Moje serce zostalo wyrwane i zdeptane...

[poziomka21]

blue2003 wydaje mi sie ze powinnas sie cieszyc, ze to sie nie ciagnelo dłużej... a obecnej już zonie, wspolczuje, pewnie biedna jeszcze nie wie, ze jej obecny juz maż ją zdradzał, bo gdyby sie dowiedziala pewnie nie byloby tego slubu, pewnie posłałaby go do diabła... no chyba, ze sie okazało, że ona jest w ciązy i dziecko musi miec ojca... hmmm dziwny facet, w takich wypadkach ciesze sie ze jestem sama...

[201606201122]

Bardzo współczuje moja mama miała podobną sytuację - była zakochana w facecie , spotykali się od dawna.Umówili się na spotkanie a on nie przychodził, mama zadzwoniła do niego i ktoś powiedział że on nie może podejść bo się żeni właśnie

[blue2003]

Dzieki raz jeszcze, dziewczyny.
Juz mi lepiej. Wykasowalam jego numer, wszystkie wiadomosci. Potargalam w strzepy zdjecia. Katharsis. I pewna jestem, ze nigdy wiecej nie chce go zobaczyc. Tak, unosze sie honorem. Nie mam zamiaru sie przed nim plaszczyc i prosic o cokolwiek. Nie chce zadnych wyjasnien, kolejnych przeprosin, niczego. Po 21 miesiacach odwracam kartke i zaczynam zapisywac nowa.

Cokolwiek pomiędzy ludźmi kończy się

Znaczy nigdy się nie zaczęło

Gdyby prawdziwie się zaczęło

Nie skończyłoby się

Cokolwiek prawdziwie się zaczyna

Nigdy się nie kończy

[201606201122]

Napisane przez blue2003

Dzieki raz jeszcze, dziewczyny.
Juz mi lepiej. Wykasowalam jego numer, wszystkie wiadomosci. Potargalam w strzepy zdjecia. Katharsis. I pewna jestem, ze nigdy wiecej nie chce go zobaczyc. Tak, unosze sie honorem. Nie mam zamiaru sie przed nim plaszczyc i prosic o cokolwiek. Nie chce zadnych wyjasnien, kolejnych przeprosin, niczego. Po 21 miesiacach odwracam kartke i zaczynam zapisywac nowa.

jeżeli tak zrobił to jest fałszywą świnią i w ogóle brak słów a żonie można tylko współczuć takiego padlca... W sumie chyba bym się z drugiej strony cieszyła że okazało się w porę jaki jest . Popieram Twoją postawę

[natalka2]

może po jakimś czasie skontaktuj się z byłym, może mieszka, ze swoją żoną...?
może coś jej zasugeruj?
najważniejsze, żeby mu trochę skomplikować życie, a co? niech ma za swoje zimny drań

[Madlenka007]

Napisane przez natalka2

może po jakimś czasie skontaktuj się z byłym, może mieszka, ze swoją żoną...?
może coś jej zasugeruj?
najważniejsze, żeby mu trochę skomplikować życie, a co? niech ma za swoje zimny drań

Zgadzam sie w 100% Nie ma litości dla takiego
Ta kobieta musi wiedzieć, kim jest ten jej mąż myślę że lepsza Twoja gorzka prawda niż jego słodkie kłamstewka.
Może nie teraz gdy jesteś roztrzęsiona, ale pewnie za kilka tygodni będziesz mogła mu sie odwdzięczyć. Po tym na pewno Ci ulży i poczujesz sie lepiej. On zniszczył Twoje życie więc Ty nie miej skrupułów zniszczyć jego.

[Engelchen]

Napisane przez Madlenka007

Po tym na pewno Ci ulży i poczujesz sie lepiej. On zniszczył Twoje życie więc Ty nie miej skrupułów zniszczyć jego.

a przy okazji zycie tej jego biednej zony....
na pewno poczujesz sie lepiej majac na sumieniu czyjes zlamane serce
piszesz ze nie chcesz miec z nim nic wspolnego i zero kontaktu
bardzo dobrze, popieram
taki czlowiek nie zasluguje na jakiekolwiek kontakty, nawet tylko po to zeby go opieprzyc
wspolczuje ci bardzo, ze wzruszeniem czytalam twoja opowiesc
trzymam kciuki za ciebie zeby bylo lepiej

[Madlenka007]

Napisane przez Engelchen

a przy okazji zycie tej jego biednej zony....
na pewno poczujesz sie lepiej majac na sumieniu czyjes zlamane serce
piszesz ze nie chcesz miec z nim nic wspolnego i zero kontaktu
bardzo dobrze, popieram
taki czlowiek nie zasluguje na jakiekolwiek kontakty, nawet tylko po to zeby go opieprzyc
wspolczuje ci bardzo, ze wzruszeniem czytalam twoja opowiesc
trzymam kciuki za ciebie zeby bylo lepiej

Moim zdaniem lepiej żeby ta dziewczyna odeszła od niego jak najszybciej, bo ja też czekac będzie to samo-tacy faceci sie nie zmieniaja. Będzie ją zdradzał a ona będzie nadal niczego nieświadoma. Im szybciej zostawi tego gnojka tym lepiej. I myśle sbie że to nawet obowiązek autorki postu, taka kobieca solidarność....

[sprezyna]

Napisane przez Madlenka007

Moim zdaniem lepiej żeby ta dziewczyna odeszła od niego jak najszybciej, bo ja też czekac będzie to samo-tacy faceci sie nie zmieniaja. Będzie ją zdradzał a ona będzie nadal niczego nieświadoma. Im szybciej zostawi tego gnojka tym lepiej. I myśle sbie że to nawet obowiązek autorki postu, taka kobieca solidarność....

a jesli jest tak jak dziewczyny pisaly wczesniej - ze ona jest w ciazy?
mysle ze lepiej zerwac calkowicie kontakt..mysle ze autorka postu napewno nie bedzie sie czula lepeij jesli powie zonie co sie stalo...najpierw powinno sie w miare mozliwosci wysondowac sytuacje..zemsta na nim to jedno a na niczemu winnej dziewczynie to drugie...

[Engelchen]

Napisane przez sprezyna

...najpierw powinno sie w miare mozliwosci wysondowac sytuacje..zemsta na nim to jedno a na niczemu winnej dziewczynie to drugie...

dokladnie

poza tym dla autorki watku lepiej bedzie jak zupelnie zerwie z nim kontakty i nie bedzie bawic sie w wybawicielke biednej zony

[blue2003]

Napisane przez Engelchen

dokladnie

poza tym dla autorki watku lepiej bedzie jak zupelnie zerwie z nim kontakty i nie bedzie bawic sie w wybawicielke biednej zony

Jakos nie mam potrzeby solidaryzowania sie z nia Niech sobie zyja. A jezeli ona tez nie jest miloscia jego zycia to pewnie bedzie dla niej tak samo "mily"... I byc moze sama, predzej czy pozniej, przekona sie z kim sie zwiazala.

[kaasieńka]

tylko tak mogę pomóc Jak dla mnie to jest typ prawdziwego samca Sama miałam z takim do czynienia i dlatego bardzo mi przykro, że Ty tez musiałaś przez to przejść Ten facet według mnie jeśli okłamał raz, zrobi to i drugi raz ... Teraz może nie masz sił, ale potem może jednak najdzie Cię ochota na wyjaśnienie wszystkiego. Prawda Ci się należy i masz prawo się jej domagać. Ja osobiście troszke bym odczekała bo zemsta najlepiej smakuje na zimno Jeśli ktoś mi by tak zrobił nie podarowałabym