Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3

[magdaka13]

Napisane przez alkamor

a czemu pozabijasz

za ich cudowne zwiazki zawodowe, ktore wpadly na genialny pomysl,ze lepiej zamknac firme mojego meza (120 osob) niz zwolnic 30 niemcow w niemcowie..pkp normalnie..

[alkamor]

Napisane przez magdaka13

za ich cudowne zwiazki zawodowe, ktore wpadly na genialny pomysl,ze lepiej zamknac firme mojego meza (120 osob) niz zwolnic 30 niemcow w niemcowie..pkp normalnie..

ehh

idę spać...bo już po 1 ale wklepywałam przepisy

[eluśka87]

dobranoc tez lecę

Magda.. trzymaj się..

Alkamor .. Ty tez.. a przepisy super.. sobie chyba też założę..

[magdaka13]

jakos se poradzimy...ale dla mnie to normalnie szczyt oplacalnosci nie powiem...

co do szczytow:

Szczyt zręczności:
Złapać komara za lewe jajo prawa ręka nad lewym uchem w rękawicach bokserskich.

Szczyt paniki:
Założyć hełm na lewa stronie... (czyli wywinąć go...)

Szczyt ciemnoty:
Zapalić jedna zapałkę, a potem druga, aby zobaczyć, czy ta pierwsza się pali.

Szczyt cierpliwości:
Puścić pawia przez słomkę.

Szczyt szybkości:
Zamknąć tak szybko szufladę na klucz, żeby go jeszcze do niej schować.

Szczyt pecha:
Zostać zabitym przez meteoryt ze złota.

Szczyt roztargnienia:
Założyć hełm na lewa stronę.

Szczyt niemożliwości:
Połaskotać tak żarówkę, aby ci w elektrowni się śmiali.

Szczyt siły:
Tak zgiąć złotówkę, żeby się orzełek zesrał.

Szczyt elegancji:
Wyskoczyć z okna na ostatnim piętrze, a widząc w locie sąsiadkę poprawić krawat.

Szczyt bezczelności:
Zapytać się powodzianina:
- Jak się panu powodzi? Czy się panu nie przelewa?

Szczyt sadyzmu:
Przestraszyć strusia na betonie.

Szczyt szybkości:
Biegać tak dokoła słupa żeby z przodu była dupa.

Szczyt szybkości:
Wystawić dupę przez okno na 10 piętrze i zbiec po schodach
tak szybko, by ja jeszcze zobaczyć.

Szczyt masochizmu:
Zjechać gola dupa po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.

Szczyt skąpstwa:
Znaleźć plaster na odciski i kupić sobie buty o numer mniejsze.

Szczyt dmuchania:
Tak dmuchać baranowi w tyłek żeby mu się rogi wyprostowały

Szczyt złośliwości:
Zepchnąć teściowa ze schodów i zapytać "dokąd się mamusia tak spieszy?".

Szczyt fantazji:
Położyć się w kałuży, wsadzić pióro w tyłek i udawać żaglówkę

Szczyt szybkości:
Wysrać się na dziesiątym piętrze, zejść na dół i zobaczyć własną dupę !

Szczyt chamstwa:
Narobić komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier, a potem powiedzieć,
ze szorstki.

Szczyt techniki:
Żreć trociny i srać deskami.

Szczyt bezpłodności:
30 lat stosunków z ZSRR

Szczyt bezczelności:
Zesrać się pod drzwiami rektora, zadzwonić, poprosić o papier toaletowy
i o wpis do indeksu...

Szczyt rasizmu:
Pić Whisky Black & White w dwóch oddzielnych szklankach.

Szczyt patologii ideologicznej:
Członek z ramienia wysunięty na czoło.

Szczyt skąpstwa:
Oddawać kondom do wulkanizacji

Szczyt sadyzmu:
Dać dziecku żyletkę, powiedzieć mu ze to harmonijka ustna i patrzeć
jak mu się uśmiech poszerza...

Szczyt głupoty:
Kupić portfel za ostatnie pieniądze

Szczyt grzeczności:
Wyskoczyć z okna zamykając je za sobą

Szczyt pijaństwa:
Tak się upić, aby policyjny balonik po nadmuchaniu święcił

Szczyt suszy:
Kiedy drzewa chodzą za psami

Szczyt szczytów:
Gówno na Mont Everest

Szczyt wytrzymałości:
Nalać sobie wody do ust, wsadzić tam jajko, usiąść gola dupa
na gorącej blasze i czekać, aż się jajko ugotuje

[Motylicaja]

witajcie z rana...

gdzie jestescie???cio


Ja dzis mialam dziwna nocke .....bo okol 1 w nocy nerwica mnie dopadla i wydawalo mi sie ze zle oddycham... i tak do 2 w nocy to trwalo...az poszlam do sypialni rodzcow spac..... ehehe nie nawidze nerwicy....

a i spalam do 7 pozniej poszlam do siebie spac i przed 9 "adorator" mnie obudzil...menda jedna....dziwnila i pisal eski.... tylko

a ja dzis plany isc kupic maly prezencik 10 letniej dziewczynce bo jutro ide na urodzinki......
wiec za chwilke sie szykuje chodz nadal w lozku jestem

[Aliszcze]

Magdaka poprawiłaś mi humor z samego rana:haha ha:

a co do zamknięcia firmy, to straszne....dodałabym to do szczytu głupoty.

Ja dziewczyny dziś jestem padnięta, poszłam spać o 21.30, wstałam po 9.00, nie poszłam na angola bo nogi mam jak z waty, czuję się jakbym zaraz miała zemdleć, masakra. Chyba ciśnienie na tę pogodę mi musiało spaść, że tak się czuję

[aankaa78]

Witajcie...Dawno mnie nie bylo tutaj.....ale musialam pogratulowac Zuzi)
Zuzia ciesze sie razem z Toba i gratuluje serdecznie!!!!!!!!!!!!!!! !

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Domi trzymaj sie))
Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczynki które mnie pamietaja i nie tylko

[Vcelka]

Witam z rana

Magdaka uśmiałam się nieźle z tych szczytów
Aankaa witam. Ja Cię pamiętam Zaglądaj do nas częściej.
Aliszcze ja czasami miałam takie nogi jak z waty przed @, więc może u Ciebie tak samo ?

A u mnie też wczoraj lekko padał śnieg, ale dzisiaj już nawet śladu po nim nie ma. Podobno ma na dniah padać, ale niestety na święta ma być odwilż i ciapa ( jak zwykle )
A ja już mam choinkę

[alkamor]

Napisane przez Vcelka

A ja już mam choinkę

już

U mnie w domu to zawsze choinka była ubierana dopiero w wigilię rano...i bardzo mi się w sumie podoba ta tradycja. No u mnie ze względu na to, że Mąż jedzie w wigilię do pracy jest to niewykonalne z Kubkiem dlatego ja ubieram 23 grudnia ehh...UWIELBIAM choinkę

[Vcelka]

Napisane przez alkamor

już

U mnie w domu to zawsze choinka była ubierana dopiero w wigilię rano...i bardzo mi się w sumie podoba ta tradycja. No u mnie ze względu na to, że Mąż jedzie w wigilię do pracy jest to niewykonalne z Kubkiem dlatego ja ubieram 23 grudnia ehh...UWIELBIAM choinkę

A już, bo tak mi się zachciało. A z racji tego, że na święta wyjeżdżamy to bym się nie nacieszyła choinką

[dra]

witajcie
a mnie już 3 albo i 4 dzien boli głowa i jestem nie do zycia,ne lubię się tak czuć

Napisane przez eluśka87

ja wylałam troszkę łez.. tak mi smutno.. nie wiem.. jestem beznadziejna..;( ja czasem zdaję sobie sprawę, że nikomu nie jestem potrzebna..i mogę liczyć tylko na siebie.. to smutne.. tak mi w środku źle.. chyba problemy emocjonalne moje są związane z sytuacją w domu.. nikt mnie nigdy nie chwalił, nie nagradzał... nie mówił mi nigdy nikt, że kocha.. nie przytulił tak po ludzku.. zawsze było coś nie tak... a samemu nie jest łatwo... i to smutne bo wydawało mi się, że mogę mieć w kimś oparcie.. a zastanawiam się czy w ogóle mogę mieć... i chyba to przysłowie jest coś warte..' Umiesz liczyć- licz na siebie...'

boli mnie głowa.. chyba mnie przewiało.. bo czapki się znowu nie nosiło..

oj kochana mocno przytulam i nie mów,że nie jesteś potrzebna jestes,ale po prostu ten swiat jest inny i trzeba w nim nauczyc sie zyc....

Napisane przez Motylicaja

h


a teraz fotki:

1) i 2) Buty.....
3) i 4) Tak mi zasypia Gaba i spi...na mnie(I moja okropna grzywkaobcieta przez jedna pania...troszke za krotko)
5)i 6) Gaba i spiaca ksiezniczka...
7) Piotrek_lobuz..

śliczne focie

Napisane przez domi7ks

ja juz dawno fikcyjne usunelam

pada u Was snieg?

Ja powiem szczerze, ze mi w głowie w ostatnich dniach tylko mysl:kiedy urodze...tak jakby wydaje mi sie, ze juz zawsze bede tak chodzila, ze do porodu jeszcze daleko, a z drugiej strony tak blisko...wczesniej ciagle myslalam o naszej Dzidzi, jak bedzie wygladala itp...., a teraz tylko jedno (tak egoistycznie troche) to chyba normalne?

u mnie nie ma śniegu
a ty przestań o tym myśleć,bo myślisz o tym i strasznie dłuży ci się,ale zobaczysz poród cie zaskoczy

[domi7ks]

Napisane przez Aliszcze

Ja dziewczyny dziś jestem padnięta, poszłam spać o 21.30, wstałam po 9.00, nie poszłam na angola bo nogi mam jak z waty, czuję się jakbym zaraz miała zemdleć, masakra. Chyba ciśnienie na tę pogodę mi musiało spaść, że tak się czuję

trzymaj sie i nie daj sie jakby chorobie

Napisane przez aankaa78

Domi trzymaj sie))
Pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczynki które mnie pamietaja i nie tylko

witaj
a jak u Ciebie?
jestes z tym mezczyzna?

Napisane przez Vcelka

A u mnie też wczoraj lekko padał śnieg, ale dzisiaj już nawet śladu po nim nie ma. Podobno ma na dniah padać, ale niestety na święta ma być odwilż i ciapa ( jak zwykle )
A ja już mam choinkę

u mnie pada teraz tak delikatnie, ale na spacerek jest super pogoda

Napisane przez alkamor

już

U mnie w domu to zawsze choinka była ubierana dopiero w wigilię rano...i bardzo mi się w sumie podoba ta tradycja. No u mnie ze względu na to, że Mąż jedzie w wigilię do pracy jest to niewykonalne z Kubkiem dlatego ja ubieram 23 grudnia ehh...UWIELBIAM choinkę

Ja tez w wigilie zawsze ubieralam i u nas, mimo, ze choinke bedziemy miec malutka to ubieramy tez w Wigilie
W sumie jakbym wyjzezdzala to tez bym szybciej ubrala

Napisane przez dra

a ty przestań o tym myśleć,bo myślisz o tym i strasznie dłuży ci się,ale zobaczysz poród cie zaskoczy

no jak...o tym NIE DA sie nie myslec....to mysli sie caly czas

[dra]

Napisane przez domi7ks

no jak...o tym NIE DA sie nie myslec....to mysli sie caly czas

ja wiem,ale spróbuj się czymś zająć ,żeby az tak nie myśleć

[zanka205]

hej kochane Lejdiski

katar mnie dopadł i ciągle kicham i smarkam
ehhh
zawsze od kataru jestem nie do życia, aż mnie nos boli
a mieliśmy dziś wieczorem na dyskotekę wyskoczyć do Katosów
tak mi teraz źle, bo nie byłam potańczyć chyba z 2 lata

[alkamor]

Napisane przez zanka205

katar mnie dopadł i ciągle kicham i smarkam
ehhh
zawsze od kataru jestem nie do życia, aż mnie nos boli
a mieliśmy dziś wieczorem na dyskotekę wyskoczyć do Katosów
tak mi teraz źle, bo nie byłam potańczyć chyba z 2 lata

ale Ci dobrze ja to nie mam z kim Kubka zostawić

zobaczcie TO

[syla39]

Aliszczedostalas w koncu @? Ostatnio pisalas ze masz plamienia....
Nie daj sie, moze jakies tabletki na wzmocnienie. Żeńszeń czy co

Vcelka u mnie tez juz choinka i to z tydzien juz stoi. Ubralismy wczesniej bo wyjezdzamy wiec chcielismy sie swoja nacieszyc Jak plecki dzisiaj? Na zdjecach na nk nie wygladasz na taka chorowitke

Domi pociesze cie jak i siebie pocieszalam. Blizej niz dalej. Codziennie jestes o jeden dzien blizej.
Tak po za tym to dobrze znam to uczucie. Codziennie kladlam sie spac z mysla ze obudze sie juz z bolami i budzilam sie rozczarowana

Witaj aankaa.


Magdaka dziekuje za zyczonka. Co prawda dopiero jutro mam urodzinki ale swietuje juz od wczoraj bo ktos inny tez sie pospieszyl i zlozyl mi juz wczoraj rano Trzydniowke obchodze

Alkamor zastanawiam sie ile postoi u was choinka zanim Kubus ja "rozbierze". Czekam na relacje bo mnie to czeka w przyszlym roku

[domi7ks]

Napisane przez dra

ja wiem,ale spróbuj się czymś zająć ,żeby az tak nie myśleć

cały czas cos robie....zaraz ide szykowac salatki...
wszytsko co robie teraz to z mysla o jednym...
Dzis mi sie nawet snilo, ze urodzilam jaks tak w domu i Dzidzia poszla spac i po kilku godzinach stwieordzilam, z musze Ja nakarmic...
tylko dola mam przez ten sen, ze glodzilam i sie nie umialam zajac

Zanko a z kim byscie zostawili Filipka?

Wlasnie doszlam do wniosku, ze beda u nas 3 salatki dzis...jeny kiedy my to zjemy....
ale musze skladniki wykorzystac...


POlecacie jakis lekki film?bo nie chce mi sie zukac i czytac opinii na filmweb, a nie chce scigac niz w ciemno, musze miec pewniaka jakiegoas...

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez syla39

Domi pociesze cie jak i siebie pocieszalam. Blizej niz dalej. Codziennie jestes o jeden dzien blizej.
Tak po za tym to dobrze znam to uczucie. Codziennie kladlam sie spac z mysla ze obudze sie juz z bolami i budzilam sie rozczarowana

Syla a wg OM na kiedy mialas termin?

[alkamor]

Napisane przez syla39

Alkamor zastanawiam sie ile postoi u was choinka zanim Kubus ja "rozbierze". Czekam na relacje bo mnie to czeka w przyszlym roku

Postoi bo ja jestem zapobiegawcza choinka będzie stała w takim miejscu i to na taborecie, że jej nie ma jak sięgnąć w załączeniu mój nieudolny rysunek

Napisane przez domi7ks

Wlasnie doszlam do wniosku, ze beda u nas 3 salatki dzis...jeny kiedy my to zjemy....
ale musze skladniki wykorzystac...

widzę, że masz wenę

[Vcelka]

Napisane przez syla39

Vcelka u mnie tez juz choinka i to z tydzien juz stoi. Ubralismy wczesniej bo wyjezdzamy wiec chcielismy sie swoja nacieszyc Jak plecki dzisiaj? Na zdjecach na nk nie wygladasz na taka chorowitke

No właśnie trzeba się nacieszyć własną choinką i nawet taki klimat świąteczny już się zrobił przez to - uwielbiam
Dzisiaj plecki ( odpukać ) bolą mniej. A na zdjęciu na nk to wiesz trochę makijażu i te sprawy...to było na imieninach teściowej to musiałam jakoś wyglądać

Domi kiedy Wy to wszystko zjecie? No chyba, że już przyszykowujesz dla tż, żeby miał co jeść jak Ty pójdziesz rodzić

Zanka może zakrop sobie nosek i katarek trochę odpuści i wybierzecie się na disco ( w adwent są zabawy ? )

[syla39]

Napisane przez domi7ks

Syla a wg OM na kiedy mialas termin?

Gdzies mi sie zapodziala karta ciazy, ale wydaje mi sie ze pierwszy termin mialam na 4sierpnia, potem na 7, a potem na 12. Urodzilam 18tego
Najlepiej jest cos robic bo czas szybciej mija. ja pod koniec ciazy podloge na kolanach mylam

Napisane przez alkamor

Postoi bo ja jestem zapobiegawcza choinka będzie stała w takim miejscu i to na taborecie, że jej nie ma jak sięgnąć w załączeniu mój nieudolny rysunek



widzę, że masz wenę

Powalilas mnie na kolana tym rysunkiem. Nie wiedzialam ze i w tobie drzemie artystyczna dusza

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Ho ho hooo! Jestem tańczący Święty Mikołaj i*mam dla ciebie życzenie. Przeglądnij sobie moją wideo pocztówkę na

http://www.dancingsantacard.com/?santa=1043681

[eluśka87]

witajcie..

ja od rana coś działam.. porządki były.. a teraz powoli się ogarniam..
przyszyłam dla tż guziki w koszuli bo wcześniej prosił.. potem z nim porozmawiam jak się spotkamy.. będziemy wybierali sukienkę na sylwestra.. i dla niego koszulę.. porozmawiamy o fasonach i kolorach hah.. mam lepszy humor, ale jestem na niego trochę zła.. dziś mu to delikatnie wygarnę.. mam plan..

może w poniedziałek pojadę po zakupy.. po jakieś prezenty na święta..itp.

Co do choinki to u mnie będzie malutka w moim pokoju.. sobie sama ją stroję.. kupiłam w biedronce lampki za 12.99.. taka dużą tubę bo mi się strasznie kolor podobał..taki amarant (chyba dobre określenie)

[Motylicaja]

ja wrocilam z zakupow....kupilam prezent dla tej 10ciolatki i bylam na kiermaszu swiatecznym-uwielbiam te atmoswerke i oczywiscie kupilam sobie 2 pary kolczykow.... Musialam....heheh


a teraz ogladam sobie komedie "Zamiana rol"-na TVP1

[eluśka87]

fajna ta komedia romantyczna:brzydal :

Alkamor.. widzę, że zapomniałam dopisać, że Ty też dusza artystyczna..

Domi jak sałatki..?

[domi7ks]

Napisane przez alkamor

Postoi bo ja jestem zapobiegawcza choinka będzie stała w takim miejscu i to na taborecie, że jej nie ma jak sięgnąć w załączeniu mój nieudolny rysunek



widzę, że masz wenę

no prosze, jaka radosna twórczość

Napisane przez syla39

Gdzies mi sie zapodziala karta ciazy, ale wydaje mi sie ze pierwszy termin mialam na 4sierpnia, potem na 7, a potem na 12. Urodzilam 18tego
Najlepiej jest cos robic bo czas szybciej mija. ja pod koniec ciazy podloge na kolanach mylam




http://www.dancingsantacard.com/?santa=1043681

Na mnie porzadki nie dzialaja nawet jakby stala na oknie z rekami w górze i sciagala franki przez godzine

Ale Mikołajka

Napisane przez eluśka87

fajna ta komedia romantyczna:brzydal :

Alkamor.. widzę, że zapomniałam dopisać, że Ty też dusza artystyczna..

Domi jak sałatki..?

prosze sie poczestowac...zrobilam fotki, zeby dorzucic do przepisow na watku kulinarnym, ale jakos mi sie nei chce teraz

a salatki dobre, tylko mi sie nie chce jesc ostatnio

no i musze jakis ladnych misek sie dorobic

[Aliszcze]

Syla, wczoraj dostałam @, także się cieszę pod koniec tygodnia idę do gin, wczoraj rozmawiałam z nią telefonicznie, jeśli z mężem chcemy in vitro, to możemy w styczniu tylko mam jej powiedzieć o tym na tej wizycie, to wtedy mi wymaz szyjki czy coś takiego pobierze, co jest konieczne przed in vitro. Także może styczeń byłby owocny, tak bym chciała, to byłby super prezent dla mnie bo w styczniu mam urodziny ale mam lekkiego stracha, nie boję się samego in vitro, ale tego, czy to cos da...... tyle już starań było, leków, operacji, zabiegów, że nie mogę sobie tego wyobrazic, że będę w ciąży. Takie s-f dla mnie to jest.

No ale nie mam zamiaru popadać w doła, trochę wczoraj popłakałam. Dziś za to mamy gości 2 pary do nas przychodzą, będzie żarcie i procenty

Domi, sałatki wyglądają pysznie spoko, salaterek się dorobisz, ja po trochu dokupuję różnych rzeczy, fajną michę i tanio kupiłam w Ikei swego czasu. Bardzo mi się przydaje do wszelkich sałatek

[eluśka87]

Domi smakowicie wyglądają..mniam..

Ala udanej imprezki.. i trzymam kciuki za styczeń..

[Vcelka]

Syla ale słodka Mikołajka
Domiś sałatki wyglądają apetycznie, ale ja wolę bez oliwek. A jeśli chodzi o miseczki to ja ostatnio fajne kupiłam w BRW, bo były przeceny
Aliszcze udanej imprezy życzę i mam nadzieje, że styczeń będzie owocny dla Was.

[dra]

Napisane przez domi7ks

prosze sie poczestowac...zrobilam fotki, zeby dorzucic do przepisow na watku kulinarnym, ale jakos mi sie nei chce teraz

a salatki dobre, tylko mi sie nie chce jesc ostatnio

no i musze jakis ladnych misek sie dorobic

pysznie wygląda ta sałatka

[domi7ks]

mnie sie bardzo takie miski nowoczesne chińskie podobaja z tymi ich chinskimi znakami

Pamietacie jak Wam kiedys dalam linka do tej piosenki:

http://www.youtube.com/watch?v=ZQ5NoUgWoMU

i jeszcze cos na doła: http://www.youtube.com/watch?v=ekQaU8rcGaE

[Vcelka]

A ja się właśnie dowiedziałam, że kolejna kuzynka jest w ciąży...wpadka...i mam doła...wszyscy w koło zaciążają, a u mnie nic