Walka o zdrowe i piękne włosy część XI

[say-hello]

Napisane przez Niusia22

Say-hello patrzylam na wloski, sliczne
ale zauwazylam ze na poczatku nie byly proste, dlaczego tak?
jakas szczota czy poprostu same tak od pielegnacji sie wyprostowaly?

dziękuję są cały czas proste, tylko na tym pierwszym zdjęciu były tak wygniecione od koczka

[Niusia22]

Napisane przez say-hello

dziękuję są cały czas proste, tylko na tym pierwszym zdjęciu były tak wygniecione od koczka

aaaaa i wszystko jasne

[ejzii]

Napisane przez rozwydrzona

po przeczytaniu opinii i obejrzeniu zdjęć następnym razem zdecyduję się na hennę... Tylko jeszcze będę się musiała podowiadywać, czy te sklepowe się nadają, czy jednak zainwestować w Khadi. Ale to jeszcze czas

Oglądam też Wasze zdjęcia (ukłon m. in. w stronę say-hello z tego wątku) i myśle nad tą moją nieporadną początkową pielęgnacją. Używam odżywek, WAXa, kilka razy olejowałam i żadnej różnicy nie widzę... Od długiego czasu piję pokrzywę, biorę od maja tę podobno przecudowną i działającą cuda Silicę, a włosów jak mało było, tak jest, prawie zero babyhair, już nie wiem, czy jakiekolwiek działania przyniosą pożądane efekty...

ja również tylko ze twoje wloski wg mnie ładne są, zero zniszczen i zadnego suchego siana.. A jak na moje z góry popatrzę to o matko :x a olejuje, Pilomaxa też używam, pokrzywa, drożdze(3 miesiace skonczone), Jantar... :/ i włosy nic nie lepsze
chce sie zaopatrzyc w jakas dabur amla , te indyjskie olejki ale nie umiem zamawiać totalnie nie wiem o co chodzi w tym
i nad henną mysle ale nie dal mi nikt dpowiedzi czy 1 opakowanie starczy na moje wlosy
byłam w trzeciej aptece i nie mają ani Rzepy z joanny, ani serum z l'biotici a+e

[anoska]

dziś noc z alterrą morellą i na to papaja migdał noc iście alterrowo-rossmannowa oby jutro włosy prezentowały się dobrze, bo jak nie to

[the rock]

Napisane przez anoska

dziś noc z alterrą morellą i na to papaja migdał noc iście alterrowo-rossmannowa oby jutro włosy prezentowały się dobrze, bo jak nie to

jak nie... to ścinamy

[vyenna]

Napisane przez alex1989

alez dziekuję, tylko mam już odrost i włosy mi jasnieją od tego słonca i musze coś z nimi zrobić

może paczena to trochę zbyt osobiście ale nie poszłabym do pracy nie mając minimum wiedzy o danych produktach.a gdybym jednak musiała to dla własnego poczucia starałabym się dowiedzieć minimum o produktach na których pracuję.

Swego czasu pracowałam w branży tytoniowej i musiałam znać zawartośc smolistą KAŻDYCH fajek... wiesz ile rodzajów fajek ale ciul praca to praca każda wymaga minimum wiedzy i zaangażowania i czy tu mowa o wielkich korporacjach które stwarzają warunki (szkolenia) czy też o zwykłych sieciówkach.
Ja podszkoliłabym się dla samej siebie i własnie po to żeby nie zrobić wtopy przy klientach że nie mam pojęcia o co im chodzi.
Jeszcze raz podkresle że nie chodzi mi o znajomośc wszystkich składników i ich działanie ale kurde głupi przykład który napisała the rock że te babki nawet nie wiedzą co mają na sklepie I to nie jest wyobcowany przypadek

of korsik ale to dopiero w przyszłym tygodniu

Cóż, nie będę Cię przekonywać, ale wystarczy trochę wyobraźni i umiejętność spojrzenia z nie swojej strony.
Wg mnie to zrozumiałe, że mając świadomość jak duży jest rynek kosmetyczny i ile w przeciętnej drogerii jest produktów wszelkiego rodzaju - do twarzy, do malowania, do włosów, do ciała, do farbowania, do stylizacji, do higieny intymnej, do zębów, nawet srajtaśmy do podcierania się - nie będę wymieniać więcej działów, bo wszystkie wiemy, że tego sporo. A w każdym z tych działów dziesiątki produktów. Nie iem jak można wymagać, żeby byle jaka ekspedientka - jak już ktoś nadmienił, która idzie do pracy, żeby pracować za psie pieniądze, a nie z powołania - znała składy każdego produktu, skoro nikt jej nawet nie dał możliwości przeszkolenia.
A że czasem nie wiedzą gdzie co jest, to jest denerwujące. Ale wyobraź sobie sytuację, jak przychodzisz do pracy i się okazuje, ze na poprzedniej zmianie wszystko zostało poprzestawiane i stoi gdzie indziej niż wczoraj - i bądź tu mądry i znajdź

[Lethie]

Struś pędziwiatr Was nie dogoni jeden dzień mnie nie było o tu 6 str do nadrobienia, ale upór jest, spać się nie chce więc dałam radę

Napisane przez visionAM

To są dwa rodzaje Castinga?
Chyba o czymś nie wiem

To chyba ja o czymś nie wiem możliwe, że jak zwykle kupiłam coś co miało być Castingiem trwałym a czytałam przed chwilą i takich nie ma Co nie zmienia faktu, że mi się szybko wypłukuje, mimo iż włosy wysokoporowate a takie to powinny chłonąć farbę jak gąbka

Napisane przez kascysko

Nie dziwota, że Bingacz z shea Cie puszy, skoro wysokoporem jesteś

Teraz to wiem, i cieszę się bo w końcu zbliżam się do momentu w którym będę mogła powiedzieć "wiem co lubią moje włosy" Myślałam, że tak samo będzie po garnierze aik ale nie są aż tak spuszone, no nic będę eksperymentować dalej

[Heroldin]

Napisane przez neitka

Co za straszny lincz

Hłe, hłe, hłe !
No coś Ty ?!

[imbryka]

Napisane przez nafiyqa

Ja dzis "odkrylam" (po 9 miesiacach pielegnacji ), ze jesli zmyje nielubiany olej i poloze na niego bardzo lubiana maske, to jest super efekt Tak wlasnie zuzyje sezama.

włosy odwdzięczają się za pomoc przy nielubianym oleju

Napisane przez vyenna

Ja ostatnio przeszłam 5 rossów i dopiero w szóstym znalazłam GP. Nie wiem czemu tak ciężko z ich dostępnością

podlasie jakieś zasobne (tylko tych olejów gp nie spotkałam) bo póki co w każdym rossie którym byłam mieli szampony, balsamy i eliksiry z GP, nawet w miejscowej apteko-drogerii znalazłam, chociaż mamy GP bo cała reszta fajnych kosmetyków które są łatwo dostepne w innych miastach u nas ze świeca trzeba szukać





podrzuci mi ktoś link do dej wcierki Joanny? często ktoś tu o tym wspomina, a ja ciągle zastanawiam się co to

[nafiyqa]

Napisane przez imbryka

włosy odwdzięczają się za pomoc przy nielubianym oleju

podrzuci mi ktoś link do dej wcierki Joanny? często ktoś tu o tym wspomina, a ja ciągle zastanawiam się co to

Cos w tym chyba jest

Prosze: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...acniajaca.html

[vivinn]

Napisane przez alex1989

a ja uważam że w takich drogeriach powinny byc jednak troszke bardziej doinformowane pracownice.
jak chcesz pracować w głupiej Bershce czy H&M to maja takie wymagania co do wiedzy że szok a też by się wydawało że to tylko ciuchy. Na durnym dziale AGD w hipermarkecie też sprawdzają Twoją wiedze nie mówiąc już o jakis sklepach rowerowych itp.
I nie mówie że te kobiety mają znac każdy składnik maski czy odżywki ale kurde czy to jest taki problem żeby wiedzieć czy w masce są silikony?!? zwłaszcza że tych bez silikonowych jest dosłownie parę

To, co wymieniłaś to sklepy wyspecjalizowane (nie wiem czy tak rzeczywiście się nazywają, ale nie o to chodzi), czyli sklepy z jednym rodzajem towaru. Jeżeli w drogerii byłyby same szampony albo nawet tylko kosmetyki do włosów - ok, można by wymagać szerszej wiedzy. Ale wymagać szerszej wiedzy na temat wszystkich rodzajów kosmetyków w drogerii? Myślę, że nie stać ich na zatrudnienie kilku dyplomowanych chemików Uwierz mi - rok temu niewiele mi mówiło słowo silikon w odniesieniu do kosmetyków. A ty potrafiłabyś, w czasie przed rozpoczęciem pielęgnacji, wymienić choćby ich charakterystyczne końcówki w nazwach? Nie bierz tego do siebie, ale - wątpię

Napisane przez Niusia22

Dziewczynki a jak u myjecie wlosy to oprocz ozywek b/s dajecie jakis stylizator czy cos? Bo ja w sumie juz nie wiem co i jak pogubilam sie...
Mi jak wlosy wyschna to takie puchate siankowate sie robia i mam je peckac czyms na poprawe? Czasem daje wosk albo lotion, ale chyba mam tendencje do nalozenia za duzo

Napiszę, jak to wygląda u mnie: mycie, odżywka d/s, odżywka b/s, turban z ręcznika (ale tylko na chwilę, żeby z włosów przestało kapać), stylizatory na mokre włosy
Na sucho nakładam rzadko i zazwyczaj nie wychodzi mi najlepiej

Napisane przez the rock

Weszłam dziś do rossa po lakier do paznokci patrze a na półce szampon GP. Podchodzę więc do pani i pytam czy są jakieś inne kosmetyki z Green Pharmacy dostępne na sklepie? Ona na mie oczy i pyta co to takiego
Więc pokazałam jej na szampon o ona oświecona mówi, że to nowość i będą same szampony a jak będą się dobrze sprzedawały to może wprowadzą inne kosmetyki z serii Nie chciało mi się toczyć z nią gadki więc skwitowałam tylko stwierdzeniem że na pewno będa na co ta idiotka mi mówi, że chyba tylko wtedy jak ja cały nakład kupię

No następne cudowne podejście i szacunek do pracy drugiego człowieka Tak trudno uwierzyć, że przed sprowadzeniem reszty produktów chcą przekonać się czy w ogóle warto to robić? Do ekspedientki masz pretensje o zarządzanie sklepem?

[say-hello]

relacja po nałożeniu na noc lnianego glutka: rano byłam w szoku, bo wszystko wchłonęło się we włosy, były świeże, nieprzetłuszczone, uniesione, i pofalowane (od warkocza). gdyby nie biały proszek na włosach wyglądający jak łupież (chyba nałożyłam za dużo żelu) mogłabym ich w ogóle nie myć

[Kaveri]

Dajta se po szlagu, zamiast wykłócać się tu o ekspedientki i ich poziom wiedzy bądź nachalność

Napisane przez say-hello

relacja po nałożeniu na noc lnianego glutka: rano byłam w szoku, bo wszystko wchłonęło się we włosy, były świeże, nieprzetłuszczone, uniesione, i pofalowane (od warkocza). gdyby nie biały proszek na włosach wyglądający jak łupież (chyba nałożyłam za dużo żelu) mogłabym ich w ogóle nie myć

Szkoda, że mam w domu mielony len

alex1989 - trzymam kciuki za ombre

Nie wiem jakim cudem, ale moje włosy strasznie nabrały blasku i są takie milusie w dotyku
Wczoraj jedynie przesadziłam z odżywką b/s, bo aż porobiły mi się strąki, a później puch

[alex1989]

Napisane przez vyenna

Cóż, nie będę Cię przekonywać, ale wystarczy trochę wyobraźni i umiejętność spojrzenia z nie swojej strony.
Wg mnie to zrozumiałe, że mając świadomość jak duży jest rynek kosmetyczny i ile w przeciętnej drogerii jest produktów wszelkiego rodzaju - do twarzy, do malowania, do włosów, do ciała, do farbowania, do stylizacji, do higieny intymnej, do zębów, nawet srajtaśmy do podcierania się - nie będę wymieniać więcej działów, bo wszystkie wiemy, że tego sporo. A w każdym z tych działów dziesiątki produktów. Nie iem jak można wymagać, żeby byle jaka ekspedientka - jak już ktoś nadmienił, która idzie do pracy, żeby pracować za psie pieniądze, a nie z powołania - znała składy każdego produktu, skoro nikt jej nawet nie dał możliwości przeszkolenia.
A że czasem nie wiedzą gdzie co jest, to jest denerwujące. Ale wyobraź sobie sytuację, jak przychodzisz do pracy i się okazuje, ze na poprzedniej zmianie wszystko zostało poprzestawiane i stoi gdzie indziej niż wczoraj - i bądź tu mądry i znajdź

boshe chyba z 3 razy w poprzednim pości pisałam że nie o to mi chodzi i że nie wymagam znajomości każdego składnika ....
jak widac czytanie ze zrozumieniem dalej szwankuje i to nie tylko w wieku gimnazjalnym

Napisane przez vivinn

To, co wymieniłaś to sklepy wyspecjalizowane (nie wiem czy tak rzeczywiście się nazywają, ale nie o to chodzi), czyli sklepy z jednym rodzajem towaru. Jeżeli w drogerii byłyby same szampony albo nawet tylko kosmetyki do włosów - ok, można by wymagać szerszej wiedzy. Ale wymagać szerszej wiedzy na temat wszystkich rodzajów kosmetyków w drogerii? Myślę, że nie stać ich na zatrudnienie kilku dyplomowanych chemików Uwierz mi - rok temu niewiele mi mówiło słowo silikon w odniesieniu do kosmetyków. A ty potrafiłabyś, w czasie przed rozpoczęciem pielęgnacji, wymienić choćby ich charakterystyczne końcówki w nazwach? Nie bierz tego do siebie, ale - wątpię

No następne cudowne podejście i szacunek do pracy drugiego człowieka Tak trudno uwierzyć, że przed sprowadzeniem reszty produktów chcą przekonać się czy w ogóle warto to robić? Do ekspedientki masz pretensje o zarządzanie sklepem?

może i nie wiedziałam ale jakbym pracowała w branzy które tego o de mnie "wymaga" i jeśli miałabym stycznośc z klientem który też oczekuje o de mnie minimum wiedzy podkreslam jeszcze raz MINIMUM to tą więdze nabyłabym we własnym zakresie
jak zaczęłam brace jako barmanka też g*wno wiedziałam i tez nie miałam szkolenia jak robić drniki. sama we własnym zakresie musiałam się tego dowiedzieć siedziałąm po nocach i oglądałąm filmiki instruktazowe...
bo mi było wstyd jak ktoś by do mnie podszedł a ja na moim stanowisku pracy nie byłabym zorientowana w "produktach"


the rock wspomniała tez o tym że babka nawet nie wiedziała że taki produkt GP mają na stanie i jak dla mnie to jest porażka.....

dobra dla mnie temat zamknięty wy macie takie podejscie ja takie
Amen

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Kaveri

Dajta se po szlagu, zamiast wykłócać się tu o ekspedientki i ich poziom wiedzy bądź nachalność

alex1989 - trzymam kciuki za ombre

Nie wiem jakim cudem, ale moje włosy strasznie nabrały blasku i są takie milusie w dotyku
Wczoraj jedynie przesadziłam z odżywką b/s, bo aż porobiły mi się strąki, a później puch

dobra przynajmniej jak nie wyjdzie to będę sią miałą do kogo z pretensjami udać za złe trzymanie kciuków sasasa

ja też bym podotykała milusie włosy a u mnie 4 dniowa szopa z pseudoloków

[Kaveri]

Napisane przez alex1989

dobra przynajmniej jak nie wyjdzie to będę sią miałą do kogo z pretensjami udać za złe trzymanie kciuków sasasa

ja też bym podotykała milusie włosy a u mnie 4 dniowa szopa z pseudoloków

Wypraszam sobie, moje kciuki są dobrej jakości

U Ciebie szopa z pseudoloków? Nie wierzę

[say-hello]

Napisane przez Kaveri

Nie wiem jakim cudem, ale moje włosy strasznie nabrały blasku i są takie milusie w dotyku
Wczoraj jedynie przesadziłam z odżywką b/s, bo aż porobiły mi się strąki, a później puch

to nic, tylko się cieszyć gratulacje

[Kaveri]

Napisane przez say-hello

to nic, tylko się cieszyć gratulacje

Dziękuję Ja zamiast się cieszyć, to szukam drugiego dna

[vivinn]

Napisane przez alex1989

może i nie wiedziałam ale jakbym pracowała w branzy które tego o de mnie "wymaga" i jeśli miałabym stycznośc z klientem który też oczekuje o de mnie minimum wiedzy podkreslam jeszcze raz MINIMUM to tą więdze nabyłabym we własnym zakresie
jak zaczęłam brace jako barmanka też g*wno wiedziałam i tez nie miałam szkolenia jak robić drniki. sama we własnym zakresie musiałam się tego dowiedzieć siedziałąm po nocach i oglądałąm filmiki instruktazowe...
bo mi było wstyd jak ktoś by do mnie podszedł a ja na moim stanowisku pracy nie byłabym zorientowana w "produktach"


the rock wspomniała tez o tym że babka nawet nie wiedziała że taki produkt GP mają na stanie i jak dla mnie to jest porażka.....

dobra dla mnie temat zamknięty wy macie takie podejscie ja takie
Amen

Zauważ, że żadna ekspedientka w umowie o pracę nie ma w obowiązkach posiadania choćby MINIMALNEJ wiedzy o składach produktów, a w pracy barmanki robienie drinków wchodzi w skład, raczej, przewidywalnego zakresu

Nie wiem czy niewiedza o tym, gdzie stoi nowy produkt albo nieznajomość nazw każdej nowej firmy upoważnia do tego, że można ludzi nazywać idiotkami

Ale masz rację, temat jest raczej wyczerpany

Bardzo chciałabym zobaczyć efekt, na pewno, udanego ombre - baaardzo lubię takie wariacje na lokach i gdyby tylko moje włosy na to pozwoliły to nie wahałabym się ni chwili

[alex1989]

Napisane przez vivinn

Bardzo chciałabym zobaczyć efekt, na pewno, udanego ombre - baaardzo lubię takie wariacje na lokach i gdyby tylko moje włosy na to pozwoliły to nie wahałabym się ni chwili

czy sie uda to się okaże boje się że mi źle rozjasni włosy a do tego zaryzykowałam z farbą bo kupiłam jakąs polskiej firmy za 7 zł, ale ma dobre opinie

a jak nie wyjdzie to obetne sie na krótko bo ostatnio mi sie marzy taka "ostra" fryzurka

[Kaveri]

Napisane przez alex1989

czy sie uda to się okaże boje się że mi źle rozjasni włosy a do tego zaryzykowałam z farbą bo kupiłam jakąs polskiej firmy za 7 zł, ale ma dobre opinie

a jak nie wyjdzie to obetne sie na krótko bo ostatnio mi sie marzy taka "ostra" fryzurka

Jeżeli by nie wyszło - choć trzymam kciuki! - to "zamawiam" Twoje obcięte włosy. Doczepię sobie

[the rock]

Napisane przez vivinn

No następne cudowne podejście i szacunek do pracy drugiego człowieka Tak trudno uwierzyć, że przed sprowadzeniem reszty produktów chcą przekonać się czy w ogóle warto to robić? Do ekspedientki masz pretensje o zarządzanie sklepem?

Miałabym szacunek gdyby pani potraktowała mnie jak klienta a nie jak nachalną babę. Nie raz już spotkałam sie z niemiłym stosunkiem pracownic MOJEGO rossa. Ja pracowałam w wielu miejscach i w wielu specjalizacjach i żeby każdą z tych prac otrzymać musiałam znać się bądz posiąść wiedzę na dany temat...

Napisane przez vivinn

Nie wiem czy niewiedza o tym, gdzie stoi nowy produkt albo nieznajomość nazw każdej nowej firmy upoważnia do tego, że można ludzi nazywać idiotkami

To OD CZEGO te panie tam są skoro nie wiedzą gdzie co stoi, nie wiedzą jaki mają asortyment, nie wiedzą jak czego używać... Sorry ale to jest właśnie podejście dzięki któremu w naszym kraju jest jak jest... Zarabiam parę złotych więc mam w to co się dzieje w sklepie, będę niemiła i nieuprzejma...

[neitka]

Napisane przez Heroldin

Hłe, hłe, hłe !
No coś Ty ?!

Letki offtop
Kojarzę Cię z nicka i wiem, że nie pleciesz bzdur i masz kawał wiedzy, odnośnie henny też. Nieistotne dla mnie jest w tym momencie, która z nas ma rację, bo to ważne, żeby się uczyć i chętnie się dowiem więcej.
Wkurza mnie tylko jak ktoś jeszcze nie spróbuje, a już wie, że henna to samo zło. Oczywiście henna jak wszystko ma minusy i indywidualną kwestią jest czy dla niego przeważają one nad plusami czy nie. Ja tu też nie posądzam koleżanki o to, że stwierdziła, że henna to samo zło, bo absolutnie nie, tak tylko tłumaczę, czemu tyle osób się piekli o różne rzeczy powtarzane o hennie. Ile razy jest tak, że naprawdę komuś gorąco polecamy, ktoś ma mało włosów, wrażliwą skórę głowy itp, a ten ktoś "nie, bo..." i tu jakiś bzdurny argument, zupełnie niezgodny z prawdą. Wiesz na pewno o co mi chodzi.


A ja dziś po raz pierwszy od dawna nie spałam w żadnym oleju i tak mi łyyyso.
Ale wczoraj się naczytałam o tym, że zniszczone włosy można próbowac ratować i że farbowane też mogą być ładne, więc walczę o te swoje, choć są momenty, że mam nożyczki w głowie...

Kłopot z tym, że moja obecna długość jest najdłuższą w życiu i żal mi każdego cm...

[vivinn]

Napisane przez the rock

To OD CZEGO te panie tam są skoro nie wiedzą gdzie co stoi, nie wiedzą jaki mają asortyment, nie wiedzą jak czego używać... Sorry ale to jest właśnie podejście dzięki któremu w naszym kraju jest jak jest... Zarabiam parę złotych więc mam w to co się dzieje w sklepie, będę niemiła i nieuprzejma...

Mogłabyś nie uogólniać? Nie wiedziała, gdzie stoi jedna rzecz, w dodatku nowa, ale ty już mieniłaś zdanie i twierdzisz, że nie wie nic, a w zasadzie miała wielkie szczęście, że znalazła drogę do pracy (dobra, to ostatnie było ode mnie)
A żeby nie było tak, jak jest, to zamiast obrabiać tę ekspedientkę na forum trzeba było złożyć skargę, skoro takie rzeczy dzieją się nagminnie - przynajmniej jest szansa, że upomnienie od kierownika coś da (mówię serio)

[visionAM]

A ja się zgadzam z The Rock, bo na prawdę w wielu Rossmannach tak właśnie jest, że ekspedientki same nie wiedzą co gdzie stoi i nie są w stanie w niczym pomóc
W Krakowie to chyba typowe, a "odwiedziłam" tutaj jakieś 7 sklepów tej sieci. No i ogólnie między innymi dlatego ja Rossmanna nie lubię i robię zakupy gdzie indziej

I jak można szanować czyjąś pracę skoro ta osoba jej nie szanuje? Bo skoro nie ma o niczym zielonego pojęcia to co ona tam robi? Brak szacunku do pracy + brak szacunku do klienta.

[the rock]

Napisane przez vivinn

Mogłabyś nie uogólniać? Nie wiedziała, gdzie stoi jedna rzecz, w dodatku nowa, ale ty już mieniłaś zdanie i twierdzisz, że nie wie nic, a w zasadzie miała wielkie szczęście, że znalazła drogę do pracy (dobra, to ostatnie było ode mnie)
A żeby nie było tak, jak jest, to zamiast obrabiać tę ekspedientkę na forum trzeba było złożyć skargę, skoro takie rzeczy dzieją się nagminnie - przynajmniej jest szansa, że upomnienie od kierownika coś da (mówię serio)

Gdybyś była na TYM wątku od tak dawna jak ja, to zapewne czytałabyś jakie jazdy miałam w SWOIM rossmannie więc nie orientujesz się w sprawie tak jak reszta dziewczyn z dużo dłuższym stażem i w jednym masz rację, następnym razem poproszę o rozmowę z kierowniczką

Jak dla mnie rozmowa jest skończona ponieważ odbiega od tematyki wątku...

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez visionAM

A ja się zgadzam z The Rock, bo na prawdę w wielu Rossmannach tak właśnie jest, że ekspedientki same nie wiedzą co gdzie stoi i nie są w stanie w niczym pomóc
W Krakowie to chyba typowe, a "odwiedziłam" tutaj jakieś 7 sklepów tej sieci. No i ogólnie między innymi ja Rossmanna nie lubię i robię zakupy gdzie indziej

I jak można szanować czyjąś pracę skoro ta osoba jej nie szanuje? Bo skoro nie ma o niczym zielonego pojęcia to co ona tam robi? Brak szacunku do pracy + brak szacunku do klienta.

Dziękuję ci Vision
zgadzam się z tobą w 100%

[imbryka]

Napisane przez nafiyqa

Cos w tym chyba jest

Prosze: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...acniajaca.html

dziękuję pięknie


ciekawe to, może wypróbowałabym na mojego skalp-tłuścioszka, tylko szkoda, ze ten denat, jestem wrażliwcem i nie wiem jakby to zadziałało
obecnie od czasu do czasu spryskuję sobie skalp eliksirem z green pharmacy, jak skończe ten psikacz to podziele się wrażeniami

Napisane przez say-hello

relacja po nałożeniu na noc lnianego glutka: rano byłam w szoku, bo wszystko wchłonęło się we włosy, były świeże, nieprzetłuszczone, uniesione, i pofalowane (od warkocza). gdyby nie biały proszek na włosach wyglądający jak łupież (chyba nałożyłam za dużo żelu) mogłabym ich w ogóle nie myć

Ja zazwyczaj lniany glutek używałam jako stylizator, ale mieszane odczucia miałam, czasem był bardzo fajny, a czasem słaby, najbardziej podobał mi się jak dodałam soku z aloesu, więc polecam wypróbować

Napisane przez neitka

Kłopot z tym, że moja obecna długość jest najdłuższą w życiu i żal mi każdego cm...

Miałam podobnie, zapuściłam mega długie włosy, ale ich kondycja nie była zachwycająca i dopiero po tygodniach przemogłam się i podcięłam, teraz są nadal długie, ale ogólnie wyglądają o wiele lepiej

[visionAM]

Napisane przez rozwydrzona

no właśnie wcierek jeszcze nie... a jakie polecacie? oprócz Jantaru?

wcierek jest mnóstwo - Radical, Joanna kuracja z rzepą, Seboravit, Saponics, Capitavit, woda pokrzywowa, woda brzozowa, eliksiry Green Pharmacy...

Napisane przez alex1989

kupiłam dziś rozjasniacz i farbę więc w przyszłym tygodniu robię w końcu ombre.... sama

kochana zaskoczę Cię, ale to nie będzie ombre, ale dip dye hair
Chyba, że tą jedną farbą wycieniujesz sobie kolor Ciekawa jestem efektu, na loczkach to wygląda lepiej moim zdaniem.

Napisane przez alex1989

I nie mówie że te kobiety mają znac każdy składnik maski czy odżywki ale kurde czy to jest taki problem żeby wiedzieć czy w masce są silikony?!? zwłaszcza że tych bez silikonowych jest dosłownie parę

Zgadzam się.

Napisane przez vyenna

A w każdym z tych działów dziesiątki produktów. Nie iem jak można wymagać, żeby byle jaka ekspedientka - jak już ktoś nadmienił, która idzie do pracy, żeby pracować za psie pieniądze, a nie z powołania - znała składy każdego produktu, skoro nikt jej nawet nie dał możliwości przeszkolenia.
A że czasem nie wiedzą gdzie co jest, to jest denerwujące. Ale wyobraź sobie sytuację, jak przychodzisz do pracy i się okazuje, ze na poprzedniej zmianie wszystko zostało poprzestawiane i stoi gdzie indziej niż wczoraj - i bądź tu mądry i znajdź

Nie do końca się zgodzę, bo w sklepach typu Rosmann czy Natura itp. itd. zazwyczaj (chociaż różnie to bywa) każdy dział ma wyznaczone osoby, które przy nim pracują. Nie da się żeby każda ekspedientka ogarniała cały sklep, chociaż co gdzie leży to powinna wiedzieć, bo ja po trzech wizytach w jednym Rossmannie już mam rozeznanie, a co dopiero ona jak tam jest cdziennie Nawet jak jej poprzestawiają to jest za przeproszeniem jej zas***ny obowiązek żeby wiedzieć gdzie co leży, bo ona jest od tego aby POMÓC klientowi, a pomoc to także wskazanie półki, na której jest coś, czego my nie potrafimy znaleźć. Ja przykładowo pracowałam w sklepie z obuwiem i myślisz, że jak mnie nie było 2 dni w pracy to mnie tłumaczyło przed tym, że nie potrafiłam znaleźć butów, z którymi jakaś kobieta podeszła do kasy? Nie. Tak samo powinno być w większych sklepach kosmetycznych.

Tak wracając do tematu włosów
Czekam od 3 tygodni na Sesę, bo wydawało mi się, że zamówiłam na Allegro... tak... wydawało mi się Jednak jej nie zamówiłam, a byłam święcie przekonana, że już do mnie jedzie W związku z tym uznałam to za znak i kupiłam w Tesco olej winogronowy. Premiera jutro

[riendo]

Napisane przez imbryka

podlasie jakieś zasobne (tylko tych olejów gp nie spotkałam) bo póki co w każdym rossie którym byłam mieli szampony, balsamy i eliksiry z GP, nawet w miejscowej apteko-drogerii znalazłam, chociaż mamy GP bo cała reszta fajnych kosmetyków które są łatwo dostepne w innych miastach u nas ze świeca trzeba szukać

Chyba czas odwiedzić rossmanna

Napisane przez visionAM

Nie do końca się zgodzę, bo w sklepach typu Rosmann czy Natura itp. itd. zazwyczaj (chociaż różnie to bywa) każdy dział ma wyznaczone osoby, które przy nim pracują. Nie da się żeby każda ekspedientka ogarniała cały sklep, chociaż co gdzie leży to powinna wiedzieć, bo ja po trzech wizytach w jednym Rossmannie już mam rozeznanie, a co dopiero ona jak tam jest cdziennie Nawet jak jej poprzestawiają to jest za przeproszeniem jej zas***ny obowiązek żeby wiedzieć gdzie co leży, bo ona jest od tego aby POMÓC klientowi, a pomoc to także wskazanie półki, na której jest coś, czego my nie potrafimy znaleźć. Ja przykładowo pracowałam w sklepie z obuwiem i myślisz, że jak mnie nie było 2 dni w pracy to mnie tłumaczyło przed tym, że nie potrafiłam znaleźć butów, z którymi jakaś kobieta podeszła do kasy? Nie. Tak samo powinno być w większych sklepach kosmetycznych.

Tak wracając do tematu włosów
Czekam od 3 tygodni na Sesę, bo wydawało mi się, że zamówiłam na Allegro... tak... wydawało mi się Jednak jej nie zamówiłam, a byłam święcie przekonana, że już do mnie jedzie W związku z tym uznałam to za znak i kupiłam w Tesco olej winogronowy. Premiera jutro

To prawda, kiedyś spotkałam się z miłą sytuacją, kiedy pani w Naturze zapytała ekspedientkę o krem, a ona uczciwie przyznała, że na kremach się nie zna, ale zawoła bardziej doświadczoną koleżankę. Pracownica zaraz przyszła i z tego co słyszałam, całkiem się znała na tym, co mówi


Co do zakupów... gratulacje

[alex1989]

Napisane przez Kaveri

Jeżeli by nie wyszło - choć trzymam kciuki! - to "zamawiam" Twoje obcięte włosy. Doczepię sobie

ok jakby co będę je obcinac w uformowanych rulonikach żeby Ci było łatwiej je przyczepiać

Napisane przez visionAM

kochana zaskoczę Cię, ale to nie będzie ombre, ale dip dye hair
Chyba, że tą jedną farbą wycieniujesz sobie kolor Ciekawa jestem efektu, na loczkach to wygląda lepiej moim zdaniem.

Tak wracając do tematu włosów
Czekam od 3 tygodni na Sesę, bo wydawało mi się, że zamówiłam na Allegro... tak... wydawało mi się Jednak jej nie zamówiłam, a byłam święcie przekonana, że już do mnie jedzie W związku z tym uznałam to za znak i kupiłam w Tesco olej winogronowy. Premiera jutro

no wlaśnie chodzi o to że mi zależy na tym przejsciu i bede sie stara jednak zrobić ombre
już przy rozjasnianiu mocniej rozjasnie koncowki a potem będę próbowała uzyskać to przechodzenie poprzez fabre
jak mi wyjdzie taka równa krecha odcinająca jeden kolor od drugie to wtedy się przemęcze miesiąc a przy następnym farbowaniu wyrównam całość
i własnie to jest fajne że przy lokach można sobie pozwolić na drobne defekty przy farbowaniu bo to się nie rzuca tak w oczy .

Daj znac jak winogronowy ja go lubię ale bez szału.

Zmierzyłam dziś włosy i mają 50,5 cm

[anoska]

Napisane przez the rock

jak nie... to ścinamy

weź, zapłakałabym się chyba na śmierć

weźcie już skończcie o tych ekspedientkach, bo czytać tego już nie można