Akcja: Tyjemy Razem !!

[Ines-ka]

U mnie 55 kg. Zaraz zmierzę się w udach, łydkach itd. wpiszę tu i zobaczymy co będzie za miesiąc. Bierzemy się za ćwiczenia, bo jeść w takie upały to mi się nie chce..

[pAtiŚ]

Napisane przez AguŚ87

a ja weszlam na elektroniczna u kumpeli i 42,700 najs a bylo 44 bo przez te upaly jesc mi sie nie chce;/ tylko pic, ale cwicze nadal iznow mi uda urosły

a jakie ćwiczenia robisz?

[Ines-ka]

nadgarstek 15 cm
ramię 22 cm (tak na środku)
łydka
przy kostce 22,5
środek 29
pod kolanem 32,5
udo
nad kolanem 37
środek 45
przy pachwinie 53
brzuch (przy pępku) 67?

Edit: przy 177 cm i 55 kg

Dzisiaj 2 dzień a6w, poskaczę sobie na skance i rozciąganie.

[magdaa_j]

Witajcie Dziewczyny. Przeczytałam cały wątek(jestem z siebie dumna) i również mam problem żeby przytyć. Chciałabym przede wszystkim mieć grubsze nogi i ręce. Cwiczyć nie chce mi się, ale będę musiała się chyba zmusić. Jem sporo, ale nie w takiej ilości posiłków jak powinno się czyli 5-6. Dodam, że mam 16lat. To są moje wymiary:

wzrost: 169cm
waga: 50kg
biust: 81cm
pod biustem: 74cm
talia: 72cm
biodra: 86cm
udo: 51cm
łydka: 33cm
biceps: 23cm
nadgarstek: 16cm

Jak znajdę jakieś zdjęcia, to wkleję. Tymczasem dołączam się do Was jeśli mnie przyjmiecie pozdrawiam serdecznie

[bloondyna]

pewnie że przyjmiemy

hm ja ostatnio często chodzę na spacerki i jeżdzę na rowerku i też dużo jem . .

[magdaa_j]

Napisane przez bloondyna

pewnie że przyjmiemy

hm ja ostatnio często chodzę na spacerki i jeżdzę na rowerku i też dużo jem . .

To bardzo miło

Ja też niedługo zacznę jeździć tylko żeby trochę luźniej w szkole już było. A jem też naprawdę sporo. Chyba się zmuszę do tych ćwiczeń co podałaś linki na youtube. Ktoś próbował ćwiczyć?

[bloondyna]

ja to ćwiczę . . staram się codziennie zrobić chociaż jeden filmik naprawde pomaga , czuje się wtedy taka zrelaksowana . .

to też nam wyjdzie na zdrowie

[kapsel]

ja jakos nie moge przekroczyc 53 kg:/ do rzeczy: 167cm i 52-53kg i prawie 16lat. Marzy mi się 55kg. Rok w rok moja waga wzrasta o ok 2 kg, wiec stwierdziłam, że do 18 się zaokrągle i będzie spokój a jak nie to pojde do dietetyka.

[Ines-ka]

Kapsel, mam 10 cm więcej i z trudem utrzymuję 55 kg.
Znowu zaczynam jeść same bezwartościowe rzeczy. Śniadnanie ciastka, obiad pomidorówka, a u dziadków czekoladki i pączek.

[magdaa_j]

Napisane przez bloondyna

ja to ćwiczę . . staram się codziennie zrobić chociaż jeden filmik naprawde pomaga , czuje się wtedy taka zrelaksowana . .

to też nam wyjdzie na zdrowie

Zachęciłaś mnie tym Muszę się za siebie wziąć A długo zajmują te ćwiczenia? ile czasu je robisz? ile powtórzeń?

[bloondyna]

włączam sobie ten filmik - trwa on ok 15 - 20 min jeśli nie jestem bardzo zmęczona włączam drugi . . nie więcej . .

nie chodzi o to żeby żeby się zmęczyć jak nie wiem co tylko żeby nasze mięsnie pracowały . . . . bo jak zaczniemy się męczyć to zaczniemy spalać tkankę tłuszczową a tego nie chcemy

[pAtiŚ]

ja sobie wczoraj troszke ćwiczyłam z tego linka co podała bloondyna
i na pewno to nie był ostatni raz

[bloondyna]

i jak i jak ??

[pAtiŚ]

byłam zmęczona jak zwykle ale jutro jak znajde czas to tez sobie pocwicze

[AguŚ87]

zapodajcie te ćwiczenia

ja cwicze te http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=%E6wiczenia

juz 2 miechy, uda po 1,5cmn urosly a pupa tez tyle

[pAtiŚ]

Napisane przez AguŚ87

zapodajcie te ćwiczenia

ja cwicze te http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ht=%E6wiczenia

juz 2 miechy, uda po 1,5cmn urosly a pupa tez tyle

Ooo moje ulubione ćwiczeniaaaa
trzeba wypróbować

[Kimi102]

Ja też bym chciała bardzo przytyć =(
Mam 170 cm i waże 43 kg. Najlepiej jakby mi sie udało przytyć w łydkach i na rekch chociaz to troche niemożliwe nie??
Zobacze moze zastosuje jakąś diete dla chudzielców i coś mi to da

[pAtiŚ]

Napisane przez Kimi102

Ja też bym chciała bardzo przytyć =(
Mam 170 cm i waże 43 kg. Najlepiej jakby mi sie udało przytyć w łydkach i na rekch chociaz to troche niemożliwe nie??
Zobacze moze zastosuje jakąś diete dla chudzielców i coś mi to da

+ ćwiczenia.

[xtalciax]

no to zgłasza się kolejna do tycia
168 cm i 48 kg a mam 18 lat
chciałabym przytyć jakieś 5-6 kg

[pAtiŚ]

Napisane przez xtalciax

no to zgłasza się kolejna do tycia
168 cm i 48 kg a mam 18 lat
chciałabym przytyć jakieś 5-6 kg

powodzenia

[virka]

Ja też bardzo chcę przytyć...
170 cm wzrostu i 53 kg wagi...
Dążę do 56 kg (absolutne miniumum) optymalnie 58-60 kg.

A najgorsze jest to, że mam jakąś głupią blokadę psychiczną, że ćwicząc regularnie, schudnę...
Ale staram się jeść dużo (o ile stres mi pozwoli...jakbym się pozbyła stresu, byłoby łatwiej...) Narazie kiepsko mi idzie, 1 kg w 3 miesiące...(chociaż z drugiej strony to sukces, bo przy stresie...)

Ale trzymam za Was wszystkie kciuki, bo wiem co to znaczy chcieć przytyć.
Życzę upragnionego ciałka w wybranych miejscach zarówno sobie jak i Wam.

[Ather]

Napisane przez virka

Ja też bardzo chcę przytyć...
170 cm wzrostu i 53 kg wagi...
Dążę do 56 kg (absolutne miniumum) optymalnie 58-60 kg.

W pewien sposób to Cię podziwiam. Bardzo mądrze myślisz.
Bo ja przy tym wzroście mając wagę 57 zaczęłam się odchudzać. Głupio, oj bardzo głupio zrobiłam... A przecież waga 55 - 57 jest bdb dla 170 cm...
No ale coś mi odbiło i teraz staram się wyjść z bagna w sumie - że tak to ujmę. Jak tylko osiągnę swoją prawidłową kaloryczność (stopniowo zwiększam aż dojdę do właściwej - po 'diecie' 1000) to będę chciała przytyć kilka kg. Bo obecnie ważę 45, a to jest i niezdrowe i głupie. Szkoda tylko że zaczęłam myśleć po fakcie. ech...

Tak czy inaczej życzę Wam dziewczyny powodzenia i wytrwałości w dązeniu do upragnionych celów

[bloondyna]

ja tylko czekam kiedy dorwę wagę i się pochwale

[pAtiŚ]

Napisane przez bloondyna

ja tylko czekam kiedy dorwę wagę i się pochwale

a widzisz po sobie, że coś przytyłaś?

[aajjii]

mi przybylo jzu napewno 0.5 kg
niby malo ale i tak sie ciesze bo wreszcie cos

[virka]

Napisane przez Ather

W pewien sposób to Cię podziwiam. Bardzo mądrze myślisz.
Bo ja przy tym wzroście mając wagę 57 zaczęłam się odchudzać. Głupio, oj bardzo głupio zrobiłam... A przecież waga 55 - 57 jest bdb dla 170 cm...
No ale coś mi odbiło i teraz staram się wyjść z bagna w sumie - że tak to ujmę. Jak tylko osiągnę swoją prawidłową kaloryczność (stopniowo zwiększam aż dojdę do właściwej - po 'diecie' 1000) to będę chciała przytyć kilka kg. Bo obecnie ważę 45, a to jest i niezdrowe i głupie. Szkoda tylko że zaczęłam myśleć po fakcie. ech..

Najważniejsze jest to, że zrozumiałaś, że popełniłaś błąd, lepiej późno niż wcale...

Wiem co to znaczy ważyć 45 kg przy tym wzroście...co prawda nigdy się nie odchudzalam, wręcz przeciwnie, całe życie chciałam przytyć, lecz nigdy mi się to nie udawało...był taki okres i wyglądało to dramatycznie...
Po ciąży zostało mi 8 kg, ależ się cieszyłam Później przytyłam jeszcze 3 (to było to 56 absolutne miniumum)...A później silny stres i znowu w dół...


Z całego serca życzę Ci nadrobienia utraconej wagi i gratuluję dojrzałości

[bloondyna]

czuje że jestem grubsza . .
mój chłopak sam to przyznał

powiedział : ehh jakoś ostatnio mogę cię podnieść na jednej ręce tylko 4 razy wczesniej mogłem więcej .. czyżbyś przytyła moja myszko ?

a ja . .

ajj cieszę się . . teraz tylko dokładnie musze zobaczyć ile przybyło mi kg . .

[Ather]

Napisane przez virka

Najważniejsze jest to, że zrozumiałaś, że popełniłaś błąd, lepiej późno niż wcale...

Wiem co to znaczy ważyć 45 kg przy tym wzroście...co prawda nigdy się nie odchudzalam, wręcz przeciwnie, całe życie chciałam przytyć, lecz nigdy mi się to nie udawało...był taki okres i wyglądało to dramatycznie...
Po ciąży zostało mi 8 kg, ależ się cieszyłam Później przytyłam jeszcze 3 (to było to 56 absolutne miniumum)...A później silny stres i znowu w dół...


Z całego serca życzę Ci nadrobienia utraconej wagi i gratuluję dojrzałości

Dziękuję Będę się starała naprawić swoje błędy... jedynym plusem jest fakt, iż zaczęłam się naprawdę ZDROWO odżywiać, jak nigdy Ale mi to teraz baaaardzo odpowiada pokochałam wręcz to jedzenie

Żałuję, że gdy zaczęłam odchudzanie nie pomyślałam, że oprócz tego iż moje ciało ucierpi to jeszcze psychika. Bądź co bądź to bardzo duże obciążenie, zwłaszcza po osiągnięciu wymarzonej wagi. To pilnowanie się, liczenie, rezygnacja z większości...

Ale zaczęłam gotować i piec A to mi umożliwia tworzenie nowych dań które bardzo szybko zostają ubóstwiane przeze mnie jem zdrowo i smacznie, a to dla mnie bardzo ważne. W końcu trzeba mieć jakieś przyjemności z jedzenia, katowanie się i odmawianie sobie wszystkiego ... wiadomo - jest bez żadnego sensu.

No nic, wierzę że wyjdę na prostą Chcę tego i będę wytrwale dążyła do celu Bo warto...

[virka]

Napisane przez Ather

Dziękuję Będę się starała naprawić swoje błędy... jedynym plusem jest fakt, iż zaczęłam się naprawdę ZDROWO odżywiać, jak nigdy Ale mi to teraz baaaardzo odpowiada pokochałam wręcz to jedzenie


No nic, wierzę że wyjdę na prostą Chcę tego i będę wytrwale dążyła do celu Bo warto...

Jesteś świetnym przykładem na to, że nawet w złych sytuacjach można znaleźć coś pozytywnego...
Nic tylko uczyć się na błędach i wyciągać wnioski
Tak trzymać. Pozdrawiam.

[bloondyna]

a ja się w końcu ważyłam . .

i eh dalej tak samo 41 kg pzy 160 cm