|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#4291 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Ale Ci zadroszczę, ja dziś rano nie miałam wykładu, więc jeszcze idzie przeżyć, ale jutro dosłownie od 9 do 21 jestem na uczelni... Jakiś koszmar. W czwartek znów nie mam jednych zajęć, bo mi się dopiero od kwietnia zaczynają, więc rano na zajęcia, potem okienko i fryzjer i jeszcze jeden wykład. A w piątek tylko język i weekend z Lubym
U mnie obiad dziś średni, choć tragedii nie ma - Mama chora i nie dała rady nic ugotować, więc obiad kombinowany :P Żurek z ziemniakami i na drugie makaron z odrobiną sosu spod kurczaka i kilkoma kawałkami pieczonego kurczaka. |
|
|
|
#4292 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Ja wczoraj:
I. Płatki, otręby, mleko II. Kiwi, jogurt malinowy III. spaghetti pełnoziarniste z sosem carbonara w wersji light ![]() IV. pół 3bita, parówka, 2 wasy + skakanka x 1000 |
|
|
|
#4293 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Teraz ostatni semestr i od przyszłego tygodnia tylko w poniedziałki 10-17 i środy 8-10 ![]() Cytat:
No jedzonko całkiem ok, tylko na kolacja dziwna ![]() Ja w sumie powinnam zjeść już podwieczorek, ale jeszcze jestem najedzona po tym GreenWayu - to był dobry pomysł, przynajmniej się zapchałam na jakiś czas Także zaolejuję włosy, wstawię pranie, poćwiczę z move i dopiero jeść
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
||
|
|
|
#4294 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Przepraszam, nie miałam czasu, bo miałam okienko 1,5h i wpadłam do domu tylko obiad zjeść i włączyłam kompa na chwilę.
Uczelnia 9-19.30 ![]() Jutro to samo, a nawet gorzej, bo bez okienka żadnego, dramat. |
|
|
|
#4295 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Cytat:
Pocieszam się tym, że te wieczorne zajęcia to "tylko" 5 razy będę miała... Ja dzisiaj na wieczór znów strasznie straciłam apetyt, o ile zawsze stres raczej zajadałam, tym razem mnie odrzuca od jedzenia... :/ 1. Muesli z jogurtem brzoskwionowym 2. Żurek z ziemniakami 3. Makaron z sosem spod kurczaka i kilkoma kawałkami kurczaka 4. 2 kromki pełnoziarnistego chleba z 2 plasterkami sera żółtego i ketchupem + poranne brzuszki i ćwiczenia na ramiona. Miało być jeszcze hula, ale po zajęciach nie miałam ani nerwów do tego, ani siły... |
||
|
|
|
#4296 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() Moje dzisiejsze: 1. musli z jogurtem 2. placki z serka wiejskiego 3. torcik warzywny (naleśnik przekładany szpinakiem, marchewką i cebulą) 4. wasy z szynką i ogórkiem 5. łycha masła orzechowego - i teraz boli mnie brzuch ![]() Do tego pół godziny ćwiczeń z move zaliczone
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
|
|
#4297 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 33
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Dziewczyny muszę się Wam pochwalić
miałam przez 2 tygodnie ferie ,kiedy wróciłam do szkoły ludzie nie mogli własnym oczom uwierzyć jak bardzo schudłam. Różnica jest piorunująca ,ja np tego nie zauważam ,ale oni są w istnym szoku wczoraj szłam ulicą a koleżanka widziała mnie z autobusu patrzę sms ,a tu treść : KOBITO ALE TY SCHUDŁAŚ!. Pani od chemii dziś w szkole mnie zaczepiła ,bo sama zauważyła jak bardzo schudłam i zaczęła gratulować i życzyła determinacji choć powiedziała ,że już dobrze wyglądam ,że nie muszę dalej chudnąć ale ja na razie się jeszcze nie czuję tak ,jakbym chciała UWIERZCIE MI REAKCJA LUDZI DAJE SILNEGO KOPA.Czuję się dumna i usatysfakcjonowana tym,że dokonuję czegoś sama i nieodparcie dążę do wyznaczonego sobie celu.
|
|
|
|
#4298 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Super, że ludzie dookoła widzę zmianę, to naprawdę dodaje siły do walki ![]() A ja dzisiaj zaliczyłam pierwszy bieg w terenie tej wiosny Normalnie meeeega kop pozytywnej energii A jakie mam buty ubłocone ![]() Gdzie jest mischi?????
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
|
|
#4299 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
pogoda trafila Ci sie dobra, sloneczna![]() Ja... totalnie zginelam, nie pilnuje diety ostatnio. Raz jem 2 razy dziennie, raz 3, raz 5.. Mielismy kolorowy zawrot glowy od kilku dni, rozmowa z wlascicielami, wypowiedzenie umowy w mieszkaniu, szukanie nowego, tym razem sami no i kawalerki, no i chyba znalezlismy, umowe mamy podpisac do konca tygodnia. Chyba juz sie wykurowalam, tak przynajmniej mysle, febrisan mi zdecydowanie pomogl Slodyczy dalej nie jem ale wpadna jakies orzeszki solone np. Nie wiem kiedy znow poczuje w sobie sile do walki z kolejnymi kg.. mam tylko nadzieje ze bedzie beznadwyzkowo, zeby chociaz te 70 bylo, moze po @ ktora dostane za kilka dni sie ogarne. Cytat:
Mialysmy to szczescie ze przezywalysmy to samo Jak schodzilam z wagi 87..widzialam u rodzicow,znajomych zadowolenie, to byla ogromna motywacja jak kazdy chwalil i mowil ze widac mimo ze sama nie widzialam. Brakuje mi tego![]() No ale gratuluje Tobie ogromnego sukcesu i w dalszym ciagu tak ogromnej motywacji
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
||
|
|
|
#4300 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Ja dziś też na szybko:
I. Płatki, otręby, mleko II. Banan, kiwi, garść muesli III. Kanapka z ciemnego chleba z serem i szynką IV. Sałatka (sałata lodowa, oliwki, pomidor, ogorek, kurczak, mozarella, oliwa z oliwek) V. Serek homo |
|
|
|
#4301 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() A co do diety... No nieładnie Ale przyznam, że ja też w tym tygodniu codziennie coś zawalam dietowo Nie po całości, ale jakiś jeden posiłek albo wpadnie jakieś podjadanie... Wszystko przez to, że Ciebie nie było Cytat:
![]() U mnie monotonnie, jakoś weny na szykowanie jedzenia brak... 1. wasy z szynką 2. musli z jogurtem 3. wasy z pasztetem i ogórkiem 4. żurek z jajkiem 5. wasy z pasztetem i ogórkiem Chyba muszę sobie zacząć planować menu dzień wcześniej, bo potem wychodzi tak jak dzisiaj właśnie
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
||
|
|
|
#4302 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
w sumie zadna wymowka nie jest wymowka w pewnym sensie.. no ale czasem tak bywa, wazne zeby nie przesadzic, bo termin sie wydluza. Do urodzin mialo byc u mnie 64 a zostaly 2 tyg..ooo zjadlabym zurek z jajkiem,alez mi sie zachcialo.. ale smiesznie jak cytuje Twoj wpis, i patrze na jadlospis to 3 razy wasy sa podkreslone i tak smiesznie rozpisane ze sie powtarzaMy w sumie od 3 lat mieszkamy razem,ale wczesniej 2 lata w domu jednorodzinnym (pokoj z lazienka,kuchnia wspolna), kolejne 1,5 roku w mieszkaniu z druga para (2 pokojowe), a teraz sami moge do kuchni isc kiedy chca, do lazienki-nie ma jakis kolejek No ale to dopiero w okolicach kwietnia bo tu jeszcze musimy pomieszkac.
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
|
|
|
#4303 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
|
|
#4304 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
I trochę zazdroszczę, ech, u mnie spadek wagi jest tak powolny, że pewnie dopiero w wakacje będzie można mówić o jakichś zauważalnych zmianach :P Cytat:
Dzisiaj na szczęście upiekło mi się na uczelni, jednych zajęć nie miałam, wieczorne też odwołali i w dodatku udało mi się przenieść do wcześniejszej grupy na jednych ćwiczeniach, więc zamiast planowanych zajęć do 20:55, skończyłam już o 16:30! Rano porcja ćwiczeń na brzuch, czasu i sił na hula po południu znów brakło... Dopiero 3 dni chodzę na uczelnię, a nie mam totalnie na nic siły... :/ Jedzeniowo niestety dość nieregularnie... 1. 3 wafle ryżowe z dżemem truskawkowym niskosłodzonym 2. Batonik muesli 3. Warzywa na patelnię z około 1-1,5 garścią makaronu muszelek/uszek - 2/3 zjedzone na uczelni około 13:30 4. Dokończenie warzyw z makaronem około 17:00 5. Jajecznica z 1,5 kromki ciemnego pieczywa Chyba jakoś bardzo źle nie jest... Lepiej by było, gdyby do jajecznicy nie było pieczywa, ale jakoś nie umiem zjeść jajek bez chleba, a potrzebowałam czegoś pożywniejszego na kolację. |
||
|
|
|
#4305 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Anesthesia: możesz zamiast chleba jeść Wasę, zawsze to mniej kcal.
Mi też ciężko zjeść jajecznicę bez 'dodatku', więc chrupię chlebek. Waga dzisiaj się wreszcie zlitowała i pokazała 76,1 Uff, wreszcie jakiś spadek. Może do ndz będzie te 75,6 czyli spadek o 1kg/tydz. Mam wrażenie (już nie po raz pierwszy), że na pierwszym plastrze i tygodniu bez plastra waga mi nie spada/rośnie, a na II i III plastrze spada łatwiej (na II zazwyczaj najlepszy spadek). |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4306 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Dobrze, że chociaż Ty Bo u mnie to jest jakaś masakra.... W sobotę było 72,2 a dzisiaj jest 73,9 Znowu kręcę się w kółko z tą wagą To fakt, że nie było idealnie w tym tygodniu, ale też nie znowu aż tak źle... Dzisiaj planuję idealnie się trzymać i poćwiczyć - jeśli nie będzie padać to bieganie a jak będzie brzydko to poćwiczę w domu. No i zobaczymy co jutro na wadze ![]() I tak jak pisałam wczoraj, będę sobie planować posiłki wcześniej, może to pomoże mi się pilnować 1. placek otrębowy z gruszką 2. placki z serka wiejskiego z szynką 3. żurek z jajkiem 4. musli z jogurtem 5. wasy z szynką i ogórkiem Wychodzi około 1200kcal, powinnam dorzucić coś, żeby dobić do 1400, no ale zobaczymy, może dzisiaj zjem mniej po prostu
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
|
|
#4307 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Fajny jadłospis
Wiecie co? Tak sobie myślę, zobaczcie, narzekamy, że nie było idealnie np. w danym tygodniu, ale ogólnie ładnie, a waga nie spada, lub rośnie. Gdzie te czasy kiedy człowiek lekko ograniczył słodycze i fast foody i chudł 5kg/m-c Naprawdę, im dłużej się odchudzam, tym mam wrażenie, że trudniej schudnąć, nawet jeśli dopiero co zaczęłam taką faktyczną dietę, tzn. trzymanie się zasad+ćwiczenia. A niby z większej wagi łatwiej się spada..
|
|
|
|
#4308 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Tzn chyba sobie kupię jedno opakowanie i spróbuję jednak "polubić", ale nie będzie to dla mnie łatwe zadanie :P A wafle ryżowe preferuję właściwie tylko na słodko, więc też nie są dla mnie zamiennikiem chleba...Gratuluję spadku! Ja odkąd wróciłam do domu, wchodzę na wagę codziennie, głupek ze mnie, bo mi waga skacze w różne strony... Dziś był ostatni raz, następne ważenie dopiero we wtorek/środę! Cytat:
Ja póki co dzisiaj zjadłam: 1. Jogurt z muesli 2. Zupa pomidorowa z ryżem (oczywiście niezabielana) 3. Ryba (mintaj w panierce) ze szpinakiem i małą kromeczką chleba ciemnego Po południu może chapnę batonika muesli i jakaś lekka kolacja do tego. Rano zrobiłam ćwiczenia brzuch + uda (nowość :P) + ramiona i poczułam się dość mocno zziajana, co mi dało trochę satysfakcji ;D Edytowane przez Anesthesia Czas edycji: 2012-03-01 o 13:38 |
||
|
|
|
#4309 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Dlaczego jesz codziennie batonika muesli?
![]() Co do wasy, to ja kupuję chrupki chlebek w Biedronce: pano, żytni. Bardzo dobry, normalny skład (niektóre Wasy itp. mają jakieś glutaminiany i bóg wie co jeszcze w składzie). |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#4310 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
A batoniki jem, bo lubię Są wg mnie dobrą przekąską (bo mnie sycą i mają tylko 105kcal) i równocześnie zaspokajają moją codzienną ochotę na coś słodkiego (te z Biedronki są aż za słodkie)
|
|
|
|
|
#4311 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Ale jednak niewskazane na diecie jest codzienne jedzenie ich..
|
|
|
|
#4312 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Hmm, nie spotkałam się wcześniej z taką opinią
Dlaczego?Wydaje mi się, że jedzenie czegokolwiek codziennie nie jest do końca zdrowe, w sensie ważne są urozmaicenia, ale nie znalazłam jeszcze równie smacznego, sycącego i niskokalorycznego kandydata na drugie śniadanie/podwieczorek :P Gdy zacznie się sezon chętnie przerzucę się na owoce, ale teraz niestety nie ma nic, co by mi odpowiadało... Ale wezmę do serca Twoją uwagę i postaram się to jakoś zmienić
|
|
|
|
#4313 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Bo to jednak słodycze, wiadomo
|
|
|
|
#4314 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Heh, no niby tak. Ja mam trochę inny pogląd na sprawę, bo o ile odchudzam się po prostu zminiając niektóre nawyki żywieniowe i ćwicząc, to jednak z diet jakie kiedyś stosowałam, najefektywniejsza była dla mnie dieta pod okiem dietetyczki - 1200kcal (wtedy jadłam 1400kcal, bo to był okres dojrzewania). I dietetyczka pozwalała mi codziennie zjeść coś słodkiego, o ile właśnie mieściło się w zakresie kalorii na dany dzień. Doszłam do wniosku, że łatwiej mi się odchudzać jednak pozwalając sobie na taką słodką, niskokaloryczną przyjemność, kiedy mam potrzebę
(a niestety w moim przypadku prawie codziennie... :P)
|
|
|
|
#4315 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Wiesz, im rzadziej jesz slodycze, tym mniej ich potrzebujesz, spróbuj
![]() Ja jestem z tych, którzy codziennie musieli jeść słodycze i to nie jakiś tam batonik muesli, tylko snickers, czekolada, ciastka. Teraz jem słodycze najczęściej w weekend, w tygodniu sporadycznie (jak mnie najdzie ogromna ochota, jak ostatnio na 3 bita). |
|
|
|
#4316 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 901
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Dotka brawo za spadek
ciesze sie, warto bylo czekac.a mi tak ciezko.. wczorajszy wieczor przeplakalam, strasznie mi smutno za duzo na glowie ciagle mysle o byle jakiej pracy zeby sie zalapac.. i z mama sie podarlam, bo zero wsparcia z jej strony. Dobrze ze chociaz tata jest dobry.. Mialam dzis jechac do domu ale zmienilam zdanie. Zostaje, jestem wsciekla na nia. No i ciagle kasy brak a przydaloby sie kupic kilka rzeczy do mieszkania.. jejku
__________________
Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć ![]() |
|
|
|
#4317 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Mischi, co się dzieje?
![]() Spróbuj się odstresować jak za dużo na głowie. Idź na basen, siłownię, pobiegać, albo chociaż poskacz - wysiłek fizyczny pomaga się odstresować Ja dzisiaj na zumbę, a jutro na squasha i sauny. |
|
|
|
#4318 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
Spokojnie, wszystko na pewno niedługo się ułoży Cytat:
Jeśli to jest jeden mały posiłek w ciągu dnia i mieści się w limicie kcal to myślę, że może być A nie znudziły Ci się jeszcze de batoniki? Bo ja jak jem coś dłużej to mi brzydnie Polecam jako zamiennik ciasteczka LuGo albo batony z orzechów ![]() Wróciłam z uczelni, nie miałam dzisiaj zajęć tylko wstępny instruktaż do magisterki - tyle nowej wiedzy zostało mi wtłoczone do mózgu, że aż mnie głowa boli
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
||
|
|
|
#4319 | |||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
No i nie jem żadnych słodyczy poza tymi batonikami, łącznie z cukrem do herbaty (kawę piję bardzo sporadycznie, bo tylko w weekendy i słodzę niepełną łyżeczkę).Cytat:
![]() Cytat:
A batoniki mi (jeszcze) nie zbrzydły, bo jem trzy różne smaki na zmianę :P Poza tym nie jem ich od dwóch miesięcy codziennie, ostatnio mam taki okres, ale wcześniej to bywało że i tydzień nie zjadłam ani jednego :P A ciasteczka LuGo bardzo lubię, ale kalorycznie średnio wypadają - jedno ciasteczko ma chyba tyle, co batonik, a mój brzuch nawet nie poczuje, że coś wpadło :PA takie przeładowanie wiedzą to był dla mnie standard po lekcjach polskiego w liceum... Miałam cuuudowną polonistkę, ale jednak tyle wiedzy, ile wtedy zdobyłam, to nigdy więcej w życiu nie miałam bardziej przeładowanego mózgu :P Dosłownie po lekcji bolała mnie głowa nieraz :P Edytowane przez Anesthesia Czas edycji: 2012-03-01 o 18:06 |
|||
|
|
|
#4320 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 710
|
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w
Cytat:
![]() Dziewczyny, znalazłam takie coś dzisiaj i przetestowałam na sobie - intensywne i bardzo fajne ![]() I w ogóle zapraszam Was tu, tumblr mnie wciągnął http://sthlikegohs.tumblr.com/
__________________
EAT CLEAN, TRAIN DIRTY! - Zapraszam
![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.






Teraz ostatni semestr i od przyszłego tygodnia tylko w poniedziałki 10-17 i środy 8-10 

Pocieszam się tym, że te wieczorne zajęcia to "tylko" 5 razy będę miała... 




Normalnie meeeega kop pozytywnej energii
pogoda trafila Ci sie dobra, sloneczna
Mialysmy to szczescie ze przezywalysmy to samo
Ale przyznam, że ja też w tym tygodniu codziennie coś zawalam dietowo
Nie po całości, ale jakiś jeden posiłek albo wpadnie jakieś podjadanie... Wszystko przez to, że Ciebie nie było 
Znowu kręcę się w kółko z tą wagą
To fakt, że nie było idealnie w tym tygodniu, ale też nie znowu aż tak źle... Dzisiaj planuję idealnie się trzymać i poćwiczyć - jeśli nie będzie padać to bieganie a jak będzie brzydko to poćwiczę w domu. No i zobaczymy co jutro na wadze 

