Rusza nam sie cały brzuszek-to tak fika nasz maluszek-mamy styczeń-luty 2012r.

[nawojka8583]

AgaMili odpisała. Napisała, że z Dzidzią wszystko ok, tylko ona jest w kiepskim nastroju. Poprosiła w pracy o zmniejszenie liczby godzin bo już nie dawała rady. Przeziębienie ją dopadło, przesyła buziaki dla Was i napewno się odezwie wkrótce.

[neska22]

Napisane przez nawojka8583

AgaMili odpisała. Napisała, że z Dzidzią wszystko ok, tylko ona jest w kiepskim nastroju. Poprosiła w pracy o zmniejszenie liczby godzin bo już nie dawała rady. Przeziębienie ją dopadło, przesyła buziaki dla Was i napewno się odezwie wkrótce.

no to dobrze, ze jest ok!

[kasikzaki]

Hej mamuśki

Wczoraj mnie nie było i już 7stron do nadrobienia Czasu mam niewiele wiec tak szybciutko bede musiała.
Odwiedziła mnie wczoraj siostra z koleżanką i pojechałyśmy na zakupy do mothercare i kupiłam skarpetunie i rajtuzki za pół ceny jeszcze pojade dzisiaj po taką czapeczk i niedrapki to sie pochwale Później pojechałam do siostry i tak cały dzień zleciał.... Dostałam kolejną porcje ciuszków po Franku

[MartuNiunia87]

oj... od wczoraj mam już chyba z 7 str do nadrobienia... oj oj ale skrobiecie później nadrobię, teraz sprzątanko robimy z maużem, a później idziemy na spacereq


Pozdrawiam

[pearpearl]

Napisane przez nawojka8583

Pearpearl dzięki, się zarumieniłam. Dobrze, że mnie teraz nikt nie widzi motylem byłam, ale przytyłam

Dolaczam sie. Jestesmy teraz takimi wieeekszymi motylami Takie motylki w rozmiarze XXXXXL

Oj, to dobrze,ze z AgaMili ok. Jak zasypialam dzisiaj ponownie,to akurat myslalam,ze cos dawno nie pisala.

Cos kiepskawo sie czuje :/

[kasikzaki]

Neska za wynik moczu, szok ze są takie pomyłki ale na szczeście wszystko oki. No i za posiew.

Inutil kurcze szkoda że to jednak ten zespół ale z drugiej strony przynajmniej wiesz co Ci jest. Oby samo przeszło
A co do prasowania to je też właśnie odpuściłam bo nie mam gdzie chowac. No i w listopadzie również jedziemy z tżtem do ikei po komode


Martuniunia moja siostra mo wczoraj mówiłą o tej szczypionce na roravirusy. Ja nawet nie wiedziałam ze coś takiego istnieje. tu w Irl nie ma takiego szczepienia planowo chyba można wykupiś ale jest dośc drogie, ale siostra mówi ze i tak by nie szczepiła Franka bo ma dwójke dzieci 11 i 7lat i żadne nie chorowało. Ja jeszcze jestem zielona w tym temacie wiec si muse zastanowi. Pono to si szczepi do 6miesiaca zycia dziecka, ja w tym czasie bde w Pl to musz to przemyślec.

Eliza nieciekawe te Twoje wyniki. Kuruj sie i dbaj o siebie

[czubasek20]

Hej brzuchatki

Co do chrzcin, ja sie boje że u nas wyjdzie małe wesele bo mąż ma dużą rodzine z którą utrzymuje kontakt i są bardzo zżyci, wiec rodzeństwo cioteczne rodziców będzie pewnie proszone. Ode mnie bedą tylko najbliżsi a to i tak daje koło 30 osób.

Ja tez mam już skurcze, brzuch mam czasem jak kamień a przedwczoraj w nocy to sie ruszyc nawet nie mogłam tak mnie bolało więc oszczędzam sie do końca ciąży.

NataliaM1103 moja kruszynka na przełomie 20/21 tyg ważyła 270 g.


czuje sie od trzech dni fatalnie. Mam okropny kaszel i jestem osłabiona. Miałam dziś lekko ogarnąć w pokoju ale tz powiedział że jak wróci z pracy to sam to zrobi a ja mam wypoczywać, kochany jest

Musze się wybrac do okulisty, bo coraz gorzej z moim wzrokiem i jeszcze okulary mi sie popsuły

[AgaMili]

Matko w zyciu was nie nadrobie gaduly
Milo mi ze o mnie pamietacie
Jestem, zyje ale wszystko mnie denerwuje , cierpliwosci zero i ostatnio zniszczylam w drobny mak plastikowa komode w lazience. Takze staram sie teraz panowac nad nerwami. Na tylku mi trudno usiedziec, tz juz na mnie krzyczy ze jestem w 7. miesiacu, mam lezec pod kocem przed telewizorem a nie usiedze. Ciagle chodze, sprzatam, przestawiam meble. Powracaja hormony z I trymestru

[kasikzaki]

eneria witaj w śród nas
Z tymi wyprawkami to jest różnie, niektóre z nas już mają wszystko, niektóre prawie nic....a niektóre po woli coś tam już kupują Ogólnie nie ma stresu bo jest czas, ale jaka to przyjemnośc móc sie tym zajmowac

agawoo

Zosia ja myślałam ze bede zapraszac bo wydawało mi sie ze moi rodzice beda chcieli, ale mama mi powiedziała że w cale nie musze bo to wyjdzie prawie 30osób i nie bede prosic. Tylko chrzestni z rodziną(to akurat moja siostra i brat tżta) nasi rodzice i dziadkowie(z tym ze tylko 1 babcia bedzie) i tyle.

Nawojka wszystko zależy od tego jaki dzidziuś sie urodzi. Nie wiem czy czytałaś moją odpowiedź do Karinio na ten temat. Jeszcze tylko dodam bo nie napisałam że Franek w te new born w ogóle nie wszedł jak sie urodził, kilka takich dostała moja siostra i w ogóle nie wykorzystała i dała koleżance co wcześniaka urodziła. Ja mam plan ze jak mi sie dzidziuś malutki urodzi to wyśle tż albo siostre do sklepu jak bede jescze w szpitalu

doczytałam że przeczytałaś no u niej tak to wyglądało, ale nigdy nie wiadomo jak duży dzidziuś si urodzi

[anankee]

renatko, nie tylko ty panikujesz, ja też. Ja się strasznie boję urodzić nie tylko przed 30 tygodniem ale nawet przed 35. Jeżeli nadrobiłaś to wiesz że ja i nikotynka mamy założone pessary z powodu skracającej się szyjki macicy. Ja dodatkowo biorę fenoterol i praktycznie cały czas leżę. Nawet nie siadam, tylko leżę lub półleżę. Może 2h na dobę spędzam w pozycji stojącej. Uważam że to nie sztuka wcześnie urodzić dziecko, tylko jaki potem jest kłopot z takim wcześniakiem to nikomu nie życzę. Mam koleżankę która urodziła w 27tc, cudem synka uratowali, ma teraz roczek, ale wizyty u specjalisty to co chwilę.
Więc ja wolę nie kusić losu i te kilka tygodni na maksa się oszczędzać, bo chcę urodzić zdrowe i donoszone dziecko.

[kasikzaki]

Karinio ja dostałam w sumie 3 albo 4 kombinezony grube takie misiowe i takiego "kurtkowego" nie bede kupowac. Tp mam przełom gr/st jak by było naprawde zimno to sie nie przejmuje bo wózek kupuj co ma dodatkowo taki kombinezon wkładany wiec maluszek na pewno nie zmarznie.

A body u nas są do wyboru i wiszą koło siebie.

[zoskasamoska]

A ja nawet bym nie chciała tych moich wujków i ciotki mieć na chrzcinach mojego dziecka, dla samego dziecka jest to daleka rodzina.

TŻ mnie wnerwia, ale mnie i tak wszystko wnerwia, kłopot w tym, że nie umiem odreagować, nie umiem uwolnić emocji, tłumię je w sobie, a potem chodzę jak bomba, która w każdej chwili może wybuchnąc..

Słońce chociaz u mnie dzisiaj świeci, chociaz tyle.

[ciezaroweczka]

Cześć Mamusie!!!
Trzymam mocno kciuki za wszystkie szyjki, wizyty itp.
Ja w poniedziałek idę na test obciążenia glukozą, kazali mi dwa dni nie jeść nic słodkiego ani owoców - i sie chyba nie da!!!!!
Zaraz mam obiadek a po obiadku spacerek jesienny. Córka ma zrobić stroik z darów przyrody, muszę znaleźć żołędzie kasztany, liście, trawkę itp. Przy okazji zabiore aparat Będzie sesja zdjęciowa

[*Agatek*]

Hej lasunie

Obudziłam się o 9.45, ale wstałam po godzinie leżakowania, bo liczyłam ruchy malca i podziwiałam jego bunt dziecior głodny
Dostał na dzień dobry 3 ząbki czosnku- stały zestaw na kanapce z serem i pomidorem

Mogę się cicho pochwalić, że mężulek dostał podwyżkę o całe 1 eu także 7 zarabia i więcej pieniążków będzie

sandra1892-
Ty masz nadciśnienie, czy mąż??

Fajnie, że dostałaś paczkę od mamy a mata- cenowo super! ja używaną kupiłam firmy canpol

pearpearl- Wróciłam, wróciłam next time biorę od razu tam lapka a neta brat pożyczy- w końcu nie wiadomo na ile tam pojadę...
A Twój tż taki przejęty?? szok, mojemu jakbym powiedziała, to by pewnie za chwilę zapomniał z nawału problemów "to możemy iść spać" dostarczyłaś niezbędne info przed snem i chłopak mógł spokojnie usnąć hihihi super masz faceta dla niego

Też dużo czytałam, także jestem na bieżąco z tą chorobą jak trzeba to pojadę, żeby być spokojną i pod dobrą opieką w sumie... było mi tam lepiej niż w domu :P ciepło, gorący prysznic, jeść, pić dali, odwiedziny co chwila, pomiar temp 2x dziennie, 2x dziennie pytali jak się czuję, ktg zrobili, usg raz w tyg za friko długie- pomiar wszystkiego, dzidka lekarz pokazał... żyć nie umierać

Napisane przez pearpearl

A jeszcze chcialam sie poskarzyc wizazowym Ciotkom na Nietoperka, ktory sie rozbestwil jak nie wiem co. Codziennie rano kopie...nie, nie kopie...wali glowa w brzuch tak, ze wybudza mnie ok.5-6 nad ranem, musze zjesc sniadanie, bo inaczej walenie nie ustepuje, po sniadaniu nastepuja piesze wedrowki i laskotanie pod zebrami i dopiero ok 9 moge znowu na chwile usnac

hahaha, mam to samo bunt jak ta lala z rańca w szpitalu to buntownik czasem budził się o 3 w nocy, a tak to 5 rano solidne kopy, no ale musiał ładnie zaczekać do 8.30 na śniadanie

Ja czułam po prawej stronie, że "chyba ma tam główkę" bo czuję wyraźnie jak nią jeździ i na usg się spytałam po której stonie i faktiko po prawej miał a z lewej girami się wypycha dlatego czasem mnie łaskotało a teraz to boli bo się pręży a no i ręką czasem pomizia mi miejsce pod wzgórkiem łonowym-podbrzuszu łaskocze mnie wtedy A teraz nie wiem gdzie ma główkę, straciłam rachubę jeszcze ma miejsce na przekręcenie się

Napisane przez pearpearl

Agatek, nie swiruj, nie uwierze, ze nasz watkowy doktor nie zna domowych sposobow na kaszel

No właśnie o to chodzi, że kaszel miałam zawsze lekki tak sobie parsknęłam od czasu do czasu jak kot ale teraz od miesiąca strasznie się pogorszył i nie wiem o co kaman zaraz wypiję łychę syropu z cebuli i będę piła mleko z masłem- bo miodu nie mam


Agamili zdrowiej i odpoczywaj!!

[neska22]

dokończyłam sprzątać
zaraz TZ będzie w domku i naleśniki będziemy konsumowac

a potem jadę do mojej małej chrześnicy ma rok i 4 miesiace

[kasikzaki]

Napisane przez pearpearl

Kasikzaki, uuuuuuu, myslisz o mnie w wannie, faaaaaaajnie Jutro, a wlasciwie pojutrze dexter

A wiesz ze Twój Nieroperek to taki sam cwaniaczek jak moja Milenka. Czasami jak mnie boksuje np rano i aż stekne, tż przykłąda reke żeby poczuc tą rozrabiare to ona wtedy cichutko ani kopniaczka...... że niby taka grzeczna


AgaMili



Nadrobiłam i uciekam, zakupy i obad same sie nie zrobia a szkoda

Do wieczorka

[BebiBebi]

Napisane przez eliza1984

Haj brzusie i mamusie
Chyba coś w tym jest że w III trym powracają dolegliwości z I bo mnie znowu ciągle mdli i nie mam siły.DZiś mąż jedzie pomagać szwagrowi a ja będę leniuchować u mamusi chyba że zacznę wymiotować to zostanę w domu

Ja mam to samo - mdłości mnie dopadły. W I trymestrze miałam tylko kilka dni. Do tej pory ciążę przechodziłam prawie bez objawów, a teraz mi się wzięło. Do tego zgaga, bezsenność, parcie na pęcherz i nacisk na oddychanie. No cóż, wszystko trzeba przeżyć

a dzisiaj dla mojej niuni kupiłam rękawiczki i szaliczek w Textil Market po 2,99 zł

[sandra1892]

Napisane przez *Agatek*

(...)
sandra1892-
Ty masz nadciśnienie, czy mąż??

Fajnie, że dostałaś paczkę od mamy a mata- cenowo super! ja używaną kupiłam firmy canpol (...)

Ja mam nadcisnienie indukowane ciaza Wlasnie przez to lezalam w szpitalu. Wczesniej bylo wsio ok, a teraz jade na dopegycie 3x1 tabletka codziennie i tak pewnie do konca ciazy. Plus do tego magnez 3x1 i luteina 2x1 , ale czego nie robi sie dla dzicka

[*Agatek*]

Napisane przez sandra1892

Ja mam nadcisnienie indukowane ciaza Wlasnie przez to lezalam w szpitalu. Wczesniej bylo wsio ok, a teraz jade na dopegycie 3x1 tabletka codziennie i tak pewnie do konca ciazy. Plus do tego magnez 3x1 i luteina 2x1 , ale czego nie robi sie dla dzicka

ooo jaa to niedobrze ciśnienie sobie mierzysz?? Też musisz na siebie uważać kurczę- ciekawe czy zniknie po ciąży... niby jak się pojawi nadciśnienie to już do końca życia trzeba brać leki współczuję, bo to niebezpieczne dla dzidzi


wypiłam 2 łychy soku z cebuli słodkie blaaa, ale przez zatkany nos piłam żeby nie haftować, bo ładnie to, to nie pachnie...

Pearl i co i co chyba dobrze, że wyrzucili Twoją Magdę z tap madl?? Bo ona nie interesuje się modą, nie wie co robi w tym programie, nie umie rozmawiać po angielsku, ma nadwagę i jest głupia ja się cieszę, że ją wyrzucili

[uska000]

czesc mamuski, wrocilam szybciej ze szkoly bo lipnie siwee czuje;( poczytalam was troszke ale wybaczcie ni bede cytowac...
z okna widze jakis slub

przypominam o mojej prosbi w klubie : i dziekuje z gory

[pearpearl]

Napisane przez *Agatek*

Mogę się cicho pochwalić, że mężulek dostał podwyżkę o całe 1 eu także 7 zarabia i więcej pieniążków będzie

To pijemy , ale Ty stawiasz

Napisane przez Agatek

pearpearl- Wróciłam, wróciłam next time biorę od razu tam lapka a neta brat pożyczy- w końcu nie wiadomo na ile tam pojadę...
A Twój tż taki przejęty?? szok, mojemu jakbym powiedziała, to by pewnie za chwilę zapomniał z nawału problemów "to możemy iść spać" dostarczyłaś niezbędne info przed snem i chłopak mógł spokojnie usnąć hihihi super masz faceta dla niego

oj, to dobrze,ze masz mozliwosc wziac lapka i bezprzewodowy internet
bedziemy na biezaco
a moj to nie zawsze jest taki super, ale ma "momenty"
zazdrosnik sie wypytywal, kto o tej porze do mnie pisze i komu odpisuje, wiec zapamietal, ze jak "nocny" sms to do Agatka no i sie pozniej wypytywal

Napisane przez Agatek

Też dużo czytałam, także jestem na bieżąco z tą chorobą jak trzeba to pojadę, żeby być spokojną i pod dobrą opieką w sumie... było mi tam lepiej niż w domu :P ciepło, gorący prysznic, jeść, pić dali, odwiedziny co chwila, pomiar temp 2x dziennie, 2x dziennie pytali jak się czuję, ktg zrobili, usg raz w tyg za friko długie- pomiar wszystkiego, dzidka lekarz pokazał... żyć nie umierać

W sumie jak juz bedziesz miala laptopika i internet, to faktycznie nawet lepiej bedzie Ci w spzitalu i bedziemy na biezaco, jezeli chodzi o postepy Zajaczka
to jednak pokazywal Tobie lekarz Zajaczka? to fajnie, bo na poczatku narzekalas, ze nie mialas jak zobaczyc

Napisane przez Agatek

hahaha, mam to samo bunt jak ta lala z rańca w szpitalu to buntownik czasem budził się o 3 w nocy, a tak to 5 rano solidne kopy, no ale musiał ładnie zaczekać do 8.30 na śniadanie

Powiem Ci, ze mnie to az przeraza, bo przez niego mam rozwalony caly dzien. Chodze niedospana i przymulona, a postepow z praca brak Twoj powolutku rosnie, a moj to chyba za dwoch, bo czuje go coraz mocniej i mocniej.
Ale zdecydowanie ma jeszcze miejsce,zeby sie przekrecac, bo co chwila zmienia lokalizacje uderzen, smyranki i laskotanki tez sa rz po jednej, raz po drugiej stronie, raz na dole, raz na gorze. Nieslychane,co ten Dzieciak wyprawia. No,ale sobie czytam i czytam, ze to swiadczy o jego dobrej kondycji, wiec niby sie na niego zloszcze, a w glebi ducha, to serce sie raduje

Jakos martwi mnie tylko,ze ten moj bebzol wcale nie idzie do gory, tylko caly czas jest tak mocno na dole...

Napisane przez kasikzaki

A wiesz ze Twój Nieroperek to taki sam cwaniaczek jak moja Milenka. Czasami jak mnie boksuje np rano i aż stekne, tż przykłąda reke żeby poczuc tą rozrabiare to ona wtedy cichutko ani kopniaczka...... że niby taka grzeczna

oooooo takkkk
to sa po jednych pieniadzach z moim Nietopersonem
dwa male-wielkie cwaniaki

jak prosilam z ranca tzta,zeby uspokoil swojego potomka, to tam,gdzie przykladal reke nastawala cisza i zaczynalo sie walenie z drugiej strony - i tak w kolko macieja

Napisane przez *Agatek*

Pearl i co i co chyba dobrze, że wyrzucili Twoją Magdę z tap madl?? Bo ona nie interesuje się modą, nie wie co robi w tym programie, nie umie rozmawiać po angielsku, ma nadwagę i jest głupia ja się cieszę, że ją wyrzucili

hmmm
to byl jej wybor tak naprawde mogla zaswiecic pipka i cycochami, ale nie chciala, a prawda jest taka, ze dobra modelka moze sobie sama decydowac,czy zgadza sie na rozbierana sesje czy nie
nie ma az takiego parcia jak pozostale
wszyscy profesjonalisci, ktorzy pracowli z tymi "modelkami" caly czas ja chwalili i mowili, ze nadaje sie jak zadna inna, wiec ja tam mysle, ze on sobie poradzi poza ramami tego programu

teraz moja faworytka jest Viera A placzke Anie to bym tak za wlosy i o kolarofyfer:brzydal :

Tz przyniosl mi ciasteczka z blonnikiem kakaowym i pojechal z kumplem po jakas tam rurke do klopika, bo sie zepsul
Niech ktos mi je zabierze, bo pozre cale opakowanie

[specialle]

Napisane przez kasikzaki

Neska za wynik moczu, szok ze są takie pomyłki ale na szczeście wszystko oki. No i za posiew.

Inutil kurcze szkoda że to jednak ten zespół ale z drugiej strony przynajmniej wiesz co Ci jest. Oby samo przeszło
A co do prasowania to je też właśnie odpuściłam bo nie mam gdzie chowac. No i w listopadzie również jedziemy z tżtem do ikei po komode


Martuniunia moja siostra mo wczoraj mówiłą o tej szczypionce na roravirusy. Ja nawet nie wiedziałam ze coś takiego istnieje. tu w Irl nie ma takiego szczepienia planowo chyba można wykupiś ale jest dośc drogie, ale siostra mówi ze i tak by nie szczepiła Franka bo ma dwójke dzieci 11 i 7lat i żadne nie chorowało. Ja jeszcze jestem zielona w tym temacie wiec si muse zastanowi. Pono to si szczepi do 6miesiaca zycia dziecka, ja w tym czasie bde w Pl to musz to przemyślec.

Eliza nieciekawe te Twoje wyniki. Kuruj sie i dbaj o siebie

Ja swojego nie zaszczepilam i pozniej wyladowalismy w szpitalu

[*Agatek*]

Napisane przez pearpearl

To pijemy , ale Ty stawiasz

ok, mam jeszcze jedno niemieckie bezalkoholowe

Napisane przez pearpearl

to jednak pokazywal Tobie lekarz Zajaczka? to fajnie, bo na poczatku narzekalas, ze nie mialas jak zobaczyc

jak robili usg w czwartek tydzień temu to nie pokazał, bo robił inny doktor- a od nich to zależy a jak zrobili usg w środę i już inny gin to pokazał i ssało kciuka jak ta lala- chyba pisałam o tym

Napisane przez pearpearl

Jakos martwi mnie tylko,ze ten moj bebzol wcale nie idzie do gory, tylko caly czas jest tak mocno na dole...

przestań się zamartwiać!! mi w ogóle nie rośnie, nie widzę różnicy i nikt mi nie chce wierzyć, że to 7 miesiąc więc bez jaj!

Napisane przez pearpearl

teraz moja faworytka jest Viera A placzke Anie to bym tak za wlosy i o kolarofyfer:brzydal :

oo płaczka najgorsza głupia, młoda dupa 'niech pani mnie wypyta'

[pozycja77]

Witajcie Mamunie!
Przeziębiłam się i cały dzień spędzam w łóziu, jakas taka rozbita fizycznie i psychicznie jestem
podczytuje cały czas i
witam wszystkie nowe mamusie
a czy wiecie co z Maga83 ?? miała iśc na usg i nic nie pisała chyba, albo przeoczyłam

[*Agatek*]

Napisane przez specialle

Ja swojego nie zaszczepilam i pozniej wyladowalismy w szpitalu

rotawirus to chyba najgorsza choroba moja chrześniaczka miała wymioty, biegunka, nie chciała jeść... na zakaźnym była koło 2 tyg... więc ja wolę zaszczepić

[renata:)]

Napisane przez MissZuzia

mi się NIC nie leje więc zastanawiam się czy ja w ogóle będe mogła karmic wy to pewnie mlekowozy bedziecie mieć


super, fajny prezent

mlekowozyhehe

Napisane przez MMONIKA9

jest działa!!!!!!!!!!!!! dzięki !!!!!!!!!!!!!
dostałam:
wanienke + wkład gąbkowy z myjkami
paczke pieluch "2" 94szt
smoczek sylikonowy
szczotka i grzebyk do włosków
patyczki do uszu
nożyczki,obcinaczki,pilni czek
termometr do wody
butelke lovi ze smoczkiem antykolkowym
mleczko intensywne nawilżające nivea
łagodny szampon i płyn do kąpieli 2 w 1 nivea
delikatny krem pielęgnacyjny nivea
chusteczki nivea duo pack

no zaskoczona byłam baaaardzo i aż się popłakałam ze szczęścia

ale super prezenty!!

Napisane przez neska22

super

my bylismy dzis u teściow i teściowa powiedziała, ze wybiera się do sklepu dziecięcego - ciekawe hi hi na razie zdeklarowali sie dac na wózek - poza tym nico ;D

a w ogole pisałyscie wczoraj o tesciowych czy cos kupuja czy sie interesuja itd...
no i co tu mowic o tesciowych skoro u mnie np własna babcia sie mnie nawet nie zapyta jak sie czuje... ehh

nie masz bliskiego z nią kontaktu czy ona taka jest po prostu?

Napisane przez Mijus

Agatek - spróbuj na ten kaszel siemię lniane Powinno Ci pomóc, tylko tak raz - dwa razy dziennie pij i cierpliwie poczekaj na efekty. Uważam, że jest to jeden z najlepszych naturalnych środków na wiele dolegliwości.
Jest świetne na rozstrój żołądka, świetnie działa na suchą skórę, zniszczone włosy, zaburzenia trawienne, właśnie na suchy kaszel itd.
Oby Ci pomogło! Jeśli nie będziesz w stanie wypić ciepłej wersji to polecam zjedzenie suchych zmielonych ziaren, popicie wodą i później ciepła herbatka

nie wiem czy dobrze pamiętam ale siemienia lnianego nie wolno w ciąży, nawet popatrzyłam u mnie na opakowaniu pisze że w ciązy nie zalecane

Napisane przez sandra1892

Nie moge cos ostatnio zasnac jak malz obudzi mnie o 6 na tabletke na nadcisnienie Alez mnie teraz ssie i mala dopomina sie sniadania bo sie wierci, wiec zaraz ide cos wszamac , tylko co Wracaja mi dolegliwosci z I trym . Czyli lekkie mdlosci, odbijanie i brak zdecydowania na jakies jedzenie A no i w czwartek tak mi sie slabo przy robieniu obiadu zrobilo , ze nie mialam sily miesa na gulasz pokroic
Po za tym we wtorek bylam na glukozie (75g) ohyda wyniki odbiore w pn jak bede jechac do gina mam nadzieje ze beda ok
A no i malz byl we wtorek wyrwac zeba bo od niedzieli po scianach z bolu chodzil, bylo mi go tak zal Ale sama musze wybrac sie do dentysty , ale moze po porodzie bo ja malo odporna na bol jestem


Dostalam wczoraj paczke od mamy z UK , a w niej miedzy innymi mata edukacyjna Tiny Love (ktora u nas kosztuje 219 zl) a mama kupila ja za 6 funciakow na karbudzie . I kilka ubranek dla niuni

kciuki za badania
ale fajny prezent od mamy


a u nas kiepska noc...njpierw nie mogłam zasnąc bo moja noga drętwieje jak leże i mnie bolała, później mąż przyszedł i coś mojemu psu nie spasowało i zaczął na niego warczeć...no i tż stwierdził że jak Lilka się urodzi to pies będzie musiał siedziec u mojej mamy a nie u nas bo jest nieobliczalny i jeszcze coś zrobi małej...no a j zaczęłam ryczeć z tego powodu(nie mogę sobie wyobrazić życia bez psa no ale chyba ma racje...), jak juz się uspokoiłam to tż zaczął chrapać straszliwie i się rozpychac tak że kopniaki ani nic nie pomagało więc dogorywałam w łóżku. rano poscierałam kurze i musielismy jechac do teściów na chwile a później kuzynka z mężem i córeczkami przyjechała, jak juz pojechali to w trakcie obiadu znowu się popłakłam chyba mi już bijeidę się położyć zaraz bo juz mam takie oczy spuchnięte że szok

[n1kotynka]

Napisane przez anankee

renatko, nie tylko ty panikujesz, ja też. Ja się strasznie boję urodzić nie tylko przed 30 tygodniem ale nawet przed 35. Jeżeli nadrobiłaś to wiesz że ja i nikotynka mamy założone pessary z powodu skracającej się szyjki macicy. Ja dodatkowo biorę fenoterol i praktycznie cały czas leżę. Nawet nie siadam, tylko leżę lub półleżę. Może 2h na dobę spędzam w pozycji stojącej. Uważam że to nie sztuka wcześnie urodzić dziecko, tylko jaki potem jest kłopot z takim wcześniakiem to nikomu nie życzę. Mam koleżankę która urodziła w 27tc, cudem synka uratowali, ma teraz roczek, ale wizyty u specjalisty to co chwilę.
Więc ja wolę nie kusić losu i te kilka tygodni na maksa się oszczędzać, bo chcę urodzić zdrowe i donoszone dziecko.

ojej aż tak masz leżeć?
może ja za bardzo szaleję i latem w tę i z powrotem gdzieś
ja biorę odpowiednik fenoterolu - cordafen ( lekarz mówił, ze nie będę się trzesła tak po nim i to prawda ) bo powiem Ci, że dalej mam skurcze i bóle brzucha i to codziennie z mniejszą lub większą intensywnością

pear strzeż się mnie teraz na ulicach warszawy :brzyda l:

Zuzia ja też się boję, że kiepsko u mnie będzie z karmieniem bo mi też nic nie leci jeszcze

idę robić obiad

[*Agatek*]

Napisane przez n1kotynka

Zuzia ja też się boję, że kiepsko u mnie będzie z karmieniem bo mi też nic nie leci jeszcze

przecież to, czy wypływa siara samoistnie czy nie, nie świadczy o tym czy będzie się miało full pokarmu czy nie nie wbijajcie sobie na banie takich rzeczy bo powariujecie mi od 17-18 tyg wypływa siara i nie martwię się, bo to nigdy nic nie wiadomo!

PROSZĘ MI TU NIE STRASZYĆ I NIE MÓWIĆ, ŻE JAK WYPŁYWA SIARA TO ŚWIADCZY O TYM, ŻE BĘDZIE SIĘ MIAŁO POKARM, A JAK NIE WYPŁYWA TO NIE BĘDZIE BO TO O NICZYM NIE ŚWIADCZY

muszę normalnie z Wami zrobić porządek bo już chyba Wam ciąża na mózg ciśnie żarcik of kors

[renata:)]

Napisane przez nawojka8583

AgaMili odpisała. Napisała, że z Dzidzią wszystko ok, tylko ona jest w kiepskim nastroju. Poprosiła w pracy o zmniejszenie liczby godzin bo już nie dawała rady. Przeziębienie ją dopadło, przesyła buziaki dla Was i napewno się odezwie wkrótce.

zdrówka i cierpliwości! u mnie tez ostatnio tego i tego brakuje więc może tak dla wszystkich bo to masakra te humory ciążowe...

Napisane przez anankee

renatko, nie tylko ty panikujesz, ja też. Ja się strasznie boję urodzić nie tylko przed 30 tygodniem ale nawet przed 35. Jeżeli nadrobiłaś to wiesz że ja i nikotynka mamy założone pessary z powodu skracającej się szyjki macicy. Ja dodatkowo biorę fenoterol i praktycznie cały czas leżę. Nawet nie siadam, tylko leżę lub półleżę. Może 2h na dobę spędzam w pozycji stojącej. Uważam że to nie sztuka wcześnie urodzić dziecko, tylko jaki potem jest kłopot z takim wcześniakiem to nikomu nie życzę. Mam koleżankę która urodziła w 27tc, cudem synka uratowali, ma teraz roczek, ale wizyty u specjalisty to co chwilę.
Więc ja wolę nie kusić losu i te kilka tygodni na maksa się oszczędzać, bo chcę urodzić zdrowe i donoszone dziecko.

nie doczytałam tego! jejku dziewczyny to uważajcie na siebie! wiesz ja tak myślę, i jak będzie trzeba to leżeć będę... u mnie aż tak strasznie na szczęście nie jest ale musze przystopowac żeby tak się nie skończyłow pon wizyta u mojej ginki to się dowiem czy mnie dokorek szpitalny straszył czy serio aż tak muszę uważać...

Napisane przez zoskasamoska

A ja nawet bym nie chciała tych moich wujków i ciotki mieć na chrzcinach mojego dziecka, dla samego dziecka jest to daleka rodzina.

TŻ mnie wnerwia, ale mnie i tak wszystko wnerwia, kłopot w tym, że nie umiem odreagować, nie umiem uwolnić emocji, tłumię je w sobie, a potem chodzę jak bomba, która w każdej chwili może wybuchnąc..

Słońce chociaz u mnie dzisiaj świeci, chociaz tyle.

kochana popłacz sobie wykrzycz to co czujesz będzie ci lepiej zobaczysz.

Napisane przez ciezaroweczka

Cześć Mamusie!!!
Trzymam mocno kciuki za wszystkie szyjki, wizyty itp.
Ja w poniedziałek idę na test obciążenia glukozą, kazali mi dwa dni nie jeść nic słodkiego ani owoców - i sie chyba nie da!!!!!
Zaraz mam obiadek a po obiadku spacerek jesienny. Córka ma zrobić stroik z darów przyrody, muszę znaleźć żołędzie kasztany, liście, trawkę itp. Przy okazji zabiore aparat Będzie sesja zdjęciowa

będa nowe zdjęcia w klubikuprawda?:pros i:

Napisane przez *Agatek*

rotawirus to chyba najgorsza choroba moja chrześniaczka miała wymioty, biegunka, nie chciała jeść... na zakaźnym była koło 2 tyg... więc ja wolę zaszczepić

mam takie same doświadczenia z rotawirusem u mojej chrześniaczkinieste ty...

[n1kotynka]

Napisane przez *Agatek*

przecież to, czy wypływa siara samoistnie czy nie, nie świadczy o tym czy będzie się miało full pokarmu czy nie nie wbijajcie sobie na banie takich rzeczy bo powariujecie mi od 17-18 tyg wypływa siara i nie martwię się, bo to nigdy nic nie wiadomo!

PROSZĘ MI TU NIE STRASZYĆ I NIE MÓWIĆ, ŻE JAK WYPŁYWA SIARA TO ŚWIADCZY O TYM, ŻE BĘDZIE SIĘ MIAŁO POKARM, A JAK NIE WYPŁYWA TO NIE BĘDZIE BO TO O NICZYM NIE ŚWIADCZY

muszę normalnie z Wami zrobić porządek bo już chyba Wam ciąża na mózg ciśnie żarcik of kors

obyś miała rację bo jak nie to

mi nic nie leci nawet jak nacisnę a obwód mi się zwiększył o 10 cm mam juz w cycorach 109 cm masakra a jak TŻ się cieszy