Kłótnia o alimenty - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-05-19, 12:12   #421
WildGoose
Raczkowanie
 
Avatar WildGoose
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 123
Dot.: Kłótnia o alimenty

W sumie to ja nie wiem, czy ona przypadkiem nie napisała w tamtym wątku, że nic by się nie stało, bo wie, że by sobie poradziła, bo jest zaradna = ma dobrze zarabiającego faceta. Ale nie jestem pewna, czy taki rzeczywiście był sens jej wypowiedzi.
WildGoose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 12:15   #422
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez WildGoose Pokaż wiadomość
Nie przesadzasz trochę? Dla mnie większym błędem jest to, że po studiach uważasz, że dysleksja nie istnieje, a nie to, że na informatyce uczyłaś się czegoś nieprzydatnego do pracy w zawodzie.


No dobrze, a jakby teraz antykoncepcja zawiodła i sama zaszłabyś w ciążę, to co by było? Aborcja, bo "ni mam piniondzów i w ogóle to chyba właśnie uświadomiłam sobie, skąd się biorą dzieci"? No szczyt odpowiedzialności.
Jakby antykoncepcja zawiodła to nie byłaby to dla mnie nieodpowiedzialność bo jednak starałam się jak mogłam, żeby do ciąży nie dopuścić. To by się nazywało wpadką a nie starannym planowaniem ciąży.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 12:23   #423
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez Kaamilaaa0508 Pokaż wiadomość
WildGoose ooo właśnie też się zastanawiałam chwilę temu co by zrobiła w takiej sytuacji jakby się okazało że uupss będzie dzidzia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Poszukaj dobrze, w którymś wątku był przewidziany taki scenariusz.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73946781]Jakby antykoncepcja zawiodła to nie byłaby to dla mnie nieodpowiedzialność bo jednak starałam się jak mogłam, żeby do ciąży nie dopuścić. To by się nazywało wpadką a nie starannym planowaniem ciąży.[/QUOTE]

Z ciekawości. A co to zmienia? I tu i tu skutkiem jest dziecko i konieczność jego utrzymania.
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 12:27   #424
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Kopnienta czy dobrze rozumiem, ty poszlas na studia zaoczne i nie pracujesz, bo nie masz pieniedzy na prywatna wizyte u lekarza?
Badania krwi to 50 zl, po nich juz widac co nieco. Wizyta moze 150 zl. Naprawde narzekac miesiacami i nie zarabiac (lacznie) tysiecy, bo nie mozesz wydac RAZ, pozyczyc od twojwgo dobrze zarabiajacego TZ 200 zl... logika level hard.
A i jeszcze sie odchudzasz z chora nieleczona tarczyca
Tak jak ktos tutaj juz pisal, mialam podobna sytuacje, zapalenie tarczycy + studia dzienne + dorabianie sobie. Zasypialam na stojaco na przystanku. "Bolala" mnie ta sennosc. Ale z dnia na dzien bylo lepiej, bo ja poszlam do lekarza.
Nie, źle zrozumiałaś.
Poszłam na studia zaoczne. W trakcie poszłam do pracy.
Nie leczyłam się bo nie miałam kasy. Wydawałam na studia i odkładałam na studia. 200zł to był dla mnie ogrom pieniędzy. Tym bardziej, że na jednej wizycie leczenie tarczycy się nie kończy. Od TŻ-a nie pożyczam pieniędzy mimo, że tak dobrze zarabia. Nie czuję się komfortowo z pożyczaniem pieniędzy, więc tego nie robię. Robię tyle na ile mnie stać. Póki nie jest moim mężem nie chcę od niego żadnych pieniędzy ani brać ani pożyczać.
Nie odchudzam się. Waga spadła, ponieważ zmieniłam podejście do odżywiania i zaczęłam odżywiać się zdrowo.
To, że Ty zasypiałaś na stojąco to nie znaczy, że każdy musi. Ja nie zamierzam sobie zrujnować zdrowia jeszcze bardziej bo trzeba pędzić za presją społeczeństwa. Ja robię wszystko w swoim czasie i kiedy jestem na to gotowa. Będę gotowa pójść do pracy? To pójdę. Będę gotowa mieć dziecko? Będę je miała. Nic na siłę. Nie potrzebuję być wrakiem człowieka bo społeczeństwo oczekuje, że w wieku 25 lat będę miała męża, pracę i dziecko i do tego będę jeszcze podróżować i się dokształcać. Ja wiem czego ja potrzebuję na daną chwilę i sobie sukcesywnie do tego dążę.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Poszukaj dobrze, w którymś wątku był przewidziany taki scenariusz.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------



Z ciekawości. A co to zmienia? I tu i tu skutkiem jest dziecko i konieczność jego utrzymania.
Skutku nie zmienia. Za to podejście do planowania dziecka owszem, daje zarys odpowiedzialności. Bo wiesz co innego z mieć słabą sytuację z własnej woli a co innego mieć słabą sytuację z powodu przyczyn niezupełnie od Ciebie zależnych.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 12:28   #425
WildGoose
Raczkowanie
 
Avatar WildGoose
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 123
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Jakby antykoncepcja zawiodła to nie byłaby to dla mnie nieodpowiedzialność bo jednak starałam się jak mogłam, żeby do ciąży nie dopuścić. To by się nazywało wpadką a nie starannym planowaniem ciąży.
Aha, czyli większą nieodpowiedzialnością jest urodzenie dziecka i wychowanie go na miarę swoich (być może skromnych) możliwości niż popełnienie aborcji, bo hajs się nie zgadza (i nie mówimy tutaj o jakimś wybitnie drastycznym przypadku, a o rzekomym istnieniu wsparcia ze strony dobrze zarabiającego partnera)? Kto Ci wmówił, że odpowiedzialność kończy się na etapie połknięcia tabletki?

Cytat:
Skutku nie zmienia. Za to podejście do planowania dziecka owszem, daje zarys odpowiedzialności. Bo wiesz co innego z mieć słabą sytuację z własnej woli a co innego mieć słabą sytuację z powodu przyczyn niezupełnie od Ciebie zależnych.
I rozumiem, że tą wielce ważną i niezależną przyczyną jest brak poczucia wewnętrznej gotowości do podjęcia pracy (u dorosłego człowieka...) i konieczność ucięcia sobie drzemki w czasie dnia?

Edytowane przez WildGoose
Czas edycji: 2017-05-19 o 12:30
WildGoose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 12:34   #426
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez WildGoose Pokaż wiadomość
Aha, czyli większą nieodpowiedzialnością jest urodzenie dziecka i wychowanie go na miarę swoich (być może skromnych) możliwości niż popełnienie aborcji, bo hajs się nie zgadza (i nie mówimy tutaj o jakimś wybitnie drastycznym przypadku, a o rzekomym istnieniu wsparcia ze strony dobrze zarabiającego partnera)? Kto Ci wmówił, że odpowiedzialność kończy się na etapie połknięcia tabletki?


I rozumiem, że tą wielce ważną i niezależną przyczyną jest brak poczucia wewnętrznej gotowości do podjęcia pracy (u dorosłego człowieka...) i konieczność ucięcia sobie drzemki w czasie dnia?
Ja nie popieram aborcji i dla mnie jest ona nieetyczna. Zabezpieczam się zatem jak mogę przed ciążą, ale mam świadomość, że może wyjść różnie. Co nie równa się z tym, że uważam antykoncepcję za zbędną i pozwalam się zalewać bo co będzie to będzie hulaj dusza piekła nie ma ja chcę dziecko!
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 12:38   #427
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Kłótnia o alimenty

Myślę, że już czas skończyć z tym offtopem. Kopnienta znowu stała się gwiazdą nieswojego wątku.
__________________

Edytowane przez mellitus
Czas edycji: 2017-05-19 o 12:44
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-05-19, 12:43   #428
Kaamilaaa0508
Zakorzenienie
 
Avatar Kaamilaaa0508
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 12 163
Dot.: Kłótnia o alimenty

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73947356]Ja nie popieram aborcji i dla mnie jest ona nieetyczna. Zabezpieczam się zatem jak mogę przed ciążą, ale mam świadomość, że może wyjść różnie. Co nie równa się z tym, że uważam antykoncepcję za zbędną i pozwalam się zalewać bo co będzie to będzie hulaj dusza piekła nie ma ja chcę dziecko![/QUOTE]
A tak z czystej ciekawości oczywiscie nie musisz odpowiadać jesli nie chcesz ale muszę zapytać skoro uważasz że planowanie ciąży nie mając na to funduszy jest nieodpowiedzialne, co byś zrobiła nie mając oszczednosci, mając nisko płatną pracę (oczywiście to czysto teoretyczne pytanie, nie życzę ci tego żeby nie było) jakbyś poszła do lekarza i by ci powiedział że albo zachodzisz w ciążę teraz albo możesz pożegnać się z wizją macierzyństwa bo chorobą ci to uniemożliwi? Dalej uwazalabys planowanie dziecka w takiej sytuacji finansowej jest nieodpowiedzialne i nie zdecydowałabys się czy może zmieniła byś zdanie..?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaamilaaa0508 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 12:45   #429
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez Kaamilaaa0508 Pokaż wiadomość
A tak z czystej ciekawości oczywiscie nie musisz odpowiadać jesli nie chcesz ale muszę zapytać skoro uważasz że planowanie ciąży nie mając na to funduszy jest nieodpowiedzialne, co byś zrobiła nie mając oszczednosci, mając nisko płatną pracę (oczywiście to czysto teoretyczne pytanie, nie życzę ci tego żeby nie było) jakbyś poszła do lekarza i by ci powiedział że albo zachodzisz w ciążę teraz albo możesz pożegnać się z wizją macierzyństwa bo chorobą ci to uniemożliwi? Dalej uwazalabys planowanie dziecka w takiej sytuacji finansowej jest nieodpowiedzialne i nie zdecydowałabys się czy może zmieniła byś zdanie..?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wtedy nie zdecydowałabym się na biologiczne dziecko. Za to w przyszłości z chęcią bym zaadoptowała. Rozmawiałam nawet o tym z TŻ-em i podziela moje zdanie.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 12:57   #430
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Kłótnia o alimenty

wtf jaka presja spoleczenstwa, ja zasypialam na przystanku, bo nie mialam sie czasu polozyc, ty drzemiesz za dnia, wychodzi na to samo.
Jesli faktycznie rozwija ci sie zapalenie tarczycy to powodzenia, za rok-dwa nie bedziesz mogla juz w ogole funkcjonowac i wychodzic z tego bedziesz latami a nie w kilka miesiecy.
Ja ci pisze, ze z samych badan krwi mozna duzo wyczytac, a tabletki kosztuja grosze.

Wez ludziom nie pyeprz o odpowiedzialnyn podejsciu bo sama sie wlasnie zachowujesz bardzo nieodpowiedzialnie wymigujac sie tym, ze ty przeciez od swojego kochanego TZ nie pozyczysz.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73947616]Wtedy nie zdecydowałabym się na biologiczne dziecko. Za to w przyszłości z chęcią bym zaadoptowała. Rozmawiałam nawet o tym z TŻ-em i podziela moje zdanie.[/QUOTE]

A po ilu latach chcecie sie zdecydowac na taki krok jak adopcje skoro po 4 latach razem nie moze ci pozyczyc 200 zl na wizyte u lekarza?
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 12:59   #431
Kaamilaaa0508
Zakorzenienie
 
Avatar Kaamilaaa0508
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 12 163
Dot.: Kłótnia o alimenty

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73947616]Wtedy nie zdecydowałabym się na biologiczne dziecko. Za to w przyszłości z chęcią bym zaadoptowała. Rozmawiałam nawet o tym z TŻ-em i podziela moje zdanie.[/QUOTE]
Ok, twój wybór ale ocenianie że wszyscy są nieodpowiedzialni skoro nawet w takiej sytuacji się decydują na dziecko jest krzywdzące bo ktoś może na prawdę chcieć mieć Swoje dziecko i postara się o to żeby nawet przy dochodach starczajacych jedynie od pierwszego do pierwszego jakoś dac sobie radę a ludzie tacy jak ty którzy z góry oceniają że taka osoba jest nieodpowiedzialna chyba nie rozumieją że gdy dziecko podrośnie moze jakoś lepsza perspektywa zarobku się znajdzie i wszystko się może ustabilizowac finansowo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaamilaaa0508 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-05-19, 12:59   #432
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez Kaamilaaa0508 Pokaż wiadomość
A tak z czystej ciekawości oczywiscie nie musisz odpowiadać jesli nie chcesz ale muszę zapytać skoro uważasz że planowanie ciąży nie mając na to funduszy jest nieodpowiedzialne, co byś zrobiła nie mając oszczednosci, mając nisko płatną pracę (oczywiście to czysto teoretyczne pytanie, nie życzę ci tego żeby nie było) jakbyś poszła do lekarza i by ci powiedział że albo zachodzisz w ciążę teraz albo możesz pożegnać się z wizją macierzyństwa bo chorobą ci to uniemożliwi? Dalej uwazalabys planowanie dziecka w takiej sytuacji finansowej jest nieodpowiedzialne i nie zdecydowałabys się czy może zmieniła byś zdanie..?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73947616]Wtedy nie zdecydowałabym się na biologiczne dziecko. Za to w przyszłości z chęcią bym zaadoptowała. Rozmawiałam nawet o tym z TŻ-em i podziela moje zdanie.[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
wtf jaka presja spoleczenstwa, ja zasypialam na przystanku, bo nie mialam sie czasu polozyc, ty drzemiesz za dnia, wychodzi na to samo.
Jesli faktycznie rozwija ci sie zapalenie tarczycy to powodzenia, za rok-dwa nie bedziesz mogla juz w ogole funkcjonowac i wychodzic z tego bedziesz latami a nie w kilka miesiecy.
Ja ci pisze, ze z samych badan krwi mozna duzo wyczytac, a tabletki kosztuja grosze.

Wez ludziom nie pyeprz o odpowiedzialnyn podejsciu bo sama sie wlasnie zachowujesz bardzo nieodpowiedzialnie wymigujac sie tym, ze ty przeciez od swojego kochanego TZ nie pozyczysz.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------



A po ilu latach chcecie sie zdecydowac na taki krok jak adopcje skoro po 4 latach razem nie moze ci pozyczyc 200 zl na wizyte u lekarza?
Coś mi umknęło. Może pomożecie? Jaki związek ma to z kłótnią o alimenty?
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:02   #433
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Coś mi umknęło. Może pomożecie? Jaki związek ma to z kłótnią o alimenty?
Hm, żaden.
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:04   #434
WildGoose
Raczkowanie
 
Avatar WildGoose
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 123
Dot.: Kłótnia o alimenty

Przepraszam, bo offtop zaczął się chyba przeze mnie, ale po prostu mierziło mnie nastawienie kopnientej, która rozlicza innych, a sama jest osobą życiowo niezaradną.
WildGoose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:07   #435
Kaamilaaa0508
Zakorzenienie
 
Avatar Kaamilaaa0508
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 12 163
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Coś mi umknęło. Może pomożecie? Jaki związek ma to z kłótnią o alimenty?
Żaden związek. Po prostu wypowiedziałam się już odnośnie kłótni o te marne 200zl a potem uderzyło mnie to jak kopnięta napisała o tej nieodpowiedzialności to zadałam jej proste pytania. Tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaamilaaa0508 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:14   #436
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
wtf jaka presja spoleczenstwa, ja zasypialam na przystanku, bo nie mialam sie czasu polozyc, ty drzemiesz za dnia, wychodzi na to samo.
Jesli faktycznie rozwija ci sie zapalenie tarczycy to powodzenia, za rok-dwa nie bedziesz mogla juz w ogole funkcjonowac i wychodzic z tego bedziesz latami a nie w kilka miesiecy.
Ja ci pisze, ze z samych badan krwi mozna duzo wyczytac, a tabletki kosztuja grosze.

Wez ludziom nie pyeprz o odpowiedzialnyn podejsciu bo sama sie wlasnie zachowujesz bardzo nieodpowiedzialnie wymigujac sie tym, ze ty przeciez od swojego kochanego TZ nie pozyczysz.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------



A po ilu latach chcecie sie zdecydowac na taki krok jak adopcje skoro po 4 latach razem nie moze ci pozyczyc 200 zl na wizyte u lekarza?
Normalnie. Teraz każdy w wieku 25 lat to ma mieć już męża, dom, mieszkanie na kredyt albo kupione za gotówkę, ma mieć dziecko, studia najlepiej skończone, każdy ma mieć milion lat doświadczenia i dobrą pracę. No nie. Nie trzeba robić z siebie wraka człowieka i sypiać między jednym autobusem a drugim. Wystarczy odjąć sobie obowiązków i nie musisz przysypiać w ciągu dnia. Przynajmniej ja tak miałam. Nie mam chyba aż takiego zapalenia tarczycy o jakim Ty mówisz. Miałam tak, że jak studiowałam i nie pracowałam to było okej. jak pracowałam i byłam na urlopie dziekańskim też było okej. Ale jak połączyłam studia i pracę to byłam wrakiem i mogłabym usnąć na stojąco nawet.
Same badania krwi trzeba co chwilę powtarzać i za nie płacić. To nie jest jednorazowa wizyta u specjalisty ani jednorazowe pójście i zbadanie krwi. To jest choroba, którą się leczy do końca życia z tego co mi wiadomo.

I ja mogę pożyczyć od TŻ-a. Sam mi nie raz i nie dwa proponował. Ale ja nie chcę, bo tak zostałam wychowana. Masz pieniądze to wydajesz. Nie masz to nie wydajesz. TŻ nie jest moim mężem. Nie mamy póki co wspólnych finansów.
A po ilu latach adopcja? Nie wiem, w zależności co orzeknie lekarz przede wszystkim. Póki co to nawet zaręczeni nie jesteśmy także gdybać to ja sobie mogę.

Edytowane przez b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Czas edycji: 2017-05-19 o 13:15
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:17   #437
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Kłótnia o alimenty

Aha czyli ty nie idziesz do lekarza, bo masz w ten sposob wymowke, zeby nie isc do pracy. Spoko.
Czlowiek powinien sie leczyc nawet jak chce potem lezec 24 godziny na dobe.
Dla mnie eot.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:19   #438
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez bonasera Pokaż wiadomość
Hm, żaden.

Cytat:
Napisane przez WildGoose Pokaż wiadomość
Przepraszam, bo offtop zaczął się chyba przeze mnie, ale po prostu mierziło mnie nastawienie kopnientej, która rozlicza innych, a sama jest osobą życiowo niezaradną.
Podzielam to zdanie. Poza tym jako osoba doradzająca innym jest bardzo niewiarygodna.

Cytat:
Napisane przez Kaamilaaa0508 Pokaż wiadomość
Żaden związek. Po prostu wypowiedziałam się już odnośnie kłótni o te marne 200zl a potem uderzyło mnie to jak kopnięta napisała o tej nieodpowiedzialności to zadałam jej proste pytania. Tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To już któryś wątek z kolei, w którym kopnienta swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami, zrobiła z siebie gwiazdę. Dlatego, może niektórych tematów nie warto ciągnąć?
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:21   #439
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Aha czyli ty nie idziesz do lekarza, bo masz w ten sposob wymowke, zeby nie isc do pracy. Spoko.
Czlowiek powinien sie leczyc nawet jak chce potem lezec 24 godziny na dobe.
Dla mnie eot.
Ja mogę chodzić do pracy, ale nie mogę w tym samym czasie np. studiować. I odwrotnie. To żadna wymówka. Zwyczajnie nie stać mnie na to, aby połączyć dwie rzeczy jednocześnie.

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Podzielam to zdanie. Poza tym jako osoba doradzająca innym jest bardzo niewiarygodna.



To już któryś wątek z kolei, w którym kopnienta swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami, zrobiła z siebie gwiazdę. Dlatego, może niektórych tematów nie warto ciągnąć?
Ja już ze 3 razy minimum mówiłam o zakończeniu offtopa, nie ja go ciągnę tylko Wy zadając mi pytania.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-05-19, 13:26   #440
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Kłótnia o alimenty

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73948376]
Same badania krwi trzeba co chwilę powtarzać i za nie płacić. To nie jest jednorazowa wizyta u specjalisty ani jednorazowe pójście i zbadanie krwi. To jest choroba, którą się leczy do końca życia z tego co mi wiadomo.
[/QUOTE]

Ale skąd wiesz czy i na co jesteś chora skoro nie byłaś u lekarza?

Za badania krwi nie musisz płacić, zleci je poradnia albo przychodnia POZ.

Nie rozumiem czemu nie umówisz się na NFZ. Na wizytę się czeka, ale skoro tak czy inaczej Cię nie stać, to lepiej iść za rok niż w ogóle. Wtedy masz też zrobiony pakiet badań w ramach NFZ.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:33   #441
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Ale skąd wiesz czy i na co jesteś chora skoro nie byłaś u lekarza?

Za badania krwi nie musisz płacić, zleci je poradnia albo przychodnia POZ.

Nie rozumiem czemu nie umówisz się na NFZ. Na wizytę się czeka, ale skoro tak czy inaczej Cię nie stać, to lepiej iść za rok niż w ogóle. Wtedy masz też zrobiony pakiet badań w ramach NFZ.
Ty czytasz co ja piszę? Byłam na badaniach raz. Miałam robione badania krwi bo zmusiłam lekarza rodzinnego, aby mi wystawił skierowanie. Bo do endokrynologa jak mi wystawił to za pół roku miałam się zgłosić, żeby w ogóle się zapisać (czyli w styczniu) a jak przyszłam w styczniu to mi powiedzieli, że już nie ma miejsc na ten rok i żebym przyszła znowu za rok żeby się w ogóle zapisać.
Miałam badania, widziałam swoje wyniki. Dużo czytałam na temat wyników, które wiedzą tajemną choćby na wizażu nie są. Nie są jakieś straszne te wyniki. Zwyczajnie kształtują się na granicy co jak wiadomo jest kwestią umowną w przypadku wyników tarczycowych i powinny się one jednak mieścić w środku skali a nie na granicach.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:39   #442
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Kłótnia o alimenty

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73949081]Ty czytasz co ja piszę? Byłam na badaniach raz. Miałam robione badania krwi bo zmusiłam lekarza rodzinnego, aby mi wystawił skierowanie. Bo do endokrynologa jak mi wystawił to za pół roku miałam się zgłosić, żeby w ogóle się zapisać (czyli w styczniu) a jak przyszłam w styczniu to mi powiedzieli, że już nie ma miejsc na ten rok i żebym przyszła znowu za rok żeby się w ogóle zapisać.
Miałam badania, widziałam swoje wyniki. Dużo czytałam na temat wyników, które wiedzą tajemną choćby na wizażu nie są. Nie są jakieś straszne te wyniki. Zwyczajnie kształtują się na granicy co jak wiadomo jest kwestią umowną w przypadku wyników tarczycowych i powinny się one jednak mieścić w środku skali a nie na granicach.[/QUOTE]

Gdyby nie był potrzebny endokrynolog a czytanie wyników oraz poprowadzenie Cię było łatwe, to zrobiłby to lekarz rodzinny.

Jeśli są na granicy i uważasz, że może Ci nic nie być, to nie rozumiem czemu odwlekasz tę jedną wizytę która może rozwiać Twoje wszystkie wątpliwości.

Możesz też popróbować w innych miastach, w niektórych czeka się krócej.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:41   #443
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Gdyby nie był potrzebny endokrynolog a czytanie wyników oraz poprowadzenie Cię było łatwe, to zrobiłby to lekarz rodzinny.

Jeśli są na granicy i uważasz, że może Ci nic nie być, to nie rozumiem czemu odwlekasz tę jedną wizytę która może rozwiać Twoje wszystkie wątpliwości.

Możesz też popróbować w innych miastach, w niektórych czeka się krócej.
Matko Bosko.
Akurat czytanie wyników tarczycowych to nie jest wiedza tajemna i niejedna wizażanka wie o tym więcej niż niejeden endokrynolog.

Uważam, że coś mi jest, bo moje wyniki są na granicy.

Odwlekam wizytę bo mnie nie stać chwilowo na prywatnego endokrynologa.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:42   #444
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Gdyby nie był potrzebny endokrynolog a czytanie wyników oraz poprowadzenie Cię było łatwe, to zrobiłby to lekarz rodzinny.

Jeśli są na granicy i uważasz, że może Ci nic nie być, to nie rozumiem czemu odwlekasz tę jedną wizytę która może rozwiać Twoje wszystkie wątpliwości.

Możesz też popróbować w innych miastach, w niektórych czeka się krócej.
Jezeli czlowiek po 9 godzinach czy to pracy czy nauki jest tak wykonczony, ze nie wie, jak sie nazywa, i nie moze pogodzic nawet 3 dni pracy i 2 dni studiow (razem normalny tydzien), to cos na pewno jest nie tak. Z czyms. Albo z tarczyca, albo z czyms innym, moze jakies niedobory. Codzienna drzemka przy normalnym snie tez nie jest normalna. Naprawde mnie dziwi, ze mozna sobie na to wylac i nie probowac dojsc przyczyny, tylko powiedziec "ja taka jestem, albo praca, albo studia".
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:45   #445
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Jezeli czlowiek po 9 godzinach czy to pracy czy nauki jest tak wykonczony, ze nie wie, jak sie nazywa, i nie moze pogodzic nawet 3 dni pracy i 2 dni studiow (razem normalny tydzien), to cos na pewno jest nie tak. Z czyms. Albo z tarczyca, albo z czyms innym, moze jakies niedobory. Codzienna drzemka przy normalnym snie tez nie jest normalna. Naprawde mnie dziwi, ze mozna sobie na to wylac i nie probowac dojsc przyczyny, tylko powiedziec "ja taka jestem, albo praca, albo studia".
Próbowałam dojść najtańszym możliwym dla mnie do osiągnięcia sposobem. W przychodni zostałam potraktowana tak, że musiałam się kłócić o skierowanie na badanie krwi. W kolejnej przychodni zostałam potraktowana jako ta niepoważna, która nie wie, że do endokrynologa to się w kwietniu nie zapisuje.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:46   #446
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Kłótnia o alimenty

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73949436]Matko Bosko.
Akurat czytanie wyników tarczycowych to nie jest wiedza tajemna i niejedna wizażanka wie o tym więcej niż niejeden endokrynolog.

Uważam, że coś mi jest, bo moje wyniki są na granicy.

Odwlekam wizytę bo mnie nie stać chwilowo na prywatnego endokrynologa.[/QUOTE]

Nie no...nie wytrzymałam. Dobrze rozumiem, że nie masz stwierdzonej choroby tarczycy, wyniki masz teoretycznie w górnej normie i powołujesz się na tą chorobę, której w sumie nie ma, jako na wymówkę, że nie dałaś połączyć studiów zaocznych i pracy? Bo Wizażanki mądrzejsze od lekarzy tak stwierdziły? I dziwisz się, że siostra zarzuca Ci lenistwo... Może już nie brnij dalej...
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:48   #447
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 2 827
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Nie no...nie wytrzymałam. Dobrze rozumiem, że nie masz stwierdzonej choroby tarczycy, wyniki masz teoretycznie w górnej normie i powołujesz się na tą chorobę, której w sumie nie ma, jako na wymówkę, że nie dałaś połączyć studiów zaocznych i pracy? Bo Wizażanki mądrzejsze od lekarzy tak stwierdziły? I dziwisz się, że siostra zarzuca Ci lenistwo... Może już nie brnij dalej...
Akurat tutaj ma troche racji, wiekszosc mlodych kobiet przy gornej granicy normy TSH czuje sie okropnie.
ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:50   #448
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez mellitus Pokaż wiadomość
Nie no...nie wytrzymałam. Dobrze rozumiem, że nie masz stwierdzonej choroby tarczycy, wyniki masz teoretycznie w górnej normie i powołujesz się na tą chorobę, której w sumie nie ma, jako na wymówkę, że nie dałaś połączyć studiów zaocznych i pracy? Bo Wizażanki mądrzejsze od lekarzy tak stwierdziły? I dziwisz się, że siostra zarzuca Ci lenistwo... Może już nie brnij dalej...
Widzę, że od wczoraj na wiazażu?
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:54   #449
Hanako
lubi eks swojego męża
 
Avatar Hanako
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
Dot.: Kłótnia o alimenty

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;73949581]Próbowałam dojść najtańszym możliwym dla mnie do osiągnięcia sposobem. W przychodni zostałam potraktowana tak, że musiałam się kłócić o skierowanie na badanie krwi. W kolejnej przychodni zostałam potraktowana jako ta niepoważna, która nie wie, że do endokrynologa to się w kwietniu nie zapisuje.[/QUOTE]
Boże, czy ty masz 10 lat, że nie umiesz sobie niczego ogarnąć? Lekarza rodzinnego można zawsze zmienić, na takiego, który nie sępi na skierowaniach. Lekarza specjalisty można zawsze poszukać w okolicznych miastach.
Tu to wygląda tak: być może mam problemy z tarczycą (ale nie wiadomo), więc jestem niezdolna studiować zaocznie i pracować jednocześnie, ale nie będę się leczyć, choć leczenie jest banalne, tylko będę się pławić w tym, jaka jestem niezdolna.
Od lat czytuję twoje kontrowersyjne wypowiedzi na wizażu, ale powoli urastasz do rangi mojego top 10.

Sorry za offtop, ale temat tarczycy zawsze mnie wkurza
__________________
chase the rain!
Hanako jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-05-19, 13:55   #450
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Kłótnia o alimenty

Cytat:
Napisane przez Hiiro Pokaż wiadomość
Akurat tutaj ma troche racji, wiekszosc mlodych kobiet przy gornej granicy normy TSH czuje sie okropnie.
Akurat nie miałam wtedy górnej granicy TSH, miałam TSH prawie 2 co w moim wieku już jest sporo bo powinno być jak dobrze rozumiem między 1-1,5, przy 2 dziewczyny już się leczą. Do tego miałam TF4 w dolnej granicy bo dolna granica to 12 a ja miałam 12,12 chyba czy coś takiego. Czytałam, że jeżeli TSH idzie w górę a FT4 w dół to znaczy, że coś się dzieje z tarczycą pod kątem niedoczynności.
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-06-19 15:39:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.