Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[Nebula]

Napisane przez Jerzyczka

Ja dziś poleciałam po całości z jedzeniem..
Chipsy lays prosto z pieca paprykowe przegryzłam ciasteczkami.. Okropna jestem..

podać ogóreczka kiszonego?

[kogielmogiel]

Napisane przez malwi89

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------

Dziewczyny jak chcecie adres fb, to piszcie do mnie, też Was mogę dodać. Mam trochę czasu, to mogę się tym zająć. A co będę taka. Magda niech się zajmie tz, żeby się nie denerwował

Malwi też wysłałam Ci priv

Lune super ze wizyta udana to już obie mamy 3 kilowe bobasy

[koktajlowa7]

Napisane przez Nebula

u mnie dziś duszony schab zrobiony przez mamę. Usmażę do niego chyba placki ziemniaczane, bo coś za mną chodzi, a placki wydają sę być najbliższe temu 'czemuś'.

Mąż pomaga mojej znajomej, ale nie bardzo może brać zwolnienie, więc jest z nią od ok 18stej... :/ średnio. ogólnie oni chyba wyczerpali zapas nieszczęść na następne 10 lat, więc liczę, że zaraz dostanę jakieś radosne newsy

Lune, pytałaś o choinkę. U nas najczęściej staje w wigilię, tzn u moich rodziców. Bo u nas nas to nigdy nie było. mieszkamy razem dopiero od roku i najczęściej święta spędzaliśmy całkowicie w domu moich rodziców. Mąż pytał czy w tym roku stawiamy nawet jakąś małą choinkę. Nie wiem co zrobić szczerze mówiąc.

Napisane przez medeline

To tylko świadczy o różnicy w wielkości między erytrocytami. Jeśli jest Rdw podwyższone to znaczy, że są małe i duże erytrocyty, natomiast zbyt małe rdw mówi o tym, że są w sumie takie same. Przy leczeniu anemii, w ogóle przy anemii to normalne. I samo RDW bez patologicznych zmian w parametrach czerwonokrwinkowych nic nie znaczy.

Dzięki czyli raczej mogę być spokojna.

Napisane przez Casaa

Powyciagalam wszystko co mi bedzie do torby potrzebne.... Jakas masakra :-/ jesli bede chciala i siebie i mlodego w jedna zabrac to musze chyba ta duza walizke na kolkach brac :-/ w ogole powiedzcie mi prosze czy taka rzecz jak butelki bierzecie do szpitala? Tak samo z aspiratorem do nosa....

Wyslane z Lumia920.

Nie biorę, mają obowiązek zapewnić w razie czego. Zresztą ja mało rzeczy biorę

Napisane przez Casaa

A chusteczek ile paczek bierzecie?

Wyslane z Lumia920.

Chyba 1 paczkę około 80 szt.

Napisane przez ahnessy

ja biorę 1 mam babydream 88 sztuk chyba wystarczy.... a jak nie to TZ dowiezie

jak to jest z tymi sztuccami? chodzi o to zeby miec jak sie chce zjesc spoza menu tak? bo do obiadu chyba daja? sory za głupie pytanie ale nigdy nie lezalam w szpitalu....

U mnie trzeba mieć swój kubek i sztućce Bo obiady przynoszą do sali na talerzu ale trzeba to mieć czym zjeść.

Napisane przez uaoo

Mała waży 2900, ładnie rośnie. Mam brać Natamycyna Unia, bo bakterie w moczu (ile, co, gdzie, jak - nie wiem). Na moje pytanie o GBS lekarz powiedział: "Darujemy sobie", a na pytanie o oryginał wyniku krwi powiedział "W szpitalu wymyślają", a jak się zapytałam kiedy się spotykamy odpowiedział: "Jak pani nie urodzi to przyjdzie". I co mam myśleć? jestem zła.

Zrób prywatnie gbs. Bo twój lekarz jakiś niepoważny.

Napisane przez mojakaren

Dziewczyny a oprócz klapek pod prysznic bierzecie jakies kapcie / klapki do chodzenia?

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

Biorę kapcie

Napisane przez Jerzyczka

Ja mam wynik grupy krwi oryginalny jeszcze na panienskie nazwisko. Nie ma ma tym swistku peselu podanego. Myslicie,ze musze nowy robic?

Myślę, że nie musisz ale zawsze możesz zadzwonić do szpitala i zapytać

Napisane przez niepozorna

Jestem już po. Była pogadanka, przejrzał wszystkie wyniki badań i USG, i badał mi szyjkę. Ma 19mm już tylko Ale kazał się tym nie martwić. Na razie siedzę do końca tygodnia u rodziców, ale na następny tydzień wracam z TŻ do Warszawy bo jeszcze mamy wizytę 17ego




Super!




Też bym płakała jak nie wiem




Właśnie kupiłam w Tesco 88szt białych 1





Ja dziś 36




Megaśne to jest




Super, że z Malutką wszystko okej No ale ten lekarz to niezły palant




Ja biorę japonki i zwykłe klapki do chodzenia




Już niedługo będziecie w domku na pewno




No i ekstra




Dokładnie

Taki miałam zalatany dzień, że masakra. Włączę komputer zaraz i ogarnę fejsa

Super, że wizyta udana

Napisane przez lune1992

My juz po wizycie, jutro z rana was nadrobie bo padam na ryj

Mały waży równo 3 kg i termin z 12 stycznia sie przesunął na 29 stycznia ale wiadomo pierwszy wazniejszy
To jest 35t 1 d

Duży dzieć

[Jerzyczka]

Napisane przez Nebula

podać ogóreczka kiszonego?

ej wiesz, że zjadłabym

[MallaMi]

ej uwierzycie że mojego dziada jeszcze nie ma w domu? jak wyszedł o 6 rano to jeszcze nie wrócił po pracy pojechał po żarcie do rybek i jak zwykle przepadł u znajomego...

[niepozorna]

Ja mam słodki wieczór za to Najpierw 3bit, teraz Maltesersy...

[Casaa]

Napisane przez MallaMi

ej uwierzycie że mojego dziada jeszcze nie ma w domu? jak wyszedł o 6 rano to jeszcze nie wrócił po pracy pojechał po żarcie do rybek i jak zwykle przepadł u znajomego...

uuuuu, ciężarną denerwować.......

Napisane przez Nebula

podać ogóreczka kiszonego?

Ja budyń zjadłam i w sumie ogórkiem bym popchnęła

[Jerzyczka]

Napisane przez niepozorna

Ja mam słodki wieczór za to Najpierw 3bit, teraz Maltesersy...

mam jeszcze princesse w szufladzie i pełno cukierków od tżta z tej paczki światecznej nie wiem co zrobić
Maltesersy

[niepozorna]

Napisane przez Jerzyczka

mam jeszcze princesse w szufladzie i pełno cukierków od tżta z tej paczki światecznej nie wiem co zrobić
Maltesersy

Ja wyszłam z założenia, że po prostu zjem wszystko dzisiaj to jutro już mnie nie będzie nic kusić

[Nebula]

Napisane przez Jerzyczka

ej wiesz, że zjadłabym

Ja właśnie zakąsiłam jabłuszko kapustą kiszoną. Niech tylko ktoś coś mi powie :P Więc dzielę się po prostu dobrymi doświadczeniami

[Casaa]

Napisane przez Jerzyczka

mam jeszcze princesse w szufladzie i pełno cukierków od tżta z tej paczki światecznej nie wiem co zrobić
Maltesersy

jakbym mogła to bym to wszystko pożarła ale niedługo zrobię sobie camemberta z grilla i już będę gotowa do spania

[malwi89]

Napisane przez niepozorna

Ja wyszłam z założenia, że po prostu zjem wszystko dzisiaj to jutro już mnie nie będzie nic kusić

Jutro pójdziesz po świeże zapasy :P

[iola14]

Chwilę mnie nie było a tu 7 stron szalejecie...

Napisane przez Nebula

ja spakowałam:
3 koszule, 3 zestawy dla dzieciaczka
małą paczkę pampersów (30szt, słyszałam że przez smółkę to i 10 razy dziennie wymaga zmiany pieluszki)
chusteczki mokre + jakąś maść (ale to jeszcze nie jestem pewna czy będę brać)
podkłady dwa duże, reszta baby ono chyba
onisept, gaziki,
pieluszki (tetrowe nie wiem ile szt)
dla mnie kosmetyki w saszetkach i próbki szamponów, czy żelu do mycia, co by nie dzwigać butli,
ciepłe skarpetki
10 par jednorazowych majtek poporodowych, zwykłe bieliźniane też 2-3 sztuki
krem do rąk, oliwkę taką ogólną, dla mnie i dla młodego,
kindle z baterią książek
playera z muzyką.

Ja będę maść brała dziecko rodzi się z bardzo suchą skórą a ja nie lubię się pielęgniarek prosić

Napisane przez uaoo

Ja już po wizycie i nie wiem co mam myśleć..
Najważniejsze pytanie jakie mam do was. Czy któraś z was nie ma robionego GBS? Czy wszystkie to robicie?

Ja miałam mieć pobrany wymaz na poprzedniej wizycie, ale ze względu na infekcje teraz dopiero to zrobimy

Napisane przez uaoo

Mała waży 2900, ładnie rośnie. Mam brać Natamycyna Unia, bo bakterie w moczu (ile, co, gdzie, jak - nie wiem). Na moje pytanie o GBS lekarz powiedział: "Darujemy sobie", a na pytanie o oryginał wyniku krwi powiedział "W szpitalu wymyślają", a jak się zapytałam kiedy się spotykamy odpowiedział: "Jak pani nie urodzi to przyjdzie". I co mam myśleć? jestem zła.

No co za ...

Napisane przez mojakaren

Dziewczyny a oprócz klapek pod prysznic bierzecie jakies kapcie / klapki do chodzenia?

Wysłane z mojego GT-I8260 przy użyciu Tapatalka

No właśnie nie wiem, ostatnio sprawdziłam, że jedne klapki są średnio wygodne chyba wezmę kapcie jeszcze

Napisane przez kamilka

Miałam wczoraj bardzo trudny dzień. Przed weekendem zmieniłam pokój w "hotelu" dla matek bo nocowałam z dwoma mężczyznami. No i zonk pod tytułem jak odciągać w nocy pokarm ? Przez dzień i tak mnie prawie tam nie ma. Ale noc? Teraz jestem z mamami karmiącymi. Wszystkie dzieci maja duze problemy zdrowotne. I wczoraj synek jednej z kobiet odszedł Nastrój sie zrobił bardzo ciężki. Ryczałem jak bóbr z całej sytuacji całe popołudnie. Za siebie, za Martynke, za rodzina w domu, za tego chłopca. Nie wiem jak ja tu daje rade. Nie potrafię z nikim rozmawiać z rodziny. Tylko z mężem sie kontaktuje. Pociechą sa tylko rozmowy z rodzicami innych dzieci na oddziale. Po prostu wszyscy to przechodzimy. Mam dość słuchania ze bedzie dobrze i musze byc silna. Co chwila akcja ratunkowa jakiegoś dziecka, a my pomiędzy tym wszystkim. Przerasta mnie to juz. Chce do domu ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ciężka sytuacja, więc masz prawo czuć się źle

Napisane przez uaoo

Jutro przedzwonię do diagnostyki u mnie. Spytam czy pobierają na miejscu. Grupę krwi miałam robioną w tej ciąży, wynik wpisał do książeczki, ale nie dał oryginału ani kopi. Mogę wyciągnąć ze starej książeczki ciąży?

Możesz, ważne żeby pesel był Ja mam z pierwszej ciąży wynik z panieńskim nazwiskiem Położna przypięła mi go do karty ciąży żeby się nie zawieruszył

Napisane przez niepozorna

Casaa zabawka jest cudna Też muszę Młodemu jakąś kupić. Podoba mi się tyranozaur z Lamaze

Polecam Grześ uwielbiał jego ogon

Napisane przez uaoo

o to może tak jak to napisałaś?
Ciąża-Dziewięć miesięcy
"tu wpisz imię dziecka" cały nasz świat.
Zresztą to ma być wasza książka i taka jaką wy sobie wymyślicie

Kinga Też mi się tak bardziej podoba, ale w oryginale też fajnie

Napisane przez lune1992

My juz po wizycie, jutro z rana was nadrobie bo padam na ryj

Mały waży równo 3 kg i termin z 12 stycznia sie przesunął na 29 stycznia ale wiadomo pierwszy wazniejszy
To jest 35t 1 d

Super

[Jerzyczka]

Napisane przez niepozorna

Ja wyszłam z założenia, że po prostu zjem wszystko dzisiaj to jutro już mnie nie będzie nic kusić

leżę

[niepozorna]

Napisane przez malwi89

Jutro pójdziesz po świeże zapasy :P

Nie To jest plus siedzenia u rodziców, którzy mieszkają na wsi, że jeśli coś mi się będzie chciało to będę musiała wsiąść w samochód i pojechać do sklepu do miasta, więc jak sobie pomyślę, że muszę się ogarnąć to już mi się trzy razy zdąży odechcieć tych słodkości Taką mam nadzieję przynajmniej...

[Nebula]

Napisane przez niepozorna

Ja mam słodki wieczór za to Najpierw 3bit, teraz Maltesersy...

OH

[Jerzyczka]

A propos jazdy samochodem.. ja od tego tygodnia porzuciłam swój samochód
Położna na szkole rodzenia nie radziła już w tak zaawansowanej ciązy prowadzić auto, bo po pierwsze: bliskość poduszki powietrznej, która z całej siły może wystrzelić i uderzyć w brzuch (w fotelu pasażera możemy się na maksa odsunąć), a po drugie i ważniejsze: siedząc w takiej pozycji w aucie możemy po prostu zemdleć, bo ucisniemy żyłę wrotną. Ostatnio babka w 38 tc tak trafiła na oddział, bo nagle obudziła się w rowie..

[niepozorna]

Napisane przez Jerzyczka

A propos jazdy samochodem.. ja od tego tygodnia porzuciłam swój samochód
Położna na szkole rodzenia nie radziła już w tak zaawansowanej ciązy prowadzić auto, bo po pierwsze: bliskość poduszki powietrznej, która z całej siły może wystrzelić i uderzyć w brzuch (w fotelu pasażera możemy się na maksa odsunąć), a po drugie i ważniejsze: siedząc w takiej pozycji w aucie możemy po prostu zemdleć, bo ucisniemy żyłę wrotną. Ostatnio babka w 38 tc tak trafiła na oddział, bo nagle obudziła się w rowie..

O matko nigdy o tym nie pomyślałam, szczególnie z tą poduszką powietrzną

[malwi89]

Napisane przez niepozorna

Nie To jest plus siedzenia u rodziców, którzy mieszkają na wsi, że jeśli coś mi się będzie chciało to będę musiała wsiąść w samochód i pojechać do sklepu do miasta, więc jak sobie pomyślę, że muszę się ogarnąć to już mi się trzy razy zdąży odechcieć tych słodkości Taką mam nadzieję przynajmniej...

Dlatego jak byłam u mamy, to zawsze było "mamo, jedziesz dzisiaj do sklepu, prawda?"

Napisane przez Jerzyczka

A propos jazdy samochodem.. ja od tego tygodnia porzuciłam swój samochód
Położna na szkole rodzenia nie radziła już w tak zaawansowanej ciązy prowadzić auto, bo po pierwsze: bliskość poduszki powietrznej, która z całej siły może wystrzelić i uderzyć w brzuch (w fotelu pasażera możemy się na maksa odsunąć), a po drugie i ważniejsze: siedząc w takiej pozycji w aucie możemy po prostu zemdleć, bo ucisniemy żyłę wrotną. Ostatnio babka w 38 tc tak trafiła na oddział, bo nagle obudziła się w rowie..

Ja nie jeżdżę od lipca, jak zauważyłam, że coraz mniej się skupiam na tym co się dzieje na drodze, to odpuściłam, jeździłam tylko jak musiałam jechać do sklepu po zakupy, ale to maks robiłam kilometr


Czy wysłałam wszystkim dziewczynom zaproszenie? bo troszku tego było i nie chciałabym, której pominąć

[Ewusia_marchew]

Napisane przez baby montana

A przestan,dzisiaj mega zle sie czulam przez ten bol plecow, zawiozlam ich na plac zabaw,miala dac po 3h znac co robi,ja sie położyłam spac. Dala znac ze juz skonczyla na placu zabaw i plazy i czy moge ich odebrac....pojechalismy zobaczyć szopke z piasku na inna plaze,usiadlysmy w knajpie i tak sie poklocilysmy ze powiedziala mi ze rzygac jej sie chce jak mnie widzi. Tak ze tego no, dobrze że w czwartek jada,nareszcie sie wyspie. Bo jeszcze dzisiaj pierwszy raz od tygodnia nie musiałam rano wstawac,poprosilam ja wczoraj czy może iść do duzego pokoju sie bawić z malym jak wstana,powiedziala ze tak. O 8.45 obudzily mnie ich śmiechy,stukanie zabawkami itd-bo zapomniala ze chcialam spac.
Ale ok,ja też nie jestem swieta,czesto jej zle odpowiadam i ogólnie niezbyt miło traktuje.

przykro mi
nie ma to jak "wsparcie" rodziny

Napisane przez lune1992

My juz po wizycie, jutro z rana was nadrobie bo padam na ryj

Mały waży równo 3 kg i termin z 12 stycznia sie przesunął na 29 stycznia ale wiadomo pierwszy wazniejszy
To jest 35t 1 d

jaki duży synek już

Napisane przez niepozorna

Ja wyszłam z założenia, że po prostu zjem wszystko dzisiaj to jutro już mnie nie będzie nic kusić

Napisane przez Jerzyczka

A propos jazdy samochodem.. ja od tego tygodnia porzuciłam swój samochód
Położna na szkole rodzenia nie radziła już w tak zaawansowanej ciązy prowadzić auto, bo po pierwsze: bliskość poduszki powietrznej, która z całej siły może wystrzelić i uderzyć w brzuch (w fotelu pasażera możemy się na maksa odsunąć), a po drugie i ważniejsze: siedząc w takiej pozycji w aucie możemy po prostu zemdleć, bo ucisniemy żyłę wrotną. Ostatnio babka w 38 tc tak trafiła na oddział, bo nagle obudziła się w rowie..

ja też już się boję jeździć autem i chyba nie będę już jeździć
dziś ostatni raz jechałam, bo nie miałam wyjścia (wizyta u lekarza rano)

[Nebula]

Napisane przez Jerzyczka

A propos jazdy samochodem.. ja od tego tygodnia porzuciłam swój samochód
Położna na szkole rodzenia nie radziła już w tak zaawansowanej ciązy prowadzić auto, bo po pierwsze: bliskość poduszki powietrznej, która z całej siły może wystrzelić i uderzyć w brzuch (w fotelu pasażera możemy się na maksa odsunąć), a po drugie i ważniejsze: siedząc w takiej pozycji w aucie możemy po prostu zemdleć, bo ucisniemy żyłę wrotną. Ostatnio babka w 38 tc tak trafiła na oddział, bo nagle obudziła się w rowie..

O poduszce wiedziałam, ale nie wiedziałam o żyle wrotnej. Wiedza i tak rzadko przeze mnie wykorzystywana...

[kinga1701]

Tez nie miałam pojęcia o tej żyle, ale to kiedy tak jest jak bardziej na prosto czy na leżąco bo każdy inaczej jeździ?

[magda1706]

Napisane przez medeline

Zaczęłam pranie. Nie wiem czy dobrze planuję, ale na razie posegregowałam ubranka na 56 I tylko 56 piorę. Teraz leci kolor, potem jasne. Potem sobie włożę w szufladę. Jak w przyszłym tygodniu się okaże, że mam wieloryba w brzuchu, to dopiorę 62. Hm..

patrząc na to, że Dotka urodziła i mały ma 50 cm to ja bym prała na twoim miejscu 62 od razu

Napisane przez lune1992

Mały waży równo 3 kg i termin z 12 stycznia sie przesunął na 29 stycznia ale wiadomo pierwszy wazniejszy
To jest 35t 1 d

Napisane przez niepozorna

Ja mam słodki wieczór za to Najpierw 3bit, teraz Maltesersy...

a ja mam detoks przez tydzień i już wytrzymać nie mogę..

Napisane przez Jerzyczka

A propos jazdy samochodem.. ja od tego tygodnia porzuciłam swój samochód
Położna na szkole rodzenia nie radziła już w tak zaawansowanej ciązy prowadzić auto, bo po pierwsze: bliskość poduszki powietrznej, która z całej siły może wystrzelić i uderzyć w brzuch (w fotelu pasażera możemy się na maksa odsunąć), a po drugie i ważniejsze: siedząc w takiej pozycji w aucie możemy po prostu zemdleć, bo ucisniemy żyłę wrotną. Ostatnio babka w 38 tc tak trafiła na oddział, bo nagle obudziła się w rowie..

weź nie strasz mnie jeżdżę samochodem cały czas i nie mam zamiaru przestawać mały zawsze zasypia w samochodzie chyba, że jest nerwowa sytuacja na drodze to wtedy się obudzi i mi puknie, żebym się uspokoiła
Ale ogólnie jeżdżę sama W ten weekend też jadę. W styczniu już mam zamiar z Tż jeździć, ale jak nie będzie mógł ze mną jechać to będę jechać sama.. a ostatnie egzaminy w tp

super, że ogarnęłyście fejsa dobrze, że możecie też przyjmować

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Ej ale tą żyłę też się ugniata leżąc na plecach i na prawym boku nie?

[Jerzyczka]

Napisane przez kinga1701

Tez nie miałam pojęcia o tej żyle, ale to kiedy tak jest jak bardziej na prosto czy na leżąco bo każdy inaczej jeździ?

Napisane przez magda1706

patrząc na to, że Dotka urodziła i mały ma 50 cm to ja bym prała na twoim miejscu 62 od razu







a ja mam detoks przez tydzień i już wytrzymać nie mogę..



weź nie strasz mnie jeżdżę samochodem cały czas i nie mam zamiaru przestawać mały zawsze zasypia w samochodzie chyba, że jest nerwowa sytuacja na drodze to wtedy się obudzi i mi puknie, żebym się uspokoiła
Ale ogólnie jeżdżę sama W ten weekend też jadę. W styczniu już mam zamiar z Tż jeździć, ale jak nie będzie mógł ze mną jechać to będę jechać sama.. a ostatnie egzaminy w tp

super, że ogarnęłyście fejsa dobrze, że możecie też przyjmować

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Ej ale tą żyłę też się ugniata leżąc na plecach i na prawym boku nie?

Po prostu ogólnie siedząc w fotelu. Myślę, że czy bardziej leżymy czy bardziej na wprost to nie ma aż takiego znaczenia, bo jak leżymy to bardziej żyła jest uciskana, a jak siedzimy to znowu bliżej poduszki jesteśmy..
Magda, mi już mąż od dawna tyłek truje, żebym nie jeździła i w końcu odpuściłam. Już się boję. Ja sobie nawet tego nie wyobrażam, bo co jak nagle się dostanie skurczu w aucie? Tak, że się wystraszysz i zrobisz jakiś nieprzewidziany ruch? No ja sobie już nie wyobrażam teraz prowadzić auta

[Nebula]

Napisane przez magda1706

patrząc na to, że Dotka urodziła i mały ma 50 cm to ja bym prała na twoim miejscu 62 od razu


Ej ale tą żyłę też się ugniata leżąc na plecach i na prawym boku nie?

ja w sumie nie mam wcale tak wiele na 62. Niech to maleństwo nie rośnie tak bardzo :P

tak, też na plecach i na p. boku.

[uaoo]

Tyyyyyyyyyyle cytowania, a wszystko mi zniknęło

[ahnessy]

Napisane przez lune1992

Mały waży równo 3 kg i termin z 12 stycznia sie przesunął na 29 stycznia ale wiadomo pierwszy wazniejszy
To jest 35t 1 d

gratulacje, duży chłopak

Napisane przez Jerzyczka

Położna na szkole rodzenia nie radziła już w tak zaawansowanej ciązy prowadzić auto, bo po pierwsze: bliskość poduszki powietrznej, która z całej siły może wystrzelić i uderzyć w brzuch (w fotelu pasażera możemy się na maksa odsunąć), a po drugie i ważniejsze: siedząc w takiej pozycji w aucie możemy po prostu zemdleć, bo ucisniemy żyłę wrotną. Ostatnio babka w 38 tc tak trafiła na oddział, bo nagle obudziła się w rowie..

o tej żyle nie słyszałam ja dużo nie jeżdżę ale na zakupy jak TZta nie ma muszę bo do sklepu nie dojdę a tym bardziej z zakupami później

Napisane przez Casaa

Ja budyń zjadłam i w sumie ogórkiem bym popchnęła

o masakra, ja w sumie nie mam takich wybuchowych zachcianek

Napisane przez niepozorna

Ja mam słodki wieczór za to Najpierw 3bit, teraz Maltesersy...

a ja ich wszędzie szukam.....uwielbiam:love :

Napisane przez Nebula

btw, poleciałam po całości i wszystkie dostałyście invite. Jak coś to mnie pogonić

raz się żyje też zaryzykowałam

[baby montana]

Napisane przez Magdusiaaa

Baby wytrzymaj jeszcze te kilka dni i juz niedlugo sobie odpoczniesz. Kurcze przykre to troche zeby oczekiwac wyjazdu mamy zeby miec swiety spokoj. Pewnie nie tak sobie wyobrazalas ta wizyte

no niestety...i w styczniu chyba nie będzie lepiej, zdałam sobie sprwę z tego że moja siostra jest taka wielka pani że nie wsiądzie do auta męża (ma 18 lat) więc będę musiała im zostawić moje, co oznacza że do szpitala będę musiała jechać taksówką (50 euro...) i później z powrotem do domu z dzieckiem też (kolejne 50), bo też dziecka noworodka do tego starego grata nie wsadzę

Napisane przez MallaMi

o matko baby współczuję...
dasz rade do czwartku

wiem, ale już odliczam godziny haha

Napisane przez Magdusiaaa

Jak patrze na te Wasze profile to w coraz wieksze kompleksy popadam :-(

Co jedna to ladniejsza...

spójrz na mój

Napisane przez Nebula

ja od czerwca nie umieszczam swoich zdjęć :P

ale jaka figura w maju
ja od czasu jak mam brzuch umieszczam tylko takie na których go nie widać, póki co część znajomych wie o tym że w ciąży jestem bo np. skomentowałam coś w jakimś miejscu, ale większość nie ma pojęcia. po sesji też nie zamieszczę głupio się przyznać ale czasem się wstydzę brzucha i tego że w ciąży jestem.

Napisane przez lune1992

Pomyliłam sie na 29 grudzień.
Na nastepnej wizycie mam miec ten gbs. nie wiecie ile to kosztuje? bo chodze prywatnie.
Lekarz mówił ze duzy jest a jaki ruchliwy, podczas badania tak sie krecił ze szok. Oczywiscie z mezem gadali jaki to piłkarz bedzie niezły z niego

a Olivia zupełnie nie chce się ruszać, tylko takie delikatne puknięcia ostatnio, lekarz powiedział że miejsca nie ma

[uaoo]

Napisane przez Nebula

ja w sumie nie mam wcale tak wiele na 62. Niech to maleństwo nie rośnie tak bardzo :P .

Ja też nie. Wszystko kupowane było na 56.

[magda1706]

Uaoo biedna

No nie wiem.. ja jeżdżę, bo inaczej to bym zakisła w chaupie i jakoś nie wyobrażam sobie odstawić samochód więc mam nadzieję, że żadnych skurczy podczas jazdy nie dostanę