Aparaty ortodontyczne cz. X

[goskagb]

Napisane przez Maliniarka

jeszcze nie mam aparatu

mówiłaś, że miałaś niedługo przed aparatem usuwaną tę szóstkę, a ja miałam ją usuwaną jakieś 3 lata temu, więc może w tym też rzecz? nie wiem, nie znam się na tym

zapytam jeszcze, przy zakładaniu góry...albo wcześniej na wizytę się umówię, niechby coś w końcu się odezwał , bo on taki cichy jest

a na którym ząbku miałaś pierścień? na 7?

a wiecie, zaciekawiło mnie jeszcze coś, zapytałam o separatory i powiedział, że nie będzie zakładał , a nie mam dużych przerw między zębami, kompletnie nie wiem jak on to sobie wyobraża...

Wiesz co na początek to zastanowiłabym się nad zmianą lekarza..:P Albo niech zacznie coś do Ciebie mówić! Zapytaj go o tą 6, powiedz że rozmawiałaś z "przypadkami", które miały tak samo. A pierścień miałam od początku na 7, a później także na 8, żeby ją przysunąć. Co do separacji to nie wiem, chyba każdy ją ma, Twój orto to może jakiś czarodziej będzie:P


klajdla Mojemu bratu naderwał się zamek jak jadł pizzę i stracił go całkiem, bo wpadł mu do umywalki Zapłacił za kolejny 150 zł. Natomiast ja na wizycie miałam odrywany zamek z dwójki, którego potem orto oczyścił i nakleił z powrotem troszkę inaczej (zamek delikatnie ściemniał od tego czyszczenia). To znaczy, że gdyby oderwał się zamek ale miałabyś go ze sobą to jest szansa, że można go jeszcze wykorzystać. I chyba za to nie płaciłam, ale to było w obrębie wizyty i był to pomysł orto. Natomiast kiedyś słyszałam osobiście jak przyszedł chłopak i powiedział, że trzymał ołówek w buzi i mu odpadł, a oni na to że będzie musiał zapłacić za przyklejenie, ale nie wiem ile..

[kasiunia_84]

Napisane przez goskagb

Wiesz co na początek to zastanowiłabym się nad zmianą lekarza..:P Albo niech zacznie coś do Ciebie mówić! Zapytaj go o tą 6, powiedz że rozmawiałaś z "przypadkami", które miały tak samo. A pierścień miałam od początku na 7, a później także na 8, żeby ją przysunąć. Co do separacji to nie wiem, chyba każdy ją ma, Twój orto to może jakiś czarodziej będzie:P

.

ja nie miałam w ogóle pierścieni i separacji, mam na 6 tylko zamki z takimi tunelikami przez które przechodzi drut i tam się kończy.

Ja nie mam jednej szóstki ale to sprawa sprzed 10ciu lat i w ogóle nie było widać już po niej miejsca jak zakładałam aparat( samo się zeszło a mam już tam 7 i 8)
za to z drugiej strony muszę coś usunąć żeby była symetria :/( takie jest moje zdanie bo zęby uciekły w tą str gdzie więcej miejsca a moja orto czeka chyba na cud boży ze miejsce się samo zrobi )

[tinsel]

Napisane przez Maliniarka

jeszcze nie mam aparatu

mówiłaś, że miałaś niedługo przed aparatem usuwaną tę szóstkę, a ja miałam ją usuwaną jakieś 3 lata temu, więc może w tym też rzecz? nie wiem, nie znam się na tym

zapytam jeszcze, przy zakładaniu góry...albo wcześniej na wizytę się umówię, niechby coś w końcu się odezwał , bo on taki cichy jest

a na którym ząbku miałaś pierścień? na 7?

a wiecie, zaciekawiło mnie jeszcze coś, zapytałam o separatory i powiedział, że nie będzie zakładał , a nie mam dużych przerw między zębami, kompletnie nie wiem jak on to sobie wyobraża...

Będziesz miała rurki, tak jak ja.

[Olenka333]

Idę dziś po pracy zakładać separatory na dół... jesli będą bolały tak jak górne to chyba oszaleję a za tydzień aparacik na dół dziwne, ze separatory strasznie mnie bolą a aparat wogóle

[ania1317_18]

Napisane przez Olenka333

Idę dziś po pracy zakładać separatory na dół... jesli będą bolały tak jak górne to chyba oszaleję a za tydzień aparacik na dół dziwne, ze separatory strasznie mnie bolą a aparat wogóle

Ja mam ten sam problem. Przy separatorach po prostu umieram a przy aparacie nic mnie nie boli. A niedługo też na dole będę miała zakładane separatory a później aparat

[DesdemonaE]

Co do separacji to nie wiem, chyba każdy ją ma, Twój orto to może jakiś czarodziej będzie:P

Ano nie każdy ma separację, bo nie każdy ma na zębach pierścienie. Ja separacji nie miałam, bo mam rurki.

Czytam co tu piszecie, że kolejny zamek 150zł, płacenie za przyklejenie i tak dalej... Ja trafiłam na ortodontę, który przykleja odklejone zamki za darmo, jak komuś potrzebne zdjęcie zamka na leczenie zęba, to za free zdejmuje i zakłada, widziałam też dziewczynę, której zdejmował za darmochę cały aparat, bo szła do szpitala na operację i po powrocie miał jej założyć bez dodatkowych opłat. Tak sobie myślę, że niektórym to się w du*ach poprzewracało z tymi cenami.

[paradiso]

Napisane przez Olenka333

Idę dziś po pracy zakładać separatory na dół... jesli będą bolały tak jak górne to chyba oszaleję a za tydzień aparacik na dół dziwne, ze separatory strasznie mnie bolą a aparat wogóle

Napisane przez ania1317_18

Ja mam ten sam problem. Przy separatorach po prostu umieram a przy aparacie nic mnie nie boli. A niedługo też na dole będę miała zakładane separatory a później aparat

Ja od soboty mam separatory i na początku był koszmar,ale muszę przyznać,że trochę mniej mnie zęby już bolą. Zdecydowanie lepiej jest niż z górą,wtedy to bity tydzień mi pulsowała głowa z bólu.
Mnie też aparat w ogóle nie boli

[beatrizze]

Wczoraj miałam założone separacje na górę.Najpierw nie bolało tak bardzo. Ale gdy przyszło dziś do jedzenia to masakra albo nie daj Boże te gumki ciut popchnąć dolną szczęką w głąb. Jezu. dziś tylko serki, galaretki (zimne). Same gumki nie bolą tak bardzo ale jeść się nie da. W poniedziałek założenie aparatu kosmetycznego (2600-Warszawa)

[paradiso]

2600?! To ja myslałam,że u mnie jest drogo,zapłaciłam 2000.A dół już biorę metalowy,1400.Niestety wizyty z jednym łukiem 200,a z dwoma juz 260...
Też mowa o Warszawie oczywiście

[patchan]

Tak sobie was czytam od jakiegoś czasu, bo też w końcu muszę się zabrać za moje zęby. Po prostu mam je bardzo ciasno ustawione i trójki na dole mam mocno wysunięte do przodu, bo nie mieszczą się w łuku. Okropnie to wygląda. Na górnej szczęce dwójka pcha się w przód, ale ona akurat powinna się zmieścić bez wyrywania.
Jako dziecko nosiłam aparat na dolne ząbki, ale potem okazało się, że jednak muszę wyrwać dwa zęby. Niestety strasznie się bałam i po prostu zrezygnowałam z wizyt u ortodonty. Żałuję teraz okropnie Choć teraz mam chyba więcej odwagi, więc już po maturze zajmę się moimi zębami, bo lepiej późno niż wcale.

[aQ01]

Proszę pomóżcie mi. 16 maja zakładam aparat (góra i dół). Od początku byłam nastawiona na najzwyklejszy metalowy (w sumie też chodziło o koszty), ale ortodontka zaproponowała mi Damona Q - koszty całego leczenia te same, liczyłam, tylko na start 1000zł więcej. Ma ktoraś z was ten drugi? Polecacie? Który wybrac?

[beatrizze]

Napisane przez paradiso

2600?! To ja myslałam,że u mnie jest drogo,zapłaciłam 2000.A dół już biorę metalowy,1400.Niestety wizyty z jednym łukiem 200,a z dwoma juz 260...
Też mowa o Warszawie oczywiście

u mnie z jednym 150 a dwoma 200 więc w sumie wyjdzie na to samo. U kogo prowadzisz?Jana Gwiaździstej u Banaszczyk-Rozbickiej. założenie gumek i dwa czyszczenia zębów w cenie.

[Malwina_89]

Ja mam Damona Q, w którymś poście zamieszczałam swoje zdjęcia, więc możesz go sobie obejrzeć

Ja sobie chwalę, wizyty rzadko, zęby właściwie nie bolą (ponoć czas leczenia krótszy, ale to się wypowiem, jak mi go zdejmą). Jeżeli masz możliwość, to bierz tylko w nim nie ma ligaturek, więc jeśli chcesz mieć kolorowy uśmiech, to nie bierz Damona Q. W Internecie znajdziesz mnóstwo informacji na temat tego systemu. Są zwolennicy i przeciwnicy, ale prawda jest taka, że zajmiesz stanowisko dopiero, jak założysz aparat

Napisane przez aQ01

Proszę pomóżcie mi. 16 maja zakładam aparat (góra i dół). Od początku byłam nastawiona na najzwyklejszy metalowy (w sumie też chodziło o koszty), ale ortodontka zaproponowała mi Damona Q - koszty całego leczenia te same, liczyłam, tylko na start 1000zł więcej. Ma ktoraś z was ten drugi? Polecacie? Który wybrac?

[meg22]

Napisane przez Optyczka

Mogłabyś napisac coś więcej???. Czy jesteś zadowolona z leczenia, jak cenowo wyglądają wizyty i aparat, czy kobieta jest miła?? Mam straszny uraz do stomatologów, zawsze trafiałam na narwanych i bez podejścia do pacjenta
I adres gdzie przyjmuje i w jakie dni. Będę wdzięczna.
Mam nadzieję, że uda sią coś zrobic, z tymi moimi zębami.

ps Wy też byłyście tak przerażone???? Już chyba wolę rodzic

Ja dopiero miałam dwie wizyty aparat będzie zakładany 2(?) czerwca Kobieta bardzo miła, sympatyczna i kompetentna. Pracuje w Kryspin Dent w czwartki, aparat możesz wziąć na raty i tak: cena metalowego to 1800zł, a kosmetyczny to 2500. Wizyty chyba co dwa miesiące.

[aniuska_90]

Przerazaja mnie wasze ceny aparatow, ja za kosmetyczny porcelanowy zaplacilam 1500zł ;] widze co wieksze miasto tym wiecej kasy.. ale zeby az od 1000zł masakra jakas.

[meg22]

Napisane przez aniuska_90

Przerazaja mnie wasze ceny aparatow, ja za kosmetyczny porcelanowy zaplacilam 1500zł ;] widze co wieksze miasto tym wiecej kasy.. ale zeby az od 1000zł masakra jakas.

ile?! gdzie ty go zakładałaś? znaczy w jakim mieście

[xkarusx]

Napisane przez aniuska_90

Przerazaja mnie wasze ceny aparatow, ja za kosmetyczny porcelanowy zaplacilam 1500zł ;] widze co wieksze miasto tym wiecej kasy.. ale zeby az od 1000zł masakra jakas.

1500 to ja za druciaka zwykłego dałam! ;o
szczęściara!
a ile za wizyty płacisz?

[olix6]

Ja dzisiaj o 14 miałam zmieniane druciki i booooli niemiłosiernie

[aniuska_90]

Takie miasteczko koło Łodzi nie moge powiedziec wiecej.. hehe
Za wizyte place 40zł jak mam wymieniane gumki a co drugi miesiac gumki i łuk wtedy 60zł. U mnie zwykły druciak kosztuje 1200zl. Porcelana 1500zl a Kryształ 1700zł. Ja tak jak mowilam ma porcelane i dobrze mi z nia

[meg22]

Napisane przez aniuska_90

Takie miasteczko koło Łodzi nie moge powiedziec wiecej.. hehe
Za wizyte place 40zł jak mam wymieniane gumki a co drugi miesiac gumki i łuk wtedy 60zł. U mnie zwykły druciak kosztuje 1200zl. Porcelana 1500zl a Kryształ 1700zł. Ja tak jak mowilam ma porcelane i dobrze mi z nia

Jaka tajemnicza
zazdroszczę cen :P

[klajdla]

Napisane przez goskagb

klajdla Mojemu bratu naderwał się zamek jak jadł pizzę i stracił go całkiem, bo wpadł mu do umywalki Zapłacił za kolejny 150 zł. Natomiast ja na wizycie miałam odrywany zamek z dwójki, którego potem orto oczyścił i nakleił z powrotem troszkę inaczej (zamek delikatnie ściemniał od tego czyszczenia). To znaczy, że gdyby oderwał się zamek ale miałabyś go ze sobą to jest szansa, że można go jeszcze wykorzystać. I chyba za to nie płaciłam, ale to było w obrębie wizyty i był to pomysł orto. Natomiast kiedyś słyszałam osobiście jak przyszedł chłopak i powiedział, że trzymał ołówek w buzi i mu odpadł, a oni na to że będzie musiał zapłacić za przyklejenie, ale nie wiem ile..

Ufff ja jadlam w piatek pizze i na szczescie nic mi nie odpadlo
W sumie dzieki Waszym radom, przestalam sie juz tak cackac z aparatem Gryze nawet twardsze rzeczy (tylko oczywiscie powoli a nie z rozpedu) i o dziwo nic sie nie dzieje
To musze sie zapytac orto jak to jest u niej
Wydaje mi sie, ze rzeczywiscie jak stracisz zamek definitywnie (wpadnie gdzies) to placi sie pewnie ok 100-150 zl Ciekawi mnie za to jak to jest, gdy sie lekko odklei, albo bedzie sie go mialo przy sobie (nieuszkodzonego oczywiscie)

Napisane przez aniuska_90

Takie miasteczko koło Łodzi nie moge powiedziec wiecej.. hehe
Za wizyte place 40zł jak mam wymieniane gumki a co drugi miesiac gumki i łuk wtedy 60zł. U mnie zwykły druciak kosztuje 1200zl. Porcelana 1500zl a Kryształ 1700zł. Ja tak jak mowilam ma porcelane i dobrze mi z nia

Ale taniutko
Ja za metal placilam 1500 zl a za szafir 2500 zl. Ale oczywiscie to Wroclaw

[shinigami0717]

Napisane przez DesdemonaE

Ano nie każdy ma separację, bo nie każdy ma na zębach pierścienie. Ja separacji nie miałam, bo mam rurki.

Czytam co tu piszecie, że kolejny zamek 150zł, płacenie za przyklejenie i tak dalej... Ja trafiłam na ortodontę, który przykleja odklejone zamki za darmo, jak komuś potrzebne zdjęcie zamka na leczenie zęba, to za free zdejmuje i zakłada, widziałam też dziewczynę, której zdejmował za darmochę cały aparat, bo szła do szpitala na operację i po powrocie miał jej założyć bez dodatkowych opłat. Tak sobie myślę, że niektórym to się w du*ach poprzewracało z tymi cenami.

dokładnie! 150 zł to jakiś żart.. nawet boję się pomyśleć ile do tej pory bym na to wydała. a ewidentnie to nie jest moja wina, że się to odkleja, bo ciągle na tym samym zębie, więc chyba jest źle przyklejany.. sama nie wiem, ale jakbym miała płacić, to chyba bym przestała jeść, żeby nic nie odpadło
a moja koleżanka chodzi do innej orto i tam jest za przyklejenie 20 albo 30 zł więc jeszcze nie tak źle

tak się cieszyłam, że mam kolorowe wyciągi, a tu się okazuje, że jakas lipa z nimi jest. są strasznie luźne! dzisiaj nawet mi jeden spadł.. wgl nie działają.. może orto dała mi zły rozmiar, bo miałam już wyciągi heavy, które naprawdę czuję, a te to jakaś kpina. dlatego też będę je zakładać tylko do szkoły, żeby już mnie nie posądzali o makaron w buzi, a w domu chodzę w zwykłych

[goskagb]

Napisane przez DesdemonaE

Czytam co tu piszecie, że kolejny zamek 150zł, płacenie za przyklejenie i tak dalej... Ja trafiłam na ortodontę, który przykleja odklejone zamki za darmo, jak komuś potrzebne zdjęcie zamka na leczenie zęba, to za free zdejmuje i zakłada, widziałam też dziewczynę, której zdejmował za darmochę cały aparat, bo szła do szpitala na operację i po powrocie miał jej założyć bez dodatkowych opłat. Tak sobie myślę, że niektórym to się w du*ach poprzewracało z tymi cenami.

Powiem wam, że to na prawdę trzeba mieć jakieś szczęście i dobrze trafić. Ja leczę się państwowo, ale gdybym wiedziała jak tam będzie to poszłabym prywatnie. 3 lata temu wizyta kosztowała od 50-100, a teraz 150 to standard, 300 zł za mocniejsze łuki. Najgorsze jest to, że np. mój brat też tam się leczy, ale ma takiego lekarza, który stara się tak organizować wizyty, żeby miał możliwie najtaniej i robi mu za jednym razem mnóstwo rzeczy. A ja nie raz miałam zmienione tylko ligatury, 150 zł i do widzenia. A jeszcze do tego paniuśki, które podliczają koszt wizyty raz biorą tyle ile powinny, raz że dzisiaj może nic (na 1 dzień wiosny np.), także trzeba mieć po prostu szczęście. Masakra.

[awgusta]

Napisane przez olix6

Ja dzisiaj o 14 miałam zmieniane druciki i booooli niemiłosiernie

No ja tez mialam tydzien temu pierwszą zmianę drutu. Bardzo bolalo. Dziewczyny czy zawsze boli zmiana druciku? czy to tylko na początku jest ból, póżniej zęby sie przyzwyczajają? Jak to jest? Przerażają mnie, szczerze mówiać, zmiany i podkrecanie drutu....

[beatrizze]

Napisane przez beatrizze

u mnie z jednym 150 a dwoma 200 więc w sumie wyjdzie na to samo. U kogo prowadzisz?Jana Gwiaździstej u Banaszczyk-Rozbickiej. założenie gumek i dwa czyszczenia zębów w cenie.

zajrzałam na stronę mojej orto i jest optymistyczniej niż myślałam
100zł/za wizytę z 1aparatem,150z dwoma.nie ma nic mowy o wymianie zamków w cenniku.jedynie wymiana łuku to koszt 40zł

[awgusta]

Napisane przez beatrizze

zajrzałam na stronę mojej orto i jest optymistyczniej niż myślałam
100zł/za wizytę z 1aparatem,150z dwoma.nie ma nic mowy o wymianie zamków w cenniku.jedynie wymiana łuku to koszt 40zł

Drogo, ja płacę 50 zł (jezeli cos robi np zmienia drucik) a czasami wizyta jest darmowa. a za gore i dół mówiła, że bierze 70 zł. Leczę się w Łodzi

[meg22]

Napisane przez awgusta

Drogo, ja płacę 50 zł (jezeli cos robi np zmienia drucik) a czasami wizyta jest darmowa. a za gore i dół mówiła, że bierze 70 zł. Leczę się w Łodzi

Ja będę musiała się mojej zapytać szczerze to nawet nie pomyślałam, że koszt wizyty zależy od tego czy ma się aparat na jeden czy dwa łuki ale pamiętam, że mówiła, że wizyta będzie kosztować ok 120zł... więc chyba za dwa łuki...

[shinigami0717]

Napisane przez awgusta

No ja tez mialam tydzien temu pierwszą zmianę drutu. Bardzo bolalo. Dziewczyny czy zawsze boli zmiana druciku? czy to tylko na początku jest ból, póżniej zęby sie przyzwyczajają? Jak to jest? Przerażają mnie, szczerze mówiać, zmiany i podkrecanie drutu....

oj różnie to bywa.. na początku zwykle boli, bo zęby są jeszcze nierozbujane, potem jest lepiej. ja miałam wczoraj wizytę i nic mnie nie boli. ale nawet po kilku wizytach może zacząć boleć, to naprawdę względne

[marryme21]

Napisane przez klajdla

Ufff ja jadlam w piatek pizze i na szczescie nic mi nie odpadlo
W sumie dzieki Waszym radom, przestalam sie juz tak cackac z aparatem Gryze nawet twardsze rzeczy (tylko oczywiscie powoli a nie z rozpedu) i o dziwo nic sie nie dzieje

Naprawdę tak uważacie na to co jecie?
Ja się zupełnie nie przejmuję,jem to na co mam ochotę,a lubię twarde rzeczy.
Nic mi nie odpada na szczęście,do tej pory odpadły mi 3 razy zamki-pierwszy raz zaraz po założeniu,bo miałam tego zęba trochę poza łukiem i drut za mocno był dociśnięty,a dwa razy to raczej z mojej winy,bo otwierałam butelki zębami.

Napisane przez klajdla

To musze sie zapytac orto jak to jest u niej
Wydaje mi sie, ze rzeczywiscie jak stracisz zamek definitywnie (wpadnie gdzies) to placi sie pewnie ok 100-150 zl Ciekawi mnie za to jak to jest, gdy sie lekko odklei, albo bedzie sie go mialo przy sobie (nieuszkodzonego oczywiscie)

U Twojej orto nic się nie płaci za doklejenie zamka.
Bez problemu dokleja i za każdym razem-całkowicie nowy zamek,starego nie musisz przynosić,tylko spokojnie wyrzucasz do śmieci..Ona twierdzi,że taki ponownie przyklejony zamek do niczego się nie nadaje,nie ma już takiej mocy i przyczepności do powierzchni zęba.To jest po prostu jednorazówka.
Poza tym tak naprawdę zamki kosztują groszeeeeeeeeee.
Aż dziw bierze,że niektórzy tak zdzierają i za doklejenie kasują 150 zł(i to jak jeszcze za stary i odklejony zamek,to ja już całkiem dz-i-ę-k-u-j-ę. )

Napisane przez goskagb

Powiem wam, że to na prawdę trzeba mieć jakieś szczęście i dobrze trafić. Ja leczę się państwowo, ale gdybym wiedziała jak tam będzie to poszłabym prywatnie. 3 lata temu wizyta kosztowała od 50-100, a teraz 150 to standard, 300 zł za mocniejsze łuki. Najgorsze jest to, że np. mój brat też tam się leczy, ale ma takiego lekarza, który stara się tak organizować wizyty, żeby miał możliwie najtaniej i robi mu za jednym razem mnóstwo rzeczy. A ja nie raz miałam zmienione tylko ligatury, 150 zł i do widzenia. A jeszcze do tego paniuśki, które podliczają koszt wizyty raz biorą tyle ile powinny, raz że dzisiaj może nic (na 1 dzień wiosny np.), także trzeba mieć po prostu szczęście. Masakra.

Co to za mocniejsze łuki?

Napisane przez awgusta

Drogo, ja płacę 50 zł (jezeli cos robi np zmienia drucik) a czasami wizyta jest darmowa. a za gore i dół mówiła, że bierze 70 zł. Leczę się w Łodzi

Napisane przez aniuska_90

Takie miasteczko koło Łodzi nie moge powiedziec wiecej.. hehe
Za wizyte place 40zł jak mam wymieniane gumki a co drugi miesiac gumki i łuk wtedy 60zł. U mnie zwykły druciak kosztuje 1200zl. Porcelana 1500zl a Kryształ 1700zł. Ja tak jak mowilam ma porcelane i dobrze mi z nia

Zazdroszczę.

[klajdla]

Napisane przez marryme21

Naprawdę tak uważacie na to co jecie?
Ja się zupełnie nie przejmuję,jem to na co mam ochotę,a lubię twarde rzeczy.
Nic mi nie odpada na szczęście,do tej pory odpadły mi 3 razy zamki-pierwszy raz zaraz po założeniu,bo miałam tego zęba trochę poza łukiem i drut za mocno był dociśnięty,a dwa razy to raczej z mojej winy,bo otwierałam butelki zębami.

U Twojej orto nic się nie płaci za doklejenie zamka.
Bez problemu dokleja i za każdym razem-całkowicie nowy zamek,starego nie musisz przynosić,tylko spokojnie wyrzucasz do śmieci..Ona twierdzi,że taki ponownie przyklejony zamek do niczego się nie nadaje,nie ma już takiej mocy i przyczepności do powierzchni zęba.To jest po prostu jednorazówka.
Poza tym tak naprawdę zamki kosztują groszeeeeeeeeee.
Aż dziw bierze,że niektórzy tak zdzierają i za doklejenie kasują 150 zł(i to jak jeszcze za stary i odklejony zamek,to ja już całkiem dz-i-ę-k-u-j-ę. ).

Ja uwazam/uwazalam Aparat mam tylko 3 tygodnie i dopiero ucze sie jego uzytkowania
Poza tym nie wiem, czy u mojej orto sie placi, czy nie a wolalabym nie isc w dodatkowe koszta, poniewaz aparat w calosci oplacaja mi rodzice, wiec nie chcialabym od nich 'doic' pieniedzy

A skad wiesz, ze u mojej orto sie nie placi?
Pytam, poniewaz widze ze jednak czesc dziewczyn placi za ponowne przyklejenie zamka, wiec szanse ze ja tez bede placic sa 50/50.
Tak jak mowilam, w sobote mam pierwsza wizyte kontrolna, wiec w koncu sie dowiem jak to jest u mnie