Lipcowo-Sierpniowe Roczniaki :)

[ver_ona]

Moj jak zwykle zasnal po13 i pewnie niedlugo sie obudzi. Obiad zjedzony, tylko jego porcja czeka.
Ja tez nigdby nie przepadalam za oliwkami, ale ostatnio coraz bardziej sie do nich przekonuje. Dobre sa te z anchois,chyba najbardziej je lubie.
My zaraz spadamy na mieszkanie- musze dokonczyc fugowanie, a tz-owi zostaly ostatnie plytki do polozenia. U nas ladna pogoda, nawet powyzej 10oC dzis bylo
Szukam jakiegos osuszacza powietrza, bo cos zawilgotno mamy ostatnio w pokoju. Na szybach osadza sie para rano, a przeciez nie moge przy otwartym oknie spac.
baj, milej soboty

[jowisz]

Też mi na początku oliwki nie smakowały,ale w domu u mnie od lat kupują więc szybko się nauczyłam. Marek też się przekonał przepadam też za kawiorem ale to raczej tylko na stole imieninowym i świątecznym widzę.

patrzcie jaki przepis znalazłam, dziś chyba na kolację zrobię małej:

- kluseczki z serka homogenizowanego
serek homogenizowany lub danonek ( dowolny smak - wanilowy , truskawkowy) + jajko całe surowe + mąka ( ilosc na oko), wymieszać konsystencja ciasta troszkę gęstsze niż naleśnikowe. Na wrzącą wodę nakładać łyżką. jak kluski wypłyną wyłowić podac na talerzu można z dodatkami typu masełko,konfitura. Ja podaje solo bez niczego.
Moim zdaniem najlepsze są z serków homogenizowanych firmy ROLMLECZ.
Czas przygotowani amax. 10 min.

zawsze to jakaś alternatywa dla kanapki / porcji twarożku wymieszanego z serkiem homo czy naleśników. bo mnie brak innych pomysłów. a co wy robicie na kolację ? piszcie.

[Mała75]

Jowiszowa - ty to normalnie kulinarnie szalejesz ja Majce nie daje zadnych kolacji schemat dnia - mleko, kaszka, obiad, owoc, mleko oczywiscie mleko robie z kaszka i u nas to jest sniadanie i kolacja odnosze wrazenie, ze ona wiecej nie zje, tym bardziej, ze odstepy miedzy posilkami musze miec min. 3-4h

musze isc ja obudzic niestety...dzis przewiduje nocne spanie od 20 bo przesuneli emisje mam talent jak jeszcze troche pospi to sie bede z nia bujac do 21

tz mi sie gdzies zapodzial w czelusciach garazu najpierw 1,5 h byl na myjni gdzie zafundowal buni kompleksowe mycie i odkurzanie...a teraz czysci jej skory, no ja oszaleje z tym dziadem

[jowisz]

etam szaleję.
Iga je normalnie.na śniadanie kaszka łyżeczką; obiad przed spaniem; deser po spaniu; kolacja (co- pisałam wyżej); przed samym spaniem mleko- ale że je coś normalnego na kolację to tego mleka dostaje do 180ml.

[anka1900]

tak Rolmlecz ma najmniej chemii, Miki jada takie własnie, chyba że idę do biedronki to tamtejsze serki kupuję
Miki na kolację jada kaszkę i popija wodą bez pajacowania to zjada podczas kąpieli, bo wczesniej na krzesełku to specjalnie wypluwa, a tak jak splunie to od razu do wody

ja sie nie mogę przekonać do kawioru ani tych owoców morza, takiej np ostrygi to bym nie tknęła, żeby mi taki glut wlatywał do garła

a co do takich eksperymetów to jak pisałam, naleśniki-racuszki na śniadanie nie przeszły
za to na obiad może mój mały zmieścić nawet 4 pierogi obojętnie czym nafaszerowane

[kristi75]

hej
czytam was dziś na raty i już nie pamiętam co chciałam napisać
zostałam sama z Karolkiem w domu a reszta bandy poszła się wyszaleć do kauflandu więc mam chwilę luzu i cisze w domu bo sam Karolek to tak choćbym była sama

a tak w ogóle to dalej nie gadam z tz dziś przyniósł mi kwiatki ale ja mu powiedziałam że nie chcę od niego żadnych kwiatków
bo co on sobie myśli że mi przyniesie kwiatki i będzie wszystko heppi jak i tak uważa że on jest święty i nic nie zawinił dalej podtrzymując to o co się pokłóciliśmy nie zemną te numery
choć strasznie mi źle z tego powodu ale na upór nie ma rady



Anisiu cieszę się że z Piterkiem choć ciut lepiej widać że antybiotyk mu skutkuje,żeby jeszcze ten katarek sobie poszedł


my na kolację to przeważnie kanapka bo Karolek raczej nie chce nic innego /konkretne jadło albo nic / żadnego budyniu naleśników kluski to tylko nasze śląskie ale to do obiadu ewentualnie jakiś serek ale to na deser
ostatnio to w ogóle zrobił postęp bo zjadł chlebek z białym serkiem co nie tak dawno miał odruch wymiotny na niego
a przed samym spaniem kaszka łyżeczką

co do oliwek i kawioru to też nie lubię

[Kasiulka22]

Napisane przez ver_ona

Nie wiem ile kest pieluch w jumbo pack,ale maja byc w leclerc za 39.99 od 03.11.

O poważnie? to może kupię jeszcze z pakę

Dziś po kąpieli założyłam Oli 5- tki idealne

Jowiszku faktycznie szalejesz kulinarnie Ola na kolację zjadła jajecznicę z dwóch jajek "wsich" ale nie codziennie je taką typową kolację, czasem jest to kromka, czasem serki itp.

Jowiszku zjadłam dziś łososia ze stonki z serem feta i pomidorami oj jak mi dopsz... łosoś przepyszny, w lidlu są takie same, tzn. tak samo pakowane?

Co do pampków jeszcze to ja też już trochę rodzai przeszłam i jednak co pampki to pampki, choć dobrze wspominam też te tesco w fioletowym opakowaniu. Z tym że miałam wrażenie że robią się jakieś kuleczki z żelu tzn. tego paska w pieluszce.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Ver_Onko w jumbo packu 4 - jest 70 pieluszek, w 5- 58

[jowisz]

tak Kasiu, w lidlu też są w takich tackach. ale chyba ciut mniejsze bo w stonce kosztuje bodajże 10 a w lidlu coś koło 8 zł. tak mi się wydaje, bo ja na cenę rzadko kiedy patrzę. w ogóle was podziwiam,że tak ceny pieluch śledzicie, ja po prostu wrzucam je do kosza.wstyd wiem tylko tyle,że tużursy 2 razy tańsze niż pampki i dlatego na codzień ich używam. a pampka na noc.

Kasiu Iga je kolacje jak Olcia jajecznicę też robię choć rzadko bo jeszcze do niedawna nie lubiła. poza tym muszę urozmaicać bo jak przez pewien czas codzień jadła kanapkę z pomidorem to potem wyraźnie straciła zainteresowanie kolacją dziś zrobiłam te kluski z danio i zjadła z dżemem made by prababcia

[Kasiulka22]

Jowiszku dzięki łosoś w każdym razie boski!

Co do cen to ja lubię śledzić zawsze to jakaś tam oszczędnośc za którą np. mogę sobie coś dobrego kupić hihihi np. jakbym kupiła pampki w tesco - paka 55 zł za dwie wyszłoby mi 110 zł, a tak w realu miałam za 85 zł lubiłam wcześniej eksperymentować, ale pamiętam jak Olę wzięło max uczulenie i miała bordową dosłownie frederikę z którą dojść do ładu nie mogłam, nie mam pewności czy to przez różne pieluszki, ale już wolę nie eksperymentować, póki co

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Jowiszku a wiesz co? dziś oblookałam że moja sąsiadka ma tajkę z tym ze ona już jest tak czekoladowa, że coś niesamowitego Kotek Twojej babci to albinos przy niej... padłam jak ją zobaczyłam, leżała na balkonie Pyszczek to miała czarniusieńki

O mam talent się zaczyna

[taka sobie]

hej zabijecie mnie za te zdjęcia ale nie mam kiedy mojego kompa włączyc, siedze na laptopie a tu zdjęc nie mam wiec jeszcze nie dałam

Jowisz ja ten przepis juz dawno wyniuchałam w necie ale jeszcze nie próbowałam, a dzis moje dziecie po raz 2 w krótkim czasie odmówiło mleka przed snem. No i spi na głodniaka

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

oo to lece na mam talenta


i nie zapomnijcie o mnie jestem, jestem, podczytuje ale więcej czasu jakos nie mam skąd brać

[Kasiulka22]

Widzę, że ruuuuuuuuuuuch aż wstyd coś pisać, ciągle Kasiulka i Kasiulka - nałogowiec jeden

Wykąpałam się i zaraz będę oglądać z małżem siakiś film

A i jestem czarną mambą z prawdziwego zdarzenia jak będziecie grzeczne to jutro może dodam focie wyszedł mi brąz z tym, że ciemny, ale bardzo mi się podoba bo kolor to już nie wcześniejsze popłuczyny po blondzie tylko nasycona barwa i co najlepsze błyszcząca zadowolona jestem, choć przydałoby mi się teraz tapetować codziennie bo przez mocne włosy mam mniej wyrazistą facjatę, only oczy bardziej zielone się wydają

No to karaluchy po poduchy !

Takuśna pisz pisz, my zawsze z Tobą jesteśmy choćby i myślami

[anka1900]

ja jestem jeszcze na posterunku, ale buszuje po allegro muszę coś na zimę sobie kupić
jakąś kurtałkę może taką, ale czy nie bedę za bardzo obwarzankowato-baleronowa
http://www.allegro.pl/item797751180_...yk_zara_l.html

[jowisz]

Napisane przez anka1900

ja jestem jeszcze na posterunku, ale buszuje po allegro muszę coś na zimę sobie kupić
jakąś kurtałkę może taką, ale czy nie bedę za bardzo obwarzankowato-baleronowa
http://www.allegro.pl/item797751180_...yk_zara_l.html

a skąd. super płaszcz, i piękne wcięcie w talii. zaraz pokażę w czym ja łażę w zimie. opatrzyła mi się ta kurtka bardzo, i kolor taki mdły, bleeee. ale na jesień płaszcz kupiłam więc sezon zimowy muszę jeszcze w tym połazić za rok zmienię.

[jowisz]

znalazłam. piździało tu okropnie, to integracja firmowa na początku 2007

[anka1900]

ok to super , jeszcze zwiedzę może w poniedziałek jakies sklepy, albo i nie bo nie cierpię chodzic po sklepach
no i jak nic mi sie na oczy nie napatoczy to klyknę
juz parę lat nic nie zmieniałam, z lenistwa , no a w tamtym roku nie wychodziłam z domu zimą wiec mi nie było nic potrzebne

spylam do łoża , miłego świetowania , albo grzania sie w domu

[jowisz]

naprawdę ładna ta zara Aniu
ja bym chciała coś podobnego w czekoladzie lub ładnej czerwieni
tę swoją niby oliwkę kupiłam z braku laku po kilku tyg. szukania.

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Kasiu od zdjęcia się nie wymigasz

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:00 ----------

Aniu, specu od bielizny. kupujesz figi na all? może polecisz jakieś w normalnej cenie i wygodne ? kupiłabym sobie hurtem parę sztuk.

[marticia]

Co tam bachory porabiacie? bo ja sie dzis obzeralam salatka Jowiszowej i z reku na sercu polecam

Jowisz a kiedy wyslalas PW? bo jak tydzine temu to odpowiedzialam, a jak teraz to nic nie dostalam

Ja juz po farbownaiu.. jakzwykle zapomnialam, ze farbe mam na glowie, cale szczescie ta nie zmienia kpoloru jak sie dluzej potrzyma, a to dluzej to 30 min wiecej niz powinno byc..hahah. A, taki to normalny blondzik.. Ale Kasiulkowej efektu jestem ciekawa.

Nie chce nic mowic ani zachwalac przedwczesnie (az sie boja), ale mlody ostatnio to aniolek..je wszystko i nie wybrzydza, spi (raz sie budzi ale to juz dla mnei wielki sukces), budzi sie z usmiechem... no super po prsotu

Wlasnie ogladalam filmik z wesela..alez sie wzruszylam..jej, jaka bylam chuda..

Ok, ide wrzucic przepis na sos pomidorowy z lososiem do makaronu.. zapraszam

A, Anisia, jak dzis Piter?

[Judi21_84]

hello
nikt tu jeszcze nie zaglądał dzisiaj My już po spacerku, zimnooo, rano było 0 niedawno 5 stopni. Tymek w całym kombinezonie i butach zimowych był na spacerku. Może załączę fotki za chwilkę
Kasiulka czekamy na focisze

[Judi21_84]

fotki z dzisiaj

[Anisia25]

heloł,

Pietrek wygląda jak zdrowy, ale jak zakaszle to wcale nie... od dwoch dni nie ma juz goraczki, goraczkowal tylko w piatek i ciutke w nocy, a tak to cala sobota bez goraczki, apetyt maksymalny mu wrocil, antybiotyk podac to oczywiscie krzyk i odmawianie, ale jakos sobie radze, chociaz dwie pizamki sie juz mocza
Przyznam, ze ten antybiotyk CECLOR to naprawde skuteczne lekarstwo, bardzo szybko sobie poradzilo z chorba piterka.. oby tak dalej
Dzis siedzimy w domu, TZ wczoraj na wieczor pozawozil kwiaty i znicze na groby, nie bylo go 2h ale co poradzic, jak co roku przybywa grobów.. chetnie bym na spacer noca poszla, no ale piterek jest wiec odpada..

ide po banana

mamy dzisiaj dzien leniwca.. doslownie nie robie nic, obiad uwarzylam wczoraj, mam gar gołąbkow rosół dla piterka, i kieszenie ze schabowego, wiec tylko przygrzac i wpapusiac

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez Judi21_84

fotki z dzisiaj

ale super Judi!!!

Tymuś wygląda jak 2 latek

piękne zdjęcia!

[jowisz]

hej. chyba po cmentarzach łazicie, taka pustka
my też byliśmy na spacerze przed południem pół godziny temu Iga wszamała spaghetti,a teraz usypia. małż kończy już nasz obiad.

a na deser jabłka na ciepło z miodem

piękne zdjęcia Tymka Iga chyba podobna wielkościowo

[Judi21_84]

Anisia super że Piotrusiowi już lepiej

My idziemy z małym na groby ale koło 16-17 żeby był juz odpowiedni klimacik Samochodem jechać się nie opłaca, mamy 20-30 minut w jedną stronę więc damy radę
Pogoda dzisiaj cudna ale zimnooooo
Oj tak-dopiero na tych fotkach dopatrzyłam się jaki Tymek jest wielkiiii
zwłaszcza jak go tz trzyma na rękach

[Anisia25]

Napisane przez jowisz

hej. chyba po cmentarzach łazicie, taka pustka
my też byliśmy na spacerze przed południem pół godziny temu Iga wszamała spaghetti,a teraz usypia. małż kończy już nasz obiad.

a na deser jabłka na ciepło z miodem

piękne zdjęcia Tymka Iga chyba podobna wielkościowo

dogadzasz sobie Jowiszowa tym deserem

[jowisz]

Napisane przez Anisia25

dogadzasz sobie Jowiszowa tym deserem

to bardziej dla Igi, niż dla mnie ona lubi a roboty pół minuty.

[Kasiulka22]

Hej kochane

Sprzedałam Olę na sekundę więc mogę coś na szybcika napisać. Zaliczyliśmy dwa cmentarze. Po wyjściu z domu Ola odwaliła max histerię bo stwierdziła, że ona w wózku jechać nie będzie i życzy sobie wyjęcia przez mojego brata. Of course się nie dałam, bo chciałam żeby spała była okropnie śpiąca i marudziła już od dłuższego czasu. Jako, że jej nie wyjęłam i nie dałam nikomu wyjąć urządzała scenę z wrzaskiem, bordowieniem przez 15 minut jak nie więcej. Moja mama chciała się poddać, ale byłam bezwzględna bo bez jaj. Ola i tak jest rozpieszczona i wymusza, ale wsio musi mieć swoje granice.

Przespała się w końcu z 50 minut to góra.

Jak wracaliśmy trochę ją niósł brat, ja, trochę szła n a nogach i jechała w wózku i jestem wyrodną matką, bo zmarzła! Miała rajtuzy, spodnie, body, sweter, grubą czapę i ten płaczyk jak Majeczka Maluśnej, jak wróciliśmy i ją przebierałam to normalnie nogi zmarznięte jak lody i czerwone... mam nadzieję, że się nie rozchoruje bo w łeb sobie palnę koniec! Dosłownie jest takie zimno, że Ola zaczyna chodzić ubrana na zimowo muszę ubierać już kombinezon i buty kozaczki. Trzeba poszperać jeszcze na All za spodniami od kombinezonu

Wkurzyłam się rano bo przebierałam Olę i urwał się rzep od pampka, no skandal pieluchy za taką cenę a pociągnęłam i rzep został mi w ręce.

Dobra lecę bo mnie tu zaraz znajdą i będę mieć przewalone za dezercję od dziecka

[Mała75]

ja tam po zadnych cmentarzach nie laze dzis tu nikogo nie mamy, 2 dziadkow i babcia pochowani tam gdzie mieszkaja a nie ma czasu by jechac. tz ma jutro audyt i sleczy nad lapkiem
nawet na spacer nie poszlam bo obawiam sie tego co Kasiulka dzis miala
Maja nie ma kombinezonu ani spodni ocieplanych, ba nawet spiwora do wozka niet stary sprzedany a nowy sie szyje i odbior w przyszly weekend. a na dworze zimno strasznie i wieje w dodatku, jedyny plus to, ze slonce jest

Anisia - super, ze z Piterkiem lepiej mowilam, ze po antybiotyku w 2 dni bedzie dobrze.

Jowisz - mniamusny masz deserek dzis
ja uwielbiam miod i ostatnio moj ulubiony deser to owoce (brzoskwinia lub ananas) z jogurtem greckim i miodem jak mi sie chce to krusze na jogurt jeszcze herbatnika-pysznosci mamcia takie jadla na ostatniej wycieczce w Grecji i od tego czasu sie zajadamy

Marti - tak cichaczem żeby nie zapeszac - swietnie, ze Mario sie poprawil z jedzeniem i spaniem oby tak dalej

Judi - boskie focie Tymka naprawde jak dwulatek wyglada i jak superowo w tym kombinezonie

Kasiulka - za to, ze bylas twarda

[jowisz]

Ananasa z jogurtem greckim Iga jadła wczoraj ja też naprawdę pycha.

ja to zapomniałam,że sklepy dziś zamknięte i nawet chleba wczoraj nie kupiliśmy

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Napisane przez Mała75

Kasiulka - za to, ze bylas twarda

popieram Kasiu zrobiłabyś tak kilka razy pod rząd i noszenie podczas spaceru by się skończyło wiem co mówię bo ćwiczyłam Igusławę jak miała kilka miechów i wytrzymywała mi w wozie 25-30 min. a potem już tylko syrena była no i wyła sobie ile chciała,w końcu się znudziło, a ja mogłam w końcu się na dłużej z domu wypuszczać

[taka sobie]

hej , ja tylko zameldowac ze wrzuciłam pare obiecanych fot do albumu. Za nami okrutna noc, szkoda słów , nie wiem co mi sie z dzieckiem porobiło, az sie ciesze ze dzis w nocy będę w pracy niech sie inni męczą

[marticia]

Judi, Twoj TZ to sie ugina pod ciezarem Tymka kawal z niego chlopa

Mala tez nie chce zapeszac, ale odzyskalam poki co swoj spokoj i stabilizacje

U mnie niedziela taka leniwa.. mielismy jechac na polski cmentarz, a tu tesc z samego rana zabral samochod, bo drugi nie chce odpalic..hmm... mam nadzieje, ze to nei bateria, ale jaja. Tak wiec siedzimy, kawkujemy, wlasnie ogladalam cudowne obrazki wodospadu Iguasu..
Mlody dzis druga drzemke sobie urzadza.. super po prsotu

Wloski w koncu mam takie jakie chcialam, naturalny blondzik, ladny polysk i bez odrostow..ufff.

[leleth]

Sa juz zdjecia z Halloween..... tam gdzie zwykle