O dzidzię się staramy, na narodziny czekamy i dzieciaczki chowamy :) część XVIII

[Lila_27]

Wyciągnęłam męża na randkę 😀Mam nadzieję że mama poradzić sobie 😊

[b a r b a r a]

Napisane przez Lila_27

Ja w nocy nadal daje �� Tak się drze za cyca, że szok .. W dzień w ogóle nie,a w nocy chyba Z przyzwyczajenia chce. .. A mi się chce spać, więc z lenistwa daję �� Udało mi się tylko 1 noc nie karmić w ogóle

kurcze ciezko Ci bedzie go odstawic bo on z przyzwyczakenia poprostu sie domaga cyca

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez Gianna M

Usnela w końcu. Dzień ciezki bo na rękach prawie caly czas. No ale chora jest. Moje biedna mala. Taka dzis byla blinowat.jeszcze t temp nie chciała spadać. Masakra. Jeszcze z tz po prostu zaâ˜☠â˜☠â˜☠iscie jest. Nie wiem co się dzieje i nie mówicie ze to zmecznie praca ze go nie ma w domu. Nie to nie to. No bo ileż można. Ja nie mowie ze wina leży po jednej stronie nigdy tak nie jest ale jestem zawiedziona. Ciągle obiecywanie poprawy ciągle prośby i co na ile?! Na chwile?! Na dwa tygodnie?! Sory ze smece ale juz nie ogarniam kurde tego musze chyba w końcu podjąć jakies kroki. Cos zrobić bo tkwię w tym bez sensu!

zdrowka do Tuli oby juz sie poprawiało

mam nadzieje ze tz sie poprawi

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez arletka1313

ziajka o jak ja uwielbialam kota Filemona ogladac cudowny Kubula. Moja tez wierszyki dokancza, uczymy sie to wierszy to piosenek, cudowne sa te dzieci

basia a no tak, wsadz mnie tak do zaciazonych dzieki z gory

yss najwazniejsze ze wymiary sie zmniejszaja tz juz calkiem dobrze? nic sie nie dzieje?

iza haha, Lenka tz jak cos nabroi, albo przewaznie jak mnie niechcacy uderzy, albo widzi ze mama robi "przykra" mine, to przychodzi i caluje i mowi "plasiam" i za chwile pyta twierdzaco "jus dobze?". Kochane slodziaki!

gianka kurcze, Tule rozlozyla nie na zarty, biedna. A co sie dzieje z tz? jakos nic nie pisalas zeby sie walilo wam.

kasia a Juli ostatecznie nie bylo, zabrali ja na zakupy. A dzieki, czuje sie niezle. Nieliczac masakrycznych zaparc, i lekkich mdlosci popoludniami i chwilowych sennosci to jest calkiem ok

ruda a skad Kostek zlapal zapalenie spojowek? moze z wiatru?

U nas to nieporozumienie przez sex. No wiem, glupota i najbardziej nie lubie takich nieporozumien. No ale jedno w swoja strone, drugie w swoja i takim oto sposobem mamy ciche dni, nawet bez awantury-moze i lepiej, po co mam sie denerwowac. Choc temat trzeba przegadac.
Lenulka spi, ja po prysznicu. Zaraz uciekam do lozka.Dobranoc.

juz kochana to robie

Napisane przez arletka1313

hej

kasia jeju a co u was wygasa? milosc?no nie wierze!

Niby rozmawiamy normalnie, temat nie przegadany,ale pewno przelozony na inny termin. Wlasnie mam wrazenie ze macierzynstwo mnie zmienilo, nie wiem czemu tak sie stalo. Wkradla sie tez taka rutyna, jego prawie nigdy nie ma w domu bo jak nie praca w kopalni to tesciowi pomaga, ja ciagle z Lenka.I teraz jeszcze drugie dziecko w drodze, wiem, ze latwo nie bedzie, nie wiem czy dam rade dwojke udzwignac, no ale taka decyzje podjelam, juz odwrotu nie ma. Potrzebuje wyjscia gdzies sama, bez Lenki. Z kims sie spotkac, pogadac, nie patrzac na zegarek ze trzeba wracac bo cos tam. Moze i hormony mi zaczely buzowac Trudno okreslic. Mam tylko nadzieje ze to sie zmieni.

mi sie zdaje ze tu Ci hormony daja troche Ci szaleja

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Ewciu zdrowka dla Kostusia

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez 89migotka

Hej

Dzisiaj to się chociaż wyspałam bo aż do 9 pospalam Do pracy idę dopiero po obiedzie, muszę trochę odetchnąć bo mi pęcherzyki nie urosną

Gianka domyślam się jak czujesz się kiedy tż ma taki olewczy stosunek do Ciebie, mój tż też taki jest. O rozmowie nie wspominając, dziennie to rozmawiam z nim w sumie może z 15 min, a jeżeli zobaczy się z bratem czy kimś innym to buzia mu się nie zamyka, niby nic, ale przykro jest. Nie ma co się dziwić, w pracy idziemy jeść- on z tel, wracamy- on do konsoli, a kładzie się spać z tabletem :/ A tekst Twojego tż o tym, że mu zawsze wybaczysz powalił mnie, niech nie będzie tego taki pewny bo nie zawsze będziesz tolerować jego zachowanie. Mimo to mam nadzieję kochana, że dojdziecie do porozumienia i tż w końcu zrozumie, że źle postępuje Jak Tula się czuje?

Ruda,a co tam się porobiło Kostusiowi w te piękne oczka?

Mysia jakoś daję radę, ciężko jest, ale co zrobić. Późno wrociliscie czyli wypad do znajomych pewnie udany Prolaktynę robiłaś dzisiaj? Fajnie Wam bo już za tydzień Sandomierz My w ten weekend mieliśmy się wybrać do Kazimierza, ale jak wiadomo praca nie pozwala.

Magda jest taka jedna osoba w pracy, która mnie wkurza, no dobra dwie Bilety kupione czyli Tajlandia już w zasięgu ręki

Arletka jak u Was sytuacja? Dalej cisza?

Uciekam się ogarnąć. Miłego dnia!

trzymam wielkie kciuki za penchole

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez Lila_27

Wyciągnęłam męża na randkę 😀Mam nadzieję że mama poradzić sobie 😊

o fajnie
Milej randki

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Napisane przez kasiab91

Ewa "zimny jak lod, obojetny jak glaz". Wszystko gasnie... Ale trudno ja walczyc z wiatrakiem nie zamierzam bo w koncu dostane w lepetyne smiglem

A Kostulek biedny, krople macie? Pucus moj Kochany 💜

kasiu mam nadzieje ze sie u Was szybko poprawi

[RudaEwcia25]

Lila pewnie ze sobie poradzi. Bawcie się dobrze 😀

[PannaMagda]

Prawdopodobnie wezme L4. Pozniej juz nie polecimy bo nie mam mozliwosci zarezerwowania urlopu.. a tam bedzie mega goraco wiec sie nie oplaca

[iza243]

Napisane przez Lila_27

Wyciągnęłam męża na randkę 😀Mam nadzieję że mama poradzić sobie 😊

Ale super randka sie wam należy Mama na pewno sobie poradzi

Byliśmy na sankach uwielbiam takie wypady cała rodziną Radość Dominisia jest bezcenna Teraz chłopaki sie kąpią.

Ja dostałam @ i brzuch mnie boli jak cholera:-/

Testowałam nowa prostownice i jest megaMa specjalnie taki kształt ze można tez nią robić loki Ma takie bajery ze mozna prostować na sucho i na mokro.Jestem bardzo zadowolona z zakupu

[89migotka]

Mysia masz już wyniki? No tak już zaraz masz wizytę aż ciekawa jestem jaki będzie dalszy plan czy dalej będziesz musiała brać visanne czy moze przerwa.

Lila jak randka? Mama na pewno dała radę

Madzia, a Ty cwany lisku Masz rację, szkoda żeby bilety przepadły.

Gianka u nas to chyba przez to, że razem pracujemy i stąd taka nuda i nie ma o czym gadać

Iza, a co to za cudo ta prostownica? Pochwal się

Dzisiaj w pracy na luzie, nikogo nie było, cichutko i fajnie mi się pracowało

[Lila_27]

Byliśmy na spacerze, kawce i ciacho ☺W naszej miescinie dużego wyboru nie ma 😊Chcieliśmy na kręgle ale rezerwacje aż do 23, bo tylko 2 tory są , taka mini kręgielnia

Jutro muszę gdzieś bratanice zabrać kino albo basen ale to do kr bo u nas nie ma

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Mały nawet nie zauważył, że mnie nie ma 😜To ja matka wariatka chciałam dzwonić co 5 minut 😜

[RudaEwcia25]

Lila kawa , ciasto i spacer jak najbardziej można nazwać randka, ważne że razem 💜

Migocia ciesze się ze w pracy był luzik 😁

Iza jaka masz? Ja mam babyliss i nawet daje rade, siostra ma remington i jest za☠☠☠ista 😉

[iza243]

Napisane przez 89migotka

Mysia masz już wyniki? No tak już zaraz masz wizytę aż ciekawa jestem jaki będzie dalszy plan czy dalej będziesz musiała brać visanne czy moze przerwa.

Lila jak randka? Mama na pewno dała radę

Madzia, a Ty cwany lisku Masz rację, szkoda żeby bilety przepadły.

Gianka u nas to chyba przez to, że razem pracujemy i stąd taka nuda i nie ma o czym gadać

Iza, a co to za cudo ta prostownica? Pochwal się

Dzisiaj w pracy na luzie, nikogo nie było, cichutko i fajnie mi się pracowało

Prostownica to babyliss taki model http://besting.istore.pl/userdata/gfx/40338088.jpg

Napisane przez Lila_27

Byliśmy na spacerze, kawce i ciacho ☺W naszej miescinie dużego wyboru nie ma 😊Chcieliśmy na kręgle ale rezerwacje aż do 23, bo tylko 2 tory są , taka mini kręgielnia

Jutro muszę gdzieś bratanice zabrać kino albo basen ale to do kr bo u nas nie ma

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Mały nawet nie zauważył, że mnie nie ma 😜To ja matka wariatka chciałam dzwonić co 5 minut 😜

Ciesze sie ze randka udana

Napisane przez RudaEwcia25

Lila kawa , ciasto i spacer jak najbardziej można nazwać randka, ważne że razem 💜

Migocia ciesze się ze w pracy był luzik 😁

Iza jaka masz? Ja mam babyliss i nawet daje rade, siostra ma remington i jest za☠☠☠ista 😉

A jaka masz z babyliss?Jaka ma siostra z remingtona?Zastanawiałam sie miedzy ta babyliss a remington shine therapy.Wygrała babyliss bo ma jonizacje i jest dostosowana do krecenia loków.Remington miał do tego za szerokie płytki.

[Gianna M]

Co za dzien znow! Tula mnie wykonczyla! Co za dziecko!

Ewcia no ja jednak mysle jak Iza. Ja tez uwazam ze inaczej byliby gdyby Pawel byl na miejscu I oboje byscie pracowali. Teraz Pawel jest najwazniejszy Bo widzisz go dwa razy w miesiacu I nie ukrywajmy ze wtedy jest bajkowo lukrowo. A inaczej byloby jakbys tez Kostusia musiala oddac do zlobka wrocic do domu ogarnac dziecko dom itd. Tz co dzien w domu na pewno byloby inaczej. Dla mnie spanie w lozku z dzieckiem to cos tak cudownego uelwielbiam to a z tz tez mam jak I kiedy die przytulic. Jednak taka codzienna rutyna jest zupelnie inna nie ma co chwila zakupow wyjazdow do znajomych etc. My jak usmpimy Tule idziemy do drugiego pokoju I wtedy jest przytulanie czy seks czy rozmowa dopiero. Bo jak jestesmy w trojke to jestesmy w trojke I Tula jest najwaznieksza to Sa zupelnie inne realia I zupelnie inna sytuacja. Ja ciesze sie ciesze z kazdej chwili Z Tula na tygodniu nawet jak wracam do domu I wiem ze w lozku sie do niej przytule mysle o tym cala droge do domu.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Lilka udanej randki

[RudaEwcia25]

Gianka no widzisz ja mam swoje zdanie i każda z Was je ma. Miedzy mną i P zawsze była czułość i nie ważne czy mieszkał u siebie czy u mnie, wyjeżdżał czy nie czy nie byłam w ciąży czy byłam, tak u nas jest. Uwierzcie mi ze ja Wam zazdroszczę tego ze macie swoich mężów na co dzień. Tez bym tak chciała ale wiem ze nie postawimy domu jak P będzie pracował w Polsce bo nie chcemy brać żadnego kredytu. Nie wiem jak to wszystko wyjdzie ale póki co kasę odkładamy.

Iza jakąś zwykła mam a siostra to nie wiem. Wiem tylko ze Remington i tyle.

[_Kluska_]

Hej lasie

ale napisałyście!

Arletko ja też myślę, że to hormony zaczynają buzować, że taka nie w sosie jesteś.

Ziajka o masz to się Kubuś załatwił z tym przeziębieniem lepiej już?

Gianka o mamo i u Was to samo mam nadzieje że szybko przejdzie gorączka i złe samopoczucie bo się obie męczycie

Lila wow jaka randka I nam by się przydało, może sobie urlop jednego dnia wezmiemy, pójdziemy do lina i na zakupy

co do tżtów to Arletko i ja ostatnio często jestem oschła - ale to ze zmęczenia. mój tż ciągle obłapia, sugestie sypie, przytula a ja myślę tylko co mam do zrobienia żeby się o sensownej porze do łóżka położyć
w kwestii miłości to nie mogę powiedzieć żebym przelała miłości całą na Hanię, ale na pewno między mną a tż jest zupełnie ie inaczej. gra rolę ze nie mamy czasu dla siebie, wyjście we 2 to skomplikowane, Hania dopiero ostatnio w miarę śpi (choć nadal z pobudkami).
każda z nas ma inne podejście bo też inne życie i inne dziecko.

Ewciu nie rozumiesz spania z dzieckiem ale akurat masz taką sytuację, że możesz taką filozofię prowadzić. ja nawet gdybym nie chciała to nie miałabym wyjścia - nie wyobrażam sobie wstawać w nocy do dziecka X razy, wracać do męża do łóżka i za jakiś czas łazić znów. a rano do pracy! teraz zwykle 1-2 razy juz tylko się budzi ale jak się budzi to idę do niej na autopilocie, przytulamy się i tak do rana już. kocham to tak samo jak kocham ją kłaść spać (tż z resztą też, żeby uniknąć konfliktów mamy grafik )

o pobudka zaraz dokoncze

[zophiee]

hej hej
Ja dziś rano w pracy, potem chwilka odpoczynku w domu, do teściowej na obiad, faworki i tak przed 20.00 wylądowalismy w domu
Teraz mam skarpetki złuszczjące na nogach. mam nadzieję, że efekt będzie dobry
od czwartku jestem na diecie sokowej... czuję się znakomicie

[arletka1313]

iza z tym wyjsciem do kolezanki jest problem, bo tak jak pisze tz albo w pracy albo u tescia, a kolezanki tez pracuja, niektore maja dzieci i wracaja z pracy i wiadomo musze ogarniac gotowanie, sprzatanie. I tak jestem w kropce. A nawet jakbym wyszla to czula bym presje ze mam zaraz wracac. Ale obiecuje sobie ze pojade gdzies sama.
Czy ja wiem czy jestem zmeczona? wydaje mi sie ze nie, daje sobie rade z ogarnianiem domu, z Lenka, tylko ta pieprzona rutyna! Nie pamietam ale chyba wam nie pisalam ze gdyby nam sie teraz nie udalo z ciaza to zakonczylabym wychowawczy wczesniej. Lenka to juz duza panna a ja tez potrzebuje zmiany klimatu. No ale udalo sie z dzidzia wiec zostaje jak jest, z drugim dzieckiem juz wychowawczego brac nie bede.

lila tez tak mysle, ze namietnosc wroci jak dzieci podrosnal, zaczna byc bardziej samodzielne.
Fajnie ze randka wam sie udala

ruda no ja twierdze jak Iza i Gianka, ze jednak nie masz tz codziennie, to jest calkiem inna rzeczywistosc, u mnie tez zawsze byla czulosc, przytulance itp,no ale teraz to sie troszke zmienilo, no i ja wiem ze to glownie z mojej winy.

Pogadalismy, tz standardowo kupil roze, juz moglby cos inego wymyslec I niby jest dobrze. Pojechal jeszcze dzis do pracy na nocke, wiec dopiero co ogarnelam sie z Lenka. Jutro jedziemy na urodziny dwulatki.

[Gianna M]

Ewcia jak juz uzbieracie na ten domek to w koncu bedziecie juz co dzien razem i mam nadzieje jeszcze z Helenka
Kluska u nas podobnie. A Tula na pewno na poczatku umocnila nas zwiazek nigdy wczesniej nie zwracalam uwagi na to jakie mam wsparcie od tz i te pierwsze 3mies byly cudowne mimo ze cholernie ciezkie to dla zwiazku niezapomniane. Pamietam to i zawsze bede.

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Zophee jak to???? Na samych sokach jedziesz?

[RudaEwcia25]

Gianka no mam taką nadzieję, zobaczymy jak będzie z przedszkolem i może pod koniec roku ruszymy ze staraniami. Nie chce żeby Kostek był sam, mam 3siostry i wiem ze bez nich byłoby mi czasem bardzo ciężko.

Dziewczyny ja Wam prawic moralow nie będę. To że ja nie chce spać z mężem i dzieckiem w łóżku to nie znaczy ze Wy nie możecie tego robić. Kazda z nas wychowuje dzieci po swojemu, nie myślcie ze ja jestem jakaś zimna s*ka czy co. Owszem śpię z Kostusiem jak w nocy wejdzie mi do łóżka, jak jest P to chce się po prostu do niego przytulic i być z nim.

[iza243]

Napisane przez Gianna M

Co za dzien znow! Tula mnie wykonczyla! Co za dziecko!

Ewcia no ja jednak mysle jak Iza. Ja tez uwazam ze inaczej byliby gdyby Pawel byl na miejscu I oboje byscie pracowali. Teraz Pawel jest najwazniejszy Bo widzisz go dwa razy w miesiacu I nie ukrywajmy ze wtedy jest bajkowo lukrowo. A inaczej byloby jakbys tez Kostusia musiala oddac do zlobka wrocic do domu ogarnac dziecko dom itd. Tz co dzien w domu na pewno byloby inaczej. Dla mnie spanie w lozku z dzieckiem to cos tak cudownego uelwielbiam to a z tz tez mam jak I kiedy die przytulic. Jednak taka codzienna rutyna jest zupelnie inna nie ma co chwila zakupow wyjazdow do znajomych etc. My jak usmpimy Tule idziemy do drugiego pokoju I wtedy jest przytulanie czy seks czy rozmowa dopiero. Bo jak jestesmy w trojke to jestesmy w trojke I Tula jest najwaznieksza to Sa zupelnie inne realia I zupelnie inna sytuacja. Ja ciesze sie ciesze z kazdej chwili Z Tula na tygodniu nawet jak wracam do domu I wiem ze w lozku sie do niej przytule mysle o tym cala droge do domu.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Lilka udanej randki

ja mam tak samo.Jak mam 2 zmiane i wracam do domu o 23 to jak zdejme buty to pierwsze co to lece ucałować i pogłaskać spiącego Dominisia.Po prysznicu kłade sie i mocno go przytulam no uwielbiam to

Napisane przez _Kluska_

Hej lasie

ale napisałyście!

Arletko ja też myślę, że to hormony zaczynają buzować, że taka nie w sosie jesteś.

Ziajka o masz to się Kubuś załatwił z tym przeziębieniem lepiej już?

Gianka o mamo i u Was to samo mam nadzieje że szybko przejdzie gorączka i złe samopoczucie bo się obie męczycie

Lila wow jaka randka I nam by się przydało, może sobie urlop jednego dnia wezmiemy, pójdziemy do lina i na zakupy

co do tżtów to Arletko i ja ostatnio często jestem oschła - ale to ze zmęczenia. mój tż ciągle obłapia, sugestie sypie, przytula a ja myślę tylko co mam do zrobienia żeby się o sensownej porze do łóżka położyć
w kwestii miłości to nie mogę powiedzieć żebym przelała miłości całą na Hanię, ale na pewno między mną a tż jest zupełnie ie inaczej. gra rolę ze nie mamy czasu dla siebie, wyjście we 2 to skomplikowane, Hania dopiero ostatnio w miarę śpi (choć nadal z pobudkami).
każda z nas ma inne podejście bo też inne życie i inne dziecko.

Ewciu nie rozumiesz spania z dzieckiem ale akurat masz taką sytuację, że możesz taką filozofię prowadzić. ja nawet gdybym nie chciała to nie miałabym wyjścia - nie wyobrażam sobie wstawać w nocy do dziecka X razy, wracać do męża do łóżka i za jakiś czas łazić znów. a rano do pracy! teraz zwykle 1-2 razy juz tylko się budzi ale jak się budzi to idę do niej na autopilocie, przytulamy się i tak do rana już. kocham to tak samo jak kocham ją kłaść spać (tż z resztą też, żeby uniknąć konfliktów mamy grafik )

o pobudka zaraz dokoncze

Ja tez uwielbiam kłasc Dominisiaz Wychodze z załozenie ze przeciez nie bedzie tak do 18 i przytulam ile sie da póki malutki;-)

Napisane przez zophiee

hej hej
Ja dziś rano w pracy, potem chwilka odpoczynku w domu, do teściowej na obiad, faworki i tak przed 20.00 wylądowalismy w domu
Teraz mam skarpetki złuszczjące na nogach. mam nadzieję, że efekt będzie dobry
od czwartku jestem na diecie sokowej... czuję się znakomicie

Co to za dieta sokowa?

Arletko ciesze ze sie pogodziliscie z tż Doceniaj to ze dostajesz kwiaty od meza,wiekszosc mezczyzn tego nie robi.


Dobranoc kochane

[RudaEwcia25]

Brzuch mnie męczy, idę lezakowac. Dobranoc 😐

[_Kluska_]

O, mogę kontynuować tak jak Iza napisała u nas jest tak samo - wszyscy są wyspani jak śpimy razem /tzn jak jedna osoba śpi z Hanią. a inna rzecz że my pracując oboje za Hanią tęsknimy a ona za nami. jakby nie było wychodzę z domu o 8 wracam o 18 na kąpanie, kolacja, zęby, spać. i jakbym miała ją odłożyć do łóżka żeby zasypiała sama to bym się zapłakała.
a myślę że nie masz co porównywać Waszych relacji do Izy, Gianki czy którejkolwiek bo to jednak jest totalnie inna bajka. Wy jak się widzicie to jak w trakcie urlopu - nikt nie pracuje, wizyty i przyjemności, czas dla siebie. nadrabiać zaległości w domu nie trzeba bo Ty masz czas na co dzień i nie zapuszczasz chatki etc. czas 100proc dla Was a ze stesknieni to tym piękniej szkoda Wam czasu na klotnie. ja Wam trochę zazdroszczę bo u Was nie ma "szarej codzienności " która tyle miesza np u mnie. nierówny podział obowiązków podczas gdy pracujemy oboje etc

dobra lecę się ogarniać bo chyba ciężka noc przed nami

[RudaEwcia25]

Kluska i tu masz rację ze szkoda mi czasu na kłótnie, no i fakt dom (a raczej kawalerkę ) prowadzę sama, P mi się w nic nie wtrąca, wiec jak on przyjeżdża jest czysto ,obiad zrobiony a on się zajmuje Kostkiem. Tak jak pisałam u nas ze spaniem jest tak ze jak P jest i Kostek się obudzi to idę do niego czy P na chwile żeby zasnął i zaraz wracamy do naszego łóżka. My zawsze śpimy przytuleni, chyba że jest mega gorąco to chociaż stopami się dotykamy 😁 a co się dzieje ze ciężka noc? Z Pyzą coś nie tak ?

[iza243]

No dokładnie Kluska dobrze to ujełas.Ja ci Ewciu zazdroszcze ze nie musisz pracować i masz takie spokojne i ułozone życie.U mnie to jest ciagły bieg .Jak mam 2 zmiane to latam zeby wyrobic sie ze wszystkim przed praca,po 1 zmianie 100% czasu poswiecam Dominisiowi a jak on zasypia to ja padam o 21.W dni kiedy pracuje wogóle nie widze sie z tztem nasz jedyny kontakt to sms/telefon.Wydaje mi sie ze mamy pracujace na etat mają ciezej.Dlatego ci zazdroszcze bo tez bym chetnie zostałam z Domisiem w domu,ale majac kredyt na mieszkanie nie ma takiej opcji.

[mysia1986]

Hejo wieczornie. Bylismy na spotkaniu rodzinnym. Mamuski sie zdzwonily i tak oto mielismy impreze ehh fajnie bylo

Spadam do lozka lofka

[_Kluska_]

Ewciu właśnie nie wiem co z Hanią. wczoraj miała dużo pobudek, mocno płaczliwych, jakby coś bolało albo się bała. ale nic nie dało się z niej wyciągnąć co dolega. po kolejnej pobudce tż się z nią położył a o 3 zawołał że jest gorączka. było 38, daliśmy ibum. rano ok, w ciągu dnia tylko lekki podgoraczkowy był I trochę kataru niestety gęstego bo coś tam furczało a marimer sobie z tym nie poradził. dziś budziła się już 4 razy i znów z takim strasznym płaczem mówi ze ucho nie boli, ale mimo to coś wkropiłam bo to najbardziej prawdopodobne - ale i tak się dalej budzi. spróbujemy jutro pobrać mocz bo co o brzuszku Hania mówiła no ale przy siusianiu nie płakała w dzień. sama nie wiem ale martwię się
jutro Hani chrzestna przyjeżdża, miałyśmy jechać do sali zabaw ale zobaczymy, najwyżej zostaniemy w domu

[RudaEwcia25]

Kurde jakby pęcherz to by przy sikaniu płakała a jak ucho by Ci powiedziała czy pokazała. Może jej się coś śni? Kurde mi nad ranem Kostek się z takim płaczem obudził ze zawału bym dostała i przez łzy mówił ze miał zły sen. Przegwizdane tak bo nawet nie wiesz jak dziecku ulzyc 😢a może gazy ją męczą ?

[_Kluska_]

Mysiu no to miękkiego łóżka

Arletko kurcze wiesz co? ja Ciebie podziwiam. mój tata by o Tobie powiedział "orkiestra nie kobieta" bo robisz wszystko, wszystko ogarniasz, jesteś mega zorganizowana ja naprawdę zupełnie ie nie martwię się żebyś sobie z 2 dzieci noe poradziła. jestem pewna, że dasz rade koncertowo. co do wyjscia samotnego - a może macie u siebie kawiarnie z kącikiem dla dzieci? mogłabyś się z jakąś koleżanka umówić z dziećmi, ja uwielbiam takie wyjścia mimo, że jesteś z Lenią to relaks na maksa albo może na.wolny weekend zaplanuj wypad rodzinny z tz i on pójdzie na spacer z małą a Ty np do kosmetyczki?
mam nadzieje, ze szybko Ci te złe humory miną

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Napisane przez RudaEwcia25

Kurde jakby pęcherz to by przy sikaniu płakała a jak ucho by Ci powiedziała czy pokazała. Może jej się coś śni? Kurde mi nad ranem Kostek się z takim płaczem obudził ze zawału bym dostała i przez łzy mówił ze miał zły sen. Przegwizdane tak bo nawet nie wiesz jak dziecku ulzyc 😢a może gazy ją męczą ?

właśnie za ucho się łapie czasem ale mówi, że nie boli. myślałam tez o snach, to chyba teraz się zaczyna, prawda? Kiedy Kostuś zaczął śnić?
tylko tak by się zbiegło z goraczkami? zwariować idzie!

[Lila_27]

A u mnie mega bol brzucha i żołądka dość mam tego 😭Muszę na to badanie iść ale posrana jestem

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Ja kocham przytulać mojego pierdka w nocy 😍A najbardziej poranki kiedy śpimy razem i budzi mnie b uziaczkami 😍

[RudaEwcia25]

Kluska Kostek jakoś teraz zaczął mówić że coś złego mu się śni 😢

A ja walczę z bólem brzucha bo dostałam @😡

Dzień dobry po ch*ju fest 😡

[Ziajka]

Dobry!
Coś mnie wczoraj przewiało na spacerze leczenia ciąg dalszy u nas :-/ i z sanek nici,.a i tak już odwilż

Kluska myślę że to już czas nasny. Kuba czasami przez sen cośtam opowiada, a kilka razy się wybudził przestraszony i mówił np. Boję się pani, dużego psa, wielkiego tira itp. Także Hana śni na pewno, tylko ta gorączka to jeszcze od czegoś jest.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Ewcia ale wreszcie @ jest, niech to się wreszcie unormuje u Ciebie, bo męczysz się, kochana.

Gianka jak Tula?

Mysia.ale Was mamuśki załatwiły, fajnie, że tak się trzymają razem

Arletko może jakieś małe przyjemności. Tak jak Kluska mówi,fryzjer, paznokcie, kosmetyczka, ale niech ktoś za Ciebie zrobi. Kawka z koleżanką i odpuść jakiś jeden dzień obowiązków domowych i poodpoczywaj,.zrelaksuj się z książką, gazetką, filmem, ulubionym serialem.
Przy drugim maluchu będzie łatwiej, organizacja większa,szybciej idzie i pomoc.czasem też będzie bo przy dwójce ktoś chętniej pomoże niż przy jednym. Wszystkie podwójne mamy mi to mówią a wiesz co ja uwielbiałam jak miałam dość? Spacery. Maluch do wózka i szłam, myślenie wyłączałam, taki mój relaks, czasem sama, czasem z koleżanką i jej maleństwem w wózku. Dzieciaki się dotleniły, w wózku były , więc nie trzeba było za nimi biegać, a mamy spokojnie się nagadały
Będzie dobrze, kochana :-*

[iza243]

Witam

Napisane przez mysia1986

Hejo wieczornie. Bylismy na spotkaniu rodzinnym. Mamuski sie zdzwonily i tak oto mielismy impreze ehh fajnie bylo

Spadam do lozka lofka

ale wam fajnie i

Napisane przez _Kluska_

Ewciu właśnie nie wiem co z Hanią. wczoraj miała dużo pobudek, mocno płaczliwych, jakby coś bolało albo się bała. ale nic nie dało się z niej wyciągnąć co dolega. po kolejnej pobudce tż się z nią położył a o 3 zawołał że jest gorączka. było 38, daliśmy ibum. rano ok, w ciągu dnia tylko lekki podgoraczkowy był I trochę kataru niestety gęstego bo coś tam furczało a marimer sobie z tym nie poradził. dziś budziła się już 4 razy i znów z takim strasznym płaczem mówi ze ucho nie boli, ale mimo to coś wkropiłam bo to najbardziej prawdopodobne - ale i tak się dalej budzi. spróbujemy jutro pobrać mocz bo co o brzuszku Hania mówiła no ale przy siusianiu nie płakała w dzień. sama nie wiem ale martwię się
jutro Hani chrzestna przyjeżdża, miałyśmy jechać do sali zabaw ale zobaczymy, najwyżej zostaniemy w domu

I jak mineła nocka?Chciałam cie jeszcze zapytac czy Hania pije jeszcze na noc mm z butli?Bo ostatnio jak bylismy na pogotowiu to lekarka zwróciła nam uwage ze Domiś ssie paluszek.Powiedziała ze 2 letnie dzieci juz nie powinny miec odruchu ssania ze powinien zanikać po wprowadzeniu stałych pokarmówZaskocz yło mnie to bo przeciez wiele dzieci w tym wieku a nawet starszych jest kp albo pije mleko z butli jak Domiś.

Napisane przez Lila_27

A u mnie mega bol brzucha i żołądka dość mam tego 😭Muszę na to badanie iść ale posrana jestem

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Ja kocham przytulać mojego pierdka w nocy 😍A najbardziej poranki kiedy śpimy razem i budzi mnie b uziaczkami 😍

Nie zwlekaj z tym badaniem.To tylko chwila a bedziesz wiedziała co ci jest i jak leczyć.Dasz rade

Napisane przez RudaEwcia25

Kluska Kostek jakoś teraz zaczął mówić że coś złego mu się śni 😢

A ja walczę z bólem brzucha bo dostałam @😡

Dzień dobry po ch*ju fest 😡

Wspołczuje @Zaczynamy ten cykl prawie razem bo ja dostałam wczoraj.

My dzis cały dzień sami bo tz do wieczora w tej dodatkowej pracy.

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Ewciu a jaki ty masz model babylissa?

[RudaEwcia25]

Hej dziewczyny, ledwo chodzę 😢 od 5tej do 6,30lezalam z termoforem i pomogło nawet, teraz znowu się zaczyna. 2pierwsze dni zawsze mam najgorsze 😡

Ziajka zdrówka kochana, teraz pełno bakterii bo raz na plusie raz na minusie i się namnazaja na potęgę 😡 a spacer zawsze i mnie ratował przed zwariowaniem 😉

Iza na prawdę nie wiem, ona ma już z 5lat i pudełko dawno wyrzuciłam.

Mysia ale fajnie miałaś, dobrze że Wasi rodzice tak się dogaduja 😀

Kluska jak pisałam Ci o snach i wróciłam do łóżka Kostek się obudził i płakał i opowiadał ze latał wysoko i ze na podwórku ktoś jest, ja mówię że nikogo nie ma a on ze jakąś obrzydła pani tam jest. Kurde w domu ciemno ten mi tu takie historie opowiada aż mnie dreszcze przeszły.

Życzę Wam udanej niedzieli bo moja pewnie będzie spędzona w łóżku z trmoforem 😡