Izotek(uwagi, postepowanie, co po nim) WĄTEK ZBIORCZY

[Pleple]

O matko, matura Kiedy to było...?

[_Jamaica]

Pleple i co na blizny też smarujesz się differinem czy użyszasz czegos innego?

[Emilia1]

ciesze sie Laseczki ze lepiej juz Wam troszke

[Pleple]

Napisane przez _Jamaica

Pleple i co na blizny też smarujesz się differinem czy użyszasz czegos innego?

Cały czas smaruję się Differinem, na dzień mam też maść na trądzik Duac - to antybiotyk, zdaje się.

[Pleple]

Napisane przez Emilia1

ciesze sie Laseczki ze lepiej juz Wam troszke

Ja ciągle spryszczona jestem... Ale chyba zaczynam podchodzić do tego ze stoicyzmem. Przynajmniej dzisiaj Za dużo pracy miałam, żeby myśleć o pryszczach.

[agnieska]

Napisane przez Pleple

Przeczytałam
Kurczę, ja potrzebuję jakiejś FACHOWEJ informacji na temat tego leku. Jedni piszą, żeby nie demonizować , inni, że straszne skutki uboczne. Na ulotce leku jest napisane, żeby przez miesiąc po skończeniu kuracji nie zachodzić w ciążę, w tamtym wątku ktoś napisał, że przez parę miesięcy. Ktoś wspomniał o jakichś problemach z jajnikami. Jakich? Ulotka leku w ogóle o tym nie wspomina. Może te problemy z jajnikami nie były efektem brania izotretynoiny?

Skutki uboczne są z pewnością bardzo denerwujące (wiecznie wysuszona skóra, pomadka wystarcza na dwa tygodnie zaledwie, skóra na ciele będzie się łuszczyć jak u jaszczurki jeśli jak ja macie wstręt do balsamów), ale biorąc pod uwagę powody, z których bierze się tego typu lek i efekty - nie ma co demonizować Mam nadzieję że trochę uprościłam
W ciążę nie wolno zachodzić przez 2 lata (!) z tego co pamiętam, podpisujesz na początku papiery że zapoznałaś się ze skutkami ubocznymi etc. Jeśli planujesz w najbliższym czasie ciążę (jak to brzmi )to zdecydowanie odradzam branie tego leku.

Napisane przez Emilia1

jamajko na odopowedz na Twoje pytanie napisze tak:
wiem ze wysypy trudne sa (po sobie) ale nie wiem czy jest sens truc sie po zalamce i wysypach izotekiem , , poza tym jak sie go odstawi to wszystko znow wroci 9czesto tak jest) i znowu tradzik - reaktywacja , jesli sobie naprawde nie radzisz nie uzywaj codziennie , tylko co 3 dni , 4

Emilio, czy o fragment o nawrocie trądziku dotyczył Izoteku? lek jest właśnie ostatecznością, jeśli już trądzik wróci (rzadko) to w znacznie łagodniejszej postaci. Dla mnie, po kilku kuracjach antybiotykowych, sens miało trucie się Aknenorminem przez 9 miesięcy - znaczne uproszczenie życia i mimo wszystko oszczędzenie wątroby (przy antybiotykach trądzik zawsze wracał na wiosnę).


Spójrzcie proszę do tego wątku jeśli go jeszcze nie widziałyście:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ight=Roaccutan

[Pleple]

W ciążę nie wolno zachodzić przez 2 lata (!) z tego co pamiętam, podpisujesz na początku papiery że zapoznałaś się ze skutkami ubocznymi etc. Jeśli planujesz w najbliższym czasie ciążę (jak to brzmi )to zdecydowanie odradzam branie tego leku.

No właśnie tu też mam mętlik - na ulotce jest napisane, zeby nie zachodzić w ciążę przez miesiąc od odstawienia leku.

Dla mnie, po kilku kuracjach antybiotykowych, sens miało trucie się Aknenorminem przez 9 miesięcy - znaczne uproszczenie życia i mimo wszystko oszczędzenie wątroby (przy antybiotykach trądzik zawsze wracał na wiosnę).

Czyli brałas to?? I jak było?

Spójrzcie proszę do tego wątku jeśli go jeszcze nie widziałyście:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...ight=Roaccutan

Dzięki

[agnieska]

Napisane przez Pleple

No właśnie tu też mam mętlik - na ulotce jest napisane, zeby nie zachodzić w ciążę przez miesiąc od odstawienia leku.

to jest bardzo, bardzo dziwna ulotka moim zdaniem dermatolog mówiła, że lek kumuluje się w organizmie i trwa tam jeszcze przez jakiś czas. Moim zdaniem nie warto ryzykować.
Brałam, spostrzeżenia opisałam w tamtym wątku jedno co mnie dziwi to szybkość decyzji o padniu takiego leku osobie, której wypryski mają podłoże hormonalne, tak? Trochę mi się wydaje, że lekarz idzie na łatwiznę. Spróbuj skonsultować to jeszcze u innego dermatologa.

[Pleple]

o jest bardzo, bardzo dziwna ulotka moim zdaniem dermatolog mówiła, że lek kumuluje się w organizmie i trwa tam jeszcze przez jakiś czas. Moim zdaniem nie warto ryzykować.

Z drugiej strony producent nie mógłby sobie pozwolić na wypisywanie bzdur w ulotkach, i to jeszcze dotyczących tak poważnych spraw, jak działanie teratogenne leku.

Brałam, spostrzeżenia opisałam w tamtym wątku jedno co mnie dziwi to szybkość decyzji o padniu takiego leku osobie, której wypryski mają podłoże hormonalne, tak? Trochę mi się wydaje, że lekarz idzie na łatwiznę. Spróbuj skonsultować to jeszcze u innego dermatologa.

No właśnie. Miesiąc leczenia to przecież niedługo. Może ona ma filozofię "raz a dobrze"?

[agnieska]

Napisane przez Pleple

Z drugiej strony producent nie mógłby sobie pozwolić na wypisywanie bzdur w ulotkach, i to jeszcze dotyczących tak poważnych spraw, jak działanie teratogenne leku.

No właśnie. Miesiąc leczenia to przecież niedługo. Może ona ma filozofię "raz a dobrze"?

I dlatego to mnie dziwi. Oczywiście mogę się mylić, ale myślę że odczekanie przynajmniej kilku miesięcy będzie pewniejsze.
Ta filozofia trochę koliduje mi z ceną samego leczenia, skutkami ubocznymi i właśnie podłożem Twojego problemu. Teraz wchodzę na teoretyzowanie, uwaga jeśli Twoich wyprysków nie powodują bakterie, tylko hormony, to co da zaatakowanie samej skóry? Rozumiem, że teraz te wypryski to estetyczny horror i chciałabyś się ich jak najszybciej pozbyć, ale sama we włąsnym zakresie powinnaś przemyśleć plusy i minusy. I mimo wszystko konsultację u innego, dobrego(!) lekarza proponuję

[Pleple]

Na razie jeszcze wstrzymam się i zobaczę, co się będzie działo przez ten miesiąc.

Ta filozofia trochę koliduje mi z ceną samego leczenia, skutkami ubocznymi i właśnie podłożem Twojego problemu. Teraz wchodzę na teoretyzowanie, uwaga jeśli Twoich wyprysków nie powodują bakterie, tylko hormony, to co da zaatakowanie samej skóry?

Prawdopodobnie chodzi o ostateczną likwidację pryszczy, zaskórników i głębokich zanieczyszczeń, które JUŻ istnieją

[agnieska]

Napisane przez Pleple

Prawdopodobnie chodzi o ostateczną likwidację pryszczy, zaskórników i głębokich zanieczyszczeń, które JUŻ istnieją

tak, nie dopowiedziałam - miałam na myśli to, że ludzie zanim dostaną receptę na Roa czy temu podobne, przechodzą zazwyczaj kilka innych kuracji nim orzeknie się o takiej ostateczności. Differin+tetracyklina to ulubiony zestaw, ale nie na wszystkich działający (np. ta tetracyklina, u mnie teżnie było żadnych efektów gdy zaczynałam kurację tetracykliną, z tą różnicą że drugą).

[Gonia1]

Napisane przez Pleple

No właśnie tu też mam mętlik - na ulotce jest napisane, zeby nie zachodzić w ciążę przez miesiąc od odstawienia leku

Czytałam na jakimś forum wypowiedź dziewczyny, która pisała, że rok po zakończeniu kuracji izotekiem urodziła zdrowego synka.

Ja jednak nie ryzykowałabym, i odczekałabym minimum 2 lata po skończeniu kuracji.

[Pleple]

Ja jednak nie ryzykowałabym, i odczekałabym minimum 2 lata po skończeniu kuracji.

Tylko że widzisz - ja mam 30 lat. U mnie Izotek stwarza w ten sposób dodatkowy problem.

[AaniaA]

Pleple tak jak radzi agnieska, zaczekaj jeszcze z ta kuracja izotekiem. ja tez uwazam, ze dermatolog nie powinna Ci tak szybko proponowac tego leku .

[Pleple]

Czekam właśnie. Postanowiłam, że na własną rękę będę się smarowała Differinem jeszcze przez kolejny miesiąc

[AaniaA]

pamietam, ze mi differin to nie sluzyl . bylo po nim gorzej i robily sie takie bolace, czerwone gule .

[Pleple]

U mnie nie. Wywala mi wszystko jak złoto. Wielkie wulkany. Tylko niestety nie za jednym zamachem, a powoli.

[AaniaA]

Napisane przez Pleple

U mnie nie.

to dobrze .

[Pleple]

Napisane przez AaniaA

to dobrze .

No właśnie nie wiem Z wulkanami na buzi wygląda się niezbyt atrakcyjnie

[AaniaA]

Napisane przez Pleple

No właśnie nie wiem Z wulkanami na buzi wygląda się niezbyt atrakcyjnie

z gulami napuchnietymi na pol brody to jeszcze gorzej. oby pomogl Ci ten differin. trzymam kciuki .

[Gonia1]

Napisane przez Pleple

Tylko że widzisz - ja mam 30 lat. U mnie Izotek stwarza w ten sposób dodatkowy problem.

Aha, to rozumiem. Ja mam 25 lat, więc mogę poczekać sobie dłużej po kuracji izotekiem.

[Pleple]

z gulami napuchnietymi na pol brody to jeszcze gorzej. oby pomogl Ci ten differin. trzymam kciuki .

Dziękuję

Aha, to rozumiem. Ja mam 25 lat, więc mogę poczekać sobie dłużej po kuracji izotekiem.

Zresztą w ogóle te wszystkie efekty uboczne są odstraszające...

[Gonia1]

Napisane przez Pleple

Zresztą w ogóle te wszystkie efekty uboczne są odstraszające...

A mnie jakoś one nie odstraszają. Wiem, że jak nie wypróbuję leczenia izotekiem, to będę sobie w brodę pluć, jeśli nic innego mi nie pomoże.
Mam dość coraz to nowszych blizn na twarzy.

[AaniaA]

Goniu1 to juz porobilas troche badan zwiazanych z izotekiem? od kiedy chcesz stosowac te leki?

[Pleple]

Napisane przez Gonia1

A mnie jakoś one nie odstraszają. Wiem, że jak nie wypróbuję leczenia izotekiem, to będę sobie w brodę pluć, jeśli nic innego mi nie pomoże.
Mam dość coraz to nowszych blizn na twarzy.

Goniu, oczywiście, że tak. Jeśli inne metody leczenia nie dają efektów, to jasne, że weź ten Izotek

[Gonia1]

Napisane przez AaniaA

Goniu1 to juz porobilas troche badan zwiazanych z izotekiem? od kiedy chcesz stosowac te leki?

Badania już porobione, wyniki OK, tylko cholesterol trochę za wysoki. Ale mam nadzieję, że dostanę receptę na izotek, a dieta i jakieś leki zbijające cholesterol pomogą... A do "pryszczologa" idę jutro. Jak dobrze pójdzie, to jutro wezmę pierwszą tabletkę izoteku.

[AaniaA]

Goniu1 no to trzymam kciuki . zdawaj nam koniecznie relacje .

[Pleple]

A jaki masz ten cholesterol?

[Gonia1]

Napisane przez Pleple

A jaki masz ten cholesterol?

Pisałam już gdzieś w jakimś wątku, że mam 217, a górna granica to 200.