Szczurzy temat, szczury, szczur - WĄTEK ZBIORCZY

[SugarbabyLove]

ja pracuje 5dni w tygodniu dol wieczora.. w weekendy mam wolne
do tego mam 4 latka ktory jeszcze nie zabardzo sie umie z szczurami obchodzic ucze go tego zeby je glaskal a nie szczypał za sierść i ogon ciągną..
Mam czas na tyle na ile mam żeby je puszczać zwykle godzinke moze półtora dziennie a jak teraz np jestem chora to pare dni ich nie wyjmowalam bo sie balam ze zaraże je
i małe się mają dobrze one są itak w sumie świeże bo mam je 2 miesiące jeszcze ich nie puszczam na ziemie zwykle na sofie biegaja i sie z nimi bawie

[Hikaru]

Napisane przez gosia261282

Myślisz? Bo po tym info o 4 godz się trochę podłamałam.
Ale w sumie wcześniej też czytałam, że koło 2 godz będzie dobrze...

Serio, jest okej. Wiadomo, im więcej tym lepiej, ale 2 godziny są naprawdę spoko.

[aakkzzii]

spokojnie 2 h wystarczą, dla nich to i tak jest jak cały dzień poza klatką.
moje szczury też biegają teraz po 1 lub 2 czasem 3 godziny, nie ma reguły jak mam czas to na tyle je puszczam.
najlepiej jest jak mają dużą klatkę wtedy takich wyrzutów sumienia nie ma bo wtedy ruch mają w klatce.
ja przy psie obowiązkach domowych pracy i w szkole nie mogę sobie już pozwolić na wybiegi 5 godzinne choć nie ukrywam, że przed tym jak zaadoptowałam psa takie wybiegi miały codziennie.
teraz niestety boje się ze pies je zezre, pies nie umie siedzieć sam w pokoju wiec wszystko trzeba godzić

moje smierdziuchy też wychodzą polatają godzinę i przeważnie wracają do klatki same albo idą spac pod łóżko.
Gucio nawet czasem wgl nie wychodzi ale to może dlatego że moje maluchy sa już leciwe i po prostu się im nie chce.

[gosia261282]

[Ufff. to dobrze. Pocieszyłyście mnie

Napisane przez aakkzzii

najlepiej jest jak mają dużą klatkę wtedy takich wyrzutów sumienia nie ma bo wtedy ruch mają w klatce.

Co do klatki to większej nie było w sklepie, mam nadzieję, że jest OK. Mają taką:
http://www.petsathome.com/shop/en/pe...jenny-rat-cage

[aakkzzii]

fajna klatka ale za ta cenę ?

[SugarbabyLove]

Napisane przez aakkzzii

fajna klatka ale za ta cenę ?

mysle ze ona podala tylko przykladowa stronke ze zdjeciem tej klatki ..
co do jej rozmiarow jest OK

[gosia261282]

Napisane przez aakkzzii

fajna klatka ale za ta cenę ?

no właśnie tam kupiłam wszystko, szczurki też, klatka miała cenę normalnie 100f, ale jakaś promocja była i zapłaciłam 70f, w komplecie były miseczki, poidełko, dwaie karmy i kolby ziarenek

[gosia261282]

W sumie to co do wybiegu, to tylko Rex (biało-czarny) zwiedza pokój. Max nie chce, cały czas siedzi mi na ramieniu, albo na... głowie. Jakieś sposoby jak go ośmielić i zachęcić do spacerowania po pokoju?

[aakkzzii]

widocznie twoja głowa jest dużo fajniejsza

może usiądź na podłodze sam połazi spoko daj mu trochę czasu może wstydliwy jest

[gosia261282]

No właśnie siedzę na podłodze.

[aakkzzii]

to daj mu czas.

[gosia261282]

No chyba nie mam wyjścia

[SugarbabyLove]

moja koko tez od poczatku jest niesmiala tez dlugo czekalam zanim sie przekonala zeby do mnie wychodzic na reke wgl jak ja tez puszczam po lozku czy sofie tez sie chowa przewaznie dopiero po godzinie sie rozbryka i biega
wowczas gdy Luna od poczatku byla ciekawska i bardziej odwazna od razu na rece mi sie pcha


ludzie... w ogole.. zakupilam dzis troche jedzonka dla szczuraskow w tym cos nowego bo raz: mlecza liscie suszone a dwa ryz z warzywami suszony zrobilam im mieszanki jedna zwykla ziarna owoce orzechy chrupki a druga z ziolami i warzywami suszonymi.. ciekawa jestem czy beda chetnie jadly te zieleninke jak im dalam kwiaty swieze z łąki to jadły chętnie

poza tym kupilam im jedno op, jedzenia dla kota i żwirek a pani przy kasie..
"proszę tu próbki jedzenia dla pani ktoka ".. haha nawet jej nie powiedzialam ze mam szczurki i wzielam probki a co!

[Martii]

Napisane przez gosia261282

No chyba nie mam wyjścia

Ja na poczatku, jak moje dziewczyny byly male, zeby sie do mnie i mojego zapachu przyzwyczaily bralam je do rekawa i czekalam az zasna ( uprzedzam u mnie to dlugo trwalo az zasna ) pozniej tez w pokoju gdzie urzeduja zostawialam np stare buty, "smierdzace" skarpety :P no w kadzym badz razie cos co pachnie mna i moga zniszczyc.

Najwazniejsze sa pierwsze dni, tygodnie, nie nalezy naciskac, ale tez trzeba je oswoic i przyzwyczaic do zapachu! , brania na reke, dotykania etc.

[gosia261282]

Sugarbaby fajnie z tym jedzonkiem kombinujesz A mlecza to liście czy kwiaty? To bym moim zerwała.

Napisane przez Martii

Ja na poczatku, jak moje dziewczyny byly male, zeby sie do mnie i mojego zapachu przyzwyczaily bralam je do rekawa i czekalam az zasna ( uprzedzam u mnie to dlugo trwalo az zasna ) pozniej tez w pokoju gdzie urzeduja zostawialam np stare buty, "smierdzace" skarpety :P no w kadzym badz razie cos co pachnie mna i moga zniszczyc.

Najwazniejsze sa pierwsze dni, tygodnie, nie nalezy naciskac, ale tez trzeba je oswoic i przyzwyczaic do zapachu! , brania na reke, dotykania etc.

Dzięki za rady

One w sumie do mnie i córy już przychodzą, tylko jeden jeszcze nie bardzo chciał teren zwiedzać. Ale dzisiaj już się odważył trochę

[chwast]

Napisane przez gosia261282

W sumie to co do wybiegu, to tylko Rex (biało-czarny) zwiedza pokój. Max nie chce, cały czas siedzi mi na ramieniu, albo na... głowie. Jakieś sposoby jak go ośmielić i zachęcić do spacerowania po pokoju?

jak będzie chciał to pójdzie pozwiedzać, o co ci chodzi? to nie jest nakręcana zabawka.

[Hikaru]

Napisane przez chwast

jak będzie chciał to pójdzie pozwiedzać, o co ci chodzi? to nie jest nakręcana zabawka.

A o co Ci chodzi? Bo mam wrażenie, że masz jakiś zły humor i wyżywasz się na forum. Dziewczyna pyta, bo nie wie, nie ogarnia i dobrze- niech pyta, lepiej zapytać niż popełnić jakiś błąd. Nie wiem co ma na celu opowiadanie jej znowu w takim tonie.

[gosia261282]

Napisane przez chwast

jak będzie chciał to pójdzie pozwiedzać, o co ci chodzi? to nie jest nakręcana zabawka.

To ja nie rozumiem o co ci chodzi? To moje pierwsze szczurki i tak dopytuję o różne rzeczy doświadczone w temacie dziewczyny.

[SugarbabyLove]

Napisane przez gosia261282

Sugarbaby fajnie z tym jedzonkiem kombinujesz A mlecza to liście czy kwiaty? To bym moim zerwała.

mlecza i kwiaty i liscie moga jeść .. swieze i suszone tez są OK byle nie lodygi!
najlepiej z dala od drogi zerwane

[gosia261282]

Napisane przez SugarbabyLove

mlecza i kwiaty i liscie moga jeść .. swieze i suszone tez są OK byle nie lodygi!
najlepiej z dala od drogi zerwane

dzięki

[gosia261282]

A mam pytanko jeszcze o wychodzenie ze szczurami na dwór. Jak to u was wygląda? Wychodzicie? Od kiedy zaczełyście? Czy na jakiejś smyczy macie szczurki, a może na ramieniu/ w kieszeni? I jaka musi być pogoda? U mnie niestety często wieje...

[aakkzzii]

szczurów nie bierzemy na dwór, po co tyle czeka na nie niebezpieczeństw, ptak który bedzie na nie polował, kot z krzaków, jeden ci ucieknie
ile już było na forum tego ze dziewczyny brały szczury na dwór jeden uciekł innego porwał kot wiec ona za tym kotem zostawiając szczura drugiego samopas co się okazało ze wróciła do domu bez żadnego szczura, płacz i zgrzytanie zebami, jak chcesz je na dwór brać to zamknij je w klatce i klatke postaw na dworzu , uważam jednak to bez sensu lekki wiatr w taką pogode i choroba gwarantowana.

[Hikaru]

Ja z moimi często jak jest ciepło wychodzę na spacery. Samopas nie puszczam, ale na ramieniu chętnie czas spędzają.

[Martii]

Napisane przez Hikaru

Ja z moimi często jak jest ciepło wychodzę na spacery. Samopas nie puszczam, ale na ramieniu chętnie czas spędzają.

Robie tak samo, na ramie lub do kaptura

[gosia261282]

Widzę,że zdania są podzielone. W dzieciństwie moją ukochaną świnkę zabierałam i ona wcale nie uciekała, zresztą uwielbiała ze mną wszędzie chodzić i tak myślałam, że może i szczurki by to lubiły. Tzn nie teraz, bo jeszcze nie są dobrze oswojone, ale za jakiś czas. A teraz to już sama nie wiem.

[Hikaru]

Serio nie ma zastrzeżeń, żeby przy dobrej pogodzie przejść się z szczurem na ramieniu na spacer. Na trawę nie ma co kłaść, bo robactwo, psie siki i nie wiadomo jak szczur zareaguje, ale na taki o spacer to na luzie.

[SugarbabyLove]

ja pamietam ze zawsze wychodzilam z moimi szczurami na dwor ale nie puszczalam ich zabardzo chyba ze byl teren zamkniety np u kogos w ogrodzie, kladlam sie na trawie i sie z nimi bawilam
a tymi moimi teraz to narazie nie wiem .. jeszcze za wczesnie zeby cos planowac.. one sie boja na balkon ze mna isc a co dopiero na dwor,,

[aakkzzii]

na własnym przykładzie wam powiem, Mała Mi moja szczurka wyszła mi przez okno na parapet balkonu 1 min i jej nie było , zabrał ją kruk.

i tyle z opowieści moich , czy warto iść ze szczurem na dwór.

[gosia261282]

No ale na ramieniu czy w kieszeni chyba nie byłoby takiego ryzyka?

[Hikaru]

To ja Wam opowiem inna historię- Józek wyszedł na spacer i walnął go samochód. I tyle w temacie wychodzenia na dwór. Widzisz podobieństwo?