Żony, matki, wizażanki - wirtualne Koleżanki, czyli pogaduchy PM 2009 cz. XVI

[Maja102]

Napisane przez Sysunia_d

Jestem w totalnym szoku Moim zdaniem to lekka przesada bo byś musiała nic jeść . Sory ale warzywa są sypane wiec tez nie sa do konca zdrowe , tak samo owoce. Mięsa faszerowane sa chemia która codzinnie zjadasz , do pieczywa dodawane sa wspomagacze . Jedzac mięso wieprzowe np z grilla również można sie zarazić bakteriami typu
Yersinia enterocolitica .
Juz nie wspomne ze czasami mozesz kupic mieso w sklepie któe juz nie jest pierwszej świezosci nawet o tym nie wiedzac a w takim miesie sa kolejne bakterie.

że już nie wspomnę, że prawie wszystkie produkty sa teraz po nawozach, wspomagacach, utrwalaczach itp...
A przytaczane zawartości rtęci w rybach mieszczą się w dopuszczalnych przepisach, więc o co kaman od czasu do czasu nie zaszkodzi

Napisane przez Maggie1983

no widzisz, jakiego se meza wzielam

widziały gały co brały

[Maggie1983]

Napisane przez kliwia

maggie ja bym nie miala wyrzutow zaadnych w koncu to Twoja zachciewajka ciazowa

no wlasnie tak jak pisze SSR to organizm tez podpowiada czego mu potrzeba i ja moze mam taka ochote na tego rodzaju ryby, bo srednio przepadam za takim tradycyjnie usmazonym filetem

Napisane przez SSR

Cześć Słoneczka JA dziś po pierwszej w życiu nocnej zmianie. Nie było źle. Byłam tak przejęta, że w ogóle nie chciało mi się spać, a jak wróciłam do domku to nie umiałam usnąć. Spałam tylko dwie godziny i już przyszli robić remont, więc ruszyli z wiertarami to sobie nie pospałam A dziś idziemy na roczek i urodziny więc impreza się szykuje a ja muszę jakoś się trzymać i nie zasnąć.

martucha no to co z tego, że pokój będzie energetyczny, to będzie Wasz pokój i to Wy się macie dobrze czuć. Ja tam wybieram wszystko pod siebie, co komu do tego jaki masz kolor ścian No i wypełniłam ankietę Fajnie, ze spotkałaś się z Rybuką Ja też sie spotykam czasem z jedną wizażanką

kliwia nie, nigdy nie słyszałam takich słów od teściów w kierunku tż. Ale fakt próbują go/nas wychowywać. Przez pierwsze 4miesiące jak żeśmy przychodzili w niedzielę na chwilę to pierwsze pytanie padało: na którą byliście w kościele. Jak mówiliśmy, że się spieszymy bo właśnie dopieor idziemy to była awantura, że do kościołą to się chodzi rano. Kilka razy się ugryzłam w język, ale kiedyśnie wytrzymałam i powiedziałam, żeby sie cieszyli, że wogóle chodzimy a na którą to już nasza sprawa i problem zniknął.

stokrotka24 no remont idzie, ale raczej wolniej niż szybciej. Niestety teraz właśnie nie dość, że nie mamy zlewu w kuchni, teraz w łazience nie mamy nic, to jeszcze mi kibel wystawili i w ogóle muszę zapomnieć o wszystkim co z higieną związane Ja nie wiem co zrobię jak mi się zachce. Mam nadzieję, że chociaż do jutra ten kibel zrobią. A i wszystko fajnie, tylko kasa się kurczy i to chyba na razie będzie tylko kuchnia i łazienka.
A Wy kiedy się wprowadzacie?
Ach te ploty:/ ja miałam kiecę na ślub pod biustem odcinaną i zaraz wszyscy się pytali czy jestem w ciazy. Masakra normalnie.

Agatek i jak przebiegła dyskudja o wyjeździe? coś postanowione?

Madzialenka gratuluję dorwanie tego tłuczka w końcu Teraz spokojnie możesz odstawi nóż

ania84 przykro mi że babcia musiała zostać w szpitalu A Ty pokzałabyś te pasemka A Wy do Holandii jedziecie?

domi7ks no fajny prosty welon

ddaaiissyy no w końcu się odezwałaś. Coś Ci nie służy ta przeprowadzka?Ale nie martw się, teraz może być już tylko lepiej. A jak płaca gorsza niż w Cz-wie?

anika222 pytałam o ściany, bo ja chcę mieć własnie taki przedpokój. To są fajne te farby bo się je umyje i jest spokój i nie widać krzywych scian i nierówności Ja na przedpokój będę miała stare złoto i kawę irlandzką pomieszaną, ale chyba z innej firmy.

Gucia sto lat i trzymam kciuki za kontrolę

Maggie zno wszystko wszystkim, ale tż chyba przesadza. Jak masz ochotę na śledzia to go zjedz, bo tego organizm potrzebuje, że się domaga. Nie ma nic gorszego jak nie zjeść tego na co ma sie ochotę i potem to chodzi za Tobą cały tydzień.

Justyna cześć



Właśnie dzwonili ze sklepu, że ta kabinę którą zamawiałam to takiej nie ma ta firma i w rezultacie zamówiłam nieistniejący produkt, za który dałam zaliczkę Jadę robić awanturę. Bo to sprzedawca pownien wiedzieć co firma ma a co nie ma. I w końcu jedziemy dziś wybrać kolor kuchni, frontów, blatu A potem już tylko na imprezkę Miłego dnia.

no dokladnie ale wiecie, jakie to niesamowite, jak organizm sam wie, jak ma byc ja np litrami pije czarna, mocna gorzka herbate...... a teraz mi poprostu nie wchodzi-jak cos to owocowa albo zielona albo czarna ale tylko z cytryna i cukrem mama i maz nie moga sie nadziwic, bo wiedza ile ja herbaty czarnej potrafilam wypic i jak sie nie napilam to bol glowy gwarantowany

[Maja102]

Napisane przez Maggie1983

no dokladnie ale wiecie, jakie to niesamowite, jak organizm sam wie, jak ma byc ja np litrami pije czarna, mocna gorzka herbate...... a teraz mi poprostu nie wchodzi-jak cos to owocowa albo zielona albo czarna ale tylko z cytryna i cukrem mama i maz nie moga sie nadziwic, bo wiedza ile ja herbaty czarnej potrafilam wypic i jak sie nie napilam to bol glowy gwarantowany

ale przecież to normalne, ze organizm sygnalizuje czasem czego mu potrzeba (i wcale nie trzeba w ciąży być )

uff, wreszcie po tym konkursie - nagabywanie o klikanie na wszystkich forach było wkurzające

[Rybulka]

No to się jeszcze jakimś cudem załapałam na tę część
Cześć dziewuszki

Wiem, że się zarzekałam, że będę częściej. Cóż, udało mi się słowa dotrzymać przez parę dni, a potem znowu załapałam zaległości
Teraz juz wszystko nadrobiłam i jestem na czysto

Ja dziś pierwszy dzień na zwolnieniu lekarskim Na razie najbardziej się cieszę, że razem z TŻem będziemy wreszcie jedli obiady o normalnej porze
Poza tym, zamierzam odpoczywać, wysypiać się, czytać książki, oglądać filmy i w ogóle

Z pracą pożegnałam się na dobre parę miesięcy, bo przed rozwiązaniem już nie wrócę, potem macierzyński. Nawet mi żal było i bałam sie strasznie ostatniego dnia, że się rozkleję Ale dałam radę
Umowę mam przedłużoną do końca roku 2012 Pani dyrektor coś mi napomknęła, że następna umowa juz będzie na stałe

Taaaaaak, egzaminu na prawko nie zdałam, bo... wymusiłam pierwszeństwo Szło mi po prostu bosko do tego momentu Pan egzaminator powiedział, że jest mu strasznie przykro, bo do tego momentu nie miała sie do czego przyczepić, więc tym bardziej byłam na siebie zła... Oczywiście, potem w domu wylałam morze łez ze złości. Następny termin mam na 14 kwietnia- hmmm, wszyscy mają wątpliwości, czy dotrwamy z Miłoszkiem

Widzę, że Martucha w końcu się Wam pochwaliła, że wczoraj z mężulem odwiedziła nasze skromne progi
Potwierdzam więc

Mój TŻ, jak pojechaliście, ciągle się mnie pytał, czy aby na pewno Wam ta zapiekanka jego smakowała i czy go pochwalisz na forum
Także, dzięki, że to zrobiłaś, bo teraz mogę trochę połechtać jego próżność

Ale musze się też wyżalić, bo Martucha zarzekała się, że dużo teraz je, ja tu się odpowiednio przygotowałam, a oni zostawili nas jeszcze z jedzeniem na cały tydzień

No i kurde, szkoda teraz tylko tego, że nie spotkaliśmy się wcześniej już!
Martuś, babcia dzisiaj mnie wypytała o Was dokładnie

I tego wątku kulinarnego muszę poszukać, bo jeszcze nigdy mnie tam nie było

Ktosiu, ten Twój przepis przepysznie wygląda! Już go sobie skopiowałam

[Sysunia_d]

Napisane przez Maggie1983

ja tez tak uwazam, poza tym co ma byc to bedzie-moge uwazac, a i tak nie dogotuje czegos i bach i wszystko w granicach rozsadku przeciez tocze jeszcze boj o serki typu turek czy brie, bo one niby plesniowe, ale to nie sa takie plesniowe zielone i jak zjem 2-3 plasterki to chyba nic sie nie stanie co innego jakbym je chciala jesc codziennie na kazdy posilek a jak wczoraj uslyszalam, ze truskawek tez mi nie pozwoli to juz przegiecie truskawek na pewno nie podaruje znalazlam dzis w jednej z tych ksiazek, ze owszem uczulaja, ale jesli mama ani tata nie sa uczuleni to w umiarkowanych ilosciach mozna je jesc

męża masz nie złego wariata dobrze , że ci pozwala cokolwiek jeść Ja sobie nie wyobrażam , żeby mój mąż nagle mi powiedział nie zjesz np banana bo cos tam normalnie szczała by dostał

maja
ale przecież to normalne, ze organizm sygnalizuje czasem czego mu potrzeba (i wcale nie trzeba w ciąży być )

Dokładnie organizm zawsze wysyła sygnały jak czegoś brakuje , żeby mozna było to sobie uzupełnić , a rybymaja duzo witamin z grupy B (zwłaszcza B1, B2, B6, B12, PP), natomiast tłuste zawierają rozpuszczalne w tłuszczu witaminy A, D i E. Najbardziej pożądane są niezbędne wielonienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) z rodziny omega-3. Niezbędne, czyli konieczne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Szczególnie bogate w kwasy omega-3 jest: łosoś, makrela, śledź, sardynka i tuńczyk.

Także moim zdaniem w ciąży należy jeść wszystko na co sie ma ochote z odpowiednim umiarem



Rybulka a kiedy masz rodzić ???

[Rybulka]

Sysunia, termin mam na 10 maja, ale większość osób, które mnie znają, twierdzą, że do maja nie wytrzymam Wczoraj Martucha też tak stwierdziła

Póki co lekarz nic takiego nie mówi

To niby miesiąc przed terminem porodu, ale sama się boję czy jeszcze będę na siłach, żeby podchodzić do egzaminu... Śmieję się, że najwyżej zacznę rodzić w aucie egzaminacyjnym

[Rybulka]

Naszym ostatnim zakupem jest łóżeczko (takie jak w załączniku), materac do łóżeczka i przewijak

[martucha84]

Napisane przez SSR

martucha no to co z tego, że pokój będzie energetyczny, to będzie Wasz pokój i to Wy się macie dobrze czuć. Ja tam wybieram wszystko pod siebie, co komu do tego jaki masz kolor ścian No i wypełniłam ankietę Fajnie, ze spotkałaś się z Rybuką Ja też sie spotykam czasem z jedną wizażanką

wychodze dokladnie z tego samego założenia
a czemu sie nie chwalisz ze sie spotykasz z wizazanka opowiadaj

Napisane przez Rybulka

Mój TŻ, jak pojechaliście, ciągle się mnie pytał, czy aby na pewno Wam ta zapiekanka jego smakowała i czy go pochwalisz na forum
Także, dzięki, że to zrobiłaś, bo teraz mogę trochę połechtać jego próżność
Ale musze się też wyżalić, bo Martucha zarzekała się, że dużo teraz je, ja tu się odpowiednio przygotowałam, a oni zostawili nas jeszcze z jedzeniem na cały tydzień

No i kurde, szkoda teraz tylko tego, że nie spotkaliśmy się wcześniej już!
Martuś, babcia dzisiaj mnie wypytała o Was dokładnie

no widzisz widzialam ze bedzie zadowolony jak go pochwale wiec to zrobilam jak malo zdjadlam prawie cale wasze zelki ciacho i talerz pysznej zapiekanki duzo
aaa babcia wiedzialam ze wypyta


w tym spotkaniu najbardziej mnie bawlili nasi kochani mezowie ktorzy maja podobne odczucia ze ciagle wizaz i ze jak Rybulka pisze to sciera klawiature ajak ja to oddechu nie biore i palce nam sie zapala achhh te uzaleznienie

Napisane przez Sysunia_d

Także moim zdaniem w ciąży należy jeść wszystko na co sie ma ochote z odpowiednim umiarem

taaaaaaaaaaak

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez Rybulka

To niby miesiąc przed terminem porodu, ale sama się boję czy jeszcze będę na siłach, żeby podchodzić do egzaminu... Śmieję się, że najwyżej zacznę rodzić w aucie egzaminacyjnym

jak to powiedzieli chlopcy? "odbierał już pan poród? NIE to spokojnie prosze "

Napisane przez Rybulka

Naszym ostatnim zakupem jest łóżeczko (takie jak w załączniku), materac do łóżeczka i przewijak

piekne

oczywiscie wojtas juz z kuchni krzyczy co napisalas

[Rybulka]

Jaaaa i w tym zamieszaniu, zapomniałam Wam, Martuś, pokazać moją czaderską myszkę do komputera!
A co do klawiatury, to po ślubie już miałam wymienianą, bo tamta była bezprzewodowa i ciągle mi baterie siadały

[kliwia]

Laski zalozylam juz nowa czesc
Choc raz chcialam byc pierwsza!
tytul ten sam zostal
Linka wam dam jak sie ta czesc skonczy albo same znadziecie

[Riana]

hej kochane mialam was nadrobic ale dzis czuje sie cos dziwnie w nocy wstawalam siku 2 razy ale chyba nieprzeziebienie bo nieczuje zeby nerki mnie bolaly ,w brzuchu mi caly czas cos* pływa*,czuje jakbym miala mokro,piersi nabrzmiale,sutki jak dotkne bola.Wstalam dzis zmierzyc tempke i poszlam spac dalej wstalam o 12 siedzac przy kompie zrobilo mi sie niedobrze.Do @ mam jeszcze ,chyba ze mnie jakas choroba lapie.kurcze cos mnie zgaga meczy ale jestem dzis do

[kliwia]

Riana to trzymam kciuki

[Maggie1983]

Napisane przez Rybulka

No to się jeszcze jakimś cudem załapałam na tę część
Cześć dziewuszki

Wiem, że się zarzekałam, że będę częściej. Cóż, udało mi się słowa dotrzymać przez parę dni, a potem znowu załapałam zaległości
Teraz juz wszystko nadrobiłam i jestem na czysto

Ja dziś pierwszy dzień na zwolnieniu lekarskim Na razie najbardziej się cieszę, że razem z TŻem będziemy wreszcie jedli obiady o normalnej porze
Poza tym, zamierzam odpoczywać, wysypiać się, czytać książki, oglądać filmy i w ogóle

Z pracą pożegnałam się na dobre parę miesięcy, bo przed rozwiązaniem już nie wrócę, potem macierzyński. Nawet mi żal było i bałam sie strasznie ostatniego dnia, że się rozkleję Ale dałam radę
Umowę mam przedłużoną do końca roku 2012 Pani dyrektor coś mi napomknęła, że następna umowa juz będzie na stałe

Taaaaaak, egzaminu na prawko nie zdałam, bo... wymusiłam pierwszeństwo Szło mi po prostu bosko do tego momentu Pan egzaminator powiedział, że jest mu strasznie przykro, bo do tego momentu nie miała sie do czego przyczepić, więc tym bardziej byłam na siebie zła... Oczywiście, potem w domu wylałam morze łez ze złości. Następny termin mam na 14 kwietnia- hmmm, wszyscy mają wątpliwości, czy dotrwamy z Miłoszkiem

Widzę, że Martucha w końcu się Wam pochwaliła, że wczoraj z mężulem odwiedziła nasze skromne progi
Potwierdzam więc

Mój TŻ, jak pojechaliście, ciągle się mnie pytał, czy aby na pewno Wam ta zapiekanka jego smakowała i czy go pochwalisz na forum
Także, dzięki, że to zrobiłaś, bo teraz mogę trochę połechtać jego próżność

Ale musze się też wyżalić, bo Martucha zarzekała się, że dużo teraz je, ja tu się odpowiednio przygotowałam, a oni zostawili nas jeszcze z jedzeniem na cały tydzień

No i kurde, szkoda teraz tylko tego, że nie spotkaliśmy się wcześniej już!
Martuś, babcia dzisiaj mnie wypytała o Was dokładnie

I tego wątku kulinarnego muszę poszukać, bo jeszcze nigdy mnie tam nie było

Ktosiu, ten Twój przepis przepysznie wygląda! Już go sobie skopiowałam

Rybulka to juz wiadomo,ze chlopak-moje gratki a egzamin zdasz-nie w kwietniu to pozniej

[Rybulka]

Kliwia, gratuluję udanego zapoczątkowania nowego wątku
Riana, cos mi te objawy wyglądają... Trzymam kciuki

Maggie, dzięki wielkie Dowiedzieliśmy się w 25 tygodniu ciąży W końcu maluch sie ujawnił

[*Agatek*]

Napisane przez bzyczka1

W marcu mija rok jak mieszkamy razem

mi 8 lipca 4 lata

SRR no tż jest za tym, tylko wiesz jak za granicą teraz jest z pracą... a ja musze zagadać do ciotki tż może mi załatwi i będę jeździć z nią. Tak bym chciała 2-3 miesiące i wrócić. No ale muszę z nią pogadać bo nie wiem czy teraz w Polsce jest ale sama pojadę z ciotką. Za granicą jest teraz ciężko o pracę, a nie chcę jechać w ciemno, a póki co, tż boi się, że jak wrócimy to on nie znajdzie roboty znów, a teraz zarabia krocie, no cóż. Jeszcze nic nie wiadomo

[Scio]

U mnie dziś pulpety w sosie pomidorowym z kaszą

A jak chcemy coś na chubko to robimy makaron z sesem, tj. podmażam cebulę, wwalam mięsko mielone smażę, daje puszkę pomidorów, chwilę czekam aby odparowała woda, doprawiam i gotowe

Maggie, a ja tam rozumiem Twojego męża, tyle przeszliście, zeby mieć fasolinkę, ze teraz woli dmuchać na zimne

A z tym sygnałami z organizmu to nie można w 100% ufać, bo w toku ewolucję to się trochę pozmieniało, bo jak wytłumaczyć zachcianki na colę, zupki chińskie, chipsy i inne śmieciowe jedzenie


A propo to ja właśnie skonsumowałam pyszną i zdrową zupkę z proszku

[Riana]

kliwiadziekuje bardzo oby to bylo to a nie co innego.Kurcze tylko czy na objawy to nie za wczesnie ?

[Rybulka]

Ja bym właśnie ziemniaki rozgotowała Tak to jest, jak się wraca po dwóch tygodniach na wizaż

[Cekiny]

.....

[kliwia]

cekiny chyba Ci sie watki pomylily

[myszka_maj]

Napisane przez kliwia

cekiny chyba Ci sie watki pomylily

chyba tak

Rybulka sliczne łóżeczko - też mi sie takie podoba

[Sysunia_d]

Napisane przez Rybulka

Sysunia, termin mam na 10 maja, ale większość osób, które mnie znają, twierdzą, że do maja nie wytrzymam Wczoraj Martucha też tak stwierdziła

Póki co lekarz nic takiego nie mówi

To niby miesiąc przed terminem porodu, ale sama się boję czy jeszcze będę na siłach, żeby podchodzić do egzaminu... Śmieję się, że najwyżej zacznę rodzić w aucie egzaminacyjnym

To juz ostatnia prosta Fajny masz termin porodu , powiem wam ze ja bym chciała własnie rodzic na wiosne , bo juz taka fajna pogoda i z maluszkiem mozna wyjść na spacer , na wakacje pojechac . Jakoś nie lubie zimy i nie wyobrazam sobie nawet z tym brzuchem i w tych płaszczach łaizć Wydaje mi sie ze jakos tak musi byc ciezko tyle kilogramów dzwigac


łozeczko sliczne duzo dałas ??


A co do gotowania no to jest ryzykowne siedziec na wizazu w czasie pichcenia



Riana ja sie nie znam ale te objawy nie zaleza od organizmu ?? Ze u jednych pojawiaja sie wczesnij a u innych później

[kliwia]

ja wciagam ciastka, kupilam nam na deser i nie dozyly deseru ani meza

zarlok ze mnie

[Sysunia_d]

Napisane przez kliwia

cekiny chyba Ci sie watki pomylily

Dziewczyna sie chciała z nami podzielić tak ważnymi dla niej informacjami a wy od razu , ze sie pomyliła

---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:38 ----------

Napisane przez kliwia

ja wciagam ciastka, kupilam nam na deser i nie dozyly deseru ani meza

zarlok ze mnie

w ciazy jestes ?

[Maja102]

Napisane przez Scio

A z tym sygnałami z organizmu to nie można w 100% ufać, bo w toku ewolucję to się trochę pozmieniało, bo jak wytłumaczyć zachcianki na colę, zupki chińskie, chipsy i inne śmieciowe jedzenie


A propo to ja właśnie skonsumowałam pyszną i zdrową zupkę z proszku

a ja w tamtym tyg. wciągnęłam 2 paczki solonych czipsów - bo bardzo mi się słonego chciało uff, zasoliłam się i przeszło

[myszka_maj]

Napisane przez Sysunia_d

Dziewczyna sie chciała z nami podzielić tak ważnymi dla niej informacjami a wy od razu , ze sie pomyliła

ja czytając posta czekałam kiedy nastapi watek związany z Żonami 2009 ... ale sie nie doczekałam

[kliwia]

sysunia chyba nie jestem
Ale jak mam czasem ochote na slodkie, a niedaj jak kupie moje ulubione ciastka na wage, to jak zaczne tak przestac nie moge,nawet jkabym kupila kilogram to bym zjadla wszytsko

[Rybulka]

Napisane przez myszka_maj

(...)
Rybulka sliczne łóżeczko - też mi sie takie podoba

Dziękuję

Napisane przez Sysunia_d

To juz ostatnia prosta Fajny masz termin porodu , powiem wam ze ja bym chciała własnie rodzic na wiosne , bo juz taka fajna pogoda i z maluszkiem mozna wyjść na spacer , na wakacje pojechac . Jakoś nie lubie zimy i nie wyobrazam sobie nawet z tym brzuchem i w tych płaszczach łaizć Wydaje mi sie ze jakos tak musi byc ciezko tyle kilogramów dzwigac


łozeczko sliczne duzo dałas ??


A co do gotowania no to jest ryzykowne siedziec na wizazu w czasie pichcenia
(...)

Tak, cieszę się, że właśnie w tym czasie będę rodzić, bo zawsze sama chciałam obchodzić urodziny w maju, albo czerwcu, czy przez wakacje, gdy jest tak pieknie na dworze . A jestem z listopada- najgorszego miesiąca w roku Mąż ze stycznia, więc chociaż maluszek będzie miał urodziny w pięknym miesiącu
Mnie już teraz też jest ciężko z tym brzucholkiem chodzić, dlatego wielgachna kurtkę zimową wrzuciłam do szafy i chodzę w szykownym płaszczyku wiosennym

Łóżeczko zamówiliśmy, teraz będzie czekać jakiś tydzień lub dwa. Cena to ok. 400-450 złotych . Zachwyciło nas

Jejku, muszę lecieć kotlety piec, bo zaraz mężul wróci z pracy, a ja przy kompie i kotlety surowe

Napisane przez kliwia

ja wciagam ciastka, kupilam nam na deser i nie dozyly deseru ani meza

zarlok ze mnie

Ja też wciągam po wczorajszej wizycie niejadków

[kliwia]

Rybulka i zamiast jedzenia razem obiadow o normlanej porze to znowu beda pozne obiady, bo wizaz Ci stanie na drodze!
Łozeczko sliczne, choc troche drogie 120cm czy 140cm? ma funkcje tapczanu?

Znalazlam te ciastka: pasja kokosowa
http://www.hurtownia-slodyczy.pl/slo...at=2&podkat=12

[Scio]

Moj TZ śmiał się ostatnio, ze jak zachce mi się zjeść pomidora to na pewno będzie to jasny sygnał, ze jestem w ciązy, póki co ciągle mnie odrzuca