Świnki Morskie cz. II

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez biia

a jak je łapiesz z powrotem do klatki?

Z Asicą jest super bo jest wolna to sama się daje, gorzej z
Mietkiem, podchodzimy z siostrą razem jedna z jednej a druga z drugiej strony i koło się powoli zamyka

[motylek1007]

Napisane przez pani-jesień

A ja się zastanawiam czemu świnki tak zwiewają, kiedy chce się je złapać na wybiegu? W klatce nie odwalają takich numerów.

faktycznie dziwne

moje mają klatkę otwartą i same wchodza i wychodzą

[penta66]

Aneszna- świnki piękne

hm z moim świniakiem nie ma problemu z uciekaniem. Jak już to przybiega do mnie i nigdzie nie ucieka. Ale nie eksperymentuje z tym za dużo bo na podwórku za płotem psy... Spokojniejsza jestem jak siedzi w klatce.

[motylek1007]

Niesmiałek juz prawie kwiczy

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez motylek1007

Niesmiałek juz prawie kwiczy

moja siora też wczoraj usłyszała jak mój Mietek też ciuchutko kwili, ach jaka to radość

[Kasiulka22]

Napisane przez motylek1007

Niesmiałek juz prawie kwiczy

Motylku wielkie gratulacje

U mnie z kolei Frankowski wywala się na całego Kopyta w całości do podziwiania

[motylek1007]

u mnie niestety juz nikt nie wywala kopytek przodował w tym Czandor....

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez motylek1007

u mnie niestety juz nikt nie wywala kopytek przodował w tym Czandor....

spokojnie może jeszcze nieśmiałek tak będzie robił

moja Asica leży na boku to nie wywala, a Miecio schowany śpi to jescze nie wyczaiłam

[motylek1007]

Nieśmiałek próbuje gryz prety klatki - sam to obmyślił, bo Bibi tak nie robi...

na razie ignoruje go i jak skonczy dostaje jesc

[arrachnee]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;19227694]Moi kochani chłopcy podczas szaleństw w ogrodzie
teraz codzień tak szaleją, a Miecio-ten mały to skacze jak myszoskoczek[/QUOTE]
ale mają dobrze

Napisane przez pani-jesień

A ja się zastanawiam czemu świnki tak zwiewają, kiedy chce się je złapać na wybiegu? W klatce nie odwalają takich numerów.

u mnie jest odwrotnie

Napisane przez motylek1007

Nieśmiałek próbuje gryz prety klatki - sam to obmyślił, bo Bibi tak nie robi...

na razie ignoruje go i jak skonczy dostaje jesc

żeby się tylko Bibi nie nauczył
u mnie jest gryzienie tego "zamknięcia" od drzwiczek, ew. "sufitu" nad półko-hamakiem

ostatnio Petunia wydaje jakieś nowe odgłosy, takie stłumione popiskiwanie, nie wiem, dziwne
na początku się wystraszyłam, ale nie robi tak codziennie, ani przez długi czas i tylko wtedy jak siedzi w klatce

[Wroclovianka]

Napisane przez pani-jesień

A ja się zastanawiam czemu świnki tak zwiewają, kiedy chce się je złapać na wybiegu? W klatce nie odwalają takich numerów.

Mój to akurat typ antywyciągalski, więc czy to wybieg czy klata różnicy mu nie robi - nogi za pas i już go nie ma - ten typ tak ma od urodzenia i na zmianę się nie zanosi

[Kasiulka22]

Mój Stasiek straszliwie się tłucze klatką, tzn. gryzie pręty i nauczył tego Frankowskiego, jak się jedzonko kończy nad ranem to mam koncert na dwa pręty

[Kasiulka22]

Dziewczyny byłam dzis w pobliskim sklepie po sianko i kurcze........ są na sprzedaż dwie świnki - większe od moich (od Franka to się nie dziwię, ale teraz już wiem na milion procent że Stasiek będzie jeszcze większy) na pewno są dorosłe, mają akwarium 35/20 cm pewnie nikt ich nie kupi bo są wielkie Jedna biało ruda, a druga to taka kremowo szara nie wiem jak się to poprawnie nazywa - cuda po 35 zł są mieszkają razem nie wiem czy to samce czy samiczki Z pyszków są samczykowate ale czy ja wiem...

[motylek1007]

Napisane przez Kasiulka22

Dziewczyny byłam dzis w pobliskim sklepie po sianko i kurcze........ są na sprzedaż dwie świnki - większe od moich (od Franka to się nie dziwię, ale teraz już wiem na milion procent że Stasiek będzie jeszcze większy) na pewno są dorosłe, mają akwarium 35/20 cm pewnie nikt ich nie kupi bo są wielkie Jedna biało ruda, a druga to taka kremowo szara nie wiem jak się to poprawnie nazywa - cuda po 35 zł są mieszkają razem nie wiem czy to samce czy samiczki Z pyszków są samczykowate ale czy ja wiem...

niestety tak to jest w zoologach

prawda jest taka ze jak ich nikt nie kupi to zrobia promocje po 1zł i wiecie co z nimi będzie......ale wystarczyłoby, zeby sprzedawca wiedzial ze sie nie opyla sprzedawac swinek (nie ma na nie popytu) to by nie sprowadzał nowych....

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez motylek1007

prawda jest taka ze jak ich nikt nie kupi to zrobia promocje po 1zł i wiecie co z nimi będzie......ale wystarczyłoby, zeby sprzedawca wiedzial ze sie nie opyla sprzedawac swinek (nie ma na nie popytu) to by nie sprowadzał nowych....

co bedzie??????

Kasiu jak to piszesz to aż już chcę tam pojechać i je wziąć, tak mi ich szkoda

[motylek1007]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;19270211]co bedzie??????
[/QUOTE]


swinka za 1zł, to idealna okazja dla osób które mają węze i szukają dla nich taniego pokarmu

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

O boże...

[motylek1007]

nie wiedziałas ze tak jest?

[winogronek]

Napisane przez motylek1007

swinka za 1zł, to idealna okazja dla osób które mają węze i szukają dla nich taniego pokarmu

Właśnie miałam to napisać, nawet normalne świnki w zoologu są sprzedawane na karmę

[Kasiulka22]

Straszne dziewczyny świnki są parę kroków ode mnie (ten zoolog), odchowane cudnie - obie rozetki miały karmę z granulatem i mlecze - ale razem z ziemią i korzeniami

[Wroclovianka]

Napisane przez Kasiulka22

Dziewczyny byłam dzis w pobliskim sklepie po sianko i kurcze........ są na sprzedaż dwie świnki - większe od moich (od Franka to się nie dziwię, ale teraz już wiem na milion procent że Stasiek będzie jeszcze większy) na pewno są dorosłe, mają akwarium 35/20 cm pewnie nikt ich nie kupi bo są wielkie Jedna biało ruda, a druga to taka kremowo szara nie wiem jak się to poprawnie nazywa - cuda po 35 zł są mieszkają razem nie wiem czy to samce czy samiczki Z pyszków są samczykowate ale czy ja wiem...

Zawsze można pogadać ze sprzedawcą. Pamiętam, ze raz na Caviarnii ktoś po uświadamiał sprzedawczynie a później znalazł jej na Caviarnii za darmo klatkę, żeby ulżyć zwierzakom. Ale oczywiście wszystko zależy od nastawienia sklepikarza i jego podejścia do takiej akcji - no wiecie, żeby mu się oczka nie zapaliły na wieść o darmowej klatce, którą można opchnąć a zwierzaki dalej trzymać w małym akwarium

[winogronek]

Jeśli sklep należy do osoby która jednocześnie jest sprzedawcą to jeszcze można do kogoś takiego dotrzeć, jeśli chodzi o większe sklepy to zapomnijcie żeby ktoś się ustosunkował do tego, zwierze jest jak jakiś przedmiot lub zabawka i ma się sprzedać nie ważne komu :mad : widziałam wszystko to na własne oczy

[pani-jesień]

Biedne świnki

Kasiulko, a może kup je i "wystaw" na adopcyjnym?

[cu.Kinia]

A zgłosić sytuację na Caviarni? Może będzie ktoś, go będzie w stanie wziąć świniaki na DT?

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez motylek1007

nie wiedziałas ze tak jest?

a skąd...

ja dziś znów ze świnkami w ogrodzie, już same szaleją na całego,poznały cały ogród, mają ulubione krzaczki i ścieszki, cały czas się śmieję jak na nie patrzę, Mały skacze jak Masaj do góry
jak przyszło do złapania to męczyliśmy się w 3 osoby, bo tak ucieka, strasznie szybki jest

[motylek1007]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;19281687]
jak przyszło do złapania to męczyliśmy się w 3 osoby, bo tak ucieka, strasznie szybki jest[/QUOTE]


moze jednak pomyślisz o jakimś kojcu? takie gonienie ich nie jest dobre

[Kasiulka22]

Napisane przez pani-jesień

Biedne świnki

Kasiulko, a może kup je i "wystaw" na adopcyjnym?

Dziewczyny wykupić zawsze można tylko to nakręci ten biznes tzn. będzie miejsce na nowe małe prosiaczki a jak one się nie sprzedadzą to znowu będą tam tkwić jako dorosłe... takie błędne koło...

Szkoda tych prosiaczków okropnie...

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez motylek1007

moze jednak pomyślisz o jakimś kojcu? takie gonienie ich nie jest dobre

spokojnie, one mają kojec cały czas, wychodzą na dwór ok 13-14. siedzą w kojcu-klatce, ja wracam ok, 16-17, siedzimy razem na wolności tak ok godz, i potem próbujemy wracac. Dzis 1 raz się zdarzyło że łapaliśmy go, bo tak to same wchodzą do klatki i zabieramy się. Krzywda mu się nie dzieje, raczej ze złośliwości to robi, bo widzi jak kumpel już w objęciach siedzi.

[Lavi92]

Tu chodzi bardziej o bezpieczeństwo przed kotami, ucieczką za ogrodzenie itp.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Lavi92

Tu chodzi bardziej o bezpieczeństwo przed kotami, ucieczką za ogrodzenie itp.

patrze na nie caly czas, ogrodzenie mam masywne wiec nie uciekną.