Robię bęc i znów kroczek... bo ja mam dopiero roczek! (list-grud 2009)

[pietrusia]

Dzien dobry wszytskim

Ja jeszcze chwila i do pracy zmykam.

co do sposobu kereniny to jeszcze poczekam bo facet dzis dzwonil i mowil ze jest chory dlatego sie tak przeciaga ale ze w tym tygdoniu postara sie przywiez. No coz choroba nie wybiera wiec poczekam jeszcze spokojnie

[gochaa_p]

Napisane przez wywa

zdjęcia Karola jak miał alergię na buzi
I tak go to musiało wszystko swędzieć,że taki wygięty zawsze spał i do tej pory mu tak zostało chociaż nieco mniej się wygina, ale jednak.

o matko, to faktycznie nieźle był wysypany.
a co do spania to mój tez tak spi wygięty

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Napisane przez simpatica

~~
w temacie walentynek - u nas udane poza jednym małym incydentem -- za dużo wina = lekko rozcięta warga ta na ustach of kors- żeby nie było niedomówień
~~
no i jeszcze się muszę poskarżyc że coś złego się zaczyna dziac z moją córką. Coraz częściej w ramach sprzeciwu wpada w wielki płacz. Drze się jakby nie wiem co się jej stało. Narazie ją w takiej chwili poprostu przytulam i tłumaczę że tak nie można (choc watpię że ona mnie akurat wtedy słyszy ). Myslicie że to przejdzie? Bo wizja leżącej i ryczęcej Oli w sklepie (w przypadku sprzeciwu z mojej strony) mnie przeraża

~~
na pewno jej to przejdzie

[katevalley]

Napisane przez elalank

oby na szczęście nie była to jakaś duża kwota, więc jakby co to przeżyję.

jeszcze nie wiem . Dziś nie miałam USG.
7 mm, ho ho toz to wielkolud wzruszające sa te badania


no powinnam ale czy chcę???? kusi mnie żeby poznać, ale kusi też niewiedza do dnia porodu

hahaha no zleciało w sumie to już półmetek. ależ ja się boję tej rozbrykanej dwójki

my poszliśmy na pół-żywioł

no tak, ale jakby odesłali kase, albo tą bluzkę to byłoby lepiej.
No teraz to już pewnie ok. 1cm ma
Ja chyba bym nie wytrzymała do porodu
Słodka rozbrykana 2 Oby tylko maluszek był grzeczny to będą bajki.
A my to nawet nie na pół żywioł, tylko mieliśmy odłożyć jeszcze z pół roku i troszkę się nie udało, ale i tak jest dobrze

Napisane przez wywa

zdjęcia Karola jak miał alergię na buzi
I tak go to musiało wszystko swędzieć,że taki wygięty zawsze spał i do tej pory mu tak zostało chociaż nieco mniej się wygina, ale jednak.

ale okropnie to wygląda ;/ ale co nie wiecie od czego to może być?? ja bym odstawiła wszystko i powoli sprawdzała co to może być.

Napisane przez simpatica

no właśnie dzisiaj jak zobaczyła że ja wyciągam wszystkie bluzki (szukałam jednej) to poleciała do swoich ubranek i też zaczeła... i spadła bidulka z tego krzesełka... na szczęscie nic się nie stało
w temacie walentynek - u nas udane poza jednym małym incydentem -- za dużo wina = lekko rozcięta warga ta na ustach of kors- żeby nie było niedomówień
no i jeszcze się muszę poskarżyc że coś złego się zaczyna dziac z moją córką. Coraz częściej w ramach sprzeciwu wpada w wielki płacz. Drze się jakby nie wiem co się jej stało. Narazie ją w takiej chwili poprostu przytulam i tłumaczę że tak nie można (choc watpię że ona mnie akurat wtedy słyszy ). Myslicie że to przejdzie? Bo wizja leżącej i ryczęcej Oli w sklepie (w przypadku sprzeciwu z mojej strony) mnie przeraża

dobrze, że nic się nie stało.
hehe udane te walentynki i z jakimi atrakcjami ;p
Myślę, że przejdzie

Napisane przez kachula27

hej hej mamuski
Wpadlam tylko na chwilke bo musze Wam sie pochwalic moim dzieckiem otóz dzis rano obudził mnie
Po pierwsze mówiac MAMA a nie tata bo zawsze na mnie wola tata
po drugie wolał mama i stał sobie sam w łóżeczkujeszcze te jego malutkie nóżki chwiały mu sie jakby wiatr halny wiał ale stał SAM NA NÓZKACH

Jutro mam wolne wiec zajrze na dluzej

Napisane przez karenina19

Gdyby nie ksiazeczki to zwariowalabym...maly tak je lubi i spedza z nimi sporo czasu...


Mam zla wiadomosc - to sie nazywa dorastanie i to dopiero poczatek...nie martw sie, wyrosnie z tego...gdzies kolo 18-stki...

moja też uwielbia książeczki
Oj czasami np. w przypadku chłopców dorastanie jest do 21 roku życia, więc wiecie ;p hehehe

Napisane przez olalicious07

Blanke też coś uczula, ma takie czerwone i dość szorstkie zmiany na rączce, pedi widziała i wypisała nam jakąś maść, schodzi po niej ale i tak pojawiają się nowe... ale nie mam zielonego pojęcia co ją może uczulać


Mam pytanie do mamuś, ktore wyjely cały bok łóżka (Agusia?) - nie boicie sie, że dziecko wypadnie w nocy?? Blanka tak sie wierci i kombinuje.. a nie możemy samych szczebelków wyjąć

Tak jak i Amelkę, i nadal nie wiem co to i od czego może być Ja szczebelki mam wyjmowane, ale i tak na noc wkładam z powrotem. A może coś byś podstawiła, żeby nie spadła w razie co?? Jakąś pufę, czy fotel.

Napisane przez tarasia

Karenina, a propos "kaka" u nas to teraz jest na topie, oznacza w zależności od kontekstu zarówno kwa kwa jak i kra kra i myszka i bajka

o a moja na połowę rzeczy mówi "ko ko"

Napisane przez jo@śka

A teraz siedzi koło mnie i śpiewa "Me Mambo", co znaczy "Hej mambo"

udana

Moja jakiś czas temu nauczyła się mówić ciiiiiiiiii

[gochaa_p]

Napisane przez kachula27

hej hej mamuski
Wpadlam tylko na chwilke bo musze Wam sie pochwalic moim dzieckiem otóz dzis rano obudził mnie
Po pierwsze mówiac MAMA a nie tata bo zawsze na mnie wola tata
po drugie wolał mama i stał sobie sam w łóżeczku:jupi :jeszcze te jego malutkie nóżki chwiały mu sie jakby wiatr halny wiał ale stał SAM NA NÓZKACH

Jutro mam wolne wiec zajrze na dluzej

[zebra666]

Simpatica ja bym o innej wardze nie pomyslała, ale jak już tak napisałaś to myśle

A co do wrzasków..przejdzie może jak u nas w gryzienie?

Kachula gratulacje

[gochaa_p]

ja ma rozłożoną skórkę przy łóżeczku więc jak cos to wypadnie na nią. Zresztą dwa razy już go w nocy przyłapałam że na niej spał ale nie wem czy dlatego że wypadł czy dlatego że sam wyszedł

my znowu nocka nie przespana, właśnie dopijam trzecią kawe :/ Oby te zęby szybko wyszły

[vitreus]

Dzień dobry Zaniedbałam wizaż całkiem, ale postaram się poprawić
Z mojego Oskara to się zrobił diabełek straszny, dlatego nie mam na nic czasu.
W lutym wyszły mu trzy ząbki, teraz czekamy na czwartego, więc problem z jedzeniem znów jest ;/

My mieliśmy wyjęte szczebelki, ale wtedy Oskar wogóle nie chciał być w łóżeczku, więc szczebelki są spowrotem, a ten szarpie i próbuje wyjąć

Co do alergii to Osi też jest uczulony na czekoladę. Od dwóch miesięcy nie mogę mu wyleczyć skóry. ;/

Elalank - mam termin tydzień po Tobie teraz mam wizytę w marcu i bardzo chcę poznać płeć. Coś tak czuję, że będzie dziewczynka, bo ciągle muszę jeś słodycze, a jak nie mam nic akurat to potrafię się rozbeczeć ;p
Bardzo dokucza mi kręgosłup. Są dni kiedy nie mogę się po prostu ruszyć i tż musi wziąć urlop, bo nie mogę zajć się Oskarem

Muszę się Wam pochwalić, że wybraliśmy już projekt domu! Jak tylko załatwimy wszystkie papierkowe sprawy to ruszamy z budową. A to załatwianie to jakaś porażka, na jedno mają dwa miesące i na drugie też;/ Tż powiedział, że najpóźniej w sierpniu będziemy już mieszkać w nowym

[konspiracja]

Cześć

Lucky, napisz jakten domek z kiddielandu - mi się on strasznie podoba.

Ola, Zarowe szmatki fajne, najbardziej podoba mi się to ostatnie

Napisane przez simpatica

~~
~~
w temacie walentynek - u nas udane poza jednym małym incydentem -- za dużo wina = lekko rozcięta warga ta na ustach of kors- żeby nie było niedomówień
~~

Motyw z wargą sie przewija, u nas Staś ma pamiatkę. Wczoraj sąsiadka się pyta: "A co zimno mu wyszło" - biedny, nieźle mu spuchło, dziś już lepiej.

Napisane przez kachula27

hej hej mamuski
Wpadlam tylko na chwilke bo musze Wam sie pochwalic moim dzieckiem otóz dzis rano obudził mnie
Po pierwsze mówiac MAMA a nie tata bo zawsze na mnie wola tata
po drugie wolał mama i stał sobie sam w łóżeczku:jupi :jeszcze te jego malutkie nóżki chwiały mu sie jakby wiatr halny wiał ale stał SAM NA NÓZKACH

Jutro mam wolne wiec zajrze na dluzej

Wielkie gratulacje i oby wiatr był coraz mniejszy

Napisane przez tarasia

klask i:
u mnie mama nadal nie istnieje. a tak się ładnie zapowiadało w 7 miesiącu... teraz na pytanie gdzie jest mama, pokazuje na zdjęcie.

doczekasz się!
A możesz pokazać konkretnie tą duplo bazę?

Napisane przez jo@śka

Przydało mi się to, bo ostatnio u mnie zdechła zdechłość... A teraz siedzi koło mnie i śpiewa "Me Mambo", co znaczy "Hej mambo"

Co za zdechła zdechłość?
I masz w domu malą gwiazdkę?

Napisane przez katevalley

Oj czasami np. w przypadku chłopców dorastanie jest do 21 roku życia, więc wiecie ;p hehehe

A czasami nawet nigdy się nie kończy

Piszecie straszne rzeczy, te dzieciaki już nas nieźle naparzają...
Mój uwielbia mnie ciągnąć za włosy! I to naprawdę mocno, a jak na niego podnoszę głos, to ściska jeszcze bardziej Już nie wiem jak mam tlumaczyć że nie wolno i że mamusię to boli...

[gochaa_p]

Napisane przez vitreus

Dzień dobry Zaniedbałam wizaż całkiem, ale postaram się poprawić
Z mojego Oskara to się zrobił diabełek straszny, dlatego nie mam na nic czasu.
W lutym wyszły mu trzy ząbki, teraz czekamy na czwartego, więc problem z jedzeniem znów jest ;/

My mieliśmy wyjęte szczebelki, ale wtedy Oskar wogóle nie chciał być w łóżeczku, więc szczebelki są spowrotem, a ten szarpie i próbuje wyjąć

Co do alergii to Osi też jest uczulony na czekoladę. Od dwóch miesięcy nie mogę mu wyleczyć skóry. ;/

Elalank - mam termin tydzień po Tobie teraz mam wizytę w marcu i bardzo chcę poznać płeć. Coś tak czuję, że będzie dziewczynka, bo ciągle muszę jeś słodycze, a jak nie mam nic akurat to potrafię się rozbeczeć ;p
Bardzo dokucza mi kręgosłup. Są dni kiedy nie mogę się po prostu ruszyć i tż musi wziąć urlop, bo nie mogę zajć się Oskarem

Muszę się Wam pochwalić, że wybraliśmy już projekt domu! Jak tylko załatwimy wszystkie papierkowe sprawy to ruszamy z budową. A to załatwianie to jakaś porażka, na jedno mają dwa miesące i na drugie też;/ Tż powiedział, że najpóźniej w sierpniu będziemy już mieszkać w nowym

miło że nas wreszcie odwiedziłaś

łał, to szybciutko się wybudujecie! Ja już prawie dwa lata się buduje i skońćzyć nie możemy

a co płci, to ja też tylko słodkie jadłam - i co - jest chłop!

[zebra666]

Vitreus gratuluje projektu i szybkiej perspektywy mieszkanka

Co do zachcianek to mi się chiało i kwaśnego i słodkiego ale bliźniąt nie było

[lucky1910]

Napisane przez vitreus

Dzień dobry

Muszę się Wam pochwalić, że wybraliśmy już projekt domu! Jak tylko załatwimy wszystkie papierkowe sprawy to ruszamy z budową. A to załatwianie to jakaś porażka, na jedno mają dwa miesące i na drugie też;/ Tż powiedział, że najpóźniej w sierpniu będziemy już mieszkać w nowym

wow! w sierpniu tego roku? jakie tempo! trzymam kciuki żeby się udało! a pochwalisz się projektem?

Napisane przez konspiracja

Cześć

Lucky, napisz jakten domek z kiddielandu - mi się on strasznie podoba.

Piszecie straszne rzeczy, te dzieciaki już nas nieźle naparzają...
Mój uwielbia mnie ciągnąć za włosy! I to naprawdę mocno, a jak na niego podnoszę głos, to ściska jeszcze bardziej Już nie wiem jak mam tlumaczyć że nie wolno i że mamusię to boli...

Konspi już o domku pisałam:

Napisane przez lucky1910

u Oli z cierpliwością do zabawek różnie bywa.. ale ten domek katuje dziś od rana.. znosi tam kwiatki i ludziki z lego i pakuje wszytko do środka zabawka jest ładnie wykonana i fajnie zrobiona tylko ciu za głośna..ale polecam!

a w temacie bicia to Olcia potrafi być straszna.. ciągnie za włosy, gryzie, drapie, szczypie, jak budzi to potrafi plaskaczem w twarz a ostatnio z taką poważną miną mnie udeżyła za to, że nie chciałam jej dać czegoś co ona akurat sobie upatrzyła.. nie wiem skąd ona zna takie zachowania i cały czas staram się jej tłumaczyć że tak nie wolno.. ale efektów jakoś nie widzę... a i przy usypianiu całymi rączkami dłubie mi w oczach a mój brzuch traktuje jako bębenek

[vitreus]

Lucky - http://pprojekt.pl/projekt740-bielik,opis.html - ten
Co do ciągnięcia za włosy i masakrowania twarzy to u nas na porządku dziennym

[konspiracja]

Napisane przez lucky1910

Konspi już o domku pisałam:

aaaa, bo ja pomyślalam ze jak dopiero wczoraj kupiłas to jeszcze nie doszedł (w podświadomości wszystkie zakupy = all ) a o tym co pisałas to jakaś inna zabawka...

Napisane przez lucky1910

a w temacie bicia to Olcia potrafi być straszna.. ciągnie za włosy, gryzie, drapie, szczypie, jak budzi to potrafi plaskaczem w twarz a ostatnio z taką poważną miną mnie udeżyła za to, że nie chciałam jej dać czegoś co ona akurat sobie upatrzyła.. nie wiem skąd ona zna takie zachowania i cały czas staram się jej tłumaczyć że tak nie wolno.. ale efektów jakoś nie widzę... a i przy usypianiu całymi rączkami dłubie mi w oczach a mój brzuch traktuje jako bębenek

No molestowanie normalnie

[karenina19]

Napisane przez olalicious07

Karenina - naprawde lepiej duplo, nawet mniejsze ja sie czaje na domek z duplo jest taaaaaki fajny
Mamy taką pocztę z FP i przez ok. 2 miesiące nie działała bo nie miała baterii i jak wczoraj jej wymieniliśmy to jest szał niczym innym się nie bawiła

Juz sie grzecznie zdecydowalam na Duplo

Poka ten domek...

Napisane przez lucky1910

A Kareninka Vtech jakoś całkiem nie trafia w mój (i Olci) gust jeżeli chodzi o zabawki.. miałyśmy usypiacz i pełzaka i coś tam jeszcze i szybko je sprzedałam bo tylko leżały w kącie..

Szkoda....dla mnie te zabawki sa takie same jak FP...a czasami ciut tansze...

Napisane przez tarasia

Karenina, a propos "kaka" u nas to teraz jest na topie, oznacza w zależności od kontekstu zarówno kwa kwa jak i kra kra i myszka i bajka

Napisane przez simpatica

no proszę Cię do 18 to mi chyba cierpliwości nie starczy

Ty nie mnie pros tylko core....

Napisane przez jo@śka

karenina - te życiowe dylematy...
garaż - wader
zoo - duplo - można dokupić mnóstwo np.policję, straż pożarną (mają świecące światełka i grające syreny, lego już nie ma takich atrakcji). Myślę, że będą służyć dłużej niż te z FB. Mój siostrzeniec ma 3lata i uwielbia duplo, a FB raczej by się już nie bawił. No, ale zawsze można sprzedać... Mam z serii Małych odkrywców z FP tory po synku i straż pożarną.
tory - zawsze będę za drewnem... mamy z ikei - świetne
kuchenka - nie wiem, ja żadnej bym nie kupiła... choć pewnie jeśli już, to tę większą

No i musze powiedziec, ze znow jakbym siebie czytala....we wszystkim sie zgadzam....

Napisane przez konspiracja

Piszecie straszne rzeczy, te dzieciaki już nas nieźle naparzają...
Mój uwielbia mnie ciągnąć za włosy! I to naprawdę mocno, a jak na niego podnoszę głos, to ściska jeszcze bardziej Już nie wiem jak mam tlumaczyć że nie wolno i że mamusię to boli...

André ma swoje humory, ale nie bije ani nie ciagnie za wlosy

Dwa razy zdaje sie sprobowal mnie pociagnac, to przytrzymalam go za reke i NIE WOLNO...zrobil oczy jak spodki i spokoj...

Napisane przez konspiracja

aaaa, bo ja pomyślalam ze jak dopiero wczoraj kupiłas to jeszcze nie doszedł (w podświadomości wszystkie zakupy = all )

Jestem juz po lekarzu i jestem...straumatyzowana. ..
Wiem, ze czekalismy dlugo, bo ponad pol godziny, ale co to moje dziecko na koncu wyprawialo... Lekarka powiedziala, ze mam pozwolic mu biegac po gabinecie...dopoki nie wymontowal jej czegos z drukarki usg...

Pobieranie krwi odbywalo sie w warunkach wyjatkowo ekstremalnych, bo synek chcial tylko u mamusi na kolanach akurat siedziec...O! A o co to ma mamusia, co tak wystaje z reki? Kabelek jakis? Ale fajne, moze pociagne..? itp. itd....

Nie przeklinam czesto, ale w myslach mialam tylko jedno "Ja pier....le"....

Chyba na joge sie zapisze....

[elalank]

Napisane przez kamilla123

Ela na świadomą mamę raczej się nie wybiorę, bo to pewnie w tygodniu więc odpada, ale napisz kiedy to jest to może moją siostrę namówię
A w ogóle kolejny sezon meczy się zaczyna, pierwszy w czwartek...
Za serduszko i trzymam kciuki za powstrzymanie ciekawości co do poznania płci

tak w tygodniu 24.02 w czwartek. Jeszcze nie wiem gdzie, bo za każdym razem to jest w innym miejscu. To niech siostra sobie spojrzy na stronę http://www.swiadomamama.pl/events i się zarejestruje, to potem dostanie maila z informacją gdzie odbywa sie spotkanie.

No wiem, wiem jutro TZ nawet po pracy nie wraca do domu, tylko prosto na mecz jedzie

korci mnie strasznie, ale co ja powiem lekarzowi, jak mi się spyta czy chce widzieć jaka płeć?? pewnie z automatu mi się wymsknie, że NO PEWNIE!

a patrzyłam na ta koszulkę lechową, i kurcze to coś 150 zł kosztuje, niemało

Napisane przez jo@śka

elalank - zafunduj sobie niespodziankę z płcią dzieciaczka. Ale wytrzymasz?

Przydało mi się to, bo ostatnio u mnie zdechła zdechłość...

no to jest własne pytanie

a co to ta zdechła zdechłość?

Napisane przez lucky1910

Ela mam nadzieję, że all odda Ci kasę
u Oli z cierpliwością do zabawek różnie bywa.. ale ten domek katuje dziś od rana.. znosi tam kwiatki i ludziki z lego i pakuje wszytko do środkazabawka jest ładnie wykonana i fajnie zrobiona tylko ciu za głośna..ale polecam!

no i super, że fasolka rośnie, rochę zazdroszczę.. ale jadnek nie chciałabym teeraz drugiego dziecka... najpierw marzy mi się powrót do pracy najchętniej jakiejś fajnej i super płatnej za dużo wymagam? na to trudno ... zostanę jeszcze w domu z Olcią

no to najważniejsze, że się Olci podoba

ja tez bym taka chciała taka pracę dlatego postanowiłam, że po macierzyńskim do starej nie wrócę, tylko szukam czegoś innego. Za dużo się czasu spędza w pracy, żeby jej nie lubić

Napisane przez vitreus

Elalank - mam termin tydzień po Tobie teraz mam wizytę w marcu i bardzo chcę poznać płeć. Coś tak czuję, że będzie dziewczynka, bo ciągle muszę jeś słodycze, a jak nie mam nic akurat to potrafię się rozbeczeć ;p
Bardzo dokucza mi kręgosłup. Są dni kiedy nie mogę się po prostu ruszyć i tż musi wziąć urlop, bo nie mogę zajć się Oskarem

Muszę się Wam pochwalić, że wybraliśmy już projekt domu! Jak tylko załatwimy wszystkie papierkowe sprawy to ruszamy z budową. A to załatwianie to jakaś porażka, na jedno mają dwa miesące i na drugie też;/ Tż powiedział, że najpóźniej w sierpniu będziemy już mieszkać w nowym

oj wiem co czujesz z kręgosłupem mnie czasem jak trzaśnie, to wstać nie mogę. Biedne te nasze organizmy w czasie ciąży

fajnie, że się budujecie i projekt domu też mi się podoba

Napisane przez konspiracja

Piszecie straszne rzeczy, te dzieciaki już nas nieźle naparzają...
Mój uwielbia mnie ciągnąć za włosy! I to naprawdę mocno, a jak na niego podnoszę głos, to ściska jeszcze bardziej. Już nie wiem jak mam tlumaczyć że nie wolno i że mamusię to boli...

jakie to pocieszające że nie tylko Olka taki diabełek nie miej mi tego za złe

Napisane przez lucky1910

a w temacie bicia to Olcia potrafi być straszna.. ciągnie za włosy, gryzie, drapie, szczypie, jak budzi to potrafi plaskaczem w twarz a ostatnio z taką poważną miną mnie udeżyła za to, że nie chciałam jej dać czegoś co ona akurat sobie upatrzyła.. nie wiem skąd ona zna takie zachowania i cały czas staram się jej tłumaczyć że tak nie wolno.. ale efektów jakoś nie widzę... a i przy usypianiu całymi rączkami dłubie mi w oczach a mój brzuch traktuje jako bębenek

no to wszytskie nasze dzieci mają te same upodobania maltretowania mamuś? a ja już myślałam, że tylko ja mam takiego łobuza w domu.

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

André ma swoje humory, ale nie bije ani nie ciagnie za wlosy

Dwa razy zdaje sie sprobowal mnie pociagnac, to przytrzymalam go za reke i NIE WOLNO...zrobil oczy jak spodki i spokoj...

U nas bicia też nie ma (uffff czy na razie?), ale ciągnąć za wlosy mnie uwielbia ;-( no i ten sposób nie działa - muszę poszukac czegoś innego...

Napisane przez elalank

jakie to pocieszające że nie tylko Olka taki diabełek nie miej mi tego za złe




no to wszytskie nasze dzieci mają te same upodobania maltretowania mamuś? a ja już myślałam, że tylko ja mam takiego łobuza w domu.

No trzeba sie jakoś wspierać

Ja bym na pewno nie wytrzymała z poznaniem płci.

Lecę - dziś mamy klubowe spotkanie maluchów będzie sie działo, pa!

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

U nas bicia też nie ma (uffff czy na razie?), ale ciągnąć za wlosy mnie uwielbia ;-( no i ten sposób nie działa - muszę poszukac czegoś innego...

Nie wyobrazam sobie, ze mnie dziecko bilo...no nie wiem...jak André zacznie miec takie odpaly to bedzie wojna na calego...bo sie nie dam...niech sie tam tarza po ziemi jak ma taka potrzebe, ale bicie


A wiecie, co wyczytalam w mojej ukochanej ksiazce?
Ze nasze dzieci wchodza powoli w etap, kiedy slowo "Nie" i zakaz odnosi u nich calkiem odwrotny skutek - robia to, co zle i jeszcze poprawiaja...dlatego czasami to testuje i faktycznie - zakaz bez uzycia "nie" dziala jakos lepiej...a juz np. uzycie pytania/motywacji zamiast nakazu/zakazu skutkuje rewelacyjnie

[jo@śka]

karenina - to ja już nic do Ciebie pisać nie będę, bo po co, skoro myślimy tak samo
vitreus - fajnie, że będziecie się budować. Projekt domu bardzo fajny. My mamy podobny, choć troszkę większy, ale niedużo i z piwnicą, bo u nas górski teren, różnica w poziomie i zasypanie kosztuje prawie tyle, co zrobienie piwnicy... Taki domek jest w sam raz. Do większego, to już musiałabym mieć gosposię do sprzątania, bo i przy tym roboty nie brakuje. No, ale mam tę świadomość, że sprzątam własny kąt. No i życzę cierpliwości, bo trwające miesiącami formalności, to dopiero wierzchołek góry lodowej... Więc wytrwałości, zdecydowania i cierpliwości życzę

U nas żadne z dzieci nas nie bije. Karenina masz rację z tym nie. W tv mówili, chyba to superniania mówiła, że nie powinno się do dzieci mówić "nie", bo one jakby tego "nie" nie przyjmują i zamiast słyszeć "nie dotykaj", to słyszą "dotykaj" i dlatego robią tak jak nam się wydaje, na przekór. Zamiast mówić nie krzycz, to lepiej powiedzieć "mów ciszej". Jakoś tak to było... Ale pewnie teorii i wytłumaczeń na ten teat tyle, ilu psychologów itp.

Widzę, że zainteresowała Was zdechła zdechłość To nic takiego. Po prostu kiedy jestem bez życia, bez energii, zmęczona i nic mi się nie chce, to mówię, że jestem zdechła. Zdechła zdechłość, to już jest apogeum tego zdechłego stanu. Coś jak oczywista oczywistość Więc teraz mam taki stan... Może to przez pogodę? A może muszę oddać dziecko jak wyrodna matka, do babć na jeden cały boży dzień i robić co mi się podoba? Może to pomoże?

I nie dołujcie mnie z tymi dietami... Dla mnie ten dukan śmierdzi i to w dosłownym słowa tego znaczeniu, bo w ustach jest jak w ... przez to gnijące w organizmie białko. Jednak muszę się wziąć za siebie, bo kuzynka przyjeżdża za tydzień i nie mogę jej przyjąć taka nie dość, że zdechła, to jeszcze duuuuuża...
No, to tyle bredzenia. Tymczasem delektuję się samotnością, która lada moment się skończy, bo córka ma przecudna wybudzi się ze snu

[Agusia_a9]

Napisane przez olalicious07

Agusia! Trzymaj się twardo ja mam z dietą łatwiej, nikt mi jedzenia tyle nie przynosi,ja gotować nie lubie, tż też nie... więc tylko pizza jest moim killerem policzyliśmy nasz bilans fast foodów w styczniu - 5 razy pizza, 2 x mcdonald i 2x kfc.. tragedia jakaś, musimy wrócić do zdrowego odżywiania

jak na razie sie trzymie;d dzisiaj bylismy u tesciow i tam jak zwykle same pysznosci wszytscy wcinaja krokieciki ciasta a ja poszlam na gore z fifim bo nie moglam na to patrzec jeszcze toche i bede laska jak Ty

Napisane przez karenina19

Ja olalam wczoraj Walentynki a jak otworzylam drzwi malzowi to zobaczylam przed nosem to... Załącznik 3748179

No to sie poswiecilam i machnelam raz dwa spaghetti z krewetkami...

no to sie Małż postarał ja dostałąm roze ale marzy mi sie bukiet tulipanow nie dlugo dzien kobiet.. potrzebne mi sa buty wysokie botki i jakies ladne kapcie, musze tzta jakos na to naprowadzic. Mam nadzieje ze tym razem wejdzie na wizaz i TO przeczyta

Napisane przez katekatee

Wiki się nauczył wołać kupkę, narpierw woła ee eee a potem siada na nocnika i robi kupkę
No i uwaga mój leniwy syn 14 lutego zaczał chodzić Wiadomo jeszcze nie takie długie dystanse ale przez pokój już przejdzie sam. A już myślałam że się nie doczekam

Dziewczyny weście mnie do diety Ale ja to dopiero od jutra bo dziś już pół paczki ptasiego mleczko poszło w ruch Przez tą cholerną chorobę moją i Wikiego to się człowiekowi odechciewa a potem tylko patrzeć jak boczki rosną

brawa za chodzenie i za "eeee" i wes chudzielcu ty nie potrzebujesz diet! ile wazysz?

Napisane przez wywa

zdjęcia Karola jak miał alergię na buzi
I tak go to musiało wszystko swędzieć,że taki wygięty zawsze spał i do tej pory mu tak zostało chociaż nieco mniej się wygina, ale jednak.

oj biedactwo małe.. a co do spania to moj tez tak zawsze spał kiedys myslalam ze jest na cos chory ale nie byl. u niego to normalna pozycja do spania ;p

Napisane przez kachula27

hej hej mamuski
Wpadlam tylko na chwilke bo musze Wam sie pochwalic moim dzieckiem otóz dzis rano obudził mnie
Po pierwsze mówiac MAMA a nie tata bo zawsze na mnie wola tata
po drugie wolał mama i stał sobie sam w łóżeczku:jupi :jeszcze te jego malutkie nóżki chwiały mu sie jakby wiatr halny wiał ale stał SAM NA NÓZKACH

Jutro mam wolne wiec zajrze na dluzej

klask i: Brawa Dla Matika!!!

Napisane przez olalicious07

(Agusia?) - nie boicie sie, że dziecko wypadnie w nocy?? Blanka tak sie wierci i kombinuje.. a nie możemy samych szczebelków wyjąć

podkładam mu pod łóżeczko takie duże poduchy ale jeszcze nie zdarzyło mu się wypaść chyba ze wypadl i wlazl z powrotem


Fifi tak jak Andre tez mnie nie bije i nie wyobrazam sobie tego. Raz mnie pociagnal za wlosy to go zlapalam za łapke przytrzymalam popatrzylam groznym wzrokiem i powiedzialam ze bede krzyczec jak zrobi tak jeszcze raz, rozdarl sie poszedl bo sie obrazil ale pozniej przyszedl sie przytulic i wiecej nie probowal swoich sil. W ogole on jak narazie bardzo sie slucha, jak jestesmy w sklepie i cos chce wziasc i krzykne NIE WOLNO to zostawia to i idzie dalej i kiwa glowa "nie nie nie' mam nadzieje ze dalej bedzie taki usluchany ;d

dzisiejsza noc masakryczna Fifi pol nocy plakal przez sen i gryzl palce ja przez to nie spalam a on obudzil sie o 6 teraz z tztem spia a ja pichce obiad a sama wcinam makrele;d

Kareninko powiedz mi co Ci z owoców morza najbardziej smakuje i jak to przyrządzasz? Bo tz pwoieidzial ze widzial w sklepie jakies skorupiaki a skoro wy je tak zachwalacie to moze cos wypróbujemy

[lucky1910]

Napisane przez konspiracja

aaaa, bo ja pomyślalam ze jak dopiero wczoraj kupiłas to jeszcze nie doszedł (w podświadomości wszystkie zakupy = all ) a o tym co pisałas to jakaś inna zabawka...


No molestowanie normalnie

wczoraj kupiam i od razu po niego pojechałam

Napisane przez vitreus

Lucky - http://pprojekt.pl/projekt740-bielik,opis.html - ten
Co do ciągnięcia za włosy i masakrowania twarzy to u nas na porządku dziennym

bardzo ładny i zgrabny domek aczkolwiek ja bym troszkę w środku zmieniła

[brombusia]

Haj


Filuś był dzisiaj z obiema Babciami na kontroli i szczepieniu.
Wszystko w porządku, główka symetryczna, na klacie ma pieprzyk, ale to ponoć normalne że po 12 m pojawiają się takie znamiona i rosną.
Waży 12, 3 kg, mierzy 87 cm . Czyli taki w sam raz

Napisane przez kachula27

hej hej mamuski
Wpadlam tylko na chwilke bo musze Wam sie pochwalic moim dzieckiem otóz dzis rano obudził mnie
Po pierwsze mówiac MAMA a nie tata bo zawsze na mnie wola tata
po drugie wolał mama i stał sobie sam w łóżeczku:jupi :jeszcze te jego malutkie nóżki chwiały mu sie jakby wiatr halny wiał ale stał SAM NA NÓZKACH

Super
Ani się nie obejrzysz jak będzie śmigał po pokojach i robił bałagan


Co do bicia, to mój jak próbuje podnieść na mnie rękę, to robię to samo co Karenina, więc zdarza mu się to bardzo rzadko.
Nasze dzieci są jeszcze malutkie, nie liczą się z uczuciami innych, bo po prostu to dla nich za abstrakcyjne.

Napisane przez jo@śka

U nas żadne z dzieci nas nie bije. Karenina masz rację z tym nie. W tv mówili, chyba to superniania mówiła, że nie powinno się do dzieci mówić "nie", bo one jakby tego "nie" nie przyjmują i zamiast słyszeć "nie dotykaj", to słyszą "dotykaj" i dlatego robią tak jak nam się wydaje, na przekór. Zamiast mówić nie krzycz, to lepiej powiedzieć "mów ciszej". Jakoś tak to było... Ale pewnie teorii i wytłumaczeń na ten teat tyle, ilu psychologów itp.


I nie dołujcie mnie z tymi dietami... Dla mnie ten dukan śmierdzi i to w dosłownym słowa tego znaczeniu, bo w ustach jest jak w ... przez to gnijące w organizmie białko. Jednak muszę się wziąć za siebie, bo kuzynka przyjeżdża za tydzień i nie mogę jej przyjąć taka nie dość, że zdechła, to jeszcze duuuuuża...

Ja też gdzieś o tym "nie" słyszałam


Co do oddechu to fakt, ale staram się pić dużo wody, poza tym ratuję się tiktakami, w sumie nie wiem czy dozwolone, ale w pracy są mi niezbędne. Wiecie, jak się dużo mówi, to bywa różnie z tym oddechem

[tarasia]

Napisane przez konspiracja

doczekasz się!
A możesz pokazać konkretnie tą duplo bazę?

mam dokładnie taki
http://allegro.pl/klocki-lego-duplo-...445393225.html
fajny jest, bo do neigo potem można dokupić inne elementy.
nie wiem jedynie czy nie za duży jak na bazę ale taki dostałyśmy pod choinkę

[karenina19]

Napisane przez jo@śka

karenina - to ja już nic do Ciebie pisać nie będę, bo po co, skoro myślimy tak samo

No cos tyyyyy........

Napisane przez jo@śka

Jakoś tak to było... Ale pewnie teorii i wytłumaczeń na ten teat tyle, ilu psychologów itp.

Mnie interesuja tylko teorie sprawdzajace sie na moim dziecku....ta sie sprawdza....

Napisane przez jo@śka

Widzę, że zainteresowała Was zdechła zdechłość To nic takiego. Po prostu kiedy jestem bez życia, bez energii, zmęczona i nic mi się nie chce, to mówię, że jestem zdechła. Zdechła zdechłość, to już jest apogeum tego zdechłego stanu. Coś jak oczywista oczywistość Więc teraz mam taki stan... Może to przez pogodę? A może muszę oddać dziecko jak wyrodna matka, do babć na jeden cały boży dzień i robić co mi się podoba? Może to pomoże?

Ja tez taka...dlatego wybralam sie z tym do lekarza...

Napisane przez Agusia_a9

Kareninko powiedz mi co Ci z owoców morza najbardziej smakuje i jak to przyrządzasz? Bo tz pwoieidzial ze widzial w sklepie jakies skorupiaki a skoro wy je tak zachwalacie to moze cos wypróbujemy

Wiesz, musisz powiedziec, co bys byla w stanie zjesc...bo raczej nie pomoze jesli powiem, ze najbardziej lubie osmiornice albo malze...bo kazdy lub cos innego...

Napisane przez brombusia

Waży 12, 3 kg, mierzy 87 cm . Czyli taki w sam raz

[gochaa_p]

Napisane przez vitreus

Lucky - http://pprojekt.pl/projekt740-bielik,opis.html - ten
Co do ciągnięcia za włosy i masakrowania twarzy to u nas na porządku dziennym

dom fajny ale powiem Ci ze nasz dom to wtrakcie budowy zupełnie odbiegł od projektu, tzn. wnętrza, wszystko ułożyliśmy inaczej

[kachula27]

dziewczyny powiedzcie mi prosze te co juz maja inhalatory warto go kupic?bo cos tani mi sie wydaje
http://allegro.pl/nebulizator-inhala...445769736.html

[lucky1910]

Kachulka ta firma jest bardzo dobra, tylko model który wybrałaś (family?) jest o połowę tańszy i o połowę wolniejszy od PRO. ja mam ten drugi i jestem bardzo zadowolona, bo Olcia nie lubi się inhalować i im której to trwa tym dla mnie lepiej..

[brombusia]

Kachulko, a Mati chory, że rozmyślasz nad zakupem inhalatora?

Ja nie będę kupowała na wszelki wypadek, bo nie wiadomo czy będzie potrzebny, a poza tym jak znam mojego uparciucha, to nie uda mi się go zmusić do zbliżenia się do takiego ustrojstwa

[pietrusia]

Napisane przez vitreus

Lucky - http://pprojekt.pl/projekt740-bielik,opis.html - ten
Co do ciągnięcia za włosy i masakrowania twarzy to u nas na porządku dziennym

Super bardzo mi sie podoba jak wy to zrobicie ze w tak krotkim czasie zdazycie sie przeprowdzic?? To jedna firma wszytsko robi odrazu??

Napisane przez karenina19

Nie wyobrazam sobie, ze mnie dziecko bilo...no nie wiem...jak André zacznie miec takie odpaly to bedzie wojna na calego...bo sie nie dam...niech sie tam tarza po ziemi jak ma taka potrzebe, ale bicie


A wiecie, co wyczytalam w mojej ukochanej ksiazce?
Ze nasze dzieci wchodza powoli w etap, kiedy slowo "Nie" i zakaz odnosi u nich calkiem odwrotny skutek - robia to, co zle i jeszcze poprawiaja...dlatego czasami to testuje i faktycznie - zakaz bez uzycia "nie" dziala jakos lepiej...a juz np. uzycie pytania/motywacji zamiast nakazu/zakazu skutkuje rewelacyjnie

Ja dokladnie to samo nie dam sobie dziecku wlesc na glowe

Tz kiedys przeniusl telewizor do salonu na ta mala szafke i zaczela mi stac zaraz przy nim i ogladac wiec odrazu wylanczam TV i mowie jej ze jak usiadzie na piłce (fotel w ksztalcie pilki) ktory oddalony jest w bezpiecznej odleglosci to wlacze i teraz odrazu jak powiem ze wylacze TV to odrazu ucieka na piłke

Fajna ta ksiazka

Ja dzis bylam po pracy z Kamilka u kumpeli odwiedzic bo urodzila 2 miesiace temu śliczniutka ma coreczke a taki grubasek normalnie prawie 6 kg wazy a moja Kamilka 10

[brombusia]

Agusia, Wywa jak tam dieta?

Ja właśnie zażeram się dukanowym serniczkiem

[zebra666]

Vitreus piękny domek

Joaśka zdechła zdechłośc powaliła mnie

Agusia gratuluje wytrwałości w diecie

Kachula ja mam ten sam inhalator - kupiłam go bo okazało się, ze sporo mamusiek go ma na wątku styczniowym i tu Madzia go zachwalała a używa od roku i to intensywnie. Ja jestem zadowolona, Do tego słyszałam, że do tych lepszych nie wszytsko można wlewać(nie karzdy lek) ale tego już nie potwierdze, bo to też wiem od mamki korzystającej często z inhalatora. 300zł bym nie dała za inhalator.

Brombi no na wszelki wypadek kupować to bez sensu ale nigdy nie wiadomo czy kiedyś nie będzie trzeba to warto mieć wybrany tearz by się może i nie dał ale to kwestia czasu aż karze się siąść z maseczką na buzi i dziecko będzie siedzieć 2 latek to już kuma czacze spokojnie w takich kwestiach.
Ale masz długie dziecko no no

Kusicie tymi klockami

Piotrek ma faze na gryzienie ale pokazuje mu, że mi się to nie podoba- powścieka się ale mu przechodzi... Bicia nie próbował