Lubelskie Żonki!! cz. II

[bandola18]

No wiecie co, wiosna przyszła a co niektóre mają wisielcze nastroje. Odganiam te wasze depresyjne smuty

Napisane przez Malpka

miałam wypadek motorzysta mi wyskoczył pod koła nie wiadomo skąd


a to że cos planowałyście to widziałam ale czekałam na tą godzine i miejsce no ale rano tez nic nie widziałam a w lbn to juz nie miałam gdzie wejc na neta ale spoko jeszcze mam nadzieje nie na jeden spacer sie załapie tylko to głaskanie po brzuszku przegapiłam

Przeczytałam później, ze nic się nie stało i dzięki Bogu.

Małpka, normalnie z tobą nie mogę, lać ciężarnej nie można -a nie mogłas po prostu do nas zadzwonić?

Napisane przez tola3804

Ciągle nie mam żadnej odpowiedzi odnośnie tej pracy, tak więc straciłam już nadzieję, bo mówili, że decyzję podejmą bardzo szybko. Tak więc zapewne zadzwonili tylko do wybranej osoby. Wczoraj siedziałam do 24:30 i pisałam i wysyłałam kolejne aplikacje. 4 tym razem. Oj zła jestem, bo nienawidzę na rozmowy kwalifikacyjne chodzić, no ale najpierw ktoś mnie jeszcze musi na nie zaprosić, co też jest czasem nie lada wyczynem. Eh...

?

O widzę, że zapału nabrałaś, ja wręcz odwrotnie Poza tym tak mnie zajmuje ostatnio moje dziecko, że nie mam czasu przeredagować swoje CV, poczytać o rekrutacjach i tym podobnych sprawach. Wieczorem jestem tak padnięta, że zasypiam nad jednym zdaniem.
A tą pracą sie nie przejmuj, nie wiedzą co tracą, a jak stanowisko było obsadzone to kij im w ucho.

Napisane przez Malpka

Tola a tobie to powodzenia w szukaniu pracy, jak również i Bandoli i Ostrowczance i nie pamietam czy ktoś jeszcze szuka

Dzięki Małpka

Napisane przez jodie

Hej!


bo nie mam weny i ochoty nie znam się na dzieciach ,pieluchach, smoczkach itd i nie poszukuję pracy a to dwa zasadnicze tematy na wątku. więc o czym mam się wypowiadać , dla mnie Wasze tematy są odrealnione, dla Was moje.i tak chyba jest lepiej.

Tak się domyślałam, ze dopadła Cię jakaś deprecha.
Ale teraz to już przesadzasz, uwielbiam czytać Twoje posty, oglądać storczyki chociaż ich nie hoduję oraz czytać o zakupach, wyjazdach choć na razie to dla mnie odległe tematy.
Ode mnie 2 bacikii jedno w dupsko.
Jak mogłaś tak pomyśleć, te które Cię lepiej znają koniecznie chcą wiedzieć co u Ciebie, pisać mi tu natychmiast.

Napisane przez Ostrowczanka

Ojoj, widzę, że czasem forum nie tylko, ale i dzieli - no cóż.
Na wiosenną poprawę humoru - moja dekoracja wielkanocna.
Aha, mamy już narożnik! Jak uprzątnę tu to wszystko to obfocę i się pochwalę .

Fajnie, chętnie zobaczę ten wyczekiwany narożnik!

Miss.hot a co to znaczy? Moze to nie ma wielkiego wpływu na ciążę?

Indygo całuski dla psinki, niech szybciutko zdrowieje i kciukasy dla Maćka Yooli

[indygo79]

Napisane przez tola3804

Cześć Dziewczynki!

Widzę, że wiosna wiosną, święta świętami, ale humory do d... U mnie też do d... Byłam dziś u spowiedzi i aż się poryczałam normalnie, co mi się chyba jeszcze nigdy nie zdarzyło. Ale chyba trochę mi to pomogło.

mam nadzieję, ze to swoadczy o efektywności spoweidzi, anie np o tym, ze ksiądz cos tam nawymyślał i do tego stanu cie doprowadził

Napisane przez bandola18

Ale teraz to już przesadzasz, uwielbiam czytać Twoje posty, oglądać storczyki chociaż ich nie hoduję oraz czytać o zakupach, wyjazdach choć na razie to dla mnie odległe tematy.

o! i święta racja tak jak napisałam, każdy ma swoje problemy i o tym tu piszemy. nie stwarzjamy sztucznych podziałów.

a tak w ogóle... sprzedałam suknie ślubną . pierwszej, która przyszła przymierzyc. tylko to dziewczątko z 20 lat ma...

pozdrowionka dla wszystkich.

[tola3804]

Napisane przez bandola18

O widzę, że zapału nabrałaś, ja wręcz odwrotnie Poza tym tak mnie zajmuje ostatnio moje dziecko, że nie mam czasu przeredagować swoje CV, poczytać o rekrutacjach i tym podobnych sprawach. Wieczorem jestem tak padnięta, że zasypiam nad jednym zdaniem.
A tą pracą sie nie przejmuj, nie wiedzą co tracą, a jak stanowisko było obsadzone to kij im w ucho.

No właśnie nie nabrałam zapału, tylko złapałam totalnego doła. A wysłałam, bo wysłałam. To takie ogłoszenia, że nawet jakby mnie wybrali jakimś cudem, to ja nie wiem, czy chciałabym tam pracować. Nie mniej jednak dzięki!

Napisane przez indygo79

mam nadzieję, ze to swoadczy o efektywności spoweidzi, anie np o tym, ze ksiądz cos tam nawymyślał i do tego stanu cie doprowadził

Jak najbardziej o efektywności. Ksiądz był super.

Fajnie, że sprzedałaś suknię! Zawsze kaska się przyda, nie?

Ściskam Was z ranka! I życzę miłego dnia!

[omikrona]

Dzień dobry

Ostrowczanka - fajna dekoracja, szkoda że ja nie mam zapału do upiększania domu takimi drobiazgami. U nas o wiośnie świadczą tylko jasnozielone zasłonki w pokoju

Yoolia, Indygo - rozumiem waszą troskę o zwierzaki i z całego serca życzę im szybkiego powrotu do zdrowia.

Tola - Mikołaj dba o Ciebie żebyś cały dzień nie siedziała w domu

Indygo - gratuluje sprzedania sukni moją nikt jakoś nie jet zainteresowany kolejne podejście na allegro zrobię po świętach.

A ja znów z całym gotowaniem i pieczeniem przed świętami zostaję sama. Mąż mi dziś wieczorem idzie na służbę wraca nad ranem na parę godzin snu i znów na popołudnie jutro. Niby dużo nie robię bo na niedzielę jedziemy do Lublina, ale przydałby się ktoś do pokrojenia sałatki czy jakiś innych drobiazgów.

[Malpka]

Hej
Miss.hot mam nadzieje ze ztwoim maluszkiem wszystko dobrze, trzymam kciuki

Ostrowczanka super dekoracja

Indygo, Yoolia, zdrówka dla zwirzaczków wiem jak to sie przeżywa bo nasza psinka też w zimie miała operacje

Jodie popieram dziewczyny, pisz do nas o wszystkim my naprawde chętnie czytamy co u której słychać

Tola super że MIkołaj sobie ładnie rośnie, bo pamiętam jak się stresowałaś że nic nie przybiera, a tu proszę

Napisane przez bandola18

Małpka, normalnie z tobą nie mogę, lać ciężarnej nie można -a nie mogłas po prostu do nas zadzwonić?

oj mnie to czasem trzeba lać i patrzeć czy równo puchnie jakoś tak nie chciałam sie narzucać a ja z sobą też czasem już nie mogę

Napisane przez indygo79

a tak w ogóle... sprzedałam suknie ślubną . pierwszej, która przyszła przymierzyc. tylko to dziewczątko z 20 lat ma...

pozdrowionka dla wszystkich.

o i przypomniałąś mi że miałam swoją ogłosić, ach ta skleroza a gdzie dawałaś ogłoszenie

Napisane przez tola3804

Jak najbardziej o efektywności. Ksiądz był super.

no to super że ci sie taki ksiądz trafił, ja ostatnio trafiam na takich któzy tylko odpukają no niby spowiedź odbyta i ważna ale ja po takiej czuje zawsze niedosyt, bo lubie jak mi ksiadz "nagada" troche tak mądrze


a u mnie, boli mnie gardło i to tak strasznie ze spac nie moge w nocy najgorsze ze jedyne co moge na gardło to chyba tylko herbata z cytryną i miodem a to jakos lipnie pomaga

no dobra koniec bidolenia cmokasy i miłego dnia

[ruda3d]

ależ się czuję zmęczona już tym tygodniem....
a juz jeszcze święta trzeba wytrymać

[Ostrowczanka]

najgorsze ze jedyne co moge na gardło to chyba tylko herbata z cytryną i miodem a to jakos lipnie pomaga

A płukanie gardła wodą z solą? Też wydaje mi się, że jest dozwolone.

Ja i moje rzeżuchowe jajco dziękujemy za komplementy.

[SELKA*]

Dzień dobry

[miss.hot]

Napisane przez tola3804

Miss.hot! Mam nadzieję, że to nic poważnego. Trzymam kciuki!

Napisane przez bandola18

Miss.hot a co to znaczy? Moze to nie ma wielkiego wpływu na ciążę?

Mam nadzieję, że to nic poważnego, zobaczymy na następnym USG za 2 tygodnie czy coś się poprawiło
Dzięki dziewczyny

Napisane przez SELKA*

Dzień dobry

Cześć - jak samopoczucie ?

Indygo gdzie dawałaś ogłoszenie - moje leci gdzieś na stronie komis slubny, ale jakoś brak zainteresowania
Myślałam jeszcze o anonsach, może prędzej się ktoś zdecyduje
I za psinkę

Ostrowczanka bardzo ładna kompozycja świąteczna

Małpka trzymaj się

Tola super, że Miki tak rośnie ładnie

A ja dziś senny dzień, nie chce mi się pracować....

[indygo79]

dziewczyny suknię ogłaszłam tylko i wyłącznie na allegro najpierw sprzedałam sukienkę elegancka dziecinną siostrzenicy, teraz moja. do tego jakoś mam farta. ceny nie dałam zbyt wygórowanej, bo jak miała leżęc to wolętych paręstówke, niż mieć cenę zawyżoną, a suknia leży. sprzedałam wszystko nawet buty - komplecik. tylko welon w domciu został. najsmieszniejsz, że dziewczyna przysła oglądać suknię 5 kwietnia - w dniu rocznicy koscielnego

[Ostrowczanka]

Kurczę, muszę się wreszcie zebrać i wystawić swoją. Też wolę ją sprzedać za 300 czy 400 zł, niż nie mieć nic i wiszące koromysło w szafie (na naszych 25 m2 to jednak b. wazne).
Indygo - a ty swoją prałaś sama czy oddawałaś do czyszczenia?

[Sonia11]

Napisane przez jodie

Hej!


bo nie mam weny i ochoty nie znam się na dzieciach ,pieluchach, smoczkach itd i nie poszukuję pracy a to dwa zasadnicze tematy na wątku. więc o czym mam się wypowiadać , dla mnie Wasze tematy są odrealnione, dla Was moje.i tak chyba jest lepiej.

Napisałam już wczoraj ale mi posta wcieło to napisze jeszcze raz.

Jodie Ty piszesz że na wątku tylko o dzieciach a ja cenię sobie ten wątek właśnie dlatego że nie tylko o dzieciach, bo o kupkach, smoczkach, obiadkach to ja sobie na odchowalni z dziewczynami rozmawiam i tu już nie mam potrzeby. Nawet Wam się nie pochwaliłam że Szymon zrobił w poniedziałek pierwszy samodzielny kroczek
Ale chyba dla każdego jest jasne że dla wszystkich mamuś ich dzieci to temat nr 1, a na wąrku piszemy o naszym życiu o tym co nas zajmuje więc i temat dzieci bedzie się przwijał bo i mamuś coraz więcej wśród nas. Ale jak tak wszystkie nie-mamusie zaczną myśleć że nie będą pisać bo "tu tylko o dzieciach" to faktycznie same mausie zostaną i nie pozostanie nam nic innego jak przenieść się na odchowalnie, a tam już wątek mamuś lubelskich był i sie nie przyjął więc marny nas czeka los...
Dlatego jodie pisz kochana jak najwiecej co u Ciebie, co Cię trapi co robisz o czym myślisz itd (pozostałe dziewczyny też)

Napisane przez Ostrowczanka

Na wiosenną poprawę humoru - moja dekoracja wielkanocna.
Aha, mamy już narożnik! Jak uprzątnę tu to wszystko to obfocę i się pochwalę .

Dekoracja fajowa i czekamy na foty tego osławionego narożnika.

Napisane przez Malpka

a u mnie, boli mnie gardło i to tak strasznie ze spac nie moge w nocy najgorsze ze jedyne co moge na gardło to chyba tylko herbata z cytryną i miodem a to jakos lipnie pomaga

chyba tantum verde też można

Yoolia, indygo - zdrówka dla zwierzaczków.

A ja dziś mam urlop i siedze z małym w domu - mam zamiar posprzątać ciekawe czy mi się uda

[indygo79]

Napisane przez Ostrowczanka

Kurczę, muszę się wreszcie zebrać i wystawić swoją. Też wolę ją sprzedać za 300 czy 400 zł, niż nie mieć nic i wiszące koromysło w szafie (na naszych 25 m2 to jednak b. wazne).
Indygo - a ty swoją prałaś sama czy oddawałaś do czyszczenia?

wiesz prałam w pralni, własnie tydzień temu i teraz ciekawa rzecz. obdzwoniłam ile gdzie kosztuje - w primie nawet 150, najtaniej w plazie w 5asec. pani powiedziała, ze suknia ślubna 99,99. gdy przynisołam moją ( gorset, spoódnica i halka) to policzyły mi każdą częśc z osobna i wyszło 84,90!
za sukienkę wziełam 470. koszt mojej sukni z wszystkimi dodatkami( bielizna, welon, bolerko, buty, wypozyczone futerko) to było 1470zł. więc w zasadzie 1/3 ceny mam za suknię. a kumpela, która miała suknię za 3,5 tys sprzedała ją za 300. wiec ja lepiej na tym interesie wyszłam.

[Malpka]

Napisane przez Ostrowczanka

A płukanie gardła wodą z solą? Też wydaje mi się, że jest dozwolone.

znalazłam 2 tabletki sal emskie bede płukac może pomoże

Napisane przez ruda3d

ależ się czuję zmęczona już tym tygodniem....
a juz jeszcze święta trzeba wytrymać

ale przynjamniej poniedziałek jeszcze wolny po świetach

Napisane przez SELKA*

Dzień dobry

Selka jak tam zdrówko

Napisane przez Sonia11

Nawet Wam się nie pochwaliłam że Szymon zrobił w poniedziałek pierwszy samodzielny kroczek

chyba tantum verde też można

A ja dziś mam urlop i siedze z małym w domu - mam zamiar posprzątać ciekawe czy mi się uda

no to gratulacje dla Szymka to juz niedługo zacznie brykać porządnie

małż ma po pracy pojechac do apteki to wypyta co mi można, bo jakos nie chce mi sie jechac do lekarza najwyżej po świetach jak nie przejdzie pojade

no i Sonia powodzenia w sprzątaniu

[Ostrowczanka]

A miałaś koraliki na sukni? Bo ja mam i się boję, że je zniszczą...

[Yoolia]

Dzięki za kciuki
Maćko już po zabiegu, zawiezlismy go 0 8 rano i pomimo, że ciut przed nami przyjechał króliczek do kastracji to nasz miał pierwszeństwo. Potem pojechałam do pracy, ok 12-tej zadzwonili z kliniki, że już jest po wszystkim i można zabrać go do domku, żeby się bezstresowo wybudzał. Mąż po niego pojechał a ja tym sposobem wyszłam sobie wcześniej z pracy - mam bardzo fajną szefową, sama bardzo kocha zwierzaki, więc nie było żadnego problemu.
Wycięli mu jak najwięcej mogli, ale trochę się wgryzło w kość szczęki, nie wiadomo na 100% czy to był nowotwór czy zwykła narośl, nie sprawdzą tego, bo nie robią badań z tych wycinków. Trzeba będzie go obserwować.
Na razie jest chyba w szoku, leży grzeczniutko pod kaloryferem. Niech odpoczywa.

[tola3804]

Napisane przez Ostrowczanka

A miałaś koraliki na sukni? Bo ja mam i się boję, że je zniszczą...

Ja miałam koraliki, prałam w Primie na Czechowskiej i nic się z nimi nie stało. Co do ceny to nie wiem, ile kosztuje teraz, bo ja ją prałam od razu po ślubie.

Ruda! Idź na spacer! Od razu lepiej się poczujesz. Buziak!
Sonia! Gratulacje dla Szymka!
Malpka! Zdrówka!

[indygo79]

Napisane przez Ostrowczanka

A miałaś koraliki na sukni? Bo ja mam i się boję, że je zniszczą...

koralików nie miałam ale miałam deliktane hafty naszyte i nic im nie jest

Napisane przez Yoolia

Dzięki za kciuki
Maćko już po zabiegu, zawiezlismy go 0 8 rano i pomimo, że ciut przed nami przyjechał króliczek do kastracji to nasz miał pierwszeństwo. Potem pojechałam do pracy, ok 12-tej zadzwonili z kliniki, że już jest po wszystkim i można zabrać go do domku, żeby się bezstresowo wybudzał. Mąż po niego pojechał a ja tym sposobem wyszłam sobie wcześniej z pracy - mam bardzo fajną szefową, sama bardzo kocha zwierzaki, więc nie było żadnego problemu.
Wycięli mu jak najwięcej mogli, ale trochę się wgryzło w kość szczęki, nie wiadomo na 100% czy to był nowotwór czy zwykła narośl, nie sprawdzą tego, bo nie robią badań z tych wycinków. Trzeba będzie go obserwować.
Na razie jest chyba w szoku, leży grzeczniutko pod kaloryferem. Niech odpoczywa.

bidulek trzymam kciuki za niego. nie badaja wycinków bo nie ma kto tego robić - jest kilku speców na swiecie od tego.

[Ostrowczanka]

Yoolia - niech króliś zdrowieje.

[skrzatek24]

Malpka - to szczęście, że nikomu nic poważnego się nie stało. Najważniejsze, że macie się dobrze z niunią, ale strachu pewnie się najadłaś.
Ostrowczanka - fajne to jajco wyszło też miałam wysiać rzeżuchę, ale mąż nie znosi jej zapachu i zrezygnowałam.
Miss.hot - trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze z maleństwem. A Ty Selka jak się czujesz??
Ciekawa tez jestem czy rudalbn już urodziła. Piszcie jak będziecie miały jakieś wieści!!!
Tola - fajnie, że trafiłaś na takiego księdza. Wiadomo, spowiadając się człowiek często szuka wyjścia z sytuacji, która prowokuje do grzechu, albo po prostu chce się wygadać. Ja ostatnio nie mam takiego szczęścia. Niedawno byłam u spowiedzi u księdza, który stwierdził, że jesteśmy tylko ludźmi i normalne, że popełniamy grzechy - ot całe wytłumaczenie, na więcej się nie wysilił. I tak jak Malpka pisze, spowiedź niby jest ważna, ale pozostaje jakiś taki niedosyt.
Jodie - podpisuję sie pod petycją, żebys pisała o swoich codziennych sprawach!!!
Za zwierzaki tez trzymam kciuki. Moje piuchy całe szczęście nie chorują, oby jak najdłużej. Ale niesforne sa strasznie. Chyba za bardzo je rozpuściliśmy

Ja mam dzis smętny dzień. Pisałam jakis tydzień temu, że lekarz prowadzący moją ciażę nie pojawił sie na wizycie. Zapisałam sie do niego prywatnie i dziś rano jadąc do luxmedu dowiedziałam się, że nie żyje. Nie obudził sie po operacji... Szkoda mi strasznie

A po za tym, nic mi się jakoś nie chce. Nie zamierzam się jakoś przemęczać przed Świętami. Upiekę dwa ciasta, jakąś szynkę, zrobię sałatkę i wystarczy. I tak pewnie będziemy jeść to wszystko tydzień czasu. Mąż sie śmieje, że sama święconka wystarczy i jeszcze na grilla zostanie, bo kupiłam duży (jak nas dwoje) koszyczek.

Pozdrawiam!!!

[ruda3d]

Napisane przez Malpka

ale przynjamniej poniedziałek jeszcze wolny po świetach

no właśnie nie wolny bo do teściów idziemy
a na spacer jakoś mi się nie chce - może pójdę na jakiś fitness - chociaż po 10h pracy to się wszystkiego odechciewa...

[tola3804]

O kurcze Skrzatek to niefajnie z tym lekarzem. W ogóle jakoś ostatnio sporo osób umiera z mojego otoczenia, może nie bardzo bliskiego otoczenia, ale z sąsiedztwa.

Kolejny dzień do dupy, ale pojawił się jeden pozytyw dnia - wygrałam mikrofalówkę! Mam jutro pojechać i wybrać do 500 zł. Nie potrzebuje któraś? Jakbym wiedziała, że wygram, to nie kupowałabym pół roku temu. Szkoda, że nie można wymienić np. na odkurzacz. No ale wiadomo... darowanemu koniowi... itd.

[ruda3d]

Napisane przez tola3804

O kurcze Skrzatek to niefajnie z tym lekarzem. W ogóle jakoś ostatnio sporo osób umiera z mojego otoczenia, może nie bardzo bliskiego otoczenia, ale z sąsiedztwa.

Kolejny dzień do dupy, ale pojawił się jeden pozytyw dnia - wygrałam mikrofalówkę! Mam jutro pojechać i wybrać do 500 zł. Nie potrzebuje któraś? Jakbym wiedziała, że wygram, to nie kupowałabym pół roku temu. Szkoda, że nie można wymienić np. na odkurzacz. No ale wiadomo... darowanemu koniowi... itd.

a tam się martwisz, opchniesz na allegro na przykład - albo może jakieś wesele w rodzinie się szykuje?

[tola3804]

Napisane przez ruda3d

a tam się martwisz, opchniesz na allegro na przykład - albo może jakieś wesele w rodzinie się szykuje?

No właśnie się nie szykuje. Dałabym mojej siostrze, ale do Stanów jej raczej nie zabierze. No nic, coś się wymyśli.

[miss.hot]

Cześć

Skrzatek no rzeczywiście nie za ciekawie z tym lekarze
Tola gratulacje ! A co z nią zrobić wymyślisz na pewno - może wystaw na Allegro, jak pisze Ruda

A ja jakoś tak beznadziejnie się czuję, po tych lekach mam takie dziwne pobolewanie w podbrzuszu Wczoraj w kościele myślałam, że zasłabnę i dziś niestety muszę odpuścić mszę, bo będzie dużo ludzi na pewno, duszno i brak miejsc siedzących, więc nie będę ryzykować
A po świętach, jak ból nie przejdzie ( na szczęście nie jest non stop) to idę do ginki i pewnie zwolnienie

[omikrona]

Dzień dobry

Napisane przez tola3804

O kurcze Skrzatek to niefajnie z tym lekarzem. W ogóle jakoś ostatnio sporo osób umiera z mojego otoczenia, może nie bardzo bliskiego otoczenia, ale z sąsiedztwa.

Kolejny dzień do dupy, ale pojawił się jeden pozytyw dnia - wygrałam mikrofalówkę! Mam jutro pojechać i wybrać do 500 zł. Nie potrzebuje któraś? Jakbym wiedziała, że wygram, to nie kupowałabym pół roku temu. Szkoda, że nie można wymienić np. na odkurzacz. No ale wiadomo... darowanemu koniowi... itd.

Gratulacje wygranej
Sprzedasz tak jak ruda pisała, a może dogadasz się w sklepie z kimś kupującym dla siebie.

A ja dziś w pracy zamiast szykować sałatkę , ciasto, pieczeń ... Na jutro już tylko żurek sobie zostawiam, bo jedziemy do Lublina więc czasu nie będę miała. Niestety szef nawet słowem nie wspomniał wczoraj, że będzie można wcześniej pójść do domu, chyba zadzwonię do niego później, bo nie wytrzymam tu do 16.

[ruda3d]

Napisane przez tola3804

No właśnie się nie szykuje. Dałabym mojej siostrze, ale do Stanów jej raczej nie zabierze. No nic, coś się wymyśli.

no trochę duże... poza tym tam inne gniazdka i napięcie mają

ja ten tydzień przed świąteczny mam taki w pracy na maksa zawalony, wiec... gotowania nie będzie ani trochę... zresztą - to tylko 2 dni, nie można ich spedzić wyłącznie na jedzeniu...

[Sonia11]

Dzień dobry!

Wczorajsze sprzatanie kepsko mi sie udało - jednak z dzieckiem to trudno - jak tylko zaczynam cos robić to on już przy nodze mi stoi i chce ma ręce albo zacyna robić swoje porządki w szufladach - a wg niego wszystko njalepiej prezntuje się na podłodze Dziś mąż na wcześniej wrócić z pracy to wyślę chłopkaow na spacer i może uda mi się coś zrobić.

Buziaki dla wszystkich miłego dnia

[Ostrowczanka]

Wesołego jajka,
Kurczaków, baranka,
Ciasta z rodzynkami,
Ostrego chrzanu,
Tęczowych mazurków,
Mokrego Dyngusa
I ode mnie całusa.

[jodie]

ja na chwilkę, dzieki za wszystkie słowa,znalazłam na innym wątku więc przekazuje
rudalbn urodziła