Spirala - wątek zbiorczy!

[paula78]

no oczywiscie ze sa takie przypaki ,nic nie daja 100%pewnosci.

[anusia20-21]

betty31 no własnie widzę co cię wkurzyło ale dodałaś do tego że mouzi jest smarkulą !!!Dlatego zapytałam!!!ogólnie to nic mnie to nie interesuje

I nie pisałaś że jest dojrzała:

nie dostrzegam tu ani trochę dojrzałości, ani wiedzy, ani odpowiedzialności - dziewczyna nastawiona jest jedynie na nieograniczony seks

dziecko to nie jest sprawa do załatwienia!

gratuluje jej podejścia do życia

[sylwiani]

Napisane przez lilka26

a co słyszałyście o przypadkach zajścia w ciążę przy założonej spirali??

pewnie, wtedy wyjmują spiralę
mój gin dawno temu mi powiedział, że zawsze przy seksie trzeba się liczyć z tym, że będzie się miało dzieci i dlatego trzeba się zastanowić

[paula78]

nie jestem pewna tego wyjmowania spirali w koncu majstrowanie w macicy moze spowodowac poronienie ,nie jest pewna czy moze dopiero przy porodzie jest wydalana.

[sylwiani]

Napisane przez anusia20-21

Daytona3 a co ty jakaś rodzina Rydzyka jesteś??

montana22 nie pyta czy to jest moralne bo widocznie z jej moralnością spirala się nie kłóci z moją zresztą też nie i również zastanawiam się nad tą metodą antykoncepcji

Pozdrawiam

to trzeba być z rodziny Rydzyka, żeby mieć moralność?
dziewczyna powiedziała swoje zdanie, każdy może mieć inne, ale ona nikogo tym zdaniem nie obraziła

[paula78]

ale autorka nie pytała o sprawe swiatopogladowa ale o sfere bezpieczenstwa a Daytona wypowiedziala sie tlyko w sprawie morlanosci a nie pomogla w innych.

[mwsylwia]

Ja właśnie jestem w srodku pierwszego okresu po założeniu. No, tak silnego to nie miałam od czasow dojrzewania (a było to jakieś... naście lat temu . Mam nadzieję, ze przejdzie, bo mam wrażenie, ze cała krew ze mnie wypłynie.

[lilka26]

kurcze to jednak troszkę się boję zakładać tą spiralkę cholera

[lilka26]

Napisane przez betty31

aga_xy, przecież od razu zwróciłam uwagę, że jesteś dojrzalsza, to da sie wyczytać z postu - po prostu inny ton wypowiedzi

co tu kogo obchodzi gdzie mieszka jej siostrzyczka i jej narzeczony i skąd wezmą pieniądze i jaką drogą jej prześlą

anusia, nie sądzę by była Ci potrzebna data mojego "pierwszego razu" <szok>

wyjaśniłam już co mnie wkurzyło w tym pierwszym poście - TON wypowiedzi i lekkie potraktowanie tematu

Teraz znowu się narażę, trudno - założenie/ściagnięcie takiej spirali powinno być chol....e drogie, a refundowane tylko dla kobiet ze względów zdrowotnych i kobiet które mają już dzieci i wiadomo, że kolejne by było ciężko wychować.
Na szczęście dla mouzi i innych nie ja o tym decyduję

ale po co ty się rozczulasz nad tym czy ona ma 18 czy 30 lat ona nie pytała o to co o niej myślisz tylko o zabezpieczenia konkrety a nie zainteresowanie jej prywatnością

[mouzi]

a jak to jest ze wspolzyciem po zalozeniu i zabezpieczeniem?dzisiaj zadz do dr i sie umowilysmy na poniedzialek w przychodni i tak koszt sie nie zmieni.. bedzie to 7 dni po zakonczeniu krwawienia.napewno mi dr powie ale tez chce uslyszec od was. czy zab jest odrazu czy trzeba trozke poczekac?

[betty31]

tak się złożyło, że sama tę swoją prywatność podała jak na talerzu!!!
1. siostra i jej narzeczony
2. miejsce ich pobytu
3. jej chłopczyk (o ogromnych potrzebach)
4. % udział tych osób w finansowaniu "zakupu"
5. sposób dostarczenia pieniędzy
itp. itd.

a wiek tej dziewczynki ma tu jak najbardziej dużo do powiedzenia.

żałuję, że moje składki pójdą na jej zachcianki

[mouzi]

"żałuję, że moje składki pójdą na jej zachcianki"

nie wiem o jakie ci zachcianki chodzi ale zapalce i tak 300 zl za zalozenie + wkladka, bo ma mnie przyjac w przychodni , myslalam ze w gab prywatnym , bo co mowila o wtorku, ...ale po dzisiejszej rozmowie tel.......ze wzgledu ze Pani nie bedzie chciala czekac-co mnie zdziwilo , to zalozymy w poniedzialek i prosze byc tu i o tej .

"tak się złożyło, że sama tę swoją prywatność podała jak na talerzu!!!"

[Nutka]

Betty twoja argumentacja jest smieszna,piszesz bzdury do tego w sposób oglednie mowiąc niegrzeczny..Lepiej sie juz nie pogrążaj..

Mouzi proponuje Ci jednak zalozyc po wyjeździe bo swieżo po zalożeniu sie dlugo plami i papra a potem to juz jest fajnie,tylko te pierwsze cykle zanim sie wszystko ureguluje a organizm przyzwyczai sa uciążliwe wiec na wyjeźdźe bylo by i ciężko i nie ciekawie...a i z seksu byly by nici
Koszt wkladki miedzienej to ok 35-40 zl + koszt zalozenia zalezy od lekarza od 100 zł do 300zl ,bywa wiecej..
Pauli udalo sie zalozyc za darmo ...

[betty31]

no i Nutka, myślisz, że ty, ze swymi radami (pogróżkami) jesteś miła? NIE.
Już to raz tu poruszałam, widać jak na dłoni, że każdy kto ma inne zdanie na jakiś tam temat, przestaje być miły i odwrotnie.

Ja na początku tego wątku wyraziłam swe zdanie i opinię na ten temat, a raczej na sposób jego przedstawienia przez mouzi -- dla mnie wręcz wulgarnie.
Prawdopodobnie dla mnie miało to taki wydźwięk, bo jestem z innej bajki.

Każdy ma prawo do wygłoszenia swej opini, ja na pewno się tego nie boję, a już z pewnością nie posłucham twej śmiesznej sugestii i jeśli tylko będę miała ochotę coś napisać - zrobię to

[mouzi]

jestem juz po, mam zalozona ta najpopularniejsza(?) "coperka T-mini". bol podczas zakladania byl straszny, ale robione usg (sprawdzic czy dobrze lezy) bylo zabawne.teraz mam bole jak przy miesiaczce, mam nadzieje ze to zniknie.

" Betty twoja argumentacja jest smieszna,piszesz bzdury do tego w sposób oglednie mowiąc niegrzeczny..Lepiej sie juz nie pogrążaj.."

a slowa moderatorki mnie bardzo zaskoczyly i oczywiscie innych forumowiczek

pozdrawiam goraco

[mouzi]

no wiec sama sobie odp na pytanie , mam zalozony cooper T, gin skasowala 300 zl.bol podczas zakladania byl i trwal jakies 3 minuty, pozniej ustapil i znow sie pojawil duzy a teraz mam maly , no ale damy rade

[mk1978]

mam od 2 miesięcy wkładkę multiload (na usg wyszło prawidłow położenie), czuję się super nic mnie nie boli, tylko krwawienie w 2 dniu miesiączki jest mocniejsze, mam pytanie czy nitki od wkładki mogą być różnej długości zależnie od dnia cyklu, raz je więcej czuje a raz mniej, sprawdazm co kilka dni czy jest, a jak jest u was i czy wogóle sprawdzacie nitki? moja gin kazała sprawdzać tylko po miesiączce.

[Nutka]

Napisane przez betty31

no i Nutka, myślisz, że ty, ze swymi radami (pogróżkami) jesteś miła? NIE.
Już to raz tu poruszałam, widać jak na dłoni, że każdy kto ma inne zdanie na jakiś tam temat, przestaje być miły i odwrotnie.

Ja na początku tego wątku wyraziłam swe zdanie i opinię na ten temat, a raczej na sposób jego przedstawienia przez mouzi -- dla mnie wręcz wulgarnie.
Prawdopodobnie dla mnie miało to taki wydźwięk, bo jestem z innej bajki.

Każdy ma prawo do wygłoszenia swej opini, ja na pewno się tego nie boję, a już z pewnością nie posłucham twej śmiesznej sugestii i jeśli tylko będę miała ochotę coś napisać - zrobię to

To nie byly pogróżki absolutnie i oczywiście masz prawo się wypowiadać tylko nie widzę w tym wątku nic aż tak bulwersującego aby zarzucać dorosłej dziewczynie że zapobiega ciąży podczas gdy wiele kobiet nie może zajść w ciąże itp..i twierdzić ze jest dziewczynką,jej chlopczyk ma wybujale potrzeby, czy jej seks to "zachcianki"

mouzi - Ty mnie też zaskoczyłas

[mouzi]

dorosłej dziewczynie

no..nie przesadzajmy, to ze ledwo skonczylam 18 lat to nie musze byc dorosla. musze znalesc prace, mieszkanie itd itp. a zab jest wazne, bo "moj" nawet nie mysli o tym, aby uprawiac seks bez zab

[Nutka]

Napisane przez mouzi

dorosłej dziewczynie

no..nie przesadzajmy, to ze ledwo skonczylam 18 lat to nie musze byc dorosla. musze znalesc prace, mieszkanie itd itp. a zab jest wazne, bo "moj" nawet nie mysli o tym, aby uprawiac seks bez zab

Niniejszym odwołuję wszystko co napisałam w tym wątku na obronę mouzi.

Betty teraz widzę że masz racje przepraszam Cie !

[aferka]

Napisane przez mk1978

czy nitki od wkładki mogą być różnej długości zależnie od dnia cyklu, raz je więcej czuje a raz mniej, sprawdazm co kilka dni czy jest, a jak jest u was i czy wogóle sprawdzacie nitki? moja gin kazała sprawdzać tylko po miesiączce.

Ja tez miałam wątpliwości, bo raz mi sie wydawało, że są dłuższe, raz krótsze. Na moje pytanie o to, mój gin odpowiedział, że moge sobie darować sprawdzanie - od tego jest lekarz, bo nitki raz moga sie zwinąć i będzie je czuć mniej , a raz będą całkiem prosto i będzie je czuć bardziej. Niektóre dziewczyny tu na wizażu pisały, że maja tak krótko przycięte, że wcale ich nie czują.

[sylwiani]

Napisane przez paula78

ale autorka nie pytała o sprawe swiatopogladowa ale o sfere bezpieczenstwa a Daytona wypowiedziala sie tlyko w sprawie morlanosci a nie pomogla w innych.

może dla Daytony sprawa moralności była najważniejsza
każdy z nas patrzy z innego punktu widzenia i nie może to być powodem lekceważenia, przecież nie była napastliwa i nie rzucała oszczerstwami

[mouzi]

moja o sprawdzaniu nic nie mowila, czy to znaczy ze mam nie sprawdzac?
narazie mam zakaz uprawiania seksu i korzystania z basenu na 3 dni, bo tam wszystko jest jeszcze swieze wiec nie wiem czy beda wyczuwalne nitki??
Sie jeszcze zastanawiam.... bo lekarka kazala mi dwie tab nospy przyjac(po wyjsciu, a wyszlam o 11, i o 14) i przyjalam, jutro ew jesli bole/skurcze nastapia to tez 2 tab, tylko co na inne dni-jesli beda dokuczliwe?czy przyjac jak to beda niesamowite bole czy lekkie bole sobie darowac?powiedziala zeby nie dopuszczac do skurczow bo sie moze wkladka przesunac o milimetry

PS: polozenie tez mam dobre i sie smialam z lekarka bo to byl "moj pierwszy" raz, choc zimny zel czulam, ale fajnie bylo ogladac moje wnetrznosci-niezabardzo widoczne
PS:czy w czasie kontroli zawsze bede miala usg ?(wiem ze wizyte mam za tydzien i dopiero po miesiaczce a dalsze....co pol roku)

[mk1978]

aferka - dziękuje Ci za odpowiedź, bardzo mnie uspokoiłaś.

mouzi - ja wcale nie brałam żadnych tabletek, trochę bolało ale przeszło, ale lepiej słuchać lekarza przynajmniej człowiek się tak nie denetrwuje i ma spokoiny sen , ja miałam za każdym razem i tak już będzie, przynajmniej tak robi moja gin.

[mk1978]

lilka26: ja myślałam o założeniu ponad rok... chciałam a bałam się... teraz mineło 2 miesiące odkąd mam wkładkę multiload (ja chciałam mirene ale moja gin powiedziała że to raczej dla kobiet które mają duże krwawienia lub są starsze tzn po 40 ale to tylko jej zdanie) i jedynie czego żałuje to że nie założyłam wkładki wcześniej... łykałam tabletki tyle lat... aktualnie jestem BARDZO ZADOWOLONA... ale to tylko moja opinia, mąż NIC nie czuje oprócz przyjemności i ja też wcale nie czuję wkładki. jakbyś chciało jeszcze o coś zapytać to z przyjemnością odpowiem. pozdrawiam

[Kari26]

Napisane przez Daytona3

masz rację margitta, nie każda Polka jest katoliczką, ale chyba wiesz że wiele spirali ma na celu niedopuszczenie do zagnieżdżenia się embrionu, który bez względu na wyznanie też jest człowiekiem. Napewno montana nie czułabysię dobrze z taką świadomością. A dla katolików każdy rodzaj antykoncepcji jest grzechem ciężkim - i moim obowiązkiem jako katoliczki jest odwodzenie każdego od popełniania grzechu, jeżeli tylko mam taką możliwość

Daytona3
embrion jest juz chyba po zagnieżdżeniu prawda? A komorka jajowa po polaczeniu z plemnikiem to przeciez jeszcze nie dziecko z tykajacym srduszkiem, malutkimi oczkami pluckami itd., to tylko grupa komorek (i to tez po jakims czasie) z ktorych nie wiadomo czy cos w ogole bedzie...

[mouzi]

podczas kapieli , chcialam sprawdzic co i jak i wlozylam palca do pochwy ( ) i wyczulam nitki( na glebokosci ok 8 cm,najwyrazniej sa to one) i cos mi nie dalo spokoju- czy te tampony-dokladnie 2 na kilka godzin nie zaszkodzily??-musialam wyjsc a dla wygody poprostu je wlozylam(mialam takie wieksze plamienie)
.czy te nitki nie beda przeszkadzaly podczas seksu i nie stanowi to jakiegos zagrozenia ?(chce sie upewnic) , czy wam(do wizazanek ktore maja spirale zalozona) np nie przeszkadzaja? czy uzywacie tamponow-na krotka chociazby ale jednak?

dziekuje za odp

[lilka26]

Napisane przez mk1978

lilka26: ja myślałam o założeniu ponad rok... chciałam a bałam się... teraz mineło 2 miesiące odkąd mam wkładkę multiload (ja chciałam mirene ale moja gin powiedziała że to raczej dla kobiet które mają duże krwawienia lub są starsze tzn po 40 ale to tylko jej zdanie) i jedynie czego żałuje to że nie założyłam wkładki wcześniej... łykałam tabletki tyle lat... aktualnie jestem BARDZO ZADOWOLONA... ale to tylko moja opinia, mąż NIC nie czuje oprócz przyjemności i ja też wcale nie czuję wkładki. jakbyś chciało jeszcze o coś zapytać to z przyjemnością odpowiem. pozdrawiam

mk1978 a powiedz czy często musisz chodzić na kontrolę czy ona sie nei przesunęła albo coś takiego - bo słyszałam też o przypadkach zajścia w ciążę mimo założonej spirali ? a znowu od tabletek to już kompletnie tracę ochotę na sex. dzięki i pozdrawiam

[mk1978]

lilka26 - moja gin powiedziała że trzeba kontrolować co 6 miesięcy, pytałam gin ile ciąż jej się trafiło z wkładką, powiedziała że to jest tak sporadyczne jedna na kilka lat, powiedziała że panie zapominają zgłaszać sie na badania kontrolne przynajmniej co roku, że są kobiety co przychodzą na założenie i zdjęcie wkładki. Ja mam zamiar kontrolować co 6 miesięcy przez usg i myślę że będzie dobrze. infekcjach - nie mam żadnych.
Długoooooooo myślałam nad założeniem... bałam się... ale jest SUPER i jeśli będzie tak nadal to będzie dla mnie metoda na lata, będę tylko wymieniać na nowe Oczywiście ja Cię nie namawiam, musisz to przemyśleć sama żeby do nikogo nie mieć pretensji, jakby Ci nie dopasowała. Pozdrawiam.

[mouzi]

mam to samo co ty lilko, tab=zero ochoty, nawet gin chcialami przepisac cerazete(?)za ok 40 zl ale uparlam sie na wkladke.mi gin zapisala ze pierwsa wizyta kont. jest za tydzien, natepna po miesiaczce.....a dalej co pol roku-jest tyle stron w (moim) osobistym kalendarzyku ze starczy na duzo kontroli

ja jestem juz 5 dni po zal i dobrze sie czuje, chyba mi zniknely plamienia, lekkie bole sporadyczne