Panny Młode z Krakowa!!!

[szokolatte]

Napisane przez VMK

Hehe proszę

https://www.facebook.com/media/set/?...1&l=4460f0a835


A co do garnituru to mój mający zawsze na wszystko czas M. swój garnitur kupił na 2 tygodnie przed więc spokojnie :P Całość kupiliśmy w Lancerto w Bonarce

wyglądałaś przepięknie!! też zdecydowałam się na woalkę

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

my myślimy w sklepie BYTOM zakupić garnitur ale w sumie o modlniczce nie pomyśleliśmy może się przejedziemy

[xxxJuanaxxx]

Napisane przez szokolatte

wyglądałaś przepięknie!! też zdecydowałam się na woalkę

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

my myślimy w sklepie BYTOM zakupić garnitur ale w sumie o modlniczce nie pomyśleliśmy może się przejedziemy

Szczerze mówiąc nie polecam bytomia. Mój tzet chodzi na codzień w garniturze. Miał dwa z bytomia i powiedział że nigdy więcej. W obu materiał mu sie po prostu rozszedl. A w podobnej cenie można kupić dużo lepsze jakościowo garnitury

[szokolatte]

Napisane przez xxxJuanaxxx

Szczerze mówiąc nie polecam bytomia. Mój tzet chodzi na codzień w garniturze. Miał dwa z bytomia i powiedział że nigdy więcej. W obu materiał mu sie po prostu rozszedl. A w podobnej cenie można kupić dużo lepsze jakościowo garnitury

to dałaś mi do myślenia.. kurczę a ja słyszałam o nich dobrą opinię..:rolley es:

[Firithreiel]

Napisane przez weronika9999

marynarka zapinana jest na jeden guzik, kieszenie nie mają patek, marynarka jest generalnie nieco dłuższa, klapy (szalowe lub ostre) są jedwabne/atłasowe, no i szersze, spodnie powinny mieć atłasowe lampasy itp. itd. Generalnie jest trochę różnic, ja też nie jestem znawcą, ale to chyba takie podstawowe .

Powiem Ci, że rozbudziłaś moją ciekawość Poza Twoim postem z garniturem smokingowym spotkałam się raz, o tu: http://www.styl.pl/uczucia/slub/news...go,nId,1021231 gdzie piszący przyznaje się do autorstwa tego określenia.
Z kolei to o czym Ty piszesz to są cechy odróżniające garnitur od smokingu. W normalnym garniturze nie znajdziesz lampasów ani ani jedwabnych klap.
Więc jeżeli prawdą jest to co pisze autor cytowanego wyżej bloga, to chyba trzeba się porządnie postarać żeby znaleźć garnitur smokingowy, a cała reszta asortymentu to po prostu smokingi.
Masz jakieś doświadczenie z tym? Chyba aż normalnie sama polecę do sklepu się zapytać

[VMK]

Mój miał właśnie garnitur smokinkowy i do tego zamiast zwykłego paska pas - mega elegancko

[xxxJuanaxxx]

Napisane przez szokolatte

to dałaś mi do myślenia.. kurczę a ja słyszałam o nich dobrą opinię..:rolley es:

No właśnie wcześniej też słyszeliśmy same pozytywne opinie a tu niespodzianka... dodatkowo zawsze odrzucają złożona reklamacje, dopiero po napisaniu odwolania od decyzji rozpatruja pozytywnie. I tak za każdym razem.
My teraz kupiliśmy w prochniku

[Miss_Bow]

VMK, a zdradzisz, kto Cię czesał i malował? Jestem w trakcie tworzenia listy potencjalnych fryzjerów i makijazystek Możesz ni podesłać prywatną wiadomość proszę?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk, więc czasami brakuje ogonków i kreseczek

[Anijka]

Witajcie

Pozwolę sobie nieśmiało dołączyć do wątku, jako że od niedawna jestem zaręczona i planujemy ślub&wesele w Krakowie lub okolicach Najchętniej zorganizowalibyśmy wszystko w około rok, dlatego celujemy w kwiecień-czerwiec 2016. I powiem Wam, że jestem trochę przerażona, jakie limity osób mają w niektórych miejscach

Czy któraś z Was kojarzy takie dość nowe miejsce: http://domweselnyorchidea.pl/ ? To niedaleko wylotu Wielickiej na autostradę, nie ma za bardzo żadnych opinii online, ale przyszły rok mają trochę rezerwacji.
Poza tym interesuje nas słynna Banasiówka, Folwark Zalesie też bym zobaczyła, do tego Hotel Tyniecki ma nową salę z nowym parkietem (akurat jak byliśmy w okolicy, to był remont, więc na razie tyle, co ze zdjęć). Mamy też wstępną rezerwację w Gościńcu Branickim, ale na początek kwietnia, więc może być jeszcze zimno

Chętnie przeczytam każdą opinię i poradę

[VMK]

Napisane przez Miss_Bow

VMK, a zdradzisz, kto Cię czesał i malował? Jestem w trakcie tworzenia listy potencjalnych fryzjerów i makijazystek Możesz ni podesłać prywatną wiadomość proszę?


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk, więc czasami brakuje ogonków i kreseczek

Wysłałam Ci wiadomość

[weronika9999]

Napisane przez Firithreiel

Powiem Ci, że rozbudziłaś moją ciekawość Poza Twoim postem z garniturem smokingowym spotkałam się raz, o tu: http://www.styl.pl/uczucia/slub/news...go,nId,1021231 gdzie piszący przyznaje się do autorstwa tego określenia.
Z kolei to o czym Ty piszesz to są cechy odróżniające garnitur od smokingu. W normalnym garniturze nie znajdziesz lampasów ani ani jedwabnych klap.
Więc jeżeli prawdą jest to co pisze autor cytowanego wyżej bloga, to chyba trzeba się porządnie postarać żeby znaleźć garnitur smokingowy, a cała reszta asortymentu to po prostu smokingi.
Masz jakieś doświadczenie z tym? Chyba aż normalnie sama polecę do sklepu się zapytać

Tak, to cechy odróżniające garnitur od smokingu, ale spójrz tu:
http://vistula.pl/garnitury/smoking,id-67900

Nazwane to zostało smokingiem, a są patki, klapy są zbyt wąskie i nie wyściełane, zapięcie na dwa guziki, spodnie bez lampasów. Dla mnie wygląda to jak taki bardziej zmodyfikowany garnitur, dlatego roboczo nazwałam to garniturem smokingowym -i tego typu modele są w większości sklepów, w których byliśmy
Nie znależliśmy jeszcze sklepu, gdzie mieliby klasyczny smoking niestety.

[Jovisse]

Napisane przez Anijka

Witajcie

Pozwolę sobie nieśmiało dołączyć do wątku, jako że od niedawna jestem zaręczona i planujemy ślub&wesele w Krakowie lub okolicach Najchętniej zorganizowalibyśmy wszystko w około rok, dlatego celujemy w kwiecień-czerwiec 2016. I powiem Wam, że jestem trochę przerażona, jakie limity osób mają w niektórych miejscach

Czy któraś z Was kojarzy takie dość nowe miejsce: http://domweselnyorchidea.pl/ ? To niedaleko wylotu Wielickiej na autostradę, nie ma za bardzo żadnych opinii online, ale przyszły rok mają trochę rezerwacji.
Poza tym interesuje nas słynna Banasiówka, Folwark Zalesie też bym zobaczyła, do tego Hotel Tyniecki ma nową salę z nowym parkietem (akurat jak byliśmy w okolicy, to był remont, więc na razie tyle, co ze zdjęć). Mamy też wstępną rezerwację w Gościńcu Branickim, ale na początek kwietnia, więc może być jeszcze zimno

Chętnie przeczytam każdą opinię i poradę

Witamy

Dla mnie gościniec Banasiówka był nie do przejścia cenowo Chociaż ostatecznie i tak wybraliśmy miejsce, które w sobotę byłoby dla nas nie do przejścia cenowo

Tej Orchidei nie widziałam na żywo, tylko stronkę jak szukaliśmy sali. Od nikogo też nie słyszałam o tym miejscu.

[Anijka]

Napisane przez Jovisse

Witamy

Dla mnie gościniec Banasiówka był nie do przejścia cenowo Chociaż ostatecznie i tak wybraliśmy miejsce, które w sobotę byłoby dla nas nie do przejścia cenowo

Tej Orchidei nie widziałam na żywo, tylko stronkę jak szukaliśmy sali. Od nikogo też nie słyszałam o tym miejscu.

Banasiówka właśnie obejrzana, pięknie tam i właścicielka bardzo spoko, mogą z ceny zjechać w kwietniu jak coś. Orchideę jutro oglądam, bo komunię mają.

Jovisse to Ty widzę masz w ten dług weekend Bożego Ciała. też fajnie a gdzie robicie ?
Tylko ja jakoś mam spinkę z długimi weekendami albo piątkami normalnymi, że ludzie muszą specjalnie brać urlop albo podporząkować swoje plany, ech nie wiem, ja zawsze tak wszystko analizuję

[WrednaMyszka]

Napisane przez VMK

Wysłałam Ci wiadomość

Pięknie wyglądałaś I widać, że wesele udane
Też mogę prosić o namiary i opinię na priv?

[VMK]

Napisane przez WrednaMyszka

Pięknie wyglądałaś I widać, że wesele udane
Też mogę prosić o namiary i opinię na priv?

Jasne

[Jovisse]

Napisane przez Anijka

Banasiówka właśnie obejrzana, pięknie tam i właścicielka bardzo spoko, mogą z ceny zjechać w kwietniu jak coś. Orchideę jutro oglądam, bo komunię mają.

Jovisse to Ty widzę masz w ten dług weekend Bożego Ciała. też fajnie a gdzie robicie ?
Tylko ja jakoś mam spinkę z długimi weekendami albo piątkami normalnymi, że ludzie muszą specjalnie brać urlop albo podporząkować swoje plany, ech nie wiem, ja zawsze tak wszystko analizuję

My się zdecydowaliśmy ostatecznie na piątek, bo bardzo nam się spodobała nasza sala i właścicielka - to było nasze najbardziej profesjonalnie przeprowadzone spotkanie spośród wszystkich, gdzie byliśmy Ślub mamy w Szafrantu w Niepołomicach. Ostateczna decyzja była między Szafranem w Zagaciu (piękny ogród), a właśnie Szafrantu. W tym pierwszym mieliśmy zarezerwowany 30 kwietnia, normalnie sobotę, ale mój narzeczony stwierdził, że może być zimno i on nie będzie ryzykował W Szafrantu padło na piątek podczas długiego weekendu ze względu na różnicę 50 zł na osobie pomiędzy piątkiem, a sobotą, a ten akurat wydał się odpowiedni. Jeśli chodzi o wątpliwości co do gości to w sumie doszliśmy do wniosku, że jeśli ktoś na prawdę chce z nami spędzić ten dzień to go spędzi - bez względu na to, czy będzie musiał wziąć jeden dzień urlopu czy nie. A na takich osobach nam najbardziej zależy, więc decyzja została podjęta Poza tym jak mówiliśmy ludziom, że bierzemy w piątek w długi weekend to reakcja większości była mniej więcej taka: "Aaaaale ekstraaa!!! Będzie jeszcze tyle czasu na picie do końca weekendu i trzeźwienie "

Bardzo przyjemną salą jest też Dworek Emilii w Tomaszkowicach k/Wieliczki. Sympatyczny właściciel, jest elegancko i też nam się podobało. Ceny przystępne.

[~Veronique]

Napisane przez Jovisse

My się zdecydowaliśmy ostatecznie na piątek, bo bardzo nam się spodobała nasza sala i właścicielka - to było nasze najbardziej profesjonalnie przeprowadzone spotkanie spośród wszystkich, gdzie byliśmy Ślub mamy w Szafrantu w Niepołomicach. Ostateczna decyzja była między Szafranem w Zagaciu (piękny ogród), a właśnie Szafrantu. W tym pierwszym mieliśmy zarezerwowany 30 kwietnia, normalnie sobotę, ale mój narzeczony stwierdził, że może być zimno i on nie będzie ryzykował W Szafrantu padło na piątek podczas długiego weekendu ze względu na różnicę 50 zł na osobie pomiędzy piątkiem, a sobotą, a ten akurat wydał się odpowiedni. Jeśli chodzi o wątpliwości co do gości to w sumie doszliśmy do wniosku, że jeśli ktoś na prawdę chce z nami spędzić ten dzień to go spędzi - bez względu na to, czy będzie musiał wziąć jeden dzień urlopu czy nie. A na takich osobach nam najbardziej zależy, więc decyzja została podjęta Poza tym jak mówiliśmy ludziom, że bierzemy w piątek w długi weekend to reakcja większości była mniej więcej taka: "Aaaaale ekstraaa!!! Będzie jeszcze tyle czasu na picie do końca weekendu i trzeźwienie "

Bardzo przyjemną salą jest też Dworek Emilii w Tomaszkowicach k/Wieliczki. Sympatyczny właściciel, jest elegancko i też nam się podobało. Ceny przystępne.

Tez tak mysle, ze te osoby, ktore chca byc wtedy z wami to beda
A 50zl na osobie to spora znizka.
Bylismy na weselu w Szafrantu w zeszlym roku i bardzo nam sie podobalo, kolega ktorego to bylo wesele tez zachwalal wlascicieli.

[Jovisse]

No właśnie od nikogo jeszcze nie słyszałam negatywnej opinii o tym miejscu

[bestka]

Znajoma koleżanki była w kwietniu na weselu w Szafrantu, generalnie bardzo dobrze się bawiła, obsługa kelnerów była super, jedyny mankament jaki zauważyła to brak zakąsek i ciastek na stołach, przy których siedzieli goście. Podawali tylko ciepłe dania. Był osobny stół w rogu z zakąskami, zimna płytą i ciastkami, ale rzadko ktoś tam podchodził. Być może para młoda sobie tak zażyczyła właśnie. Z tego co słyszałam ceny nie są tam wygórowane. Jest tam duża sala - czego chcieć więcej

[~Veronique]

Napisane przez bestka

Znajoma koleżanki była w kwietniu na weselu w Szafrantu, generalnie bardzo dobrze się bawiła, obsługa kelnerów była super, jedyny mankament jaki zauważyła to brak zakąsek i ciastek na stołach, przy których siedzieli goście. Podawali tylko ciepłe dania. Był osobny stół w rogu z zakąskami, zimna płytą i ciastkami, ale rzadko ktoś tam podchodził. Być może para młoda sobie tak zażyczyła właśnie. Z tego co słyszałam ceny nie są tam wygórowane. Jest tam duża sala - czego chcieć więcej

na weselu na którym byłam też tak było, że zimna płyta stała gdzie indziej, ale teraz spotykam to rozwiązanie na większości wesel. Mnie osobiście to nie przeszkadza, chociaż fakt, że jak ostatnio postawili zimną płytę na stole to zjadłam dużo więcej, niż jak była ona gdzie indziej, bo wtedy tak nie kusiła

[Jovisse]

Napisane przez bestka

Znajoma koleżanki była w kwietniu na weselu w Szafrantu, generalnie bardzo dobrze się bawiła, obsługa kelnerów była super, jedyny mankament jaki zauważyła to brak zakąsek i ciastek na stołach, przy których siedzieli goście. Podawali tylko ciepłe dania. Był osobny stół w rogu z zakąskami, zimna płytą i ciastkami, ale rzadko ktoś tam podchodził. Być może para młoda sobie tak zażyczyła właśnie. Z tego co słyszałam ceny nie są tam wygórowane. Jest tam duża sala - czego chcieć więcej

To jest kwestia do wyboru - albo mogą być na stołach, albo w formie szwedzkiego stołu, także widocznie para młoda tak sobie zażyczyła
Ceny są dosyć wysokie jeśli chodzi o soboty, przynajmniej wg mnie

Napisane przez ~Veronique

na weselu na którym byłam też tak było, że zimna płyta stała gdzie indziej, ale teraz spotykam to rozwiązanie na większości wesel. Mnie osobiście to nie przeszkadza, chociaż fakt, że jak ostatnio postawili zimną płytę na stole to zjadłam dużo więcej, niż jak była ona gdzie indziej, bo wtedy tak nie kusiła

Też właśnie słyszałam, że coraz częściej się tak robi, ale nie jestem przekonana do tego rozwiązania. Chyba wolałabym jednak mieć to przy stołach, bo przynajmniej każdy sobie może ukradkiem zjeść jak się wstydzi, a podchodząc do stołu ewidentnie 'obnaża się' ze swoim głodem, co niektórych krępuje

[cornflower_girl]

Napisane przez bestka

Znajoma koleżanki była w kwietniu na weselu w Szafrantu, generalnie bardzo dobrze się bawiła, obsługa kelnerów była super, jedyny mankament jaki zauważyła to brak zakąsek i ciastek na stołach, przy których siedzieli goście. Podawali tylko ciepłe dania. Był osobny stół w rogu z zakąskami, zimna płytą i ciastkami, ale rzadko ktoś tam podchodził. Być może para młoda sobie tak zażyczyła właśnie. Z tego co słyszałam ceny nie są tam wygórowane. Jest tam duża sala - czego chcieć więcej

U nas zimna płyta była na osobnym stole (mieliśmy stoły bankietowe i ciężko byłoby tam upchnąć zakąski i ciasta) - większość takich rozwiązań widzę w hotelach/ restauracjach, które chcą uchodzić za nowoczesne.
Wiem, że goście korzystali z tego, dwa - że na bieżąco obsługa uzupełniała braki. Najgorzej wg mnie, kiedy jest patera z ciastami/przekąskami przy stoliku gości i nikt nie donosi nowych przekąsek/ słodkości, kiedy większosć już skonsumowana.

[~Veronique]

Napisane przez Jovisse

To jest kwestia do wyboru - albo mogą być na stołach, albo w formie szwedzkiego stołu, także widocznie para młoda tak sobie zażyczyła
Ceny są dosyć wysokie jeśli chodzi o soboty, przynajmniej wg mnie



Też właśnie słyszałam, że coraz częściej się tak robi, ale nie jestem przekonana do tego rozwiązania. Chyba wolałabym jednak mieć to przy stołach, bo przynajmniej każdy sobie może ukradkiem zjeść jak się wstydzi, a podchodząc do stołu ewidentnie 'obnaża się' ze swoim głodem, co niektórych krępuje

myślę, że dla wielu gości to rzeczywiście wygodniejsze i mniej krępujące - w sumie czasem sama dziwnie się czuje jak tylko ja zmierzam ku stołach z zimną płytą Ale jak jest mało miejsca na stołach to już wolę, żeby był osobny bufet, bo na ostatnim weselu to nie było gdzie nawet szklanki czy kieliszka dodatkowego postawić

[bestka]

Chmmm, o kurczę, to ja jestem tradycjonalistką, nie lubię takich rozwiązań. Wolę normalnie wszystko podane przed nosem na stołach Wspomniałam o tym, bo sądziłam, że to wada i jest to nietypowe ... Mojej koleżance się to nie spodobało i goście komentowali to przy stołach. Niektórym starszym osobom nie chciało się wstawać z miejsca, żeby podchodzić do tego stołu na rogu. Myślę, że jest to wersja bardziej oszczędna, bo na bank ludzie dużo nie zjedzą, jak stół z zakąskami jest ulokowany daleko i gdzieś tam w rogu

[weronika9999]

A ja właśnie uważam to za zaletę - nie lubię, jak "zimna płyta" leży na stołach, jakoś tak mało estetycznie to wg mnie wygląda
U nas też będzie osobno wydzielony bufet - mamy okrągłe stoły, więc tak jak wspomniała cornflower girl, jedzenie i tak by się nie pomieściło.

[cornflower_girl]

Napisane przez bestka

Chmmm, o kurczę, to ja jestem tradycjonalistką, nie lubię takich rozwiązań. Wolę normalnie wszystko podane przed nosem na stołach

To zadbaj tylko o to, żeby obsługa w miarę szybko uzupełniała braki Przy przekąskach na stołach potrafią o tym zapominać.

[bestka]

Dziewczyny, jak ten czas leci ... do 20 czerwca już niedaleko, a dopiero co był styczeń. Nie wiem, czy tylko mnie tak leci ... No i ani się obejrzałam, a przede mną kolejna formalność jak spowiedź przedślubna z karteczkami ... i lekko jestem zestresowana, bo podobno to nie jest taka normalna spowiedź. Kurczę, ostatnia taka spowiedź z karteczką to już wieki temu miałam. Nie wiem po co to komu :/

[Anijka]

Napisane przez Jovisse

My się zdecydowaliśmy ostatecznie na piątek, bo bardzo nam się spodobała nasza sala i właścicielka - to było nasze najbardziej profesjonalnie przeprowadzone spotkanie spośród wszystkich, gdzie byliśmy Ślub mamy w Szafrantu w Niepołomicach. Ostateczna decyzja była między Szafranem w Zagaciu (piękny ogród), a właśnie Szafrantu. W tym pierwszym mieliśmy zarezerwowany 30 kwietnia, normalnie sobotę, ale mój narzeczony stwierdził, że może być zimno i on nie będzie ryzykował W Szafrantu padło na piątek podczas długiego weekendu ze względu na różnicę 50 zł na osobie pomiędzy piątkiem, a sobotą, a ten akurat wydał się odpowiedni. Jeśli chodzi o wątpliwości co do gości to w sumie doszliśmy do wniosku, że jeśli ktoś na prawdę chce z nami spędzić ten dzień to go spędzi - bez względu na to, czy będzie musiał wziąć jeden dzień urlopu czy nie. A na takich osobach nam najbardziej zależy, więc decyzja została podjęta Poza tym jak mówiliśmy ludziom, że bierzemy w piątek w długi weekend to reakcja większości była mniej więcej taka: "Aaaaale ekstraaa!!! Będzie jeszcze tyle czasu na picie do końca weekendu i trzeźwienie "

Bardzo przyjemną salą jest też Dworek Emilii w Tomaszkowicach k/Wieliczki. Sympatyczny właściciel, jest elegancko i też nam się podobało. Ceny przystępne.

Dziękuję za obszerną odpowiedź Szafrantu rzeczywiście bardzo ładne na zdjęciach, a zdradzisz jaka cena? Wysłałam z ciekawości maila, jak z terminami i prośbę o ofertę.

Z kolei widzę, że najtańsze menu w Szafranie praktycznie w tej samej cenie, co w Banasiówce w kwietniu proponują.

Co do długiego weekendu - faktycznie kto chce być, to będzie i nie pojedzie nigdzie, poza tym nie wiem, czy macie dużo przyjezdnych gości, ale u nas trochę będzie, więc dla nich chyba fajnie sobie do Krakowa przyjechać i ewentualnie zostać dłużej, jak już się i tak przyjechało na wesele

EDIT: zapomniałam jeszcze napisać o Orchidei - bardzo rozczarowująca :/ choć odległość fajna, 10 min autem z północy Krakowa, ceny też przystępne, ale jak na nowe miejsce, to urządzone niezbyt nowocześnie, złote zasłony... i takie filary masywne w jakichś dziwnych kolorach na wejście... Ale obłożenie na komunie mieli.
Do tego nie mają pokojów na górze zrobionych, nawet dla Pary Młodej i jak zapytałam o przyszły rok, to "mają w planach, ale nic nie mogą obiecać"...

Napisane przez weronika9999

A ja właśnie uważam to za zaletę - nie lubię, jak "zimna płyta" leży na stołach, jakoś tak mało estetycznie to wg mnie wygląda
U nas też będzie osobno wydzielony bufet - mamy okrągłe stoły, więc tak jak wspomniała cornflower girl, jedzenie i tak by się nie pomieściło.

Ja też się zgadzam, że to mniej estetyczne, zwłaszcza, że dużo innych rzeczy jeszcze jest na tych stołach - kwiaty, winietki, zastawa, napoje, alkohol, a zestaw śledzik obok pięknych kwiatów jakoś mi nie pasuje.
Ja bym na to nie wpadła, że ludzie się wstydzą podejść nałożyć z bufetowego Po to jedzenie na weselu jest, żeby je jeść, z założenia będzie dużo i jest to okazja do obżarstwa większego niż zwykle

A jak rozwiązujecie kwestię transportu kościół-sala i ewentualnie sala-kraków/noclegi? Zapewnia się chyba tak "z urzędu" teraz transport?

Bo rzeczywiście widzę, że sensownych miejsc w Krakowie jest mało albo mają kosmiczne ceny/korkowe/zniechęcający regulamin, a wszystkie przyjemne miejsca są poza Krakowem.

[xxxJuanaxxx]

Napisane przez bestka

Dziewczyny, jak ten czas leci ... do 20 czerwca już niedaleko, a dopiero co był styczeń. Nie wiem, czy tylko mnie tak leci ... No i ani się obejrzałam, a przede mną kolejna formalność jak spowiedź przedślubna z karteczkami ... i lekko jestem zestresowana, bo podobno to nie jest taka normalna spowiedź. Kurczę, ostatnia taka spowiedź z karteczką to już wieki temu miałam. Nie wiem po co to komu :/

Niepotrzebnie się stresujesz Wygląda to tak samo jak normalna spowiedź tylko na początku dodajesz "to jest moja pierwsza spowiedź przedslubna" a na koniec dajesz kartkę do podpisu. I tyle

[bestka]

Napisane przez xxxJuanaxxx

Niepotrzebnie się stresujesz Wygląda to tak samo jak normalna spowiedź tylko na początku dodajesz "to jest moja pierwsza spowiedź przedslubna" a na koniec dajesz kartkę do podpisu. I tyle

Czyli takie opowiastki w necie, że ma to być "spowiedź z całego życia" to mit?? Z drugiej strony słyszałam od znajomej, która była na takiej spowiedzi 2 lata temu, że raczej było ciężko i są dziwne pytania.

[cornflower_girl]

Napisane przez bestka

Czyli takie opowiastki w necie, że ma to być "spowiedź z całego życia" to mit??

Jeśli chcesz się wyspowiadać z całego życia, to nikt Ci nie broni. Ja podchodziłam do tego jak do regularnej spowiedzi, od ostatniego sakramentu. Jedyną różnicą było to, że przy spowiedzi ślubnej otrzymywałam całościowe rady odnośnie przygotowania do małżeństwa.