Czy ja sabotuję ten związek? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-01-16, 20:48   #31
KiedysToBylo
Raczkowanie
 
Avatar KiedysToBylo
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 115
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Chociaż kiedyś rozmawialiśmy o aplikacjach randkowych i on mówił, ze dużo profili dziewczyn dawał w lewo, bo i tak były 'nieosiagalne'.
A mnie by taki tekst też zmierził Wydaje mi się, że warto w takich sytuacjach podpytać od razu, co dokładniej ma na myśli, by sobie oszczędzić zastanawiania się.

Pewnie się wyłamię, ale moim zdaniem na dwoje babka wróżyła - albo te teksty nic nie znaczą albo się zaczyna gotowanie żaby, tylko czas to pokaże. To świeża znajomość, prawie się nie znacie. Trudno też ocenić na forum. Wydaje mi się, że najbardziej zdrowo jest sobie z tyłu głowy rzecz zakonotować, ale nie przejmować się i zobaczyć po prostu, czy sprawa będzie eskalować.
KiedysToBylo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-16, 21:19   #32
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89736941]
jesteś na psychoterapii, poruszałaś tam ten temat?[/QUOTE]

Już całe dwa lata wałkujemy temat mojego poczucia wartości i stanów depresyjnych, więc terapeutka już chyba wszystko ode mnie słyszała.


Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
I nie, absolutnie nie masz kłamać, ale jeśli byłaś od początku szczera to skąd w ogóle ta silna potrzeba utwierdzania się czy facet na pewno chce być z tobą w związku. Jest osobą dorosłą, zdaje się, że nie jakąś ułomną intelektualnie
To akurat prawda, nie będę już więcej zadawać takich pytań.
Tak, stawiam na szczerość i albo druga osoba mnie akceptuje, albo nie. Co nie znaczy braku pracy nad sobą i pielęgnowania wad.

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
W sumie racja. Niektórzy ludzie wybierają karierę naukową, bo zwyczajnie w sektorze prywatnym mieliby się problem odnaleźć albo nie mają na siebie pomysłu, więc płyną z prądem.
To akurat nie jego przypadek, pracował na etacie zanim zdecydował się na magisterkę +doktorat.

Cytat:
Napisane przez KiedysToBylo Pokaż wiadomość
A mnie by taki tekst też zmierził Wydaje mi się, że warto w takich sytuacjach podpytać od razu, co dokładniej ma na myśli, by sobie oszczędzić zastanawiania się.

Pewnie się wyłamię, ale moim zdaniem na dwoje babka wróżyła - albo te teksty nic nie znaczą albo się zaczyna gotowanie żaby, tylko czas to pokaże. To świeża znajomość, prawie się nie znacie. Trudno też ocenić na forum. Wydaje mi się, że najbardziej zdrowo jest sobie z tyłu głowy rzecz zakonotować, ale nie przejmować się i zobaczyć po prostu, czy sprawa będzie eskalować.
Właśnie już nie wiem, czy ja wszędzie węszę negging, bo w ostatniej relacji byłam manipulowana, czy co. Na pewno trudno stwierdzić, szczególnie przez internet.
Możliwe, że trochę sama to "wyznanie" sprowokowałam, bo chciałam zobaczyć, jakie dziewczyny są na Tinderze, więc on zaczął przy mnie swipe'owac. W większości były to super laski, więc się zdziwiłam i powiedziałam, że mnie tylu atrakcyjnych facetów apka nie pokazywała. To powiedział, że na pewno większość to fałszywe profile i najczęściej dawał w lewo, a nawet jeśli byłyby prawdziwe, to i tak nieosiągalne. Rzeczywiście szkoda, że nie podpytałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.

Edytowane przez ColourTheSmallOne
Czas edycji: 2024-01-16 o 21:25
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-16, 21:30   #33
PumpkinEyes
Zakorzenienie
 
Avatar PumpkinEyes
 
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 3 096
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Dla mnie ten tekst, że nie wszystkie profile dawał w prawo, nie jest dziwny, bo w sumie jak siedziałam na Tinderze to też niektóre takie idealne czy pozerskie dawałam w lewo, zakładając, że to nie osoba dla mnie albo jakiś catfish. Może niefortunnie to po prostu sformułował.

Dziwniejszy jest tekst o tym, że chciał cię bardziej upokorzyć grając w szachy, ale rozumiem, że facet jest obcokrajowcem i może w jego języku to sformułowanie nie jest tak negatywnie nacechowane jak w polskim. W każdym bądź razie bym raczej obserwowała czy faktycznie rzeczywistość się pokrywa z tym co deklarował i czy w przyszłości nie będzie cię traktował protekcjonalnie albo próbował wjeżdżać ci realnie na poczucie wartości, ale tekstów, że jakaś aktorka mu się podoba czy podobała bym nie zaliczyła do tej kategorii. Dla mnie są one neutralne, poza partnerem mogę uważać wiele osób za atrakcyjne, ale skoro świadomie wybrałam z nim związek, to raczej nie ma większego znaczenia.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Możliwe, że trochę sama to "wyznanie" sprowokowałam, bo chciałam zobaczyć, jakie dziewczyny są na Tinderze, więc on zaczął przy mnie swipe'owac. W większości były to super laski, więc się zdziwiłam i powiedziałam, że mnie tylu atrakcyjnych facetów apka nie pokazywała. To powiedział, że na pewno większość to fałszywe profile i najczęściej dawał w lewo, a nawet jeśli byłyby prawdziwe, to i tak nieosiągalne. Rzeczywiście szkoda, że nie podpytałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moim zdaniem dobrze, że nie podpytywałaś i ogólnie powinnaś przestać wałkować ten temat, kto z kim randkował i dlaczego, bo to niezdrowe. Skup się na tym co tu i teraz.
PumpkinEyes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-16, 21:32   #34
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Dla mnie ten tekst, że nie wszystkie profile dawał w prawo, nie jest dziwny, bo w sumie jak siedziałam na Tinderze to też niektóre takie idealne czy pozerskie dawałam w lewo, zakładając, że to nie osoba dla mnie albo jakiś catfish. Może niefortunnie to po prostu sformułował.

Dziwniejszy jest tekst o tym, że chciał cię bardziej upokorzyć grając w szachy, ale rozumiem, że facet jest obcokrajowcem i może w jego języku to sformułowanie nie jest tak negatywnie nacechowane jak w polskim. W każdym bądź razie bym raczej obserwowała czy faktycznie rzeczywistość się pokrywa z tym co deklarował i czy w przyszłości nie będzie cię traktował protekcjonalnie albo próbował wjeżdżać ci realnie na poczucie wartości, ale tekstów, że jakaś aktorka mu się podoba czy podobała bym nie zaliczyła do tej kategorii. Dla mnie są one neutralne, poza partnerem mogę uważać wiele osób za atrakcyjne, ale skoro świadomie wybrałam z nim związek, to raczej nie ma większego znaczenia.
No właśnie raczej bardzo dobrze władam jego językiem, czytam w nim literaturę itd. i myślę, że dobrze rozróżniam różne niuanse i ten odpowiednik jest według mnie bardzo negatywnie nacechowany.
Ale ok, zobaczymy rzeczywiście, co będzie dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-16, 21:32   #35
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Właśnie już nie wiem, czy ja wszędzie węszę negging, bo w ostatniej relacji byłam manipulowana, czy co. Na pewno trudno stwierdzić, szczególnie przez internet.
Możliwe, że trochę sama to "wyznanie" sprowokowałam, bo chciałam zobaczyć, jakie dziewczyny są na Tinderze, więc on zaczął przy mnie swipe'owac. W większości były to super laski, więc się zdziwiłam i powiedziałam, że mnie tylu atrakcyjnych facetów apka nie pokazywała. To powiedział, że na pewno większość to fałszywe profile i najczęściej dawał w lewo, a nawet jeśli byłyby prawdziwe, to i tak nieosiągalne. Rzeczywiście szkoda, że nie podpytałam
Akurat może mieć sporo racji, założenie fałszywego profilu przy pomocy zdjęć wygenerowanych przez sztuczną inteligencję albo przedstawiających jakąś modelkę to niewiele roboty. Sam tekst, że odrzucał je bo wydawały mu się nieosiągalne nie musi wskazywać na jego nieszczere intencje. Chyba pisałaś, że jemu też brakuje pewności siebie albo nie chciał być kolejnym śliniącym się typem piszącym do atrakcyjnej dziewczyny. Doszukiwanie się drugiego i piątego dna w każdym jego stwierdzeniu raczej nie pomoże w rozwoju znajomości. A jak zaczniesz drążyć w stylu "co to znaczy? Że jestem na tyle przeciętna, że dałeś mi szansę?" wyjdziesz na osobę zakompleksioną oraz dziwaka.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2024-01-16 o 21:34
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-16, 22:44   #36
d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez PumpkinEyes Pokaż wiadomość
Dziwniejszy jest tekst o tym, że chciał cię bardziej upokorzyć grając w szachy, ale rozumiem, że facet jest obcokrajowcem i może w jego języku to sformułowanie nie jest tak negatywnie nacechowane jak w polskim.
a to nie była forma takiego przekomarzania się?
znaczy nie wiem jaki mają między sobą vibe, ale ja jak to przeczytałam to brzmiało to jak takie głupie igraszki z dystansem, może taka była intencja
d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-16, 23:30   #37
Tw0ja_Stara
Raczkowanie
 
Avatar Tw0ja_Stara
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 195
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Tak, wiem, pomyślicie sobie "A ta znowu zakłada wątek o kolejnym facecie", trudno.

Spotykam się od 1.5 miesiąca z opiekunczym, inteligentnym, przystojnym, bardzo dobrym w łożku facetem - no wszystko pięknie, aż trudno uwierzyć. Ustaliliśmy, ze jesteśmy razem. Nasze podobieństwa zaczynają się od tego, ze oboje jesteśmy introwertykami którym ciężko poznać podobnych do siebie ludzi, a kończą na pewnym niesamowitym zbiegu okoliczności - okazało się, ze mieszkaliśmy w tej samej kamienicy, na tym samym pietrze (jednak nie w tym samym czasie, on się wyprowadził ok. rok przed tym, kiedy ja się wprowadziłam) - nasze miasto jest bardzo duże, także to wręcz nieprawdopodobne.

Prawie zawsze to ja śpię u niego, bo po prostu dużo bliżej mi od niego do pracy, i jemu do jego pracy tez. Jednak nie wiem, czy nie powinnismy zwolnić, bo to dopiero początki związku i boję się, ze przeskoczymy jakieś etapy. Np. mamy teraz okres "krolikowania" , jak każda świeża para. Ale ja już się martwię, co będzie, jak ten etap i ogólnie etap różowych okularów minie.

Ja niestety mam niskie poczucie własnej wartości, np. jeśli chodzi o wykształcenie. Nie dokończyłam studiów, natomiast on ma doktorat z pewnej ścisłej dziedziny i pracuje naukowo. Nawet go zapytałam, czy nie chciałby lepiej wykształconej dziewczyny, żeby z nią rozmawiać o nauce - powiedział, ze nie i ze według niego mam niesamowity intelekt i nie zawsze się to przekłada na życie zawodowe. Dodał "A zresztą ty jesteś podobna do mnie, nie zdajesz sobie sprawy ze swojego potencjału" - no właśnie nie chciałabym, żeby on sobie po pewnym czasie "zdał sprawę", ze jednak "zasługuje' na lepszą dziewczynę... Przede mną był sam przez 5 lat, bo skupiał się na doktoracie oraz psychicznie nie czul się najlepiej.

Albo sytuacja z wczoraj... Jestem trochę przeczulona na komplementowanie przy mnie innych kobiet, bo jeden mój ex to robił. Mój obecny facet to wie. No wiec wczoraj pokazał mi zdjęcie aktorki z serialu, który razem oglądamy - okazało się, ze obecnie wyglada inaczej, zrobiła sobie jakieś zabiegi - krotko mówiąc na tym nowym zdjęciu wyglądała sporo gorzej. Mój facet zaczął "Pamiętasz X z tego serialu? Jest bardzo ładna, prawda? Popatrz, jak teraz wyglada. Szkoda, czemu to zrobiła? Przecież była taka śliczna" - szczerze mówiąc niezbyt mi się to spodobało. Ja tam bym nie płakała nad wyglądem jakiegoś aktora, już prędzej mogłoby mi być 'szkoda' kogoś, kogo znam oisobiscie. Chociaż nie, tez bym się tak nie rozczulała, bo co mnie to obchodzi. A on wiedział, ze nie lubię komplementowania innych kobiet, a jednak przedstawił to w taki sposób, ze ta aktorka aż tak mu się podobała, ze aż trzeba płakać nad jej metamorfoza.

Nie dalam po sobie poznać mojego niezadowolenia, bo na pewno moja reakcja była przesadzona, prawda? Nie chce wyjść na jakaś zaborcza laskę, ktora najchętniej zasłaniałaby facetowi oczy. Mnie tez mówił, ze jestem bardzo ładna itp...
Chociaż kiedyś rozmawialiśmy o aplikacjach randkowych i on mówił, ze dużo profili dziewczyn dawał w lewo, bo i tak były 'nieosiagalne'. To może ja jestem taka osiągalna = nie jakaś bardzo ładna? Poznaliśmy się właśnie przez aplikację i ta rozmowa była przy okazji tego, jak przy mnie wszystkie aplikacje usunął, co mi się spodobało, ale teraz przypomniał mi się ten tekst. Jednak powiedział mi tez wtedy, ze bardzo mu się spodobały moje zdjęcia i ze na żywo jestem tak samo piękna, także...

Wracając jeszcze do wczorajszego wieczoru, rozmawialiśmy potem o innych rzeczach, a potem graliśmy w szachy. Czasem kiedy zastanawiałam się nad ruchem, on mial taki tekst "Jesteś piękna, jak się tak namyślasz" albo samo "Jesteś piękna" na co ja żartowałam, ze mówi tak, żeby mnie rozproszyć. No i wczoraj w tej sytuacji powiedział "Nie jesteś piękna" ja podniosłam wzrok, a on na to "To jeszcze bardziej rozpraszające, niż 'Jesteś piękna', no nie?" Pewnie to był tylko żart, ale poczułam kolejne jakieś takie ukucie. Nie miałam potem ochoty na seks, zasłoniłam się złym samopoczuciem (jestem trochę chora), ale tak naprawdę było mi przykro i przypomniały mi się podobne sytuacje z moim eksem.

Juz nie wiem, czy przesadzam, czy to intuicja mi cos podpowiada.

Jeszcze inna sytuacja, która określiłabym jako pomarańczowa lampka była taka, ze powiedział mi, ze przede mną spotykał się z jakaś dziewczyna, ale mieli ze soba bardzo mało wspólnego i właściwie to było tylko fwb, i ona była bardzo powierzchowna, myślała głównie o wyglądzie. A jednak widocznie mu się podobała skoro z nią spal, to czemu teraz ja obgaduje od powierzchownych?

No nie wiem. Dzisiaj przed wyjściem do pracy przygotował mi leki na katar (jestem trochę chora jak wspomniałam), inhalator, napisał mi potem w wiadomości jak go użyć i kazał dbać o siebie - wspomnial, ze jego język miłości to drobne przysługi - także no chyba zależy mu na mnie, a ja wymyślam i nie chce mi się nawet z nim dzisiaj widzieć... To chyba ja mam tendencje do toksyny a nie on?

Chyba ogólnie powinnam trochę zwolnić, ale z drugiej strony nie chcę, żeby moje kompleksy rozwaliły cos fajnego. Jak wy to widzicie
U ciebie to bez zmian, co miesiac to nowy amant, nowy zwiazek i nowy problem. Pewne jak podatki.

Sabotujesz przede wszystkim sama siebie i swoje zycie. Marnujesz czas i energie na pakowanie sie w kolejne beznadziejne zwiazki z beznadziejnymi pajacami co traktuja cie jak sciere do podlogi, bo nie umiesz jasno i stanowczo okreslic swoich granic.
Zajmij sie najpierw soba i naprostowaniem swojej psychiki, zebys przestala non stop sie porownywac do innych i wyszla z zakompleksienia a potem wchodz w zwiazki.
Tw0ja_Stara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-16, 23:36   #38
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Tw0ja_Stara Pokaż wiadomość
U ciebie to bez zmian, co miesiac to nowy amant, nowy zwiazek i nowy problem. Pewne jak podatki.

Sabotujesz przede wszystkim sama siebie i swoje zycie. Marnujesz czas i energie na pakowanie sie w kolejne beznadziejne zwiazki z beznadziejnymi pajacami co traktuja cie jak sciere do podlogi, bo nie umiesz jasno i stanowczo okreslic swoich granic.
Zajmij sie najpierw soba i naprostowaniem swojej psychiki, zebys przestala non stop sie porownywac do innych i wyszla z zakompleksienia a potem wchodz w zwiazki.
Gdzie tu dokładnie widzisz traktowanie mnie jak ścierę od podłogi?
Mnie się te teksty nie spodobaly, ale ty to już chyba poleciałaś w tej interpretacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-16, 23:44   #39
Tw0ja_Stara
Raczkowanie
 
Avatar Tw0ja_Stara
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 195
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Gdzie tu dokładnie widzisz traktowanie mnie jak ścierę od podłogi?
Mnie się te teksty nie spodobaly, ale ty to już chyba poleciałaś w tej interpretacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Chodzi mi ogolnie o cala twoja kariere na tym forum.

Jestes osoba ktora przyszla tutaj miesiac czy dwa miesiace temu zalic sie, ze facet z ktorym sie spotyczasz chodzil na tutki i ci to nie pasi. Zeby nasteonie po paru tygodniach dojsc do wniosku, ze prostytucja jest w sumie spoko.
Jestes jak choragiewka, bez wlasnego zdania i granic. Jak cos ci nie pasuje to szukasz usprawiedliwienia dla innych zamiast postawic twardo na swoim. I pozniej sie dziwisz, ze przyciagasz nastepnego narcystycznego bolka ktory wiedzac, ze nie lubisz jak sie komplementuje inne baby przy tobie spuszcza sie na tym, ze jakas aktorka wszczyknela sobie za duzo kwasu i nie moze juz pod nia sobie trzepac jak kiedys... Wez.

Edytowane przez Tw0ja_Stara
Czas edycji: 2024-01-16 o 23:47
Tw0ja_Stara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 00:08   #40
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Tw0ja_Stara Pokaż wiadomość
Chodzi mi ogolnie o cala twoja kariere na tym forum.

Jestes osoba ktora przyszla tutaj miesiac czy dwa miesiace temu zalic sie, ze facet z ktorym sie spotyczasz chodzil na tutki i ci to nie pasi. Zeby nasteonie po paru tygodniach dojsc do wniosku, ze prostytucja jest w sumie spoko.
Jestes jak choragiewka, bez wlasnego zdania i granic. Jak cos ci nie pasuje to szukasz usprawiedliwienia dla innych zamiast postawic twardo na swoim. I pozniej sie dziwisz, ze przyciagasz nastepnego narcystycznego bolka ktory wiedzac, ze nie lubisz jak sie komplementuje inne baby przy tobie spuszcza sie na tym, ze jakas aktorka wszczyknela sobie za duzo kwasu i nie moze juz pod nia sobie trzepac jak kiedys... Wez.
Już mogłabyś sobie darować. Ta moja zmiana stanowiska odnośnie prostytutek nawet nie łączyła się z tamtym facetem. Po prostu akurat czytałam książkę feministyczną, której autorka w jednym rozdziale wspomniała o swoim doświadczeniu z byciem prostytutką. Potem za sprawą tej książki dotarłam do innych książek. A tamtego faceta i tak wszędzie poblokowałam i nie chcę mieć z nim nic wspólnego, więc nie wiem, jak to ma być niby związane z usprawiedliwianiem go.

Ciekawe, czy ty tak spuszczasz na drzewo każdego faceta, który powie coś choć trochę nie po twojej myśli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 04:40   #41
CandyShopGirl
Raczkowanie
 
Avatar CandyShopGirl
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 317
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Ja tam nie widzę czerwonych flag. Starlight aż się prosiła o skomentowanie, mój mi z kibla wysłał to zdjęcie i wybiegł niedługo później poruszony że jak ona mogła to sobie zrobić i że wygląda jak minóg; to ja byłam tą która powiedziała że przecież była śliczna przedtem i ojezu dramat, nie on - i to ta różnica, że ja wypowiedziałam to co było w domyśle.

Ale to powiedzieć mogłam zarówno ja jak i on, mamy te same prawa w związku.

Możesz obserwować, ale na moje to nic alarmującego tu nie napisałaś. Uważaj tylko żeby nie sabotować nowej relacji swoimi insecurities, bo i tak co ma być to będzie. Trzymam kciuki.
__________________
Many of us spend half our time wishing for things we could have
if we didn’t spend half our time wishing.

CandyShopGirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 08:59   #42
d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez CandyShopGirl Pokaż wiadomość
Ja tam nie widzę czerwonych flag. Starlight aż się prosiła o skomentowanie, mój mi z kibla wysłał to zdjęcie i wybiegł niedługo później poruszony że jak ona mogła to sobie zrobić i że wygląda jak minóg; to ja byłam tą która powiedziała że przecież była śliczna przedtem i ojezu dramat, nie on - i to ta różnica, że ja wypowiedziałam to co było w domyśle.
a mnie to dziwi
nie rozumiem tego przeżywania co jakaś baba sobie zrobiła z twarzą i że o boże jak mogła
rozumiem, że komuś coś się może nie podobać, ale dziwne jest dla mnie takie przeżywanie, że ktoś robi z wyglądem nie to co nam się podoba
nie tylko o tym mówię, ale tak samo z Madonną i innymi, nigdy nie zrozumiem tej rozpaczy niektórych ludzi w sprawie, która nijak ich nie dotyczy
d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 09:40   #43
Cordianka
Raczkowanie
 
Avatar Cordianka
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 401
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Jak dla mnie to troche sabotujesz z tym doszukiwaniem sie wszędzie drugiego dna i zamartwianiem się już na zapas "co będzie jak minie nam okres królikowania". Będzie co ma być, związki są od tego by to sprawdzić.

Edytowane przez Cordianka
Czas edycji: 2024-01-17 o 09:41
Cordianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 11:48   #44
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89737095]a mnie to dziwi
nie rozumiem tego przeżywania co jakaś baba sobie zrobiła z twarzą i że o boże jak mogła
rozumiem, że komuś coś się może nie podobać, ale dziwne jest dla mnie takie przeżywanie, że ktoś robi z wyglądem nie to co nam się podoba
nie tylko o tym mówię, ale tak samo z Madonną i innymi, nigdy nie zrozumiem tej rozpaczy niektórych ludzi w sprawie, która nijak ich nie dotyczy[/QUOTE]

Jeśli chodzi o tę aktorkę z The Boys, to jej zdjęcie pojawiło się na wielu portalach jako przykład nieudanych operacji (nawet było podpisywane "OMG, co ona ze sobą zrobiła"), sama to widziałam. Nic niezwykłego, że wyświetliło się im i facet coś o tym powiedział, trochę to zabrzmiało jakby nie pochwalał operacji i wolał naturalne dziewczyny ale każdy interpretuje jak chce. Ot, po prostu jakiś luźny komentarz podczas przeglądania neta, mają komentować obrady Sejmu?
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 12:12   #45
d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o tę aktorkę z The Boys, to jej zdjęcie pojawiło się na wielu portalach jako przykład nieudanych operacji (nawet było podpisywane "OMG, co ona ze sobą zrobiła"), sama to widziałam. Nic niezwykłego, że wyświetliło się im i facet coś o tym powiedział, trochę to zabrzmiało jakby nie pochwalał operacji i wolał naturalne dziewczyny ale każdy interpretuje jak chce. Ot, po prostu jakiś luźny komentarz podczas przeglądania neta, mają komentować obrady Sejmu?
akcja wybiegnięcia rozemocjonowanego faceta z łazienki i prawie że rozpacz 'jak ona mogła to zrobić', 'czemu, tak śliczna była' w kierunku jakiejś obcej babki i jakieś minogi w tle - to jest chamstwo, a nie luźny komentarz
dla mnie to mega dziwne, że ktoś tak przeżywa, że jakaś laska sobie coś zoperowała i już mu się nie podoba
znałam już takich facetów co jakoś niezdrowo czuli potrzebę skomentowania i skrytykowania wyglądu kobiet i wyzywania ich jak tutaj i nigdy nic dobrego z tego nie wynikało jak ktoś musi skrytykować czyjś wygląd w tak emocjonalny sposób to źle to świadczy o nim i jego szacunku
tak, wolałabym, żeby facet ubolewał nad tym co się dzieje na obradach Sejmu niż nad tym jaki paskudny nos ma aktorka X, skoro ktoś się niezdrowo emocjonuje bzdetami, to jak sobie psychicznie poradzi z rzeczywistymi problemami
i żeby nie było, nie mam nic do gadania z partnerem o drobnych sprawach i głupotach, po prostu nie widzę uzasadnienia dla takiej reakcji na coś tak mało znaczącego
można zwyczajnie powiedzieć, że nie podoba mi się, lepiej wyglądała wcześniej
d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 12:23   #46
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89737182]akcja wybiegnięcia rozemocjonowanego faceta z łazienki i prawie że rozpacz 'jak ona mogła to zrobić', 'czemu, tak śliczna była' w kierunku jakiejś obcej babki i jakieś minogi w tle - to jest chamstwo, a nie luźny komentarz
dla mnie to mega dziwne, że ktoś tak przeżywa, że jakaś laska sobie coś zoperowała i już mu się nie podoba
znałam już takich facetów co jakoś niezdrowo czuli potrzebę skomentowania i skrytykowania wyglądu kobiet i wyzywania ich jak tutaj i nigdy nic dobrego z tego nie wynikało jak ktoś musi skrytykować czyjś wygląd w tak emocjonalny sposób to źle to świadczy o nim i jego szacunku
tak, wolałabym, żeby facet ubolewał nad tym co się dzieje na obradach Sejmu niż nad tym jaki paskudny nos ma aktorka X, skoro ktoś się niezdrowo emocjonuje bzdetami, to jak sobie psychicznie poradzi z rzeczywistymi problemami
i żeby nie było, nie mam nic do gadania z partnerem o drobnych sprawach i głupotach, po prostu nie widzę uzasadnienia dla takiej reakcji na coś tak mało znaczącego
można zwyczajnie powiedzieć, że nie podoba mi się, lepiej wyglądała wcześniej[/QUOTE]

Eee, o co chodzi? Przecież to CandyShopGirl pisała, że jej facet wybiegł z tym z łazienki i mówił coś o minogu, a nie Autorka.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 12:25   #47
d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2023-06
Wiadomości: 530
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Eee, o co chodzi? Przecież to CandyShopGirl pisała, że jej facet wybiegł z tym z łazienki i mówił coś o minogu, a nie Autorka.
no, tak, przecież na jej post odpowiadałam
d4df81e1791d05764c5e36240fe0c62e61566bdd_673d26822f041 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 12:27   #48
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

[1=d4df81e1791d05764c5e362 40fe0c62e61566bdd_673d268 22f041;89737190]no, tak, przecież na jej post odpowiadałam[/QUOTE]

A to rozumiem, że dalej rozmawiamy o zachowaniu faceta Autorki i jego komentowaniu innych kobiet, a nie partnerze CandyShopGirl. Ona podeszła do tego na luzie, więc rozumiem że nie miała z tym problemu. Ty miałabyś, ok, Twoje podejście.

No i jeśli myślimy o tej samej aktorce, to jej zdjęcie było dosłownie wszędzie i jest obecnie całkiem popularna, więc nie dziwi mnie że ludzi zaskoczyła (niezbyt pozytywnie) ta metamorfoza.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2024-01-17 o 12:30
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 12:28   #49
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Eee, o co chodzi? Przecież to CandyShopGirl pisała, że jej facet wybiegł z tym z łazienki i mówił coś o minogu, a nie Autorka.
No moj az tak emocjonalnie nie zareagowal. Powiedzial "szkoda, czemu to sobie zrobila, byla taka sliczna" i lekko placzliwy vibe. Tak jak pisalam, ja bym sie nawet ludzmi z mojego otoczenia tak nie przejmowala, a co dopiero jakimis aktorkami. Dlatego dla mnie jednak to bylo troche niesmaczne.

Ale no zdecydowalam, ze ogolnie nabiore dystansu do tego zwiazku, znamy sie bardzo krotko i jeszcze moze sie okazac, ze po drodze wyjdzie dziesiec innych rzeczy, ktore nie beda ktoremus z nas pasowac.
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 12:38   #50
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
No moj az tak emocjonalnie nie zareagowal. Powiedzial "szkoda, czemu to sobie zrobila, byla taka sliczna" i lekko placzliwy vibe. Tak jak pisalam, ja bym sie nawet ludzmi z mojego otoczenia tak nie przejmowala, a co dopiero jakimis aktorkami. Dlatego dla mnie jednak to bylo troche niesmaczne.

Ale no zdecydowalam, ze ogolnie nabiore dystansu do tego zwiazku, znamy sie bardzo krotko i jeszcze moze sie okazac, ze po drodze wyjdzie dziesiec innych rzeczy, ktore nie beda ktoremus z nas pasowac.

To serio są drobne sprawy. Powiedział tak i jeśli nie wraca do tego, to brzmi jak zwykły komentarz podczas przeglądania neta. Jak Adele wyszczuplała, też jej nowe zdjęcia latały po sieci i każdy mógł skomentować zmianę jej wyglądu. Gdyby facet tak rozpaczał albo komentował ludzi z Waszego otoczenia, którzy są na wyciągnięcie ręki, byłoby to chyba dużo większym problemem niż rzucony luźno komentarz o kobiecie, której pewnie w życiu nie zobaczy na własne oczy.
Postaraj się aż tyle nie analizować, co ma być to będzie.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-01-17, 12:53   #51
Tanooka
Raczkowanie
 
Avatar Tanooka
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 152
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
To serio są drobne sprawy. Powiedział tak i jeśli nie wraca do tego, to brzmi jak zwykły komentarz podczas przeglądania neta. Jak Adele wyszczuplała, też jej nowe zdjęcia latały po sieci i każdy mógł skomentować zmianę jej wyglądu. Gdyby facet tak rozpaczał albo komentował ludzi z Waszego otoczenia, którzy są na wyciągnięcie ręki, byłoby to chyba dużo większym problemem niż rzucony luźno komentarz o kobiecie, której pewnie w życiu nie zobaczy na własne oczy.
Postaraj się aż tyle nie analizować, co ma być to będzie.
Popieram.
Tanooka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-13, 12:01   #52
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cześć, postanowiłam kontynuować w tym wątku, bo nie ma sensu zakładać nowego. Tak więc dalej jestem z tym facetem, wszystko się fajnie układa. Jednak moja niska samoocena dalej się odzywa w niektórych sytuacjach. Mimo, że facet nie daje mi powodów do zazdrości i nie nadszarpnął nigdy mojego zaufania w ten sposób, to ja jakoś nie potrafię poczuć się do końca pewnie w tym związku i czasami mam jakieś myśli, że na pewno mnie niedługo zdradzi, że może z kimś flirtuje za moimi plecami itp.

Ostanio powiedział mi, że mają nową praktykantkę w pracy i że zobaczył ją spłakaną, a inny kolega ją pocieszał. Dodał, że wysłał potem do niej wiadomosc (tzn mój facet, przez prywatny komunikator) czy wszystko w porządku i że jak chce, to może z nim pogadać. Mnie się to szczerze mówiąc nie spodobało, nie lubię takiego spoufalania sie w pracy i zapytałam, czemu to zrobił i czy ta dziewczyna nie ma od tego przyjaciół. To odpowiedział, że chciał się tylko dowiedzieć, co się stało, że może coś nie tak w pracy i że gdyby to był praktykant-chłopak, to też by tak zareagował i że po prostu jest empatyczny i lubi pomagac ludziom. Mnie sie jakoś nie wydaje, żeby chłopakowi tez wysłał jakieś wiadomości, a ten argument z empatią wydał mi się jakiś naciągany. Powiedzcie, czy ja przesadzam? W dodatku wiem, ze przed poznaniem mnie mój facet spotykał się z dziewczyną poznaną właśnie w pracy, dalej razem pracują, ale ponoc na innych projektach i rzadko się widują. Ja powiedziałam, że nie popieram romansów w pracy. No ale przecież nie będę mu robic jazd o dziewczynę, z którą pracuje. Nigdy o tym nie wspominam, chociaż gdzieś tam w głębi przeszkadza mi to, no ale ok. A teraz sobie wyobrażam, że może podrywa praktykantkę albo nawet jeśli tak nie jest, to przecież przez takie bycie przesadnie miłym ona może to odebrac jako podryw. Nie wiem, czy mam jakąś paranoję i powinnam sie uspokoić i nie truć tyłka o normalne sytuacje, czy też by się wam cos takiego nie spodobało
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.

Edytowane przez ColourTheSmallOne
Czas edycji: 2025-03-13 o 12:06
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-13, 12:29   #53
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 571
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Moim zdaniem zachował się po ludzku, dobrze. Ale przecież Ty od początku mu nie ufasz, i nie zaufasz. Wszystko interpretujesz na niekorzyść. Nie wiem po co ci taki związek, sabotujesz swoje własne szczęście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-13, 12:33   #54
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Moim zdaniem zachował się po ludzku, dobrze. Ale przecież Ty od początku mu nie ufasz, i nie zaufasz. Wszystko interpretujesz na niekorzyść. Nie wiem po co ci taki związek, sabotujesz swoje własne szczęście.
Nie wszystko. Nie było takich sytuacji wczesniej, i na codzien naprawde nie mam jakos ciagle takich mysli. Tylko jakos ta ostatnia sytuacja mnie tak zle nastawiła.
Nie wiem, czy w innym związku (czy jakimkolwiek) czułabym sie pewniej.
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-13, 12:52   #55
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Prawdę mówiąc to dobrze o nim świadczy jako człowieku, że zaoferował jej wsparcie i dopytywał się czy wszystko w porządku. Ale rozumiem Cię, bo ta oferta że zawsze mogą pogadać była już moim zdaniem niepotrzebna. Brzmi trochę jak zaproszenie do utrzymania kontaktu. Nie chcę Cię nakręcać, Twój partner pewnie nie ma złych intencji i napisał tak z uprzejmości, dlatego nie powinnaś o tym myśleć i zamartwiać się. Ja pewnie nie poczułabym się z tym idealnie, ale też nie zajmowałabym się tym przesadnie, skoro jest dobrze, a facet nie daje Ci sygnałów do niepokoju
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-13, 13:09   #56
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Tak, przesadzasz. Takie wrogie nastawienie do innych ludzi - bo od razu widzisz w jakiejś tam kobiecie konkurencję - to męka i więzienie. I jeżeli serio nad sobą nie popracujesz, to on się w końcu z tego Twojego więzienia wyrwie, w taki, czy inny sposób. Serio uważasz, że każdy przed każdym będzie rozkładał nogi? Przecież zdroworozsądkowo chyba wiesz, że ludzie bywają dla siebie po prostu mili, czy nawet serdeczni. Również w pracy. Idąc Twoim tokiem myślenia, jak ktoś na ulicy podejdzie i Ci ☠☠☠... w twarz, to inni mężczyźni powinni przechodzić obok Ciebie obojętnie. Bo przecież jak Ci pomogą, czy Cię pocieszą, to już prosta droga do dostania się do Twoich majtek.

Ostro, ale to na otrzeźwienie.

Czy wykonałaś tak szczerze od czasu założenia wątku jakąkolwiek szczerą i porządną pracę nad sobą?

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Prawdę mówiąc to dobrze o nim świadczy jako człowieku, że zaoferował jej wsparcie i dopytywał się czy wszystko w porządku. Ale rozumiem Cię, bo ta oferta że zawsze mogą pogadać była już moim zdaniem niepotrzebna. Brzmi trochę jak zaproszenie do utrzymania kontaktu. Nie chcę Cię nakręcać, Twój partner pewnie nie ma złych intencji i napisał tak z uprzejmości, dlatego nie powinnaś o tym myśleć i zamartwiać się. Ja pewnie nie poczułabym się z tym idealnie, ale też nie zajmowałabym się tym przesadnie, skoro jest dobrze, a facet nie daje Ci sygnałów do niepokoju
Jeżeli ona wytwarza wokół siebie i w tym związku - a sorry, nie wierzę, że nie, nikt się nie potrafi tak kryć ze swoją naturą, czy myślami - atmosferę pt. to, to i jeszcze tamto jest podejrzane, to on pewnie wolał jej to zakomunikować, żeby potem w razie "wu" nie było, że "och, jak to?? nie powiedziałeś mi o tym???". Nie, że to sytuacja nie wiadomo jak dla niego ważna, czy warta wspominania. Koleś woli dmuchać na zimne. Nie dziwię mu się.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-13, 13:38   #57
Bruma_w_Hogsmeade
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 873
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Ja bym na Twoim miejscu zareagowała jeszcze ostrzej. Nienawidzę jak facet pisze z innymi babami.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Moim zdaniem zachował się po ludzku, dobrze. Ale przecież Ty od początku mu nie ufasz, i nie zaufasz. Wszystko interpretujesz na niekorzyść. Nie wiem po co ci taki związek, sabotujesz swoje własne szczęście.

No ale jaki inny związek wchodzi w grę? Trudno by znaleźć faceta, który w niczym by jej nie wkurzał.
Bruma_w_Hogsmeade jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-13, 13:41   #58
ColourTheSmallOne
Zadomowienie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 122
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Czyli według większości z was przesadzam. Dzięki za komentarze na otrzeźwienie. Chodzę cały czas na terapię. Może i roztaczam jakąś aurę, chociaż nie kontroluję go, nie robię się podejrzliwa, jak idzie na imprezę z pracy (i tak na większość nie chodzi, bo nie lubi), nie każę mu się z czegoś tłumaczyć itd. Może dodam trochę na swoje usprawiedliwienie, że miał sporo niezobowiązujących relacji z kobietami i czasami reprezentuje humor w stylu "facet nigdy nie przepuści okazji do zaliczenia". To ostatnie nie dzieje się często i nie jest jakieś prostackie, ale też nie pomaga na moją paranoję i boję się, że może on rzeczywiście tak myśli, a nie tylko żartuje. Kiedy na początku związku rozmawialiśmy o zdradzie to mówił, że nigdy żadnej swojej dziewczyny nie zdradził, ale przecież są też faceci, którzy może i nie zdradzają, jednak muszą się od tego niemal siłą powstrzymywać i przebierają nogami przy atrakcyjniejszych kobietach, takiego faceta też bym nie chciała. Jednak no oficjalnie nie mam mu nic do zarzucenia.
__________________
If we cannot at least imagine we are free, we are living a life that is wrong for us. - Deborah Levy

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-13, 14:14   #59
Aelora
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2 668
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Jeżeli ona wytwarza wokół siebie i w tym związku - a sorry, nie wierzę, że nie, nikt się nie potrafi tak kryć ze swoją naturą, czy myślami - atmosferę pt. to, to i jeszcze tamto jest podejrzane, to on pewnie wolał jej to zakomunikować, żeby potem w razie "wu" nie było, że "och, jak to?? nie powiedziałeś mi o tym???". Nie, że to sytuacja nie wiadomo jak dla niego ważna, czy warta wspominania. Koleś woli dmuchać na zimne. Nie dziwię mu się.
Też tak myślę, że chłopak chciał ją uprzedzić, żeby potem nie było, że za plecami wypisuje do praktykantki. Masz rację. Bardziej chodzi mi o jego prośbę do tej dziewczyny, że gdyby chciała się zwierzyć i pogadać to śmiało może pisać. Ale zakładam, że powiedział to ze zwykłej uprzejmości, w sumie tak się mówi. Nie ma co tego zbytnio analizować.

Cytat:
Napisane przez ColourTheSmallOne Pokaż wiadomość
Może dodam trochę na swoje usprawiedliwienie, że miał sporo niezobowiązujących relacji z kobietami i czasami reprezentuje humor w stylu "facet nigdy nie przepuści okazji do zaliczenia".
Myślę, że jego styl bycia i przeszłość może mieć wpływ lub podsycać Twoje obawy. Wbrew pozorom mam wrażenie, że przeszłość faceta (czy stawiał na dłuższe relacje, czy zaliczył pół klubów), jego poglądy, to czy zdarzają mu się właśnie takie teksty napalonego kogucika, czy jest bardziej stateczny, może mieć spore znaczenie dla zaufania kobiety.

Edytowane przez Aelora
Czas edycji: 2025-03-13 o 14:17
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2025-03-13, 17:24   #60
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 343
Dot.: Czy ja sabotuję ten związek?

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
(...)
Myślę, że jego styl bycia i przeszłość może mieć wpływ lub podsycać Twoje obawy. Wbrew pozorom mam wrażenie, że przeszłość faceta (czy stawiał na dłuższe relacje, czy zaliczył pół klubów), jego poglądy, to czy zdarzają mu się właśnie takie teksty napalonego kogucika, czy jest bardziej stateczny, może mieć spore znaczenie dla zaufania kobiety.
Dokładnie. Dlatego czasami pierwszym krokiem do zmian w życiu i sposobie myślenia jest niestety zakończenie związku, w którym nie potrafi się zaufać. Związek to ma być jednak w ostatecznym rozrachunku radość, przyjemność (bo tu nie ma kredytu na 30 lat, dzieci i innych ciężkich zobowiązań), a nie droga przez mękę.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2025-04-01 23:54:15


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.