Matura- Historia sztuki

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

up up up !

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez cheethka

daj mi znać na e-mail: rozowycukiereczek@o2.pl

jeśli ktoś jeszcze jest zainteresowany materiałami potrzebnymi do zdania matury z historii sztuki - proszę śmiało pisać na ten adres

wyslalam na PW moj adres email. Ty zdawalas, czy dopiero bedziesz zdawac mature z historii sztuki? a jesli juz zdalas, to jak Ci poszlo, gdzie studiujesz?

[innuendo]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;12940055]czesc dziewczyny planuje zdawac w tym roku H.S na poziomie R, ale nie wiem za co zabrac sie najpierw, wiem ze pisalyscie o roznych ksiazkach, pomocach, ale ja nie wiem w co rece wlozyc. najgorzej, ze ze sztuka nie mam wiele wspolnego, ale bardzo chce sie nauczyc i zdac ta mature na 80 % (to moje takie marzenie maturowe )

a ksiazki sztuka i czas-lepiej kupowac w nowym, czy starszym wydaniu? moze ktos chce ich sie pozbyc? bo nie mam nigdzie na allegro calego kompletu 4 czesci...

moglaby mi ktoras przegrac i przeslac te kanony? bo teraz ich na allegro nie ma...[/QUOTE]

ja się uczyłam od listopada czyli 7 miesięcy, więc ty także sobie poradzisz. Jutro mam wyniki, jestem dobrej myśli, zwłaszcza, że oglądałam klucz odpowiedzi i na razie straciłam tylko 2 %. Ciekawi mnie, jak ocenią wypracowanie.

Zdecydowanie Osińska to podstawa, wydaje mi się, że egzaminatorzy, którzy układają test, przede wszystkim czerpią inspiracje ze "Sztuki i czasu". Moim zdaniem najpierw powinnas poczytać te pozycje, najlepiej parę razy, czyta się szybko, tekst nie jest trudny. Mało jest książek typowo podręcznikowych, więcej tych hobbystycznych- tych drugich nie polecam [np. genialna książka Gombricha, która niestety nie pomoże w nauce do matury]. Z ambitniejszych tytułów polecam za to "Sztuka cenniejsza niż złoto", jest napisana naprawdę interesująco, przyda się przede wszystkim do wypracowania, dużo w niej kontekstów, analizy formalnej, tła historycznego.

Nowsza wersja Osińskiej jest w dwóch tylko częściach, więc na allegro można znaleźć komplety [niestety po 90 zł zazwyczaj]. Ja uczyłam się ze starej 4-częściowej wersji i nie narzekałam. Co prawda jest czarno-biała, ale nie miałam problemu ze znalezieniem dzieła w internecie w celu dogłębnego zbadania. Kolorowa jest poręczniejsza, ale merytorycznie nie różni się niczym. Jeśli chcesz, mogę się pozbyć moich starowinek i wysłać na twój adres [płaciłabyś tylko za przesyłkę].

Ja też wcześniej nie miałam ze sztuką nic wspólnego, z woku w pierwszej klasie ledwo wyciągałam na czwórkę, w ostatniej klasie celujący . I cieszę się, że wybrałam akurat ten przedmiot, bo odkryłam w sobie nową pasję. W ten sposób nauka do matury nie była mordęgą, ale wielką przyjemnością [zdawałam jeszcze francuski, który kocham bardzo]. Wszystkim niezdecydowanym więc ten przedmiot polecam, bo moim zdaniem jest milion razy prostszy niż np. oblegany co roku wos .

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

ja sprawdzalam,ze osinska-sztuka i czas w wersji kolorowej jest normalnie- w 4 czesciach...

a jak najlepiej wg Ciebie przygotowywac sie do wypracowania? bo z tym chyba bede miec najwiekszy problem. no i problem moze byc tez w porownywaniu dziel, bo kompletnie nie wiem jak sie za to zabrac...

a gdzie skladalas na uczelnie podania?

trzymam kciuki zeby powiodlo sie jak najlepiej

gdybys byla tak dobra, to chetnie przygarne twoje ksiazki,ale skontaktuje sie z toba po 7 lipcam, b w srode wyjezdzam i nie mam na razie pieniedzy na karcie,by Ci przelac.

[innuendo]

faktycznie, chyba jednak jest w czterech częściach .

wypracowanie chyba nie jest takie straszne, oczywiście zależy to od tematu, tegoroczne były bardzo ogólne, więc można było się porządnie rozpisać. Bałam się, że wymyślą mi jakieś motywy, dlatego próbowałam w ten sposób porządkować swoją wiedzę. Zrobiłam listę tematów wraz z przykładami, motyw muzyki, matki, pasyjne itp. Ponadto czytałam Białostockiego "Sztukę cenniejszą niż złoto" i Ałpatowa "Historię sztuki". A zaczęłam od przejrzenia poprzednich matur, chciałam zobaczyć, o co egzaminatorom chodzi i jak się okazało- nie oczekiwali wcale specjalistycznej wiedzy. Wypracowanie to zazwyczaj bardziej rozbudowana forma analizy formalnej z poprzedniego zadania. Trzeba stosować odpowiednią terminologię- opisać sposób budowania przestrzeni, sens dzieła itp.

Porównywanie dzieł- moja bolączka. Mój korepetytor z historii sztuki uznał chyba, że sama sobie z tym poradzę, dlatego nie otrzymałam od niego żadnych wskazówek. Przeglądałam milion razy poprzednie matury, analizowałam klucze odpowiedzi a potem próbowałam sama to wszystko odnaleźć na obrazach. Byłam ciężkim przypadkiem, bo na początku nie wiedziałam nawet, co to znaczy kontrast temperaturowy. Wypisałam wszystkie słowa-klucze i na podstawie pewnego schematu analizowałam kolejne dzieła. Wystarczy się przyjrzeć obrazowi i wszystko staje się od razu proste i czytelne.

prawdopodobnie wybieram się na uw na kulturoznawstwo bądź filologię polską, czyli zero praktycznej sztuki, a raczej tylko teoretyczna wiedza na jej temat, bo plastycznie uzdolniona jestem umiarkowanie.

Jak zwykle się rozpisałam, ale to dlatego, że trafiłaś na podatny grunt w związku z jutrzejszymi wynikami , a więc temat dla mnie jak najbardziej aktualny i na czasie

[201707171556]

To chyba jest na wizażu zabronione?

[what katy did]

spam

[czarnamamba77]

hey wiem jak trudno znalezc materiały do nauki z historii sztuki dlatego polcam do sprzedania fantastyczne vademecum, mi osobiscie pomogło zdac mature na 84% roz.
Jesli ktoras by była zainteresowana prosze pisac na meila kolkab77@wp.pl

pozdrawiam i zycze powodzenia na maturze

[Essali]

Widzę, że temat dość dawno był odwiedzany, ale świeższego nie znalazłam.
Mam wielki problem. Ogólnie jestem typową humanistką-jestem bardzo dobra w języku polskim, z łatwością przyswajam sobie języki obce, uczę się angielskiego, niemieckiego, łaciny i rosyjskiego.
Do tej pory nie wiedziałam co chce studiować, teraz zdecydowałam się na MISH, jestem tego pewna w 100%. Czytałam jednak mnóstwo o tym kierunku, ludzie, którzy zdawali rozszerzoną maturę na ponad 80% nie przechodzili, albo ledwo przechodzili do drugiego etapu. Dostaje się 20 osób z kraju, poziom jest bardzo wysoki.
Doszłam do wniosku, że jeżeli naprawdę wezmę się za angielski i polski-zdam dobrze rozszerzenie. Jednak problem jest z trzecim przedmiotem, który obowiązkowo trzeba zdać na poziomie rozszerzonym, mam do wyboru: historię, historię sztuki, historię muzyki lub łacinę i kulturę antyczną.
Historia mnie przeraża, poza tym mam tylko 2 lekcje tygodniowo i nienawidzę się uczyć historii.
Łacina i kultura antyczna odpadają-łacińska gramatyka to kosmos przecież.
o historii muzyki to nawet nie myślę. nie wiem co tam jest wymagane, bo historii (jako samej pamięciówki) mogłabym się nauczyć, ale nic więcej.
W sumie zdecydowałam, że najlepszym wyborem będzie matura z historii sztuki, jednak musiałabym ją zdać najlepiej na ponad 90%.
Jeżeli chodzi o zapamiętywanie-pamięć mam świetną, poza tym dużo czasu, bo kończę właśnie 1 liceum, po świętach mam plan iść do nauczycielki od woku i spróbować namówić ją na jakieś dodatkowe lekcje.
Ale gorzej z analizą..czy tego da się wyuczyć, jeżeli nie ma się takiego wyczucia (że tak to określę), bo mi nigdy w życiu interpretacja obrazu czy danego dzieła łatwo nie przyszła?

Sądzicie czy w moim przypadku jest sens podchodzenia do tej matury i czy mam szansę ją zdać na tyle procent? Mam plan zacząć uczyć się po świętach, a najintensywniej w wakacje. Bardzo mi zależy na dostaniu się tam.

[innuendo]

dziewczyno, nie martw się! matura to pikuś. pisałam już o tym pewnie, ale powtórzę, ja zaczęłam się uczyć w listopadzie w 3 klasie, z woku wcześniej miałam słabe oceny, bo wszyscy ten przedmiot olewali. w rezultacie nie wiedziałam, kim był rembrandt, a teraz mogę wyrecytować całą jego biografię . po prostu historia sztuki mnie szalenie zafascynowała. Z analizą formalną też miałam wielki problem, bo nie wiedziałam, jak to ugryźć, ale przejrzałam wszystkie wcześniejsze matury i jakoś intuicyjnie się nauczyłam. mogę przesłać Ci pomocną tabelę, którą sama przygotowalam. Ah, no i matura na 96 procent, więc bardzo dobrze .

co do Mishu, wiesz, że na większości mishowych kierunków trzeba jeszcze przejść egzamin ustny, który jest decydujacy? poza tym sporo kandydatów ma laureata z dwóch olimpiad, skoro jesteś w 1 klasie to postaraj się wziąć za rok udział. Ja polecam j.polski, jeżeli jesteś z niego dobra. olimpiada łatwa i przyjemna, napocić się na laureata nie trzeba, a nawet finalista zapewni Ci już 100 procent, więc będziesz do przodu .

[Essali]

mnie przeraża nie tyle matura, co sama ilość osób przyjmowanych na te studia! przecież to masakra jest, a ja chciałabym do Wrocławia właśnie.
a temat egzaminu ustnego i bibliografię wybiera się samemu, także nie jest źle...z pamięciówką nie mam problemów, poza tym mam polonistkę (mama skończyła UAM w Poznaniu ze średnią jakoś...4,87, gdzie 5 to była najwyższa ocena wtedy), więc raczej mi pomoże, jakby co.
z olimpiadą z polskiego też mam zamiar próbować, szczególnie, że pierwszy etap to praca pisemna, nic mi to nie da poza 100%, ale dobre i to.

i właśnie nie boję się samej historii, bo mogę się uczyć nawet kiedy, kto, gdzie i co jadał na śniadanie, ale przeraża mnie ilość obrazów na maturze i interpretacja. jestem w niej naprawdę bardzo kiepska.

kurcze, byłabym wdzięczna bardzo za taką tabelkę! jakby co: anxa@grzenda.pl
i z góry dziękuję.

[innuendo]

ja myślę, że gdy będziesz miała z każdego przedmiotu powyżej 90 %, a z polskiego 100, to bez problemu się dostaniesz.

Interpretacja jest moim zdaniem najłatwiejszą częścią. Jeżeli jesteś dobra z polskiego, to na pewno dasz radę, bo tam chodzi trochę o ładne lanie wody. Wiedza oczywiście jest potrzebna, ale ja się wszystkich formalnych rzeczy uczyłam dwa dni przed maturą. Reszta to pamięciówka, a skoro mówisz, że zapamiętywanie nie sprawia Ci problemu, to nawet te 200 obrazów nie będzie takie straszne . Ja zrobiłam sobie katalog w komputerze, z podziałem na style, wpisałam tytuł obrazu, autora, często technikę i rok.
Wszystkiego można się nauczyć.
Jak wrócę do domu, to prześlę Ci, co mam .

[Essali]

Tylko, że w sumie matura to loteria. Nigdy nie wiadomo na co się trafi, zresztą ja mam tendencję do robienia głupich błędów.
Jeszcze olimpiada z historii sztuki zwalnia z matury i daje 100%, więc też mogę spróbować, bo chcę się zacząć uczyć już po świętach. ;>
Z tą interpretacją to dziwna sprawa, mi to naprawdę nie wychodzi, nie potrafię zauważać takich szczegółów, np. ostatnio był obraz, na którym był koń (lekko mu grzywa na bok odstawała), no i pierwsze skojarzenie to wiatr, ale okazuje się, że to tak naprawdę oznaka stresu i zdenerwowania była, bo po trawie widać, że wiatru nie ma. ^^

[truskomalina]

Historia sztuki wcale nie jest taka trudna dla tych, których to fascynuje. Prawda,że nie sposób się nauczyć wszystkiego w dwa miesiące, bo na sam materiał ilustracyjny trzeba się napatrzeć i uczyć systematycznie. Uważam,że książki Osińskiej to minimum dla kogoś kto chce mieć pojęcie o tym co to jest historia sztuki, ale na maturę niestety za mało. to podręczniki dla liceów plastycznych napisane wtedy, gdy nikt jeszcze nie myślał o maturze z tego przedmiotu, a egzaminy wstępne na studia były o tyle łatwe,że uczelnia dawała zestaw zagadnień, które można było sobie opracować. Ja wam polecam stronkę xxx
Tam jest wiele potzrebnych i niezbędnych rad i informacji do matury, bo to chyba pierwszy serwis dla maturzystów zdających historię sztuki.
pozdrawiam i życzę powodzenia

[flowerppower]

oh ja tez mam zamiar pisac mature z historii sztuki! szczerze to przeraza mnie ilosc materialu (ale dopiero zaczynam mysle, ze jak poogladam wiecej arkuszy matur z zeszlych lat- to bede wiedziala do czego rece wlozyc.
Mam jednak problem, wiem ze jednym z zadan jest przyporzadkowanie cytatów do autora-artysty- cos na zasadzie: kto to powiedział. Nie wiecie moze gdzie moge to znalezc.
Rowniez korzystam i polecam te stronkę co truskomalina
pozdrawiam

[carrmell]

ja zdaje w 2011! aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! i dopiero od tego roku mam wok, i to jedną godzinę. ile mialyscie %? poleciacie bardziej wos czy hs?

[gunia92]

ja tez zdaje w tym roku!!troche sie boje tej matury,strasznie duzo materialu..ale mam juz korepetycje +3h zajec w innej szkole no i w pazdzierniku rozpoczelam juz nauke samodzielna;p wok mialam w 1kl LO a tak to zero kontaktu z tym przedmiotem.ale naprawde jest ciekawy i z przyjemnoscia sie go ucze.korzystam z osinskiej,zestawu ksiazek historii sztuki ktora dolaczona jest do gazety i wyborczej pozostaje mi jeszcze kupno tego slownika

[carrmell]

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAAAAAAAAAAAAAAA!
Chciałabym zdawać na psychologię na UW. Piszę maturę w 2012. Widziałam że tegoroczni maturzysci mogli zdawać na psycho historię sztuki, ale teraz są tam głównie rpzedmioty ścisłe + historia/wos. Myślicie że jak ja będę zdawać mogę HS? Czy to się jakoś zmieni czy już tak będzie?! Ratunkuuu

[milvea]

Z historią sztuki to jest tak, że jak się to pokocha, to matura idzie jak z płatka
Ja jestem zeszłoroczną maturzystką.
Podstawa nauki to przede wszystkim podręcznik B. Osińskiej "Sztuka i czas", na maturze pojawiają się przede wszystkim ilustracje do rozpoznania z tego podręcznika. Polecam też bloga http://artfolie.wordpress.com/ gdzie ostatnio pojawiła się rewelacyjna notka na temat tego JAK zaplanować sobie czas na naukę przed maturą )) Polecam też przeglądanie jak największej ilości albumów czy reprodukcji w internecie, po to żeby nawet tylko opatrzeć się ze stylem jakiegoś artysty. Najważniejsze, to mieć ogólne pojęcie o każdej epoce, kojarzyć nazwiska, a dopiero potem zgłębiać swoją wiedzę... To tak na dobry początek Ale ostrzegam WCIĄGA

Pozdrawiam, jako studentka historii sztuki UW

[coffee_time]

hej ktoś w tym roku zdaje maturę z Historii Sztuki?

[elledriver]

w sensie, że w następnym? ja