Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. X

[sofciaa]

Napisane przez black secret

Macie juz wszystko dla maluszkow?

W ogole kupowalyscie wozki wczesniej czy po narodzinach kupicie?? Bo znam wiele osob, ktore wozek kupowaly jak juz dzidzia byla....

Ja wózek miałam kupowany dużo wcześniej, wręcz nawet przed ciuszkami. Raczej z tego względu, bo była okazja

A tak to wszystko na dzień dzisiejszy mam

[black secret]

Napisane przez natalia_23

doczekasz się
my kupiliśmy wózek przed samym porodem, z nosidełkiem bo trzeba jakoś malucha przewieźć, poza tym tydzień po narodzinach byliśmy na spacerku, przez lato od razu można na spacery chodzić, poza tym dla mnie frajda była jak jechaliśmy razem po pierwszy wóz dla naszego syna

mam nadzieje,ze szybko sie doczekam....

my jak podjelismy z Tz decyzje o staraniach w lipcu, to kiedys bedac kolo hurtowni z art dzieciecymi w sierpniu weszlismy popatrzec na wozki i tez juz wtedy byla to dla mnie mega frajda. A co dopiero kupowanie bedzie. Ciesze sie dodatkowo,ze podoba sie nam z Tz ten sam typ wozkow.

Hehe ja mieszkam w bloku,wiec co smieciarki dodatkowe kursy beda z wywozem robic jak bede miala bobasa i zaczne im wynosic pampersy....:br zydal:
My z mama i Tz juz smiejemy sie,ze mamy taka produkcje smieci w domu,ze tlyko wynosimy wory wiecznie.....

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez sofciaa

Ja wózek miałam kupowany dużo wcześniej, wręcz nawet przed ciuszkami. Raczej z tego względu, bo była okazja

A tak to wszystko na dzień dzisiejszy mam

pochwalilybyscie sie przyszle mamuski wyprawkami, wozkami nam
ja uwielbiam ogladac te slodkie male rzeczy dla noworodkow

[Maga83]

Napisane przez neska951

Nic nie wiem

a szkoda...

Napisane przez natalia_23

mogę przez internet za darmo ci zrobić zawsze marzyłam o swojej SR no i jeszcze studia położnicze.......

Ooooo to się kiedyś zgłoszę do Ciebie

[zebrawpaski]

Witam!

Napisane przez Nita6

i jeszcze przedszkole po drodze

ciążowa skleroza, przepraszam- zapomniałam o starszej gwiazdeczce

Napisane przez BERBIE

a co do okien my też kilka lat temu robiliśmy białe bo taniej a teraz żałuję, ale w ciągu kilku lat będę chciała zrobić nowa elewację, więc ją dopasuję ko białych okien.

na zewnątrz to my na 100% chcemy jakkiś brąz a ze środkiem to mam dylemat

Napisane przez BERBIE

a ja w weekend mam szkołę i nie będę wiedziała co się dzieje... niech któraś da mi znać, jeśli w weekend któreś maleństwo się urodzi.

ja do Ciebie napiszę

Napisane przez inutil

"noo, zobaczymy jak się sprawdzę te wasze teorie" wściekłam się... ale to chyba hormony

podziwiam, ja bym raczej obstawiała, że to wszechwiedząca teściowa
spokojnie Kochana- Mamuśki dobrze napisały- wszystko powoli obadasz sama

Napisane przez natalia_23

Ja tak jak pisałam te 4 tygodnie się ograniczałam, w wigilię i po jadłam pierogi z kapustą.
Starsi ludzie przesadzają, uważają, że kolki to z tego co ty jesz, a kolki to nie niedojrzałe jelitka. Od ciotek słyszałam, że nie można ketchupu, musztardy bo to za ostre, a ja w pierwy dzien po szpitalu jadłam i nawet mały bączków nie miał.

ja sie urodziłam w Wielki Czwartek a w Wielki Poniedziałek Mama najadła się chrzanu ponoć wrzeszczałam ale nie pamiętam aby mi się krzywda działa

Napisane przez inutil

Jestem po wizycie i... jestem załamana. Chociaż pewnie powinnam się cieszyć, że wszystko w porządku

Szczerze mówiąc chce mi się ryczeć i prawie poryczałam mu się na leżance jak mi powiedział, że wcale nie żartuje...

zaufaj lekarzowi do końca, tyle trudnych momentów było, nie nakręcaj się pomyśl, że jest specjalistą i wie jak najlepiej doprowadzić Twoją ciążę do szczęśliwego rozwiązania

Napisane przez black secret

W ogole kupowalyscie wozki wczesniej czy po narodzinach kupicie?? Bo znam wiele osob, ktore wozek kupowaly jak juz dzidzia byla....

ja pewnie jakiś wcześniej wybiorę a Tz przywiezie jak już będziemy szczęśliwie w trójkę chyba, że zdecydujemy się na używany

Neska-

aaagusia- piękne te zestawy, zeberka niesamowita, ale tak jak dziewczyny piszą- zależy jak chcesz łózeczko umieścić bo może utrudniać podglądanie malca

Lucy- porażka z tą SR, coś nie masz do niej szczęścia...

[amilcia]

Napisane przez Lucy1111

Amilcia, Ty też w poniedziałek?!! No błagam!!

ale po południu dopiero więc coś we wtorek będę wiedzieć dopiero . To dam wtedy znać Natalii

Napisane przez pani22ka

Matyldooo, emocje! Sofcia w piątek, nie?

tak, emocje są przednie
Jak sofcie nie złapie samo to pewnie w poniedziałek jej podadzą oksytocyne (cosik wiem czym to pachnie)

Napisane przez black secret

Macie juz wszystko dla maluszkow?

W ogole kupowalyscie wozki wczesniej czy po narodzinach kupicie?? Bo znam wiele osob, ktore wozek kupowaly jak juz dzidzia byla....

- ja mam wszystko Dużo miałam po Meli ale jak z nią byłam w ciąży to wózek kupowaliśmy wcześniej bo naraz nie byłoby nas stać wtedy tyle pieniążków wydać, potem łóżeczko było jakoś w 8 miesiącu. A teraz brakujące rzeczy (ubranka, pieluszki, kosmetyki, termometry i inne gadżety, rożek, leżaczek ) dopiero niedawno zakupiliśmy.

Bleck - wierze, że wszystkie AM doczekają takich chwil jak my


neska - Hej, sto lat Cię nie było Witaj kochana. Mam nadzieję, że u Ciebie w miarę OK

[alonka00]

Napisane przez inutil

Jestem po wizycie i... jestem załamana. Chociaż pewnie powinnam się cieszyć, że wszystko w porządku

z pomiarów mały waży.... 4380g nie wiem czy w poniedziałek nie skończy się cesarką. Szczerze mówiąc chce mi się ryczeć ]i prawie poryczałam mu się na leżance jak mi powiedział, że wcale nie żartuje...

spójrz na to z tej strony: moja koleżanka urodziła swoje pierwsze dziecko pod koniec listopada lekarz-debil nie zobaczył na usg że dziecko jest za duże jak na rodzenie siłami natury i nie zrobili jej cesarki, ona wymęczyła się okropnie, długo rodziła i bardzo ją "wyrozrywało" od środka, ciężko było jej dojść do siebie także lepiej że twój lekarz wcześniej o tym pomyślał


Toxo z listopada:
IgG mam 0 w moim laboratorium norma to 0-8
IgM 0,1 norma jest 0-0,65

Zna się któraś na tym?? Nie przechodziłam więc toxo ale powinnam niepokoić się tym IgM?? W lecie może i mam więcej styczności ze zwierzętami ale od listopada żadnego zwierzaka w rękach nie miałam, znaczy się u teściów po domu łazi kot, ale ja się ich brzydzę i jak tylko włazi do pokoju to teściowa wygania go. Jutro odbiorę resztę wyników to będę wiedziała na czym stoję. Ale mam przeczcie że coś będzie nie tak;/ a może dziewczyny uważacie że jeszcze jakieś badanie jest warto zrobić?? bo gin oczywiście uważa że pierwsze# to przypadek i się zdarza, a ja wolę żeby drugi raz nie było tego "przypadku".

[natalia_23]

idę ze szczypiorkiem na spacer

[pani22ka]

Ciężaróweczki kochane Kasiorek pozdrawia i trzyma kciuki za szybkie porody

[eseska]

ALONKA! ja z wynikami nie pomogę , ale jak masz je z listopada to lekarz je już widział? Ja jak wybirałam wyniki to mi pani tak szybciutko poiwedziała co i jak tylko ze ja miałam same ujemne - czyli nie przechodze, nie przechodziłam i odporności nie mam!

[Lucy1111]

Napisane przez neska951

Hejo



Najważniejsze żebyś się nie denerwowała, cesarka nie jest taka zła maluszek jest duży to dla waszego bezpieczeństwa , a nerwy nic nie pomogą tylko mogą zaszkodzić . Będę trzymać kciukasy i myśleć o Was

Neskaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa !! Aaaaa, sto lat Cię tu nie było!! przytulam mocno, buziakuję

Napisane przez black secret

pochwalilybyscie sie przyszle mamuski wyprawkami, wozkami nam
ja uwielbiam ogladac te slodkie male rzeczy dla noworodkow

black... to nie takie proste.... chętnie chwaliłybyśmy się czym się da... Ale z uwagi na wiele nowych AM, ja przynajmniej mam opory...
Głupio tak...

Napisane przez pani22ka

Ciężaróweczki kochane Kasiorek pozdrawia i trzyma kciuki za szybkie porody

DZIĘ-KU-JE-MYYY pozdrawiamy również!


Natalia, mówisz SR przez internet? w dodatku za free? Hmmm, oferta warta rozważenia Ale nie zrobisz mnie w jajo? i nie odwołasz w ostatnim momencie?

[pani22ka]

Napisane przez eseska

ALONKA! ja z wynikami nie pomogę

ja też jestem czarna masa... po róznych moich interpretacjach, googlowych wynikach to lekarz za każdym razem mnie wyśmiewa...

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Lucy1111

Natalia, mówisz SR przez internet? w dodatku za free? Hmmm, oferta warta rozważenia Ale nie zrobisz mnie w jajo? i nie odwołasz w ostatnim momencie?

[Maga83]

Napisane przez Lucy1111

black... to nie takie proste.... chętnie chwaliłybyśmy się czym się da... Ale z uwagi na wiele nowych AM, ja przynajmniej mam opory...
Głupio tak...

Dokładnie. Jakbym zaraz po # tu weszła i miałabym oglądać dziecięce ciuszki, wózki itp to bym na pewno nie dała rady...

[eseska]

Napisane przez Maga83

Dokładnie. Jakbym zaraz po # tu weszła i miałabym oglądać dziecięce ciuszki, wózki itp to bym na pewno nie dała rady...

ja też zaraz po nie oglądałam ciuszkow nawet jak dziewczyny wrzucały, po prostu omijałam te posty.

[alonka00]

eseska no niby widział te wyniki ale nie wiem czy są ok, czy nie zdążył mi o nich powiedzieć bo szybko wysłał mnie do szpitala, w google doczytałam się że chyba mam wyniki ujemne. Za to morfologię z ego dnia mam nie za ciekawą, kilka wyników poniżej normy, dużo jest takich że ledwo co załapuje się na min i nie wiem, chyba pójdę do lekarza rodzinnego i poproszę o skierowanie na morfo, niby cały październik przechorowałam i tu może być pies pogrzebany, ale wolę iść z kompletem badań.

panika, piszesz że lekarz nie podziela twoich diagnoz?? hehe, to prawda że dużo bzdur piszą w necie, ale tyle samo jest wartościowych rzeczy, a zdarza się że i lekarz racji nie ma, coś przeoczy, w końcu jest tylko człowiekiem

[zebrawpaski]

Napisane przez alonka00

W lecie może i mam więcej styczności ze zwierzętami ale od listopada żadnego zwierzaka w rękach nie miałam, znaczy się u teściów po domu łazi kot, ale ja się ich brzydzę i jak tylko włazi do pokoju to teściowa wygania go.

mnie lekarka tłumaczyła, że toxo mało kiedy zarazisz się bezpośrednio od kota, często można zetknąć się z tą chorobą jedząć niedogotowane/surowe mięso lub np to co rośnie bezpośrednio na ziemi a czego nie poddajemy obróbce termicznej - np sałata, truskawki, nać pietruszki- raczej ich nie parzysz i nie gotujesz tylko płuczesz i jesz a mogą być zanieczyszczone odchodami kota

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

równie dobrze można nabyć choróbsko grzebiąc w ziemi przy roślinkach a potem jedząc coś niedomytymi rękami
ja własnie przed momentem powędrowałam na skalniaki - ale nie sama- zabrałam Tz-a aby poprzykrywał mi ziemią i nawozem roślinki bo wychodzą mi już krokusy i żonkile....a szkoda byłoby aby pomarzły

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez Maga83

Dokładnie. Jakbym zaraz po # tu weszła i miałabym oglądać dziecięce ciuszki, wózki itp to bym na pewno nie dała rady...

a ja znowu przed ciażą mogłam oglądać dzieciowe rzeczy (to było niecałe 2 miesiące po drugim # gdy dołączyłam na forum)
a teraz jakoś gdy znowu jestem w ciąży z większym lękiem mi to przychodzi- gdyby aaagusia nie napisała, że w tych zestawach dzieciowych mebli jest coś dla zeberki to bym pewnie nie włączyła tego linka...

[Alfahelisa]

no to se popracowałam aż imponujące 2 dni
wczoraj wieczorem tak mnie krzyż nap... i brzuch tak dziwnie twardniał, aż się wystraszyłam
wiec sie dziś do lekarza wybrałam, nic złego tam nie widział szyjka długa brzuch miękki, tylko mam łożysko schodzące ku szyjcie (ale jest jeszcze szansa na podniesienie więc tym narazie się nie martwimy)
no i stwierdził, że trochę za wcześnie na takie objawy no i jak mi się takie coś dzieje po 2 dniach pracy to powinnam odpuscić bo bedę się męczyć a moge sobie jeszcze zaszkodzić.
No i ja głupia zamiast się cieszyć, że z człowieczkiem wszystko super to ja mam wyrzuty sumienia, że do roboty już nie wrócę Niech mnie ktoś w te skrupuły strzeli. No ale jak człowiek się nasłucha w koło, że ciąża to nie choroba, a kobiety leniwe wykorzystują ciążę żeby sobie bo sklepach łazić bo im sie pracować nie chce. I że ja to cała ciąże pracowałam itp to potem ma głupie myśli

Dzieć juz sporawy jest chyba sobie kimał po tylko nóżką lekko machał, serducho 151 uderzeń, wiek pasuje bo 15t3d a wg innego pomiaru 15t2d. Zdjęcia nie dostałam, no i płci też nie sprawdzał nawet. Coś mi się zdaje że na połówkowym dopiero bedą określać

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Napisane przez zebrawpaski

mnie lekarka tłumaczyła, że toxo mało kiedy zarazisz się bezpośrednio od kota, często można zetknąć się z tą chorobą jedząć niedogotowane/surowe mięso lub np to co rośnie bezpośrednio na ziemi a czego nie poddajemy obróbce termicznej - np sałata, truskawki, nać pietruszki- raczej ich nie parzysz i nie gotujesz tylko płuczesz i jesz a mogą być zanieczyszczone odchodami kota

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

równie dobrze można nabyć choróbsko grzebiąc w ziemi przy roślinkach a potem jedząc coś niedomytymi rękami
ja własnie przed momentem powędrowałam na skalniaki - ale nie sama- zabrałam Tz-a aby poprzykrywał mi ziemią i nawozem roślinki bo wychodzą mi już krokusy i żonkile....a szkoda byłoby aby pomarzły

brawa za wiedzę lekarki, większość się głównie na kocie skupia
i kobiety przed kotem uciekają, a np surowe mięso mielone smakują czy doprawione i choroba gotowa.

a ja jeszcze wspomnę, że kota osobistego posiadam i całe swoje dzieciństwo z kotami wiejskimi na rękach spędziłam czasem takie dziukuski też były i toxo nie mam i nie miałam

[black secret]

Napisane przez Lucy1111

black... to nie takie proste.... chętnie chwaliłybyśmy się czym się da... Ale z uwagi na wiele nowych AM, ja przynajmniej mam opory...
Głupio tak...

No w sumie masz racje, roznie moga AM-szczegolnie te dopiero po # zareagowac na takie fotki.....

Napisane przez Maga83

Dokładnie. Jakbym zaraz po # tu weszła i miałabym oglądać dziecięce ciuszki, wózki itp to bym na pewno nie dała rady...

Ja choc bolalo mnie po # to mysle,ze akurat ogladajac takie zdjecia to tlyko dawalo tlyko nadzieje,ze i ja doczekam sie dziecka, wspanialych, slodkich rzeczy dla niego....
Ale wiadomo,ze kazdy inaczej ma.
W ogole Magus jak tam u Ciebie? Lepiej juz sobie radzisz??

Napisane przez zebrawpaski

a ja znowu przed ciażą mogłam oglądać dzieciowe rzeczy (to było niecałe 2 miesiące po drugim # gdy dołączyłam na forum)
a teraz jakoś gdy znowu jestem w ciąży z większym lękiem mi to przychodzi- gdyby aaagusia nie napisała, że w tych zestawach dzieciowych mebli jest coś dla zeberki to bym pewnie nie włączyła tego linka...

No wlasnie i tu dowod na to,ze kazdy inaczej reaguje, inaczej to znosi.

Napisane przez Alfahelisa

no to se popracowałam aż imponujące 2 dni
wczoraj wieczorem tak mnie krzyż nap... i brzuch tak dziwnie twardniał, aż się wystraszyłam
wiec sie dziś do lekarza wybrałam, nic złego tam nie widział szyjka długa brzuch miękki, tylko mam łożysko schodzące ku szyjcie (ale jest jeszcze szansa na podniesienie więc tym narazie się nie martwimy)
no i stwierdził, że trochę za wcześnie na takie objawy no i jak mi się takie coś dzieje po 2 dniach pracy to powinnam odpuscić bo bedę się męczyć a moge sobie jeszcze zaszkodzić.
No i ja głupia zamiast się cieszyć, że z człowieczkiem wszystko super to ja mam wyrzuty sumienia, że do roboty już nie wrócę Niech mnie ktoś w te skrupuły strzeli. No ale jak człowiek się nasłucha w koło, że ciąża to nie choroba, a kobiety leniwe wykorzystują ciążę żeby sobie bo sklepach łazić bo im sie pracować nie chce. I że ja to cała ciąże pracowałam itp to potem ma głupie myśli

Dzieć juz sporawy jest chyba sobie kimał po tylko nóżką lekko machał, serducho 151 uderzeń, wiek pasuje bo 15t3d a wg innego pomiaru 15t2d. Zdjęcia nie dostałam, no i płci też nie sprawdzał nawet. Coś mi się zdaje że na połówkowym dopiero bedą określać

Ty akurat tym,ze nie wrocisz do pracy teraz to nie zadreczaj sie. Mysl tlyko o dzidzi i o sobie
Odpoczywajcie duzo

[zebrawpaski]

Napisane przez Alfahelisa

.
No i ja głupia zamiast się cieszyć, że z człowieczkiem wszystko super to ja mam wyrzuty sumienia, że do roboty już nie wrócę Niech mnie ktoś w te skrupuły strzeli. No ale jak człowiek się nasłucha w koło, że ciąża to nie choroba, a kobiety leniwe wykorzystują ciążę żeby sobie bo sklepach łazić bo im sie pracować nie chce. I że ja to cała ciąże pracowałam itp to potem ma głupie myśli

a proszę bardzo....


doskonale Cię rozumiem, pisłama Wam, że mam za sobą 12 lat pracy i do tej pory dwa L4 - jedno jak miałam rękę i nogę w gipsie a drugie gdy byłam w szpitalu po pierwszym #,
Nawet teraz kiedy wyladowałam w szpitalu w 8tc do końca wierzyłam, ze za kilka tygodni wrócę do pracy ale lekarka mi powiedziała jasno
ALBO PRACA ALBO DZIECKO i wszelkie schizy mi przeszły...

ostatnio w poczekalni nóż w kieszeni mi się otworzył- siedziała dziewczyna z widoczną ciążą i starsza kobieta - jak wynikało z rozmowy panie ostatnio ( przed świętami) już sie spotkały w poczekalni. Ta starasza pyta te cieżarną: CZY TO TERAZ TAK CO CHWILĘ W CIĄŻY TRZEBA DO LEKARZA CHODZIĆ....? a ta jej na to, że tak- że ona co 3 tygodnie ma wizytę na co padł komentarz tej starszej, że ona to tylko przed samym porodem badnia robiła...
ciężarna mówi, że dzisiaj sie jej L4 konczy więc też dlatego musiała przyjść...gdybyście zobaczyły to zdziwienie i usłyszały to pytanie tej starszej: TO W CIĄŻY NIE MOŻNA TERAZ PRACOWAĆ?, cieżarna na to, ze można ale ona od początku chciała iść na L4 chociaż nie było żadnych komplikacji..
I miałam sie włączyć w rozmowę i powiedziec starej babie do rozumu, że ja chętnie bym pracowała ale nie mogę i że to moja 3 ciąża i że są sprawy ważne i ważniejsze ale nie chciałam sie już bardziej denerwować więc przemilczałam....
Alfa- czuj się rozgrzeszona- to jest Twój czas i maleństwa i nie musisz sie nikomu tłumaczyć, ze wolałabyś chodzić do pracy i być w przecietnej ciąży bez ryzyka

[BERBIE]

Napisane przez zebrawpaski

ja do Ciebie napiszę

dziękuję

Napisane przez alonka00

Toxo z listopada:
IgG mam 0 w moim laboratorium norma to 0-8
IgM 0,1 norma jest 0-0,65
Zna się któraś na tym?? Nie przechodziłam więc toxo ale powinnam niepokoić się tym IgM?? W lecie może i mam więcej styczności ze zwierzętami ale od listopada żadnego zwierzaka w rękach nie miałam, znaczy się u teściów po domu łazi kot, ale ja się ich brzydzę i jak tylko włazi do pokoju to teściowa wygania go. Jutro odbiorę resztę wyników to będę wiedziała na czym stoję. Ale mam przeczcie że coś będzie nie tak;/ a może dziewczyny uważacie że jeszcze jakieś badanie jest warto zrobić?? bo gin oczywiście uważa że pierwsze# to przypadek i się zdarza, a ja wolę żeby drugi raz nie było tego "przypadku".

chyba wynik dobry, ale nie masz odporności, ale zaznaczam CHYBA

Napisane przez Maga83

Dokładnie. Jakbym zaraz po # tu weszła i miałabym oglądać dziecięce ciuszki, wózki itp to bym na pewno nie dała rady...

też tak myślę, mi czasami nawet teraz jest trudno...

Napisane przez Alfahelisa

no to se popracowałam aż imponujące 2 dni
wczoraj wieczorem tak mnie krzyż nap... i brzuch tak dziwnie twardniał, aż się wystraszyłam
wiec sie dziś do lekarza wybrałam, nic złego tam nie widział szyjka długa brzuch miękki, tylko mam łożysko schodzące ku szyjcie (ale jest jeszcze szansa na podniesienie więc tym narazie się nie martwimy)
no i stwierdził, że trochę za wcześnie na takie objawy no i jak mi się takie coś dzieje po 2 dniach pracy to powinnam odpuscić bo bedę się męczyć a moge sobie jeszcze zaszkodzić.
No i ja głupia zamiast się cieszyć, że z człowieczkiem wszystko super to ja mam wyrzuty sumienia, że do roboty już nie wrócę Niech mnie ktoś w te skrupuły strzeli. No ale jak człowiek się nasłucha w koło, że ciąża to nie choroba, a kobiety leniwe wykorzystują ciążę żeby sobie bo sklepach łazić bo im sie pracować nie chce. I że ja to cała ciąże pracowałam itp to potem ma głupie myśli

Dzieć juz sporawy jest chyba sobie kimał po tylko nóżką lekko machał, serducho 151 uderzeń, wiek pasuje bo 15t3d a wg innego pomiaru 15t2d. Zdjęcia nie dostałam, no i płci też nie sprawdzał nawet. Coś mi się zdaje że na połówkowym dopiero bedą określać

brawo dla małego Alfiątka
a co do gadania ludzi o kobietach w ciaży nie pracujących to niech mnie cmokną w najwazniejsze jest twoje zdrowie i dziecka

a ja sie chcem podzielić wspaniałą wiadomością: LEKARZ MI ZALATWIŁ DARMOWE BADANIE GENETYCZNE bede je maila w sobote

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

lekarka mi powiedziała jasno
ALBO PRACA ALBO DZIECKO

no i to jest argument ostateczny.

Napisane przez zebrawpaski

gdybyście zobaczyły to zdziwienie i usłyszały to pytanie tej starszej: TO W CIĄŻY NIE MOŻNA TERAZ PRACOWAĆ?

muszę zapytać tż czy jego matka ostatnio u lekarza nie była... dokładnie tryb jej myślenia. i sposób wyrażania swoich durnowatych, pustych, krótkowzrocznych poglądów. Czy zna szczegóły przebiegu ciąży? czy zna warunki pracy przypadkowo spotkanej dziewczyny.... wrrrr NIE MOGĘ CZEGOŚ TAKIEGOOOOOOO WRRRR biłabym dechą z gwoździami.....

[BERBIE]

Napisane przez zebrawpaski

ostatnio w poczekalni nóż w kieszeni mi się otworzył- siedziała dziewczyna z widoczną ciążą i starsza kobieta - jak wynikało z rozmowy panie ostatnio ( przed świętami) już sie spotkały w poczekalni. Ta starasza pyta te cieżarną: CZY TO TERAZ TAK CO CHWILĘ W CIĄŻY TRZEBA DO LEKARZA CHODZIĆ....? a ta jej na to, że tak- że ona co 3 tygodnie ma wizytę na co padł komentarz tej starszej, że ona to tylko przed samym porodem badnia robiła...
ciężarna mówi, że dzisiaj sie jej L4 konczy więc też dlatego musiała przyjść...gdybyście zobaczyły to zdziwienie i usłyszały to pytanie tej starszej: TO W CIĄŻY NIE MOŻNA TERAZ PRACOWAĆ?, cieżarna na to, ze można ale ona od początku chciała iść na L4 chociaż nie było żadnych komplikacji..
I miałam sie włączyć w rozmowę i powiedziec starej babie do rozumu, że ja chętnie bym pracowała ale nie mogę i że to moja 3 ciąża i że są sprawy ważne i ważniejsze ale nie chciałam sie już bardziej denerwować więc przemilczałam....

ty się kochana nie denerwuj, normalnie czuję przez internet, że ci cisnienie skacze

[pani22ka]

Napisane przez BERBIE

a ja sie chcem podzielić wspaniałą wiadomością: LEKARZ MI ZALATWIŁ DARMOWE BADANIE GENETYCZNE bede je maila w sobote

ale masz piękny prezent urodzinowy kl aski:

[black secret]

Napisane przez pani22ka

no i to jest argument ostateczny.

muszę zapytać tż czy jego matka ostatnio u lekarza nie była... dokładnie tryb jej myślenia. i sposób wyrażania swoich durnowatych, pustych, krótkowzrocznych poglądów. Czy zna szczegóły przebiegu ciąży? czy zna warunki pracy przypadkowo spotkanej dziewczyny.... wrrrr NIE MOGĘ CZEGOŚ TAKIEGOOOOOOO WRRRR biłabym dechą z gwoździami.....

Takie babska sa okropne-sorry,ale inaczej nazwac ich nie moge....gadaja, osadzajac, a nic nie wiedza o dziewczynie w ciazy, przez co moze przeszla....normalnie brac i

[eseska]

Napisane przez BERBIE

a ja sie chcem podzielić wspaniałą wiadomością: LEKARZ MI ZALATWIŁ DARMOWE BADANIE GENETYCZNE bede je maila w sobote

TO SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!! może coś wniosą, ale wązne ze darmowe!

ALFINA! ja Ci dam miec wyrzuty sumienia za L4!:pal a:

[pani22ka]

Napisane przez zebrawpaski

ona to tylko przed samym porodem badnia robiła...

i powinna nadal tkwić na kolanach i bogu, wszelkim duchom, dziękować za to, że tak miała....
"Teściowa" tez tak miała. I ma zero wyobraźni, że może być inaczej. Są kobiety dla których macierzyństwo jest przekleństwem i takie, dla których jest cudem.
wrrrrr nie znoszę takiej czarnej masy.

[Maga83]

Napisane przez black secret

W ogole Magus jak tam u Ciebie? Lepiej juz sobie radzisz??

A no wiesz, zależy do dnia ale ogólnie jest więcej tych dobrych

Napisane przez zebrawpaski

I miałam sie włączyć w rozmowę i powiedziec starej babie do rozumu, że ja chętnie bym pracowała ale nie mogę i że to moja 3 ciąża i że są sprawy ważne i ważniejsze ale nie chciałam sie już bardziej denerwować więc przemilczałam....

Ja to bym chyba nie wytrzymała i bym się wtrąciła, bo strasznie mnie denerwuje takie gadanie

Napisane przez BERBIE

a ja sie chcem podzielić wspaniałą wiadomością: LEKARZ MI ZALATWIŁ DARMOWE BADANIE GENETYCZNE bede je maila w sobote

dla lekarza. Ale się cieszę Kochana

Napisane przez pani22ka

muszę zapytać tż czy jego matka ostatnio u lekarza nie była...

przepraszam, że się śmieje, ale jakoś nie mogę się powstrzymać, że tak to powiązałaś

[shehzadi]

Dzień dobry!

Napisane przez inutil

Jestem po wizycie i... jestem załamana. Chociaż pewnie powinnam się cieszyć, że wszystko w porządku

z pomiarów mały waży.... 4380g nie wiem czy w poniedziałek nie skończy się cesarką. Szczerze mówiąc chce mi się ryczeć i prawie poryczałam mu się na leżance jak mi powiedział, że wcale nie żartuje...

Nie płacz kochana . Lepiej żeby od razu zrobili Ci cesarkę niż żebyś się męczyła kilkanaście godzin a później dopiero by się zdecydowali na cc.
Vaniliova11 co tam u Was?

Napisane przez Lucy1111

Wkurzyłam się z rana, bo dzwoniła do mnie pani, która miała prowadzić kurs sprawnego rodzicielstwa w sobotę (pamiętacie moją przygodę z bezpłatną szkołą rodzenia i nieodbieraniem telefonów.... Zapisałam się na taki kurs, w prywatnej szkole). I co?! I ! kurs się nie odbędzie, bo nie zgłosiła się odpowiednia ilość osób!!!!
Ale jestem złaaaaaaa ;( Chyba nie jest mi dana jakakolwiek szkoła rodzenia

Oj, nie masz szczęścia do SR. Korzystaj z propozycji Natalii.

Napisane przez aaaggusia

dziewczyny co powiecie na takie łóżeczka
http://allegro.pl/lozeczko-lozeczka-...html?source=oo
pierwszy raz widze i nawet mi się spodobały, coś takiego innego
a ja siedzę i czekam na jakieś znaki od mojego syneczka a ten uparciuch dalej nie chce dać kopniaka...

Jakie piękne łóżeczka. Szkoda, że nie ma z pandą .

Napisane przez aaaggusia

babka mówiła że w stanach były robione jakieś badania na facetach którzy byli wychowywani na pampersach itp i podobno jest większy procent facetów mających problem z płodnością.... nie wiem ile w tym prawdy, w sumie to nie wyobrażam sobie bawienia się w pranie i prasowanie codziennie wielkiego stosu pieluch widziałam na allegro jakieś pieluchy wielorazowe - słyszałas może o czymś takim?

Przypomniała mi się historia mojej kuzynki. Kilka lat temu, kiedy urodziła synka, miał problemy z pęcherzem. W szpitalu twierdzili, że to przez pieluszki jednorazowe. Teoria była taka, że w tych pieluszkach dziecko nie czuje, że ma mokro, nie płacze, a bakterie się namnażają i łatwo o zapalenie. Nie wiem, na ile to prawda. Ponoć problem częściej dotyczy chłopców.

Napisane przez neska951

Hejo

Napisane przez sofciaa

kto wie może wszystkie w poniedziałek ujrzymy dzieciaczki ale byłoby wesoło

Ale by było, gdyby wszystkie dzieciaki urodziły się w poniedziałek.

Napisane przez alonka00

a może dziewczyny uważacie że jeszcze jakieś badanie jest warto zrobić?? bo gin oczywiście uważa że pierwsze# to przypadek i się zdarza, a ja wolę żeby drugi raz nie było tego "przypadku".

Jeżeli chcesz robić badania, to radziłabym sprawdzić tarczycę (TSH, ft3, ft4, TPO, TG) i przeciwciała (antyfosfolipidowe, antykardiolipidowe). Te ostatnie żeby sprawdzić, czy nie masz zespołu antyfosfolipidowego. Niestety, są one dosyć drogie i długo czeka się na wyniki (około 3 tygodni). Chociaż ja je teraz robiłam w przychodni przyszpitalnej i wyniki mam mieć po tygodniu. Aha, i według niektórych opinii trzeba je powtórzyć po kilku tygodniach.
Alfa dobrze, że z dzieciaczkiem jest wszystko ok. A pracą się nie przejmuj.

Napisane przez BERBIE

a ja sie chcem podzielić wspaniałą wiadomością: LEKARZ MI ZALATWIŁ DARMOWE BADANIE GENETYCZNE bede je maila w sobote

Super wiadomość.

[zebrawpaski]

Napisane przez BERBIE

a ja sie chcem podzielić wspaniałą wiadomością: LEKARZ MI ZALATWIŁ DARMOWE BADANIE GENETYCZNE bede je maila w sobote

i bardzo dobrze, im więcej badań tym człowiek spokojniejszy

Napisane przez pani22ka

i powinna nadal tkwić na kolanach i bogu, wszelkim duchom, dziękować za to, że tak miała....
"Teściowa" tez tak miała. I ma zero wyobraźni, że może być inaczej. Są kobiety dla których macierzyństwo jest przekleństwem i takie, dla których jest cudem.
wrrrrr nie znoszę takiej czarnej masy.

heh ja to o mojej nie wspomne

[Maga83]

Napisane przez shehzadi

Jeżeli chcesz robić badania, to radziłabym sprawdzić tarczycę (TSH, ft3, ft4, TPO, TG) i przeciwciała (antyfosfolipidowe, antykardiolipidowe). Te ostatnie żeby sprawdzić, czy nie masz zespołu antyfosfolipidowego. Niestety, są one dosyć drogie i długo czeka się na wyniki (około 3 tygodni). Chociaż ja je teraz robiłam w przychodni przyszpitalnej i wyniki mam mieć po tygodniu. Aha, i według niektórych opinii trzeba je powtórzyć po kilku tygodniach.

Ja robiłam przeciwciała antykardiolipinowe - koszt około 90zł (metoda ELISA IgM i IgG), u mnie najdroższe było białko S i białko C - każde po 100zł :/ i na wyniki u mnie czeka się około 10 dni.

[Lucy1111]

wróciłam z miasta.... pół żywa :/ poruszam się w tempie żółwia, ale nie mogę szybciej, bo plecy i brzuch boli...
Weszłam do kościółka, pomodliłam się, wrzuciłam do skarbonki, to co było przygotowane dla księdza i jakoś tak mi lżej i błogo

W new yorkerze chciałam sobie kupić fajną bluzeczkę, nietoperka, ale w moim rozmiarze był tylko granat, a ja chciałam stalowy A w takiej dobrej cenie były :/

Napisane przez BERBIE

a ja sie chcem podzielić wspaniałą wiadomością: LEKARZ MI ZALATWIŁ DARMOWE BADANIE GENETYCZNE bede je maila w sobote

super wiadomość!!! na czym polegają takie badania?

Alfa Alfiątko jest teraz najważniejsze! a głupim gadaniem co się przejmujesz?! Każdy ma prawo postępować wg siebie. Grunt, w zgodzie z własnym sumieniem.


Bleck, ja krótko po # w ramach "terapii uzdrawiającej" kupiłam w realu na wyprzedaży dziecięce body. Z początku dział dzieciowy omijałam szerokim łukiem.... Ale tak chodziłam, chodziłam.... krążyłam wokół tego kosza wyprzedażowego.... Biłam się z myślami - zajrzeć - nie zajrzeć. W końcu zaczęłam w nim grzebać. Wpadło mi w ręce żółte body z różowymi motylkami za 3,99. Kupiłam. Poczułam się lepiej. Chyba tego wtedy potrzebowała.