Zdradził dziewczyne... Co dalej...?

[tissue]

Naprawde chcesz się męczyć będąc ta "drugą"?? Wyobraź sobie że przychodzi do ciebie całujecie sie a godzine wcześniej robił to z nią...kocha się z Toba a wcześniej z nią Nie obrzydza Cię to?? Że całując go bo ciele wczesniej błądziła po nim inna kobieta...ja bym tak nie mogła....

Swoja droga też miałam okazje być tą "drugą" ale dzięki bogu nie uprawiałam z nim seksu....Przychodził dochodziło do zbliżeń ale nigdy nie wylądowalismy w łóżku....łódził mnie że ja zostawi po za tym ona mieszkała 100 km od naszego miasta i widywali sie praktycznie raz na miesiąc. Namawiał mnie do seksu, obiecał że niby bedzie delikatny i czuły ale ja po prostu nie byłam gtowa i nie zgodziłam się. Powiedział mi że nie uprawiał z nią seksu, uwierzyłam, choć teraz jestem pewna że mówił tak żeby tylko mnie zaciągnąć do łóżka...odwidziało mi sie jak ją tylko poznałam....to jest naprawde fajna, miła, ładna dziewczyna i aż sie we mnie zagotowało na myśl że mogłam być na tyle głupia żeby dać się omotać takiemu idiocie... pomyślałam jak ja bym sie czuła na jej miejscu...zerwałam z nim kontakt....przyjezdzał cały czas niby do mojego brata ale zawsze starałam sie go unikać. Pytał sie dlaczego go unikam powiedziałam że nie mamy przeciez o czym rozmaiać...doszedł do wniosku że jestem za cos na niego obrażona powiedziałam że chyba sobie nie myślał że będę zawsze ta "drugą?? Cierpiałam ale jakos to wytrzymałam....potem poznałam faceta z którym byłam 2,5 roku i przez większość czasu byłam szczęśliwa..teraz jestem w stanie wolnym ale jestem z siebie dumna że nie poszłam z tamtym palantem do łóżka raniąc przy tym ta Bogu ducha winną dziewczyne, choć i tak zachowałam sie jak szuja nie zostawiając go gdy tylko dowiedziałam się że ma dziewczyne...z tego co wiem to zdradzał ja notorycznie czasami nawet mi opowiadał jakie to on dziewczyny fajne poznał w pracy, albo jak się zabawiał z jedną w ubikacji na dyskotece Chyba myślał że będę zazdrosna Ja wtedy byłam w szczęśliwym związku i nie obchodziły mnie wogóle jego opowieści Ale biedna dziewczyna z racji takiej odległości o niczym nie wiedziała....jakiś czas temu sie do niej wyprowadził...współczuje jej że nie wie z kim leży w jednym łóżku

[martha330]

odetnij sie od niego,wykorzystal prawdopodobnie Twoje zauroczenie jego osoba. skoro zdradzil swoja dziewczyne,tym bardziej nie jest wart Ciebie.szkoda tylko ze nie pomyslalas o jego dzieczynie....jakby ona sie czula wiedzac,co jej chlopak zrobil. smutna historia.

[aga852]

Spotkałam sie z nim dzisiaj.. nie widzieliśmy sie długo bo spieszyło mu sie... Rozmawialiśmy tylko... Przepraszal za wczoraj... a jedno zdanie które usłyszłam z jego ust dzisiaj chyba ze 100 razy to było :" ale prosze obiecaj mi ze to nie wyjdzie, ze jej o tym nie powiesz"...

[pink69]

Napisane przez aga852

Spotkałam sie z nim dzisiaj.. nie widzieliśmy sie długo bo spieszyło mu sie... Rozmawialiśmy tylko... Przepraszal za wczoraj... a jedno zdanie które usłyszłam z jego ust dzisiaj chyba ze 100 razy to było :" ale prosze obiecaj mi ze to nie wyjdzie, ze jej o tym nie powiesz"...

Strach obleciał?
Wiesz co?Może i jestem bezczelna,ale powiedziałabym.

[aga852]

Ale on sie teraz chyba poważnie tym przejął... TERAZ ..;/ chyba nie zrobiłabym mu tego...

[wampirek6]

a może jednak powiedz... pomyśl o tej dziewczynie , ja bym wolała wiedzieć.

[tissue]

Z drugiej strony jeśli one sie nie znają to bedzie wyglądało tak, jak by zazdrosna baba chciała poróżnic chłopaka z dziewczyną On sie wszystkiego wyprze, tamta mu uwierzy a ona wyjdze na najgorszą.... Chodziaz nie można powiedzieć że tak będzie napewno

[aga852]

(( I co teraz robić... z jednej strony... Nie chce zeby przeze mnie cierpiał... On chce z nia chyba byc... a z drugiej strony.. ta dziewczyna... Ona jest oszukiwana... Nie znam jej osobiscie.. ale wyglada na bardzo sympatyczna osobe...

[wampirek6]

Ja bym chciała wiedzieć...
i myślę ,że obwiniałabym chłopaka a nike dziewczynę , bo jeśli ona mnie nie zna , to nie ma wobec mnie jakichś etycznych zobowiązań... ale to moje zdanie , jej reakcję ciężko przewidzieć.

[tissue]

Osobiście równiez wolałabym wiedzieć niz być porabiana....ale nie wiesz jak ona to przyjmnie. Po za tym jakie nie chcesz go zranic?? On juz zranił Ciebie i ją i to z premedytacją!! Możesz uratować i was obie Ale decyzja należy do ciebie....

[xDkarusiaxD]

myślę, że powinnaś jej powiedzieć...
Pomyśl jak Ty byś była na jej miejscu heh...
Powodzenia

[Madaaa]

Facet, który zdradza zdradzi kolejny. Będąc z tobą czy inna..nie ma reguly.

DAj sobie z nim spokoj póki twoje uczucie jeszcze sie nie powiekszylo. potem bedzie juz tylk gorzej

[xDkarusiaxD]

Napisane przez Madaaa

Facet, który zdradza zdradzi kolejny. Będąc z tobą czy inna..nie ma reguly.

DAj sobie z nim spokoj póki twoje uczucie jeszcze sie nie powiekszylo. potem bedzie juz tylk gorzej

tak...daj spokój...
A najlepszym lekarstwem jest nastęona miłość (wiem...to tylko tak słodko i łatwo brzmi)
ale może jakieś rozrywki??

[claymore]

Ja nie powiedziałam tamtej.. i żałuję teraz. Powiedz jej.

[nice6irl]

A mi powiedziała kochanka mojego tż, bo sama się z nią skontaktowałam. W końcu wyrzuty sumienia nie dawały jej spokoju i postanowiła się ze mną spotkać. Zrobiła najlepiej jak mogła, inaczej pewnie jeszcze długi czas żyłabym w kłamstwie, albo może i zawsze?

[sine.ira]

Napisane przez aga852

Zapytałam czy ją Kocha... Odpowiedział że tak. a ja na to :"no właśnie widze jak ją kochasz". To dlaczego to robił skoro ją kocha...

Najwyraźniej umie oddzielić seks od miłości.


Totalny palant i na dodatek tchórz. Może w końcu ktoś go powinien nauczyć gdzie horyzont ?

[Aggie125]

Napisane przez aga852

(( I co teraz robić... z jednej strony... Nie chce zeby przeze mnie cierpiał... On chce z nia chyba byc... a z drugiej strony.. ta dziewczyna... Ona jest oszukiwana... Nie znam jej osobiscie.. ale wyglada na bardzo sympatyczna osobe...

Nie obraź się, ale mam wrażenie, jakby zależało Ci raczej na zemście na facecie niż na szczerej pomocy dziewczynie. Poszłaś do łóżka z zajętym facetem nie myśląc wtedy o jego dziewczynie. Dlaczego więc teraz nagle tak się przejmujesz jej losem, że taka sympatyczna, że nie zasługuje na takiego faceta...?

Ja bym nie mówiła i nie wcinała się po raz kolejny w ich związek.

[Lexie]

Napisane przez claymore

Ja nie powiedziałam tamtej.. i żałuję teraz. Powiedz jej.

Ja powiedziałam. I wiecie co? Dziewczyna nadal z nim jest.
Nie wiem co jej powiedział, pewnie jej wmówił to, co już było tutaj wspomniane - że zazdrosna dziewczyna chce zniszczyć ich wspaniały związek. Albo wymyślił jeszcze coś innego.
Wcześniej mi przez trzy miesiące powtarzał, jak to mnie kocha (!!).

Żałować nie żałuję, bo myślę, że lepiej, żeby wiedziała z kim się zadaje. Reszta już zależy od niej, w końcu jej życie, jej ryzyko.

[Little Angel]

Napisane przez aga852

Witam Szanownych forumowiczów!

Może najpierw opowiem Wam moją historię...
Kilka miesięcy temu poznałam J. ... Od razu spodobał mi się ten chłopak... fajny charakter i w ogóle... Kolejnego dnia miał sprawdzian z Historii i przez sms rozwiązałam mu praktycznie całą klasówkę. Był mi niezmiernie wdzięczny... i tak żartowaliśmy przez sms ze musi mi się jakoś odwdzięczyć... Powiedział ze na pewno to zrobi...
Następnego dnia przyjechał (swoim samochodem) po mnie (w ramach tych odwdzieczyn). No i w końcu odwdzięczył mi sie buziakiem w policzek.Potem siedzieliśmy i rozmawialiśmy.
Zaczął przyjeżdżać coraz częściej... Bardzo dobrze nam się rozmawiało... Poczułam do niego coś więcej niż tylko przyjaźń. No i tak przyjeżdżał... aż w końcu pocałował mnie... tak inaczej... tak namiętnie.. nie opierałam sie bo wiedziałam ze czuje do Niego coś więcej.... Dalej sie spotykaliśmy i po pewnym czasie powiedział ze ma dziewczynę... :O No ale dobra... wciąż przyjeżdżał... W końcu pokłócił sie ze swoja dziewczyna... Przyjechał... zwierzał mi sie... żalił.... Pocieszałam Go.. Doszło do zbliżenia... Oj no.. takiego bliższego zbliżenia... ;/ ... Zdradził swoja dziewczynę... wiem... ja tez nie jestem święta... Ona teraz wyjechała za granice i o niczym nie wie... Nie wiem co mam teraz robić ... ja Go kocham.. a on powiedział ze jej nie zostawi... Wczoraj pokłóciliśmy się trochę... dzisiaj powiedział ze przyjedzie porozmawiać... Jak ja mam się zachować... Co mam mu powiedzieć... Juz nie wiem co mam robić...

Zeby sie z laski swojej zdecydowal?Milosc roznymi drogami chadza,ja zadnej nie krytykuje,ale zeby byc szczesliwym trzeba umiec sie zdecydowac.Ja bedac toba-powiedzilabym,ze nie zamierzam byc pocieszycielka i ta druga.Moge byc pierwsza,albo zadna.Innej drogi nie ma.

[Devineresse]

Moim zdaniem jedyne dobre rzeczy które powinnaś zrobić to powiedzieć jego dziewczynie o tym zdarzeniu i odciąć się raz na zawsze od tego faceta.

[madziula13468]

moim zdaniem najlepiej dla Ciebie bedzie, jesli "odetniesz sie" od niego raz na zawsze. to bedzie bardzo trudne (uwierz wiem to), ale naprawde wg mnie to najlepsze rozwiazanie. zadna dziewczyna nie chce byc ta druga, a dla niego bedziesz tylko takim przerywnikiem miedzy spotkaniami z tamta dziewczyna.
ja bym na Twoim miejscu nie mowila tej dziewczynie. jak by byl porzadnym facetem to by tak nie robil, moim zdaniem ten ich zwiazek i tak do niczego nie prowadzi, a jesli beda i tak razem to juz tylko i wylacznie ich sprawa

[dysiuunia]

A ja mimo wszystko będę jej bronic. Wiem, że to perfidne i może obrzydliwe, ale musze przyznać, że znam to uczucie ... Czasem jest ono takie cudowne, że nawet nie ma ochoty się z tym walczyć dla samego złudzenia, że wszystko jest dobrze... Jednak są wyrzuty sumienia, które za wszelką cenę staramy się zminimalizować tylko po to, zeby same zaznać troszkę prawdziwego szczęścia...

[wykrasana]

Napisane przez aga852

Spotkałam sie z nim dzisiaj.. nie widzieliśmy sie długo bo spieszyło mu sie... Rozmawialiśmy tylko... Przepraszal za wczoraj... a jedno zdanie które usłyszłam z jego ust dzisiaj chyba ze 100 razy to było :" ale prosze obiecaj mi ze to nie wyjdzie, ze jej o tym nie powiesz"...

Ale palant. Zostałaś perfidnie wykorzystana :/ Na miejscu tej dziewczyny chciała bym wiedzieć. Teraz ją zdradza, a jak to przetrwa dłużej i bedą mieli już dzieci, a on sobie znajdzie jakąś na boku i ich zostawi?

[karta666]

Jeśli ją tak traktuje, to możesz być praktycznie pewna.. że gdyby nawet ją zostawił dla Ciebie...
Ciebie spotka to samo co tą dziewczynę, którą teraz potajemnie zdradza..
Sam pocałunek to zdrada, a co dopiero zbliżenie.
Chcesz tego?
Chcesz być tą drugą?
Chcesz być traktowana jako odskocznia?
Chcesz być w przyszłości traktowana tak jak dziewczyna z którą Cię zdradza?

[Dydziorek]

Gdyby mu niezalezalo na tamtej drugiej, juz dawno by ja zostawil dla Ciebie. on jednak niewie co ma robic;/ moim zdaniem Cie lekko wykorzystal
Nie daj sie dziewczyno. Ją zdradza, z Toba tez bedzie tak samo...

[Spike]

Na twoim miejscu bym zdobyla telefon do tej laski i sie z nia skontaktowala.Ty wiedzialas w co sie pakujesz ale ona nie ma o niczym pojecia i zyje w slodkim przeswiadczeniu ze on ja kocha i wszystko jest ok.Zrób to dla oczyszczenia chociaz troszke sumienia!Ten koles to jakis cwaniaczek i sadze ze nie ty jedna dalas sie nabrac na to pocieszanie.Tacy jak on to palanci i debile.Nie moge uwierzyc ze dalas sie na to nabrac i uwierzylas w to ze on cos do ciebie czuje.Jak dla mnie on nie czuje nic ani do ciebie ani do swojej dziewczyny.Zakoncz ta farse.Swoja i tej biednej dziewczyny