Listopadowe Mamy 2016 cz.III II trymestr witamy, siły znowu mamy i mdłości żegnamy

[mietowka25]

Napisane przez 000Kasia000

Witam Was Dziewczyny. Dołączam dopiero teraz, bo wcześniej jakoś nie miałam odwagi, mimo że czytam to forum od dłuższego czasu. Skończyłam właśnie 19 tydzień, ale daleko mi jeszcze do Waszego w większości beztroskiego podejścia do ciąży... To moja trzecia ciąża, mam Córkę trzyletnią (wcześniak ze skrajnie niską masą urodzeniową), później w 21 tygodniu straciłam Synka, więc ta ciąża od początku jest pełna obaw i strachu. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć, że tym razem będzie inaczej...

Czekam na Córeczkę

Witaj trzymamy kciuki żeby tym razem było wszystko dobrze

[teczowa dlolinka 21]

Stiepanienko, Zinczenko, Jarmolenko,

[sosowhat]

Napisane przez 000Kasia000

Witam Was Dziewczyny. Dołączam dopiero teraz, bo wcześniej jakoś nie miałam odwagi, mimo że czytam to forum od dłuższego czasu. Skończyłam właśnie 19 tydzień, ale daleko mi jeszcze do Waszego w większości beztroskiego podejścia do ciąży... To moja trzecia ciąża, mam Córkę trzyletnią (wcześniak ze skrajnie niską masą urodzeniową), później w 21 tygodniu straciłam Synka, więc ta ciąża od początku jest pełna obaw i strachu. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć, że tym razem będzie inaczej...

Czekam na Córeczkę

Hej witamy i zapraszamy

[mietowka25]

Dziewczyny które już mają wybrane imię chcecie dopisać je do listy?

[sosowhat]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Stiepanienko, Zinczenko, Jarmolenko,

Cały mecz siedzę paczam i oglądam a jak gola strzelali to musiałam pójść siku... moze muszę częściej wychodzić to więcej strzelimy hmm

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez sosowhat

wody duzo pijesz? smaruj i obserwuj bo jezeli nie uczulenie to moga Ci rozstepy wyjsc... moze jakas oliwką to potraktuj ? i masuj skore

od niedawna zaczęłam więcej wody pić, tzn. zmuszać się bo za mało piłam, ale teraz jest ok
nasmaruję

[mietowka25]

Napisane przez sosowhat

Cały mecz siedzę paczam i oglądam a jak gola strzelali to musiałam pójść siku... moze muszę częściej wychodzić to więcej strzelimy hmm

To mój Tż tak ma jak Real Madryt gra :-D

[teczowa dlolinka 21]

Kasia witamy tym razem musi być dobrze

[magda17x]

Napisane przez 000Kasia000

Witam Was Dziewczyny. Dołączam dopiero teraz, bo wcześniej jakoś nie miałam odwagi, mimo że czytam to forum od dłuższego czasu. Skończyłam właśnie 19 tydzień, ale daleko mi jeszcze do Waszego w większości beztroskiego podejścia do ciąży... To moja trzecia ciąża, mam Córkę trzyletnią (wcześniak ze skrajnie niską masą urodzeniową), później w 21 tygodniu straciłam Synka, więc ta ciąża od początku jest pełna obaw i strachu. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć, że tym razem będzie inaczej...

Czekam na Córeczkę

witamy i trzymamy kciuki

tak o tym jedzeniu pisałyście, że poszłam po truskawki i zrobiłam pierwsze w życiu pierogi. Nie miałam tylko siły porządnie ciasta rozwałkować i mogłoby być cieńsze.. ale i tak jestem z siebie dumna ciekawe czy zasmakują TŻtowi :P

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez mietowka25

Dziewczyny które już mają wybrane imię chcecie dopisać je do listy?

jak poznam płeć to będe chciała po póki co sobie mogę imionka wybierać

[sosowhat]

Napisane przez magda17x

tak o tym jedzeniu pisałyście, że poszłam po truskawki i zrobiłam pierwsze w życiu pierogi. Nie miałam tylko siły porządnie ciasta rozwałkować i mogłoby być cieńsze.. ale i tak jestem z siebie dumna ciekawe czy zasmakują TŻtowi :P

wow super ! gratulacjeklas ki:

[teczowa dlolinka 21]

soso idz siku jeszcze raz

[sosowhat]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

soso idz siku jeszcze raz

hahaha zaraz mi się zachce, spokojnie u mnie sikanie to na zawolanie

[teczowa dlolinka 21]

to szybko bo koniec nie długo
ja będę patrzeć potem Ci powiem co było

[sosowhat]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

to szybko bo koniec nie długo
ja będę patrzeć potem Ci powiem co było

hahaha no byłam i widze ze dupa, nie postarali się

[mietowka25]

Napisane przez sosowhat

hahaha no byłam i widze ze dupa, nie postarali się

Ja też byłam akurat ;-)

[teczowa dlolinka 21]

dobra ja idę zobaczymy czy zadziała

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

no nie pomogło ale i tak wygraliśmy jestem mega dumna z naszej reprezentacji

[sosowhat]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

dobra ja idę zobaczymy czy zadziała

---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

no nie pomogło ale i tak wygraliśmy jestem mega dumna z naszej reprezentacji

coś słabo sikałyście

[ma_i]

To ja już po połówkowym. Tak mi lekarz brzuch wymiętolił, że myślałam że już nie wyleżę. Synuś po raz trzeci okazał się synusiem, więc wszelkie wątpliwości zniknęły I termin taki sam jak na pierwszym usg - czyli 07.11.
Na początku strasznie się wiertolił i lekarz nie mógł mu zdjęcia buźki zrobić - bo a to się kręcil, a to sobie ustami poruszał, a to znowu łapkę w kadr wsadzał W każdym razie na moje oko nosek odziedziczył po tatusiu Waży 350 g, więc już kawał chłopa. Wszystkie sprawdzane parametry są prawidłowe. Jedyna co wyszło nie tak, to "trywialna niedomykalność zastawki", ale lekaarz mówi że na razie nie ma się co tym przejmować - jak nazwa wskazuje trywialna. Zazwyczaj się tak zdarza z przyczyny u ciężarnej (np. jakaś infekcja, przeziębienie, stres, zmęczenie) a nie u dziecka. Zobaczymy na usg w 30 tygodniu - jak dalej się będzie utrzymywać, to wtedy trzeba będzie się lepiej przyjrzeć. Póki co spokojnie bo też nie przy każdym skurczu serca się pojawia. I właśnie żeby sprawdzić ten koniuszek serca, to mnie strasznie tą głowica po brzuchu katował, bo młody położył się tak, że nic nie było widać. Stukał, pukał, miętolił i nic. W końcu kazał mi zgiąć nogi w kolanach, unieść biodra i mocno pokołysać i zadziałalo. Na sugestię mamusi synek się przekręcił
Mamy też płytę z badania, ale póki co mecz jest na tapecie więc jeszcze nie oglądaliśmy

[Sibbyl]

Napisane przez mietowka25

Dziewczyny które już mają wybrane imię chcecie dopisać je do listy?

Ja chcę, a co Julka


Wygraliśmy! Jupi oglądałam sama z chipsami u boku...

Dziś dzień niezdrowego jedzenia - najpierw ptasie mleczko karmelowe, potem dwa pączki, kinder bueno, teraz chipsy... czas się ogarnąć ;-) wmawiam sobie, że to z żalu, bo męża nie ma - ale i tak wiem, że to zwykłe obżarstwo :-D

[mietowka25]

Napisane przez ma_i

To ja już po połówkowym. Tak mi lekarz brzuch wymiętolił, że myślałam że już nie wyleżę. Synuś po raz trzeci okazał się synusiem, więc wszelkie wątpliwości zniknęły I termin taki sam jak na pierwszym usg - czyli 07.11.
Na początku strasznie się wiertolił i lekarz nie mógł mu zdjęcia buźki zrobić - bo a to się kręcil, a to sobie ustami poruszał, a to znowu łapkę w kadr wsadzał W każdym razie na moje oko nosek odziedziczył po tatusiu Waży 350 g, więc już kawał chłopa. Wszystkie sprawdzane parametry są prawidłowe. Jedyna co wyszło nie tak, to "trywialna niedomykalność zastawki", ale lekaarz mówi że na razie nie ma się co tym przejmować - jak nazwa wskazuje trywialna. Zazwyczaj się tak zdarza z przyczyny u ciężarnej (np. jakaś infekcja, przeziębienie, stres, zmęczenie) a nie u dziecka. Zobaczymy na usg w 30 tygodniu - jak dalej się będzie utrzymywać, to wtedy trzeba będzie się lepiej przyjrzeć. Póki co spokojnie bo też nie przy każdym skurczu serca się pojawia. I właśnie żeby sprawdzić ten koniuszek serca, to mnie strasznie tą głowica po brzuchu katował, bo młody położył się tak, że nic nie było widać. Stukał, pukał, miętolił i nic. W końcu kazał mi zgiąć nogi w kolanach, unieść biodra i mocno pokołysać i zadziałalo. Na sugestię mamusi synek się przekręcił
Mamy też płytę z badania, ale póki co mecz jest na tapecie więc jeszcze nie oglądaliśmy

Super że wszystko ok i kciuki żeby z tą zastwaką było dobrze ;-)

[Sibbyl]

Napisane przez ma_i

To ja już po połówkowym. Tak mi lekarz brzuch wymiętolił, że myślałam że już nie wyleżę. Synuś po raz trzeci okazał się synusiem, więc wszelkie wątpliwości zniknęły I termin taki sam jak na pierwszym usg - czyli 07.11.
Na początku strasznie się wiertolił i lekarz nie mógł mu zdjęcia buźki zrobić - bo a to się kręcil, a to sobie ustami poruszał, a to znowu łapkę w kadr wsadzał W każdym razie na moje oko nosek odziedziczył po tatusiu Waży 350 g, więc już kawał chłopa. Wszystkie sprawdzane parametry są prawidłowe. Jedyna co wyszło nie tak, to "trywialna niedomykalność zastawki", ale lekaarz mówi że na razie nie ma się co tym przejmować - jak nazwa wskazuje trywialna. Zazwyczaj się tak zdarza z przyczyny u ciężarnej (np. jakaś infekcja, przeziębienie, stres, zmęczenie) a nie u dziecka. Zobaczymy na usg w 30 tygodniu - jak dalej się będzie utrzymywać, to wtedy trzeba będzie się lepiej przyjrzeć. Póki co spokojnie bo też nie przy każdym skurczu serca się pojawia. I właśnie żeby sprawdzić ten koniuszek serca, to mnie strasznie tą głowica po brzuchu katował, bo młody położył się tak, że nic nie było widać. Stukał, pukał, miętolił i nic. W końcu kazał mi zgiąć nogi w kolanach, unieść biodra i mocno pokołysać i zadziałalo. Na sugestię mamusi synek się przekręcił
Mamy też płytę z badania, ale póki co mecz jest na tapecie więc jeszcze nie oglądaliśmy

Super!

[aleksandramaj]

Napisane przez 000Kasia000

Witam Was Dziewczyny. Dołączam dopiero teraz, bo wcześniej jakoś nie miałam odwagi, mimo że czytam to forum od dłuższego czasu. Skończyłam właśnie 19 tydzień, ale daleko mi jeszcze do Waszego w większości beztroskiego podejścia do ciąży... To moja trzecia ciąża, mam Córkę trzyletnią (wcześniak ze skrajnie niską masą urodzeniową), później w 21 tygodniu straciłam Synka, więc ta ciąża od początku jest pełna obaw i strachu. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć, że tym razem będzie inaczej...

Czekam na Córeczkę

Będzie dobrze, trzymamy kciuki!

Ma_i gratki za wizytę i trzymam kciuki, żeby się ta zastawka unormowała

[Coco_Blanco]

Napisane przez 000Kasia000

Witam Was Dziewczyny. Dołączam dopiero teraz, bo wcześniej jakoś nie miałam odwagi, mimo że czytam to forum od dłuższego czasu. Skończyłam właśnie 19 tydzień, ale daleko mi jeszcze do Waszego w większości beztroskiego podejścia do ciąży... To moja trzecia ciąża, mam Córkę trzyletnią (wcześniak ze skrajnie niską masą urodzeniową), później w 21 tygodniu straciłam Synka, więc ta ciąża od początku jest pełna obaw i strachu. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć, że tym razem będzie inaczej...

Czekam na Córeczkę

Witamy! Będzie dobrze! I gratuluję córeczki

Napisane przez ma_i

To ja już po połówkowym. Tak mi lekarz brzuch wymiętolił, że myślałam że już nie wyleżę. Synuś po raz trzeci okazał się synusiem, więc wszelkie wątpliwości zniknęły I termin taki sam jak na pierwszym usg - czyli 07.11.
Na początku strasznie się wiertolił i lekarz nie mógł mu zdjęcia buźki zrobić - bo a to się kręcil, a to sobie ustami poruszał, a to znowu łapkę w kadr wsadzał W każdym razie na moje oko nosek odziedziczył po tatusiu Waży 350 g, więc już kawał chłopa. Wszystkie sprawdzane parametry są prawidłowe. Jedyna co wyszło nie tak, to "trywialna niedomykalność zastawki", ale lekaarz mówi że na razie nie ma się co tym przejmować - jak nazwa wskazuje trywialna. Zazwyczaj się tak zdarza z przyczyny u ciężarnej (np. jakaś infekcja, przeziębienie, stres, zmęczenie) a nie u dziecka. Zobaczymy na usg w 30 tygodniu - jak dalej się będzie utrzymywać, to wtedy trzeba będzie się lepiej przyjrzeć. Póki co spokojnie bo też nie przy każdym skurczu serca się pojawia. I właśnie żeby sprawdzić ten koniuszek serca, to mnie strasznie tą głowica po brzuchu katował, bo młody położył się tak, że nic nie było widać. Stukał, pukał, miętolił i nic. W końcu kazał mi zgiąć nogi w kolanach, unieść biodra i mocno pokołysać i zadziałalo. Na sugestię mamusi synek się przekręcił
Mamy też płytę z badania, ale póki co mecz jest na tapecie więc jeszcze nie oglądaliśmy

I kciuki za zastawkę!

[aleksandramaj]

Napisane przez mietowka25

Dziewczyny które już mają wybrane imię chcecie dopisać je do listy?

Ja proszę w imieniu Zosi o dopisanie

[Coco_Blanco]

U nas imię jeszcze nie wybrane, ale jak będę zdecydowana to dam znać

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez ma_i

To ja już po połówkowym. Tak mi lekarz brzuch wymiętolił, że myślałam że już nie wyleżę. Synuś po raz trzeci okazał się synusiem, więc wszelkie wątpliwości zniknęły I termin taki sam jak na pierwszym usg - czyli 07.11.
Na początku strasznie się wiertolił i lekarz nie mógł mu zdjęcia buźki zrobić - bo a to się kręcil, a to sobie ustami poruszał, a to znowu łapkę w kadr wsadzał W każdym razie na moje oko nosek odziedziczył po tatusiu Waży 350 g, więc już kawał chłopa. Wszystkie sprawdzane parametry są prawidłowe. Jedyna co wyszło nie tak, to "trywialna niedomykalność zastawki", ale lekaarz mówi że na razie nie ma się co tym przejmować - jak nazwa wskazuje trywialna. Zazwyczaj się tak zdarza z przyczyny u ciężarnej (np. jakaś infekcja, przeziębienie, stres, zmęczenie) a nie u dziecka. Zobaczymy na usg w 30 tygodniu - jak dalej się będzie utrzymywać, to wtedy trzeba będzie się lepiej przyjrzeć. Póki co spokojnie bo też nie przy każdym skurczu serca się pojawia. I właśnie żeby sprawdzić ten koniuszek serca, to mnie strasznie tą głowica po brzuchu katował, bo młody położył się tak, że nic nie było widać. Stukał, pukał, miętolił i nic. W końcu kazał mi zgiąć nogi w kolanach, unieść biodra i mocno pokołysać i zadziałalo. Na sugestię mamusi synek się przekręcił
Mamy też płytę z badania, ale póki co mecz jest na tapecie więc jeszcze nie oglądaliśmy

Gratki za wizytę
z serduszkiem na pewno będzie wszystko dobrze

[ma_i]

A tak w ogóle to lekarz stwierdził, że jakiś trefny dzień, bo jestem dzisiaj trzecią pacjentką z tą niedomykalnością i jeszcze nigdy mu się tak nie zdarzyło... Hmmm

[000Kasia000]

Dziękuję za miłe powitanie
Jeśli chodzi o imiona, to u nas od początku miała być Zosia, a potem wyczytałam w rankingach jak bardzo popularne jest to imię w ostatnich latach i chyba jednak zmienimy... Ja mam uraz do takich bardzo popularnych imion, bo w szkole w każdej klasie miałam po kilka Kasiek

[bluesberry]

Napisane przez 000Kasia000

Witam Was Dziewczyny. Dołączam dopiero teraz, bo wcześniej jakoś nie miałam odwagi, mimo że czytam to forum od dłuższego czasu. Skończyłam właśnie 19 tydzień, ale daleko mi jeszcze do Waszego w większości beztroskiego podejścia do ciąży... To moja trzecia ciąża, mam Córkę trzyletnią (wcześniak ze skrajnie niską masą urodzeniową), później w 21 tygodniu straciłam Synka, więc ta ciąża od początku jest pełna obaw i strachu. Staram się myśleć pozytywnie i wierzyć, że tym razem będzie inaczej...

Czekam na Córeczkę

witaj
Gratulacje Córeczki! Imię wybrane ?
Trzymamy mocne kciuki! Teraz uda się wszystko w 100%

Napisane przez sosowhat

Cały mecz siedzę paczam i oglądam a jak gola strzelali to musiałam pójść siku... moze muszę częściej wychodzić to więcej strzelimy hmm

Napisane przez teczowa dlolinka 21

jak poznam płeć to będe chciała po póki co sobie mogę imionka wybierać

Jakieś typy ?

Napisane przez ma_i

To ja już po połówkowym. Tak mi lekarz brzuch wymiętolił, że myślałam że już nie wyleżę. Synuś po raz trzeci okazał się synusiem, więc wszelkie wątpliwości zniknęły I termin taki sam jak na pierwszym usg - czyli 07.11.
Na początku strasznie się wiertolił i lekarz nie mógł mu zdjęcia buźki zrobić - bo a to się kręcil, a to sobie ustami poruszał, a to znowu łapkę w kadr wsadzał W każdym razie na moje oko nosek odziedziczył po tatusiu Waży 350 g, więc już kawał chłopa. Wszystkie sprawdzane parametry są prawidłowe. Jedyna co wyszło nie tak, to "trywialna niedomykalność zastawki", ale lekaarz mówi że na razie nie ma się co tym przejmować - jak nazwa wskazuje trywialna. Zazwyczaj się tak zdarza z przyczyny u ciężarnej (np. jakaś infekcja, przeziębienie, stres, zmęczenie) a nie u dziecka. Zobaczymy na usg w 30 tygodniu - jak dalej się będzie utrzymywać, to wtedy trzeba będzie się lepiej przyjrzeć. Póki co spokojnie bo też nie przy każdym skurczu serca się pojawia. I właśnie żeby sprawdzić ten koniuszek serca, to mnie strasznie tą głowica po brzuchu katował, bo młody położył się tak, że nic nie było widać. Stukał, pukał, miętolił i nic. W końcu kazał mi zgiąć nogi w kolanach, unieść biodra i mocno pokołysać i zadziałalo. Na sugestię mamusi synek się przekręcił
Mamy też płytę z badania, ale póki co mecz jest na tapecie więc jeszcze nie oglądaliśmy

super!

Jejku jak mój Malec się rozszalał i tatuś go w końcu wyraźnie poczuł świętował wygraną