Jakie ubezpieczenie na wakacje?

[fashionismypassion]

Polecam Towarzystwo Ubezpieczeniowe Europa, specjalizują się w ubezpieczeniach turystycznych. Miałam okazję ich sprawdzić poza granicami kraju, działają bez zarzutu. Dodatkowo w razie potrzeby skorzystania z polisy procedura zgłoszenia szkody jest bardzo prosta.

Mają szeroki pakiet usług, z możliwością dopasowania pakietu do indywidualnych potrzeb klienta. Polecam

[pigwowa]

Zastanawiałam się gdzie zapytać, ale to chyba odpowiedni wątek. Jakie kwoty powinno mieć "porządne" ubezpieczenie turystyczne? Kiedy porównywałam na Inseco, zauważyłam sporą rozbieżność (przy kosztach akcji ratunkowych od niespełna 5 tys. do nawet 60 tys. Euro) i już trochę zgłupiałam :P Czy 60 tys. to nie za dużo? Czy 5 tys. wystarczy na pokrycie kosztów jakiejkolwiek akcji turystycznej?

[bielawska_ewelina]

Witam,
Dużo zależy od tego gdzie masz zamiar jechać ponieważ każdy kraj ma inny "taryfikator" na różne zdarzenia. Powiem jedynie, że fajnie jeżeli jest to ubezpieczenie pełne tj. od nieszczęśliwych wypadków + odpowiedzialność cywilna + pakiet podstawowy (opieka zdrowotna + informacja + tłumacz + nie daj Boże powrót wcześniejszy do domu). Powiem z doświadczenia, że takie ubezpieczenia nie są drogie (30 - 40zł) a mamy spokój podróżowania. Mówię to z doświadczenia. Jak coś to pytaj.

[ellish]

slyszalam kiedys, zeby brac wysokie ubezpieczenie, bo jak nie da boze cos sie stanie i trzeba hospitalizacji, to zeby nie bylo problemu.

[pigwowa]

Ale co to znaczy wysokie? Czy na przykład 10 000 Euro na akcje ratownicze i 20 000 Euro na koszty leczenia na Słowacji to już wystarczająco? Wiem, że niektórzy oferują jeszcze wyższe ubezpieczenia, ale zastanawiam się, czy to faktycznie jest potrzebne. Bo jeśli na przykład koszt trzydniowej hospitalizacji miałby mnie wynieść te 20 000, to po co mi trzy razy tyle? Czy to nie jest trochę nakręcanie klienta przez ubezpieczalnie? "My damy ci najwięcej" - chociaż wcale aż tyle nie potrzebujesz?

[ellish]

Napisane przez pigwowa

Ale co to znaczy wysokie? Czy na przykład 10 000 Euro na akcje ratownicze i 20 000 Euro na koszty leczenia na Słowacji to już wystarczająco? Wiem, że niektórzy oferują jeszcze wyższe ubezpieczenia, ale zastanawiam się, czy to faktycznie jest potrzebne. Bo jeśli na przykład koszt trzydniowej hospitalizacji miałby mnie wynieść te 20 000, to po co mi trzy razy tyle? Czy to nie jest trochę nakręcanie klienta przez ubezpieczalnie? "My damy ci najwięcej" - chociaż wcale aż tyle nie potrzebujesz?

Skad mamy wiedziec czy wystarczy? Moze Ci sie nic nie stanie a moze nie daj boze bedziesz miala wypadek.
Nigdy nie zakladaj, ze nic Ci sie nie stanie, bo moze sie stac tak, ze potrzebujesz pilnie operacji itp.
A lepiej dmuchac na zimne, bo tu chodzi o Twoje zdrowie/zycie.

Przyklad panstwa Sobczakow...mieli ubezpieczenie na 20000Euro. Okazalo sie, ze zdecydowanie za malo i mieli problem.

My z TZ zawsze bierzemy najwyzsza kwote, zwlaszcza, jesli sie wybieramy gdzie indziej niz Europa i zwlaszcza odkad kiedys sami potrzebowalismy szpitala na wakacjach. Tutaj nie oszczedzamy.

[Kasandra13]

Odświeżając trochę temat, w tym roku organizowałam wyjazd na własną rękę i szukałam ubezpieczeń na podróż i skorzystałam z porównywarki wakacyjnapolisa, a potem sprawdziłam ofertę telefonicznie i wszystko było ok. I na szczęście samo ubezpieczenie też nie było potrzebne

[martawarta]

Ja też korzystałam z tej porównywarki przed wyjazdem do chorwacji, naprawdę fajne, podręczne narzędzie

[bernikula]

Ja przed wyjazdami wykupuję przez internet polisę w Axa, robię przelew, przysyłają mi wszystko na e-mail i już Szybko i wygodnie.