Sabat zazdrośnic, czyli jak zamienić oko jaszczurki w brylant. Część XX

[najfajniejsza]

Dziewczyny dziękuję
chciałam powiedzieć, że Was uwielbiam
i Bisiu, mam nadzieję, że będzie dobrze

Ilsa - wiem z jakiej piosenki: ”Złoty pierścionek”

czekam na nagrodę

[Zwies]

jej, chyba mamy duże problemy z wykańczaniem tej części

[skimos]

coś się wizaż tnie

Kurde, TŻ zrobił już swój dyżur, ja chyba też muszę

[najfajniejsza]

ja ciężko pracuję, toteż nie będę wykańczać niczego ani nikogo poza sobą (zwłaszcza że za chwilkę pizza do nas przyjedzie )

Rain, czemu się nie chwalisz owocami pobytu u narzeczonego

[Ilsa Lund]

Napisane przez skimos

Ilsa współczuję.. no ja na szczęście zdążyłam babcię TŻta poznać, jeszcze jak byliśmy ostatnio u niej w szpitalu to się uśmiechała jak mnie zobaczyła

o a ta babcia o mnie pytała, prosiła o zdjęcia ale nigdy jej nie poznałam
nadal nie wyjechałam a wy nadal nie wykończyłyście części baby idę pomóc rodzicom nosić jakąś ławkę

[skimos]

Naj pizza

ja mogę kończyć ale potrzebuję kogoś do pomocy

muszę wysprzątać WC

[Hawwa87]

Tak pisałyście o pizzy, to też sobie zamówiłam Zwłaszcza, że mam uraz do wchodzenia do mojej kuchni :/ Trochę zjadłam, a reszta czeka na P., jak wróci z pracy... Źle mi bez niego, mam wrażenie, że wszędzie jest pełno robali

Tak przy okazji, macie jakieś sprawdzone sposoby na mole ubraniowe?

[skimos]

Hawwa na mole albo mydło w szafy, albo jaśmin (coś jaśminowego). Nie polecam typowych antymolowych krążków bo ubrania śmierdzą :P
Najlepiej wywalić wszystko z szaf w słoneczny dzień, wywietrzyć na słońcu, w tym czasie umyć szafy (woda z mydłem), jeśli tył szafy "odszedł" to przybić go. No i poukładać jeszcze raz ciuchy z mydłem albo jaśminem.
Na szczęście mole poza pogryzieniem ubrań nic nie zrobią.

W nocy mogłaś widzieć prusaka, u nas też są czasem - od sąsiadów Wymyj szafki i za szafkami, za kuchenką i lodówką, i nigdy nie zostawiaj jedzenia ani okruchów na wierzchu. Pocieszające że naprawdę rzadko wychodzą w dzień, a jak się boisz to w nocy jak chcesz coś z kuchni to najpierw zapal światło i odczekaj chwilę i dopiero wchodź - pochowają się :P

Te robaczki co w naszym makaronie były to chyba jakieś mączno-makaronowe.

Brrrrr :/

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

a jeszcze na mole to nigdy nie wkładać do szaf ubrań choć raz założonych, tylko czyste.

[madziamacius8786]

Napisane przez malenka146

W sumie nic nowego, bo taki problem istniał od początku. Nie wychodziliśmy nigdzie razem, nie licząc wesel lub wizyt u mojej czy jego rodziny,na początku związku szliśmy czasem na kolacje, kino. Czasem byłam z przyjaciółką na piwie czy szłyśmy gdzieś potańczyć. Wczoraj go poprosiłam żebyśmy gdzieś wyszli, że ja mam pieniądze (zresztą tam gdzie ja chciałam On ma bardzo dobrego kumpla na bramce, więc wstęp odpada), że bardzo chciałabym z nim potańczyć, spędzić ten wieczór. On na to że nie, i koniec, że on woli kabarety obejrzeć, że nie ma ochoty nigdzie iść. A chwilę później poszedł spać.
Źle mi z tym, bo codziennie chodzę do pracy, zero rozrywek, a i dodatkowy czas z Nim chciałabym spędzić.
Dziś TŻ wyskakuje z tekstem : "O 14 obiad u jego mamy, idziemy, a o 19 robią grilla, może coś zrobisz do jedzenia? "
I nie wytrzymałam. Kurczę, tam gdzie on chce iść, to ja nie mam prawie ic do gadania, a jak ja chcę pójść raz na jakiś czas z Nim, i nie mówię o cotygodniowych imprezach, to już wielkie halo...

Ach, i oczywiście TŻ co raz uracza mnie opowieściami, że co on nie robił i jak to się On kiedyś nie bawił... Jakby teraz mnie nie rozumiał. Oj, musiałam się wygadać, bo jak nie tu, dla Was, to gdzie?

to powiedz mu,że chciałabys wychodzić z nim,że to,że on sie wyszalał to nie znaczy,że Ty teżczemu masz robić wszystko czego on chce a on nie chce tego co Ty

Napisane przez justyna_dt

Bry

Madziu, a ja się Twojemu TŻowi wcale a wcale nie dziwię. Mało że zmęczony, głodny, mokry, to jeszcze mu taki numer wywinęłaś. Nie masz co się dziwić, że nie był zbyt wylewny po tym, jak olewałaś jego telefony. W ogóle to zła o to jestem na Ciebie, bo miałaś się zmienić, jeszcze niedawno miałaś najszczersze chęci, a teraz znowu zaczynasz cudować :no: weź się w garść, przecież tak nie można...

zmieniłam sie,naprawde..no może teraz przez ten jego wyjazd troche przegiełam z tym nieodbieraniem itp. i że go zmuszałam żeby coś miłego mi powiedziałale przykro mi było,że nie chciał do mnie przyjechać na noc tym bardziej ,że byłam sama co bardzo rzadko sie zdarza

Napisane przez OlkaR

Tak, to była chwila kiedy naprawdę chciałam zabić moją siostrę.
Spotkanie skończyło się standardowym przytuleniem i buziaczkiem w policzek

wow też bym była zła na siostre ależ Ty masz tych adoratorów

Napisane przez Ilsa Lund

a czemu jesteś zła o to, że chciał spać ? Przecież jakby zatrzymał się u Ciebie to najpierw musiałby odwalić dokładne mycie, kolację, rozmowę jak było, seks i dopiero mógłby wskoczyć do łóżka ale będzie dobrze, powiedz mu jak się czułaś, popłacz trochę i zmięknie mu serce

oj tego by nie było

Napisane przez justyna_dt

A, nie pochwaliłam się Wam, że wygrałam tę aukcję z Louboutinami!

gratuluje miłego noszenia

Napisane przez skimos

No niestety to raczej już koniec.. ma 96 lat, i dostała sepsę, pod tlenem już leży mieliśmy nadzieję że dożyje naszego ślubu ale wszystko w rękach Boga.

jejku,bardzo mi przykro żeby było dobrze

Napisane przez czarna_kawa80

i to tyle, czuję się zawiedziona niestety

za to pozwiedzałaś Tż mógł sie domyślać ,że bedziesz czekać na zareczyny w Bieszczadach może nie chciał żebyś sie tego spodziewała?

[justyna_dt]

Baterflajku, zdecydowanie wolałabym, żeby buty były nowe, ale jak mam płacić dużo więcej po to, żeby uniknąć noszenia przez kogoś raz czy dwa... a tak to dokładnie je sobie wyczyszczę i dużo taniej wyjdzie
Madziu, a dziękuję ja wiem, że Ci się przykro zrobiło, ale nie pisz tego tak, jakby Twoje zachowanie było wynikiem jego zachowania - było zupełnie na odwrót. Masz nauczkę na przyszłość i tyle a teraz się na niego nie obrażaj i broń Cię Panie Boże od pretensji do niego! Raczej powinnaś go przeprosić i wytłumaczyć, dlaczego nie odbierałaś, bez żadnych żali, bo odbierze to jako próbę wzbudzenia w nim winy powodzenia

Głowaaaaaaa

[Hawwa87]

Skimos, właśnie cała rzecz polega na tym, że nie mam jak poodsuwać szafek :/ Ale ostatnio robiliśmy z P. generalne porządki i tam, gdzie dało się poodsuwać, nie było nic, poza kurzem. Konsultowałam się z ciocią, to stwierdziła, że ile razy u nas coś sprzątała, to nigdy nie widziała żadnego robala, i że to musiało się dostać przez okno. Ale co uraz mam, to moje, jak P. przyjedzie, to może go namówię na przejrzenie mąki, ryżu itp...

A za rady na mole dziękuję Co prawda na słońce będzie ciężko ubrania wystawić, bo w bloku mieszkam... A w zeszłym roku zrobiły sobie gniazdo w skrzyni Taty łóżka, gdzie były schowane dwie poduszki. Teraz mam podejrzenie, że siedzą w szafie z drabiną, deską do prasowania itp... I zaczynam zauważać brak funkcjonalności mebli, które są tak zrobione, że nie idzie ich poodsuwać :/ A tak wygląda moja cała kuchnia i niemal cały przedpokój :/

[skimos]

jak nie było wcześniej robali to może rzeczywiście wpadł przez okno. Aczkolwiek u nas też są rzadko, ale są.
Nie będę Cię namawiać do przejrzenia stron z robalami żeby stwierdzić który to był, ja tak raz zrobiłam i potem wszystko mnie swędziało
Nie zostawiaj nigdy jedzenia na wierzchu ani okruchów to powinno być ok

[Hawwa87]

Napisane przez skimos

jak nie było wcześniej robali to może rzeczywiście wpadł przez okno. Aczkolwiek u nas też są rzadko, ale są.
Nie będę Cię namawiać do przejrzenia stron z robalami żeby stwierdzić który to był, ja tak raz zrobiłam i potem wszystko mnie swędziało
Nie zostawiaj nigdy jedzenia na wierzchu ani okruchów to powinno być ok

Sama już to zrobiłam, ale nie chcę dopuszczać do siebie myśli, że to było to, co widziałam na zdjęciach... Będę czekać, czy sytuacja się powtórzy... A jak się powtórzy, to chyba wyskoczę przez okno, nienawidzę robactwa

[arrakis]

Napisane przez Ilsa Lund

ta babcia TŻta której obcinali nogi dostała zapalenia płuc i umarła a ja jej nawet nie poznałam

ehhh cos wolno z ta produkcja na koniec

aaa cos sobie nie moge miejsca znalezc.... tak jakos smutno bez D.

[madziamacius8786]

Napisane przez justyna_dt

Madziu, a dziękuję ja wiem, że Ci się przykro zrobiło, ale nie pisz tego tak, jakby Twoje zachowanie było wynikiem jego zachowania - było zupełnie na odwrót. Masz nauczkę na przyszłość i tyle a teraz się na niego nie obrażaj i broń Cię Panie Boże od pretensji do niego! Raczej powinnaś go przeprosić i wytłumaczyć, dlaczego nie odbierałaś, bez żadnych żali, bo odbierze to jako próbę wzbudzenia w nim winy powodzenia

Głowaaaaaaa

już go przeprosiłam wczoraj przez tel ,przyznałam sie że specjalnie nie odbierałam tel ,że nie chciałam mu przeszkadzać to powiedział,że wymyślam coś czuje,że on sie wcale nie cieszy na Nasz wyjazd (niedawno jak chciał zerwać powiedział mi,że zgodził sie na nasz wyjazd bo ja chciałam jechać,nie on) i teraz to pamietam


napij sie kawy,mi pomogła ostatnio na ból głowy

Napisane przez arrakis

aaa cos sobie nie moge miejsca znalezc.... tak jakos smutno bez D.

:glaszcze: spotkacie sie za 3 tygmożesz skreślać już dni w kalendarzu

[arrakis]

Napisane przez madziamacius8786

:glaszcze: spotkacie sie za 3 tygmożesz skreślać już dni w kalendarzu

ale to az 3 tygodnie

najgorszy jest ten tydzien - potem bede miala ten kurs to bede miala czas zajety i szybciej mi zleci....

a napisalam do niego jak tam droga mija (bo jada na koncert gdzies tam w okolicach Warszawy) i czy teskni troszeczke za mna to odpisal, ze teskni troszeczke - to chyba dobrze
(z tym troszeczke to tak zawsze mowimy - znacyz on sie mnie w szklarskiej ciagle pytal czy go choc troszeczke lubie to odpowiadalam "nooo moze troszeczke" )

[Biska]

Napisane przez arrakis

ale to az 3 tygodnie

najgorszy jest ten tydzien - potem bede miala ten kurs to bede miala czas zajety i szybciej mi zleci....

a napisalam do niego jak tam droga mija (bo jada na koncert gdzies tam w okolicach Warszawy) i czy teskni troszeczke za mna to odpisal, ze teskni troszeczke - to chyba dobrze
(z tym troszeczke to tak zawsze mowimy - znacyz on sie mnie w szklarskiej ciagle pytal czy go choc troszeczke lubie to odpowiadalam "nooo moze troszeczke" )

Ależ Ci zazdroszczę tego etapu zakochiwania się

A ja wciąż nic nie wiem, siedzę już na walizkach. Zobaczymy co będzie... Tż się niedawno odezwał

[arrakis]

Napisane przez Biska

Ależ Ci zazdroszczę tego etapu zakochiwania się

A ja wciąż nic nie wiem, siedzę już na walizkach. Zobaczymy co będzie... Tż się niedawno odezwał

ehhh no etap fajny - tylko szkoda, ze tak daleko od siebie mieszkamy

a D. przegladal moj profil na nk dzisiaj - to chyba troche teskni, ze chociaz na zdjeciach mnie chcial zobaczyc

odezwal sie i co mowil?

[Biska]

Napisane przez arrakis

ehhh no etap fajny - tylko szkoda, ze tak daleko od siebie mieszkamy

a D. przegladal moj profil na nk dzisiaj - to chyba troche teskni, ze chociaz na zdjeciach mnie chcial zobaczyc

odezwal sie i co mowil?

Spytał się czy jedziemy i czy w razie czego to go spakuję beztrosko i spokojnie

[sanrioo]

a jutro poniedziałek... i do pracy

ah pomarudzę wam..

[skimos]

arrakis coś czuję że naprawdę fajnie wam się z D. ułoży serio
Pagka ja bym była wściekła. Nienawidzę czekać na kogoś żeby coś zrobić

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

ja dyżur zrobiłam i coś bym porobiła przeszła się czy coś, ale TŻ bez inicjatywy

[arrakis]

Napisane przez Biska

Spytał się czy jedziemy i czy w razie czego to go spakuję beztrosko i spokojnie

hmm.... i co? spakujesz?

[sanrioo]

dziewczyny jak to jest z wynajmem mieszkania...

płaci się np. 900zł i w to wliczony jest czynsz? czy trzeba osobno jeszcze zapłacić czynsz i osobno zapłacić media. Media wiem że osobno zazwyczaj ale czynsz też osobno?

bo już nie kumam

[arrakis]

Napisane przez sanrioo

dziewczyny jak to jest z wynajmem mieszkania...

płaci się np. 900zł i w to wliczony jest czynsz? czy trzeba osobno jeszcze zapłacić czynsz i osobno zapłacić media. Media wiem że osobno zazwyczaj ale czynsz też osobno?

bo już nie kumam

roznie bywa - musisz dokladnie zapytac wynajmujacego

[madziamacius8786]

Napisane przez arrakis

ale to az 3 tygodnie

najgorszy jest ten tydzien - potem bede miala ten kurs to bede miala czas zajety i szybciej mi zleci....

a napisalam do niego jak tam droga mija (bo jada na koncert gdzies tam w okolicach Warszawy) i czy teskni troszeczke za mna to odpisal, ze teskni troszeczke - to chyba dobrze
(z tym troszeczke to tak zawsze mowimy - znacyz on sie mnie w szklarskiej ciagle pytal czy go choc troszeczke lubie to odpowiadalam "nooo moze troszeczke" )

zleci szybko zobaczysz z każdym dniem bedziecie blisko spotkania

dobrze,dobrze widzisz gdyby mu na Tobie nie zależało nie odpisywałby

Napisane przez Biska

A ja wciąż nic nie wiem, siedzę już na walizkach. Zobaczymy co będzie... Tż się niedawno odezwał

i co spakujesz go? a gdzie w ogóle jedziecie bo wyleciało mi z głowy?

Napisane przez arrakis

a D. przegladal moj profil na nk dzisiaj - to chyba troche teskni, ze chociaz na zdjeciach mnie chcial zobaczyc

no prosze jaki ciekawski

[sanrioo]

Napisane przez arrakis

roznie bywa - musisz dokladnie zapytac wynajmujacego

czyli jak jest wliczony to ten wynajmujący go płaci? a ja mu tylko powiedzmy za wynajem z wliczonym czynszem?

[skimos]

Napisane przez sanrioo

dziewczyny jak to jest z wynajmem mieszkania...

płaci się np. 900zł i w to wliczony jest czynsz? czy trzeba osobno jeszcze zapłacić czynsz i osobno zapłacić media. Media wiem że osobno zazwyczaj ale czynsz też osobno?

bo już nie kumam

I tak i tak może być, trzeba zawsze zapytać.
Ale lepiej jest mieć wliczone - ja tak mam - bo nie przejmujesz się czy zużyjesz za dużo wody na przykład
Z drugiej strony na wliczonych właściciel może trochę naciągać.

[arrakis]

Napisane przez sanrioo

czyli jak jest wliczony to ten wynajmujący go płaci? a ja mu tylko powiedzmy za wynajem z wliczonym czynszem?

tak, jezeli czynsz jest wliczony w kwote wynajmu to placi go wynajmujacy a lokatorzy tylko rachunki za media

[Biska]

Napisane przez arrakis

hmm.... i co? spakujesz?

W życiu! Nie ma mowy nawet
Madziu. jedziemy (mam nadzieję ) na Węgry, do Hajduszoboszlo.

Arrakis, podpatrywanie na nk to dobry znak

Czekam sobie na wiadomość, co z Tomkiem, czy go lekarze puszczą

[skimos]

u nas jest wliczony czyli płacimy konkretną kwotę na miesiąc właścicielowi i on płaci wszelkie rachunki.
Jeśli nie jest wliczony to albo płacisz np 900zł właścicielowi + rachunki które przyjdą płacisz sama, albo też oddajesz mu dodatkową kasę na rachunki.