|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)
Istnieje calkiem spore grono osob, ktore chcialabym spotykac wszedzie, gdzie sie da
Niestety nie jest mi to dane. Kiedy dosiada sie do mnie ktos znajomy i zaczynaja sie wymuszone pytania zaczynam mowic byle co i byle jak najdluzej - zeby tylko zabic krepujace momenty. 'Najgorzej jak sie ktos przyczepi, dajesz do zrozumienia a on nic. I zaoada taka niezreczna cisza, nie?' ![]() Sama takich rozmow nie zaczynam, przechodze na drugi koniec autobusu lub po prostu mowie czesc i zajmuje sie soba.
__________________
![]() |
|
|
|
|
#32 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)
W autobusie przeważnie czytam książkę, co już na wstępie nieco chroni mnie przed niechcianymi znajomymi - nie zawsze ktoś podejdzie
W poczekalni/sklepie itd ogólnie jeśli chodzi o rozmowy z nieznajomymi, którzy chcą się wywnętrzyć - potrafię powiedzieć "przepraszam nie mam ochoty na rozmowę". |
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 350
|
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)
Ja też nienawidzę wymuszonych rozmów. Już sam fakt jazdy zapchanym autobusem jest wystarczająco męczący a co dopiero taka sytuacja. Jak zapada ta niezręczna cisza to najczęściej ja i on/ona wzdychamy bez sensu
Jakiś taki odruch. A co do obcych, to chyba mój wyraz twarzy miłej owcy ściąga na mnie samotne starsze panie, gaduły, niezrównoważonych psychicznie (takich to się boję czasami). Już nie mówiąc o tym, że jeśli ktoś zechce wepchnąć się w kolejkę, to zawsze mnie upatruje sobie na jelenia, przed którego włazi. Dlatego do sklepów i urzędów wchodzę najeżona i z góry bojowo nastawiona. EDIT: To doskonale widać, kiedy się udaje, że kogoś się nie zauważyło Śmieję się zawsze, jak ktoś przede mną udaje
__________________
Nie uzywam juz tego konta.
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
|
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)
Cytat:
![]() Obce osoby są wyjątkowo męczące. Bywało podczas wyjazdów na studia. A z drugiej strony - poznałam w ten sposób kilka naprawdę fajnych osób. Edit: poprzez rozmowę w autobusie
__________________
Akuku |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)
Ja nie mam daru wylawiania znajomych w tlumie, wiec jezeli ktos juz mnie rozpozna to musi dosyc wyraznie zaakcentowac swoja obecnosc
Nie lubie udawac ze kogos nie widze, juz wole powiedziec czesc, czy dzien dobry i udawac ciezko zajeta. W takich momentach dziekuje orange za pakiet smsow za grosza hehe. Co do obcych zagadujacych ludzi, to staram sie zamanifestowac brak entuzjazmu w odpowiedziach i zazwyczaj obiekt daje za wygrana
__________________
|
|
|
|
|
#36 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice/Czechowice-Dz.
Wiadomości: 2 613
|
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)
rany !! ja takie kowersacje MUSZĘ prowadzic z sąsiadem
A , ze mnie ma za rezolutkę to nie wypada nic nie mówić. Zazwyczaj tylko potakuję AHA,YHY, NO TAK, itd itp wkurza mnie niemilosiernie jak ktos z sąsiadów o czyms mnie informuje NP. W SOBOTE IDĘ [miejsce] PO [przyczyna]. bla bla bla Sory, ale gów. no mnie to obchodzi. I co mam wtedy powiedziec? "Aha, nooo bardzo interesujące" Wnerwia mnie to i tyle. Zawsze sie ktos dowali ![]() |
|
|
|
|
#37 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)
Cytat:
....wcale nie dla mnie jest to fonetycznie smiesznie slowo pier-dzacy
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" ![]() |
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Rozmowy z obowiązku (?)
Tylko winny sie tlumaczy
![]() The truth is out there
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:05.




Niestety nie jest mi to dane. Kiedy dosiada sie do mnie ktos znajomy i zaczynaja sie wymuszone pytania zaczynam mowic byle co i byle jak najdluzej - zeby tylko zabic krepujace momenty. 


Śmieję się zawsze, jak ktoś przede mną udaje

Nie lubie udawac ze kogos nie widze, juz wole powiedziec czesc, czy dzien dobry i udawac ciezko zajeta. W takich momentach dziekuje orange za pakiet smsow za grosza hehe.
nie no...na moje oko, ma to jakies podloze 





