Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.V

[JennyAniolek]

Napisane przez vil84

gratki

[Tity]

Hej dziewczyny, ja znowu z doskoku. Tym razem ze szpitala. Pięknie zaczęłam nowy rok, w nocy o 2 wstałam siku i zobaczyłam krew. Wieczorem mnie kuło bardzo i pobolewał brzuch, ale myślałam, że to jelita i poszłam spać. W życiu nie byłam tak przerażona. Już byłam pewna, że po dziecku. Na szczęście badanie nic nie wykazało, więc pewnie z przedźwigania to wszystko.
W szpitalu dostałam kroplówki, nospę, luteinę, duphaston i inne rzeczy. Tabletek jak cukierków...
jeszcze troszkę plamię i brzuch jest twardy dość często, ale lekarz mówi, że będzie dobrze.
Szukam właśnie niani dla mojego szkraba, bo mąż nie może jeszcze 4 miesiące siedzieć ze mną w domu...
Dziecko obrażone na mnie, że nie wracam z nim do domu, tylko tu zostaję.
Ale jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu mnie wypiszą.

Napisane przez Ashyshqa

Witajcie dziewczeta w 2013 roku! Dzis jestesmy rok starsze i madrzejsze Choc nie wiem czy u mnie to sie liczy bo polnoc przespalam smacznie :co jest: jakies fajerwerki i smsy przez sen slyszalam, ale malo mnie obeszly.

Za to dzis czuje sie wysmienicie, skurcze w zasadzie ustapily, niunia sobie co rusz tanczy (ona tanczy dla mnie ) i uslyszalam na obchodzie, ze jutro do domku wiec spokojnie na polowkowe sie wybierzemy

Generalnie start w nowy rok zaliczam do udanych

Super, że już Ci lepiej. A skurcze miałaś bolesne jak trafiłaś do szpitala?
Oby już tylko dobrze było

Ale gonicie z postami

[axella]

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, ja znowu z doskoku. Tym razem ze szpitala. Pięknie zaczęłam nowy rok, w nocy o 2 wstałam siku i zobaczyłam krew. Wieczorem mnie kuło bardzo i pobolewał brzuch, ale myślałam, że to jelita i poszłam spać. W życiu nie byłam tak przerażona. Już byłam pewna, że po dziecku. Na szczęście badanie nic nie wykazało, więc pewnie z przedźwigania to wszystko.
W szpitalu dostałam kroplówki, nospę, luteinę, duphaston i inne rzeczy. Tabletek jak cukierków...
jeszcze troszkę plamię i brzuch jest twardy dość często, ale lekarz mówi, że będzie dobrze.
Szukam właśnie niani dla mojego szkraba, bo mąż nie może jeszcze 4 miesiące siedzieć ze mną w domu...
Dziecko obrażone na mnie, że nie wracam z nim do domu, tylko tu zostaję.
Ale jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu mnie wypiszą.

Super, że już Ci lepiej. A skurcze miałaś bolesne jak trafiłaś do szpitala?
Oby już tylko dobrze było

Ale gonicie z postami

oo dziewczyno,jakie przygody
szybkiego powrotu do domu,i już bez atrakcji!!
będzie dobrze!

[JennyAniolek]

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, ja znowu z doskoku. Tym razem ze szpitala. Pięknie zaczęłam nowy rok, w nocy o 2 wstałam siku i zobaczyłam krew. Wieczorem mnie kuło bardzo i pobolewał brzuch, ale myślałam, że to jelita i poszłam spać. W życiu nie byłam tak przerażona. Już byłam pewna, że po dziecku. Na szczęście badanie nic nie wykazało, więc pewnie z przedźwigania to wszystko.
W szpitalu dostałam kroplówki, nospę, luteinę, duphaston i inne rzeczy. Tabletek jak cukierków...
jeszcze troszkę plamię i brzuch jest twardy dość często, ale lekarz mówi, że będzie dobrze.
Szukam właśnie niani dla mojego szkraba, bo mąż nie może jeszcze 4 miesiące siedzieć ze mną w domu...
Dziecko obrażone na mnie, że nie wracam z nim do domu, tylko tu zostaję.
Ale jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu mnie wypiszą.

Najważniejsze, że z maleństwem wszystko ok!
Trzymaj się

[diabli]

Napisane przez JennyAniolek

Ada a Wy jak zdrabniacie to imię ?

Wiktor mojego brata byl Wiktosiem, Wikusiem, Wiktorkiem, Wiki. kiedy zaczal przedszkole sam ochrzcil sie "duzym wiktorkiem" i tak kazal sobie wyszyc na wszystkich recznikach i workach :P w kanadzie czterolatek nabral akcentu i powtarzal babci, ze on jest Wiktorrr (francuskie r) obecnie ma 11 lat i jest po prostu Wiktorem.
ja najbardziej lubilam "wiktoś" i "wiktosiek" a pozniej urodzil sie brat Antoni, Antoś i tez byl dla mnie antośkiem" hehe

[axella]

idę spać.
papa!

[diabli]

Napisane przez pawie_oczko

Chciałam się Wam po południu pochwalić moim pierwszym zakupem dla córci...ale zrobili przerwę w dostawie prądu jak pisałam posta


http://www.pumpkinpatch.com.au/flats...ones-and-more/

Normalna cena to 36.99 $, po przecenie 20 $ a ja kupiłam nowe z metką w lumpku za 14 zł . Mam teraz zamiar od czasu do czasu coś tam kupować, ale raczej tylko nowe, bo i tak tam wszystko tanie


aaaa i Jenny proszę o dopisanie mojej wizyty na 10 stycznia

sliczny pajacyk a cena jeszcze lepsza

[katherine271]

Napisane przez maarchewka

o to będzie drugi Mój też Wojtek.

Justi - pizza wyszła super. Nawet mój wybredny TŻ pochwalił Powiem tylko, że strasznie sycąca zjadłam połowe (średnica jakies 24 cm) i się napchałam. Będzie na jutro do pracy
Nie wyszła mi taka ładna jak na youtubie ale na pewno równie smaczna.. A i ten pomysł z kaszą manną - super się ciasto zagniatało.

jeśli mój dzidziuś okaże się chłopcem to będzie już trzeci Wojtuś bo to moje ulubione z rozważanych imion i myślę że na nim zostanie jeśli to chłop, op początku o takim myślałam więc jeśli się okaze chłop znaczy że miał być Wojtuś

[JennyAniolek]

Napisane przez humpback

dla dzielnego malca, niech cię mocniej jeszcze skopie

Teraz niech skopie też tatusia

Napisane przez colorblue

To napewno to!!!

Napisane przez xal

http://coletto.pl/obrot.php?id=12&feature=41
Jakby któraś poszukiwała obrotowego

Nie podoba mi się

Napisane przez colorblue

Mój na Jagode,chociaż płci jeszcze nie poznaliśmy
Ale on to nawet o męskim imieniu nie chce ze mną gadać więc dla chłopca nadal stoimy z Tymonem,ale mi się powoli już przejadło i szukam innego imienia..Ale on twardo Jagoda i kij.. bo przecież wie co robił

Choćbym słyszała mojego męża, ale skoro Twój tak mówi to może Wam też się uda

Mój mąż powiedział, że jak chciałam dziewczynkę to trzeba było "zamówienie" składać prędzej

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez axella

idę spać.
papa!

[diabli]

Napisane przez katherine271

dzieciaki to uwielbiają podobno, moja mam kupiłam w Stanach kilku dzieciakom i uwielbiały. Moja córa np łaziła z pielusią tetrową długi czas a to takie ulepszone jest

moj chrzesnaik (5lat) nadal zasypia z pieluszka lubi sie do nich przytulac...z kazda dziura biegnie do babci i prosi zeby mu uratowac :P dzisiaj siostra dzwonila, ze od 2 dni wklada ta swoja pieluche pod koszulke chodzi po domu i mowi, ze ma dzidziusia jak ciocia paulina uwielbiam go!

[JennyAniolek]

Napisane przez diabli

Wiktor mojego brata byl Wiktosiem, Wikusiem, Wiktorkiem, Wiki. kiedy zaczal przedszkole sam ochrzcil sie "duzym wiktorkiem" i tak kazal sobie wyszyc na wszystkich recznikach i workach :P w kanadzie czterolatek nabral akcentu i powtarzal babci, ze on jest Wiktorrr (francuskie r) obecnie ma 11 lat i jest po prostu Wiktorem.
ja najbardziej lubilam "wiktoś" i "wiktosiek" a pozniej urodzil sie brat Antoni, Antoś i tez byl dla mnie antośkiem" hehe

Dzięki za info

[lonely_lady]

Napisane przez pawie_oczko

Chciałam się Wam po południu pochwalić moim pierwszym zakupem dla córci...ale zrobili przerwę w dostawie prądu jak pisałam posta


http://www.pumpkinpatch.com.au/flats...ones-and-more/

Normalna cena to 36.99 $, po przecenie 20 $ a ja kupiłam nowe z metką w lumpku za 14 zł . Mam teraz zamiar od czasu do czasu coś tam kupować, ale raczej tylko nowe, bo i tak tam wszystko tanie


aaaa i Jenny proszę o dopisanie mojej wizyty na 10 stycznia

ale cudne.. i to w takiej cenie

Napisane przez colorblue

Mój na Jagode,chociaż płci jeszcze nie poznaliśmy
Ale on to nawet o męskim imieniu nie chce ze mną gadać więc dla chłopca nadal stoimy z Tymonem,ale mi się powoli już przejadło i szukam innego imienia..Ale on twardo Jagoda i kij.. bo przecież wie co robił

na wizażu wszystkie trzymamy kciuki za Waszą córcię, więc może jednak będzie Jagódka

Napisane przez Ashyshqa

Cześć dziewuszki!

Wpadłam tylko na chwilę, żeby zdać relację z połówkowego.
Nasza niunia już nie zmieniała płci i pozostała dziewczynką Wszystkie parametry ma w normie i waży 435g ( 2 dni temu było 370g, więc chyba jest jakaś granica błędu, bo raczej aż tyle nie przytyła ). W każdym razie wszystko jest ok Mała chyba wiedziała, że ma widownie bo robiła niezłe wygibasy: nogi zakładała za głowę jakby chciała zrobić przewrót w tył albo świecę no tak mi się śmiać chciało niesamowicie. Mała gimnastyczka nam rośnie (przynajmniej do czasu, aż przesiądzie się za kierownicę bolida ).

super, że wszystko ok.
no i te wygibasy małej to musiał być fantastyczny widok

Napisane przez vil84

byliśmy dziś z mężem na dodatkowej kontroli, bo trochę mnie niepokoiło to uczucie rozpierania szyjki - jakby dziecko całym ciężarem pchało się już tam - najczęściej czułam to w nocy albo jak leżałam, i trochę martwiłam się czy dokładając do tego skurcze nie robi się jakieś rozwarcie - ale wszystko jest ok na szczęście, tylko chyba kontrolę będę miała częściej, co 2, nie co 3 tyg.
ale zaniepokoiło mnie coś innego - tydzień temu na połówkowych wyszło, że główka dziecka jest troszkę mniejsza niż powinna być na trwający tydzień - nie martwiłam się tym, bo wiadomo, wymiary są różne, ale wspomniałam o tym mojej gin, pomierzyła i okazało się że nóżki i brzuszek ma na 24 tydzień, czyli prawidłowo, ale główka 21-22 tc mam się nie martwić, bo podobno takie różnice się zdarzają, ale qrcze, poczytałam troszkę o tym, co może oznaczać za mała główka i jestem przestraszona bardzo ... mam nadzieję że nadgoni

nie martw się, na pewno nadgoni z tą główką. I nie czytaj w necie głupot :nonono:

Napisane przez JennyAniolek

Niedawno poczułam 3 delikatne puknięcia Chyba nasz Synek postanowił zrobić prezent na Nowy Rok i w końcu się ujawnić Mam nadzieję, że mi się nie wydawało i czekam na więcej

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, ja znowu z doskoku. Tym razem ze szpitala. Pięknie zaczęłam nowy rok, w nocy o 2 wstałam siku i zobaczyłam krew. Wieczorem mnie kuło bardzo i pobolewał brzuch, ale myślałam, że to jelita i poszłam spać. W życiu nie byłam tak przerażona. Już byłam pewna, że po dziecku. Na szczęście badanie nic nie wykazało, więc pewnie z przedźwigania to wszystko.
W szpitalu dostałam kroplówki, nospę, luteinę, duphaston i inne rzeczy. Tabletek jak cukierków...
jeszcze troszkę plamię i brzuch jest twardy dość często, ale lekarz mówi, że będzie dobrze.
Szukam właśnie niani dla mojego szkraba, bo mąż nie może jeszcze 4 miesiące siedzieć ze mną w domu...
Dziecko obrażone na mnie, że nie wracam z nim do domu, tylko tu zostaję.
Ale jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu mnie wypiszą.

dobrze, że z Maleństwem wszystko ok. Trzymaj się i zdrówka życzę


Nadrobiłam.. cytowałam, cytowałam, cytowałam i doopa
wcięło mi posty, drugi raz nie nadrabiam

[JennyAniolek]

Napisane przez cynamon_owa

A tak w ogóle to chciałam tylko napisać, że nie wiem jak to Jenny robi, że nadrabia każdą ilość postów, odpowiada każdemu kto zada jej pytanie, komu ma poklaskać to poklaszcze - ja nie daje rady ogarnąć takiej ilości postów Szacun

Nie lubię mieć zaległości

Napisane przez cynamon_owa

Zjadłam zupę pomidorową i mi z minuty na minutę coraz bardziej niedobrze- jestem niereformowalna- wiem, że po zupach mam jazdę ale czasem i tak talerz wciągnę...

Oj

Napisane przez Ashyshqa

Cześć dziewuszki!

Wpadłam tylko na chwilę, żeby zdać relację z połówkowego.
Nasza niunia już nie zmieniała płci i pozostała dziewczynką Wszystkie parametry ma w normie i waży 435g ( 2 dni temu było 370g, więc chyba jest jakaś granica błędu, bo raczej aż tyle nie przytyła ). W każdym razie wszystko jest ok Mała chyba wiedziała, że ma widownie bo robiła niezłe wygibasy: nogi zakładała za głowę jakby chciała zrobić przewrót w tył albo świecę no tak mi się śmiać chciało niesamowicie. Mała gimnastyczka nam rośnie (przynajmniej do czasu, aż przesiądzie się za kierownicę bolida ).

Zmykam teraz, bo mój TŻ spragniony imprezy (bo Sylwestra przepracował) zaprosił na dziś parę znajomych. Będziemy się raczyć barszczykiem z krokietami - magia wizażu.

Plotkujcie sobie śmiało, i tak Was nadrobię

Cieszę się, że z malutką wszystko ok i udanej imprezki

Napisane przez cynamon_owa

Zjedz sobie batonika czekoladowego przed usg to Młody będzie fikał

Przed ostatnią wizytą zjadłam kilka kostek czekolady i Mały jakoś nie za bardzo fikał , ale może to musi być batonik

[diabli]

Napisane przez Mysia mysz

mnie też katar męczy, byłam po 4 i pani powiedziała ze spraye do nosa można, kupiłam nasivin

podpytałam ją o leki to mówiła, że do ssania spokojnie można, spray do nosa, rutinoscorbin też

nie lubie spray'ow do nosa. ja ogolnie mam krzywa przegrode i nie moge sie zmotywowac zeby zrobic z tym porzadek. przy katarze wszystko splywa mi wprost do gardla i rano jest niefajnie. poczekam jeszcze ze 2 dni, jak nadal bede sie meczyc to cos kupie, choc nie chce sie faszerowac. w koncu to tylko katar i dobrze, ze splywa :P

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez axella

termin na po-urodzeniu, ale w 2013
ogólnie to mega mnie wk urwia,że nie zdążymy przed, bo jakoś dziwnie mi będzie że Tata i Dziecko mają jedno nazwisko,a ja inne
gdyby nie to to bym w ogole slubu nie chciała

u mnie tez tak pewnie bedzie ale jakos mi to nie przeszkadza. cywilny mozna wziac w kazdej chwili, wyskoczyc w dresiku hehe. dzidziusiowi to bedzie wszystko jedno i tak mamusia bedzie najpierw najkochansza, bo ma bar mleczny

[lonely_lady]

w poniedziałek mamy wizytę. ufff w końcu. Już ie mogę wytrzymać i chciałabym podejrzeć Małego
zwłaszcza, że znowu wcale nie czuję ruchów
Tż pierwsy raz nie może z nami iść na wizytę i jest niepocieszony. właśnie mi powiedział, że jutro zadzwoni do ginekologa i zapyta czy da rade mnie przyjąć jeszcze w tym tygodniu

[Tity]

Ja mam z Coletto spacerówkę, dziadostwo straszliwe....jedyny plus, to to,że jest lekka, ale w życiu bym jej więcej nie kupiła...Psują się zatrzaski i nie można jej do końca rozłożyć, bez użycia mężczyzny

[JennyAniolek]

Napisane przez xal

Mi się Wiktor nie bardzo podoba, całe szczęście chrześniak jest Wiktor więc problemu nie ma

To macie problem z głowy , u nas w najbliższej rodzinie nie ma Wiktora, więc... zobaczymy czy się w końcu zdecydujemy

Napisane przez Inna_Uk

A jeszcze napisze Wam ze pojawila sie iskierka w tunelu
Siedzialam dzis pol dnia w jednym biurze w ktorym pomagaja wlasnie za darmo zalatwic rozne sprawy,i okazalo sie ze nie jest az tak najgorzej,tyle ze musimy niestety troszke przecierpiec :/
Takze dzialam dalej i zobacze co z tego wszystkiego wyniknie...

Powodzenia

Napisane przez vvgh

Jutro o 14.30 usg

Napisane przez vil84

byliśmy dziś z mężem na dodatkowej kontroli, bo trochę mnie niepokoiło to uczucie rozpierania szyjki - jakby dziecko całym ciężarem pchało się już tam - najczęściej czułam to w nocy albo jak leżałam, i trochę martwiłam się czy dokładając do tego skurcze nie robi się jakieś rozwarcie - ale wszystko jest ok na szczęście, tylko chyba kontrolę będę miała częściej, co 2, nie co 3 tyg.
ale zaniepokoiło mnie coś innego - tydzień temu na połówkowych wyszło, że główka dziecka jest troszkę mniejsza niż powinna być na trwający tydzień - nie martwiłam się tym, bo wiadomo, wymiary są różne, ale wspomniałam o tym mojej gin, pomierzyła i okazało się że nóżki i brzuszek ma na 24 tydzień, czyli prawidłowo, ale główka 21-22 tc mam się nie martwić, bo podobno takie różnice się zdarzają, ale qrcze, poczytałam troszkę o tym, co może oznaczać za mała główka i jestem przestraszona bardzo ... mam nadzieję że nadgoni

Synuś na pewno nadgoni , a Ty lepiej już nic w necie nie czytaj

[xal]

Tity ale przygody, ale już będzie lepiej

Napisane przez JennyAniolek

Nie podoba mi się

Mi też się te obrotowe coletto nie podobają, ale podałam jakby którąś zainteresowało. Dodam, że są bardzo lekkie.

Napisane przez diabli

nie lubie spray'ow do nosa. ja ogolnie mam krzywa przegrode i nie moge sie zmotywowac zeby zrobic z tym porzadek. przy katarze wszystko splywa mi wprost do gardla i rano jest niefajnie. poczekam jeszcze ze 2 dni, jak nadal bede sie meczyc to cos kupie, choc nie chce sie faszerowac. w koncu to tylko katar i dobrze, ze splywa :P

Jak woda morska spływa to nie drażni.

[klauda88]

mój mąż też twierdził, że wie co zrobił dlatego na każdym badaniu pyta się gin czy przypadkiem naszej małej coś między nogami nie urosło - chciał mieć synka :P

[xal]

Napisane przez Tity

Ja mam z Coletto spacerówkę, dziadostwo straszliwe....jedyny plus, to to,że jest lekka, ale w życiu bym jej więcej nie kupiła...Psują się zatrzaski i nie można jej do końca rozłożyć, bez użycia mężczyzny

Przynajmniej do czegoś się chłop przyda

[Mysia mysz]

Napisane przez XxXJuSstiii

nie wiem czy są w biedronie właśnie purina za 9,99 ponoć ja zawsze kupuję perfect fita ale skoro to tańsze a równie dobra karma

nasze jedzą royal canin a kupujemy w worach po 10-12 kg (zalezy od promocji) to nam wychodzi 18 zl za kg

[xal]

Też znikam spać

[JennyAniolek]

Napisane przez lonely_lady

w poniedziałek mamy wizytę. ufff w końcu. Już ie mogę wytrzymać i chciałabym podejrzeć Małego
zwłaszcza, że znowu wcale nie czuję ruchów
Tż pierwsy raz nie może z nami iść na wizytę i jest niepocieszony. właśnie mi powiedział, że jutro zadzwoni do ginekologa i zapyta czy da rade mnie przyjąć jeszcze w tym tygodniu

Oby się udało

U nas wizyta dopiero za 16 dni , ale przyspieszać nie będę, bo póki co chodzę równo co 4 tyg

---------- Dopisano o 22:10 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Napisane przez xal

Też znikam spać

Dobranoc

[diabli]

Napisane przez axella

ja przez materac z kokosu mam spłaszczony tył głowy

moze 20 lat temu do materacu kokosowego dawali kepke kokosu, a obecnie to juz inne proporcje?
ja chyba wybiore mieszanke kokos, gryka, pianka dopytam jeszcze znajomego ortopedy-fizjoterapeuty dzieciecego (swoja droga bardzo sie ciesze z tej znajomosci, bo gosc prowadzi zajecia basenowe dla noworodkow i niemowlat

[ada32]

dobranoc ...kolorowych snów

[lonely_lady]

Napisane przez JennyAniolek

Oby się udało

U nas wizyta dopiero za 16 dni , ale przyspieszać nie będę, bo póki co chodzę równo co 4 tyg [COLOR="Silver"]

no zobaczymy, może się uda. Choć wątpię, bo on ma sporo pacjentek

[diabli]

Napisane przez Ashyshqa

Cześć dziewuszki!

Wpadłam tylko na chwilę, żeby zdać relację z połówkowego.
Nasza niunia już nie zmieniała płci i pozostała dziewczynką Wszystkie parametry ma w normie i waży 435g ( 2 dni temu było 370g, więc chyba jest jakaś granica błędu, bo raczej aż tyle nie przytyła ). W każdym razie wszystko jest ok Mała chyba wiedziała, że ma widownie bo robiła niezłe wygibasy: nogi zakładała za głowę jakby chciała zrobić przewrót w tył albo świecę no tak mi się śmiać chciało niesamowicie. Mała gimnastyczka nam rośnie (przynajmniej do czasu, aż przesiądzie się za kierownicę bolida ).

Zmykam teraz, bo mój TŻ spragniony imprezy (bo Sylwestra przepracował) zaprosił na dziś parę znajomych. Będziemy się raczyć barszczykiem z krokietami - magia wizażu.

Plotkujcie sobie śmiało, i tak Was nadrobię

ile placilas za polowkowe? super, ze z malutka wszystko ok! i ze nawet na szpitalnej diecie potrafila przybrac troche cialka

[cloche]

Napisane przez Tity

Hej dziewczyny, ja znowu z doskoku. Tym razem ze szpitala. Pięknie zaczęłam nowy rok, w nocy o 2 wstałam siku i zobaczyłam krew. Wieczorem mnie kuło bardzo i pobolewał brzuch, ale myślałam, że to jelita i poszłam spać. W życiu nie byłam tak przerażona. Już byłam pewna, że po dziecku. Na szczęście badanie nic nie wykazało, więc pewnie z przedźwigania to wszystko.
W szpitalu dostałam kroplówki, nospę, luteinę, duphaston i inne rzeczy. Tabletek jak cukierków...
jeszcze troszkę plamię i brzuch jest twardy dość często, ale lekarz mówi, że będzie dobrze.
Szukam właśnie niani dla mojego szkraba, bo mąż nie może jeszcze 4 miesiące siedzieć ze mną w domu...
Dziecko obrażone na mnie, że nie wracam z nim do domu, tylko tu zostaję.
Ale jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym tygodniu mnie wypiszą.

Ale gonicie z postami

nooo to się strachu najadłaś! dobrze, że się tobą zajęli

a z tymi postami to fakt... dzisiaj totalne szaleństwo. tak więc się zastanawiam, czy aby już nie czas na sondę na tytuł nowego wątku???

Napisane przez lonely_lady

w poniedziałek mamy wizytę. ufff w końcu. Już ie mogę wytrzymać i chciałabym podejrzeć Małego
zwłaszcza, że znowu wcale nie czuję ruchów
Tż pierwsy raz nie może z nami iść na wizytę i jest niepocieszony. właśnie mi powiedział, że jutro zadzwoni do ginekologa i zapyta czy da rade mnie przyjąć jeszcze w tym tygodniu

niecierpliwiec jeszcze większy od ciebie

[diabli]

Napisane przez Lublana

Też słyszałam coś o gryce w kontekście materacyka
Chcę kupić łóżeczko z Ikei i właśnie nie wiem jaki materac powinnam wybrać... mają z syntetycznym wypełnieniem albo dodatkowo ze sprężynami, wiem, że dziecko powinno mieć raczej twardy materac, ale jestem zdezorientowana tymi ikeowymi, musze pogooglać... któraś z Was coś wie więcej o materacach???
też skłaniałabym się ku temu, że od ułożenia a nie od materaca zniekształca się główka

znajoma ma ikejowskie lozeczko, o takie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40190215/ do niego pieknie pomalowany pokoik uroczo wyglada.

[JennyAniolek]

Napisane przez cloche

a z tymi postami to fakt... dzisiaj totalne szaleństwo. tak więc się zastanawiam, czy aby już nie czas na sondę na tytuł nowego wątku???

Na sondę jest jeszcze chwila, ale na podawanie propozycji tytułów już najwyższy czas Czekam zatem na propozycje Myślę, że jutro max pojutrze będzie nowy wątek