Wrogu twe ataki na nic - WizażPORN swych broni granic - cz. 18

[pixie088]

Napisane przez fattyfat

NIESPODZIANKA


jednak nie idę








bo jak będę odkurzać na innym piętrze i zadzwoni kurier/listonosz to nie usłyszę

[Hoshi94]

To o czym pogadamy? xD

[Zuzaa_21]

Napisane przez pixie088

ja w sumie to nie pamiętam jak one wtedy mówiły
chyba zaraz włączę sb jakiś odcinek na tvn player,bo nudy

nooo, oczywiście im więcej języków znasz tym większa szansa na sukces. I tutaj są schody. Jak czasami widzę, że dziewczynki mające 15-16 lat znają po trzy-cztery języki na bdb poziomie to ja Ja nawet nie znam takich osób.. Zazdroszczę im, ciekawi mnie jak dużo pracy musiały włożyć w to wszystko.

Ty chodziłaś na kursy językowe,prawda? Warto? Chciałabym zapisać się na coś takiego na studiach. W gimnazjum miałam tylko jeden język - angielski. I to tylko trzy razy w tygodniu,więc lipa. W liceum doszedł mi jeszcze francuski, ale znienawidziłam go, nigdy więcej!

ja chyba też włączę zaraz

nooo ja wiem, pokłony dla takich dziewczyn

tzn. w Twoim przypadku, jeśli myślisz o modelingu... zależy też jaki język najbardziej by Ci się przydał. zaczynasz studia, więc ciężko będzie Ci pogodzić powiedzmy angielski i powiedzmy dwa języki. na Twoim miejscu pracowałabym ostro nad angielskim, no bo jak by nie było, to jest minimum, dogadasz się wszędzie i tutaj opłaca się przyłożyć
u mnie to było tak, że tę maturę zawdzięczam przede wszystkim sobie - dość ciężka, samodzielna praca przez 3 lata lo i dobry nauczyciel z niemieckiego, angielski to już całkiem sama ogarniałam <nie chciałam chodzić na kursy>, ale nie obyłoby się bez solidnych podstaw - niemiecki - 3 lata gimnazjum i angielski - to samo. bez tego nie byłabym w stanie nauczyć się sama od początku w trzy lata bez nauczyciela, wiadomo. trzeba samozaparcia, ale da się. gdybym sama nie pracowała, nie osiągnęłabym takich wyników, bo licząc tylko na szkołę można się przeliczyć i to mocno.
na studiach chciałam bardzo hiszpański/włoski, ale podobno na lingwistyce nie ma na to kompletnie czasu, przynajmniej na 1. roku

[fattyfat]

ale i tak mama mnie opieprzy że nie odkurzyłam, walić to hahahhahahha


odkurzę jak wróci z miasta









macie czasami tak że macie pomysł, chęci, ale nie macie siły albo Wam się nie chce tego czegoś robić?

ę ą ja znam francuski - nie polecam 3 lata nauki, a ja tylko parę zdań umiem sklecić i mam trudności z rozumieniem kogoś
ale może na tych studiach sobie odświeżę i będę nawijać "żeli papą"

[Zuzaa_21]

Napisane przez fattyfat

ale i tak mama mnie opieprzy że nie odkurzyłam, walić to hahahhahahha


odkurzę jak wróci z miasta









macie czasami tak że macie pomysł, chęci, ale nie macie siły albo Wam się nie chce tego czegoś robić?

żeby tylko

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Napisane przez fattyfat

ę ą ja znam francuski - nie polecam 3 lata nauki, a ja tylko parę zdań umiem sklecić i mam trudności z rozumieniem kogoś
ale może na tych studiach sobie odświeżę i będę nawijać "żeli papą"

ja się uczyłam przez moment.. to chyba nie jest język dla każdego, nie wiem. w życiu nie zrobię kolejnego podejścia XD

[fattyfat]

Napisane przez Zuzaa_21

żeby tylko

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------



ja się uczyłam przez moment.. to chyba nie jest język dla każdego, nie wiem. w życiu nie zrobię kolejnego podejścia XD

no dobra, ja to mam teraz tak permanentnie



ja właśnie się na studiach zapisałam od podstaw... głównie po to by mieć tak połowicznie wypomidorzone
trochę mi szkoda mojego niemieckiego, bo uczyłam się od 2 kl pdst do końca gimnazjum, w międzyczasie jeździłam na konkursy i w sumie było fajnie, a teraz... eee... sama z siebie niewiele powiem, ale jeśli kogoś słuchać/czytać to tak raczej czaję o co chodzi xD

[Crazy Summer]

Napisane przez Hoshi94

Mam wyrzuty sumienia po tej zupce chińskiej

Ojj tam, trudno. Raz możesz zjeść. Rozgrzeszam.

[pixie088]

Napisane przez Zuzaa_21

ja chyba też włączę zaraz

nooo ja wiem, pokłony dla takich dziewczyn

tzn. w Twoim przypadku, jeśli myślisz o modelingu... zależy też jaki język najbardziej by Ci się przydał. zaczynasz studia, więc ciężko będzie Ci pogodzić powiedzmy angielski i powiedzmy dwa języki. na Twoim miejscu pracowałabym ostro nad angielskim, no bo jak by nie było, to jest minimum, dogadasz się wszędzie i tutaj opłaca się przyłożyć
u mnie to było tak, że tę maturę zawdzięczam przede wszystkim sobie - dość ciężka, samodzielna praca przez 3 lata lo i dobry nauczyciel z niemieckiego, angielski to już całkiem sama ogarniałam <nie chciałam chodzić na kursy>, ale nie obyłoby się bez solidnych podstaw - niemiecki - 3 lata gimnazjum i angielski - to samo. bez tego nie byłabym w stanie nauczyć się sama od początku w trzy lata bez nauczyciela, wiadomo. trzeba samozaparcia, ale da się. gdybym sama nie pracowała, nie osiągnęłabym takich wyników, bo licząc tylko na szkołę można się przeliczyć i to mocno.
na studiach chciałam bardzo hiszpański/włoski, ale podobno na lingwistyce nie ma na to kompletnie czasu, przynajmniej na 1. roku

Nienie Nie myślę o nauce języków pod tym kątem Z samym angielskim to nawet o pracy w maku mogę zapomnieć. Wydaje mi się, że ten drugi język na studiach może być traktowany po macoszemu, dlatego chciałabym oprócz tego wybrać się na jakiś kurs Do angielskiego spróbuję przysiąść sama. Ale od podstaw nie dam rady ogarnąć drugiego języka.

I tu pojawia się problem jaki język wybrać. Z niemieckim nigdy nie miałam żadnego kontaktu. Francuski znienawidziłam. Ja sama chciałabym się nauczyć włoskiego lub.. węgierskiego. Ten drugi bardziej, ale pytanie PO CO mi taki język? Same zainteresowanie tym krajem nie wystarczy.

[Hoshi94]

Napisane przez fattyfat

ale i tak mama mnie opieprzy że nie odkurzyłam, walić to hahahhahahha


odkurzę jak wróci z miasta









macie czasami tak że macie pomysł, chęci, ale nie macie siły albo Wam się nie chce tego czegoś robić?

ę ą ja znam francuski - nie polecam 3 lata nauki, a ja tylko parę zdań umiem sklecić i mam trudności z rozumieniem kogoś
ale może na tych studiach sobie odświeżę i będę nawijać "żeli papą"

Ja zawsze ta mam xD Japońskiego uczyłam się może ze 2 miesiące sama w domu i rzuciłam to w cholerę Tak samo z byciem fit xD Trochę poćwiczę coś ponypię ale po czasie mi się odechciewa zupełnie

A co do języków, ja się 7 lat uczyłam niemieckiego. Umiem tylko kilka słów i odmianę być Chociaż i z tym mam kłopot

[Zuzaa_21]

Napisane przez fattyfat

no dobra, ja to mam teraz tak permanentnie



ja właśnie się na studiach zapisałam od podstaw... głównie po to by mieć tak połowicznie wypomidorzone
trochę mi szkoda mojego niemieckiego, bo uczyłam się od 2 kl pdst do końca gimnazjum, w międzyczasie jeździłam na konkursy i w sumie było fajnie, a teraz... eee... sama z siebie niewiele powiem, ale jeśli kogoś słuchać/czytać to tak raczej czaję o co chodzi xD

niemiec jest

franc to zuo wcielone hahahaaa

czemu nie wzięłaś niemca? bardziej by Ci się przydał chyba, potem tak samo w pracy ewentualnie późniejszej?

[Winston_Smith]

Napisane przez Zuzaa_21

ja się uczyłam przez moment.. to chyba nie jest język dla każdego, nie wiem. w życiu nie zrobię kolejnego podejścia XD

ja dzisiaj w końcu zacząłem przygodę z francem. na razie jakieś zwroty/słówka na quizlecie, ale francuski to jednak miazga. bawi mnie ich cześć... 'KUKU'.

[fattyfat]

Napisane przez pixie088

Nienie Nie myślę o nauce języków pod tym kątem Z samym angielskim to nawet o pracy w maku mogę zapomnieć. Wydaje mi się, że ten drugi język na studiach może być traktowany po macoszemu, dlatego chciałabym oprócz tego wybrać się na jakiś kurs Do angielskiego spróbuję przysiąść sama. Ale od podstaw nie dam rady ogarnąć drugiego języka.

I tu pojawia się problem jaki język wybrać. Z niemieckim nigdy nie miałam żadnego kontaktu. Francuski znienawidziłam. Ja sama chciałabym się nauczyć włoskiego lub.. węgierskiego. Ten drugi bardziej, ale pytanie PO CO mi taki język? Same zainteresowanie tym krajem nie wystarczy.

szpan na dzielni

też lubię Węgry, fajny kraj, prawie jak u siebie tylko właśnie słabo się z nimi dogadać, byłam tam tylko przejazdem kilka razy, raz mieszkaliśmy 2 dni i to były 2 dni istnej komedii

[Hoshi94]

Napisane przez Crazy Summer

Ojj tam, trudno. Raz możesz zjeść. Rozgrzeszam.

Dziękuję

[pixie088]

Napisane przez fattyfat

szpan na dzielni

też lubię Węgry, fajny kraj, prawie jak u siebie tylko właśnie słabo się z nimi dogadać, byłam tam tylko przejazdem kilka razy, raz mieszkaliśmy 2 dni i to były 2 dni istnej komedii

właśnie!

jak będziesz kiedyś tam jechać to ja teeeż chcę

[fattyfat]

Napisane przez Zuzaa_21

niemiec jest

franc to zuo wcielone hahahaaa

czemu nie wzięłaś niemca? bardziej by Ci się przydał chyba, potem tak samo w pracy ewentualnie późniejszej?

dlatego że jak pójdę na kurs np. niemieckiego i odświeżę sobie wiedzę to nie będę mieć problemów większych z dogadaniem się (chodzi o to tylko żeby po prostu sobie przypomnieć), a z francuskim mam tak, że uczyłam się go 3 lata w lo, 1 rok mi szedł zarąbiście, potem zmienili nam nauczycielkę i olałam, bo przede wszystkim musiałam się zinnych przedmiotów uczyć. a chciałabym mieć 3 języki opanowane, nie dwa, po prostu szkoda tych 3 lat w lo

[pixie088]

Napisane przez Zuzaa_21

franc to zuo wcielone hahahaaa

PRAWDA!

[Zuzaa_21]

Napisane przez pixie088

Nienie Nie myślę o nauce języków pod tym kątem Z samym angielskim to nawet o pracy w maku mogę zapomnieć. Wydaje mi się, że ten drugi język na studiach może być traktowany po macoszemu, dlatego chciałabym oprócz tego wybrać się na jakiś kurs Do angielskiego spróbuję przysiąść sama. Ale od podstaw nie dam rady ogarnąć drugiego języka.

I tu pojawia się problem jaki język wybrać. Z niemieckim nigdy nie miałam żadnego kontaktu. Francuski znienawidziłam. Ja sama chciałabym się nauczyć włoskiego lub.. węgierskiego. Ten drugi bardziej, ale pytanie PO CO mi taki język? Same zainteresowanie tym krajem nie wystarczy.

nie no, z makiem to przesadziłaś, daj spokój. chyba nie jest aż tak źle? chyba nikt albo mało kto tam pracujący posługuje się superangielskim na c1 czy c2, daj spokój... dogadać się tak, komunikacja, a nie nie wiadomo co

nooo angielski najważniejszy, powinnaś dobrze ogarniać, w razie czego wszędzie się dogadasz

włoski by mi tu pasował dobre połączenie... no ale nie pomogę, tak tylko abstrakcyjnie się wypowiadam

Napisane przez Hoshi94

A co do języków, ja się 7 lat uczyłam niemieckiego. Umiem tylko kilka słów i odmianę być Chociaż i z tym mam kłopot

niemiecki nie jest trudny. dlatego, skoro wielu ludzi tak twierdzi. to a) nie przykładali się b) brak dobrego nauczyciela. w Twoim przypadku to drugie, bo zakładam, że się przykładałaś

[Hoshi94]

Napisane przez fattyfat

dlatego że jak pójdę na kurs np. niemieckiego i odświeżę sobie wiedzę to nie będę mieć problemów większych z dogadaniem się (chodzi o to tylko żeby po prostu sobie przypomnieć), a z francuskim mam tak, że uczyłam się go 3 lata w lo, 1 rok mi szedł zarąbiście, potem zmienili nam nauczycielkę i olałam, bo przede wszystkim musiałam się zinnych przedmiotów uczyć. a chciałabym mieć 3 języki opanowane, nie dwa, po prostu szkoda tych 3 lat w lo

No mi szkoda też lat ze szwabskim xD Ale ja się chyba tego nigdy nie nauczę I coś czuję że przez te głupie studia jeszcze angielskiego zapomnę i będzie przypał po całej linii

[Zuzaa_21]

Napisane przez fattyfat

dlatego że jak pójdę na kurs np. niemieckiego i odświeżę sobie wiedzę to nie będę mieć problemów większych z dogadaniem się (chodzi o to tylko żeby po prostu sobie przypomnieć), a z francuskim mam tak, że uczyłam się go 3 lata w lo, 1 rok mi szedł zarąbiście, potem zmienili nam nauczycielkę i olałam, bo przede wszystkim musiałam się zinnych przedmiotów uczyć. a chciałabym mieć 3 języki opanowane, nie dwa, po prostu szkoda tych 3 lat w lo

a nie lepiej niemiec w szkole, skoro przy wkładzie własnym lepiej ogarniesz i mieć wy☠☠☠ongo na szkołę, a franc kursy? podejrzewam, że franc w szkole, na uniwersytecie, też nie byłoby jakoś super prowadzony, ale nie wiem, tak tylko gdybam

[fattyfat]

Napisane przez pixie088

właśnie!

jak będziesz kiedyś tam jechać to ja teeeż chcę

generalnie jak jadę do Chorwacji (co nie zdarzyło się od dwóch lat, a szkoda xDD) to raczej przez Węgry bo taniej

[Hoshi94]

Napisane przez pixie088

PRAWDA!

Ja mam takie mega obrzydzenie do francuskiego chociaż się go nigdy nie uczyłam Może dlatego że popomidorzona część mojej rodziny mieszka w Paryżu. I są oh i ah i ich nienawidzę Takie żabojady się z nich zrobiły, że mam obrzydzenie do tego języka i kraju i wgl

[Zuzaa_21]

Napisane przez Hoshi94

Ja mam takie mega obrzydzenie do francuskiego chociaż się go nigdy nie uczyłam Może dlatego że popomidorzona część mojej rodziny mieszka w Paryżu. I są oh i ah i ich nienawidzę Takie żabojady się z nich zrobiły, że mam obrzydzenie do tego języka i kraju i wgl

ja podobnie. z tym, że mówię, chwilę sie uczyłam... i strasznie to wspominam

[pixie088]

Napisane przez fattyfat

generalnie jak jadę do Chorwacji (co nie zdarzyło się od dwóch lat, a szkoda xDD) to raczej przez Węgry bo taniej

To zabiorę się z Tb i ja sb wysiądę na Węgrzech

[Hoshi94]

Napisane przez Zuzaa_21

nie no, z makiem to przesadziłaś, daj spokój. chyba nie jest aż tak źle? chyba nikt albo mało kto tam pracujący posługuje się superangielskim na c1 czy c2, daj spokój... dogadać się tak, komunikacja, a nie nie wiadomo co

nooo angielski najważniejszy, powinnaś dobrze ogarniać, w razie czego wszędzie się dogadasz

włoski by mi tu pasował dobre połączenie... no ale nie pomogę, tak tylko abstrakcyjnie się wypowiadam



niemiecki nie jest trudny. dlatego, skoro wielu ludzi tak twierdzi. to a) nie przykładali się b) brak dobrego nauczyciela. w Twoim przypadku to drugie, bo zakładam, że się przykładałaś

Przykładałam się tylko przez pół roku w 1 klasie technikum bo właśnie nauczycielka była spoko xD No i w gimbazie 3 lata miałam babkę która dużo wymagała i podstawy podstaw wtedy mi wpoiła, ale co z tego jak ja tego w ogóle nie pamiętam I ostatnio robiłam sobie test na znajomość niemca to miałam 13/45 Szkoda mi tych 7 lat ale no już nawet nie będę miała kiedy zająć się tym niemcem w sumie... Bo po studiach albo w trakcie przydałoby się zrobić jakiś certyfikat z ang. A jakby dołożyć do tego niemca to ja nie wiem kiedy ja to zrobię

[Zuzaa_21]

Napisane przez Hoshi94

Przykładałam się tylko przez pół roku w 1 klasie technikum bo właśnie nauczycielka była spoko xD No i w gimbazie 3 lata miałam babkę która dużo wymagała i podstawy podstaw wtedy mi wpoiła, ale co z tego jak ja tego w ogóle nie pamiętam I ostatnio robiłam sobie test na znajomość niemca to miałam 13/45 Szkoda mi tych 7 lat ale no już nawet nie będę miała kiedy zająć się tym niemcem w sumie... Bo po studiach albo w trakcie przydałoby się zrobić jakiś certyfikat z ang. A jakby dołożyć do tego niemca to ja nie wiem kiedy ja to zrobię

to daj sobie spokój z nim, masz hiszpański, to nie zaniedbuj tylko ang... chyba że znalazłabyś czas oraz super szkołę z niemieckim

[Catalina7]

Ja i francuski: umiem powiedzieć podstawowe (naprawdę podstawowe) zwroty, tak samo napisać, ze słuchu nic nie rozumiem, za co teksty na poziomie matury podstawowej nawet rozumiem

[Hoshi94]

A kto chętny na Hiszpanie w przyszłe wakacje? Nie no serio pojechałabym ale nie wiem czy będzie kasa A w sumie takie tripy do Hiszpanii nie są najdroższe więc możnaby było coś znaleźć w miarę przystępnej cenie. Tylko znając mnie nie będę miała ani kasy ani z kim jechać

[Zuzaa_21]

Napisane przez Catalina7

Ja i francuski: umiem powiedzieć podstawowe (naprawdę podstawowe) zwroty, tak samo napisać, ze słuchu nic nie rozumiem, za co teksty na poziomie matury podstawowej nawet rozumiem

a jak długo się uczyłaś?

[Catalina7]

Napisane przez Zuzaa_21

a jak długo się uczyłaś?

3 lata w LO, ale miałam zwiększoną liczbę godzin + pisałam maturę P.

[Hoshi94]

Napisane przez Zuzaa_21

to daj sobie spokój z nim, masz hiszpański, to nie zaniedbuj tylko ang... chyba że znalazłabyś czas oraz super szkołę z niemieckim

Właśnie się tak zastanawiam może już po studiach znaleźć jakiś kurs z niemca i wtedy ewentualnie. No i nie wiem co z tym portugalskim. Bo jak trafię nie do tej co chcę grupy to będę mieć tylko portugalski na poziomie A1 XD Więc będę umiała tyle co nic A jakbym miała niemiecki ogarniać to chciałabym sobie na ten poziom B1 przynajmniej, bo na takim poziomie chyba matura podstawowa jest? ;d