mamusie i staraczki

[Calineczka 27]

Dusiolka, czemu olejku herbacianego nie wolno w ciąży? Nawet na krostke punktowo nie wolno? Czytam różne info w necie. A na opakowaniu mam, ze nie.

[dusiolka]

Hm pierwsze slysze.. Ale wydaje mi sie ze chodzi o to ze sa na bazie alkoholu.

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Posmaruj sobie pasta cynkową to równie szybko powinien nieprzyjaciel zniknąć

[docik10]

Meg dom macie piękny Ja uwielbiam jasne kolory w domu, pastele etc. ale Wasz "kacik" robi mega wrażenie. Ogromny ukłon w Twoją strone, że dajesz rade utrzymać w czystości te szkiełka Matko jedyna ja się nad kabiną prysznicową nawkurzam. Umyje to mój jedna kąpiel i nie widać, że myta. Mam wrażenie, że cały czas mam brudno w domu a wszystko mam w jasnych kolorach. Naprawde ogromny szacun, jeszcze przy dziecku. Nie wiem co bym miała chwalić bo wszystko tak idealnie dopasowane. Czy każdy myje swoją umywalke? hiho bo o to też marudze mojemu, że wiecznie mi napryska a ja codziennie ją myje. Moja siostra ma schody w kolorze wiśni i jak bylam u niej na tydzień (pilnowalam domu bo oni na wakacjach) i jak umyłam schody to widziałam cićki na nich zaraz po myciu myślałam, że się popłacze. My w domu mamy w dosyć jasnym brązie i tego tak nie widać. Twoje schody jak dla mnie byłyby mega wyzwaniem

[meg252]

Docik te barierki szklane mamy od 2tygodni mylam je przed wyjazdem ale bez przesady az tak czysciutko u nas nie ma na zdjeciqch nie widac kurzulazienka jest mega brudna umywalki zawsze chcielismy miec 2 kazdy swoja ale i tak w zachowaniu czystosci to 3ba myc 2razy w tygodniu.Dom odkurzam 3razy w tygodniu.kabine myje moj m codziennie po kapielach naszych z wanny korzystamy rzadko chyba ze chcemy sie zrelaksowac...Dom budowalismy 3lata najpierw rozbiorka trwala i te dokumenty wszystkie w urzedach wiec chodzilismy sobie po sklepach i wiedzielismy tzn mielismy wizje jak chcemy miec w srodku .°Schody mamy granitowe i kurzu widac a szczegolnie lapki odbite mojej cory tzn na pierwszym schodku bo dalej nie siegnie jest co sprzatac ale przy dziecku zaczynajacym chodzic nie da sie na dlugo utrzymac czystosci,porzadku niestety....Docik dziekuje za mile slowa

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

A co do sprzatania umywalek czy kazdy myje swoja to mamy grafik sprzatania raz m sprzata cala lazienke raz ja

[dusiolka]

Meg a myślałaś o mopie parowym? Sa z rożnymi końcówkami i dla Twoich błysków idealny chyba by był

[meg252]

W mopa zainwestowalam obrotowy ale nie parowy mamy odkurzacz centralny wiec jest git choc kupilismy tego samsunga odkurzacz co sam odkurza ale to lipa

[AnaBell_85]

Powiem Ci, że bosko. Tylko chyba czarne naprawdę trudno utrzymać w czystości.
Czekam na resztę zdjęć.

[docik10]

Kolejna nocka za mną. Mąż twierdzi, że dziś pojedziemy na porodówke, ja już przestałam się łudzić, że to nastąpi do wyznaczonego terminu Wczoraj miałam lekkie załamanie. Rozmawiałam z mamą przez tel powiedziała coś co nie było po mojej myśli i się jej oberwało. Na spokojnie zadzwoniłam raz jeszcze, mama w pełnym zrozumieniu wysłuchała co mam do powiedzenia po czym stwierdziła, że jestem ostatnio nerwowa. Ma racje, tak bardzo kochany przeze mnie mąż zaczyna mnie denerwować. Jest w pracy albo tnie drzewo za domem to jest mi przykro bo siedze sama a jak przyjdzie to mam myśli idź sobie już! Mój dzień jest beznadziejny wstaje o 4:50 już nawet bez budzika, robie mężowi kanapki do pracy (nie zadręczam się ale skoro i tak nie śpie?) Potem leże i patrze w sufit. Teściowa idzie do pracy to ja ide jeść śniadanie, sprzątam, siedze przed tv, tak na 15-stą robie obiad. Mąż wraca z pracy zjemy wspólnie i on idzie ciąć drzewo (cały rok palimy drewnem) Nie będę stała przy wyjącej krajzedze więc w tym czasie oglądam tv i tak do wieczora od jakiś 3? 2? tygodni. Wczoraj już mi nerwy puściły, popłakałam się mamie do tel, że czuje się paskudnie, mój dzień jest tak przewidywalny, że nie chce się wstawać. Upały uwięziły mnie w domu a ja sama nie wiem czy chce towarzystwa czy wszystkich wysłałabym do diabła. Do tego dochodzi ta niepewność kiedy nadejdzie ten wielki dzień, dni mijają a nic na to nie wskazuje. Stałam się płaczliwa i marudna. Wczoraj w sklepie chciałam iść na dział z ciuszkami ale po chwili pomyślałam tak jak kilka m-cy temu aaaa jeszcze tyle czasu do porodu, kiedy ja to dziecku ubiore i nie poszlam. Teściu wczoraj do mnie "czy Wy macie mieć jakąś wizytacje, bo od rana chodzisz i sprzatasz" a co mam innego robić? a on "nosi Cię?" Wiem, że moja mama się martwi, dzwoni do mnie przed pracą w trakcie przerwy i po pracy z zapytaniem jak się czuje. A ja się czuje taka bezradna, wszyscy chcą żebym urodziła, tego też i ja sobie życzę ale czuje się osaczona. Wczoraj nawet nie odebrałam tel od babci, uwielbiam tę kobiete (babcia męża) ale nie mam ochoty odp kiedy urodze. Mama dziś ma wolne przyjedzie do mnie swoją obecnością wprowadzić troszkę inności w mój monotonny dzień.

[Calineczka 27]

Zagryzamy zęby, spinamy poślady i staramy się wytrzymać. To już kwestia dni a nie miesięcy. Też miałam kryzys, a teraz jednego dnia idę do fryzjera, drugiego do kosmetyczki, trzeciego sprzątam 50 raz w szafach, czwartego myję czyste okna, piątego idę na ploty, szóstego grzebię w necie, siódmego leżę i pachnę.
Cyk, cyk. Z każdą sekundą bliżej porodu. Czasem rozładować emocje pomaga mi dłuuuuuuugi prysznic albo wiadro lodów.

[meg252]

Calineczka ma racje...wiem ze takie czekanie meczy ja ur.w 39tc ale tez calymi dniami siedzialam sama w domu moj m pracowal a jak wracal z pracy to zajmowal sie dokanczaniem domu a 2dni przed porodem mielismy wylewke w piwnicy a myslaam ze jakos spedzimy razem ale gdzie tam ...Docik to kwestia kilku dni za tydz.o tej porze pewnie Kamilek bedzie z Wami...jesli nie bedzie postepu to wywolaja Ci porod chyba tak robia jak jest po terminie ale nie wiem czy tydz.czy dwa...Musisz uzbroic sie w cierpliwosc a cierpliwosc sie przyda od pietwszych dni z maluszkiem...bedzie dobrze

[KobietaM]

Docik Myślę że to już nie długo,ja też mam takie chwile załamania ale staram się jakoś wypierać te myśli z głowy czymś innym.Ja wróciłam z usg dziewczynka okazuje się nadal być dziewczynką waży 2200 gram i właśnie z wagi wynika że to już 34 tydzień a z miesiączki 33 więc to tylko tydzień różnicy a i co najważniejsze jest już prawidłowo ułożona
brawo dla mojej księżniczki
DOCIK wytrzymaj jeszcze troszkę Kamilek Ci wszystko wynagrodzi

[docik10]

Dzwonił mąż z pracy pytał się czy rodze wrrr Powiedział, że jutro wieczorem wybierzemy się na kolacje.
Rodzice byli u mnie mama pokazała mi wypis, tata był w szpitalu. Dostał wysokiego ciśnienia, ból w klatce piersiowej, leżał 4 dni. Teraz wszystko ok ma tabletki już brać do końca życia przeciw miażdżycy bo to przez cholesterol, dieta etc. Oczywiście mój mąż wiedział, że tata trafił do szpitala ale mama prosiła żeby mi nie mówił, że jak będzie się coś działo to wtedy mi powiedzą. Ja i tak się popłakałam, znam tate i wiem, że on dbał o siebie nie będzie. Wczoraj wyszedł ze szpitala a dziś twardo, że idzie do pracy. Jest emerytowanym górnikiem, dorabia w budowlance. Mama go opierdzieliła i nigdzie nie poszedł. Mama do mnie "Widzisz dlaczego nie chcieliśmy Ci mówić, tata siedzi obok a Ty płaczesz, nie potrzebujesz teraz stresów"
Dobrze, że przyjechali miło widzieç przyjazne twarze a nie twarz teściowej

[meg252]

KobietaM to gratulaje ze sie przekrecila moja cora poszla w zaparte i obrotu nie bylo stad cc...waga tez ok ja juz nie pemiatem ile miala w 34tc ale jak sie urodzila miala zaledwie 2710 a przy wypisie 2600 a teraz juz 9kg mi tu lata pod nogami...Cieszcie sie tymi chwilami z takim maluszkiem dzieciaki za szybko rosna jak ogladm film jak moja przyszla na swiat jej pierwsze kichniecie ,zlapanie za paluszek i otorzenie oczek to az lezka zakreci sie w oku to sa cudne chwile...

[KobietaM]

Masz racje piękne chwile tylko za bardzo szybko przemijają 😢

[docik10]

Nadz w 35tc miał 2850g Meg cieszę się razem z Tobą, że malutka główką w dół

[meg252]

Docik °Kamilek pewnie bedzie mial na liczniku blizej 4kg u mnie na sali byl chlopczyk co wazyl 2500kg ale to byly cc z patologii choc wszystkie po skonczonym 38tc...U nas za 3tyg.pierwsze urodzinki corki caly czas zastanawiam co jej kupic czy pierwsza duza lalke czy samochodzik dzien przed przystrajam dom juz przyszly mi zamowione dekoracje...

Docik nie chce Cie martwic ale podobno te upaly maja trwac az do 20sierpnia pewnie Kamilek az tyle siedziec nie bedzie ale to przesada zeby az taki skwar sie tak dlugo utrzymywal ...

[docik10]

Mnie już wszystko jedno byle urodzić Laski jaki zestaw startowy butelek polecacie avent czy tommee tippee. Ja skłaniam się do tej drugiej firmy.
Posłuchalam Was i na sob. ugadalam się z kuzynką męża na ogródkową impreze przy muzyce, a cooo! Nie chce się urodzić to ide balować

[meg252]

Moje kolezanki avent stosuja i sobie chwala a ja ani jeden ani drugi bo moja cora nie umiala ciagnac ze smoka i smoczki jak i butelki mamy z lovi...Docik musisz pobudzic leniuszka do wyjscia

[dusiolka]

Jako pierwsza butle miałam avent jednak po niej młoda coraz bardziej nie cjciala ssac (.)(.). Najlepsza przy laktacji by ja zachować i karmić piersia a sporadycznie podac butelkę jest butelka medeli calma.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Meg ja z tego wrażenia drugiego maila nie zauwazylam hahaha fajnie wszystko urządzone schody robią mega wrażenie najwazniejsze to by czuc sie dobrze we własnym otoczeniu

[KobietaM]

Ja przy Tosi używałam philips avent classic a teraz kupiłam philips avent natural bo ona nie zaburza karmienia piersią moja siostra karmiła piersią i do herbatkii używała właśnie takiej i jej synuś pił z butli i cyca nie wiem jak inne dzieciaczki ale to kwestia przyzwyczajenia też

[aksiokersa]

A ja trochę poza tematem butelek Byłam dziś u mojego lekarza, który twierdzi ze w zasadzie jest wszystko w porządku, kazał mi tylko jeszcze za około dwa tygodnie zrobić bete dla 100% pewności i dla mojego wewnętrznego spokoju. Zalecił odczekać trzy cykle przed ponownym staraniem się o maluszka. Z podkreśleniem żeby zabezpieczać się za każdym razem, wręcz żeby pod żadnym pozorem nie dopuścić w tym okresie do prawdopodobieństwa ciąży. I tu mam do was pytanie, bo w sieci znalazłam wiele rozbieżności. Z jednej strony piszą ze faktycznie tak trzeba, żeby wszystko się wygoilo. Ale to po zabiegu, a ja zabiegu nie mialam. Z drugiej strony piszą ze to chodzi bardziej o psychikę kobiety bo organizm przecież sam wie najlepiej co dla niego dobre. Z moją psychiką jest o tyle o ile dobrze (przecież każdy z nas jest trochę wariatem ) i czuje ze bardziej by mi pomogła świadomość że możemy się normalnie starać o dziecko. Internet pełen jest różnych informacji, że niby te pierwsze miesiące po stracie ciąży są najbardziej płodne. Z doświadczenia mojej znajomej wiem, że oni nie czekali (a też poronila około 5tygodnia), zaszła ponownie w pierwszym cyklu i teraz jest szczęśliwa mamą ponad rocznej córeczki sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, nie chce zwariować, bo obydwoje z przyszłym tatą jesteśmy w gorącej wodzie kąpani i nie chcemy czekać jeśli nie ma żadnych poważnych przeciwwskazań medycznych. Co prawda teraz łatwiej będzie nam się nie starać niż starać, bo wyjechał do pracy (te z was które mają niedaleko nad Zegrze mogą go spotkać nieświadomie, bo późnymi popołudniami tam się wyleguje gagatek jeden ) ale jak będzie wracał do domu to żadne z nas nie będzie się chciało bawić w lateks :P Co Wy o tym sądzicie? Wstrzymać się, czy pozwolić naturze działać po swojemu?

[dusiolka]

Napisane przez KobietaM

Ja przy Tosi używałam philips avent classic a teraz kupiłam philips avent natural bo ona nie zaburza karmienia piersią moja siostra karmiła piersią i do herbatkii używała właśnie takiej i jej synuś pił z butli i cyca nie wiem jak inne dzieciaczki ale to kwestia przyzwyczajenia też

Moja wlasnie miała ta natural i zaburzyło to ssanie z piersi

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Aksiokersa a moze skonsultuj to z innym ginem?

[docik10]

O ile dobrze zrozumialam to Wy po odstawieniu tabletek anty nie odczekaliście tego umownego okresu? Mi lekarz zalecił wstrzymać się m-c a też są praktyki, że 3m-ce. Na Waszym miejscu posłuchałabym lekarza, ten czas szybko zleci a jeśli to ma wpłynąć na kolejną ciąże to nie ma co ryzykować. Zaufać lekarzowi a nie stosować się do internetowych porad I kto to mówi? Mąż nazywa mnie lekarz google

[aksiokersa]

My zawsze na przekór zasadom nie odczekalismy po tabletkach, bo w sumie żadne z nas się nie spodziewało ze tak natychmiast wróci moja płodność a jak już się stało co się stało to chyba chcemy dziecka jeszcze bardziej niż wcześniej :P dziś przez telefon dowiedziałam się od K. , ze jakiś głupi ten lekarz i ze mam iść do innego i ze jak ten drugi powie to samo to wtedy uwierzy haha może nie byłby to w sumie najgorszy pomysł skonsultować sprawę z innym ginem, ale jak pomyślę ze będę stowke za wizytę w plecy bo pewnie usłyszę to samo to jakoś mi się odechciewa

[AnaBell_85]

Starać się od razu nie powinniście, bo masz osłabione endometrium. Trzy cykle to sporo, niemniej mojej koleżance lekarz powiedział że muszą minąć 2 miesiączki od poronienia, czyli w sumie to 2 cykle i mogą się starać. Ja czekałam 3 i lekarz kazał czekać, ale ja miałam łyżeczkowanie. Co ciekawsze po łyżeczkowaniu nie raz każą 6 miesięcy, a podobnież za granicą nawet rok... nie wiem kto to wytrzyma.
Ja bym na Twoim miejscu poczekałam 2 cykle, w drugim poszła do innego lekarza na konsultacje i zapytała co sądzi żeby już zacząć się starać.

[mama_z_poznania]

Ja osobiście polecam firmę Tako, jestem bardzo zadowolona:

http://www.patiimaks.pl/produkt/woze...a-impulse-tako jest ładny i babeczka jakaś wszystko spokojnie tłumaczyła o wózku, a jak nie wiedziała to się zaraz dowiadywała dla mnie Miło
Stacjonarnie też fajnie, ale jak nie masz blisko fajnego to co...

[Calineczka 27]

Dziękujemy, taki właśnie mam zamówiony. To jakaś reklama?

Ja nie znam się na poronieniu, ale jak mi lekarz kazał odczekać 2 cykle na wyrównanie tsh to tak zrobiłam chociaż mi się płakać chciało. Jakoś mi nigdy nie przyszło do głowy podważyć jego decyzji.

[aksiokersa]

To ze nie od razu, jutro czy za tydzień to ja wiem wczoraj się wkurzalam ze tak długo, dzisiaj rano juz mam inne zdanie (mowie, w gorącej wodzie kapana :P) bo po wczorajszym badaniu czuje się strasznie obolala mimo że lekarz starał się być mega delikatny :-/ wiec ja sobie po prostu usiade i poczekam, w drugim cyklu faktycznie się przejdę do kogoś innego tak na wszelki wypadek :-D

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Docik? Jak tam? Dzieje się, czy czekasz do urodzin Dusiolki?

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Co do podważania decyzji lekarza... Raczej staram się stosować do zaleceń, ale mam już wiele doświadczeń z lekarzami, którzy np przepisywali mi w tym samym czasie trzy leki których wg ulotki nie wolno brać razem, albo takich którzy na jedynej wizycie mówią jedno a na kolejnej zupełnie co innego... Wiec wole zawsze dopytac, sprawdzić coś na własną rękę, a później skonsultować z tym samym lekarzem lub innym. Po prostu już tak mam

[docik10]

Cześć ciotki Musze Wam kogoś przedstawić Kamilek 3860g i 59cm długi. Klocuszek nasz kochany Jeszcze do mnie nie dociera, że jestem mamą! Płakać mi się chce, cała się trzęse z emocji. Leże już na sali

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Dziś mam imieniny, piękniejszego prezentu nie mogłam otrzymać

[dusiolka]

Docik jeju co za cudowna wiadomosc!!!!! Gratulacje ,zbieraj siły i wszystkiego co najlepsze dla Was