Mamy marzec 2016. Część IV :)

[Bonku]

mam dla Was fajny filmik https://www.facebook.com/LubieePiate...message_bubble


iii zdjęcie

[_polly_]

Napisane przez ktoregos_dnia

polly jak humor? Drzemka pomogła?

Trochę lepiej było, dopóki tata nie zadzwonił do mnie i powiedział, że z dziadkiem jest coraz gorzej. jest po 2 wylewach, a teraz wykańcza go rak płuc. jak już się wali, to wszystko na raz.
TŻ wokół mnie skacze i próbuje mi jakoś ten humor poprawić. Kupił słodkości, zrobił kawę, nawet chce się ze mną na spacer wybrać, jak przestanie padać.

[magda16262]

Polly gorace usciski. Moj kochany dziadzio zmarl mies po naszym slubie mial udar i widzielismy jak go złapało nagle jak lezał gotowy do spania ;( a pozniej 3 dni walczyl o zycie powoli narzady siadaly smutne. W roku slubu mielismy 6 pogrzebow w najblizszej rodzinie.



Trzymam kciuki,zeby wszystko bylo dobrze a dziadek jak najmniej cierpial

[Dorka__00]

Napisane przez moooniaaaa

Co m-c to ja bym chyba nie miała co robić u fryzjera i poszłabym z torbami chociaż nie, dla samego relaksu mogłabym chodzić


Ależ moje dziecko żywe od 2-3 dni. Nie wiem czy to mój kaszel ją tak wkurza czy systematycznie podawana dawka słodkości - miodu i malin tak na nią działa. Ale dokazuje całymi dniami

ja u fryzjera nie byłam chyba od maja muszę iść ale czasu nie ma..
a moja maleńka od wczoraj cisza totalna - nie wiem czy wszyto ok? ale nic mnie nie boli więc mam nadzieję że tak

ja też mam jakiś nieciekawy humor może i ona markotniejsza i bardziej śpiąca przez ta pogodę..

Napisane przez _polly_

Skusiłam się także na jagody goji, bo były akurat na promocji, a lubiłam je jeść do owsianki. I tu zonk, jedni piszą, że można je jeść w ciąży, inni, że nie.
Dzisiaj pierwszy raz pani na kasie w Tesco zawołała mnie bez kolejki.

ja jem jagody goji - nic nie słyszałam że nie można

[QUOTE=ktoregos_dnia;53377 158

Ja nie cierpię a jak już przychodzi co do czego to więcej przewijam niż oglądam. Zdjęcia tak, ale filmów nie lubię. Myślę, że u mnie nie będzie kamerzysty [/QUOTE]

ja też filmów nie cierpię i nie oglądam. Zdjęcia lubię. My nie mieliśmy kamerzysty i nie żałuje. A na ostatnim ślubie jak byłam to tylko mnie denerwowali bo wpychali się z tą kamerą wszędzie i przeszkadzali wszystkim tak jak by oni byli najważniejsi - ble

Napisane przez Darkanddark

Ja w ogóle nie liczę na żaden prezent.. Bo to ten typ, który się nie domyśli. A prezenty dostaje od wielkiego dzwonu. Nie pamiętam kiedy ostatni raz kwiatka dostałam ;-)

mój mąż na pewno nic mi nie da i nie wpadnie. Zresztą ja też bym nie pomyślała - prezent od rodziny czy bliższych znajomych
ale przecież wydatki na dziecko mamy wspólne i wspólnie się przygotowujemy - no i będzie ze mną przy porodzie - też ma obowiązki i się na stresuje i namęczy. A wy im coś kupujecie że zostali ojcami?

te kolorowe groszy piękne

ja biore femibion i magnez

[_emma]

Napisane przez Darkanddark

Emma,rozwiń proszę myśl nie słyszałam tej teorii. Mnie lekarz kazał brać kwas foliowy do końca ciąży, jak z witaminami to nie wiem, póki co biorę. Ale i tak się nieźle odzywiam, wiec nie wiem czy to konieczne?

Dziwne, że ten kwas masz brać przez całą ciążę. Skoro się zdrowo odżywiasz to po co sztuczne witaminy. Ja nie trzymam się tabel. Jem dużo owoców, warzyw piję soki więc po co dodatkowo coś łykać? Reklamy próbują nam wmówić, że bez suplementów ani rusz, lekarze polecają suplementy dzięki czemu jadą później na Karaiby, a my ślepo wierzymy w dobro płynące ze sztucznych pigułek i przez to nie dbamy o zdrowe odżywianie bo przecież pigułka zrobi to za nas. W pierwszej ciąży brałam witaminy prawie całą ciążę i nawet nie miałam takiego apetytu na zdrowe jedzenie tak jak teraz kiedy ich nie biorę. Dużo czytałam o suplementach może nie mam w tej dziedzinie dyplomu ale nie wierzę w dobrodziejstwa z apteki

Napisane przez ktoregos_dnia

Właśnie zjadłam naleśniki z serem, pycha

Ja zjadłam jednego z dżemem, a drugiego z czekoladą

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez Dorka__00

ale przecież wydatki na dziecko mamy wspólne i wspólnie się przygotowujemy - no i będzie ze mną przy porodzie - też ma obowiązki i się na stresuje i namęczy. A wy im coś kupujecie że zostali ojcami?

Dorka ale to my urodzimy i odwalimy większą część roboty przy dziecku. Nie miałabym żalu do męża gdybym nic nie dostała bo nie wpadłby na to. Jednak nie widzę w tym nic dziwnego. Może i będą przy porodzie i tak dalej ale to pikuś w porównaniu do tego ja my męczymy się przez całą ciążę i rodzimy w okropnym cierpieniu. Nie udawajmy, że dla nas to nic takiego.

[eeyesblue]

Napisane przez _polly_

Trochę lepiej było, dopóki tata nie zadzwonił do mnie i powiedział, że z dziadkiem jest coraz gorzej. jest po 2 wylewach, a teraz wykańcza go rak płuc. jak już się wali, to wszystko na raz.
TŻ wokół mnie skacze i próbuje mi jakoś ten humor poprawić. Kupił słodkości, zrobił kawę, nawet chce się ze mną na spacer wybrać, jak przestanie padać.

biedny dziadzio trzymajcie sie najgorzej jest tak patrzec jak najblizsi cierpia..
dobrze, ze masz obok takiego kochanego tz, ktory cie wspiera i pociesza, taki mezczyzna to skarb

Napisane przez Dorka__00

ja też filmów nie cierpię i nie oglądam. Zdjęcia lubię. My nie mieliśmy kamerzysty i nie żałuje. A na ostatnim ślubie jak byłam to tylko mnie denerwowali bo wpychali się z tą kamerą wszędzie i przeszkadzali wszystkim tak jak by oni byli najważniejsi - ble

u nas kamerzysta byl tak dyskretny, ze ci co nie wiedzieli, ze mamy to pozniej pytali czy mielismy w ogole to niektorzy mysleli, ze to fotograf bo mial taka mala kamerke jak aparat, ja w ogole cale wesele nie zwracalam uwagi na jego prace i nie pamietam go wiele, byl na prawde niewidoczny to tez zalezy na pewno od kamerzysty, ale mysle, ze to fajna pamiatka nawet dziciom po latach pokazac jak rodzice sie bawili ale wiadomo, co kto lubi


ide robic ta salatke, bo jak sie rozsiade to juz nie rusze

[_emma]

Napisane przez Bonku

iii zdjęcie

Oj tam

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Napisane przez _polly_

TŻ wokół mnie skacze i próbuje mi jakoś ten humor poprawić. Kupił słodkości, zrobił kawę, nawet chce się ze mną na spacer wybrać, jak przestanie padać.

Przykro mi z powodu dziadka. Masz możliwość zobaczyć się z nim?
Pokaż tż-owi, że widzisz jak się stara, będzie mu miło.

[fasolka1987]

ja biorę witaminy te femibion natal 2 plus ale rzeczywiście drogie są i nie wiem czy jeszcze może z miesiąc pobiorę i odstawię kwas foliowy to wiem, że trzeba brać bo dieta nigdy nie uzupełni jego niedoborów w ciąży

polly

[Bonku]

Napisane przez _emma

[/COLOR]
Dorka ale to my urodzimy i odwalimy większą część roboty przy dziecku. Nie miałabym żalu do męża gdybym nic nie dostała bo nie wpadłby na to. Jednak nie widzę w tym nic dziwnego. Może i będą przy porodzie i tak dalej ale to pikuś w porównaniu do tego ja my męczymy się przez całą ciążę i rodzimy w okropnym cierpieniu. Nie udawajmy, że dla nas to nic takiego.

dokładnie, wydatki wydatkami ale ciąza i porod karmienie itd to spada na nas głownie, oni ida do pracy a to my zostajemy z wszystkim i tak sie po prostu mowi prezent za urodzenie mu dziecka, bo chcac nie chcąc oni mają dziecko bez znoszenia jakichkolwiek dolegliwosci, owszem same sobie nie zrobiłysmy ale nikt mi nie powie ze zrobienie dziecka można porównać do porodu

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:57 ----------

polecam kolejny fajny trening dzisiaj poćwiczyłam swoj mix dozwolony w ciąży licze jutro na zakwasy a to przypadkiem znalzłam przewinełam i wydaje sie fajny https://www.youtube.com/watch?v=gSUJX5zkkb4

[ktoregos_dnia]

Polly, bardzo współczuję

[Dorka__00]

emma
Oczywiście że nie umniejszam mojej roli i tego że to ja jestem w ciąży i rodzę a nie on. Ale uważam że bardziej wartościowe jest to że o mnie dba, troszczy się, robi obiady, zakupy, pomaga sprzątać i daje z siebie wszystko niż jakiś prezent. Ale musisz też pamiętać że mówię z perspektywy okropnego skąpca (którym mam świadomość że jestem) i wydaje mi się że wydawanie pieniędzy w czasie kiedy mamy sporo wydatków jest całkiem zbędne.
Co innego kiedy partner chciałby pomagać więcej a nie może z rożnych powodów i tak próbuje nam to wynagrodzić.

[trzydziescidwa]

Napisane przez faithworkswonders

Ja zwolnienie mam na miesiąc, bo co 4 tygodnie mam wizytę

My na obiad dzisiaj pikantne skrzydełka z piekarnika, frytki (to jest właśnie to co mi najbardziej wchodzi w ciąży i nie muszę się zmuszać do jedzenia ) i papryka konserwowa mniam

Jutro jadę po buty na ślub bo muszę porządnie rozchodzić, bo mnie mocno zawsze obetra

frytki to był mój hit 1 trymestru, a teraz jakoś odpuściło...

Napisane przez moooniaaaa

Znajoma mi mówiła, że najlepiej zwolnienia brać na 3 tygodnie chyba, wtedy gdzieś tam w bazie nie wyskakują tak jak np.:miesięczne i mniejsze prawdopodobieństwo kontroli. Ona weteranka l4, zna się na rzeczy ale może mamy jakąś księgową na wątku

ooo widzisz, to pewnie dlatego mam wizyty co 3 tygodnie

Napisane przez ktoregos_dnia

Ja nie cierpię a jak już przychodzi co do czego to więcej przewijam niż oglądam. Zdjęcia tak, ale filmów nie lubię. Myślę, że u mnie nie będzie kamerzysty

ja też wolę zdjęcia i nie mieliśmy kamerzysty

Polly, bardzo współczuję dobrze, że masz wsparcie TŻ


ciężki dzień dzisiaj miałam, to już nie ta sama kondycha co kiedyś. Zwykłe odkurzanie i mycie podłóg to jak orka na ugorze... na obiad rosół i kurczak z rosołu w sosiku z warzywami. Wyszło więcej, więc zostanie na jutro ktoś tu mówił o przepisie na krem z brokułów na rosole, chyba misia? Napisz jak to się robi, bo ja w zupach kremach jestem zielona rosołu też zostało, a nie lubię kilka dni jeść tego samego... przynajmniej spotkanie z koleżankami się udało a jutro z mamą malujemy sobie czupryny

[ktoregos_dnia]

Napisane przez trzydziescidwa

frytki to był mój hit 1 trymestru, a teraz jakoś odpuściło...

Frytki to jest mój hit życia, więc łatwo nie mam

[Dorka__00]

obiadowi to u mnie dziś gulasz wołowy z brokułem na parze i rosół który jutro przerobie na czerwony barszcz z naleśnikami z pieczarkami

do tej pory nie śnił mi się dzidziuś ale dziś miałam sen że wyszłam z moim psem na spacer i skaleczyła sobie łapę - po czym zaczęł apłakać jak niemowlak

[Darkanddark]

Polly, trzymaj się mocno, fajnie, że masz oparcie w tż. Jeśli chodzi o rodzinę i bliskie nam osoby, zawsze jest trudno :-(

Pojechaliśmy na szybciocha do sklepu, kupiłam w rossie dwie nude paletki do cieni, bo tylko takich używam. Zrobiłam porządek w kosmetyczce i widzę, jak ja mam mało kosmetyków..
W poniedziałek pójdę, kupię jeszcze tusz jakiś i może mój eyeliner będzie.


Emma- dzięki za info, widzę, że jesteś w temacie. A to z tym, że dziecko się rodzi większe po witaminami to nie słyszałam i jakoś nie widzę między tym zależności :-P

[ktoregos_dnia]

Ale się wkurzyłam :/ tz przed nocką oczywiście musiał z netem coś pokombinować, przez co teraz nie mam ani internetu na laptopie, ani tv bo dekoder działa przez wifi, ani filmów z lapka, bo są na zbiorczym dysku i też potrzebuje wifi. Będę się w sufit gapić cały wieczór :/ a on poszedł sobie do pracy. Za☠☠☠iście po prostu.

[Gosiaczek2507]

A mi mąż zrobił pizze na obiad i tak sie najadłam że ledwo się ruszam. Mąż śpi a ja mam czas dla siebie

[Darkanddark]

Zbieram się za robienie tortilli z kurczakiem ;-)

Ktoregos_dnia - a nie możesz się z nim telefonicznie skontaktować, może samej uda Ci się naprawić? Mnie też raz tak tż zostawił, tylko, że z moim przez 9h nie ma kontaktu. I myślałam że mnie krew zaleje..

[_emma]

Napisane przez ktoregos_dnia

Ale się wkurzyłam :/ tz przed nocką oczywiście musiał z netem coś pokombinować

Router jest włączony? Może go zrestartował?

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _emma

Router jest włączony? Może go zrestartował?

Coś w systemie zmieniał i zdaje się, że sam zgłupiał, bo mówił, że nie powinno rozłączyć. I gdyby miał więcej czasu to pewnie by zrobił, bo informatyk, ale takie rzeczy przecież trzeba robić na 10 minut przed wyjściem :/ no nic, nie pada teraz to z psem na dlugi spacer pójdę. Chociaż tyle.

[_emma]

Napisane przez ktoregos_dnia

Coś w systemie zmieniał i zdaje się, że sam zgłupiał, bo mówił, że nie powinno rozłączyć.

nie mógł na to znaleźć lepszego momentu odstresuj się dobrze, że możesz się chociaż pożalić na niego tutaj.

[magda16262]

Dzis w tv listy do m jak ktoras lubi o 21.50 ja zamierzam ogladac bo wybieram sie rowniez na 2 cz do kina

[ktoregos_dnia]

Napisane przez _emma

nie mógł na to znaleźć lepszego momentu odstresuj się dobrze, że możesz się chociaż pożalić na niego tutaj.

Żebyś wiedziała ale uderzające jest to, że jak siada net to nawet filmu nie mogę oglądnąć. Jeszcze trochę i światło będzie na wifi

No ale prosił przed chwilą o moje konto i hasło do Neostrady, więc coś tam z pracy próbuje zobaczyć. Chociaż tyle na jego obronę, że czuje chłopak powagę sytuacji

[_emma]

Napisane przez ktoregos_dnia

Chociaż tyle na jego obronę, że czuje chłopak powagę sytuacji

Bo jak nie to

[michalina_84]

Ja też dostaje zwolnienie zazwyczaj co 3 tygodnie, właśnie wczoraj miałam z rana pierwszą kontrole😁Oczywiście byłam w tym czasie poza domem, musiałam pisemnie wyjaśnić gdzie przebywałam w tym czasie, nie mam L4 leżącego.

Jeśli chodzi o wózek to kupiliśmy Mime Xari , zastanawiałam się jeszcze nad quinny moodd, nawet ostatnio oglądałam w sklepie Tako Junama ale my szukaliśmy czegoś mniejszego i zgrabniejszego, grunt że mi się podoba😍

Teraz czas pomysleć o łóżeczku, szukam też fajnej tapety na jedną ścianę do pokoju synka bo póki co bedzie dzielił pokój z siostrą😉

[_emma]

Napisane przez michalina_84

Jeśli chodzi o wózek to kupiliśmy Mime Xari

Pochwal się fotkami

[michalina_84]

Odbieramy dopiero we wtorek wiec zrobię fotki😍

[Szczeperka]

Dziewczyny żyję ale totalnie nie mam czasu na wizaz. Staszek dostaje jopla na punkcie komputera lub telefonu więc nie mam jak Was czytać. W dzień ma tylko jedną drzemke godzinną i wtedy ogarniam dom a wieczorem jestem tak padnieta że idę spać...

[ktoregos_dnia]

Po cenie już widzę, że od Ciebie wózka nie odgapię Wstaw koniecznie foty jak już będziesz miała możliwość

[_emma]

Napisane przez Szczeperka

Dziewczyny żyję ale totalnie nie mam czasu na wizaz. Staszek dostaje jopla na punkcie komputera lub telefonu więc nie mam jak Was czytać. W dzień ma tylko jedną drzemke godzinną i wtedy ogarniam dom a wieczorem jestem tak padnieta że idę spać...

Trzymaj się mamuśka, jesteś dzielna!! Odpoczywaj jak tylko możesz, a porządki domowe mogą poczekać.

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:45 ----------

Napisane przez michalina_84

Odbieramy dopiero we wtorek wiec zrobię fotki��

Wózek jest boski ale niestety nie mój przedział cenowy jaki kolor wybrałaś?