Plotkowy dla Avono-Maniaczek cześć 2

[sheryl]

Napisane przez Sarunieczka

Bry,pospałam do 10 zeżarłam kolbę kukurydzy na gorąco-uwielbiam i teraz kawka i wizaż


Jakie plany dziewczynki na dzisiejszy dzień? Ja zatęskniłam za Avonem,i na szczęście zgubiłam gdzieś moje wish listy i będę robić nowe,od kat.12 pisałam Wam że bardzo mi wpadł w nos zapach Up to You,własnie go wdycham z dłoni,bo mam jeszcze 2 próbki

Oj, ja uwielbiam kukurydzę na gorąco a jeszcze w tym roku nie jadłam.

Kurcze z 12 nic sobie nie mogę wybrać, nic mnie nie kusi, nic nie potrzeba...a zamówienie jakieś muszę mieć, żeby odebrać Slip Into z programu motywacyjnego.

[jolkag78]

Napisane przez katniewojt

Mojemu jak miał 4 latka kupiliśmy z lego klocki, z których można było zbudować 2 różne samochody + traktor. Ni w ząb nie kumał o co chodzi...

Własnie tego się boję, ze nie będzie kumał..

[Sarunieczka]

Napisane przez musso4

ja właśnie przymierzam sukienki na to wesele za 3 tygodnie i dobieram dodatki

Super,strój się,strój jak wybierzesz coś to napisz co i jakie dodatki
ja sobie sukienki oglądam na stronie Bon Prix i ta mi się strasznie podoba:
http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?c...2.849&pr=75644
tylko nie wiem czy nie jest zbyt codzienna na wesele? z drugiej strony chciałałabym coś,w czym jeszcze wyjdę gdzieś

Napisane przez katniewojt

Mój chrześniak jak był mały, to uwielbiam wielkie samochody. Zawsze mu kupowaliśmy jakiś duży i miał uśmiech od ucha do ucha

Ja mam iść z Mamuśką rwać ogórki

chłopaki lubią duże saochody,takie zwłaszcza do tórego mogą wejść
ogórki...pamiętam jak w dzieciństwie z kuzynką rwałyśmy i jadłyśmy od razu na miejscu w polu,mniam

Napisane przez crescent

Witam z pracy...pierwszy dzien po urlopie to masakra jakas...

noo...dużo ludzi ma podobno depresję pourlopową

[katniewojt]

Napisane przez musso4

na bank z k12 biorę baze pod podkład, 3 farby, tusz i podkład z demo, pianke do twarzy, płyn do demakijażu EL, żel p. prysznic holywood, 3 lakiery matowe i jeszcze coś żeby dobić do 200, ale nie wiem co tzn. dużo rzeczy do wyboru

Poszłam po swoją listę, a na niej mam:
regenerujący balsam do ust x4 (mówiłam, że jestem uzależniona, więc muszę mieć zapas), puder prasowany fair (Młoda), odżywczy krem do ciała za 8,90, Simply Becuase Him x3, maseczka błotna, torba na zakupy ze starego logo, perłowa kuracja do paznokci, podkład z demo, próbki LRD.
Zastanawiam się nad tuszem, ale ostatnio kupiłam z Essence i mam jeszcze Enchant w zapasie Młoda chciała jeszcze matowy lakier, ale ten top coat jej się spodobał, więc nie wiem co dalej z tym A Hollywood biorę w następnym katalogu z promocji
Większy problem mam z 13, bo jak na razie wish lista jest na 50zł, a Mamuśka chce 2 pomadki za 12,50 zł, więc trzeba zamówić za stówkę

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez Sarunieczka

Super,strój się,strój jak wybierzesz coś to napisz co i jakie dodatki
ja sobie sukienki oglądam na stronie Bon Prix i ta mi się strasznie podoba:
http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?c...2.849&pr=75644
tylko nie wiem czy nie jest zbyt codzienna na wesele? z drugiej strony chciałałabym coś,w czym jeszcze wyjdę gdzieś

Moim zdaniem może być A jaki kolor?

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

Napisane przez jolkag78

Własnie tego się boję, ze nie będzie kumał..

Kup pluszaka - najprostsze rozwiązanie

[sheryl]

Napisane przez jolkag78

Własnie tego się boję, ze nie będzie kumał..

Duplo świetny pomysł na prezent One są od 1,5 roku i nie wyobrażam sobie, żeby nie kumać, jak w zestawie jest 1 traktorek, przyczepa, kierowca i 2 klocki na przykład... albo zamiast traktorka samochód czy co tam innego.... tam nie ma co składać... w większych zestawach owszem, ale one są dla starszych dzieci....
W ogóle klocki, puzzle to najfajniejsze dla mnie prezenty.
Mój puzzle układa od 3 roku. Z klocków buduje różne budowle od 2,5 r. ż.
Dla chłopca to jeszcze standardowo samochody, betoniarki, autobusy, traktory....

Napisane przez katniewojt

Mojemu jak miał 4 latka kupiliśmy z lego klocki, z których można było zbudować 2 różne samochody + traktor. Ni w ząb nie kumał o co chodzi...
A na tegorocznego mikołaja kupiłam mu puzzle, kolorowanki, kredki, flamastry, farbki i tym podobne pierdółki (plus standardowo ciuchy i słodycze). W ogóle nie czaił o co chodzi w kolorowankach i jak działają puzzle

Ale to było lego czy duplo? Bo dla 4latka to duplo jeszcze, lego dla starszych....

[8katharina8]

dobry!
nadrobiłam
witam po weekendzie
ale miałam śliczną pogodę aż do wczoraj wieczora kiedy to zaczął padać okrutnie deszcz a teraz słoneczko na zmianę z chmurkami ale nie jest już tak ciepło jak w weekend
cały weekend siedziała u mnie siostra z dziewczynkami i swoim mężem, więc było wesoło i nerwowo
w ogóle to jestem na siebie zła - nie podoba mi się, że się wcale tego lata nie opaliłam, jestem tylko troszkę zabrązowiona od solarium, kiedy to byłam ze dwa razy na wiosnę, ale nic w tym kierunku nie robię (na solarke szkoda mi kasy i taki słoneczny weekend przegapiłam), w piątkowe popołudnie czytałam książkę a sobotę prawie całą byłam na zakupach (rynek i inne sklepiki) - kupiłam sobie w przecenie sandały (w końcu! doszlam do pieniędzy), torebkę (kupując ją myśłałam już o dojeżdżaniu z nią na studia), zrobiłam zakupy w Biedronce (spożywcze) - skoro mamy gości to trzeba coś jeść i wcale nie szarpnęłam mocno mojego budżetu i całkiem dobrze się z tym czuje (zwykle po zakupach jakichkolwiek miałam wyrzuty, że wydałam kasę, na coś co niby jest mi potrzebne ale przecież obyłabym się bez tego)
także humor mam od weekendu co przełoży się mam nadzieje na cały tydzień
i rozmawiałam z moim Tżtem o ślubie - powiedziałam mu, że skoro nie mamy kasy (bo nie mamy) to zróbmy sam ślub bez wesela i znajdźmy sobie jakieś gniazdko (chcieliśmy najpierw zarobić i na mieszkanie i na ślub z wielkim weselem) - doszłam do wniosku, że po co się szarpać ("zastaw się a postaw się" - a może mieszkać będziemy "na kupie") a On, że "co ludzie powiedzą" - ale ma racje i moja i Jego rodzina jest taka chciałabym nie zwracać na to uwagi ale chyba się nie da - dlatego temat zostawiliśmy i stanęło na niczym - znowu nie wiem jak to nasze Wspólne życie będzie wyglądało ... ehh

Napisane przez jamapi

a tak w tygodniu, jak mąż zabierze gdzieś synka to leżę na kanapie i przy kompie siedzę

tak sobie myślę, że kobieta przy synu ma więcej czasu dla siebie, bo wiadomo faceci zajmą się sobą, a jak córeczka to cały czas przy mamie ...

idę zalać sobie zupkę chińska bo jakaś głodna przy poniedziałku jestem
miłego dnia dziewuszki

[Sarunieczka]

Ja z 12 narazie mam:
Tusz Extend+szminka UCR=29.90
szminka białe złoto Glazed Coral
Up to You
senses Hollywood-pod warunkiem że spodoba mi się zapach z pachnącej strony
naklejki na paznokcie
podoba mi się matowy lakier szary
i może się skuszę na zestaw Scentini+cień=19,90
więc w sumie cienka lista,więcej rzeczy z 13 mi się podoba,a raczej patrząc na terminy będę musiała wybrać między 12 a 13

[musso4]

Napisane przez katniewojt

Poszłam po swoją listę, a na niej mam:
regenerujący balsam do ust x4 (mówiłam, że jestem uzależniona, więc muszę mieć zapas), puder prasowany fair (Młoda), odżywczy krem do ciała za 8,90, Simply Becuase Him x3, maseczka błotna, torba na zakupy ze starego logo, perłowa kuracja do paznokci, podkład z demo, próbki LRD.
Zastanawiam się nad tuszem, ale ostatnio kupiłam z Essence i mam jeszcze Enchant w zapasie Młoda chciała jeszcze matowy lakier, ale ten top coat jej się spodobał, więc nie wiem co dalej z tym A Hollywood biorę w następnym katalogu z promocji
Większy problem mam z 13, bo jak na razie wish lista jest na 50zł, a Mamuśka chce 2 pomadki za 12,50 zł, więc trzeba zamówić za stówkę

już wiem wezmę kosmetyczkę i etui na okulary z logo i lakier coral reef, to będzie razem 240, nawet jak na lakiery się nie załapię to i tak bedzie 200 do suszarki
z k13 biorę tą torbę czarną szampon + grzebień, białą kredkę CT i coś z kidsa, jak małej się będzie kończyć, bo nie ma na to uczulenia to już nie wiele braknie do 150 a do 200 to chyba nie będę dobijać, bo te perełki do niczego mi nie potrzebne a raczej nie sprzedam

[katniewojt]

Napisane przez sheryl

Duplo świetny pomysł na prezent One są od 1,5 roku i nie wyobrażam sobie, żeby nie kumać, jak w zestawie jest 1 traktorek, przyczepa, kierowca i 2 klocki na przykład... albo zamiast traktorka samochód czy co tam innego.... tam nie ma co składać... w większych zestawach owszem, ale one są dla starszych dzieci....
W ogóle klocki, puzzle to najfajniejsze dla mnie prezenty.
Mój puzzle układa od 3 roku. Z klocków buduje różne budowle od 2,5 r. ż.
Dla chłopca to jeszcze standardowo samochody, betoniarki, autobusy, traktory....

Ale to było lego czy duplo? Bo dla 4latka to duplo jeszcze, lego dla starszych....

Wiem, że była naklejka, że powyżej 3 lat
Ale mój ogólnie jest nie kumaty, więc to zły przykład

[Sarunieczka]

Napisane przez katniewojt

Moim zdaniem może być A jaki kolor?

tylko i wyłącznie czerwona

Napisane przez sheryl

W ogóle klocki, puzzle to najfajniejsze dla mnie prezenty.

też tak uważam

Napisane przez 8katharina8

dobry!

witaj Katarinko mnie za to swędzi dekolt,tak się wczoraj opaliłam,dziś ładniej bo wczoraj byłam czerwona jak burak
Czasem mnie bierze i myślę sobie-może jednak wyjść za mąż? bo mój facet chce i czeka tylko jak się zdecyduję ostatnio miałam w listopadzie fazę na robienie listy gości,szukanie sali itp Salę to ju sobie chyba upatrzyłam,ale jak pomyślę o liście gości to mam sporoą rodzinę,u wszystkich kuzynek byłam na weselach,a teraz każda ma po 5,4,3 dzieci,więc najwięcej dzieci i młodzieży w rodzinie...Powiedzcie,nie wypada nie zaprosić kogoś u kogo się było na weselu,prawda?

[musso4]

Napisane przez Sarunieczka

.Powiedzcie,nie wypada nie zaprosić kogoś u kogo się było na weselu,prawda?

wypada zależy na ile osób chcesz wesele jak duże to prosisz wszystkich, ajak małe to najbliższych i tyle w temacie

[8katharina8]

Napisane przez musso4

na bank z k12 biorę baze pod podkład, 3 farby, tusz i podkład z demo, pianke do twarzy, płyn do demakijażu EL, żel p. prysznic holywood, 3 lakiery matowe i jeszcze coś żeby dobić do 200, ale nie wiem co tzn. dużo rzeczy do wyboru

ojej a Wy już tak do przodu planujecie!
ja muszę jeszcze zebrać zamówienie z k11 żeby wysłać ale coś się zapowiada, że raczej nie będę zamawiać - klientki się rozszalały w k10, że spodziewałam się takiej ciszy w tym katalogu, no cóż, najwyżej będę czekać na k12
tez robię sobie wishlisty ale zazwyczaj zamawiam coś co mi się kończy, mam swoje ulubione kosmetyki, którym jestem wierna a nowości to rzadko kiedy zamawiam - dziwna taka jestem

[TheViolet]

Napisane przez musso4

na bank z k12 biorę baze pod podkład, 3 farby, tusz i podkład z demo, pianke do twarzy, płyn do demakijażu EL, żel p. prysznic holywood, 3 lakiery matowe i jeszcze coś żeby dobić do 200, ale nie wiem co tzn. dużo rzeczy do wyboru

To matowe lakiery można już kupować? Kurcze ale zacofana jestem Myślałam, że na stałe je już wycofali i dziwiłam się, że są w katalogu

[8katharina8]

Napisane przez Sarunieczka

tylko i wyłącznie czerwona


też tak uważam


witaj Katarinko mnie za to swędzi dekolt,tak się wczoraj opaliłam,dziś ładniej bo wczoraj byłam czerwona jak burak
Czasem mnie bierze i myślę sobie-może jednak wyjść za mąż? bo mój facet chce i czeka tylko jak się zdecyduję ostatnio miałam w listopadzie fazę na robienie listy gości,szukanie sali itp Salę to ju sobie chyba upatrzyłam,ale jak pomyślę o liście gości to mam sporoą rodzinę,u wszystkich kuzynek byłam na weselach,a teraz każda ma po 5,4,3 dzieci,więc najwięcej dzieci i młodzieży w rodzinie...Powiedzcie,nie wypada nie zaprosić kogoś u kogo się było na weselu,prawda?

no właśnie kurcze najwięcej zachodu jest właśnie z gośćmi - byłam teraz ostatnio na weselu kuzyna, który prosił BEZ DZIECI, w moim mniemaniu to by nie przeszło, bo tak głupio zaprosić kogoś na wesele ale powiedzieć mu, że do dzieci to niech sobie na ten czas opiekunkę załatwi ale z drugiej strony tak jak u Ciebie, z moim Tż "bujamy" się po czyiś weselach (i z Jego i z mojej strony) i wszyscy Ci doczekali się potomków i doczekają następnych jeśli nadal będziemy zwlekać - ale tak jak mówię - ślub i skromne wesele z najbliższymi (tylko, że się "reszta" rodziny może pogniewać) ehh ciężki temat

[musso4]

Sarunieczka, specjalnie dla ciebie fotki, bo nie chce mi się opisywać pierwsze zdjęcie to bolerko i dodatki to tej różowo-zielonej sukienki co szyłam, a drugie zestaw na poprawiny
mam jeszcze jasno różowy żakiet na drugi dzień

[jamapi]

Napisane przez jolkag78

Cześć babolki!!
Mamuski, poratujcie co mozna kupić chłopcu na 2 urodziny? dodam, ze nie znam go prawie wcale, wiem, ze ma wszystko i to mój bratanek

jak wszystko ma to ... kasę może podpytaj rodziców, czy na coś większego dla dziecka nie zbierają
ja ma drugie urodziny zbierałam na meble do pokoju bąbla bo mnie nie było stać, żeby sobie tysiaka wyłożyć, na łóżeczko i szafę
jak dziecko ma za dużo zabawek (patrz mój mati) to uwierzcie mi - dla rodzica chyba najgorsze co może być w prazencie to ... kolejne zabawki dziecko cieszy się chwilę, a potem zagrać pokój ale w sumie, co to "gościa" na urodzinach obchodzi daje prezent i ma z głowy

za kwotę uzbieraną na 3 urodziny mateusz dostał tv z dvd do swojego pokoju

zaznaczę, ze już na zaproszeniach pisałam, na co zbieramy

Napisane przez 8katharina8

tak sobie myślę, że kobieta przy synu ma więcej czasu dla siebie, bo wiadomo faceci zajmą się sobą, a jak córeczka to cały czas przy mamie ...

nie mam córeczki, więc nie mam porównania, ale w moim przypadku tak jest jak jesteśmy sami to bawi się ładnie i nie zawraca gitary
a jak tylko mąż wróci do domu, to odrazu musi iść do pokoju z nimi się bawić albo ciuchcie oglądać na kompie
jedyne co lubi ze mną robić, to ... gotować ja robię np. zupę w normalnym ganku na płycie a on ma swój garnek z zimną wodą i mu tak wrzucam wszystko po kolei to, co do dużego gara nawet przyprawy zajarany jest jak gwizdek, a potem udaje, ze to je

[musso4]

Napisane przez 8katharina8

no właśnie kurcze najwięcej zachodu jest właśnie z gośćmi - byłam teraz ostatnio na weselu kuzyna, który prosił BEZ DZIECI, w moim mniemaniu to by nie przeszło, bo tak głupio zaprosić kogoś na wesele ale powiedzieć mu, że do dzieci to niech sobie na ten czas opiekunkę załatwi ale z drugiej strony tak jak u Ciebie, z moim Tż "bujamy" się po czyiś weselach (i z Jego i z mojej strony) i wszyscy Ci doczekali się potomków i doczekają następnych jeśli nadal będziemy zwlekać - ale tak jak mówię - ślub i skromne wesele z najbliższymi (tylko, że się "reszta" rodziny może pogniewać) ehh ciężki temat

wesele to wesele, ja prosiłam swoich gości bez dzieci, bo mam dużą rodzinę a wesele było na 80 osób, od tż z rodziny była dwójka dzieci, bo teściowa tak umyśliła, ale to byli ich goście więc ich sprawa, że zaprosili dzieci zamiast innych dorosłych, skoro tż pozwolił ingerować w to rodzicom, on to wogóle nie wiedział kogo zaprosić, bo 3/4 swojej rodziny nie zna dzięki swojej mamie i tacie

[8katharina8]

Napisane przez musso4

Sarunieczka, specjalnie dla ciebie fotki, bo nie chce mi się opisywać pierwsze zdjęcie to bolerko i dodatki to tej różowo-zielonej sukienki co szyłam, a drugie zestaw na poprawiny

super! w ogóle zazdroszczę talentu
i małej rączka chyba na drugim zdjęciu się złapała

[musso4]

Napisane przez 8katharina8

super! w ogóle zazdroszczę talentu
i małej rączka chyba na drugim zdjęciu się złapała

ale za chwilę drapła buta i musiałam ją gonić, więc już nie robiłam zdjęcia od nowa

[Sarunieczka]

Napisane przez musso4

Sarunieczka, specjalnie dla ciebie fotki, bo nie chce mi się opisywać pierwsze zdjęcie to bolerko i dodatki to tej różowo-zielonej sukienki co szyłam, a drugie zestaw na poprawiny
mam jeszcze jasno różowy żakiet na drugi dzień

pięknie,ta sukienka na poprawiny i sandałki powiem Ci że odważna jesteś,tzn.to może ja taka jestem dziwna,ale jakbym miała rude włosy,ubierałabym się w inne kolory,mimo że wydaje mi się że Twoje się gryzą z rudymi włosami,to jednak Cię w tym widzę-Tobie jakoś wszystko pasuje
Mnie się już wydaje że jak mam rudawe pasemka to nic nie ubiorę z ciapki,paski,kwiatki bo będę zbyt kolorowa od wtorku chodzę tylko w zieleni,ecru,białym ale ja tak mam

[sheryl]

Napisane przez 8katharina8

doszłam do wniosku, że po co się szarpać ("zastaw się a postaw się" - a może mieszkać będziemy "na kupie") a On, że "co ludzie powiedzą" - ale ma racje i moja i Jego rodzina jest taka chciałabym nie zwracać na to uwagi ale chyba się nie da - dlatego temat zostawiliśmy i stanęło na niczym - znowu nie wiem jak to nasze Wspólne życie będzie wyglądało ... ehh
:

Dokładnie, nie ma co robić wielkiego wesela jak kogoś nie stać. Nie cierpię takiego "zastaw się, a postaw się", ludzie czasami pożyczają, żeby zrobić wesele dla całej rodziny. Lepiej zrobić małe przyjęcie, bo na duże można nigdy nie uzbierać i po co uzależniać od tego ślub.
Jedyny rozsądny argument to mieszkanie, bo mieszkać gdzieś trzeba i lepiej samodzielnie niż rodzicom/teściom na głowie później wynikają z tego różne nieprzyjemności. Nie ma to jak na swoim.

Napisane przez Sarunieczka

.Powiedzcie,nie wypada nie zaprosić kogoś u kogo się było na weselu,prawda?

Jak robisz duże wesele, to wypada się zrewanżować... ale jak małe przyjęcie, tylko rodzice, babcie, chrzestni, to już co innego.

Napisane przez musso4

pierwsze zdjęcie to bolerko i dodatki to tej różowo-zielonej sukienki co szyłam, a drugie zestaw na poprawiny

Jejku, jakie ładne kreacje zestawiłaś

[katniewojt]

Napisane przez musso4

wypada zależy na ile osób chcesz wesele jak duże to prosisz wszystkich, ajak małe to najbliższych i tyle w temacie

Wypada Przynajmniej u mnie tak jest

Napisane przez 8katharina8

no właśnie kurcze najwięcej zachodu jest właśnie z gośćmi - byłam teraz ostatnio na weselu kuzyna, który prosił BEZ DZIECI, w moim mniemaniu to by nie przeszło, bo tak głupio zaprosić kogoś na wesele ale powiedzieć mu, że do dzieci to niech sobie na ten czas opiekunkę załatwi ale z drugiej strony tak jak u Ciebie, z moim Tż "bujamy" się po czyiś weselach (i z Jego i z mojej strony) i wszyscy Ci doczekali się potomków i doczekają następnych jeśli nadal będziemy zwlekać - ale tak jak mówię - ślub i skromne wesele z najbliższymi (tylko, że się "reszta" rodziny może pogniewać) ehh ciężki temat

Moja sąsiadka jak brała ślub, to zaprosiła tylko moich rodziców. Mieszkamy z nimi w bliźniaku "przez ścianę"... Ale to w ogóle było dziwne zapraszanie gości. Przyjaźniła się z rodziną, która jest bezpośrednio moimi sąsiadami, ale jej już nie (mieszkam w środku pomiędzy nimi), tam jest 3 dorosłych już dzieciaków, a zaprosiła tylko 1 dziewczynę

Napisane przez musso4

wesele to wesele, ja prosiłam swoich gości bez dzieci, bo mam dużą rodzinę a wesele było na 80 osób, od tż z rodziny była dwójka dzieci, bo teściowa tak umyśliła, ale to byli ich goście więc ich sprawa, że zaprosili dzieci zamiast innych dorosłych, skoro tż pozwolił ingerować w to rodzicom, on to wogóle nie wiedział kogo zaprosić, bo 3/4 swojej rodziny nie zna dzięki swojej mamie i tacie

U mnie będzie awantura o listę gości, bo nie chcę jednego wujka, który wszędzie wsadza nos i uważa, że jest najmądrzejszy na świecie. Poza tym on zawsze wszystkim robi jazdy, że nawet jego synowi się go wstydzą. Niestety jest to brat mojej babki (tej, której nie lubimy) Ale i tak będę broniła się rękami i nogami przed nim

[8katharina8]

Napisane przez sheryl

Dokładnie, nie ma co robić wielkiego wesela jak kogoś nie stać. Nie cierpię takiego "zastaw się, a postaw się", ludzie czasami pożyczają, żeby zrobić wesele dla całej rodziny. Lepiej zrobić małe przyjęcie, bo na duże można nigdy nie uzbierać i po co uzależniać od tego ślub.
Jedyny rozsądny argument to mieszkanie, bo mieszkać gdzieś trzeba i lepiej samodzielnie niż rodzicom/teściom na głowie później wynikają z tego różne nieprzyjemności. Nie ma to jak na swoim.

no właśnie, tym bardziej, że nie wyobrażam sobie mieszkania z moimi rodzicami albo u Niego (i tu i tu nie ma miejsca)
ja w ogóle dziwna jakaś jestem , nie wyobrażam sobie swojego ślubu, nie myślę o tym w jakiej sukni będę jak ustroje sale jakie kwiaty w kościele ... bardziej skupiam sie na wyobrażaniu sobie Naszego mieszkanka, małego ale własnego, nie mogę się doczekać tego, że będę do niego wracać po pracy, będę budzić się w swoim pokoju w łóżku obok Tżta, będzie urządzone tak jak ja tego chce, będę w nim robić to czego chce, będę do niego zapraszać kogo chce ...

[dokia]

Napisane przez katniewojt

Wypada Przynajmniej u mnie tak jest



Moja sąsiadka jak brała ślub, to zaprosiła tylko moich rodziców. Mieszkamy z nimi w bliźniaku "przez ścianę"... Ale to w ogóle było dziwne zapraszanie gości. Przyjaźniła się z rodziną, która jest bezpośrednio moimi sąsiadami, ale jej już nie (mieszkam w środku pomiędzy nimi), tam jest 3 dorosłych już dzieciaków, a zaprosiła tylko 1 dziewczynę



U mnie będzie awantura o listę gości, bo nie chcę jednego wujka, który wszędzie wsadza nos i uważa, że jest najmądrzejszy na świecie. Poza tym on zawsze wszystkim robi jazdy, że nawet jego synowi się go wstydzą. Niestety jest to brat mojej babki (tej, której nie lubimy) Ale i tak będę broniła się rękami i nogami przed nim

oj z tymi zaproszeniami to rzeczywiście czasem jest komicznie... pamiętam swoje weselisko, najpierw na liście gości najbliższa rodzina każdej ze stron + znajomi nasi, których my chcieliśmy, a potem nasi rodzice dokoptowali do listy swoich znajomych, niektórych ze znajomych mojej mamy bardzo nie lubiłam- takich jej złośliwych "psiapsiółek", tak samo znajomi teściów- ludzi w życiu na oczy nie widziałam. Ale uznałam że nie ma co pyskować na ten temat, bo nie ja finansowałam wesele tylko nasi rodzice wiec ich wola ile kasy wydadzą, więc z przyszłym mężem jeździłam zgodnie po tych wszystkich dziwnych ludziach z zaproszeniami. Plus był taki że znajomi tych naszych rodziców i teściów byli wybrani z tych co kasy nie żałują, bo to tacy lepsi znajomi więc zebraliśmy ładną sumę w kopertach... jakoś przeżyłam fakt że na moim weselu z 60 osób pierwszy raz widziałam na oczy (rodzina męża i znajomi teściów) .. no i tak to z weselami jest

oooo a moja córka właśnie poszła na randkę a ja już nie mogę

[Sarunieczka]

Napisane przez katniewojt

U mnie będzie awantura o listę gości, bo nie chcę jednego wujka, który wszędzie wsadza nos i uważa, że jest najmądrzejszy na świecie. Poza tym on zawsze wszystkim robi jazdy, że nawet jego synowi się go wstydzą. Niestety jest to brat mojej babki (tej, której nie lubimy) Ale i tak będę broniła się rękami i nogami przed nim

Kiedyś się trochę sprzeczałam z koleżanką z pracy (ma 46 lat) jak zaczęła planować listę gości dla swojej córki na wesele...co to w ogóle ma być? to wesele jej czy córki? to nie córka powinna wybierać gości? jak mnie coś takiego denerwuje...Tyle że koleżanka oznajmiła że ona płaci za wesele to ona wybiera gości Ja na szczęście jak będę wychodzić za mąż,to za swoje i tża pieniążki więc rodzice mi nie będą narzucać kogo mogę a kogo nie Ja jestem strasznym buntownikiem jak mi się coś narzuca,każe,jak ktoś mi mówi że MUSZĘ normalnie czerwona płachta na Sarunieczkę

[musso4]

Napisane przez Sarunieczka

Ja jestem strasznym buntownikiem jak mi się coś narzuca,każe,jak ktoś mi mówi że MUSZĘ normalnie czerwona płachta na Sarunieczkę

to tak jak ja zawsze zrobię na odwrót

[8katharina8]

Napisane przez Sarunieczka

Ja jestem strasznym buntownikiem jak mi się coś narzuca,każe,jak ktoś mi mówi że MUSZĘ normalnie czerwona płachta na Sarunieczkę

Napisane przez musso4

to tak jak ja zawsze zrobię na odwrót

kurcze a ja jestem za mientka mam za mało pewności siebie, nie wiem z czego to wynika i jak sobie z tym poradzić ...

[sheryl]

Napisane przez katniewojt

U mnie będzie awantura o listę gości, bo nie chcę jednego wujka, który wszędzie wsadza nos i uważa, że jest najmądrzejszy na świecie. Poza tym on zawsze wszystkim robi jazdy, że nawet jego synowi się go wstydzą. Niestety jest to brat mojej babki (tej, której nie lubimy) Ale i tak będę broniła się rękami i nogami przed nim

U mnie też jest taki wujek, i ze strony mamy i ze strony mamy tż.
I w mojej rodzinie się nie obcyndalają, po prostu go nigdzie nie zapraszają, nie przejmują się co kto powie, mają to centralnie gdzieś. Wujka nie zapraszałam. (w dodatku chrzestny, no ale mi to tam...)
A tego typu wujek z rodziny tż był, bo jakże to.... Jedynym wyjściem byłoby nie robić wesela. W ogóle mój tż ma właśnie taką rodzinę "co ludzie powiedzą" i tego nie cierpię. Rzadko tam jeździmy. Teściówka fajna kobieta, do rany przyłóż, kochana i pomocna. Ale za ten jej strach" co ludzie powiedzą"... tego tylko w niej nie lubię.

[Sarunieczka]

Napisane przez sheryl

Teściówka fajna kobieta, do rany przyłóż, kochana i pomocna. Ale za ten jej strach" co ludzie powiedzą"... tego tylko w niej nie lubię.

Bo starsi ludzie tak mają,nasze mamy,babcie...nasze pokolenie już jest inne,nie przejmujemy się tym co gadają,i całe szczęście

Jamapi testowałaś już te masełka z Biedronki? Ja niedawno odkryłam tę firmę BebeBeauty,mam dwa żele d mycia twarzy i oba są super a jeszcze widzę sporo kuszących tam produktów,a cena przystępna więc będę testować

[sheryl]

Napisane przez 8katharina8

ja w ogóle dziwna jakaś jestem . bardziej skupiam sie na wyobrażaniu sobie Naszego mieszkanka, małego ale własnego, nie mogę się doczekać tego, że będę do niego wracać po pracy, będę budzić się w swoim pokoju w łóżku obok Tżta, będzie urządzone tak jak ja tego chce, będę w nim robić to czego chce, będę do niego zapraszać kogo chce ...

Ja też tak chciałam, jak dojrzałam do związku dokładnie to było mi najbardziej potrzebne. Tak chciałam tego wspólnego mieszkania i bycia razem na codzień, że w efekcie zamieszkaliśmy razem. (przed ślubem).
No a po roku ślub.