jak pachnie diabel?

[SpanishMyszka]

Z diabłem, a w zasadzie z piekielnym, ognistym, gorącym klimatem kojarzy mi się jeszcze trochę rozgrzewający, pieprzny Jaisalmer

Napisane przez gryx82

A ja Wam mówię, że Diabeł pachnie tuberozą

Oczyma wyobraźni widzę diabła otoczonego gęstą chmurą duszącego Blonde i aż dreszcz mnie przechodzi...

Napisane przez pawel_kac

Diabeł ubiera sie u PRADY.
..może perfumuje też ??

Napisane przez kropka75

Diabeł? Zapewne Black Cashmere

Diabłem co prawda nie jestem, ale kocham ten zapach

[dzika truskawa]

Napisane przez pawel_kac

Diabeł ubiera sie u PRADY.

..może perfumuje też ??

Hehe, też mi to przyszło do głowy

Dzisiaj pachnę Pradą... czy powinnam się niepokoić...? A może moje otoczenie powinno?

[piroksena]

Diablik pachnie czerwono, kadzidlanie, ciut smrodliwie, ciut chrapliwie, z domieszką bitej śmietanki i lśniącej truskawy na wierzchu

[Daffodilka]

Diabeł pachnie... grzechem

[Polly_]

Ja wiem! ja wiem!
diabeł pachnie 888 CDG zwłaszcza wtedy gdy przychodzi na ziemię i usiłuje sie zamaskowac taki diabeł w garniturze to jest...
a zwykły diabeł, pospolity może walić Patchouly Patch. ew.Cubą C&S

[Rywka]

Incense Kamali .

[skarbiatko]

Dla mnie spalonym drewnem...ale jaki to zapach.......

[porzeczki]

Kadzidło? Drewno? Smoła?; To zbyt oczywiste

Kojarzycie teledysk do Sympathy for the Devil Rolling Stones? Tam Lucyfer jako taki był amorficzny... Formę nadawał sobie sam, w zależności od kaprysu. Raz był przystojnym Mulatem(Le Male?) raz sprzedawcą samochodów (Eternity CK?), striptizerką (Angel?), politykiem (Gucci PH?).

... a może pachnie apetycznym, kuszącym Ewę jabłuszkiem? (All About Eve JOOP)

[Sabbath]

Dla mnie Lucyfer (nie jakikolwiek diabeł, tylko Lucyfer własnie) zawsze będzie miał twarz Viggo Mortenesena z "Armii Boga". Ten moment, kiedy chrupie różę...
Dark Rose Czech and Speake.

Wybrałabym Black Aoud Montale, gdyby rola była mniej udana a postać mniej pociągająca.

[Aragonte]

Sabbath, bardzo lubię Viggo w tej roli

A co do diabła, hmmm... Myślę, że unikałby skojarzeń oczywistych i raczej nie pachniałby niczym o posmaku smoły. A tym bardziej kozłem Ale kadzidło - tak, choćby dla niepoznaki. Kadzidło w różnych odsłonach. Melancholijne jak Zagorsk, wibrujące jak Jaisalmer, kościelno-przytłaczające jak Avignon.
A spoza kadzideł?
Męskie wcielenie diabła - Gucci PH.
Damskie - Histoire d'Eau.

[Sabbath]

Napisane przez Aragonte

Sabbath, bardzo lubię Viggo w tej roli

A co do diabła, hmmm... Myślę, że unikałby skojarzeń oczywistych i raczej nie pachniałby niczym o posmaku smoły. A tym bardziej kozłem Ale kadzidło - tak, choćby dla niepoznaki. Kadzidło w różnych odsłonach. Melancholijne jak Zagorsk, wibrujące jak Jaisalmer, kościelno-przytłaczające jak Avignon.

No więc własnie w celu uniknięcia dosłowności wybrałam różę. Bez spalenizny, ale z ta intrygującą nutą aoud, która normalnie ludziom przeszkadza, a mnie uwodzi.

Napisane przez Aragonte

A spoza kadzideł?
Męskie wcielenie diabła - Gucci PH.
Damskie - Histoire d'Eau.

Ha! a wiesz, że własnie mam na sobie Hd'E?!
Od jakiegoś czasu robię do niech podchody trochę pewnie tak, jak "normalny" nos podchodziłby do agaru. Z niezdrową fascynacją i świadomością czegoś "obcego".

[Aragonte]

Napisane przez Sabbath

No więc własnie w celu uniknięcia dosłowności wybrałam różę. Bez spalenizny, ale z ta intrygującą nutą aoud, która normalnie ludziom przeszkadza, a mnie uwodzi.

Muszę wreszcie skupić się na tej nucie, bo nie całkiem ją kojarzę. Czyli pewnie powinnam obniuchać Micallef Man

Napisane przez Sabbath

Ha! a wiesz, że własnie mam na sobie Hd'E?!
Od jakiegoś czasu robię do niech podchody trochę pewnie tak, jak "normalny" nos podchodziłby do agaru. Z niezdrową fascynacją i świadomością czegoś "obcego".

Wiem Ale w sumie nie wpłynęło to na moje skojarzenia, dryfowały swobodnie
A skąd ta Twoja "niezdrowa fascynacja", Sab? Nie pamiętam, czy pisałaś recenzję HdE.

[Sabbath]

Napisane przez Aragonte

Muszę wreszcie skupić się na tej nucie, bo nie całkiem ją kojarzę. Czyli pewnie powinnam obniuchać Micallef Man

To jeszcze nie obniuchałaś?!

Napisane przez Aragonte

Wiem Ale w sumie nie wpłynęło to na moje skojarzenia, dryfowały swobodnie
A skąd ta Twoja "niezdrowa fascynacja", Sab? Nie pamiętam, czy pisałaś recenzję HdE.

Jeszcze nie.

[Aragonte]

Napisane przez Sabbath

To jeszcze nie obniuchałaś?!

Nadrobię zaległości

Napisane przez Sabbath

Jeszcze nie.

Ty też je nadrób
Ale nie śpiesz się, spokojnie

[justynaneyman]

Diabeł samica pachnie Mitsuoko- tym nie zreformułowanym.
A diabeł- samiec Vitrixem Profumum i jest piękny.
Dymem pachną jego asystenci, jeszcze nie wywietrzali z oparów, mniej doświadczeni, ale już mający liczne podpisy sprzedaży wśród bywalczyń forum perfumy.

[piroksena]

Napisane przez justynaneyman

Diabeł samica pachnie Mitsuoko- tym nie zreformułowanym.
A diabeł- samiec Vitrixem Profumum i jest piękny.
Dymem pachną jego asystenci, jeszcze nie wywietrzali z oparów, mniej doświadczeni, ale już mający liczne podpisy sprzedaży wśród bywalczyń forum perfumy.

Dobre

[Maja102]

diablica to przebiegła i uwodzicielska bestyjka
obstawiam Poison i Angel (demonica w kuszącym wydaniu), czarna Coco też dobra
Dla diabła coś dymnego (nie znam osobiście, może wspominany Black, Fumidus?), Zagorsk oraz oczywiście Avignon (kto oglądał Adwokata Diabła, ten pewnie pamięta scenę z diabelskim Alem Pacino w kościele...)

[prowokatorka]

Dla mnie samiczka diabła pachnie ostrym mocnym kadzidłem Opium a samczyk diabła bardziej prowokująco i dusząco jak Egoiste Chanel.

[justynaneyman]

Diabeł pachnie nową Łempicką- tą w buteleczce koloru indygo, w srebrnym oksydowanym koszyczku. Swoją drogą, chylę czoła, kapitalny pomysł, w jadalną prawie słodycz (choć nie tak oczywistą, jak w reszcie Ł. za którymi nie przepadam) wpleść zapach świeżo zgaszonej świecy, a przy tym nie ma tu nic kadzidełkowego, waniliowego, no nie wiem, jak to jest zrobione.
I oczywiście jak na diabelski zapach przystało, Łempicka Essenze jest niesamowicie trwała, wibrująca, nigdy nie przekracza granicy przytłoczenia, większość zapachów, które znam, przy niej wydają mi się rozwodnione.

[kamena]

Napisane przez justynaneyman

Diabeł pachnie nową Łempicką- tą w buteleczce koloru indygo, w srebrnym oksydowanym koszyczku. Swoją drogą, chylę czoła, kapitalny pomysł, w jadalną prawie słodycz (choć nie tak oczywistą, jak w reszcie Ł. za którymi nie przepadam) wpleść zapach świeżo zgaszonej świecy, a przy tym nie ma tu nic kadzidełkowego, waniliowego, no nie wiem, jak to jest zrobione.
I oczywiście jak na diabelski zapach przystało, Łempicka Essenze jest niesamowicie trwała, wibrująca, nigdy nie przekracza granicy przytłoczenia, większość zapachów, które znam, przy niej wydają mi się rozwodnione.

A co to za cudo-dziwo??

[kroliczek190]

Uważam że diabeł (taki czarny, z rogami) pachnie trojako:

- przede wszystkim Pozo in Black - taki zalotny diabeł, chcący pachnioeć cukierkami;

- Black Cashmere DK - kiedy naprawdę chce przerażać otoczenie;

- a na codzień diabeł pachnie Black XS PR - niektórzy to lubią...

Nie tylko zapachy te podobają się diabłu ale i flakony... lubi on także flakon Ange au Demon

[calua2]

nie wiem czy ktoś stworzył taki zapach,ale jak dla mnie to rozgrzany asfalt z dodatkiem palonych trampek..a przy większej dostawie grzesznic zapach podkręca Le Male

[justynaneyman]

Napisane przez kamena

A co to za cudo-dziwo??

Wymyśliłam to cudo, pomyślałam, że taka Łempicka mogłaby skusić mnie, a więc również mnóstwo innych duszyczek

[rawita]

Napisane przez calua2

nie wiem czy ktoś stworzył taki zapach,ale jak dla mnie to rozgrzany asfalt z dodatkiem palonych trampek..a przy większej dostawie grzesznic zapach podkręca Le Male

A i owszem stworzył, Bvlgari Black Dla mnie diabeł pachnie słodko, zmysłowo i przewrotnie. A*menem.

[kamena]

Napisane przez justynaneyman

Wymyśliłam to cudo, pomyślałam, że taka Łempicka mogłaby skusić mnie, a więc również mnóstwo innych duszyczek

Ano, masz rację.. Mnie skusiła już samym opisem, szczególnie ten zapach właśnie zgaszonej świecy..
Swoją drogą, ciekawa jestem czy taki zapach istnieje - dymek dopiero co zgaszonej świecy, tak podobny do zapachu płonących zniczy wypełniającego powietrze nad cmentarzami w dniu zadusznym.. ?

[justynaneyman]

Kameno, mnie zadusznie czyli zniczowo kojarzy się Heritage Guerlaina, w ogóle od kiedy odkryłam, że pięknie się czuję w męskich zapachach, odżyłam.

[eternitymoment]

Napisane przez asia_minor

Jako najwiekszy spryciarz wszechczasów zna preferencje kazdego z nas . Pachnie zawsze pięknie, choć dla kazdego inaczej. A to przynosi z sobą słodki zapach pralinek i wanilii, a to kadzidłem nęci, piżmem kusi, czasem łąkę kwiecistą przynosi pod nos, zapach gumy palonej i smoły też czasami wokół niego czuć (choć rzadko). Własnego zapachu nie posiada (podobnie jak niejaki Jan Baptysta z powieści Suskinda), dlatego tak łatwo mu być niezauważanym i lekceważonym. To jego cel, wtedy może podejść bliżej .

zgadzam sie jako ze kazde z nas ma inne gusta,to gentelman Diabel dopasowuje sie do nas

[KomEwa]

Bagiennie, w myśl zasady, że nie ma nic bardziej wciągającego niż bagno - NR edt.

[KasiaxQ]

Diabeł podobno cuchnie. Nie znam perfum, które cuchną...

[Pin up girl]

Czy są perfumy z siarką w składzie...?