"Lepszy pierścień w garści niż konkubent na dachu!" cz. 40! :D

[najfajniejsza]

Hawwa, obejrzę w domu, ale widzialam miniatury i doczekać się nie mogę dwie godziny sie meczylas, bidulo

[zirarel]

Napisane przez Hawwa87

Długo to trwało, mój komputer-staruszek ledwo dał radę, ale dla kciukających za niego nagroda na poczcie w wysłanych

Witam nową zazdrośnicę

Szczerze mówiąc, jak czytam o aborcji lub o wywoływaniu poronienia to mi się robi słabo i przewraca mi się wszystko w brzuchu Może dlatego, że gdybym zaszła w ciążę, to byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie i by mi nic takiego do głowy nawet nie przyszło...

witaj rozumiem Twoje podejscie,a i Ty zapewne jesteś w stanie sobie wyobrazić ze ktoś najzwyczajniej w świecie może nie lubić dzieci. Tobie sie przewraca na mysl o aborcji, ja jak pomysle o porodzie to az mnie streca(na szczescie mialam cesarke) a na mysl o karmienu piersia mam takie hmm... wrazenie jak ktos je cytryne- skręca po prostu, wręcz obrzydzenie A moja nauczycielka biologii cytuje: "karmienie piersia przez 3(!)lata to był najwspanialszy okres mojego życia"
Uważąm ze to dobrze ze jest taka różnorodność Najważniejsze to trafic na kogoś i byc z kim kto myśli tak jak ty, bo nie wyobrażam sobie związku dwóch osob o skrajnie odmiennych pogladach dot. religii, aborcji czy polityki. Za dużo nerwów

[Hawwa87]

Napisane przez zirarel

witaj rozumiem Twoje podejscie,a i Ty zapewne jesteś w stanie sobie wyobrazić ze ktoś najzwyczajniej w świecie może nie lubić dzieci. Tobie sie przewraca na mysl o aborcji, ja jak pomysle o porodzie to az mnie streca(na szczescie mialam cesarke) a na mysl o karmienu piersia mam takie hmm... wrazenie jak ktos je cytryne- skręca po prostu, wręcz obrzydzenie A moja nauczycielka biologii cytuje: "karmienie piersia przez 3(!)lata to był najwspanialszy okres mojego życia"
Uważąm ze to dobrze ze jest taka różnorodność Najważniejsze to trafic na kogoś i byc z kim kto myśli tak jak ty, bo nie wyobrażam sobie związku dwóch osob o skrajnie odmiennych pogladach dot. religii, aborcji czy polityki. Za dużo nerwów

Z przedostatnim zdaniem zgadzam się w zupełności

Co do wcześniejszego, ja, niestety, nie rozumiem Twojego podejścia właśnie dlatego, że moje jest tak bardzo inne, ale też nie zamierzam Cię ani krytykować, ani nic w tym stylu. Zwyczajnie ciężko mi sobie to wszystko wyobrazić, ale szanuję Twoje zdanie

[kasia0912]

Ja świadomie nie umiałabym dokonać aborcji. Mój TŻ kiedyś powiedział jak byliśmy małolaty,że nawet jakbym zaszła w ciążę to nigdy by nie zgodził się na usunięcie.

[Ilsa Lund]

Napisane przez kasia0912

Ja świadomie nie umiałabym dokonać aborcji. Mój TŻ kiedyś powiedział jak byliśmy małolaty,że nawet jakbym zaszła w ciążę to nigdy by nie zgodził się na usunięcie.

dokładnie Już łatwiej byłoby mi przełknąć wpadkę i wychowywanie pociechy niż zabicie własnego dziecka bo niby usuwa się zlepek komórek ale to miałby być człowiek, synek czy córka mojego faceta

[karola991]

hawwa cudneeee!!!

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

zirarel nie lubisz własnego dziecka? masz do niego zal o to ze cie bolalo?

[Gleniusia]

Napisane przez carmelova

Też tak myślę

Upiekłam muffinki o smaku pinacolady

aaaa!!! daj przepis!!! to mój ulubiony smak


Hawwa... cudowne zdjęcia!!! Ostatnie mi się bardzo podoba, ma taki klimat fajny Ślicznie wyglądałaś

[zirarel]

już dawno się przyzwyczaiłam do tego, że mam inne podejście w tym temacie. Dla was to jest problem, bo myślicie o tym jak o zabiciu dziecka, dla mnie byłoby to usunięcie komórek-potencjalnego dziecka.


no i wyszła na to, że wlazłam na forum i robię raban

kasia0912 TŻ by się nie zgodził? Ja rozumiem ze podejmując współżycie podejmujesz ryzyko- i tutaj wiekszosc twierdzi: "chciała to ma". Ale prosze, postaraj sobie wyobrazić, że podjęłaś różne kroki ku temu, by nie wpaść- czyli nie chcesz mieć dziecka, a tu nagle wpadka. Zakładam, ze dalej go nie chcesz( no chyba że się nagle odmienia). I gdyby facet mi powiedzial w tym momencie że się nie zgadza na usunięcie to bym zagryzła na miejscu.

i ze swej strony kończe temat, bo na prawde, nigdy w tej kwestji nie dojdzie sie do porozumienia- zawsze jedna strona bedzie patrzec na druga jak na ufo


też miałyście problem z wyborem koloru na ściany? razem z TŻ? Jak ja nie lubie kompromisów...

[kasia0912]

Ja podchodzę do tego w ten sposób,że Dziecko jest tak samo moje jak i jego i ma prawo powiedzieć Nie. Dla mnie to jest tak proste bo chcę dzieci. Ale nie potępiam Twojego zdania

[karola991]

ale my nie potępiamy twojego zdania ani nie czujemy sie urazone poprostu zwykla dyskusja
a co do scian to nam sie podobaja takie same kolory dlatego nie ma problemu

[carmelova]

Napisane przez zirarel

witaj rozumiem Twoje podejscie,a i Ty zapewne jesteś w stanie sobie wyobrazić ze ktoś najzwyczajniej w świecie może nie lubić dzieci. Tobie sie przewraca na mysl o aborcji, ja jak pomysle o porodzie to az mnie streca(na szczescie mialam cesarke) a na mysl o karmienu piersia mam takie hmm... wrazenie jak ktos je cytryne- skręca po prostu, wręcz obrzydzenie A moja nauczycielka biologii cytuje: "karmienie piersia przez 3(!)lata to był najwspanialszy okres mojego życia"
Uważąm ze to dobrze ze jest taka różnorodność Najważniejsze to trafic na kogoś i byc z kim kto myśli tak jak ty, bo nie wyobrażam sobie związku dwóch osob o skrajnie odmiennych pogladach dot. religii, aborcji czy polityki. Za dużo nerwów

Zgadzam się w 100%.

Nie robisz rabanu, tylko masz kontrowersyjne poglądy na ten temat, a to zawsze będzie wywoływało zażarte dyskusje - i dobrze, bo zaczęłyśmy rozmawiać o pogodzie

Napisane przez Gleniusia

aaaa!!! daj przepis!!! to mój ulubiony smak


Hawwa... cudowne zdjęcia!!! Ostatnie mi się bardzo podoba, ma taki klimat fajny Ślicznie wyglądałaś

wrzucę na bloga za kilka dni

[karola991]

tyle nas siedzi i taka cisza nastała

[capriola_87]

Zgadzam się z Carmi

Zirarel, rozumiem że Twoja ciąża była wpadką tak?

[carmelova]

Hawwa piękne zdjęcia! Aż zapierają dech w piersiach.

[capriola_87]

Napisane przez karola991

tyle nas siedzi i taka cisza nastała

oglądają mecz

[carmelova]

Napisane przez capriola_87

Zgadzam się z Carmi

Zirarel, rozumiem że Twoja ciąża była wpadką tak?

Bo jestem zarąbiaszcza

[kasia0912]

Dziś jechałam autobusem i koło mnie usiadła starsza pani. Na jakimś przystanku wsiadła para- nie przytulali się, nie całowali tylko za rękę trzymali. Za 3 przystanki wysiedli, a ta babcia zaczęła wymachiwać rękami i krzyczeć "Co za bezwstydni ludzie, całują się obleśnie,a ta dziewczyna w ogóle się nie szanuję" kompletnie nie wiedziałam o co jej chodzi.

[stygmatek]

Napisane przez kasia0912

Ja podchodzę do tego w ten sposób,że Dziecko jest tak samo moje jak i jego i ma prawo powiedzieć Nie. Dla mnie to jest tak proste bo chcę dzieci. Ale nie potępiam Twojego zdania

Ja wychodzę z założenia, że to nie TŻ będzie chodził w ciąży przez 9 miesięcy, nie on będzie rodził w bólach kilka- kilkanaście godzin i nie on będzie dawał cycka kilka razy dziennie do ssania poddając się tej wątpliwej przyjemności, dlatego jestem zdania, że to kobieta ma prawo decydować o tym, czy urodzi czy nie.
Ja też chcę mieć dzieci, ale sprawa jest dla mnie na tyle prosta, że gdyby się trafiło w "nieodpowiednim" z jakiegoś powodu dla mnie momencie, zostałoby usunięte.

[karola991]

Napisane przez kasia0912

Dziś jechałam autobusem i koło mnie usiadła starsza pani. Na jakimś przystanku wsiadła para- nie przytulali się, nie całowali tylko za rękę trzymali. Za 3 przystanki wysiedli, a ta babcia zaczęła wymachiwać rękami i krzyczeć "Co za bezwstydni ludzie, całują się obleśnie,a ta dziewczyna w ogóle się nie szanuję" kompletnie nie wiedziałam o co jej chodzi.

te babcie sa niektore chore psychiczne jak to mówię chore na umyśle

ja kiedys jechałam tramwajem jakas babcia mnie wywaliła z miejsca wysikała sie na fotel, wstała, a jak jakas kobieta chciała usiąść to ona na to "niech pani tam nie siada bo ja się tam zesikałam.."

[Hawwa87]

Napisane przez karola991

hawwa cudneeee!!!

Napisane przez Gleniusia

Hawwa... cudowne zdjęcia!!! Ostatnie mi się bardzo podoba, ma taki klimat fajny Ślicznie wyglądałaś

Napisane przez carmelova

Hawwa piękne zdjęcia! Aż zapierają dech w piersiach.

Dziękuję

W ogóle to bystra jestem, nie ma co Byłoby dużo łatwiej najpierw wrzucić zdjęcia na fb, a potem Wam dać linka Ale chciałam najpierw Wam pokazać i się przez to tyle męczyłam z moim jeszcze bystrzejszym komputerem

A na moim fb jeszcze chyba nigdy nie było takiego ruchu

[kasia0912]

Fakt robi to kobieta,ale jeśli facet jest odpowiedzialny to po porodzie będzie pomagał ( przepraszam,że tu powiem o Tobie Gwizdak i Twoim mężu ) i potem przez resztę życia wychowywał. I Dziecko jest równym stopniu jego jak i moje i ma prawo o nim decydować,ale przed wszystkim musimy to wspólnie przemyśleć i pogadać. Ale nie można pozbawiać Swojego Faceta możliwości wyrażenie swojego zdania.

[Hawwa87]

Napisane przez kasia0912

Fakt robi to kobieta,ale jeśli facet jest odpowiedzialny to po porodzie będzie pomagał ( przepraszam,że tu powiem o Tobie Gwizdak i Twoim mężu ) i potem przez resztę życia wychowywał. I Dziecko jest równym stopniu jego jak i moje i ma prawo o nim decydować,ale przed wszystkim musimy to wspólnie przemyśleć i pogadać. Ale nie można pozbawiać Swojego Faceta możliwości wyrażenie swojego zdania.

Zgadzam się

[Ilsa Lund]

Napisane przez stygmatek

Ja wychodzę z założenia, że to nie TŻ będzie chodził w ciąży przez 9 miesięcy, nie on będzie rodził w bólach kilka- kilkanaście godzin i nie on będzie dawał cycka kilka razy dziennie do ssania poddając się tej wątpliwej przyjemności, dlatego jestem zdania, że to kobieta ma prawo decydować o tym, czy urodzi czy nie.
Ja też chcę mieć dzieci, ale sprawa jest dla mnie na tyle prosta, że gdyby się trafiło w "nieodpowiednim" z jakiegoś powodu dla mnie momencie, zostałoby usunięte.

ale to tylko wina biologii za to facet będzie Cię wspierał psychicznie, finansowo, wychowa dziecko na porządnego człowieka, będzie mu pomagał w matmie myślę że zarządzanie wspólnym dzieckiem jako jedynie swoim jest podobne do tego artykułu który ostatnio wklejała tu któraś zazdrośnica gdy facet przebrał jakąś babkę za swoją żonę, poszedł ją wymeldować z własnego domu i go sprzedał. I przeciw temu się burzymy bo to coś wspólnego, co zostało jej siłą odebrane, nie miała na to wpływu

[karola991]

Napisane przez Hawwa87

Dziękuję

W ogóle to bystra jestem, nie ma co Byłoby dużo łatwiej najpierw wrzucić zdjęcia na fb, a potem Wam dać linka Ale chciałam najpierw Wam pokazać i się przez to tyle męczyłam z moim jeszcze bystrzejszym komputerem

A na moim fb jeszcze chyba nigdy nie było takiego ruchu

sama prawda;-)
nie wrzucaj na fb bo ja nie mam i pozniej zadnych nie moge ogladac

[Gleniusia]

Napisane przez carmelova

wrzucę na bloga za kilka dni

kilka dni?! jesteś okrutna!

Napisane przez capriola_87

oglądają mecz

ja nie oglądam piszę dupną pracę, której nie mogę skończyć...czuję się jak kupa

[Ilsa Lund]

strasznie mi się spodobało to pierwsze zdjęcie, na którym fotograf ustawił Hawwę i jej męża w serce udały mu się te foty

[zirarel]

nie trudno się domysleć ze moja ciaza to byla wpadka ale to z naszej winy. po prostu nas... poniosło dwa razy się zdarzyło i raz wyszła z tego ciąża
Rozumiem podejscie ze dziecko tez jest faceta, ale to kobieta jest w ciazy, rodzi, a potem sie opiekuje dzieckiem. Facet sie dopiero pojawia jak juz z dzieckeim jest kontakt lepszy, reaguje, można sie z nim bawic.
Oczywiście ze facet moze wyrazic zdanie, nawet powinien. Ale nie może mi nic nakazać ani zabronić. Pomiedzy "zabraniam ci usunąć", a"wolałbym żebyś nie usuwała" jest spora różnica. Oczywiście aborcja czy poronienie nie jest metodą antykoncepcyjną
Moj TŻ był ze mną przy porodzie, i chyba każdemu bede polecac. Choć spotkałam sie z podejsciem ze kobieta nie chce by jej facet widzial ją w takim stanie- jestem w stanie zrozumiec

uff, bo juz myslalam, ze to zbyt trudny? kontrowersyjny? temat na forum i spodziewałam się linczu

carmelova mi juz muffiny pinacolada obrzydły, takie były pyszne robiłam je co drugi dzień swego czasu, pychota

Przechodzę właśnie załamanie, nie wiem jak my będziemy w stanie urzadzic w ogole dom... W poglądach wszystkich sie zgadzamy, ale preferencje wystroju to dwa różne bieguny. A cały dom w beżach to też nieciekawie


eeeeeeej, ta tez chcę zobaczyć te zdjęcia... są gdzieś udostępnione?

[crozee]

Napisane przez Gleniusia

zgadzam się żałuję właśnie, że nie zaczęłam mierzyć przed ślubem (tak jak Crozee), bo na pewno byłoby dużo łatwiej teraz, mając większe doświadczenie a co do skuteczności to rzeczywiście, jest duża - podejrzewam, że najwięce nieplanowanych ciąż jest właśnie w początkowych miesiącach stosowania tej metody - im ktoś dłużej siebie obserwuje, tym lepiej zna swoje ciało. Np po bodajże 6 przeprowadzonych cyklach można robić wstępne obliczenia dni płodnych, w sensie że od długości najkrótszego ze wszystkich ostatnich cykli odejmuje się 21 lub 20 dni, które wyznaczają początek dni płodnych. Do tego dochodzi temperatura i śluz - który wskaźnik szybciej wskazuje na płodność, tego się trzymamy i zachowujemy wstrzemięźliwość

Glenia, a wy macie jakies ksiazki o npr? zeby w razie watpliowsci zajrzec? my mamy taką jak ze strony (z baneru) http://www.npr.pl/

Napisane przez Hawwa87

Długo to trwało, mój komputer-staruszek ledwo dał radę, ale dla kciukających za niego nagroda na poczcie w wysłanych

Witam nową zazdrośnicę

Szczerze mówiąc, jak czytam o aborcji lub o wywoływaniu poronienia to mi się robi słabo i przewraca mi się wszystko w brzuchu Może dlatego, że gdybym zaszła w ciążę, to byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie i by mi nic takiego do głowy nawet nie przyszło...

ciezko jest zrozumiec czyiś punkt widzenia, szczegolnie jesli jest skrajny wobec naszego. Ja staram sie zrozumiec, ale ciezko mi idzie, szczegolnie ze mam taka sytuacje jak nasza nowa kolezanka- tez ciaza na studiach, nieplanowana... Na poczatku był szok, ale dla mnie te komorki juz od razu były dzieckiem- tym samym, ktore niedlugo urodze. po moim proroczym snie wierze nawet w to, ze dusza wstępuje w dziecko od razu od momentu poczęcia..

zirarel, ja wlasnie wrocilam z bricomana Wybralismy farby, fugi i kibelek tz protestowal tylko co do bladego rozu na przedpokoju a w pokojach bedzie zielen i jasna pomarancza. w kuchni jeszcze nie wiemy.

[Hawwa87]

Napisane przez Ilsa Lund

strasznie mi się spodobało to pierwsze zdjęcie, na którym fotograf ustawił Hawwę i jej męża w serce udały mu się te foty

Fotograf była kobietą I wydaje mi się, że to serce wyszło dość przypadkiem, bo serce ustawialiśmy później z rąk Ale mogę się mylić

W ogóle nie mogę się zdecydować, które zdjęcie jest moim ulubionym

A od fotografki dostaliśmy jeszcze wielki album (w cenie) i gratis dorzuciła potrójną ramkę ze zdjęciami do powieszenia Bo trochę przeciągnęła termin

[Ilsa Lund]

bożeeeeeeeeeeeeee Hawwa numer 50 !!!!!!!!!!! Jesteś strasznie piękna, maluj się tak częściej, wydobyłA Cię taką delikatną a przy tym pociągającą !