Ozdabiamy nadgarstki

[33owieczka]

Napisane przez Tetrix

17 lat, katalogowy tribal w widocznym miejscu...
<minuta ciszy>
Och Boże, żeby moje dziecko nie miało takich pomysłów

[Almariel]

Ja w ogóle nie jestem zwolenniczką robienia sobie tatuażu w wieku lat nastu.
W takim wieku to chyba każdy chciał mieć jakiś tatuaż, kolczyka w dziwnym miejscu etc. , a niekoniecznie się to do końca dobrze przemyśli. Z takimi rzeczami, to poczekałabym conajmniej do pełnoletności.
No i zgodzę się z dziewczynami, wszystko fajnie, ale w przyszłości tatuaż w widocznym miejscu, może stanowić jakieś utrudnienie w życiu. Wiadomo, że w wieku lat 17 się o tym nie myśli....

[Ilsa Lund]

Napisane przez tiramisu_

Świetny przyklad zaściankowości i ograniczenia...
Ciekawe, czy kiedyś u nas będzie taka swoboda i tolerancja jak w innych krajach, przykre to wszystko..

nikt Ci swobody nie odbiera; można sobie robić tatuaże i nie idzie się za to do więzienia więc nie rozumiem czemu Polacy są ograniczeni. Bo nie mają takiego samego gustu ? Jest spora rzesza ludzi, która kojarzy tatuaże z kryminałem i boi się ludzi którzy je posiadają. I takie ich prawo; przecież nie obrzucają tej osoby wyzwiskami ani nie biją.

[kurakowa]

Ja mam tatuaż na nadgarstku, wielkość około 6x4 cm. zapłaciłam 150 zł. nie bolało, to nie to miejsce
nie rzuca się w oczy, trochę się nad tym zastanawiałam, ale prawdę powiedziawszy na tatuaże zwracają uwagę głównie ludzi, którzy sami je mają. bransoletka, długi rękaw wystarczają, jeśli trzeba go zakryć. ja pracuję (i to w szkole), nikt nigdy z tego problemu nie robił.
ważne tylko, żeby decyzja była przemyślana.

[paula78]

Napisane przez 33owieczka

Szczypińska miała tatuaż z henny, a i tak wzbudził kontrowersje i szokował....

A dodatkowo nie powiedzialbym ,że zrobila kariere ,odniosła znaczacy sukces

Napisane przez 33owieczka

Tatuaże w widocznych miejscach sa faje o ile masz świadomośc co dalej w swoim życiu chcesz robić. I zgadzam sie- sa firmy, gdzie tatu przejdzie, ale są i takie, gdzie w największe upały kobiety MUSZĄ miec koszule z ługim rękawem i marynarkę, oraz rajstopy i buty "pięta-palce", bo dress code jest ostry i wymagający. W takiej firmie dziewuszki z tatuaże na nadgarstku, choćby była świetną specjalistka- nie przyjmą.
I wiem, że mając lat 17, to na fali buntu na 100000% wiemy, że "w biurze to ja pracowac nie będę!", tylko, że czas to weryfikuje, zatem- radziłabym się zastanowic nad takim miejscem.
Wiele kobiet pracujących w biurach ma tatuaze, nawet całkiem spore- na plecach, na brzuchu, na ramieniu- wszystkie te częsci ciała sa zasłonięte, gdy jest w biurze, zatem- moze nie iśc za moda, która od jakiegoś roku-dwóch promuje tatuaże na nadgarstku (wceśniej były modne na karku ).

No o to mi właśnie chodzi .
Niech za tym tatuażem stoi cos wiecej niz bunt i moda.

Napisane przez Harmonija

:conf used:

zależy kto, co tatuuje. nieestetycznie? dla mnie to sztuka. i żadna moda. tatuaże to nie moda. podobna gadka była kiedyś odnośnie dredów.

Powtórze ,niech za tymi dredami ,tatuażem cos stoi ,jakas filozofia zycia .

Napisane przez Tetrix

17 lat, katalogowy tribal w widocznym miejscu...
<minuta ciszy>
Och Boże, żeby moje dziecko nie miało takich pomysłów

Tez sie o to modlę
kolczyk mozna wyjąć,dredy obciąć a tatuaż ? nawet usuniety to zawsze blizna,ból i koszty.

[tiramisu_]

Napisane przez Ilsa Lund

nikt Ci swobody nie odbiera; można sobie robić tatuaże i nie idzie się za to do więzienia więc nie rozumiem czemu Polacy są ograniczeni. Bo nie mają takiego samego gustu ? Jest spora rzesza ludzi, która kojarzy tatuaże z kryminałem i boi się ludzi którzy je posiadają. I takie ich prawo; przecież nie obrzucają tej osoby wyzwiskami ani nie biją.

Tobie się kojarzą dziary z kryminałem a mi osoby o takich skojarzeniach z ograniczeniem i brakiem tolerancji, ot co. I wierz mi, że w Polsce można sie sporo wyzwisk nasłuchać mając tatuaż w widocznym miejscu a za granicą żadnej takiej sytuacji nie zaobserwowaliśmy, znajomi tam żyjący dziwią się, że Polacy są tak mało tolerancyjni. I kompletnie nie rozumiem jak można się kogoś bać, bo ma tatuaż To juz jakieś kompletne umysłowe ograniczenie: "ma tatuaż - pewnie mi zaraz gardło poderżnie", tak to działa, poważnie??

[paula78]

Napisane przez tiramisu_

Świetny przyklad zaściankowości i ograniczenia...
Ciekawe, czy kiedyś u nas będzie taka swoboda i tolerancja jak w innych krajach, przykre to wszystko..

Zdaje się ,że powinno to działac we dwie strony.
wszedzie dobrze gdzie nas nie ma ,prawda?

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez mm444

Treść usunięta

Nie ma stanowiska na którym moj tatu by szokował czy przeszkadzał ;D ,ale uważam ,że jego zrobienie było podyktowane chwilą i mogłabym życ bez niego .
A miałam skończone lat 18.

[Harmonija]

Nie rozumiem tylko dlaczego ogrom ludzi uważa, że tatuaż się znudzi, że będzie się tego żałowało, że będzie się chciało usunąć. Po co od razu takie założenia.

Naprawdę znam mnóstwo osób, w przeróżnym wieku z wieloma tatuażami i nikt, ale to nikt nie żałuje i nigdy nie żałował tego, że je posiada...

[kennedy]

w pracy gdzie masz z kontakt z klientem- biznes, marketing, biuro, nie jest to mile widziane. i nie jest to stereotyp tylko podejscie pracodawcy.

widze ze moda przyszla na nadgarstki, kiedys kostki, przedtem ramiona...

[Ilsa Lund]

Napisane przez tiramisu_

Tobie się kojarzą dziary z kryminałem a mi osoby o takich skojarzeniach z ograniczeniem i brakiem tolerancji, ot co. I wierz mi, że w Polsce można sie sporo wyzwisk nasłuchać mając tatuaż w widocznym miejscu a za granicą żadnej takiej sytuacji nie zaobserwowaliśmy, znajomi tam żyjący dziwią się, że Polacy są tak mało tolerancyjni. I kompletnie nie rozumiem jak można się kogoś bać, bo ma tatuaż To juz jakieś kompletne umysłowe ograniczenie: "ma tatuaż - pewnie mi zaraz gardło poderżnie", tak to działa, poważnie??

boże, no to nikt Ci nie broni jechać za granicę...
inaczej się patrzy na dziewczynę z motylami na plecach a inaczej na wielkiego bysia z czymkolwiek.

[tiramisu_]

Napisane przez Ilsa Lund

boże, no to nikt Ci nie broni jechać za granicę...

Marzy mi się, aby to w Polsce było więcej tolerancji..

Napisane przez Ilsa Lund

inaczej się patrzy na dziewczynę z motylami na plecach a inaczej na wielkiego bysia z czymkolwiek.

No jasne, bo dajmy na to chłop z biomechaniką na ręce to musi być kryminalistą a jak ma do tego jakąś czachę wydziaraną to pewnie satanista-morderca i uciekać trzeba...

[Ilsa Lund]

Napisane przez tiramisu_

No jasne, bo dajmy na to chłop z biomechaniką na ręce to musi być kryminalistą a jak ma do tego jakąś czachę wydziaraną to pewnie satanista-morderca i uciekać trzeba...

ale może, prawda ? To tak jakby z Ciebie się ktoś śmiał że boisz się takich milusich włochatych pająków. Każdy ma prawo do własnego zdania a nazywanie tego zaściankowością na pewno nie sprawi, że szybciej zaakceptuje się tych ludzi. Pracuję na weekendy w sklepie i dziewczynka skarżyła się mamie: mamo, on się ze mną nie podzieli bo jest głupi. - No jak to usłyszał to na pewno chętniej się podzieli - odpowiedziała rezolutna mamusia

[tiramisu_]

Nazywam rzeczy po imieniu, tyle.

[foxy123]

Wizazowy standardzik- laska pyta o konkretna rzecz, a dyskusja siega juz dress codu,jej wieku, ze nie powinna itd... masakra

[muszynianka]

Nie rozumiem tylko dlaczego ogrom ludzi uważa, że tatuaż się znudzi, że będzie się tego żałowało, że będzie się chciało usunąć. Po co od razu takie założenia.

może z doświadczenia?


JUŻ SOBIE WYOBRAŻAM PREZYDENTA, o takiego Bronka który ma smoka na ramieniu, na nadgarstkach nutki, za uchem gwiazdeczki. i łezki na powiekach

tak tiramisu to jest moje święte prawo być ograniczoną, moje święte prawo by oceniać ludzi po tym jak wyglądają ;p bo niektóre rzeczy w wieku nastu lat są fajne, ale potem wygląda się po prostu niepoważnie.

[Harmonija]

Napisane przez muszynianka

JUŻ SOBIE WYOBRAŻAM PREZYDENTA, o takiego Bronka który ma smoka na ramieniu, na nadgarstkach nutki, za uchem gwiazdeczki. i łezki na powiekach

nutki, gwiazdeczki - masz rację (choć jako chłopiec, chyba by sobie czegoś takiego nie zrobił )

łezki na powiekach ?? też chyba nie

ale co do smoka na ramieniu - co w tym złego ? to jest właśnie to ograniczenie

[Ilsa Lund]

Napisane przez tiramisu_

Nazywam rzeczy po imieniu, tyle.

i sprawia to, że Twoje przekonania są lepsze ? Mnie ogranicza w jakiś sposób niechęć do tatuaży, ograniczeniem Kasi i Basi jest strach przed lataniem a ograniczeniem Tomka jest lęk przed ciemnością. No i boże, od razu tym gardzić ? No ale wiadomo że teraz jak masz 17 lat to jeszcze niekoniecznie starasz się być taktowna

[eyo]

żeby nie było z góry zaznaczam - nie mam nic do tatuaży, sama planuje posiadać, u nikogo to mi nie przeszkadza póki jestem dobry w tym co robi

ale uważam, że wiek lat nastu i decyzja zapadając w miesiąc to zła decyzja jeżeli o tatuaż chodzi ale głownie dlatego, że w tym wieku pomysły do głowy wpadają tak szybko jak wypadają

ale...

Napisane przez paula78

(...)
Powtórze ,niech za tymi dredami ,tatuażem cos stoi ,jakas filozofia zycia .
(...)

bo co?
Jak sobie zrobię obrazek który mi się tylko i wyłącznie podoba to fe bo nie mam do niego rozpisanej na stronę a4 uroczej historii o tym jak to moje życie się zmienilo albo o tym jak to mi ktoś się urodził/umarł, jak to przestałam palić/wyleczyłam się z raka etc?
Naprawdę uważasz, że tatuaż nie może być dla kogoś tylko i wyłącznie kwestią estetyki i absolutnie musi posiadac jakieś super dno żeby przypadkiem jak ktoś zapyta "a dlaczego ma myszke na środku pleców' można było odpowiedzieć "bo mój kot zmarł 5 lat temu"...

Napisane przez Harmonija

nutki, gwiazdeczki - masz rację (choć jako chłopiec, chyba by sobie czegoś takiego nie zrobił )

łezki na powiekach ?? też chyba nie

ale co do smoka na ramieniu - co w tym złego ? to jest właśnie to ograniczenie

a w czymże nutki, gwiazdeczki i łezki są gorsze od smoka?!
Jak nutki i gwiazdeczki to można sobie kogoś sie czepiać a jak smok na ramieniu to już czepanie się jest ograniczeniem?
Sama się przypadkiem takim wybierańctwem nie ogarniczasz??

No bo Ty uważasz, że gwiazdeczke wyśmiać można ale jak smok to już nie wolno bo to takie męskie, dojrzałe i na pewno pełne super ideologii.


---
Nie, nie chce sobie zrobić gwiazdeczek na karku ani innego Rhianno podobnego tworu ale po prostu uważam, że jak komuś się gwiazdeczki podobają (i naprawdę mnie nie interesuje to czy mu się podobają bo mu się podobają czy może też dlatego że Rhianna ma czy może dlatego że kuzyn Zdzisław ma) to niech je sobie wydziara gdzie mu się tylko podoba i niech sobie nosi po grób.

[muszynianka]

łezki na powiekach ?? też chyba nie

to typowo więzienny tatuaż

[miss venflon]

Napisane przez muszynianka

może z doświadczenia?


JUŻ SOBIE WYOBRAŻAM PREZYDENTA, o takiego Bronka który ma smoka na ramieniu, na nadgarstkach nutki, za uchem gwiazdeczki. i łezki na powiekach

tak tiramisu to jest moje święte prawo być ograniczoną, moje święte prawo by oceniać ludzi po tym jak wyglądają ;p bo niektóre rzeczy w wieku nastu lat są fajne, ale potem wygląda się po prostu niepoważnie.

wiesz ja potrafię sobie pewne rzeczy wyobrazić
wystarczy tylko mieć otwarty móżdżek

do autorki-moja jedyna rada-poczekać i tyle-bo w pożądnym studiu dobry tatuator nie potraktuje cię poważnie

[muszynianka]

Nie, nie chce sobie zrobić gwiazdeczek na karku ani innego Rhianno podobnego tworu ale po prostu uważam, że jak komuś się gwiazdeczki podobają (i naprawdę mnie nie interesuje to czy mu się podobają bo mu się podobają czy może też dlatego że Rhianna ma czy może dlatego że kuzyn Zdzisław ma) to niech je sobie wydziara gdzie mu się tylko podoba i niech sobie nosi po grób.

ale czy ktoś zabrania?:P
ja tylko podkreślam że to będzie w przyszłości wyglądać niepoważnie.
prezes banku, z truskawkami na szyi.
prezydent ze smokiem na ręce.
50 letnia pani kierownik z kocimi łapkami na cyckach dobra, na dekolcie.
jak się podoba niech robi no ale trzeba się liczyć z tym że ciało się starzeje nie jest takie giętkie, poza tym no nie wiem, ja po prostu dałabym sobie na wstrzymanie, sama sobie dałam - chciałam mieć tatuaż, ważkę na brzuchu, powstrzymałam się a teraz jestem zadowolona że nie podjęłam decyzji ;p kobiety zwłaszcza młode są zmienne jak pogoda...

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------

wiesz ja potrafię sobie pewne rzeczy wyobrazić
wystarczy tylko mieć otwarty móżdżek

doprawdy, nie stać cie na lepszy dis?

[201604190949]

Mam niewielki tatuaż na nadgarstku i nie mam żadnego problemu z zakryciem go.
A jeśli w jakimś miejscu jest tak sztywny dress code to ja zwyczajnie nie chcę tam pracować. Serio. I nie mam 17 lat, nie jestem w fazie buntu już od wielu lat. Ja po prostu w takiej robocie bym się zabiła własną pięścią.


Zgadzam się z eyo. Niektóre tatuaże będę miała tylko dlatego, że zwyczajnie mi się podobają. Bez zbędnej filozofii, najczęściej naciąganej


Mnie prezes banku z truskawkami na szyi nie śmieszy.

[Harmonija]

Napisane przez eyo

a w czymże nutki, gwiazdeczki i łezki są gorsze od smoka?!
Jak nutki i gwiazdeczki to można sobie kogoś sie czepiać a jak smok na ramieniu to już czepanie się jest ograniczeniem?
Sama się przypadkiem takim wybierańctwem nie ogarniczasz??

No bo Ty uważasz, że gwiazdeczke wyśmiać można ale jak smok to już nie wolno bo to takie męskie, dojrzałe i na pewno pełne super ideologii.

och ludzie.. bez krzyków też sie obejdzie.
tu chodziło o pewną konkretną osobę, dlatego tak napisałam. czytanie ze zrozumieniem proszę..

nie mam nic do gwiazdeczek, w moim przyszłym tatuaży też bedą gwiazdeczki wplecione .
niech sobie każdy tatuuje co chce, byle jemu odpowiadało.

[muszynianka]

1000days no właśnie, ty jesteś duża :P a autorka wątku nie, więc co by nie było ja po prostu radzę sobie dać na wstrzymanie. nic się nie stanie jak tatuaż sobie strzeli nie wiem, na 21 urodziny.

[miss venflon]

Napisane przez muszynianka

chciałam mieć tatuaż, ważkę na brzuchu, powstrzymałam się a teraz jestem zadowolona że nie podjęłam decyzji ;p kobiety zwłaszcza młode są zmienne jak pogoda...
---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:40 ----------


doprawdy, nie stać cie na lepszy dis?

wiesz będzie lepiej

kobiety zwłaszcza młode są zmienne jak pogoda...

chyba ty

[201604190949]

No tak, tylko mi mało zmieniły się poglądy przez lata ^^ 4 tatuaże wymyśliłam wtedy, dwa dopiero 2 lata temu. Ale fakt, pierwszy walnęłam jak byłam pełnoletnia.

[Almariel]

Napisane przez muszynianka

1000days no właśnie, ty jesteś duża :P a autorka wątku nie, więc co by nie było ja po prostu radzę sobie dać na wstrzymanie. nic się nie stanie jak tatuaż sobie strzeli nie wiem, na 21 urodziny.

Mam takie samo zdanie. Przecież to jest naturalne, że ludzie dojrzewają i nie wiem, co w tym takiego dziwnego, że w wieku nastu lat jest się zmiennym, jest się w fazie buntu i chce się być trendy. Co innego, jak się poczeka z takim pomysłem rok, dwa...conajmniej do pełnoletności. To chyba powinna być przemyślana decyzja, a nie chwilowy kaprys.

[Hultaj]

to,że pojawią się teksty o zaścianku czy babbityzmie to było oczywiste. Co do widzimisię, myślę, że tatuaże mają prawo nudzić się ich właścicielom z taką samą częstotliwością jak fryzury ciuchy czy buty. Sam tatuaż z wiekiem raczej walorów estetycznych nie nabiera tylko wprost przeciwnie. Mnie osobiście kompletnie nie podobają się zbytnio wyblakłe, rozmyte tatuaże u 40parolatków w górę. No nie każdy o swoje ciało dba. Co do zagadnienia pozorów żyjemy wśród ludzi jak(ich) żyjemy i można lansować, że się nie liczą. Autorce proponuję zainteresować się tatuażami permanentnymi.

[Tetrix]

Hmm no tak, w wieku >50 lat nasze ciała będą cudowne i powabne, jeśli tylko nie oszpecimy ich dziarami .
Akurat ten argument zupełnie bez sensu, nikt nie jest piękny na starość, a tak przynajmniej możemy mieć kolorowe zmarszczki

[eyo]

Napisane przez Harmonija

och ludzie.. bez krzyków też sie obejdzie.
tu chodziło o pewną konkretną osobę, dlatego tak napisałam. czytanie ze zrozumieniem proszę..

nie mam nic do gwiazdeczek, w moim przyszłym tatuaży też bedą gwiazdeczki wplecione .
niech sobie każdy tatuuje co chce, byle jemu odpowiadało.

wyluzuj troszkę bo chyba nazbyt uczuciowo do tematu podchodzisz jak się już krzyków doszukujesz
Czytam ze zrozumieniem ale tak samo mi wisi i powiewa co to za osoba jak rodzaj tatuaż także rozwodzić się nie będę bo dla mnie nie ma najmniejszego znacze czy słodka 18stk wydziara sobie glonojada na prawej piersi czy może prezydent zrobi sobie truskawkę na czole bądź ewentualnie Pudzian na kolejną walke wyskoczy z wielkim torcikiem na klacie.

------
w sumie racja
po 50 wcale nie bede mniej pomarszczona jak sobie nie zrobie tatuażu