Wspólny cel mamy - o dziecko się staramy! Cz. III

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez cavagirl

Hej Kochane! Ja mam znowu doła, więc nie odzywam się, żeby i Was nie dołować. Coraz poważniej myślę o drugim psie, to chyba jedyne teraz co by moje myśli od starań odciągnęło. Najśmieszniejsze, że rok temu chcieliśmy drugiego psa, ale po przemyśleniu postanowiliśmy wcześniej mieć dzidzię (planowaliśmy zacząć starania w te wakacje), minął rok, dzidzi nie ma, może ten pies był nam przeznaczony?
Miłego dnia, Dziewczyny!!!

Kochana głowa do góry a pies to dobry pomysł ja tez taki miałam ale musimy się wstrzymać z wielu powodów póki co

Napisane przez Luzia

Dziewczyny, mogę dołączyć?
Jestem weteranką staraniową, 3 lata za mną. Pierwszy rok na spokojne, potem lekarz, ostatnie pół roku znowu na spokojnie. U mnie przede wszystkim coś się poprzestawiało w organiźmie i potrafię nie mieć okresu pół roku :/ Od kwietnia trafiłam do endo która mocno zwiększyła mi dawkę leków, suplementów i 3 tyg temu dostałam w końcu swój pierwszy okres od pół roku

Jako, że byłam ostatnio u nowego gina (który sam się określa jako ekspert od niepłodności) który nie zlecił mi żadnych badań, stwierdził,że jednak nie mam pco (wcześniejszy uparcie twierdził, że mam ) postanowiłam dać sobie z nimi spokój i w sobotę mam swoją pierwszą wizytę we wrocławskiej klinice leczenia niepłodności mam nadzieję, że ktoś w końcu wyśle mnie na sensowne badania, bo lekarze z mojego miasta mają szał na insulinooporność i w zasadzie w kółko leczą mnie tylko na to wg nich jak to ogarnę to wszystko wróci do normy. Dla mnie to za mało

Widzę, że u Was też niestety sporo weteranek staraniowych

Postanowiłam zapomnieć o ostatnich 3 latach, zwłaszcza, że ostatni rok odpuściłam dość mocno i startuje pełna optymizmu od początku (no bo jak liczyć czas, kiedy praktycznie nie ma się okresu )

Napisane przez Bruised

Hej Można dołączyć? Od jakiegoś czasu Was podczytuję i chyba wreszcie wypadałoby się ujawnić

Napisane przez Lilotka

Hejka

Ja też byłam na styczniówkach moj aniołek odleciał do nieba w 7 tc . Ja nie robiłam przerwy w staraniach, byłam tez u Gina i nie zlecił żadnych badań. Badali mi tylko co tydzień betę aż zeszła do 0. Powiedział, że badania nie są konieczne po jednym poronieniu, powiedział, że badania wykonuje się po cyklicznych poronieniach 3-4 z rzędu.

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------



Dziękuję za słowa otuchy i kciuki, na pewno się przydadzą . Jednak przy celiakii bardzo trudno zajść w ciążę a jeśli juz to trudno ja donosić. To, ze mam dwoje dzieci to jak dwie szóstki w totolotka i ciąże zdarzyły się w czasie kiedy moja choroba była w uśpieniu. Dwie ciąże w 1 cs także to ogromny sukces.

Bardzo mi przykro w także sytuacjach nie wiem co mogę więcej powiedzieć


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilotka]

Napisane przez lilo

Dzięki za słowa otuchy
Dochodzę do siebie psychicznie, wytłumaczyłam sobie że tak po prostu miało być. Dalej jednak uważam że to niesprawiedliwe jest trochę... Człowiek robi co może, stara się i lipa. Cóż...
Ale jest ok, ogarnęłam się jakoś.



Gina ma dopiero 28.07, muszę odczekać po zabiegu. A raczej po zabiegach. Niestety miałam 2x łyżeczkowanie bo za pierwszym razem lekarz nie zrobił tego dokładnie, wdało się zakażenie i powtórka z rozrywki

Współczuję Ci bólu. Ja na szczescie nie miałam łyżeczkowania, macica oczysciła się sama.

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez raduska

Lilo bardzo wspolczuje i trzymam kciuki mocno.

Przyszły do mnie sznurki bawełniane i dziergaj dywan dla cory

Koniecznie się nim pochwal!! Uwielbiam recznie robione rzeczy

[natlem]

Witam nowe dziewczyny ;-)

[Lilotka]

Napisane przez Luzia

Dziewczyny, mogę dołączyć?
Jestem weteranką staraniową, 3 lata za mną. Pierwszy rok na spokojne, potem lekarz, ostatnie pół roku znowu na spokojnie. U mnie przede wszystkim coś się poprzestawiało w organiźmie i potrafię nie mieć okresu pół roku :/ Od kwietnia trafiłam do endo która mocno zwiększyła mi dawkę leków, suplementów i 3 tyg temu dostałam w końcu swój pierwszy okres od pół roku

Jako, że byłam ostatnio u nowego gina (który sam się określa jako ekspert od niepłodności) który nie zlecił mi żadnych badań, stwierdził,że jednak nie mam pco (wcześniejszy uparcie twierdził, że mam ) postanowiłam dać sobie z nimi spokój i w sobotę mam swoją pierwszą wizytę we wrocławskiej klinice leczenia niepłodności mam nadzieję, że ktoś w końcu wyśle mnie na sensowne badania, bo lekarze z mojego miasta mają szał na insulinooporność i w zasadzie w kółko leczą mnie tylko na to wg nich jak to ogarnę to wszystko wróci do normy. Dla mnie to za mało

Widzę, że u Was też niestety sporo weteranek staraniowych

Postanowiłam zapomnieć o ostatnich 3 latach, zwłaszcza, że ostatni rok odpuściłam dość mocno i startuje pełna optymizmu od początku (no bo jak liczyć czas, kiedy praktycznie nie ma się okresu )

Witaj
Duzo przeszłaś Obyś trafiła na dobrego specjalistę, który Wam pomoże. No i trzymam kciuki, żeby w końcu się udało

[raduska]

Witam nowe staraczki,powodzenia i trzymam kciuki za pozytywne wiesci

Lilotka znalazłam w domu sachol wiec smaruje a dezaftan tez gdzies jest ale gdzie ?;p po przeprowadzce ciezko niektore dzeczy znaleZc. Spryskalam sobie tez unibenem takze mam nadzieje ze szybciej zniknie dziadostwo.
Jak skończę to napewno sie pochwale chyba idzie mi całkiem dobrze nie zapeszajac

Co do cc kazda następna podobno jest trudniejsza do przeprowadzenia oraz wiecej powikłań moze wystąpić ale to juz niezależne od nas tak naprawde. Cioci znajoma urodziła 6 dzieci przez cc


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilotka]

Napisane przez Bruised

Hej Można dołączyć? Od jakiegoś czasu Was podczytuję i chyba wreszcie wypadałoby się ujawnić

Witaj

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Dziewczyny zaczynam robić nowy wątek powoli i mam do Was pytanie
Chciałam zrobić porządek w liście staraczek bo chyba nie wszystkie się udzielają - jak możecie to napiszcie które Waszym zdaniem dłuuuugo się nie udzielają Dziękuję

[Qazsew]

Napisane przez raduska

Witam nowe staraczki,powodzenia i trzymam kciuki za pozytywne wiesci

Lilotka znalazłam w domu sachol wiec smaruje a dezaftan tez gdzies jest ale gdzie ?;p po przeprowadzce ciezko niektore dzeczy znaleZc. Spryskalam sobie tez unibenem takze mam nadzieje ze szybciej zniknie dziadostwo.
Jak skończę to napewno sie pochwale chyba idzie mi całkiem dobrze nie zapeszajac

Co do cc kazda następna podobno jest trudniejsza do przeprowadzenia oraz wiecej powikłań moze wystąpić ale to juz niezależne od nas tak naprawde. Cioci znajoma urodziła 6 dzieci przez cc


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

6zawsze slyszalam ze max 3 zeby miec przez cc

[Melkaa_89]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6300461 1]Dziewczyny zaczynam robić nowy wątek powoli i mam do Was pytanie
Chciałam zrobić porządek w liście staraczek bo chyba nie wszystkie się udzielają - jak możecie to napiszcie które Waszym zdaniem dłuuuugo się nie udzielają Dziękuję [/QUOTE]
Ja nie pomogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monika0185]

Napisane przez Luzia

Dziewczyny, mogę dołączyć?
Jestem weteranką staraniową, 3 lata za mną. Pierwszy rok na spokojne, potem lekarz, ostatnie pół roku znowu na spokojnie. U mnie przede wszystkim coś się poprzestawiało w organiźmie i potrafię nie mieć okresu pół roku :/ Od kwietnia trafiłam do endo która mocno zwiększyła mi dawkę leków, suplementów i 3 tyg temu dostałam w końcu swój pierwszy okres od pół roku

Jako, że byłam ostatnio u nowego gina (który sam się określa jako ekspert od niepłodności) który nie zlecił mi żadnych badań, stwierdził,że jednak nie mam pco (wcześniejszy uparcie twierdził, że mam ) postanowiłam dać sobie z nimi spokój i w sobotę mam swoją pierwszą wizytę we wrocławskiej klinice leczenia niepłodności mam nadzieję, że ktoś w końcu wyśle mnie na sensowne badania, bo lekarze z mojego miasta mają szał na insulinooporność i w zasadzie w kółko leczą mnie tylko na to wg nich jak to ogarnę to wszystko wróci do normy. Dla mnie to za mało

Widzę, że u Was też niestety sporo weteranek staraniowych

Postanowiłam zapomnieć o ostatnich 3 latach, zwłaszcza, że ostatni rok odpuściłam dość mocno i startuje pełna optymizmu od początku (no bo jak liczyć czas, kiedy praktycznie nie ma się okresu )

Witaj! Zdziwiona jestem podejściem lekarzy na których trafiłaś! Mój to od razu kazał zrobić mi masę badań jak mu powiedziałam, że zaczynamy starania. Nawet byłam już umówiona na monitoring, ewentualne zastrzyki z pregnylu, mówił też o hsg. Także chciał działać szybko i wykluczać ewenutalne blokady w staraniach. Powodzenia, niech ta klinika okaże się skuteczna w działaniu

[justkonev]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6300461 1]Dziewczyny zaczynam robić nowy wątek powoli i mam do Was pytanie
Chciałam zrobić porządek w liście staraczek bo chyba nie wszystkie się udzielają - jak możecie to napiszcie które Waszym zdaniem dłuuuugo się nie udzielają Dziękuję [/QUOTE]
Kochana bardzo łatwo to sprawdzić. Wchodzisz w wyszukiwarke naszego wątku, wpisujesz nick i tam Ci się pokazuje kiedy dana osoba ostatni raz się odezwała na wątku

[monika0185]

Napisane przez maddd

SteveS, a gdzie mkniecie na urlop? Zazdroszczę że masz taką perspektywę! Ja od poniedziałku wracam do pracy, narazie nie chcę nawet o tym myśleć pogodę mam tylko do d. w tym tygodniu! Miałam takie rozległe plany, a przez te ulewy nawet nie chce mi się nosa za drzwi wystawiać
Dobrze, że chociaż w pierwszym tygodniu wyjechaliśmy, bo miałabym depresję



Bardzo odważna decyzja czasami właśnie człowiek jest na takim życiowym zakręcie...my pewnie po ślubie też byśmy od razu się starali, ale właściwie od 3 miesiecy miałam nową pracę... teraz żałuję, że tak to się wszystko potoczyło Ale jeśli jesteś jeszcze trochę przed 30., to jeszcze zdążysz



Sreberko, a czemu miałaś laparoskopię? Ja nadal nawet nie wiem o co w tym chodzi Fajnie, że tak u Ciebie to się potoczyło



Cava... pewnie przez tą pogodę masz doła Leje u Ciebie?
Z tym psiakiem to super pomysł! Jeśli masz warunki w domu, żeby trzymać dwa psy, to bym się nawet nie zastanawiala!

My z TŻ od początku roku myślimy o psiaku... ale po 1. dużo pracujemy, i jakoś nie mam serca zostawiać zwierzaka na tyle czasu samego w domu A po 2.moi rodzice...nie mieszkają z nami co prawda, ale ciągle nam odradzają ten pomysł, z tego względu co napisałam w pkt.1, i z tego, że będziemy ograniczeni wyjazdowo (bo przynajmniej 2 razy do roku wyjeżdżamy na trochę...), i się bronią, że oni nie mają czasu się zaopiekować pod naszą nieobecność bo też pracują są kochani, bo naprawdę dużo nam pomagają i wiele im zawdzięczamy, ale tutaj to mnie zawiedli na maksa

A jaką rasę psa masz obecnie? Czy bierzesz np. ze schroniska?

Jeżeli chodzi o zwierzaki to uważam, że powinno się właśnie brać pod uwagę czy będzie ktoś kto się nimi zaopiekuje w razie wyjazdów.

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

Napisane przez Bruised

Hej Można dołączyć? Od jakiegoś czasu Was podczytuję i chyba wreszcie wypadałoby się ujawnić

Witaj

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

Napisane przez justkonev

Kochana bardzo łatwo to sprawdzić. Wchodzisz w wyszukiwarke naszego wątku, wpisujesz nick i tam Ci się pokazuje kiedy dana osoba ostatni raz się odezwała na wątku

dziekuej chyba jestem stara juz :d

[gr8ania]

Effpe- a możesz mnie dopisać?
Ania, 29 lat, mama dwóch Aniołków (5tc i 12 tc) 👼, starania wznowione od maja 2016

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lidka99]

Napisane przez cavagirl

Hej Kochane! Ja mam znowu doła, więc nie odzywam się, żeby i Was nie dołować. Coraz poważniej myślę o drugim psie, to chyba jedyne teraz co by moje myśli od starań odciągnęło. Najśmieszniejsze, że rok temu chcieliśmy drugiego psa, ale po przemyśleniu postanowiliśmy wcześniej mieć dzidzię (planowaliśmy zacząć starania w te wakacje), minął rok, dzidzi nie ma, może ten pies był nam przeznaczony?
Miłego dnia, Dziewczyny!!!

To może się zdecydujcie na drugiego, zawsze to jakieś odciągnięcie myśli

Napisane przez Luzia

Dziewczyny, mogę dołączyć?
Jestem weteranką staraniową, 3 lata za mną. Pierwszy rok na spokojne, potem lekarz, ostatnie pół roku znowu na spokojnie. U mnie przede wszystkim coś się poprzestawiało w organiźmie i potrafię nie mieć okresu pół roku :/ Od kwietnia trafiłam do endo która mocno zwiększyła mi dawkę leków, suplementów i 3 tyg temu dostałam w końcu swój pierwszy okres od pół roku

Jako, że byłam ostatnio u nowego gina (który sam się określa jako ekspert od niepłodności) który nie zlecił mi żadnych badań, stwierdził,że jednak nie mam pco (wcześniejszy uparcie twierdził, że mam ) postanowiłam dać sobie z nimi spokój i w sobotę mam swoją pierwszą wizytę we wrocławskiej klinice leczenia niepłodności mam nadzieję, że ktoś w końcu wyśle mnie na sensowne badania, bo lekarze z mojego miasta mają szał na insulinooporność i w zasadzie w kółko leczą mnie tylko na to wg nich jak to ogarnę to wszystko wróci do normy. Dla mnie to za mało

Widzę, że u Was też niestety sporo weteranek staraniowych

Postanowiłam zapomnieć o ostatnich 3 latach, zwłaszcza, że ostatni rok odpuściłam dość mocno i startuje pełna optymizmu od początku (no bo jak liczyć czas, kiedy praktycznie nie ma się okresu )

Witaj

Napisane przez Bruised

Hej Można dołączyć? Od jakiegoś czasu Was podczytuję i chyba wreszcie wypadałoby się ujawnić

Witaj

Napisane przez zUa_tysica

Hej Mam nadzieję, ze nowy lekarz pomoże



Cava Ja na pocieszenie zainstalowałam sobie simsy Będę sobie robić wirtualną rodzinę xD W wypasionym domu.



Hej hej!

Ja dziewczyny ide we wtorek do nowego gina, zobaczymy co powie... To będzie 10 dc. Mam nadzieję, że usłyszę coś konkretnego a nie jakieś pierdoły.

Trzymam kciuki za wizytę

[Lilotka]

Napisane przez Qazsew

My tu napewno tak nie pomyslimy,kazdy radzi sobie ze strata jak umie,jesli tylko czujesz sie lepiej i pozwoli ci to odciągnac zle mysli to jest to dobry sposob,wazne ze masz oparcie w mezu,nie ma sie co przjmowac tym co inni pomysla,wazne jest to ze ty wiesz jak jest naprawde,oby sie szybciutko udalo juz ma 9 mcy
lilotka nawet takich domowych frytów nie mozesz,ze sama przygotujesz i usmażysz?to ja bym ciezko miala w pierwszej ciazy bo tylko fryteczki mi wchodzily na poczatku,na nic innego patrzec nie moglam

Zgadzam się nikt nie pomyśłi nic złego każdy przezywa na swój sposób i nikomu nic do tego. . Mnie po stracie ciąży trzyma to, ze mogę próbować dalej i mam wielka nadzieje, że w końcu sie uda.
Co do domowych rzeczy to tak. Wszystko co naturalne i czyste od gluta jest ok. Jednak nie przepadam za tłustymi potrawami unikam tez nabiału.

[justkonev]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6300506 6]dziekuej chyba jestem stara juz :d[/QUOTE]
A tam wg mnie to najłatwiejszy sposób. Oczywiście musisz wejść w wyszukiwanie zaawansowane A jeśli pomimo dokładnego wpisania nicku dana osoba Ci się nie wyświetli tzn że po prostu w tym wątku się już nie udzielała

[monika0185]

Napisane przez jelonekhihi

Madd dodatkowo jeszcze drzwi zarygluj Szafą też zastawić możesz

Hej Bruised. Powiedz coś o sobie.

SteveS podpisuję się wszystkimi kończynami pod twoim wpisem o psach. Nie wyobrażam sobie życia bez mojego kosmatego. Dużo osób nam mówiło, że jak urodzi się dziecko, to miłość mi przejdzie i nawet, że go oddamy, bo gdzie taki olbrzym przy małym dziecku. Pukałam się w głowę i tyle. Moja córa na najlepszego na świecie towarzysza.

Jak można oddac psa gdy się dziecko rodzi... Przecież to jest członek rodziny. Serce by mi pękło

[Lilotka]

Napisane przez lilo

Kurcze, a ja się dowiedziałam że muszę zrobić hormonalne i infekcyjne (podobno gin mi powie dokładnie jakie, tego się w szpitalu dowiedziałam) i że po podwójnym czyszczeniu macicy mam odczekać co najmniej 3 miesiące a najlepiej ze 4-5 bo mam słabe endometrium. Ja już głupieje od tego wszystkiego
Ale postanowiłam że będę się ściśle trzymać zaleceń gina, jak powie- robić badania to zrobię, a jak nie to to ona się na tym przecież zna, nie ja.

Zgadzam się! Lekarz wie co robi.

[justkonev]

Napisane przez Lilotka

Zgadzam się! Lekarz wie co robi.

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

efffpe jak zrobisz nowy wątek to wrzuć nam tu linka

[monika0185]

Ulalala 5000 już stuknęło

[justkonev]

Napisane przez monika0185

Ulalala 5000 już stuknęło

Szybko poszło

[Lilotka]

Napisane przez raduska

Witam nowe staraczki,powodzenia i trzymam kciuki za pozytywne wiesci

Lilotka znalazłam w domu sachol wiec smaruje a dezaftan tez gdzies jest ale gdzie ?;p po przeprowadzce ciezko niektore dzeczy znaleZc. Spryskalam sobie tez unibenem takze mam nadzieje ze szybciej zniknie dziadostwo.
Jak skończę to napewno sie pochwale chyba idzie mi całkiem dobrze nie zapeszajac

Co do cc kazda następna podobno jest trudniejsza do przeprowadzenia oraz wiecej powikłań moze wystąpić ale to juz niezależne od nas tak naprawde. Cioci znajoma urodziła 6 dzieci przez cc

Sachol tez jest ok. Mam nadzieje, ze załagodzi bl. Jeśli chcesz bardziej naturalnie to możesz zrobić roztwór z soku cytryni i nim płukac usta. Dobra jest tez woda utleniona, ale nie pamiętam proporcji
Będe z niecierpliwościa czekać na wynik Twego dzieła
Zgadza się im więcej operacji tym ryzyko powikłań większe. No i 6 CC??!! Szok. moj Gim mówi, że 3 to maxymalne maximum później to igranie ze śmiercią...

[Bruised]

I jeśli można, to również poproszę o dopisanie w nowym wątku: 28 lat, starania od marca 2016.

[Lilotka]

Nie zapomnijcie o mnie. Dopisuję się do listy.
Macie pomysł na tytuł czy zostaje ten co jest?

[justkonev]

Napisane przez Lilotka

Nie zapomnijcie o mnie. Dopisuję się do listy.
Macie pomysł na tytuł czy zostaje ten co jest?

To pytanie do szefowej

[Lilotka]

Top Gaduły
monika0185 331

efffpe 258

zUa_tysica

[999fd1c55571ad5d2d0bdb01d195d36e03efc653]

chcecie to podajcie tytul jakis

dajcie mi jeszcze z 10/15 minut

[Qazsew]

Napisane przez Lilotka

Nie zapomnijcie o mnie. Dopisuję się do listy.
Macie pomysł na tytuł czy zostaje ten co jest?

Z tego co widze to juz Cie mamy na pierwszej stronie

[Lilotka]

[1=999fd1c55571ad5d2d0bdb0 1d195d36e03efc653;6300674 1]chcecie to podajcie tytul jakis

dajcie mi jeszcze z 10/15 minut [/QUOTE]

O maleństwo się staramy i wzajemnie sie wspieramy

Haha na szybko tak mnie wena nawiedziła :p

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez Qazsew

Z tego co widze to juz Cie mamy na pierwszej stronie

Ahhh zapomniałam, ze kryształek mnie zapisała.

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Albo
Być staraczką nie jest źle. W końcu i NAM uda się