|
|
#31 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 13
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Witam wszystkich
Wczoraj odkryłam że mam łysy placek pod włosami jest narazie jeden wielkości 5zł jednak bardzo sie boje ze bedzie ich więcej. Mam niedoczynnosc tarczycy i bielactwo co jest również przyczyną tej choroby, moje wlosy są siwe przez utratę barwnika i do teog jeszcze łysienie:-(. NIe wiem co robić, próbuję masować to miejsce, podobno pobudza to włosy do odrastania. Podzielcie się informacjami jak udało wam się tego pozbyć i co stosujecie ?? Edytowane przez Marik1a Czas edycji: 2012-02-03 o 15:52 |
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 35
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
ja choruje od 12 lat i teraz noszę perukę, ale z tego co pamiętam to na początku w miarę łatwo pozbyć się tych placków, 2 razy dziennie masuj np. szczoteczka do zębów to miejsce i idź do dermatologa to przepisze ci jakąś wcierkę do głowy - ewentualnie kup coś na własną rękę. nie denerwuj się - jak nie mozesz tego kontrolować to zacznij brać leki uspakajające , im bardziej się stresujesz tym będzie gorzej. nie zaszkodzą tez witaminy i kwas omega3 - z witamin to coś do włosów, na początku mi pomagały takie chomoopatyczne proszki silicea 15ch - cos takiego, takie kuleczki słodkie. bralam je 2 razy dziennie po 5 kuleczek pod język. i po paru miesiącach przeszło.
gdybym wiedziała to co teraz wiem, to napewno bym wczesniej poszla do lekarza po proszki uspakajajce. oczywiscie to powinno zadzaialas w przypadku podejrzeia ze jest to objaw stresu, jak jakieś hormony albo tarczyca to wtedy lekarz bedzie wiedzial |
|
|
|
|
#33 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
[QUOTE=M a r c i n;925223]Ciężko mi pisać, ale co tam.
Mam 26 lat byłem "atrakcyjnym" mężczyzną. Teraz mam doła chodze w czapeczce, jestem przygnębiony i cholernie zle mi z tym. Problem to łysienie , ktore w moim wypadku objawiło się częściową utratą zarostu na twarzy (źle to wyglada), i nierównomienymi gołymi plamami na głowie. Już wolałbym całkowicie wyłysieć niz z tym byc tak jak teraz. Lecze sie od ponad 4 miesiecy i nic jak dlamnie zero efektów. Biore Anacaps i Piloxidil. Dodatkowo mulitiwitaminy, dobrze sie odzywiam , zaczołęm, chodzić na siłownie celem zwiekszenia produkcji własnego testosteronu. Nie wiem juz co robić najgorszy jest ten dołek psychiczny. Staraciłęm pewość siebie, zdecydowanie, mam problemy w pracy, ubieram sie źle - czapeczka jak dresiarz. Pytanie moje to jakie leki bierzecie , jakie efekty, jakie macie objawy itd czytam wszystko co moge i zrobie wszystko co mogę. POZDRAWIAM Marcin[/ CZy odrosły Ci już włosy?? Ja straciłam całe owłosienie już ponad rok temu, nosze perukę, robie makijaż... Mimo wszytsko , nadal nie moge sie z tym pogodzić ;( Ukrywam się przed wszystkimi, praktycznie mało kto wie, nie potrafię o tym rozmawiać z innymi, bo wiem że oni tego nie rozumieją, mówią : to tylko włosy. Po ich stracie wiem, że to nie tylko włosy... Jak radzicie sobie z tą" tragedią"? ---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ---------- Cytat:
Olej??????? |
|
|
|
|
|
#34 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
mam 32 lata, też się z tym zmagam już od roku
jesli chodzi o pewnośc siebie to też mam masakrę, ale im szybciej się do tego przywyknie tym lepiej... Uczęszczam 3 x w tygodniu do przychodni dermatologicznej na naświetlania tych miejsc promieniami UVB (czy coś w tym rodzaju) - stosuje jako wcierkę: LOXON 5% na zmianę z ALPICORTEM E i tonikiem Novoxidyl i jak na razie oszałamiających efektów nie ma, jeszcze myję włosy szamponem Novoxidyl - 4 x w tyg. Dodatkowo podglądając temat: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=470275&page=50 - lektury jest bardzo dużo ale warto się zagłębić., no i 1x dziennie zarzucam Palmę Sabałową i witaminy (Witaminer) |
|
|
|
|
#35 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Cytat:
Hmm, a czy dermatolog uświadomił Cię że Loxon5% i Alpicort E nie pomoże przy łysieniu plackowatym? Specyfiki te pomagają tylko i wyłącznie przy łysieniu androgenowym, a to jest spora różnica! Szkoda pieniędzy. Czy przed naświetleniami łykasz Oxoralen? I naświetlasz tylko skórę głowy czy całe ciało? A dermatolog powiedział że naświetlenia te zwiększają ryzyko czerniaka? Od roku walczę z łysieniem plackowatym, w tym momencie jestem w 90% gładka na całym ciele. Żaden lekarz nie jest w stanie mi pomóc, a co najważniejsze zdiagnozować od A do Z... Powiedziano Ci dlaczego właśnie Ciebie to spotkało? |
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Cytat:
Naświetlam tylko skórę głowy (twarz i tył głowy) tzw "grzebieniem" - poprostu dostaję do ręki lampkę podobną do lokówki i naświetlam przez ok 5 sek łyse miejsca (5s dlatego żeby nie przepalić skóry). całe naświetlanie trwa na obecnym etapie 10 min. Nie zostałem poinformowany i ryzyku czerniaka, ani tez nie łykam niczego w związku z naświetlaniem jako powód mojego zachorowania usłyszałem: stres w pracy, stres w domu, niski poziom odporności - ale niech się pan nie martwi wszystko będzie dobrze - piepszenie... Byłem już tym u 4 dermatologów i każdy gada tak samo - 3 z nich zapytałem o "palmę sabałową" i każdy wywalił na mnie oczy jak kokosy... Oczywiście dalsza rozmowa na temat palmy i ew. uzyskania dzięki niej jakichkolwiek efektów była bezcelowa. Więcej się dowiem na forum niz od nich.. p.s. a tym czerniakiem to mnie trochę nastraszyłaś.... dziś idę na naświetlanie to zapytam... p.s.2. mi najpierw wyskoczyło na zaroście twarzy, potem z tyłu głowy. Najwięcej wyskoczyło jak skończyłem kurację antybiotykami po przebytym w zimę zapaleniu płuc, także powiązanie z odpornością na pewno jakieś jest. p.s.3. w niedalekiej przyszłości będę chciał "łykać" czarnuszkę. |
|
|
|
|
|
#37 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Cytat:
Naświetlanie też nie daje Ci 100% gwarancji że włosy odrosną ... Fotochemioterapia – podczas fotochemioterapii, sposobu leczenia najczęściej stosowanego w przypadku łuszczycy, pacjentowi podaje się światłoczuły lek zwany psoralenem (doustnie bądź miejscowo), a następnie wystawia się go na źródło promieniowania ultrafioletowego. Taka terapia łączone nazywana jest PUVA. W próbach klinicznych u około 55% pacjentów zauważono akceptowany kosmetycznie stopień odrośnięcia włosów. Jednak odsetek przypadków powrotu choroby jest wysoki, a pacjenci muszą uczęszczać do centrum medycznego, w którym znajduje się potrzebne wyposażenie, przynajmniej trzy razy w tygodniu. Co więcej, leczenie ultrafioletem niesie ze sobą ryzyko wystąpienia u pacjenta raka skóry. Poczytaj o tym tu: http://www.handsome men.pl/wlosy,lysienie,leczenie_l ysienia_plackowatego.html Ja już zrezygnowałam z chodzenia do dermatologów, i zaprzestałam naświetlania. Nie chcę mieć czerniaka w przyszłości. Zaczęłam chodzić do tzw. znachora - i facet dał mi nadzieję. Radzę Ci zrobić to samo, znajdź w okolicy której mieszkasz kogoś takiego, popytaj znajomych ...
|
|
|
|
|
|
#38 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Witam wszystkich którzy mają tą beznadziejną dolegliwość (łysienie plackowate). Ja też ją posiadam od 9 miesięcy.
Pierwsze ognisko pojawiło się na brodzie, które oczywiście zlekceważyłem. Jakiś tydzień później moja mama zauważała dziurę w owłosieniu z boku mojej głowy i wtedy się zaczęło. Internet, szybka diagnoza i widok zdjęć jak to wygląda. Spadło to na mnie tak jak bym dowiedział się, że jestem nieuleczalnie chory na raka albo coś jeszcze gorszego. Pierwsze dwa dni chodziłem jak otruty. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że to niesamowicie przyśpieszyło cały proces (a wiec luz... im spokojniej do tego podejdzie się tym lepiej). Mama skojarzyła że w biurze w którym pracuje jest chłopak, który ma problem z włosami. Okazało się że też na to choruje. Polecił mi dermatologa u którego on się leczył. Lekarz podjął się leczenia. Stosował co dwa tygodnie zastrzyki (masakra w głowę) z kortyzolu (sterydy) i do tego wcierkę aloxidil 2% (minoxidil). Po 3 miesiącach pojawił się odrost, ale bez fajerwerków. Przeszedłem na aloxidil 5%. Po kolejnym miesiącu bez większej zmiany lekarz próbował umówić mnie z pewną panią profesor, gdyż nie był zadowolony z wyników leczenia, stosuje ona inną metodę, która rzekomo jest bardziej skuteczna. Niestety nie było to możliwe. Dodam, że chłopak z biura po 6 miesiącach zakończył leczenie sukcesem. W styczniu tego roku wyjeżdżałem na wakacje do Polski. Przed wyjazdem lekarz kazał odstawić mi aloxidil i zastąpił go maścią Protopic 0,1% (cholernie droga). Po jakimś tyg w Polsce zauważyłem że zaczynam tracić rzęsy i brwi w okolicach jednego oka. Znowu załamka. Na szczęście nie taka sama. Pewna znajoma załatwiła mi wizytę u polskiego prof. w klinice. Pojechałem na wizytę i tam zaproponowano mi metodę DCP. Profesor uświadomił mnie na czym polega różnica w leczeniu sterydami a metodą DCP. Sterydy odwracają uwagę agresywnie nastawionego do włosów organizmu. Jakby każą mu się skupić na czymś innym. Natomiast metoda DCP polega na, metaforycznie mówiąc, wytłumaczeniu organizmowi, że włosy to nie ciała obce i nie trzeba z nimi walczyć. Podjąłem więc leczenie choć miałem troche wątpliwości czy nie za szybko rezygnuję z poprzedniej metody. Na szczęście podczas rozmowy wymienił nazwisko profesorki do której chciał mnie umówić poprzedni lekarz. Leczenie DCP polega na uczuleniu 100% roztworem. Po dwóch tyg. wraca się do lekarza który poprzez codzienne próby dobiera odpowiednie stężenie roztworu. Ja stosuję 0,4% chyba jak każdy raz w tyg. Jest kwiecień, włosy a raczej włoski mam na całej głowie. Częściowo zmieniły kolor na naturalny (nie są pozbawione barwnika). Te właśnie są najmocniejsze z odrastających. Jest ich coraz więcej. Jednak postęp jest powolny. Plusami dla mnie jest to że nie muszę chodzić na wizyty (które kosztują), kupuje tylko lek (40pln za dawkę na dwa razy, cena jest uzależniona od procentowości roztworu, np: 0,1%- 10pln) i co ważne dla mnie nie jestem kłuty w głowę. Jak każdy chciałbym jak najszybciej wyzdrowieć dlatego cały czas szukam, czytam i uczę się. Uczę się właściwie masować skórę głowy, czytam fora- jak to, oglądam filmiki na youtube- polecam, szukam wspomagaczy. Takim wspomagaczem mam nadzieję, że okaże się zestaw który stosował mazurski z tego tematu. Zestaw z czarnuszki: szampon, olejek, mydło. Sorrki za taki długi esej ale może komuś coś on pomoże. Przydatne linki: http://www.youtube.com/watch?v=KjpPE_tjD7c http://www.youtube.com/watch?v=I0cwCx_-LI8 http://www.domzdrowia.pl/60415,solga...-kapsulek.html http://www.eioba.pl/a/1qru/kompleks-witamin-z-grupy-b http://www.iqrashop.com/ Ostatni lik jest do strony na której można znaleźć produkty o których pisze mazurski czyli z czarnuszki. Pozdrawiam wszystkich i jak macie jakieś pytania to piszcie na forum lub pw. |
|
|
|
|
#39 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 13
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Witam. Piszę, bo wiem, że mogę komuś pomóc, a sam szukałem takiej pomocy na początku... Więc... Mam łysienie od 3 lat, jak ktoś tu już wcześniej pisał spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba. TRAGEDIA. Nie chciałem wychodzić z domu, wstydziłem się ciągle, no wiadomo... Ale nie polecam - to nie pomaga ! Tylko pogarsza sytuację. Wiem, że się łatwo mówi, wtedy też nie dochodziło to do mnie, żeby o tym nie myśleć. Bo jak niby nie myśleć o czymś takim... W każdym razie... Teraz po 3 latach mam włosy gęste jak nigdy ! Nigdy przed chorobą nie miałem takich gęstych włosów ! Stosuję Alpicort E oraz Loxon5% na zmianę ( według zaleceń dermatologa, do którego chodzę co miesiąc ). Dodatkowo zażywam tabletki biotebal ( teraz je reklamują bez przerwy w tv - są bez recepty ) oraz Zincas ( na receptę ). Powiem tak. Miałem placek na pół głowy. Po codziennym ( PODKREŚLAM CODZIENNYM !!!) stosowaniu Loxonu lub Alpicortu wg zaleceń dermatologa placek zaczynał zarsatać. Najpierw włosy były jasne, potem ciemniały. Przez 3 lata pojawiało się czasami kilka nowych placków, mniejszych, ale od razu były traktowane Loxonem lub Alpicortem, więc się poddawały
. No tak jak mówię, przez te 3 lata od pojawienia się tego gówna na mojej głowie było różnie, teraz jest idealnie... Zamierzam nawet iść do fryzjera i obciąć się jakoś fajnie. Naprawdę... Polecam - mi pomogło. AAaaaa... jeszcze jedno. Zauważyłem, że zawsze na jesień jakoś więcej się robią te placki, przynajmniej u mnie jest taka zależność. Moja rada jest taka, żeby się nie stresować tym, starać się o tym nie myśleć, chociaż wiem, że to trudne... W razie pytań chętnie odpowiem . Aha, żeby było jasne... Loxon 5% stosuję nadal. Nie ma, że boli. CODZIENNIE ! Robi mi to mama, smaruje i uwaga, to ważne, wmasowuje to w głowę ! Bo psiknąć se tym można i gówno to da, to trzeba wmasowywać ! No i jak wiadomo od takiego stymulowania też się polepsza...
|
|
|
|
|
#40 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 3
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Jak wcześniej pisałem stosuję loxon 5% na przemian z Alpicortem E , do tego łykam SAW PALMETTO 1 dziennie i naświetlam placki lampą uV w przychodni dermatologicznej
Lecz najważniejsze to oswoiłem się ze swoim wyglądem, bo też wstyd mnie zżerał jak na wiosnę miałem ściągnąć czapke idąc po ulicy... No i..???? No i włosy zaczynają mi odrastać !!!! - placek (wielkości 2zł) który zrobił mi się nad czołem zarósł całkowicie - jak na razie cieńszymi włosami i jest widzoczna na prawdę niewielka różnica. Z tyłu głowy mam większe 2 placki (jeden wielkości 5zł a drugi jeszcze większy) i te też coraz bardziej mi zarastają !! Na brodzie mam po obydwu stronach braki w zaroście, ale w miejscu gdzie najwcześciej zaczęły wypadać mi włosy i przez rok miałem tam skórę gładką jak pupa niemowlaka WYROSŁO MI WIELE NOWYCH CZARNYCH WŁOSÓW !!!! Oby tak dalej. Teraz nie wiem czy to dzięki lekom, czy naświetlaniu, czy polepszeniu stanu psychicznego (polepszeniu akceptacji samego siebie) - może wszystko do kupy???? W każdym razie coś się ruszyło i zwiastuje kolejnym polepszeniem stanu mojego "owłosienia"
|
|
|
|
|
#41 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: Łysienie plackowate...?!
ja niecałe dwa lata temu miałam na głowie małą łysą plamkę ... nic mi nie jest włosy nie wypadają ani nic ! Jak myślicie mogę mieć łysienie plackowate ??
|
|
|
|
|
#42 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 25
|
łysienie plackowate
Niecałe dwa lata temu miałam na głowie małą łysą plamkę, włosy mi odrosły i nic mi się aktualnie nie dzieje ale nurtuje mnie jedno pytanie ... czy mogę mieć łysienie plackowate ?
|
|
|
|
|
#43 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Łysienie plackowate...?!
Cytat:
a tego nie miałas
|
|
|
|
|
|
#44 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: pomoc dla bliskiej mi osoby - łysienie plackowate
ja niecałe dwa lata temu miałam na głowie małą łysą plamkę ... nic mi nie jest włosy nie wypadają ani nic ! Jak myślicie mogę mieć łysienie plackowate ??
|
|
|
|
|
#45 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 25
|
łysienie plackowate
ja niecałe dwa lata temu miałam na głowie małą łysą plamkę ... nic mi nie jest włosy nie wypadają ani nic ! Jak myślicie mogę mieć łysienie plackowate ??
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#46 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 25
|
łysienie plackowate
Ja niecałe dwa lata temu miałam na głowie małą łysą plamkę ... nic mi nie jest włosy nie wypadają ani nic ! Jak myślicie mogę mieć łysienie plackowate ?? Ta plamka mi zarosła juz dawno i wg dlatego nie pójde do lekarza bo nie mam z czym ;/ chciałabym tylk oiwedzić czy moge mieć to lysienie czy nie ?? pomocy !
błagam niech ktoś odpisze ! |
|
|
|
|
#47 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 25
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Ja niecałe dwa lata temu miałam na głowie małą łysą plamkę ... nic mi nie jest włosy nie wypadają ani nic ! Jak myślicie mogę mieć łysienie plackowate ?? Ta plamka mi zarosła juz dawno i wg dlatego nie pójde do lekarza bo nie mam z czym ;/ chciałabym tylk oiwedzić czy moge mieć to lysienie czy nie ?? pomocy !
błagam niech ktoś odpisze ! |
|
|
|
|
#48 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#49 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Cześć.
Skoro już jest taki temat chciałbym z niego skorzystać tez mam podobny problem łysienia włosów tylko ze mam dużo mniej lat niż wy i nie wiem może pomoże jakiś szampon coś polecacie ? albo odzywki czy maseczki ? ;p z góry dzięki |
|
|
|
|
#50 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Cytat:
postaraj się wszystko dokładnie opisać. możesz nawet wstawić zdjęcia, to ułatwi oględziny. |
|
|
|
|
|
#51 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 35
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
inverso, no nie jestem przekonana co do tego czy to nie lysienie plackowate. moze to być łagodna forma, i jezeli bedzie sie o siebie dbac, nie stresowac itp to moze nie wrocic. ja tez tak mialam na początku a na lysienie cierpie od 13 lat. teraz mam 30
zaczelo sie w wieku 17 lat wlasnie od malego placka z tylu glowy, ktory po wizycie u dermatologa, i aplikacji wcierki szybko znikł. przez pewien czas bylo ok a potem niestety w moim przypadku bylo coraz gorzej. calkowicie wlosy stracilam 4 lata temu i nosze perulke. mozna sie przyzwyczaic, a plusem jest to ze mam gdzies juz czy mam czy nie mam wlosow, bo zewnetrznie nikt nie pojecia ze nosze perulke - no oprocz mojej mamy, paru przyjaciol i meza. dodatkowo teraz jestem w ciazy i włosy odrastaja, jestem w 5 miesiacu i mam wlosy ciemne, ktore regularnie scinam nozyczkami na prawej strnie glowy i na czubku, i rosna dalej, mam adzieje ze do czasu porodu odrosną równomiernie, zebym komfortowo sie czula w szpitalu. natomiast u mnie łysinie eto pewnie chroniczny stres, badania wszystkie mam idealne, a ze w ciąży podobno człowiek czuje się szczęśliwszy - no fakt nie mam już napadów depresyjnych, to i objawy mijają. moja rada to jeść zdrowo, i minimalizować stres - nawet jeżeli musicie pójść do psychiatry po proszki - bo potem okazuje się ze jest już za późno - nie macie włosów a ich odrastanie jest dużo trudniejsze potem. |
|
|
|
|
#52 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Cytat:
Nawet gdy jeszcze miałam jakieś włosy na głowie, to lekarze nie dawali mi szans że kiedykolwiek mi odrosną, i się poddałam. Nie chodzę do nich, bie nie potrafią mi w żaden sposób pomóc ...wcierki Loxon5% czy Alpicort E w połączeniu z naświetlaniem tylko pogorszyły u mnie problem. Na tę chwilę nie mam już żadnych włosów na ciele, a ci niby 'lekarze' nie widzą w moim problemie nic złego ;( Ale z jakiego powodu zaczęło się to u mnie, to nie wiem ... a chciałabym wiedzieć, z pewnością nie był to stres. EDIT: Staram się dbać o siebie, od marca jestem na diecie zgodnej z grupą krwi i czuję się rewelacyjnie jak nigdy. Zaczęłam w końcu chudnąć, i wracam po woli do wyglądu z przed 3 lat Odkrywam nową pasję - fitness
Edytowane przez inverso Czas edycji: 2012-06-14 o 13:24 Powód: dopiska |
|
|
|
|
|
#53 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 17
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
dobra 15 lat heh troszkę śmieszne w takim wieku , nie mam takiego typu jak placki tylko normalnie łysica nie wiem jak sie taka nazywa a co do wypadania to nie zauważyłem ze wypadają a są średniej wielkości
|
|
|
|
|
#54 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
To idź do dermatologa, bądź do lekarza pierwszego kontaktu. Ciężko mi jest cokolwiek napisać co to może być, bo wróżką nie jestem ...
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 954
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Cytat:
__________________
24.02- Jantar+pokrzywa |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Dzień dobry
Mam łysienie plackowate, atopowe zapalenie skóry i ogólnie alergię. Odnośnie łysienia, które mam już 20 lat. Najpierw radziłbym zrobić morfologię i przekonać się o jakim jest ono podłożu. W moim przypadku za łysienie jest odpowiedzialny układ immunologiczny, w wynikach morfologii mam zawsze podwyższony wynik białych krwinek. Leki typu Loxon czy Aplicort nie pomagały. Po DCP było bardzo mało odrostów, po za tym bardzo nieprzyjemna metoda . Ostatnio używam Protopic, ale odrosty są mało widoczne. Po zastosowaniu do tej maści tabletek obniżających odporność, odrosty były znacznie większe, ale nie można ich długo stosować, bo mogą spowodować znacznie gorsze skutki uboczne niż łysienie plackowate. Można też sobie wszczepić syntetyczne jak kogoś stać, ale to nie powoduje wyleczenia, choć wpływa na wygląd
|
|
|
|
|
#57 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 340
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Zapraszam osoby z łysieniem plackowatym bądź złośliwym do grupy wsparcia:
http://www.facebook.com/LysieniePlackowateGrupaWsparcia |
|
|
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 82
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Dla wszystkich osób, borykających się z tą straszną chorobą przesyłam informacje odnośnie leczenia. http://www.lalbavita.com.pl/strona.php?40440
http://www.zdrowie1.com/lysienie_plackowate.html Pozdrawiam ! |
|
|
|
|
#59 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2
|
Szukam psychologa - łysienie plackowate
Witam,
Choruję od ponad roku na łysienie plackowate, leczenie dermatologiczne jak na razie nie przynosi skutków, gdyż niedawno mi wypadła reszta włosów na głowie, postanowiłam więc poszukać pomocy psychologicznej. Czy ktoś z Was mógłby mi polecić dobrego psychologa bądź psychoterapeutę (najlepiej z terenu Śląska), który zajmuje się takimi przypadkami? Pozdrawiam |
|
|
|
|
#60 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: NIE DAJE RADY - Łysienie plackowate
Witam,
Choruję od ponad roku na łysienie plackowate, leczenie dermatologiczne jak na razie nie przynosi skutków, gdyż niedawno mi wypadła reszta włosów na głowie, postanowiłam więc poszukać pomocy psychologicznej. Czy ktoś z Was mógłby mi polecić dobrego psychologa bądź psychoterapeutę (najlepiej z terenu Śląska), który zajmuje się takimi przypadkami? Pozdrawiam |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Dermatologia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:23.






. No tak jak mówię, przez te 3 lata od pojawienia się tego gówna na mojej głowie było różnie, teraz jest idealnie... Zamierzam nawet iść do fryzjera i obciąć się jakoś fajnie. Naprawdę... Polecam - mi pomogło.

a tego nie miałas


