Polecamy:

invisible_01 · 2017-10-22, 11:09

Cytat:

Napisane przez viki1988

No ja sobie zdaje sprawę że to albo kwestia za małej ilości pracowników albo braku aż takiego obrotu, szczerze to nie zauważyłam żeby kiedykolwiek wszystkie były otwarte- nawet w święta, chyba jedynie w Empiku widziałam że tak faktycznie było, ale w sklepach z jedzeniem chyba nigdy. Moze faktycznie to kwestia jakiś norm odnośnie ilości kas bo chyba świadomość co do wysokości podaży i ilości pracowników w danym sklepie właściciel ma zanim ten sklep założy (mam na myśli sieciówki typu Tesco itp.)

Jak pracowałam lata temu w jednej z wielkich sieciówek, to przed świętami miały być otwarte wszystkie kasy. Ale jak się zatrudniało 70% przez agencję na umowie zlecenie, czyli taka osoba miała prawo sobie nie przyjść do pracy, kiedy jej się podobało, plus miało problemy z ogromną rotacją (beznadziejne zarobki), to nigdy się to nie udawało.

LadyChatterbox · 2017-10-22, 16:54

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Jak pracowałam lata temu w jednej z wielkich sieciówek, to przed świętami miały być otwarte wszystkie kasy. Ale jak się zatrudniało 70% przez agencję na umowie zlecenie, czyli taka osoba miała prawo sobie nie przyjść do pracy, kiedy jej się podobało, plus miało problemy z ogromną rotacją (beznadziejne zarobki), to nigdy się to nie udawało.

Na zleceniu można sobie ot tak nie przyjść?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

invisible_01 · 2017-10-22, 16:58

Cytat:

Napisane przez LadyChatterbox

Na zleceniu można sobie ot tak nie przyjść?

Możesz zwolnić się bez żadnego okresu wypowiedzenia, więc możesz po prostu zakończyć współpracę w dowolnej chwili. Nie musisz także w teorii trzymać się żadnego grafiku. Nie masz też urlopu, więc zamiast urlopu na żądanie po prostu dzwonisz, że dzisiaj Cię nie będzie. W zasadzie mogliby Cię zwolnić, ale mają takie braki w ludziach, że tego nie robią.

Limonka2738 · 2017-10-22, 17:32

Cytat:

Napisane przez invisible_01

Możesz zwolnić się bez żadnego okresu wypowiedzenia, więc możesz po prostu zakończyć współpracę w dowolnej chwili. Nie musisz także w teorii trzymać się żadnego grafiku. Nie masz też urlopu, więc zamiast urlopu na żądanie po prostu dzwonisz, że dzisiaj Cię nie będzie. W zasadzie mogliby Cię zwolnić, ale mają takie braki w ludziach, że tego nie robią.

Wszystko prawda. Szczerze, nawet 24 grudnia możesz na umowie o pracę wziąć UNŻ. Tylko to już zależy od pracodawcy i ilości osób, które na ten UNŻ tego dnia pójdą.

I dlatego nie ma kasjerów. Ja im się szczerze nie dziwię. Sama jak zobaczyłam w pierwszym miesiącu grafik na grudzień - wigilia 19, sylwester jakaś 21 chyba to złożyłam tego samego dnia wypowiedzenie twierdząc, że to chyba żart i niech sami sobie siedzą na tej kasie.

**Pani_Mada** · 2017-10-22, 19:13

Cytat:

Napisane przez viki1988

No ja sobie zdaje sprawę że to albo kwestia za małej ilości pracowników albo braku aż takiego obrotu, szczerze to nie zauważyłam żeby kiedykolwiek wszystkie były otwarte- nawet w święta, chyba jedynie w Empiku widziałam że tak faktycznie było, ale w sklepach z jedzeniem chyba nigdy. Moze faktycznie to kwestia jakiś norm odnośnie ilości kas bo chyba świadomość co do wysokości podaży i ilości pracowników w danym sklepie właściciel ma zanim ten sklep założy (mam na myśli sieciówki typu Tesco itp.)

sprawniej idzie też zmiana zmiany (masło maślane

) gdy jest więcej kas. nowi pracownicy wchodzą na puste kasy, a pracownicy kończący zmianę na spokojnie się zbierają. przynajmniej z moich obserwacji tak to zazwyczaj wygląda

Limonka2738 · 2017-10-22, 19:26

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

sprawniej idzie też zmiana zmiany (masło maślane

) gdy jest więcej kas. nowi pracownicy wchodzą na puste kasy, a pracownicy kończący zmianę na spokojnie się zbierają. przynajmniej z moich obserwacji tak to zazwyczaj wygląda

Zwykle pracownicy przelogowują się na już istniejących kasach - pewnie zauważyłaś jak czasem przychodzi ktoś z kasetką i staje za tym kasującym, przelogowanie trwa około minuty. To tak nie działa.

Nowe kasy otwierane są przed wielkim tłokiem.

**Pani_Mada** · 2017-10-22, 20:04

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Zwykle pracownicy przelogowują się na już istniejących kasach - pewnie zauważyłaś jak czasem przychodzi ktoś z kasetką i staje za tym kasującym, przelogowanie trwa około minuty. To tak nie działa.

Nowe kasy otwierane są przed wielkim tłokiem.

dlaczego sugerujesz mi że jestem głupia?

nie jesteś jedyną pracującą w sklepie osobą i nie wszędzie wygląda to tak jak u Ciebie. owszem, w Krakowie, w sklepach w których często robię zakupy około godziny 14 tak to właśnie działa.

Limonka2738 · 2017-10-22, 20:44

Cytat:

Napisane przez Pani_Mada

dlaczego sugerujesz mi że jestem głupia?

nie jesteś jedyną pracującą w sklepie osobą i nie wszędzie wygląda to tak jak u Ciebie. owszem, w Krakowie, w sklepach w których często robię zakupy około godziny 14 tak to właśnie działa.

Podkreśl mi, proszę, fragment, w którym dałam ci do zrozumienia, że jesteś głupia.

Zwykle nie znaczy, że zawsze.

Jest wymóg ileśtam kas na ileśtam metrów, po prostu. I kierownik kasjerów tym zarządza jak tam uważa.

LadyChatterbox · 2017-10-22, 20:47

O to nawet nie wiedziałam. To w sumie dość ryzykowna forma zatrudnienia dla pracodawcy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Limonka2738 · 2017-10-22, 20:51

Cytat:

Napisane przez LadyChatterbox

O to nawet nie wiedziałam. To w sumie dość ryzykowna forma zatrudnienia dla pracodawcy

Wiesz, to działa w dwie strony.

LadyChatterbox · 2017-10-22, 21:01

No wiem, ale teoretycznie gorsza dla pracodawcy.

To czekajcie jeszcze się upewnić czy dobrze zrozumialam. Przykładowa sytuacja: pracuje na zleceniu w odziezowce. Źle się czuje, choruje. Mam prawo uprzedzić pracodawcę wieczór lub rano ze jestem chora i nie dam rady przyjść? I on nie może wyciągnąć z tego konsekwencji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-10-22, 21:06

Cytat:

Napisane przez LadyChatterbox

No wiem, ale teoretycznie gorsza dla pracodawcy.

To czekajcie jeszcze się upewnić czy dobrze zrozumialam. Przykładowa sytuacja: pracuje na zleceniu w odziezowce. Źle się czuje, choruje. Mam prawo uprzedzić pracodawcę wieczór lub rano ze jestem chora i nie dam rady przyjść? I on nie może wyciągnąć z tego konsekwencji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli Twoje zerwanie umowy doprowadzi pracodawcę do strat to może wystąpić na drogę sądową. Nie pamiętam w tej chwili szczegółów, ale jak miałam zrezygnować z pierwszej pracy na zlecenie dość nagle, wiedząc, że stawiam go pod ścianą, to się nieźle zdygałam.

LadyChatterbox · 2017-10-22, 21:07

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7817950 1]Jeśli Twoje zerwanie umowy doprowadzi pracodawcę do strat to może wystąpić na drogę sądową. Nie pamiętam w tej chwili szczegółów, ale jak miałam zrezygnować z pierwszej pracy na zlecenie dość nagle, wiedząc, że stawiam go pod ścianą, to się nieźle zdygałam.[/QUOTE]
Ale ja nie mówię o rezygnacji, tylko o nieobecności jedno lub parodniowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

marianna144 · 2017-10-22, 21:09

Cytat:

Napisane przez ridja devojka

Akurat ostatnia rzecz która powoduje kolejki na poczcie to powitanie i kontakt wzrokowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a gdzie ja napisałam ze akurat to powoduje kolejki?

nigdzie. bo chodzi mi o to ze "góra " skupia sie na takich bzdurach zamiast pomyslec o tym jak rozładowac kolejki

**Pani_Mada** · 2017-10-22, 21:13

Cytat:

Napisane przez LadyChatterbox

No wiem, ale teoretycznie gorsza dla pracodawcy.

To czekajcie jeszcze się upewnić czy dobrze zrozumialam. Przykładowa sytuacja: pracuje na zleceniu w odziezowce. Źle się czuje, choruje. Mam prawo uprzedzić pracodawcę wieczór lub rano ze jestem chora i nie dam rady przyjść? I on nie może wyciągnąć z tego konsekwencji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

może Cię od ręki zwolnić. i zabrać Ci ewentualne premie.

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Cytat:

Napisane przez LadyChatterbox

Ale ja nie mówię o rezygnacji, tylko o nieobecności jedno lub parodniowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie masz urlopu na żądanie, ani żadnego innego urlopu (teoretycznie) więc to czy dasz znać, że nie przyjdziesz, ale szef się nie zgodzi, czy nie dasz znać, tutaj ma małe znaczenie. po prostu nie pojawiłaś się w pracy

visionAM · 2017-10-22, 21:14

Na zleceniu można przecież iść też na L4, wszystko zależy od tego na jaki rodzaj składek się zdecyduje przy podpisywaniu umowy.

**44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10** · 2017-10-22, 21:14

Treść usunięta

**Pani_Mada** · 2017-10-22, 21:16

Cytat:

Napisane przez visionAM

Na zleceniu można przecież iść też na L4, wszystko zależy od tego na jaki rodzaj składek się zdecyduje przy podpisywaniu umowy.

no tak. L4 to inna sprawa. aczkolwiek nie obejmuje to (chyba) umów ze studentami

Limonka2738 · 2017-10-22, 22:05

Cytat:

Napisane przez visionAM

Na zleceniu można przecież iść też na L4, wszystko zależy od tego na jaki rodzaj składek się zdecyduje przy podpisywaniu umowy.

Nazywa się to dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne i jest standardowo na każdej umowie do zaznaczenia, jeśli chcesz.

I ona · 2017-10-22, 22:16

Jakoś nie szkoda mi takich pracodawców. Według mnie umowy powinny być normalne, a nie jakieś śmieciówki. Zwłaszcza kiedy pracownik robi normalny etat w stałych godzinach. Taki pracodawca to właśnie Janusz biznesu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

IzzieSt · 2017-10-22, 22:39

Ja kiedyś jak pracowałam w sklepie to miałam w umowie zapis że jak się nie pojawię to mam zapłacić równowartość dniówki.

phideaux · 2017-10-22, 23:45

Ja miałam potrącenie 30% wypłaty w razie 'niedopełnienia obowiązków''

dacn · 2017-10-23, 06:11

Cytat:

Napisane przez I ona

Jakoś nie szkoda mi takich pracodawców. Według mnie umowy powinny być normalne, a nie jakieś śmieciówki. Zwłaszcza kiedy pracownik robi normalny etat w stałych godzinach. Taki pracodawca to właśnie Janusz biznesu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie zgadzam się. Umowa zlecenie ma swoje zalety dla pracownika i nie życzę sobie aby została zamieniona przymusowo na socjalistyczną umowę o pracę.

Limonka2738 · 2017-10-23, 07:32

Cytat:

Napisane przez dacn

Nie zgadzam się. Umowa zlecenie ma swoje zalety dla pracownika i nie życzę sobie aby została zamieniona przymusowo na socjalistyczną umowę o pracę.

Ja pracuję na umowę zlecenie. Super sprawa, dzięki temu mogę nie mieć grafiku, tylko wpadać do biura kiedy chcę. Nie muszę też wyrabiać pełnego etatu w sesji i takich tam. No i nie jestem związana do pracodawcy.

ridja devojka · 2017-10-23, 07:53

Ej ale to nie o to chodzi ze umowa zlecenie to jakieś zło wcielone, tylko ze jest ona nadużywania i stosowana w przypadku kiedy pracownik odbebnia normalny etat, codziennie. Przecież wiadomo ze dla studentów którzy dorabiają w weekendy to jest super sprawa, albo dla oso które ogólnie gdzieś dorabiają. Ale Janusze biznesu zatrudniają normalnych pracowników na zlecenie i uprawiają ta farse z podpisywaniem co nie iść nowej umowy albo dzieła wypłatę żeby połowa szła na zleceniu a reszta na etacie. O to chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

viki1988 · 2017-10-23, 10:07

Cytat:

Napisane przez ridja devojka

Ej ale to nie o to chodzi ze umowa zlecenie to jakieś zło wcielone, tylko ze jest ona nadużywania i stosowana w przypadku kiedy pracownik odbebnia normalny etat, codziennie. Przecież wiadomo ze dla studentów którzy dorabiają w weekendy to jest super sprawa, albo dla oso które ogólnie gdzieś dorabiają. Ale Janusze biznesu zatrudniają normalnych pracowników na zlecenie i uprawiają ta farse z podpisywaniem co nie iść nowej umowy albo dzieła wypłatę żeby połowa szła na zleceniu a reszta na etacie. O to chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko że istnieją instrumenty pozwalające na obronę takiego pracownika przed pracodawcą - od "uprzejmego donosu" do PiP do założenia sprawy sądowej o ustalenie istnienia stosunku pracy. A to że ktoś z tego nie korzysta to jego sprawa.

Liara_Tsoni · 2017-10-23, 10:22

Cytat:

Napisane przez viki1988

Tylko że istnieją instrumenty pozwalające na obronę takiego pracownika przed pracodawcą - od "uprzejmego donosu" do PiP do założenia sprawy sądowej o ustalenie istnienia stosunku pracy. A to że ktoś z tego nie korzysta to jego sprawa.

PiP przyjdzie da jakąś śmiesznie niska kare a donosiciel zostanie zwolniony. I tak to sie skończy.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

tamlin111 · 2017-10-23, 16:51

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Nazywa się to dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne i jest standardowo na każdej umowie do zaznaczenia, jeśli chcesz.

Dobrowolne jest chorobowe, nie zdrowotne.

Anika1986 · 2017-10-23, 23:33

Cytat:

Napisane przez Limonka2738

Nazywa się to dobrowolne ubezpieczenie zdrowotne i jest standardowo na każdej umowie do zaznaczenia, jeśli chcesz.

Chorobowe. Umowy ze studentami do 26 roku nie podlegają skladkom w ogole i nie ma tez możliwości aby student skorzystał z dobrowolnej składki chorobowej i tym samym miał płatne zwolnienie.

Limonka2738 · 2017-10-24, 00:33

Cytat:

Napisane przez Anika1986

Chorobowe. Umowy ze studentami do 26 roku nie podlegają skladkom w ogole i nie ma tez możliwości aby student skorzystał z dobrowolnej składki chorobowej i tym samym miał płatne zwolnienie.

A kto powiedział, że ja aktualnie korzystam? ^^

Ale na umowie o pracę korzystałam. Z obowiązkowego oczywiście.

2017-10-22, 20:47	#4719
LadyChatterbox Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-10 Wiadomości: 3 961	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras O to nawet nie wiedziałam. To w sumie dość ryzykowna forma zatrudnienia dla pracodawcy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-10-22, 21:01	#4721
LadyChatterbox Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-10 Wiadomości: 3 961	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras No wiem, ale teoretycznie gorsza dla pracodawcy. To czekajcie jeszcze się upewnić czy dobrze zrozumialam. Przykładowa sytuacja: pracuje na zleceniu w odziezowce. Źle się czuje, choruje. Mam prawo uprzedzić pracodawcę wieczór lub rano ze jestem chora i nie dam rady przyjść? I on nie może wyciągnąć z tego konsekwencji? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-10-22, 21:07	#4723
LadyChatterbox Zakorzenienie Zarejestrowany: 2015-10 Wiadomości: 3 961	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7817950 1]Jeśli Twoje zerwanie umowy doprowadzi pracodawcę do strat to może wystąpić na drogę sądową. Nie pamiętam w tej chwili szczegółów, ale jak miałam zrezygnować z pierwszej pracy na zlecenie dość nagle, wiedząc, że stawiam go pod ścianą, to się nieźle zdygałam.[/QUOTE] Ale ja nie mówię o rezygnacji, tylko o nieobecności jedno lub parodniowej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-10-22, 21:14	#4726
visionAM Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-05 Wiadomości: 32 059	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Na zleceniu można przecież iść też na L4, wszystko zależy od tego na jaki rodzaj składek się zdecyduje przy podpisywaniu umowy.

2017-10-22, 21:14	#4727
44fee507034f68ecff0b692d635bddccdf886c4e_65540ba289b10 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-12 Wiadomości: 10 712	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Treść usunięta

2017-10-22, 22:16	#4730
I ona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2014-08 Wiadomości: 5 490	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Jakoś nie szkoda mi takich pracodawców. Według mnie umowy powinny być normalne, a nie jakieś śmieciówki. Zwłaszcza kiedy pracownik robi normalny etat w stałych godzinach. Taki pracodawca to właśnie Janusz biznesu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-10-22, 22:39	#4731
IzzieSt Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 8 763	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Ja kiedyś jak pracowałam w sklepie to miałam w umowie zapis że jak się nie pojawię to mam zapłacić równowartość dniówki.

2017-10-22, 23:45	#4732
phideaux Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 2 700	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Ja miałam potrącenie 30% wypłaty w razie 'niedopełnienia obowiązków'' __________________ Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie

2017-10-23, 07:53	#4735
ridja devojka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-06 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 14 671	Dot.: Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapras Ej ale to nie o to chodzi ze umowa zlecenie to jakieś zło wcielone, tylko ze jest ona nadużywania i stosowana w przypadku kiedy pracownik odbebnia normalny etat, codziennie. Przecież wiadomo ze dla studentów którzy dorabiają w weekendy to jest super sprawa, albo dla oso które ogólnie gdzieś dorabiają. Ale Janusze biznesu zatrudniają normalnych pracowników na zlecenie i uprawiają ta farse z podpisywaniem co nie iść nowej umowy albo dzieła wypłatę żeby połowa szła na zleceniu a reszta na etacie. O to chodzi. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)