Psychiatra - cz. 2

[201704051255]

Napisane przez lisnov

At this momemnt my hope has died. I'm not strong enough to fight for better days. It's like tilting at windmills. I'm incurably ill.

no to wracam na polski

jestes, tylko jeszcze o tym nie wiesz

[pani-jesień]

Napisane przez Funieczka

I czemu, gdy ktoś się dowie, że bierzesz środki psychotropowe patrzy od razu na ciebie jak na "wariata"?? Inaczej tego okreslić nie mogę, przepraszam za wyrażenie. Jeszcze pokutuje wśród pospólstwa mit, że jeśli ktoś leczy się psychiatrycznie to od razu jest wyłączony z kręgu ludzi normalnych.

Ja się nie zwierzam ludziom z tego, że latam do psychiatry i do psychologa, a do tego jeszcze łykam psychotropy
Wiedzą o tym najbliższe mi osoby, nikt więcej wiedzieć nie musi

[Funieczka]

Pani-jesień ja też się nie chwalę, ale jak siedzę w poczekalni i widzę znajomą, to nie będę wciskać głupot, że po receptę dla babci. Ja się nie wstydzę swojej choroby. Spowiadać się nie spowiadam, ale człowiek sam wydedukuje, że skoro idę do psychiatry to raczej nie po aspirynę

[maczupikczu]

czyli mozemy czuc sie zaszczycone bedac w grupie "bliskich" bo tez wiemy

ejj no bez jaj chyba nic sie nie dzieje z Madlen?
a ja dzis mam dolowaty dzien, a ta pogoda strasznie wykancza

[201704051255]

u mnie wiedza wszyscy, bo trudno wiecznie mowic "nie pije, bo (no wlasnie, bo co?)"
a tak jest prosot, nie pije,b o biore psychotropy, kuniec

[Brook]

Funieczka dlatego ja chodze prywtanie i nigdy nie natknelam sie na znajomego
gdybym jednak chodzila i spotkala tam znajomego to czego mam sie wstydziec on chyba tez do niego przyszedl?
a jak nei to nie jego biznes i koniec

[maczupikczu]

pushit fakt, najgorzej gdy odmawiac trzeba sobie picia, a wtedy wszyscy --> jak by to byl jakis wymog "pic"

[lisnov]

Napisane przez LauraS.

Czemu piszecie po angielsku

I'm going to practice my english and expand my vocabulary. So I'm sorry if You don't understand anything. But It's not important what I say. My words are empty and foolish.

Napisane przez pushit

no to wracam na polski

jestes, tylko jeszcze o tym nie wiesz

I know that I'm not, my darling. All of You try to lie to us - mentally people - that there's a spark of hope for health and luck. But the truth is so, that some of us were born by mistake. Some of us were born, because The God created us for fun. So cruel joke. Do You understand ?

[fiolusiek]

jak radzicie sobie ze zmeczeniem zyciem

[maczupikczu]

ja sobie nie radze

[201704051255]

Napisane przez maczupikczu

pushit fakt, najgorzej gdy odmawiac trzeba sobie picia, a wtedy wszyscy --> jak by to byl jakis wymog "pic"

no i sprobuj wtedy poprzestac na "nie mogę", a wtedy lawina, ale dlaczego, co sie stalo,czemu, jak to, nie zartuj, zasypuje czlowieka z miejsca...
ciezko bym im bylo mowic wiecznie, zem na antybiotykach.. a tak temat sie ucina


ja tez sobie nie radze, wczoraj sobie nie radzilam marzac o tym, zeby biegac, plakac i rzucac sie na sciany...
od trzech dni leje, wiec nawet z domu nie wychodze, nie mam parasola...

[Funieczka]

A ja właśnie od kiedy biore prochy mam kosmiczną ochotę na piwo, za którym co najlepsze nie przepadam
A tak wogóle to sobie nie radzę. Zmuszam się do najprostszych czynności i tyle. A czasem mam taka ochotę rozwalić wszystko co w zasiegu moich rąk,że az się tego boję. Ja przeważnie wyżywam się na mięsie Kotlet na deskę i młotkiem rozbije każde zgrubienie. Minus, że kotlety wychodza przezroczyste

[maczupikczu]

ja za to dzisiaj mam taki dzien, ze moge chodzic po scianach, nie mam pojecia co ze soba zrobic, normalnie mialam ochote momentami schowac sie w szafie i tam zostac do jutra, tylko co by mi to dalo?? porabana jakas jestem chce uciec przed samotnoscia, zyciem, ale nie mam do kad bo wszedzie to mnie dopada...

Funieczka ja uwielbiam takie przezroczyste kotlety, nie lubie takich grubych, bo mam wrazenie ze zaraz sie na jakas zyle natne <rzygi>
dlugo bierzesz juz psychotropy??

a to tak na poprawe nastroju http://demotywatory.pl/1598907/Nieporozumienie

[LauraS.]

Hmm..a ja biorę leki -citabax,doxepin,clonazepa n i pijam piwo czy winko.Wiem wiem,że nie powinno się dlatego pijam rzadko i w umiarze,ale staram sie normalnie żyć i jak idę na imprezę mam ochotę na piwo to wypijam ze 2.

[KawaMarcepanowa]

Boże ja jestem wiecznie zmęczona chociaż nic nie robię

[maczupikczu]

Kawa mam to samo mysle, ze to przez nasza psychike :/

[lisnov]

Let's go to commit the group suicide... What dou You think about it ?

[KawaMarcepanowa]

lisnov dlaczego nie możesz pisać po polsku?
maczu - no napewno.

[lisnov]

Napisane przez KawaMarcepanowa

lisnov dlaczego nie możesz pisać po polsku?
maczu - no napewno.

I explained it. My english is very bad and I'm going to make it better and expand my vocabulary. It's really poor. In may next year I'll pass an exam and this is something like repetition. Have You any objections to it ?

[KawaMarcepanowa]

tak, mam objections, bo od mówienia po angielsku jest osobne podforum, a w wątku Psychiatra jest to dziwne.

[lisnov]

Napisane przez KawaMarcepanowa

tak, mam objections, bo od mówienia po angielsku jest osobne podforum, a w wątku Psychiatra jest to dziwne.

I'm sorry I didn't know that there's topic for crazy people on this forum. It seems to be our farewell at this moment...

[201704051255]

o ja pie-r---ole...

no, to sie wypowiedzialam

[KawaMarcepanowa]

no comments - może być?

[lisnov]

Napisane przez pushit

o ja pie-r---ole...

no, to sie wypowiedzialam

Napisane przez KawaMarcepanowa

no comments - może być?

I hope it's not in connection with my post ?

[KawaMarcepanowa]

lisnov dlaczego nie pójdziesz na podforum Multi Cultural Zone? znaczy nie w ogóle, tylko z tym angielskim.

[lalaith]

Wpadłam na chwilkę się przywitać i spadam
Dostałam dziś tak z***aną diagnozę od psycholog że się poczułam jak porąbana. Napisała mi że przyszłam do psychologa bo mi się nie chce pracować i chciałabym znaleźć jakąś przyjemną, niezbyt męczącą i wymagającą pracę! Więc sobie wydumałam jakieś problemy żeby nie musieć charować bo jak jestem chora to nie mogę.. Kurde zgłupiałam :/ W dodatku ponoć mam problemy w relacjach z mężczyznami, a w relacjach z innymi ludźmi przejawiam nadmierne wycofanie, sztywność, formalizm i brak zaufania. Shit, a ja nigdy nie miałam problemów w relacjach interpersonalnych, w zawieraniu znajomości, w negocjacjach i mediacjach, wręcz wśród ludzi czuję się jak ryba w wodzie! Problem mam ze sobą, z obrazem siebie który jest niestabilny! ****a mać, tak trudno to przyjąć do wiadomości!
No fakt, nie mówiłam tej babie zbyt wiele o sobie i nie chciałam odpowiadać na jej wścibskie pytanka o moje życie seksualne i osobiste problemy moich rodziców! A przynajmniej nie tak od razu, zwłaszcza że mi powiedziała na wstępie że mojej terapii się i tak nie podejmie, chyba że jej zapłacę. Ale żeby tak podle mnie ocenić, to się nie spodziewałam

Madlen mogę Ci wysłać ten stek bzdur na priva do interpretacji, bo dla mnie to jakiś bełkot jest, wcale się taka nie czuję :/?

[lisnov]

Napisane przez KawaMarcepanowa

lisnov dlaczego nie pójdziesz na podforum Multi Cultural Zone? znaczy nie w ogóle, tylko z tym angielskim.

Because there're no interesting topics for me. But I see that You understand what I'm saying veru good. So why do You have any objctions ? I don't understand. Explain me it, please.

[201704051255]

głupia baba
nie jest geniuszem, nie musi miec ani kszty racj, nie bierz tego do siebie

obejrzalam wszystkie 3 czesci millennium, druga jest jeszcze bardziej wciagajaca niz pierwsza, takze czytaj czytaj, film trzyma w napieciu, wiec ksiazka tez napewno

primo, cause it's hard to read in different language, than we usually use
second reason is that your grammar is unfortunately even worse than mine :/
try to use soulseek, you can speak in english with people all over the world about music you love, about living in their countries etc. it's really very interesting (well it was for me)

[maczupikczu]

omg no chwile nie zagladalam i tu polsko angielskie dyskusjon
ja tam juz kur.wicy dostaje bo mnie ten jezyk przesladuje tylko englisz i englisz, a ja wole franse na przyklad
a tak powaznie piszmy tu po polsku bo mi jedna z nerwic sie uaktywnia

[201704051255]

czujecie sie czasem takie "niedomyslne"?
ja mialam taka sytuacje- stoje w kuchni i gadam z dziewczyna kolegi, ona robi salatke
nagle mowi, podaj mi szczoteczke z lazienki...
odwracam sie,a tam kubek szczoteczek do zebow, pytam , czy ktorakolwiek, ona ze tak
dopiero w ostatniejc hwiliz auwazylam szczoteczke do czyszczenia, taka do szorowania... wyszlabym na glupka
dzien pozniej TZ przyjezdza i mowi, ze myslal,z e pojade do niego... a ja ok, tylko sie spakuje, wracam pakuje sie, wsiadam do auta, a on ze zdziwieniem, ze chcial, zebym przyjechala tlyko na troche i mnei dowiezie, niekoniecznie na noc... nawet mi to do lba nie wpadlo