Pierwsze śniegi już za nami, a my jeszcze jesteśmy pannami! PM 2013 cz. 29

[Emilia 25]

Napisane przez zytka26

To było straszne

Na co dzień jest lepiej.

A tak w ogóle zabija mnie czasem (nie)wiedza kobiet. Koleżanka się zdziwiła (2 lata temu), że jak się bierze pigułki, to się nie ma owulacji.
I się zdziwiła, że zaszła w ciążę. Miała taki regularny okres podczas brania pigułek , że z tej euforii je odstawiła. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Aaa, to była PMka więc z rybki zmieniała suknię na hiszpankę. W tempie ekspresowym.

[burlesque90]

Napisane przez ciukunia

Dziewczyny, zewsząd dochodzą mnie słuchy, jakie te poradnie nie są straszne... i wy też...
Powiedzcie mi, czy to samemu trzeba sie zapisywać czy ksiadz kieruje?

Moja siostra źle tego nie wspomina, według niej było w porządku

A poradnia nie jest ważna 3 miesiące przypadkiem?

[zytka26]

Napisane przez Emilia 25

Na co dzień jest lepiej.

A tak w ogóle zabija mnie czasem (nie)wiedza kobiet. Koleżanka się zdziwiła (2 lata temu), że jak się bierze pigułki, to się nie ma owulacji.
I się zdziwiła, że zaszła w ciążę. Miała taki regularny okres podczas brania pigułek , że z tej euforii je odstawiła. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Aaa, to była PMka więc z rybki zmieniała suknię na hiszpankę. W tempie ekspresowym.

nie ma co się dziwić. Moja koleżanka zaszła w ciąże półtorej miesiąca po odstawieniu tabletek

[Emilia 25]

Napisane przez extassy

A teraz żegnam;-) muszę się napić

cheers!

Napisane przez zytka26

nie ma co się dziwić. Moja koleżanka zaszła w ciąże półtorej miesiąca po odstawieniu tabletek

I dlatego dziwi mnie (nie)wiedza.

[Xiezniczka89]

Napisane przez Viollet87

Dziewczyny, znacie Gangnam Style? Zapewne znacie, ale wrzucam dla przypomnienia:



Obejrzyjcie teledysk. A następnie włączcie sobie to :



Dzieło krakowskich studentów medycyny (Norwegów), których uczy moja kumpela Co za wariaty!

super!!

[Viollet87]

Napisane przez Emilia 25

Na co dzień jest lepiej.

A tak w ogóle zabija mnie czasem (nie)wiedza kobiet. Koleżanka się zdziwiła (2 lata temu), że jak się bierze pigułki, to się nie ma owulacji.
I się zdziwiła, że zaszła w ciążę. Miała taki regularny okres podczas brania pigułek , że z tej euforii je odstawiła. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Aaa, to była PMka więc z rybki zmieniała suknię na hiszpankę. W tempie ekspresowym.

masakra...

Napisane przez burlesque90

A poradnia nie jest ważna 3 miesiące przypadkiem?

Jest ważna bezterminowo, tak jak nauki nas na naukach wręcz zachęcano żebyśmy szybko odwalili poradnię bez względu na to kiedy się pobieramy.

[perfuzja]

Napisane przez Emilia 25

I dlatego dziwi mnie (nie)wiedza.

Mnie wiele nie zdziwi. Nie tak dawno temu moja koleżanka zadzwoniła do mnie mówiąc, że ma szczęście, bo uprawiała seks bez zabezpieczenia poprzedniego wieczoru, ale udało jej i nie jest w ciąży. Skąd to wiedziała? Ano 12 godzin po stosunku zrobiła test ciążowy i wiedziała, że nie musi iść po tabletkę po

A NPR naprawdę jak mało co pozwala poznać swój organizm.
Tylko tyle, że jak go wciskają na siłę, to nie ma mocnych.

[burlesque90]

Napisane przez Viollet87

masakra...



Jest ważna bezterminowo, tak jak nauki nas na naukach wręcz zachęcano żebyśmy szybko odwalili poradnię bez względu na to kiedy się pobieramy.

A nam powiedzieli, że tylko 3 miesiące jest ważna.....

[melleczka]

Napisane przez perfuzja

A ja mam nietypowy dylemat nazwiskowo-zaproszeniowy.
Zapraszam moją koleżankę z narzeczonym, ktorzy biorą ślub miesiąc po nas i obydwoje noszą to samo nazwisko

Zapraszać:
1) Annę i Jana Kowalskich?
czy
2) Annę Kowalską i Jana Kowalskiego?

Zdecydowanie 2

Napisane przez kamila2709

a jakie wy dziewczyny macie wybrane zawieszki na wódkę? bo ja już nie wiem jakie wybrać, myślałam żeby sama wydrukować, ale pewnie by się rozmazywało jakby było drukowane na zwykłej drukarce

My nie mamy zawieszek tylko kokardki. A czemu mają się rozmazać? Ja drukuję wszystko, łącznie z zaproszeniami na normalnej atramentówce Brothera, w dodatku z tuszami zamiennikami za 2zł jeden i jest super.

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Dziś stanęłam przed lustrem i stwierdziłam, że robię się tłusta. Gdzie jest moje 64 cm w talii?? No gdzie się pytam?? Zostało zaatakowane przez batony i fast foody, które zbombardowały mnie okropnym tłuszczem
Od jutra biorę się za siebie i to porządnie. Bo jak tego nie zrobię to będą na mnie dwie Cascady potrzebne, a nie jedna.

Swoją drogą... Przestałam się łudzić, że ją sprzedam. Jest ich tyle w internecie i zero zainteresowania.

[asia27100]

cześć wam

poradnia jest chyba bezterminowo... bo u nas raz czy dwa razy w roku ksiądz organizuje spotkania z babką z poradni (my mamy iść na wiosnę, więc długo przed ślubem) tak więc byśmy się nie wyrobili
3 m-ce przed ślubem to chyba papiery w USC i protokół...

dziewczyny pytałam ostatnio tżta kiedy bedziemy zaczynać starać się o dziecko (zakładając że będziemy pracować , mi się umowa kończy końcem listopada, tżtowi grudnia...innej wersji niż przedłużenie nawet nie biorę pod uwagę....). powiedział że on może nawet od razu sama nie wiem co o tym sądzić.. idealnie by mi się zbiegło z obroną magisterki... on nie widzi problemu w porodzie przed komisją egzam..... a jak jest u was? macie jakieś plany? *


*zakładamy ze wszystko się uda i pójdzie po naszej myśli

Skąd to wiedziała? Ano 12 godzin po stosunku zrobiła test ciążowy i wiedziała, że nie musi iść po tabletkę po

masakra...

[ciukunia]

Napisane przez extassy

A teraz żegnam;-) muszę się napić

O kurna!

[Viollet87]

Napisane przez perfuzja

Mnie wiele nie zdziwi. Nie tak dawno temu moja koleżanka zadzwoniła do mnie mówiąc, że ma szczęście, bo uprawiała seks bez zabezpieczenia poprzedniego wieczoru, ale udało jej i nie jest w ciąży. Skąd to wiedziała? Ano 12 godzin po stosunku zrobiła test ciążowy i wiedziała, że nie musi iść po tabletkę po

Napisane przez burlesque90

A nam powiedzieli, że tylko 3 miesiące jest ważna.....

Gdyby tak było to np. Extassy nie mogłaby teraz robić poradni, skoro bierze ślub w lipcu myślę że powiedzieliby jej że przyszła za wcześnie.

Napisane przez melleczka

Dziś stanęłam przed lustrem i stwierdziłam, że robię się tłusta. Gdzie jest moje 64 cm w talii?? No gdzie się pytam?? Zostało zaatakowane przez batony i fast foody, które zbombardowały mnie okropnym tłuszczem

Mam podobne rozważania. Moja talia obrosła kilkoma niepotrzebnymi centymetrami... A pisanie magisterki niestety nie sprzyja jej odzyskiwaniu. Spędzam 8 godzin za biurkiem w pracy, wracam, jem, znowu siadam do komputera i tak do nocy, rano od nowa... Nie ćwiczę, nie dbam o dietę. a tak dobrze mi szło, na przełomie lata i jesieni zrzuciłam ponad 2 kg bez większych wysiłków. Jak tylko uporam się z tą cholerną magisterką to wracam do walki. Już niedługo

[Yavanna84]

Totalnie nie chcę teraz dziecka, w ogóle nie wiem czy kiedykolwiek zachcę.

[burlesque90]

Napisane przez asia27100

cześć wam

poradnia jest chyba bezterminowo... bo u nas raz czy dwa razy w roku ksiądz organizuje spotkania z babką z poradni (my mamy iść na wiosnę, więc długo przed ślubem) tak więc byśmy się nie wyrobili
3 m-ce przed ślubem to chyba papiery w USC i protokół...

dziewczyny pytałam ostatnio tżta kiedy bedziemy zaczynać starać się o dziecko (zakładając że będziemy pracować , mi się umowa kończy końcem listopada, tżtowi grudnia...innej wersji niż przedłużenie nawet nie biorę pod uwagę....). powiedział że on może nawet od razu sama nie wiem co o tym sądzić.. idealnie by mi się zbiegło z obroną magisterki... on nie widzi problemu w porodzie przed komisją egzam..... a jak jest u was? macie jakieś plany? *


*zakładamy ze wszystko się uda i pójdzie po naszej myśli


masakra...

My stwierdziliśmy, że chcemy się sobą nacieszyć, ale co będzie, to będzie Oboje chcemy mieć dzieciaczka bardzo, więc jeśli będzie zaraz po ślubie, to będzie cudownie, a jeśli trochę później, to też źle nie będzie

Dobra, ja się zmywam

O głosy proszę jak zawsze

Mam nadzieję, że do jutra
PA

[ciukunia]

Napisane przez perfuzja

Mnie wiele nie zdziwi. Nie tak dawno temu moja koleżanka zadzwoniła do mnie mówiąc, że ma szczęście, bo uprawiała seks bez zabezpieczenia poprzedniego wieczoru, ale udało jej i nie jest w ciąży. Skąd to wiedziała? Ano 12 godzin po stosunku zrobiła test ciążowy i wiedziała, że nie musi iść po tabletkę po

A NPR naprawdę jak mało co pozwala poznać swój organizm.
Tylko tyle, że jak go wciskają na siłę, to nie ma mocnych.

Napisane przez burlesque90

A nam powiedzieli, że tylko 3 miesiące jest ważna.....

Bezterminowo tak jak nauki.

[perfuzja]

Napisane przez asia27100

dziewczyny pytałam ostatnio tżta kiedy bedziemy zaczynać starać się o dziecko (zakładając że będziemy pracować , mi się umowa kończy końcem listopada, tżtowi grudnia...innej wersji niż przedłużenie nawet nie biorę pod uwagę....). powiedział że on może nawet od razu sama nie wiem co o tym sądzić.. idealnie by mi się zbiegło z obroną magisterki... on nie widzi problemu w porodzie przed komisją egzam..... a jak jest u was? macie jakieś plany? *


*zakładamy ze wszystko się uda i pójdzie po naszej myśli

My też od razu albo prawie od razu. Ale ja bronię się od razu po ślubie.
Moim zdaniem będąc w 9-miesiącu się raczej nie obronisz. No chyba, że ciąża da Ci mega kopa. Ale raczej przesunęłabym obronę albo ciążę, tak żebyś była nie później niż w 7-miesiącu.

[asia27100]

yavanna moja dobra koleżanka tez zawsze była na nie, dzieci jej kompletnie nie ruszały, czy słodkie, czy pulchne, czy swoje, czy obce, czy grzeczne czy bachory ( a nie.. bachory ją wkurzały...) i to dobre parę lat. przed ślubem jej się odmieniło, aż sama się zdziwiłam.

oczywiście nic nie sugeruję. każdy ma wybór i swoje zdanie.

ja np. chcę mieć dzieci i sama mysl o tym ze to coraz bliżej realne ( ze będziemy mogli założyć pełną rodzinę) nawet mnie nieco przeraża
perfuzja mi tez sie nie widzi człapanie z brzuchem na uczelnię... dlatego wybiłam to z głowy tżtowi. ale spotkałam się z wieloma przypadkami na forach, gdzie dziewczyna miala obronę a na drugi dzień urodziła 8D

[Klaudynka...a]

Mam nadzieję, że z moją poradnią obejdzie się bez problemów a teraz to zakochałam się w tym bukiecie: http://fuksjowy.blogspot.com/2012/05...et-slubny.html

[ennostiel]

Napisane przez Emilia 25

Na co dzień jest lepiej.

A tak w ogóle zabija mnie czasem (nie)wiedza kobiet. Koleżanka się zdziwiła (2 lata temu), że jak się bierze pigułki, to się nie ma owulacji.
I się zdziwiła, że zaszła w ciążę. Miała taki regularny okres podczas brania pigułek , że z tej euforii je odstawiła. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Aaa, to była PMka więc z rybki zmieniała suknię na hiszpankę. W tempie ekspresowym.

O rany!

Napisane przez melleczka

Zdecydowanie 2

Ja bym raczej wybrała 1 - opcję z dwoma nazwiskami widziałam na zaproszeniach jeśli 2 osoby zapraszane razem mają różne nazwiska.

Jutro podpisujemy umowę z salą na wesele! A zatem klepnięta data 9.11.2013, jak chcieliśmy

[Yavanna84]

Napisane przez asia27100

yavanna moja dobra koleżanka tez zawsze była na nie, dzieci jej kompletnie nie ruszały, czy słodkie, czy pulchne, czy swoje, czy obce, czy grzeczne czy bachory ( a nie.. bachory ją wkurzały...) i to dobre parę lat. przed ślubem jej się odmieniło, aż sama się zdziwiłam.

oczywiście nic nie sugeruję. każdy ma wybór i swoje zdanie.

ja np. chcę mieć dzieci i sama mysl o tym ze to coraz bliżej realne ( ze będziemy mogli założyć pełną rodzinę) nawet mnie nieco przeraża

Spoko, każdy mi to mówił. Najpierw jak byłam w liceum, później jak byłam na studiach. Teraz mam 28 lat i nic się nie zmieniło, nadal nie lubię dzieci, irytują mnie. Może jeszcze kiedyś mi się odmieni, ale jakoś tego nie czuję.

[Klaudynka...a]

Napisane przez ciukunia

Kiedy uderzasz na Kraków???

Ja dopiero w grudniu a Ty??

[ciukunia]

Napisane przez Yavanna84

Totalnie nie chcę teraz dziecka, w ogóle nie wiem czy kiedykolwiek zachcę.

TŻ też?

Ja dziś robiłam test

[Yavanna84]

Napisane przez asia27100

ja np. chcę mieć dzieci i sama mysl o tym ze to coraz bliżej realne ( ze będziemy mogli założyć pełną rodzinę) nawet mnie nieco przeraża
perfuzja mi tez sie nie widzi człapanie z brzuchem na uczelnię... dlatego wybiłam to z głowy tżtowi. ale spotkałam się z wieloma przypadkami na forach, gdzie dziewczyna miala obronę a na drugi dzień urodziła 8D

Koleżanka w 9 miesiącu ciąży zaliczyła wszystkie egzaminy jednego z najtrudniejszych semestrów na moich studiach. Obrona przy tym to lajcik. Druga urodziła w klasie maturalnej, maturę zdała. Chyba ciąża mega mobilizuje.

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez ciukunia

TŻ też?

Ja dziś robiłam test

Też nie chce. Jak to mówi: "Może kiedyś".

[ciukunia]

Napisane przez Klaudynka...a

Ja dopiero w grudniu a Ty??

Ja pojutrze z TŻtem jadę, on chce mi pomóc wybierać suknię...dziś chodziliśmy po salonach razem, ale nic nie było. Z tym, ze nic nie przymierzałam....

[asia27100]

spoko

właśnie ta moja kumpela opowiadała, że jak byli na spotkaniach w poradni czy gdzieś tam, to mieli zadania w parach. mieli narysować swoją przyszłą rodzinę. mówila ze kazdy tam nagryzmolił siebie, partnera, dzieci, dom (jej tż nawet quada namalował ) a jeden facet namalował siebie, partnerkę i samochód. na pytanie gdzie dzieci, wybrnął z sytuacji, ze dzieci siedzą już w samochodzie

[ZaborczaJedza]

jak tak czytam te wasze przeprawy w poradni to jestem zadowolona ze z TŻ załatwiliśmy to hmmm....mniej chwalebnie. Od koleżanki dowiedzieliśmy się o pewnej Pani, pojechaliśmy do niej zapłaciliśmy. Pogadała nam z godzine o planowaniu rodziny i innych pierdołach bez czepiania się i gotowe. Bez nerwów i słuchaniu bzdur

[Yavanna84]

Napisane przez Klaudynka...a

Mam nadzieję, że z moją poradnią obejdzie się bez problemów a teraz to zakochałam się w tym bukiecie: http://fuksjowy.blogspot.com/2012/05...et-slubny.html

Przepiękny. Mam go w swoich inspiracjach na dysku.

[perfuzja]

Napisane przez asia27100

perfuzja mi tez sie nie widzi człapanie z brzuchem na uczelnię... dlatego wybiłam to z głowy tżtowi. ale spotkałam się z wieloma przypadkami na forach, gdzie dziewczyna miala obronę a na drugi dzień urodziła 8D

Napisane przez Yavanna84

Koleżanka w 9 miesiącu ciąży zaliczyła wszystkie egzaminy jednego z najtrudniejszych semestrów na moich studiach. Obrona przy tym to lajcik. Druga urodziła w klasie maturalnej, maturę zdała. Chyba ciąża mega mobilizuje.

Ale ja wiem że się da 3/4 dziewczyn z mojego labu przestała pracować mniej niż tydzień przed porodem i trzeba było je wyganiać od rzeczy, których nie powinny robić.
Sama też zamierzam pracować do porodu i wrocić po paru miesiącach maksymalnie.
Co nie zmienia faktu, że świadomie nie zaplanowałabym terminu porodu pokrywającego się z terminem obrony czy bliskiemu mu. Choćby dlatego, że urodzić można wcześniej, a obrona przy noworodku to już naprawdę nic przyjemnego.

[Viollet87]

Napisane przez asia27100

dziewczyny pytałam ostatnio tżta kiedy bedziemy zaczynać starać się o dziecko (zakładając że będziemy pracować , mi się umowa kończy końcem listopada, tżtowi grudnia...innej wersji niż przedłużenie nawet nie biorę pod uwagę....). powiedział że on może nawet od razu sama nie wiem co o tym sądzić.. idealnie by mi się zbiegło z obroną magisterki... on nie widzi problemu w porodzie przed komisją egzam..... a jak jest u was? macie jakieś plany? *


*zakładamy ze wszystko się uda i pójdzie po naszej myśli

Moja umowa kończy się za miesiąc. Zakładam, że dostanę drugą - na pewno znowu na czas określony, pytanie czy na pół roku czy na rok. W każdym razie ta potencjalna druga umowa skończy się w 2013 roku (pytanie czy w czerwcu czy w grudniu) i jeśli po jej zakończeniu dostanę trzecią (która będzie musiała być bezterminowa) to pewnie zaczniemy starania tak gdzieś rok po ślubie głupio by mi było od razu po otrzymaniu umowy uciekać na macierzyński, a poza tym (co ważniejsze) chcemy z TŻ trochę nacieszyć się sobą, wspólnym mieszkaniem, spędzić trochę spokojnych wieczorów we dwoje (bo dziecko zwłaszcza w pierwszym roku życia na bank pochłonie 90% naszego wolnego czasu i uwagi, marne szanse na romantyczne wieczorki ). W każdym razie zbyt długo też nie zamierzamy zwlekać, już mamy po 25 lat, nie ma na co czekać za bardzo No chyba, że ja nie będę miała umowy o pracę... Wtedy podjęcie decyzji o dziecku nie będzie łatwe.

[gosius91]

Dziewczyny mam pytanie. Jak to jest u Was z sukniami ktore juz macie u siebie w domu? Bo moja wisiala w pokrowcu ciemnym specjalnym, ale wiekszosc rodziny az sie pienila, ze sukni slubnej nie trzyma sie w ciemnym pokrowcu, i dla swietego spokoju zostawilam ja w tym 'worku' przezroczystym co sie kupuje sukienki -.- az sie gotuje we mnie, bo o taka ☠☠☠☠☠☠☠e dla mnie, mama sie nie oddzywa do mnie. Yhm :/