22 m-ce nasz wątek trwa, numer 15 już przybiera - Tżtówki i EksTżtówki 2008

[moniczka_90]

Napisane przez Aniaa_89

brak r to spoko tylko w styczniu zimno i w ogóle dlatego pytam ja bym chciała jakoś w przedziale czerwiec-wrzesień choć u nas w sumie i tak nigdy się nie trafi z pogodą

wiem, ze zimno i nawet mówiłam TŻwi, ze jak te biedne laski przyjdą jak ona zawsze szpileczki itp. a ten mi na to, że najwyzej nie przyjdą i nas to mniej wyniesie.. i gadaj tu z takim poza tym koncówka stycznia to własnie powinno być i miejsce jeśli chodzi o salę (bo własnie to nie jest sezon) i może taniej by było a przynajmniej ja na to licze

[fioleciasto]

Napisane przez Vallotka

Mój już od 2 miesięcy pracuje i jakoś o zaręczynach nawet nie myśli a zarabia bardzo dobrze .

widzisz, a u mojego tż właśnie jedyne co go hamuje to brak kasy póki co A i to że musi wymyślić coś super oryginalnego na zaręczyny bo inaczej nie byłby sobą ;p

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Napisane przez moniczka_90

wiem, ze zimno i nawet mówiłam TŻwi, ze jak te biedne laski przyjdą jak ona zawsze szpileczki itp. a ten mi na to, że najwyzej nie przyjdą i nas to mniej wyniesie.. i gadaj tu z takim poza tym koncówka stycznia to własnie powinno być i miejsce jeśli chodzi o salę (bo własnie to nie jest sezon) i może taniej by było a przynajmniej ja na to licze

tż dobrze mówi

[moniczka_90]

Napisane przez fioleciasto

ale jak to tak bez? muszą być!

sranie w banie... po co koles ma pytac "wyjdziesz za mnie?" albo "czy zostaniesz moją zoną?" skoro już wie, ze za niego wyjdzie jaki jest wtedy sens tych zaręczyn ? zeby sobie status zmienic na fb ? no błagam

[gwiazdeczka172]

A ja znowu mam doła bo jak przeglądam oferty pracy to jestem załamana, bo się do niczego nie nadaję

[Aniaa_89]

Napisane przez Vallotka

Bo to tak wyszło niespodziewanie. Zawsze chciałam wesele w tym miejscu i ostatnio dowiedziałam się od koleżanki że tam już są zarezerwowane terminy na 2016... Więc ja w szoku zadzwoniłam i umówiłam się na spotkanie z właścicielem i na szczęście chciałam termin w piątek to jeszcze można było... bo już na żadną sobotę nie było wolnych miejsc. Jakbym czekała na oświadczyny to musiałabym mieć ślub w 2017 czy 2018 lub w innej sali gorszej lub droższej

to pokaż co to za sala, że tak to z tym wyszło?

a TŻ co na to? mnie to by chyba trochę przeraziło jakbym była facetem, nie planowała jeszcze zaręczyn itd, a tu dziewczyna by mi wyskoczyła, że sale już rezerwuje i żeby zaliczkę wpłacać

Napisane przez Vallotka

Mój już od 2 miesięcy pracuje i jakoś o zaręczynach nawet nie myśli a zarabia bardzo dobrze .

a co to są 2miesiące
mój pracuje już ładnych parę lat i też się nie doczekałam pierścionka

[Vallotka]

Napisane przez moniczka_90

skoro data już ustalona to zaręczyn na pewno już nie będzie

Ja od niego tego nie oczekuje. Ale miło by było. Ale całe szczęście wcześniej mi się nie oświadczał bo co to za zaręczyny jak nawet nie ma się planów dot. ślubu albo że gdzieś tam w dalekiej przyszłości. Jaki sens...

[fioleciasto]

Napisane przez Aniaa_89

fajnie
ja to w sumie już bym chciała zaręczyny, zacząć planować ślub i w ogóle
bo kurczę, zaraz 24 na karku, studia skończę itd, od zaręczyn to pewnie i tak ze 2-3lata do ślubu by minęły

wcześniej był okres, że TŻ mi o tym ciągle gadał, a ja jeszcze nie do końca chciałam i go hamowałam teraz w sumie bym chciała to jemu się chyba odwidziało i nie wiem kiedy i czy w ogóle się doczekam

doczekasz, doczekasz

ja jeszcze rok temu bardzo tż hamowałam, a teraz już jak będzie to będzie Niby lat mam mało, no ale jesteśmy ze sobą prawie pięć lat, jestem go pewna na miliard procent więc dlaczego by nie.
A w sumie po tych iluś latach chciałoby się już coś wiecej niż tak tylko "chodzić ze sobą" ;p

[Aniaa_89]

Napisane przez moniczka_90

wiem, ze zimno i nawet mówiłam TŻwi, ze jak te biedne laski przyjdą jak ona zawsze szpileczki itp. a ten mi na to, że najwyzej nie przyjdą i nas to mniej wyniesie.. i gadaj tu z takim poza tym koncówka stycznia to własnie powinno być i miejsce jeśli chodzi o salę (bo własnie to nie jest sezon) i może taniej by było a przynajmniej ja na to licze

no miejsce na pewno bez problemu znajdziecie choć z drugiej strony w styczniu karnawał, więc w różnych miejscach mogą być takie imprezy

Napisane przez fioleciasto

widzisz, a u mojego tż właśnie jedyne co go hamuje to brak kasy póki co A i to że musi wymyślić coś super oryginalnego na zaręczyny bo inaczej nie byłby sobą ;p

no szczerze to jestem ciekawa jak Twój TŻ się oświadczy

Napisane przez gwiazdeczka172

A ja znowu mam doła bo jak przeglądam oferty pracy to jestem załamana, bo się do niczego nie nadaję

głowa do góry

[Cytryna007]

Hej hej

witam sie z Wami w Nowym Roku

u mnie przełom 2012/2013 był paskudny i teraz tylko liczę na to że będzie coraz lepiej ...

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

sranie w banie... po co koles ma pytac "wyjdziesz za mnie?" albo "czy zostaniesz moją zoną?" skoro już wie, ze za niego wyjdzie jaki jest wtedy sens tych zaręczyn ? zeby sobie status zmienic na fb ? no błagam

Moniś no ja wiem i w sumie to się zgadzam
Wiesz ja bym nie ustaliła daty ślubu tak konkretnie przed zaręczynami

No ale skoro wyszło jak wyszło, to facet powinien być w porządku i się jednak oświadczyć

[JestesmySobiePrzeznaczeni]

Napisane przez Aniaa_89

fajnie
ja to w sumie już bym chciała zaręczyny, zacząć planować ślub i w ogóle
bo kurczę, zaraz 24 na karku, studia skończę itd, od zaręczyn to pewnie i tak ze 2-3lata do ślubu by minęły

wcześniej był okres, że TŻ mi o tym ciągle gadał, a ja jeszcze nie do końca chciałam i go hamowałam teraz w sumie bym chciała to jemu się chyba odwidziało i nie wiem kiedy i czy w ogóle się doczekam

mam to samo tylko że dopiero 20 lat ;p znaczy się chciałabym żeby się już oświadczyl, żeby właśnie ze dwa, trzy lata sobie pobyć w tym narzeczeństwie ale On się chyba boi, że jak się oświadczy to od razu ślub

[moniczka_90]

Napisane przez Vallotka

Ja od niego tego nie oczekuje. Ale miło by było. Ale całe szczęście wcześniej mi się nie oświadczał bo co to za zaręczyny jak nawet nie ma się planów dot. ślubu albo że gdzieś tam w dalekiej przyszłości. Jaki sens...

jak facet nie ma takich planów to nie prosi swojej dziewczyny o rękę - proste

[fioleciasto]

Napisane przez Cytryna007

Hej hej

witam sie z Wami w Nowym Roku

u mnie przełom 2012/2013 był paskudny i teraz tylko liczę na to że będzie coraz lepiej ...

hej i oby już było tylko lepiej

[Vallotka]

Napisane przez Aniaa_89

to pokaż co to za sala, że tak to z tym wyszło?

a TŻ co na to? mnie to by chyba trochę przeraziło jakbym była facetem, nie planowała jeszcze zaręczyn itd, a tu dziewczyna by mi wyskoczyła, że sale już rezerwuje i żeby zaliczkę wpłacać


a co to są 2miesiące
mój pracuje już ładnych parę lat i też się nie doczekałam pierścionka

Już dużo wcześniej rozmawialiśmy o tym i ustaliliśmy wstępną datę. Już nawet wszystko wcześniej ustaliłam z moimi rodzicami. Więc to nie był dla niego szok a nawet ze mną wszystko załatwiał

[fioleciasto]

Napisane przez Aniaa_89

no miejsce na pewno bez problemu znajdziecie choć z drugiej strony w styczniu karnawał, więc w różnych miejscach mogą być takie imprezy

no szczerze to jestem ciekawa jak Twój TŻ się oświadczy

głowa do góry

haha

no właśnie on i jego pomysły Ale tu znów różnie może być, bo jak coś wspomina to go naprowadzam, że ja bym chciała tak we dwoje i w ogóle bez szaleństw ;p Choć on pewnie i tak zrobi po swojemu

[Aniaa_89]

Napisane przez fioleciasto

doczekasz, doczekasz

ja jeszcze rok temu bardzo tż hamowałam, a teraz już jak będzie to będzie Niby lat mam mało, no ale jesteśmy ze sobą prawie pięć lat, jestem go pewna na miliard procent więc dlaczego by nie.
A w sumie po tych iluś latach chciałoby się już coś wiecej niż tak tylko "chodzić ze sobą" ;p

no właśnie

bo jak np pomyślę, że teraz we wrześniu hajta się brat TŻta z dziewczyną z którą w sumie jest krótko, zaręczyli się chyba jakoś po pół roku, ślub rok później itd, także od poznania do ślubu coś ok 1,5roku albo i krócej. Ja pójdę tam z TŻtem jako tylko dziewczyna po ponad 5latach związku to trochę tak głupio
kurcze no chciałabym być już narzeczoną, a nie "tylko" dziewczyną

[fioleciasto]

Napisane przez JestesmySobiePrzeznaczeni

mam to samo tylko że dopiero 20 lat ;p znaczy się chciałabym żeby się już oświadczyl, żeby właśnie ze dwa, trzy lata sobie pobyć w tym narzeczeństwie ale On się chyba boi, że jak się oświadczy to od razu ślub

No jeżeli mój mi się oświadczy w tym roku to pewnie 5 lat pewnie będziemy narzeczeństwem ale to co

[hoe]

Napisane przez moniczka_90

jeszcze znajdziemy swoje wymarzone prace, zobaczycie

miejmy nadzieję

Napisane przez fioleciasto

Wiecie co?
Wkurzyłam się!

mieliśmy mieć dzisiaj zajęcia i mieliśmy mieć koło. Oczywiscie byłam wkurzona jak wszyscy, ale mus to mus.
Wczoraj cały dzień niby wypoczywałam po sylwestrze ale ciągle w głowie miałam to koło.
Dziś wstałam po 6 żeby sie uczyc, przed 10 pojechałam na uczelnie, ponad godzinę jechałam potem pół godizny czekalam by dowiedzieć się ze facet jest chory i nie przyjdzie!
Przecież mógł nam wysłać chocby maila

W rezultacie teraz wróciłam do domu, mam zmarnowane niepotrzebnie ileś godzin i w ogóle jestem zła. Nie lubię czegoś takiego.

nie dziwię się. Ja nienawidzę jak się umaluję, uszykuję, a ktoś coś odwołuje Ale z 2giej strony masz więcej czasu na naukę

Napisane przez Aniaa_89

a ja mam dość pracy

zamień się

Napisane przez fioleciasto

a ja właśnie skończyłam czytać pierwszą w tym roku książkę

Ja mam kilka zaczętych, ale teraz czytam "Diabelską ewolucję". Polecam to "Zacisze 13". o którym wcześniej pisałam, z tym, że nie wiem czy lubisz takie książki

Napisane przez aassiiaa1988

w pracy ok, ale poza tragedia, wiedziałam, ze bedzie ciężko, ze bede tęsknic, ale nie wiedziałam, ze aż tak..
łzy mi same lecą odkąd weszłam wczoraj do mieszkania, tylko w pracy się jakoś trzymałam, a teraz zznowu

Napisane przez jusiowa

niespecjalnie fajnie, lepiej było w poprzednim sklepie... No ale pozostaje mi się tylko przyzwyczaić.

może się poprawi

Napisane przez Aniaa_89

ja od dzisiaj
rano się zważyłam i to co zobaczyłam po prostu mnie przeraziło strasznie się zapuściłam
ale koniec z tym

ja też się przeraziłam,masakra. Nie mam silnej woli ostatnio

Napisane przez JestesmySobiePrzeznaczeni

Witam, czy mogę się przyłączyć?

hej

Napisane przez moniczka_90

w sylwestra sobie życzyliśmy żeby wziąć ślub w styczniu 2014 albo 2015 a dzisiaj mówiliśmy jak sobie wyobrażamy ten ślub (a właściwie wesele bo wiadomo, ze to z tym problem), krótkie obliczenia ile by nas to wyniosło (w sumie nie tak dużo bo chcielibyśmy się zmieścić w 20 tysiącach maksymalnie czyli 10 tys na mnie i 10 na niego... w tych 10 oczywiście kiecka, gości i ogólnie wszystko... jedynie na obrączki byśmy nie oszczędzali bo w końcu będą zdobić nasze palce do końca życia no i w sumie tyle i stwierdziliśmy, ze w 2013 już tak nie szalejemy z kinem z obiadami na mieście i wycieczkami za miasto tylko zaciskamy pasa, odkładamy i się wyprowadzamy tylko ja muszę prace znaleźć a z tym ciężko

Fajnie, że macie już plany

Pytałyście co mam do wyboru.. Zastanawiam się nad technikiem usług kosmetycznych i florystą Wolałabym to pierwsze, ale z zawodem florystka szybciej znalazłabym pracę w małym mieście, bo niestety, ale przeprowadzkę muszę odłożyć w bliżej nieokreśloną przyszłość.

Wiecie co? Zawsze jak chce się wziąć za siebie, to Tż coś wymyśli i wydrukował kupony do McDonalda, wredniak jeden Ja idę się zaraz wykąpać i wracam do Was

[Vallotka]

Napisane przez moniczka_90

sranie w banie... po co koles ma pytac "wyjdziesz za mnie?" albo "czy zostaniesz moją zoną?" skoro już wie, ze za niego wyjdzie jaki jest wtedy sens tych zaręczyn ? zeby sobie status zmienic na fb ? no błagam

No ale po co pytać czy "zostaniesz moją żoną?" a później nie ustalać daty ślubu? Dla mnie zaręczyny to automatycznie ślub. Wole ślub bez zaręczyn niż zaręczyny bez śluby

[Aniaa_89]

Napisane przez fioleciasto

haha

no właśnie on i jego pomysły Ale tu znów różnie może być, bo jak coś wspomina to go naprowadzam, że ja bym chciała tak we dwoje i w ogóle bez szaleństw ;p Choć on pewnie i tak zrobi po swojemu

jest dużo możliwości
można wymyślić coś naprawdę Wow a być tylko we 2
a Twój TŻ ma pomysły, więc pewnie się wykaże kreatywnością

[moniczka_90]

Napisane przez fioleciasto

No jeżeli mój mi się oświadczy w tym roku to pewnie 5 lat pewnie będziemy narzeczeństwem ale to co

no prosze ale Ci się zdanie zmieniło a pamiętam jak mowiłaś, że jak beda zareczyny to tylko pod warunkiem, ze niedługo po nich będzie ślub
oj laski laski.. my to mamy

[fioleciasto]

Napisane przez Vallotka

Już dużo wcześniej rozmawialiśmy o tym i ustaliliśmy wstępną datę. Już nawet wszystko wcześniej ustaliłam z moimi rodzicami. Więc to nie był dla niego szok a nawet ze mną wszystko załatwiał

To czemu on się nie oświadczył?

nie kapuje. według mnie pozbawiacie się czegoś fajnego jakby kolejność wydarzeń nie ta

---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Napisane przez Aniaa_89

no właśnie

bo jak np pomyślę, że teraz we wrześniu hajta się brat TŻta z dziewczyną z którą w sumie jest krótko, zaręczyli się chyba jakoś po pół roku, ślub rok później itd, także od poznania do ślubu coś ok 1,5roku albo i krócej. Ja pójdę tam z TŻtem jako tylko dziewczyna po ponad 5latach związku to trochę tak głupio
kurcze no chciałabym być już narzeczoną, a nie "tylko" dziewczyną

moja siostra jest starsza ode mnie o ponad 9 lat, a ślub brali dopiero w zeszłym roku
On jej się oświadczył po 6 latach bycia razem, w tym roku będą mieli 8rocznicę.

i to mnie też tak hamuje trochę, że ja tyle od niej młodsza a tu zaręczać się chcę no ale ona poznała swojego męża mając 23 lata a on jest jeszcze od niej 2 lata młodszy. więc też trochę inaczej.

[moniczka_90]

Napisane przez Vallotka

No ale po co pytać czy "zostaniesz moją żoną?" a później nie ustalać daty ślubu? Dla mnie zaręczyny to automatycznie ślub. Wole ślub bez zaręczyn niż zaręczyny bez śluby

napisze to samo co napisałam wyżej - jak facet nie planuje brać ślubu to się nie oświadcza

[Aniaa_89]

Napisane przez hoe

Wiecie co? Zawsze jak chce się wziąć za siebie, to Tż coś wymyśli i wydrukował kupony do McDonalda, wredniak jeden Ja idę się zaraz wykąpać i wracam do Was

mi też TŻ zawsze burzy dietę bo sama to raczej nie jem takich niezdrowych rzeczy, ale z nim niestety ciągle coś bo obydwoje lubimy takie żarcie
no ale skończyło się od nowego roku i ja i on też, bierzemy się za siebie i koniec z tym tylko zdrowe jedzonko, ćwiczenia itd

Napisane przez Vallotka

No ale po co pytać czy "zostaniesz moją żoną?" a później nie ustalać daty ślubu? Dla mnie zaręczyny to automatycznie ślub. Wole ślub bez zaręczyn niż zaręczyny bez śluby

no dla mnie też zaręczyny równają się z wyznaczaniem daty ślubu od razu
i chyba to też trochę stopuję mojego TŻta. Bo wesele kosztuje, a my wesele to jeśli będziemy mieć to konkretne, bo dużo osób, 2dniowe itd, także kasy w ch*j

no ale każdy robi jak mu tam pasuje

[fioleciasto]

Napisane przez hoe

miejmy nadzieję



nie dziwię się. Ja nienawidzę jak się umaluję, uszykuję, a ktoś coś odwołuje Ale z 2giej strony masz więcej czasu na naukę



zamień się





Ja mam kilka zaczętych, ale teraz czytam "Diabelską ewolucję". Polecam to "Zacisze 13". o którym wcześniej pisałam, z tym, że nie wiem czy lubisz takie książki







może się poprawi



ja też się przeraziłam,masakra. Nie mam silnej woli ostatnio



hej


Fajnie, że macie już plany

Pytałyście co mam do wyboru.. Zastanawiam się nad technikiem usług kosmetycznych i florystą Wolałabym to pierwsze, ale z zawodem florystka szybciej znalazłabym pracę w małym mieście, bo niestety, ale przeprowadzkę muszę odłożyć w bliżej nieokreśloną przyszłość.

Wiecie co? Zawsze jak chce się wziąć za siebie, to Tż coś wymyśli i wydrukował kupony do McDonalda, wredniak jeden Ja idę się zaraz wykąpać i wracam do Was

a oczym jest to Zacisze bo nie pamiętam czy pisałaś.

a ja tych kuponów mam całą szufladę już

[Vallotka]

Napisane przez fioleciasto

To czemu on się nie oświadczył?

nie kapuje. według mnie pozbawiacie się czegoś fajnego jakby kolejność wydarzeń nie ta

To nie do mnie to pytanie. Na początku Tż mówił że go nie stać na to. Teraz już nawet nie czekam na oświadczyny a chciałabym się zaręczyć i być postrzegana jako narzeczona a nie dziewczyna.

[hoe]

Napisane przez Aniaa_89

a TŻ co na to? mnie to by chyba trochę przeraziło jakbym była facetem, nie planowała jeszcze zaręczyn itd, a tu dziewczyna by mi wyskoczyła, że sale już rezerwuje i żeby zaliczkę wpłacać

no dokładnie

Napisane przez Cytryna007

Hej hej

witam sie z Wami w Nowym Roku

u mnie przełom 2012/2013 był paskudny i teraz tylko liczę na to że będzie coraz lepiej ...

hello

Napisane przez Vallotka

Już dużo wcześniej rozmawialiśmy o tym i ustaliliśmy wstępną datę. Już nawet wszystko wcześniej ustaliłam z moimi rodzicami. Więc to nie był dla niego szok a nawet ze mną wszystko załatwiał

Trochę dziwne podejście wg mnie.Nie ma zaręczyn, Ty wszystko ustalasz ze swoimi rodzicami, wcześniej pisałaś, że mama wszytsko już wybrała salę,zespół, kamerzystę? A gdzie w tym wszytskim On i jego rodzina? Ale co kto lubi

[fioleciasto]

Napisane przez moniczka_90

no prosze ale Ci się zdanie zmieniło a pamiętam jak mowiłaś, że jak beda zareczyny to tylko pod warunkiem, ze niedługo po nich będzie ślub
oj laski laski.. my to mamy

Wiem i tż się też ze mnie śmieje ;p

No ale wiecie o co chodzi. Po pierwsze widzę jak on by bardzo już chciał mieć mnie za narzeczoną, a poza tym tak jak pisałam jesteśmy już ze sobą tyle, że określenie chłopak zaczyna śmiesznie brzmieć

Powiem tak, ja parcia nie mam, ale wiem, że tż coraz częściej o tym mówi i już go tak nie hamuje

[Cytryna007]

Napisane przez hoe

no dokładnie



hello



Trochę dziwne podejście wg mnie.Nie ma zaręczyn, Ty wszystko ustalasz ze swoimi rodzicami, wcześniej pisałaś, że mama wszytsko już wybrała salę,zespół, kamerzystę? A gdzie w tym wszytskim On i jego rodzina? Ale co kto lubi

[Vallotka]

Napisane przez moniczka_90

napisze to samo co napisałam wyżej - jak facet nie planuje brać ślubu to się nie oświadcza

A dlaczego niektórzy się oświadczają o później nie mają planów dotyczących ślubu? Chodzą tak zaręczeni 5 czy 10 lat. No przecież chciał brać ten ślub.