Nasze Codzienne Jadłospisy, część VI

[sugarfree87]

Moje R (obliczyłam ok 1500 kcal..)

1 śniadanie: galaretka drobiowa, kromka chleba z ziarnami, kromka wasy żytniej
2 śnaidanie: jogurt naturalny + fitella, jabłko, troche pestek dynii
obiad: ryba po grecku + pół grahamki
podwieczorek: galaretka drobiowa, 2 kromki wasy z chudą szynka i papryką konserwową
kolacja: pół jogurtu nat

[Ejli]

Miałam tu nie zaglądać, ale zaryzykuję. Nie zapisuję już tego, co jem, nie znam gramatur, udało mi się dzisiaj jeść regularnie dość, więc proszę o ocenę. Jestem ciekawa jak mi wychodzi...

śniadanko: bardzo duża (no dobra, zważyłam - ponad 100g) grahamka z ziarnami, pół z serkiem topionym i ogórkiem, drugie pół grubo obłożone twarogiem półtłustym, na to masło orzechowe, kiwi i plasterki banana (lubię takie kanapki ), kawa orkiszowa z mlekiem

po pierwszej części matury próbnej: muffinka pomarańczowo-czekoladowa, wiejski

obiad na szybko: jabłucho, indyk (udziec) pieczony, kasza gryczana i góra buraków z chrzanem, resztka muffinki (rodzice zostawili )

podwieczorek: 2 kromki z polędwicą z indyka i ogórkiem, szkanka maślanki, 4 mandarynki

późna kolacja przed chwilą: jajko i białko (ciiii, wiem) na twardo + surówka z marchewki, oliwek, papryki i czerwonej cebuli, polane olejem lnianym

Dodam, że tyję na tym.

[iza_wiosenna]

Napisane przez Ejli

Miałam tu nie zaglądać, ale zaryzykuję. Nie zapisuję już tego, co jem, nie znam gramatur, udało mi się dzisiaj jeść regularnie dość, więc proszę o ocenę. Jestem ciekawa jak mi wychodzi...

śniadanko: bardzo duża (no dobra, zważyłam - ponad 100g) grahamka z ziarnami, pół z serkiem topionym i ogórkiem, drugie pół grubo obłożone twarogiem półtłustym, na to masło orzechowe, kiwi i plasterki banana (lubię takie kanapki ), kawa orkiszowa z mlekiem

po pierwszej części matury próbnej: muffinka pomarańczowo-czekoladowa, wiejski

obiad na szybko: jabłucho, indyk (udziec) pieczony, kasza gryczana i góra buraków z chrzanem, resztka muffinki (rodzice zostawili )

podwieczorek: 2 kromki z polędwicą z indyka i ogórkiem, szkanka maślanki, 4 mandarynki

późna kolacja przed chwilą: jajko i białko (ciiii, wiem) na twardo + surówka z marchewki, oliwek, papryki i czerwonej cebuli, polane olejem lnianym

Dodam, że tyję na tym.

skoro tyjesz, to super, bo pod względem wartości odżywczych - świetnie, choć to białko... nieładnie ale nooo skromnie trochę obawiam się, że długo na tym nie potyjesz .

[Ejli]

Jak jem mniejsze śniadania to i tak jestem głodna po trzech godzinach, ale przez dwie pierwsze jest mi niedobrze . Zazwyczaj jest mimo wszystko owsianka/papka jakaś/płatki z mlekiem i bułka/kanapki, czasem jeszcze batonik. Najgorsze jest to, że w każdym posiłku chcialabym upchnąć nabiał, po prostu go kocham . Ale staram się nie dać .
W ogóle zastanawiam się co robię źle w tym żywieniu, bo moje jelita nieco dokuczają . Ok, koniec OT, dzięki .
I jeszcze dziękuję za porady warzywne, bo tego nie zrobiłam wcześniej .

[agulinda01]

15 dag pistacji na wage to grzech ?

[SlodkoOstra]

Dziekuje gosia261282

To pocieszającebo mi się już zaczęło wydawać ze nie za bardzo coś zredukowałam. A teraz zacznę jeść więcej i normalniej od jutra!

Dziś:

Śniadanie:

Garść ogonków raczków na sałacie z pomidorami, kromka chleba razowego z masłem

2 śniadanie:

Deserek dla dzieci, kawa z mlekiem

Obiad:

Ryż z papryką, indykiem i czosnkiem - porcja obiadowa - najadłam się w sam raz

Kolacja:

Kawa z dużą ilością mleka 3,2%

[gorzkakawa]

Napisane przez SlodkoOstra

Dziekuje gosia261282

To pocieszającebo mi się już zaczęło wydawać ze nie za bardzo coś zredukowałam. A teraz zacznę jeść więcej i normalniej od jutra!

Dziś:

Śniadanie:

Garść ogonków raczków na sałacie z pomidorami, kromka chleba razowego z masłem nie orientuję się, co to są ogonki dlatego nie wiem

2 śniadanie:

Deserek dla dzieci, kawa z mlekiem nie podoba mi się skoro ma być redukcja, deserek odpada , ma za dużo cukru. może jogurt naturalny? serek homo i dorzuć orzechy?

Obiad:

Ryż z papryką, indykiem i czosnkiem - porcja obiadowa - najadłam się w sam raz nie piszesz ile czego, nie piszesz jaki ryż

Kolacja:

Kawa z dużą ilością mleka 3,2%

gdzie zgubiłaś podwieczorek i co to ma być za kolacja? możesz dac wiejski z warzywkami, twarog poltlusty , chudą pierś z kurczaka i do wszystkiego obowiązkowo warzywa!

j.w , mi sie nie podoba, posiłki są nijake, bo co to za posilek? kawa?radzę, poczytaj forum

[vana]

wczorajsze próbnomaturalne P:
(tak swoją drogą, to ze stresu jem jeszcze więcej i mam duuży apetyt na słodkie, ale cóż )

Iśn: grahamka 120g z masełkiem, grubymi plastrami żółtego sera, pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem i solą; herbata z mlekiem 3,2% i cukrem; duże jabłko, pomarańcz

IIśn: 1. drożdżówka z ulubionej piekarni z toną sera i kruszonki , 5 michałków, tiki taki, danmleko
2. bułka 100g z dynią posmarowana grubą warstwą serka topionego z papryką, pieczonym schabem, sałatą i papryką; kubuś malinowy; banan

o: zabielana zupa zimowa z zacierką i maślanymi groszkami ptysiowymi + 2 gotowane skrzydełka z kurczaka z zupy; żeberka w jakiejś marynacie (miód, papryka, tabasco, ketchup, musztarda, itp.) z zasmażanymi ziemniaczkami, mizeria ze śmietaną 18%, cukrem i duużą il. koperku
d: 100g chałwy fantazyjnej, pół dużej tabliczki białej czeko kawowej, parę łyżek nutelli i kremu milky way

p: 7 drożdżowych racuchów z greckim jogurtem wymieszanym z cukrem waniliowym, cynamonem i kakao; 4 grube plastry chałki posmarowane grubą warstwą kremu milky way; 2 szklanki leona

k: bagietka 150g z masełkiem i szynką + puszka 330g pikantnej sałatki z makreli (brat stwierdził, że wygląda jak jedzenie dla kota, cóż... ale doobre); 2 jajka na miękko; herbata z cytryną i cukrem

kII (znowu ): jogurt bakoma 300g 7 zbóż- śliwka z dosypaną fitellą śliwkową, figami i pistacjami; 5 delicji jagodowych w białej czeko

i jaaak?

[Paulinka18]

Napisane przez vana

wczorajsze próbnomaturalne P:
(tak swoją drogą, to ze stresu jem jeszcze więcej i mam duuży apetyt na słodkie, ale cóż )

Iśn: grahamka 120g z masełkiem, grubymi plastrami żółtego sera, pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem i solą; herbata z mlekiem 3,2% i cukrem; duże jabłko, pomarańcz

IIśn: 1. drożdżówka z ulubionej piekarni z toną sera i kruszonki , 5 michałków, tiki taki, danmleko
2. bułka 100g z dynią posmarowana grubą warstwą serka topionego z papryką, pieczonym schabem, sałatą i papryką; kubuś malinowy; banan

o: zabielana zupa zimowa z zacierką i maślanymi groszkami ptysiowymi + 2 gotowane skrzydełka z kurczaka z zupy; żeberka w jakiejś marynacie (miód, papryka, tabasco, ketchup, musztarda, itp.) z zasmażanymi ziemniaczkami, mizeria ze śmietaną 18%, cukrem i duużą il. koperku
d: 100g chałwy fantazyjnej, pół dużej tabliczki białej czeko kawowej, parę łyżek nutelli i kremu milky way

p: 7 drożdżowych racuchów z greckim jogurtem wymieszanym z cukrem waniliowym, cynamonem i kakao; 4 grube plastry chałki posmarowane grubą warstwą kremu milky way; 2 szklanki leona

k: bagietka 150g z masełkiem i szynką + puszka 330g pikantnej sałatki z makreli (brat stwierdził, że wygląda jak jedzenie dla kota, cóż... ale doobre); 2 jajka na miękko; herbata z cytryną i cukrem

kII (znowu ): jogurt bakoma 300g 7 zbóż- śliwka z dosypaną fitellą śliwkową, figami i pistacjami; 5 delicji jagodowych w białej czeko

i jaaak?

ja się raczej nie udzielam ale moim zdaniem suuuperdużo i róznorodnie

[gorzkakawa]

Napisane przez vana

wczorajsze próbnomaturalne P:
(tak swoją drogą, to ze stresu jem jeszcze więcej i mam duuży apetyt na słodkie, ale cóż )

Iśn: grahamka 120g z masełkiem, grubymi plastrami żółtego sera, pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem i solą; herbata z mlekiem 3,2% i cukrem; duże jabłko, pomarańcz

IIśn: 1. drożdżówka z ulubionej piekarni z toną sera i kruszonki , 5 michałków, tiki taki, danmleko
2. bułka 100g z dynią posmarowana grubą warstwą serka topionego z papryką, pieczonym schabem, sałatą i papryką; kubuś malinowy; banan

o: zabielana zupa zimowa z zacierką i maślanymi groszkami ptysiowymi + 2 gotowane skrzydełka z kurczaka z zupy; żeberka w jakiejś marynacie (miód, papryka, tabasco, ketchup, musztarda, itp.) z zasmażanymi ziemniaczkami, mizeria ze śmietaną 18%, cukrem i duużą il. koperku
d: 100g chałwy fantazyjnej, pół dużej tabliczki białej czeko kawowej, parę łyżek nutelli i kremu milky way

p: 7 drożdżowych racuchów z greckim jogurtem wymieszanym z cukrem waniliowym, cynamonem i kakao; 4 grube plastry chałki posmarowane grubą warstwą kremu milky way; 2 szklanki leona

k: bagietka 150g z masełkiem i szynką + puszka 330g pikantnej sałatki z makreli (brat stwierdził, że wygląda jak jedzenie dla kota, cóż... ale doobre); 2 jajka na miękko; herbata z cytryną i cukrem

kII (znowu ): jogurt bakoma 300g 7 zbóż- śliwka z dosypaną fitellą śliwkową, figami i pistacjami; 5 delicji jagodowych w białej czeko

i jaaak?

powiedziałabym na to brzydkie słowo, w sensie pozytywnym, ale nie można , a że ja grzeczna i ułożona....

[adzia281186]

Mam pytanko.Szczególnie zależy mi na odpowiedzi osób które się conieco znają na dietetyce i żywieniu. A mianowicie:Jak to jest z tym podkręceniem przemiany materii? No bo np.teraz jedząc ok.1600kcal nie tyje. Chciałabym przybrać na wadze i unormować, podkręcić metabolizm. I jak jest najlepiej dla organizmu żeby kalorie dodawac stopniowo, czy odrazu wejść na wysoką kaloryczność?I jaka miejwięcej powinna być ta kaloryczność żeby tyć?Czytając jadłospisy osób na P czasem wydaje mi się że zjadają ok.2000kcal a czasem to wykląda to nawet na ponad3000kcal.Więc jak to jest?

[garden_d]

Napisane przez adzia281186

Mam pytanko.Szczególnie zależy mi na odpowiedzi osób które się conieco znają na dietetyce i żywieniu. A mianowicie:Jak to jest z tym podkręceniem przemiany materii? No bo np.teraz jedząc ok.1600kcal nie tyje. Chciałabym przybrać na wadze i unormować, podkręcić metabolizm. I jak jest najlepiej dla organizmu żeby kalorie dodawac stopniowo, czy odrazu wejść na wysoką kaloryczność?I jaka miejwięcej powinna być ta kaloryczność żeby tyć?Czytając jadłospisy osób na P czasem wydaje mi się że zjadają ok.2000kcal a czasem to wykląda to nawet na ponad3000kcal.Więc jak to jest?

Na dawce 1600kcal osoby z szybkim metabolizmem potrafią chudnąć. Jeśli chcesz przytyć proponuję zrobić skok na co najmniej 2500kcal (lub oczywiście więcej) i poobserwować swój organizm. Jeśli waga się zacznie podnosić-super, jeśli nie, to dodaj kolejne 500-1000kcal. Jeśli będziesz przy tym jadała 4-5 posiłków, regularnie to na pewno metabolizm zostanie podkręcony. Podkręcanie stopniowe metabolizmu jest dobre przy wychodzeniu z diety redukcyjnej. W Twoim przypadku, kiedy chcesz przytyć myślę, że skok nie będzie niczym złym.

[gosia261282]

Napisane przez adzia281186

Mam pytanko.Szczególnie zależy mi na odpowiedzi osób które się conieco znają na dietetyce i żywieniu. A mianowicie:Jak to jest z tym podkręceniem przemiany materii? No bo np.teraz jedząc ok.1600kcal nie tyje. Chciałabym przybrać na wadze i unormować, podkręcić metabolizm. I jak jest najlepiej dla organizmu żeby kalorie dodawac stopniowo, czy odrazu wejść na wysoką kaloryczność?I jaka miejwięcej powinna być ta kaloryczność żeby tyć?Czytając jadłospisy osób na P czasem wydaje mi się że zjadają ok.2000kcal a czasem to wykląda to nawet na ponad3000kcal.Więc jak to jest?

Myślę,że najlepiej dodawać stopniowo 100-200 kcal więcej ,bo inaczej mogłoby to nie być korzystne dla organizmu.Każdy ma też inne zapotrzebowanie kaloryczne,dlatego niektórzy jedzą 2000 kcal,a inni ponad 3000 kcal.

Moje U:

IS: dwie kromki razowca z masłem,szynką wiejską,serem żółtym,sałatą i papryką,kakao;wkrótce po kawa z mlekiem,batonik

IIS: dwie kromki razowca z masłem i makrelą wędzoną,nesvita truskawkowa,mandarynka,zi elona herbata

O: zupa ogórkowa,4 ziemniaki,kotlet z piersi kurczaka,200 gr surówki koperkowej,kompot wiśniowy

P: jogurt naturalny+ garść bran flakes,50 gr orzechów włoskich,jabłko,kawa z mlekiem

K: bagietka(60 gr) z masłem,2 jajka na twardo z majonezem,4 liście sałaty,herbata z cytryną

Ktoś oceni?

[iza_wiosenna]

Napisane przez vana

wczorajsze próbnomaturalne P:
(tak swoją drogą, to ze stresu jem jeszcze więcej i mam duuży apetyt na słodkie, ale cóż )

Iśn: grahamka 120g z masełkiem, grubymi plastrami żółtego sera, pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem i solą; herbata z mlekiem 3,2% i cukrem; duże jabłko, pomarańcz

IIśn: 1. drożdżówka z ulubionej piekarni z toną sera i kruszonki , 5 michałków, tiki taki, danmleko
2. bułka 100g z dynią posmarowana grubą warstwą serka topionego z papryką, pieczonym schabem, sałatą i papryką; kubuś malinowy; banan

o: zabielana zupa zimowa z zacierką i maślanymi groszkami ptysiowymi + 2 gotowane skrzydełka z kurczaka z zupy; żeberka w jakiejś marynacie (miód, papryka, tabasco, ketchup, musztarda, itp.) z zasmażanymi ziemniaczkami, mizeria ze śmietaną 18%, cukrem i duużą il. koperku
d: 100g chałwy fantazyjnej, pół dużej tabliczki białej czeko kawowej, parę łyżek nutelli i kremu milky way

p: 7 drożdżowych racuchów z greckim jogurtem wymieszanym z cukrem waniliowym, cynamonem i kakao; 4 grube plastry chałki posmarowane grubą warstwą kremu milky way; 2 szklanki leona

k: bagietka 150g z masełkiem i szynką + puszka 330g pikantnej sałatki z makreli (brat stwierdził, że wygląda jak jedzenie dla kota, cóż... ale doobre); 2 jajka na miękko; herbata z cytryną i cukrem

kII (znowu ): jogurt bakoma 300g 7 zbóż- śliwka z dosypaną fitellą śliwkową, figami i pistacjami; 5 delicji jagodowych w białej czeko

i jaaak?

EKSTRA! pamiętaj o nnkt, nawet w postaci masła orzechowego, które jest mniiaaam

[stesy]

U

S: Pół kubka musli tropikalne z mlekiem
2S: Kromka razowca z serkiem wiejskim i ogórkiem zielonym, inka
pozniej jablko i kawa z mlekiem
O:Brokuly z sosem jogurtowo-czosnkowym (jogurt naturalny, koper, oliwki, papryka, mieso z udka kurczaka, czosnek granulowany, ziola)
P:serek homogenizowany z brzoskwiniami i marakuja
K: jogurt naturalny, szklanka soku marchwiowego

Jest dopsz?

[chrzescijanka]

Byłabym bardzo wdzięczna gdybyście zechciały powiedzieć mi czy mój dzisiejszy jadłospis jest odpowiedni na redukcje.

I śniadanie (ok. 8.00)
2 kromki chleba razowego pełnoziarnistego Schulstad Fitness Style
Jedna z plasterkiem serka Hochland z szynką a druga z białym serem (0 % tłuszczu).
Serek wiejski lekki (3% tłuszczu)
Kubek kawy rozpuszczalnej Nescafe( nie słodziłam).

II śniadanie (11.30)

Średniej wielkości grahamka (oczywiście jak zawsze bez masła) z plasterkiem chudej szynki drobiowej.

Obiad (ok. 15.00) – jadłam na mieście :/
3 średniej wielkości ziemniaki (bez sosu)
Mała ryba
Średnia porcja surówki z kiszonej kapusty.

17.30 – 4 średniej wielkości ogórki konserwowe.

Kolacja (20.00)

Kromka chleba razowego pełnoziarnistego Schulstad Fitness Style z serem (połówką plasterka) Hochland z szynką
Jogurt brzoskwiniowy Jogobella light (150g.).
Kubek herbaty z cytryną (bez cukru).

No to tyle. Z góry dziękuję za wszystkie rady i wskazówki A jeszcze jedno, o której według Was będę mogła iść spać po tej kolacji (za 3 h)?

[edycia1990rok]

witam was niezawodne wizazystki, ah ile ja wam zawdzieczam wszystkie odpowiedzi na dreczace mnie pytania dzieki wam znajde ale mam pytanie dotyczace dżemu niskoslodzonego. dzisiaj kupilam z lowicza na 100g przypada 157kcal to zadziwiajaco malo, mniej niz zolty ser czy nawet bialy (hochland ma na 100g 260ckal) no ale czytajac ulotke spojrzalam aby na kcal, i tu pojawil sie wylemat bo weglowodanow ma 33g! i teraz na co patrzec na kcal czy weglowodany? co lepiej zjesc pieczywo waza z tym dzemem czy lepiej z serkiem bialym ktory jest bardziej kaloryczny? jestem na diecie 1000kcal aczkolwiek az tak drastycznie nie przestrzegam chcialabym was prosic o pomoc czy dobrze jem sobie i czy bardzo duzo przekraczam. wiem ze jestescie niezawodne


sniadanie :
niecale pol szklanki muesli i 2-3 lyzki platkow fitness z mlekiem 0,5% (wiem ze powinno byc pol szklanki ale uwielbiam mleko wiec pije szklanke)

2 sniedanie w szkole:
czasem dwa duze jablka, czasem 4xpieczywo waza (jedna kromka 30kcal) z szyneczka badz bialym serkiem z hochlanda (te wiadereczko male)

obiad: 200-250 g warzyw mrozonych z hortexu z 50g makaaronu pelnoziarnystego z przyprawami (ostra papryka, ziola prowansalskie) , zeby miec troche mieska to kroje od niedawna 3 grubsze plastry poledwicy sopockiej i wrzucam na patelnie z warzywami (mniej niz lyzka oliwy)

podwieczorek activia sliwkowa badz jablko

kolacja pieeczywo waza wlasnie z dzemem niskoslodzonym (4 kromki)

czasem na kolacje jedna parowke morlinke/berlinke z serem, plus ketchup

to zazwyczaj moje posilki w swieta niestety doszly serniki itd ale staram sie teraz ograniczyc

ogolnie pije malo wody bo nie lubie,, wole czasami sok z marchewki z hortexu bodajze (36kcal na 100ml-czy nawet to musi miec kalorie ) pomozcie dziewczynki czy tak skomponowana dieta jest poprawna? czy czegos mam malo ?co zmienic? chce zrzucic jeszcze z 4 kg a potem to tylko utrzymac. od wrzesnia zgubilam 8 kg
blagam pomozcie

[invissible]

Hmm. Moje drugie podjeście w tym temacie.
Jestem zielona w kwestii zdrowego odżywiania, nie mam silnej woli, czasem jem to, co akurat jest w lodówce i nie patrzę, jak to się komponuje ze sobą.
Ale chciałabym spróbować, nie obiecuję, jak długo wytrzymam.

U

śniadanie: kromka żytniego, 2 plasterki krakowskiej, jeden mały pomidor, herbata czarna bez cukru (tu wiem, że trochę mało, ale nie mam z rana apetytu na więcej, po prostu nie mogę w siebie wcisnąć)

II śniadanie: gorący kubek knorra - barszcz czerwony (zabijcie mnie, ale miałam ogromną ochotę )

obiad: mały mielony, ziemniaki, marchewka z groszkiem, sok pomarańczowy

kolacja: 2 duże pomarańcze

Wiem, że za mało. I że nie ma białka na kolację, ale już późno, zeby się jeszcze dopychać.
Cos jeszcze, czego nie wiem?

[Anarchia]

ja dzisiaj juz myslalam ze zawalilam ale podliczylam kalorie i nie jest tak zle jednak- niecale 1700 (moze ktos zweryfikowac mimo to?)

R
1. 1,5 kromki schulstada fitness ze sliwka jakies 80g wiesniaka warzywa troche jogurtu panna cotta z truskawkami i kawowego troche otrebow granulowanych
2. jablko przegryzlam
3. zupa jarzynowa zabielana z brokulami i kalafiorem troche kapuchy kiszonej duzy golabek z grzybami i sosem pomidorowym potem jablko malutkie
4. (tu sie dobilam- tak mi slodko ze az mdli ;() w sumie cale jablko, czesc byla z cynamonem i serkiem homo, nazbieralo sie tez platkow owsianych i otrebow, gdyz potem je podosypywalam do jogurtow, a zjadlam: activie wisniowa, troche kefiru, i po jakies 250g z tych big jogurtow: panna cotta i kawowego (takie z biedronki) sam cukier gryz chleba sojowego na poprawke smaku

[agulinda01]

Moje dzisiejsze R :
Śniadanie wsianka na mleku ze startym jabłuszkiem
II Śniadanie : 2 kromki razowca z szynką
Obiad: ryż brązowy z sosikiem i mięskiem duszonym
Podwieczorek : kromka razowca z wędlinką i pomidorkiem
Kolacja: wieśniak lekki z wkrojoną papryką, 2 ogórkami konserwowymi i jednym jajkiem na twardo
Proszę o ocenkę

[Abigail123]

Napisane przez invissible

Hmm. Moje drugie podjeście w tym temacie.
Jestem zielona w kwestii zdrowego odżywiania, nie mam silnej woli, czasem jem to, co akurat jest w lodówce i nie patrzę, jak to się komponuje ze sobą.
Ale chciałabym spróbować, nie obiecuję, jak długo wytrzymam.

U

śniadanie: kromka żytniego, 2 plasterki krakowskiej, jeden mały pomidor, herbata czarna bez cukru (tu wiem, że trochę mało, ale nie mam z rana apetytu na więcej, po prostu nie mogę w siebie wcisnąć)

II śniadanie: gorący kubek knorra - barszcz czerwony (zabijcie mnie, ale miałam ogromną ochotę )

obiad: mały mielony, ziemniaki, marchewka z groszkiem, sok pomarańczowy

kolacja: 2 duże pomarańcze

Wiem, że za mało. I że nie ma białka na kolację, ale już późno, zeby się jeszcze dopychać.
Cos jeszcze, czego nie wiem?

jak dla mnie to bardziej R niż U.
mało tego wszystkiego.

[edycia1990rok]

witam was niezawodne wizazystki, ah ile ja wam zawdzieczam wszystkie odpowiedzi na dreczace mnie pytania dzieki wam znajde ale mam pytanie dotyczace dżemu niskoslodzonego. dzisiaj kupilam z lowicza na 100g przypada 157kcal to zadziwiajaco malo, mniej niz zolty ser czy nawet bialy (hochland ma na 100g 260ckal) no ale czytajac ulotke spojrzalam aby na kcal, i tu pojawil sie wylemat bo weglowodanow ma 33g! i teraz na co patrzec na kcal czy weglowodany? co lepiej zjesc pieczywo waza z tym dzemem czy lepiej z serkiem bialym ktory jest bardziej kaloryczny? jestem na diecie 1000kcal aczkolwiek az tak drastycznie nie przestrzegam chcialabym was prosic o pomoc czy dobrze jem sobie i czy bardzo duzo przekraczam. wiem ze jestescie niezawodne


sniadanie :
niecale pol szklanki muesli i 2-3 lyzki platkow fitness z mlekiem 0,5% (wiem ze powinno byc pol szklanki ale uwielbiam mleko wiec pije szklanke)

2 sniedanie w szkole:
czasem dwa duze jablka, czasem 4xpieczywo waza (jedna kromka 30kcal) z szyneczka badz bialym serkiem z hochlanda (te wiadereczko male)

obiad: 200-250 g warzyw mrozonych z hortexu z 50g makaaronu pelnoziarnystego z przyprawami (ostra papryka, ziola prowansalskie) , zeby miec troche mieska to kroje od niedawna 3 grubsze plastry poledwicy sopockiej i wrzucam na patelnie z warzywami (mniej niz lyzka oliwy)

podwieczorek activia sliwkowa badz jablko

kolacja pieeczywo waza wlasnie z dzemem niskoslodzonym (4 kromki)

czasem na kolacje jedna parowke morlinke/berlinke z serem, plus ketchup

to zazwyczaj moje posilki w swieta niestety doszly serniki itd ale staram sie teraz ograniczyc

ogolnie pije malo wody bo nie lubie,, wole czasami sok z marchewki z hortexu bodajze (36kcal na 100ml-czy nawet to musi miec kalorie ) pomozcie dziewczynki czy tak skomponowana dieta jest poprawna? czy czegos mam malo ?co zmienic? chce zrzucic jeszcze z 4 kg a potem to tylko utrzymac. od wrzesnia zgubilam 8 kg
blagam pomozcie

[gorzkakawa]

Napisane przez edycia1990rok

witam was niezawodne wizazystki, ah ile ja wam zawdzieczam wszystkie odpowiedzi na dreczace mnie pytania dzieki wam znajde ale mam pytanie dotyczace dżemu niskoslodzonego. dzisiaj kupilam z lowicza na 100g przypada 157kcal to zadziwiajaco malo, mniej niz zolty ser czy nawet bialy (hochland ma na 100g 260ckal) no ale czytajac ulotke spojrzalam aby na kcal, i tu pojawil sie wylemat bo weglowodanow ma 33g! i teraz na co patrzec na kcal czy weglowodany? co lepiej zjesc pieczywo waza z tym dzemem czy lepiej z serkiem bialym ktory jest bardziej kaloryczny? jestem na diecie 1000kcal aczkolwiek az tak drastycznie nie przestrzegam chcialabym was prosic o pomoc czy dobrze jem sobie i czy bardzo duzo przekraczam. wiem ze jestescie niezawodne


sniadanie :
niecale pol szklanki muesli i 2-3 lyzki platkow fitness z mlekiem 0,5% (wiem ze powinno byc pol szklanki ale uwielbiam mleko wiec pije szklanke)

2 sniedanie w szkole:
czasem dwa duze jablka, czasem 4xpieczywo waza (jedna kromka 30kcal) z szyneczka badz bialym serkiem z hochlanda (te wiadereczko male)

obiad: 200-250 g warzyw mrozonych z hortexu z 50g makaaronu pelnoziarnystego z przyprawami (ostra papryka, ziola prowansalskie) , zeby miec troche mieska to kroje od niedawna 3 grubsze plastry poledwicy sopockiej i wrzucam na patelnie z warzywami (mniej niz lyzka oliwy)

podwieczorek activia sliwkowa badz jablko

kolacja pieeczywo waza wlasnie z dzemem niskoslodzonym (4 kromki)

czasem na kolacje jedna parowke morlinke/berlinke z serem, plus ketchup

to zazwyczaj moje posilki w swieta niestety doszly serniki itd ale staram sie teraz ograniczyc

ogolnie pije malo wody bo nie lubie,, wole czasami sok z marchewki z hortexu bodajze (36kcal na 100ml-czy nawet to musi miec kalorie ) pomozcie dziewczynki czy tak skomponowana dieta jest poprawna? czy czegos mam malo ?co zmienic? chce zrzucic jeszcze z 4 kg a potem to tylko utrzymac. od wrzesnia zgubilam 8 kg
blagam pomozcie

zaczynając od śniadania to na r fitnessy i muesli odpadają, lepiej owsiane, bo nie są słodzone. co do drugiego śniadania ta opcja z grahamką ,jest ok moim zdaniem ale ta z wazą nie, bo wazę lepiej zamienić grahamem czy żytnim , wasa out. obiad mi się podoba, możesz dodawać pierś z kurczaka zamiast tej polędiwcy np. podwieczorek to masz pełen węgli, jogurty smakowe i owoce po 16 to tak niezbyt na podwieczorek.jak już tak bardzo lubissz to możesz zarzucićtym do śniadania. kolacja ta wasa uot i na redukcji powinna byc czysto bialkowa: wiesniak, twarog z warzywami, musisz sobie poprzegladac i podatrzec propozycje inncyh wizazanek
i ten sok bym wyrzucila, bo niepotrzebnnie ci kalorie nabija

[zjedzmniebejbe]

Witam ^^
Powoli się uczę dobierać składniki do każdego posiłku, ale proszę jeszcze o ocenę
R :
1. Śniadanie : owsianka z garścią słonecznika oskubanego, z garścią orzechów włoskich, z rodzynkami, łyżeczką miodu,całość zalana mlekiem (wszystko ok. 200g) + wafla ryżowa
2. 2gie śniadanie : kroma ciemnego chleba z szynką (bez masła) , + mandaryna + jabłko.
3. Obiad : zupa warzywna na lekkim rosole, kawałki kurczaka (spooora micha )
4. Kolacja : Kawałek ogórka, twaróg z mlekiem (tylko to miałam.. ) lekko osolony. (twaróg ok 100g) .
Z góry dzięki!!! ;*

[edycia1990rok]

Napisane przez gorzkakawa

zaczynając od śniadania to na r fitnessy i muesli odpadają, lepiej owsiane, bo nie są słodzone. co do drugiego śniadania ta opcja z grahamką ,jest ok moim zdaniem ale ta z wazą nie, bo wazę lepiej zamienić grahamem czy żytnim , wasa out. obiad mi się podoba, możesz dodawać pierś z kurczaka zamiast tej polędiwcy np. podwieczorek to masz pełen węgli, jogurty smakowe i owoce po 16 to tak niezbyt na podwieczorek.jak już tak bardzo lubissz to możesz zarzucićtym do śniadania. kolacja ta wasa uot i na redukcji powinna byc czysto bialkowa: wiesniak, twarog z warzywami, musisz sobie poprzegladac i podatrzec propozycje inncyh wizazanek
i ten sok bym wyrzucila, bo niepotrzebnnie ci kalorie nabija

dziekuje za rade co do sniadania to narazie pozostane przy swoim bo w szkole niestetyy potrzebna mi energia, i faktycznie zrezygnuje z podwieczorku z activi ale nie wem na co ja zamienic a activie wcisne gdzies przy 2 sniadaniu z rady dotyczacej kolacji napewno skorzystam, co do wasy to jestem w szoku myslalam ze to wlasnie zdrowe, skoncze paczke zeby nie wyrzucac i przerzuce sie na chleb zytni/ dziekuje a co z tym dzemem ktory tak nieszczesnie chodzi mi po glowie;/

[LaSeniorita]

wczorajsze U:
1. cala fitella sliwkowa ze szkl mleka 1,5%, duzy banan
2. duza grahamka z serem zoltym, szynka, ogorkiem, rzodkiewka i szczypiorkiem
2 mandarynki
3. talerz zupy grzybowej
pierś kurczaka, kasza gryczana, warzywa na patelnie
4. pół tabliczki gorzkiej czekolady, 250 g jogurtu jagodowego z granolą orzechową, 2 marchewki
5. jajecznica z 2 jajek z cebulka i szczypiorkiem, kromka pumpernikla, herbata zielona z cytryna

[gorzkakawa]

Napisane przez LaSeniorita

wczorajsze U:
1. cala fitella sliwkowa ze szkl mleka 1,5%, duzy banan
2. duza grahamka z serem zoltym, szynka, ogorkiem, rzodkiewka i szczypiorkiem
2 mandarynki
3. talerz zupy grzybowej
pierś kurczaka, kasza gryczana, warzywa na patelnie
4. pół tabliczki gorzkiej czekolady, 250 g jogurtu jagodowego z granolą orzechową, 2 marchewki
5. jajecznica z 2 jajek z cebulka i szczypiorkiem, kromka pumpernikla, herbata zielona z cytryna

[mongan75]

Napisane przez LaSeniorita

wczorajsze U:
1. cala fitella sliwkowa ze szkl mleka 1,5%, duzy banan
2. duza grahamka z serem zoltym, szynka, ogorkiem, rzodkiewka i szczypiorkiem
2 mandarynki
3. talerz zupy grzybowej
pierś kurczaka, kasza gryczana, warzywa na patelnie
4. pół tabliczki gorzkiej czekolady, 250 g jogurtu jagodowego z granolą orzechową, 2 marchewki
5. jajecznica z 2 jajek z cebulka i szczypiorkiem, kromka pumpernikla, herbata zielona z cytryna

super, tylko śniadanie małe !!! to chyba najmniejszy posilek w ciagu Twojego calego dnia a powinno byc odwrotnie

[iza_wiosenna]

Napisane przez LaSeniorita

wczorajsze U:
1. cala fitella sliwkowa ze szkl mleka 1,5%, duzy banan
2. duza grahamka z serem zoltym, szynka, ogorkiem, rzodkiewka i szczypiorkiem
2 mandarynki
3. talerz zupy grzybowej
pierś kurczaka, kasza gryczana, warzywa na patelnie
4. pół tabliczki gorzkiej czekolady, 250 g jogurtu jagodowego z granolą orzechową, 2 marchewki
5. jajecznica z 2 jajek z cebulka i szczypiorkiem, kromka pumpernikla, herbata zielona z cytryna

Napisane przez gorzkakawa

Napisane przez mongan75

super, tylko śniadanie małe !!! to chyba najmniejszy posilek w ciagu Twojego calego dnia a powinno byc odwrotnie

dokładnie miałam napisać to, co Mongan. Zwiększ śniadanie, poza tym bardzo ładnie

[chrzescijanka]

Dziewczyny mogłybyście skomentować mój wczorajszy jadłospis (zamieściłam go wczoraj)? Byłabym naprawdę bardzo wdzięczna bo zależy mi na tym żeby wreszcie raz na zawsze (zdrowo) schudnąć i nie nabawić się jo-jo.