Na kolana! Czyli zazdrośnic część XII :)

[Basiek19]

Napisane przez Gleniusia

O! A jeszcze się podzielę radością - kupiłam wczoraj fajną małą czarną i szpilki na platformie, które za mną długo już chodziły - takie chabrowe, satynowe z Reserved, może kojarzycie

Ja nie kojarzę, ale bardzo chętnie zobaczę

[butterfly20]

SREBRO TEŻ DOBRE!!!!

[Gleniusia]

buu ja nie chcę się uczyć do tego egzaminu

[justyna_dt]

Ok dziewczynki, odwołałam się na imprezie, ale dzwonili za mną i tracili impulsy na proszenie to się zlituję więc jadę miłego wieczoru

[*Insane]

Napisane przez justyna_dt

Ok dziewczynki, odwołałam się na imprezie, ale dzwonili za mną i tracili impulsy na proszenie to się zlituję więc jadę miłego wieczoru

udanej zabawy

[Gleniusia]

Justynko, baw się dobrze!

[butterfly20]

Justyś udanej zabawy

Ja dzisiaj idę na noc do TŻa,bo Teściowa jedzie pilnować dzieciorów


Aaaa mówiłam Wam?Chyba nie Wczoraj podpisaliśmy umowę z zespołem Czyli teraz spokój na jakiś czas

[*Insane]

Motylku, gratuluję tej podpisanej umowy z zespołem! Coraz więcej już macie załatwionych rzeczy

[butterfly20]

Napisane przez *Insane

Motylku, gratuluję tej podpisanej umowy z zespołem! Coraz więcej już macie załatwionych rzeczy

Teraz mamy to co najważniejsze i przez najbliższe pół roku możemy się obijać.O!

[aleksandrettaa]

Napisane przez butterfly20

Justyś udanej zabawy

Ja dzisiaj idę na noc do TŻa,bo Teściowa jedzie pilnować dzieciorów


Aaaa mówiłam Wam?Chyba nie Wczoraj podpisaliśmy umowę z zespołem Czyli teraz spokój na jakiś czas

To super, że już macie 2 najważniejsze rzeczy załatwione. To który zespół w końcu wybraliście?

[aanix]

Adaś drugi!!

[*Insane]

W ogóle, to dzisiaj byłam na etapie: "sama sobie kupię jakiś pierścionek!"
Oczywiście nie zaręczynowy ale zaczynam czuć się jak desperatka

[aanix]

Motylku, gratuluję!

[Gleniusia]

Motylku, to super, że udało się załatwić

[butterfly20]

Napisane przez aanix

Adaś drugi!!

Noo toż pisałam kilka minut temu,że srebro też dobre A pewnie,że super JUPIIIIIII

Napisane przez aleksandrettaa

To super, że już macie 2 najważniejsze rzeczy załatwione. To który zespół w końcu wybraliście?

Jeszcze mamy zaklepanego fotografa już ponad miesiąc.Właściwie fotograf był pierwszy
Tata jeszcze coś gada o kamerze,ale nie żeby brać kamerzystę,tylko mój Tata i Wujek mają fioła na punkcie kamer i kamerowania,obaj dopiero co kupili sobie kamery HD i Tata się napala,że będą kręcić.Ja nie chcę...no chyba,żeby wujek sobie pokręcił samą ceremonię ( w sumie fajny byłby na filmie ten moment jak idę z Tatą do ołtarza i będą grali Canona Pachelbela). Pomyślimy...

A zespół to taki,co się nie reklamuje i nie mają stronki.Nie jeżdżą też na targi.Słyszeliśmy ich na Sylwestra i byliśmy posłuchać na bankiecie

[madziamacius8786]

Napisane przez Gleniusia

dzisiaj jechaliśmy do Elbląga do bratowej Tż, która leży w szpitalu...już od 3 tygodni leży, dopiero wczoraj rozpoznali chorobę, jakaś choroba stawów bardzo rzadka...tak mi jej szkoda, teraz jakieś silne leki dostaje (sterydy), ale ponoć dzięki temu jest lepiej - tyle że to nieuleczalna choroba, więc tylko objawy można łagodzić ale smutno mi, bo jej synek ma 2 latka dopiero, jeszcze nigdy się z mamą nie rozstawał bo ona była zawsze 24h na dobę z nim...no i jest kiszka, ale ponoć maluszek daje radę, gorzej z jego tatą bo chodzi biedny cały znerwicowany...oby było dobrze!

biedna ta bratowa Twojego Tża

Napisane przez kiwi10

hej dziewczyny co u was?

a no leci dobrze a u Ciebie?? Jak się czujesz?

Napisane przez OlkaR

Tak krótko się widzieliśmy, bo spotkania miało w ogóle nie być a wyszło jak wyszło bo ja postawiłam na swoim.

Nie nie po spotkaniu, on od grudnia chce ze mną zerwać Tzn. źle mówię, on "nie wie czego chce".

Ech, nie chce a pisze do Ciebie robi Ci nadzieje ,że musisz się przygotowywać do roli żony ale po co?

Napisane przez aleksandrettaa

Dziń dybry. Widzę, że tż-ty znowu PMS mają albo coś. Mniej dziś chodzą różne myśli po głowie. Przez przypadek znalazłam dziś w drzwiach w samochodzie otwarte opakowanie prezerwatyw. TŻ twierdzi, że nie pamięta skąd się tam wzięły. Niby nie powinnam posądzać go o nic złego ale jakiś cień podejrzeń się pojawił. A że mam okres i ogólnie zły nastrój to jakoś mi nie do śmiechu.

ojj może to jakieś Wasze??

Napisane przez butterfly20

SREBRO TEŻ DOBRE!!!!

a jak

Napisane przez Gleniusia

buu ja nie chcę się uczyć do tego egzaminu

współczuje

Napisane przez justyna_dt

Ok dziewczynki, odwołałam się na imprezie, ale dzwonili za mną i tracili impulsy na proszenie to się zlituję więc jadę miłego wieczoru

miłej zabawy

Napisane przez butterfly20

Ja dzisiaj idę na noc do TŻa,bo Teściowa jedzie pilnować dzieciorów


Aaaa mówiłam Wam?Chyba nie Wczoraj podpisaliśmy umowę z zespołem Czyli teraz spokój na jakiś czas

Super,że umowa podpisana

iiii zazdroszcze tej nocy z Tż pewnie będzie się działo

Napisane przez butterfly20

Teraz mamy to co najważniejsze i przez najbliższe pół roku możemy się obijać.O!

nareszcie

[_Remedios]

no i chyba mojemu się udzieliło... od rana snuł plany jak to jutro spędzimy miło dzień i takie inne blablabla, ale napisałam, żeby on raczej przyjechał bo ja jestem zaziębiona i chyba foszek będzie, bo cisza już długi czas....

buziaki

[madziamacius8786]

Napisane przez _Remedios

no i chyba mojemu się udzieliło... od rana snuł plany jak to jutro spędzimy miło dzień i takie inne blablabla, ale napisałam, żeby on raczej przyjechał bo ja jestem zaziębiona i chyba foszek będzie, bo cisza już długi czas....

buziaki

Może coś robi,że nie odpisuje??

[_Remedios]

Napisane przez madziamacius8786

Może coś robi,że nie odpisuje??

trochę się wkurzył, bo sobie wszystko zaplanował a ja nie mogę przyjechać przejdzie mu.

[madziamacius8786]

Napisane przez _Remedios

trochę się wkurzył, bo sobie wszystko zaplanował a ja nie mogę przyjechać przejdzie mu.

Ale przyjedzie do Ciebie?

[_Remedios]

Napisane przez madziamacius8786

Ale przyjedzie do Ciebie?

myślę, że tak, a jeśli nie to co za strata jak on mi foszki będzie stroił o to, że jestem chora

co zamierzasz jutro robić??

[madziamacius8786]

Napisane przez _Remedios

myślę, że tak, a jeśli nie to co za strata jak on mi foszki będzie stroił o to, że jestem chora

co zamierzasz jutro robić??

Oj napewno przyjedzie ważne,że spędzicie ten dzień razem

Ja niestety jutro jestem sama bo Tż w pracy a mieliśmy inne plany..cóż życie

A Ty zdrowiej

[_Remedios]

Napisane przez madziamacius8786

Oj napewno przyjedzie ważne,że spędzicie ten dzień razem

Ja niestety jutro jestem sama bo Tż w pracy a mieliśmy inne plany..cóż życie

A Ty zdrowiej

no to będziesz mieć dzionek dla siebie

mi tam specjalnie na tym jutrze nie zależy, ale jemu chyba tak, skoro tak planuje...

[madziamacius8786]

Napisane przez _Remedios

no to będziesz mieć dzionek dla siebie

mi tam specjalnie na tym jutrze nie zależy, ale jemu chyba tak, skoro tak planuje...

nio tak,ale wolałabym być z Tżem

A chociaż wiesz co planuje?

[_Remedios]

Napisane przez madziamacius8786

nio tak,ale wolałabym być z Tżem

A chociaż wiesz co planuje?

no jakiś miły wieczorek i mówi, że ma jeszcze pomysł na jakiś prezent, ale to nie jutro

Madzia, a jak ogólnie między Wami teraz?

[OlkaR]

Madzia, trudno powiedzieć, żebym po kilku miesiącach musiała się przygotowywać do roli żony. To że on mówił że się oświadczy i będziemy mieli dzieci to jedno ale wiadomo że w ciągu najbliższych kilku lat tak by się nie stało więc nie przesadzajmy z przygotowaniami do roli żony
Odnośnie robienia nadziei... ja myślę że takowa jest zawsze bez względu na to czy on by mi ją dawał czy nie.
A na razie- po prostu poczekam. I tak nie mam nic lepszego do roboty

[_Remedios]

w ogóle słyszałam dzisiaj, że mój promotor wyleciał z uczelni ciekawe, jaka jest prawda.... bo jeśli tak, to niewesoło.

[madziamacius8786]

Napisane przez _Remedios

no jakiś miły wieczorek i mówi, że ma jeszcze pomysł na jakiś prezent, ale to nie jutro

Madzia, a jak ogólnie między Wami teraz?

to ciekawe co to będzie

Jak jest między Nami..hmm..od ostatniej rozmowy Mój Tż jest inny,bardziej się stara,ja też się staram . Jak mnie czymś zdenerwuje to zazwyczaj obrażalam się a teraz spokojnie staram mu się wytłumaczyć czemu tak się zachowuje itp. Myślę,że przynosi to skutek,dzisiaj bardzo dużo pisaliśmy do siebie smsów,jakoś lepiej się czuje. Oby tak pozostało

Napisane przez OlkaR

Madzia, trudno powiedzieć, żebym po kilku miesiącach musiała się przygotowywać do roli żony. To że on mówił że się oświadczy i będziemy mieli dzieci to jedno ale wiadomo że w ciągu najbliższych kilku lat tak by się nie stało więc nie przesadzajmy z przygotowaniami do roli żony
Odnośnie robienia nadziei... ja myślę że takowa jest zawsze bez względu na to czy on by mi ją dawał czy nie.
A na razie- po prostu poczekam. I tak nie mam nic lepszego do roboty

Podziwiam,że wytrzymujesz w takim czymś

Pamiętaj,że on Ci mówił,że Cię Kocha a tu nagle,że nie wie czego chce? Takie rzeczy się wie,czy się chce być z ukochaną osobą czy nie..a nie przeciąganie to w czasie, przecież on pewnie zdaje sobie sprawę z tego,że Ciebie to boli..

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez _Remedios

w ogóle słyszałam dzisiaj, że mój promotor wyleciał z uczelni ciekawe, jaka jest prawda.... bo jeśli tak, to niewesoło.

A za co?

[OlkaR]

Napisane przez _Remedios

w ogóle słyszałam dzisiaj, że mój promotor wyleciał z uczelni ciekawe, jaka jest prawda.... bo jeśli tak, to niewesoło.

Uuu a jeśli wyleciał to co? zmiana promotora czy jak?

[_Remedios]

Napisane przez madziamacius8786

to ciekawe co to będzie

Jak jest między Nami..hmm..od ostatniej rozmowy Mój Tż jest inny,bardziej się stara,ja też się staram . Jak mnie czymś zdenerwuje to zazwyczaj obrażalam się a teraz spokojnie staram mu się wytłumaczyć czemu tak się zachowuje itp. Myślę,że przynosi to skutek,dzisiaj bardzo dużo pisaliśmy do siebie smsów,jakoś lepiej się czuje. Oby tak pozostało
A za co?

no to kciukam. oby tak pozostało

nie wiem za co... może jutro się dowiem, zamierzam do niego zadzwonić, bo nie zrobił mi wpisu...

Olka na pewno zmienią promotora. Ciekawe tylko jak to teraz będzie wyglądać, część osób jest w połowie z pracą.. nasz promotor był super tak na marginesie (przynajmniej dla nas) z tego co wiem to miał jakieś zawirowania ze swoją przełożoną i chyba się doigrał...
mam nadzieję, że jakoś to sprawnie załatwią :/