|
|
#4771 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
a co do niezdrowego jedzenia to wyszły grzeszki.....
__________________
Szczęścia nie można kupić, ale...można je sobie urodzić
|
|
|
|
|
#4772 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Brawo Pop, gdybym ja lubila te wszystkie rzeczy o ktorych piszesz tez bym pewnie je jadla
ale mi z tego zostaje kasza gryczana:P
|
|
|
|
#4773 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 329
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
oj ten tunczyk na koniec jednak nie jest zbytnio zdrowy....bo podobno ryby dlugoletnie czy jakos tak maja wieksza zawartos olowiu od tych innych...a wlasnie tunczyk do takich nalezy i nie jest polecany w ciazy... |
|
|
|
|
#4774 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- Cytat:
I PEŁEN SZACUN Gdyby mi miał to przygotować takie cuda (znaczy myślę głównie o tuńczyku) to byłabym w stanie się poświęcić i przerzucić na zdrowszy tryb. Chociaż nie powiem. P tym jak po śledziach przytyłam 3kg w tydzień, to teraz też jestem grzeczna. Jadam właśnie jogurt naturalny bez cukru + płateczki (lub otręby) + pokrojone owoce (na kiwi mam zbyt dużą alergię odpada całkiem... choć też bardzo lubię ), poza tym ciemne pieczywo, biały ser, pomidory, chude mleczko, grilowana pierś kurczaka (grillowana żeby jak najmniej tłusto ją zrobić, ale nie z wody ...feee).... no i poza tym też niestety kilka mniej zdrowych rzeczy - ser żółty, masełka troszkę czasem, jakaś "padlina" (typu więcej w niej wody niż czegokolwiek i kosztuje 12zł za kg... drobiowa), max. raz dziennie batonik light, ziemniaczki ........., ale STARAM SIĘ! Mąż ma w kuchni płatki czekoladowe i cini minisy... czasami się nie powstrzymam....
Edytowane przez Izumi Czas edycji: 2009-11-26 o 16:59 |
||
|
|
|
#4775 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 5 351
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Tuńczyk? Nie wiedziałam. Dzieki za informację. Więc muszę wymyśleć coś innego zdrowego czego nie będę doprawiała. Może pomidory pieczone, faszerowane innymi warzywami. Lecę do domu.
A w domu odcieli mi internet ale na szczęście ma Blackberry więc mogę Was czytać wszędzie A jeżeli chodzi o białko to ja najpierw (tydzień temu ) miałam 25mg/dl a teraz mam już 75 mg/dl. Czyli jestem juz ponad normą. Ciśnienie też mi sukcesywnie rośnie, tylko jeszcze nie puchnę. Ale jurto idę do gina więc zobaczę czy czasem nie wyślą mnie do szpitala.
__________________
Moje słońce 16.12.2009 (28 tc. 900 gr) Moja stokrotka 21.02.2012 (27 tc. 700 gr) |
|
|
|
#4776 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
W moim przypadku by b. niewiele zostalo
ale brawo oby tak dalej---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ---------- jakos mi sie nie dobrze zrobilo
|
|
|
|
#4777 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: B-Biała
Wiadomości: 232
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Wanienki Disney'a widziałam w Auchan i kosztuja około 35zł tam, już nie pamiętam dokładnie. Ja mam dostać wanienkę ze stelażem od znajomych, taką zwykłą właśnie jak ta Disney'a, ale każdy mi mówi, że nawet tylko do pół roku bedę korzystać z wanienki, bo małe bobo z czasem zaczyna wariować podczas kąpieli i rozlewa wode no i niebezpiecznie na stelażu i każdy szybko przenosi się do wanny w łazience
a bakteriami w naszych wannach nie ma się co zbytnio stresować, nie możemy też totalnie wysterylizować malucha, bo i to niezdrowo. Tak więc wanienki słyszałam, że najlepsze są te mniejsze, bo łatwiej w nich kąpać noworodka a potem wanna rodzinna ![]() Z pepsi bedę musiała poważnie "porozmawiać", bo zdarza mi się nie jedna szklaneczka dziennie a trzy....
__________________
Adaś 28.03.2010 Zuzia 21.02.2012 |
|
|
|
#4778 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 114
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Uff przeczytałam , a nie bylo mnie tylko od wczoraj
witajcie brzuchatki!Oj przeraziła mnie ta historia z martwym dzidziusiem, bardzow spolczuje tej dziewczynie,ja mam shizy na tym punkcie ![]() Co do wanienki to nie dawno bylo o tym w dzien dobry tvn, nie pamietam dokladnie, co mowili ale zapamietalam ze najlepsza wanienka jest zwykla plastikowa Oj nie rubcie mi smaka na fast foody, bo bede musiala wsiadac w samochod i jechac sobie kupic, niestety mezulka nie poprosze bo go nie ma ![]() A wieie co kupilam sobie wczoraj plaszczyk taki na zime w sumie to nie duzo za niego zaplacilam 155zł, nawet byl spoko, ale przyszla do mnie kolezanka i stwierdzila ze za duzy na mnie i ze mi z tylu odstaje i zebym wymienila albo oddala bo nie bede z niego zadowolona, no to w samochod i oddalam bo bardzo nie bylo wyboru, w sumie to sie ciesze bo material za bardzo mi sie nie podobal i rzeczywiscie byl w ramionach za duzy ech no i tak znowu zostalam bez plaszcza
__________________
|
|
|
|
#4779 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
ja sie zastanawiam co ja bede jadla jak sie zacznie karmienie
|
|
|
|
#4780 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 796
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Pop mogę się podpisać pod Twoim postem. Mój dzisiejszy jadlospis: śniadanie - chudy twaróg z rzodkiewką, papryką żółtą, pietruszką (tak żeby kolorowo było) z jogurtem naturalnym (polecam - bardzo dobre to wyszło), II śniadanie - jabłko+banan+jabłko, obiad - spagetti na kształt bolońskiego (tu trochę gorzej, ale nie chcę się codziennie kurakami faszerować) z makaronem razowym, podwieczorek - serek wiejski z ogórkiem, kolacja (jak jeszcze będę mogła coś wcisnąć) to chleb razowy z żółtym serem.
Oczywiście wszystko gotowane bez soli. Mąż trzy razy dzisiaj dzwonił ile serków mi dziś kupić i że może ryż brązowy (??) i makarony razowe... jak żyję tak zdrowo nigdy nie jadłam, on zresztą też ![]() I właśnie sobie przypomniałam że miałam sobie ziółka w doniczkach kupić, echh skleroza. |
|
|
|
#4781 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
Zwykła wanienka z korkiem będzie super żebym nie musiała "ręcznie" tej wody wylewać.Do co tego badania to się zdecydowałam i za chwilę lecę. Nie byłam wcześniej taka panikara, my z Tżem to pod takimi względami byliśmy trochę takie niebieskie ptaki (oczywiście w granicach normy). Np. przed ciążą u ginekologa byłam w życiu raz, żeby mi tabletki przepisał. Potem już nie chodziłam bo mi znajoma w aptece sprzedawała bez recepty. Cytat:
Ale pewnie będzie dużo narodu. Może lepiej jakąś spokojniejszą lokalizacje wybierzcie bo czym więcej luda tym więcej zarazków itd. Ja np robię normalnie zakupy w Tesco czy w Realu ale się staram wybierać takie dni i godziny żeby było jak najmniej ludzi bo raz że szybciej a dwa to mniejsze ryzyko że ktoś będzie na mnie kochał w kolejce ![]() P0P70 - Jogurty i owoce lubię bardzo ale nie dałabym rady tak jeść jak Ty. Podziwiam. Mnie tam lekarka mówiła że jak się ma na coś ochotę to to zjeść,oczywiście bez przegięć. Ale skoro cały dzień mi się śni coś to lepiej zjeść chociaż troszkę i się nie męczyć. Odradzane są np. fistaszki a ja na początku nie wiedziałam i trochę zjadłam. Tak samo jak surowe mięso i ryby (akurat bym nie tknęła tego). A poza tym podobno w rozsądnych ilościach nic nie powinno zaszkodzić chyba, że ma się jakąś alergię.
__________________
Matylda
21.04.2010 |
||
|
|
|
#4782 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
ja a do mamy napisalam zeby mi puszke dzisiaj kupila, ale ostatni raz pilam 17 pazdziernika wiec dzis sie skusze
---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- Mi powiedziala, że kobieta w ciazy powinna sie czuc tak jak by w niej nie byla jesli chodzi o jedzenie a nie jak meczennica ktora ciagle musi sobie odmawiac |
|
|
|
#4783 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Owszem, ale są jakieś granice prawda?
Np. znam dziewczynę, która wypiła na raz w ciąży butelkę wódki, bo stwierdziła, że właśnie niezdrowo sobie jest odmawiać. Ja bardzo sporadycznie mam np. ochotę na redds'a, ale na pewno nie pójdę i nie kupię, ani łyczka nie wezmę! Są pewne reguły których trzeba się trzemać, nawet jeśli oznacza to jakieś wyrzeczenia. ---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ---------- Poza tym... tak sobie myślę... miliony kobiet na świecie potrafią nieraz głodować tylko dla zgrabnej sylwetki i szybkiego zrzucenia kilogramów, ja sama schudłam kiedyś (co prawda nie na głodówce, a jedząc zdrowo właśnie) przeszło 20kg ... i dla siebie potrafiłam się poświęcić i pocierpieć a dla dziecka bym teraz nie potrafiła? No way
|
|
|
|
#4784 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
masakra;/ takiej leb ukrecic
|
|
|
|
#4785 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
ja ze wzgledu na moj cukier dzien rozpoczynam od banana i owocow zalezy co jest w domu potem jest sniadanko albo platki na jogurcie albo chlebek z bialym serkiem i dzemem
albo jajecznica na szyneczce i pieczarkach potem sa owocki potem jogurcik albo jakis serek owoce obiadek to roznie ale zawsze zupka i drugie danie owoce cos slodkiego w miedzy czasie hamburger albo jakies inne swinstwo omlecik z owocami na kolacyjke bialy serek z warzywami albo kanapki z padlina i serkiem i pomidorkiem salata i papryka albo francuskie gzanki <chlebek moczony w jajku i na patelni smazony> potem owoce na dobranoc bananw miedzy czasie pije mietke i rumianek wode z cytryna i soki owocowo-warzywne no i woda mineralna nie gazowana
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. nasz mały wielki cud |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4786 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
podobnie jak ja, tylko mi dietetyk ukladal diete ze wzgledu na to czego nie lubie
|
|
|
|
#4787 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 448
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Właśnie.... jajeczniczka... mniam!....
Tylko mam mieszane uczucia, bo w kilku książkach już przeczytałam, że jajecznica to nie najlepszy pomysł w ciąży. Niestety nigdzie nie ma wyjaśnienia. Podejrzewam, ze chodzi o to że niektórzy wolą bardziej ścientą, a inni mniej - na wpół surową. A surowe jajko to zawsze zagrożenie salmonellą. Jak myślicie? Nawiasem mówiąc salmonelli też nie polecam. Miałam to dziadostwo i to w sumie nic miłego Człowiek za przeproszeniem robi pod siebie i nawet nie wie o tym ;] Za to w 2 tyg. 7kg mniej ;D..... z czego może tylko z kilogram to tłuszcza a reszta to mięśnie się paliły i woda z organizmu poszła sobie w piździec ;d
|
|
|
|
#4788 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
tez slyszalam o jajecznicy ale nie pamietam o co tam chodzilo;/
|
|
|
|
#4789 | |||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
dobrze,ze zanim zaczęłam Was czytac to sie najadłam bo w połowie postów bym do lodówki leciała,takie pysznosci wypisujecie
tez bardzo lubię warzywa i zdrowe jedzonko ale nie tylko,przed chwilą np jadłam pierogi i popijalam czerwonym barszczem,mega kalorie ale czasami mogę ulec ![]() wróciłam z wizyty i narazie jest ok tylko mam więcej pic i pic,zeby dzidzius wiecej miejsca mial,wody w normie ale mogłoby byc troszke więcej,szyjka długa,zamknieta wiec tez sie cieszę.zrobilysmy usg ale cos ma kiepski ten sprzęt<pierwszy raz mialam tutaj robione>i mało co było widac,pytalam o te torbielki bo byly 3 czy cos sie zmienilo?ale niewiadomo bylo widac ten jeden wiekszy a te małe jakby sie pomniejszyly chociaz ich nie zmierzyła wiec nie wiem jak jest.Po za tym wszystko ok,maluszek ułożony jest pośladkowo,wiec mam nadzieje,ze później sie przekręci główką do dołu.eppona chcialam Ci odpisac ale później wyczytalam,ze dziewczyny juz sie postaraly na temat foliku ![]() Cytat:
Cytat:
I mam zrobic krzywą cukru czyli czeka mnie 75 g glukozy bleeeeeeeeeeee ![]() Cytat:
zeby ktos nie pomyslal,ze sie wymądrzam mam nadzieje Asiulek,ze troche pomoglam i nie martw sie na zapas.Izumi masz rację z tymi jajkami,wlasnie o to chodzi,zeby nie jesc surowych,ja tez uwielbiam jajecznice ze szypiorkiem,a czasami mam od babci takie wiejsckie jaja,to az jak teraz pisze to mi slinka leci ![]() Edytowane przez tylkooliwka Czas edycji: 2009-11-26 o 17:58 |
|||
|
|
|
#4790 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
ja jem nalogowo jajeczniczke conajmniej 3 razy w tygodniu uwielbiam ja ale ja robie taka mega scieta ze jaja sa takie suche dotego szyneczka podsmazona na cebulce i maselku pomidorek bez skorki skrojony i grzybki pychotka
![]() ale bym zjadla takiej pycha suszonej kielbaski takiej wiejskiej maz mi przyniosl z lodowki ale jakas dziwna sie wydala i dalam ja naszemu cielakowi i nadal mam na nia ochote wielka ochote a mu sie nie chce jechac do sklepu a ja chce kielbasy ![]() ---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:49 ---------- szkoda ze nie mozna zamowic przez telefon kielbasy wiejskiej suszonej tak jak zamawia sie pizze i do tego musztardke albo chrzanik ![]() ;( ;(
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. nasz mały wielki cud |
|
|
|
#4791 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
krzywa cukrowa ( okropienstwo) ja mialam 4 tyg temu i na czczo mialam 77 a po godzinie 78 i dr mowi ze dlatego jestem glodna co godzine:P ale z drugiej str to dobrze bo jest pewnosc ze cukrzycy miec nie bede
|
|
|
|
#4792 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 3 410
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
znalazlam cos na temat jajeczniczki
Co jeść, a czego unikać? Czy to prawda, że w ciąży mogę jadać wszystko, na co mam ochotę? Ewa Z. Są dania i produkty, po które przyszła mama nie powinna sięgać. Chodzi tu o tatara czy shusi, przyrządzanych z surowego mięsa i ryb. Jedząc je, można zarazić się m.in. toksoplazmozą (to pierwotniak, który bywa groźny dla dziecka). Podobnie – z uwagi na różne bakterie chorobotwórcze (np. salmonellę) – niewskazane są sery pleśniowe, kogel-mogel, ucierany przecież z surowych żółtek, jajka na miękko i lekko ścięta jajecznica. W diecie ciężarnej ważne są tłuszcze roślinne, zwłaszcza oliwa i olej rzepakowy, gdyż zawierają sporo kwasów omega-3. Do momentu porodu lepiej jednak nie używać oleju lnianego, bo z ostatnich badań wynika, że niekiedy sprzyja poronieniom. zaczerpniete ze strony http://www.kobieta.pl/dziecko/ciaza-...obiet-w-ciazy/
__________________
I w taką piękną wiosnę przyleciał do nas bociek, i przyniósł maleńką dziecinę, a razem z nią - sto pociech. nasz mały wielki cud |
|
|
|
#4793 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
moze to ja jestem jakas dziwna, ale powiem wam ze oczywiscie ze pewne rzeczy nie sa dla nas wskazane, ale z drugiej strony nikt nie je codziennie tego czego nam nie wolno, 3/4 jedzenia jest nie zdrowe a jednak jemy.
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4794 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Ale macie tematy ja już umieram z głodu
zapodałam sobie winogronki
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..." Maciuś 10-04-10 ![]() Edytowane przez aneczkkaa Czas edycji: 2009-11-26 o 18:32 |
|
|
|
#4795 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
ja wlasnie gadam z kuzynka z londynu i ogladam przez skypa jakie ma dla nas rzeczy
|
|
|
|
#4796 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 3 353
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:56 ---------- czekam na męzulka miał wizytę u dentysty hihi bardzo mi się nudzi nawet nie mogę do niego zadzwonić
__________________
'...Życie nie daje nam tego, czego chcemy, lecz to, co dla nas ma..." Maciuś 10-04-10 ![]() |
|
|
|
|
#4797 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 140
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
hejhej
zaglądam tu od czasu do czasu ale dopiero się zbieram, żeby napisać. No i oczywiście kociokwik, i tak wszystkiego się nie uda... najpierw sprawa paniki, dobrze ż udało Wam się zdusić pierwsze objawy, bardzo łatwo nam się przecież teraz nakręcić. Ja nigdy nie wiem czy czegoś nie przegapiam. Próbuję sie w ciemno pytać gina, ale generalnie tylko badanie może coś wykazać, więc tak sie żyje od wizyty do wizyty, a najbardziej szkodzi stres oi o tym powinnyśmy przede wszystkim pamietać. Ja sobie myślę że tak to już w ciąży jest, najpierw się drży żeby dotrwać do tego 12-13 tyg, a potem po 20, żeby za szybko nic się nie zaczęło dziać. Ech. A następna wizyta dopiero we wtorek. potem w czwartek USG połówkowe. Mogłam to sobie lepiej rozłożyć ![]() Ale mam patent na najbliższe tygodnie - będę myśleć o świętach, na przyklad wymyślę sobie jakieś fajne dekoracje i ubranie choinki ![]() vPiszecie o jedzeniu.POP70, naprawdę wprowadziląś reżim, czy Ty tak zawsze? Mi się wydawało,ze odżywiam sie dość zdrowo, ale przy niektóych opisach to nie wiem... Mi na pewno bardzo przeszkadza brak nabiału w diecie, mam nadzieję, że okaże się że nie jestem jednak uczulona i będę mogła go wprowadzić wreszcie. Tak bym zkjadłą serek wiejski albo sałatkę tzatziki. Póki co staram się do kanapek dodawać zawsze jakąś sałatę, ogórki czy pomidory. Też mam z tym problem, bo jak mam zgagę to niewiele jest rzeczy, które nie wywołują pieczenia ![]() Oj, ale ja mam jakiś narzekalski wieczór chyba...brrrr Zainteresowały mnie linki do wanienek, też będę musiała coś wybrać. Tak patrzę na ceny i jak widzę że sam stojek koło 150 zł kosztuje to może warto kupić coś takiego: http://www.allegro.pl/item816885371_...ak_komoda.html Trzeba co prawda mieć miejsce na to ustrojstwo, ale na taki stojak też chyba, hmmm A kwas foliowy? Ja czytałam z kolei że gdzieś w Szwcji rzucili hipotezę,że długotrwałe zażywanie kwasu foliowego zwięsza prawdopodobieństwo bliźniakó Jakby tak patrzeć to u mnie może się to potwierdzić -od ślubu właściwie chyba łykam folik z małymi przerwami. NO ale takie badania niepotwierdzone dokłądnie jeszcze nic nie mówią. Inna rzecz, ze najczęściej od lekarzy dostajemy witaminy czy suplementy bez zbadania jakich pierwiastków właściwie nam trzeba. A to ktoraś z Was pisała,że robiłą sobie badanie na poziom magnezu? Możesz powiedzieć ile to kosztowalo i czy płaci się za pojedyncze pierwiastki czy jakoś kompleksowo to robią?
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#4798 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
Baobabek - wystarczy, że mąż będzie miał upoważnienie od Ciebie i już może odebrać paczkę. Kiedyś siostra miała to samo, jak jej mąż wyjechał na 2 tyg. i nie chcieli wydać, więc stworzyła sobie sama papiera i odebrała.
__________________
Iguś 09-03-2010 http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzi09k0n9lq2xz.png Kaliniaczek 30-03-2013 http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmhnfv4n6dc.png |
|
|
|
|
#4799 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 428
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Cytat:
Ja np. paliłam od 12 roku życia fajki (wstyd się przyznać trochę),czyli przeszło połowę życia. Ale na samym początku ciąży, jak mi jeszcze przez myśl nie przeszło że w niej jestem strasznie mnie po nich zaczęło mdlić. Myślałam, że zatrucie tytoniowe (miałam 2 razy) więc sobie miałam odpuścić palenia na dzień czy dwa, no ale jak przestałam palić to się od razu lepiej poczułam i nie dotknęłam już tego więcej. Zastanawiam się czy i jaki będzie to miało wpływ na dziecko. Mam nadzieję, że nie będzie miało. Z kolei dla mnie alkohol może nie istnieć, nie lubię go, nie cierpię smaku i zapachu. A w ciąży mam ochotę na szampana, mimo że wcześniej na sylwestra nawet rzadko kiedy w nim usta umoczyłam. Cytat:
Cytat:
Ja już PO, wizyta w takiej poradni od takiego samego pobrania krwi prywatnie różni się tym, że zadają kilka pytań. Intymnych też ale takich w miarę. Nie każdy się kwalifikuje na darmowe badania podobno. Ja (My) jako kobiety w ciąży kwalifikujemy się od ręki ale zapytać muszą bo wiadomo że do celów badawczo-statystycznych takich informacji potrzebują np. Mnie to nie przeszkadza w sumie wcale, lekarz który ze mną rozmawiał byś sympatyczny, pielęgniarka, która krew pobierała bardzo miła. Wyniki będą we wtorek. Zostałam bardzo pochwalona za przyjście bo podobno bardzo mało kobiet w ciąży robi test na HIV. Także dziewczyny zróbcie sobie dla świętego spokoju. Aaaa doktorek mnie poinformował, że tylko malutki odsetek dzieci których matki wiedzą że są chore (i poród jest odpowiednio przygotowany) się zaraża a obecnie leki dla nosicieli są tak dobre że długość i jakość ich życia są porównywalne z długością i jakością życia osób niezarażonych. Może to niewielkie pocieszenie dla chorych ale zawsze jakiś kroczek na przód. Mogli by w końcu wymyślić lek/szczepionkę na to cholerstwo. megi-megi - Ale to nie zawsze przechodzi, bo takie prawdziwe upoważnienie to tylko notarialnie da się "zrobić". Zależy od wiedzy i/lub humoru pań na poczcie czy to przejdzie czy nie.
__________________
Matylda
21.04.2010 |
|||
|
|
|
#4800 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2010
Chyba dzisiaj trafiłam z tematem bo wy tutaj o fast foodach a mu normalnie nienormalni z moim mężem jeździliśmy dwie godziny żeby jakiegoś hamburgera kupić bo mojemu dziecku sie zachciało potem mnie a na koncu dołączył się mężuś. Tak wiec Konstantynów city to taka dziura ze nawet budki z hamburgerami nie ma tylko kebaby i pizzerie, do łodzi wracać nam sie nie chciało wiec pojechaliśmy do Pabianic. I wtedy był problem bo co tu zjeść payde, chinke a moze hamburgera czy hotdoga. No wiec wzieliśmy wszytsko i każdy po trochu . Ojjjjj jak mi dobrze było. Teraz moze juz toche gorzej jak dosżło do żołądka.
A tak w ogóle to zaczeo sie w drodzę z usg. Dostalismy takiej energii jak lekarz powiedział że moje dzidziole to okazy zdrowia i jak popatrzyłam na te buziole a raczej na jeden bo oczywiście Baśka sie schował w nogach Antka i guzik, po raz kolejny nic nie widac. Za to widziałam siusiaka i psiochę na 4d i już mam 100%pewnści że to parka. Ważą po 460 i 470 g i mierzą po 19,6 i 19,5 cm. Giganty normalnie. Serducha zdrowe jak dzwony i w ogóle wszytsko pieknie i ładnie. A tu oczywiście zdjecie Antka, on tam sie nie wstydzi |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:59.






ale mi z tego zostaje kasza gryczana:P

odpada całkiem... choć też bardzo lubię ), poza tym ciemne pieczywo, biały ser, pomidory, chude mleczko, grilowana pierś kurczaka (grillowana żeby jak najmniej tłusto ją zrobić, ale nie z wody ...feee).... no i poza tym też niestety kilka mniej zdrowych rzeczy - ser żółty, masełka troszkę czasem, jakaś "padlina" (typu więcej w niej wody niż czegokolwiek i kosztuje 12zł za kg... drobiowa), max. raz dziennie batonik light, ziemniaczki ........., ale STARAM SIĘ! Mąż ma w kuchni płatki czekoladowe i cini minisy... czasami się nie powstrzymam....





Zwykła wanienka z korkiem będzie super żebym nie musiała "ręcznie" tej wody wylewać.
Ale pewnie będzie dużo narodu. Może lepiej jakąś spokojniejszą lokalizacje wybierzcie bo czym więcej luda tym więcej zarazków itd. 


wiec nie wiem jak jest.Po za tym wszystko ok,maluszek ułożony jest pośladkowo,wiec mam nadzieje,ze później sie przekręci główką do dołu.
zeby ktos nie pomyslal,ze sie wymądrzam

