Prawie nie zdałam matury - moja wina ? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-24, 20:37   #31
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez Kura Nioska Pokaż wiadomość
Nauczyciel nie ma obowiązku sprawdzania bibliografii i planu ramowego. Natomiast ABSOLUTNIE NIE MOŻE sprawdzać gotowych prezentacji.
U mnie nauczyciel miał obowiązek sprawdzenia bibliografii i planu ramowego, takie były wewnętrzne przepisy szkoły. Ale to faktycznie było już kilka lat temu, od tego czasu mogło się coś zmienić.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 20:50   #32
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Ja myślę, że właśnie zdała maturę, bo egzaminatorki wzięły pod uwagę, że została wprowadzona w błąd przez nauczyciela. A że wyższego wyniku nie mogły dac to normalne, bo sama też wybrała sobie złe lektury.
Ale skoro nauczycielka sama zaproponowała Listy Sobieskiego, to jak dla mnie jest to bardzo dziwne, chyba nauczycielka tez nie zrozumiała tematu albo jej się coś pomyliło. W każdym bądź razie mysle, ze jak juz wyszła z inicjatywą pomocy to powinna pomóc, a ona wprowadziła w błąd! Swoją drogą np. moja nauczycielka (polonistka) też np. twierdziła, że moja praca (czytała nasze prace) jest zła i że źle zinterpretowałam utwór, jednak ja jej nie uwierzyłam, bo to nauczycielka, ktora przeniosła do nas z najgorszego LO w miescie i sama prowadziła lekcje nie wypuszczajac opracowan z reki albo po prostu kazała nam przygotowywac lekcje. I nic nie zmieniłam i dostałam 100%, takze ci nauczyciele tez nie są wcale tacy nieomylni. Nic się na to nie poradzi.
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 20:54   #33
monik.a
Zakorzenienie
 
Avatar monik.a
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 370
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Może nauczycielka wzięła pod uwagę tylko słowo epistolografia i stąd ta pomyłka, albo miała inną koncepcję pracy np. na zasadzie kontrastu. Chociaż to też jest dziwne, bo w temacie nie ma "porównaj".
W każdym razie wina leży, po obu stronach.
Dziwi mnie tylko fakt najeżdżania na autorkę. Ok, matura ustna nic nie znaczy, ale czy to musi się wiązać z totalną jej olewką? Piszecie, jakbyście ambicji nie miały. Mi się akurat podoba postawa dziewczyny.
monik.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 21:44   #34
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 955
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez monik.a Pokaż wiadomość
Może nauczycielka wzięła pod uwagę tylko słowo epistolografia i stąd ta pomyłka, albo miała inną koncepcję pracy np. na zasadzie kontrastu. Chociaż to też jest dziwne, bo w temacie nie ma "porównaj".
W każdym razie wina leży, po obu stronach.
Dziwi mnie tylko fakt najeżdżania na autorkę. Ok, matura ustna nic nie znaczy, ale czy to musi się wiązać z totalną jej olewką? Piszecie, jakbyście ambicji nie miały. Mi się akurat podoba postawa dziewczyny.
Pewnie, że ambicja jest ważna, cenię ludzi, którzy są ambitni i pracowici ale tutaj mamy sytuację, kiedy Autorka miała rok na przygotowanie jednej prezentacji, której temat sformułowany był jasno, a ona mimo to nie wiedziała, że chodzi o epokę! Jeśli Autorka mierzy wysoko, to powinno iść w parze z wiedzą, której niestety w tym przypadku zabrakło.
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 21:48   #35
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Ambitna?
To dziewczątko jest nadgorliwe nie ambitne

Jakby ta matura ustna cokolwiek znaczyła. Jak dla mnie robi z igły widły, trzeba było się konsultować z wieloma nauczycielami. Nie obwiniaj swojej polonistki, bo to była praca w twoim interesie

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Cytat:
Wina leży niestety po Twojej stronie, ponieważ to Twój egzamin, to Ty miałaś nad nim myśleć i sama te lektury dobrać.

Nie zrozumiałaś jasno brzmiącego tematu - ciesz się, że w ogóle tę maturę zdałaś, komisja mogła nie być aż tak pobłażliwa.
tadadada właśnie.
muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 21:53   #36
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Treść usunięta

Edytowane przez mm444
Czas edycji: 2011-05-24 o 21:55
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 22:22   #37
pogmatwane
Raczkowanie
 
Avatar pogmatwane
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 53
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

a ja uwazam, ze jest ambitna i tyle, tez by mi bylo zle z 30%, bo to naprawde zle wyglada nie liczy sie, jasne, ale jak ktos wlozyl duzo wysilku w swoja prace to moze czuc sie zawiedziony. Wg mnie nie zrozumiala tematu, ale nauczyciele sa po to, zeby te tematy tlumaczyc i udzielac porad, nauczycielka sprawdzala bibliografie, pewnie miala ich duzo, no ale mysle, ze mogla zwrocic uwage na zly dobor lektur, w koncu kazdy nauczyciel powinien dbac o to, zeby jego uczniowie jak najlepiej rozumieli i byli przygotowani, zobowiazala sie do psrawdzania bibliografii przeciez. a nie musiala, bo nam nikt nie sprawdzil, ale jak sie przyszlo do polonistki to potrafila doradzic, czy odradzic, bo cos bylo nie na temat.
wiec uwazam, ze skoro polonistka zobowiazala sie slowem do sprawdzania bibliografii to ma tez w tym wyniku slabym swoj udzial, jesli nie zwrocila uwagi na dobor lektur. nauczyciele sa po to zeby uczyc i pomagac.
pogmatwane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 22:35   #38
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 22:44   #39
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 801
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

yyy... Czy znaczenie słowa ambitny się zmieniło? Bo wydaje mi się, że ambitny zostało pomylone z chciwy i pazerny. Ambicja nie polega chyba na zwalaniu winy na wszystkich dookoła za swoją porażkę, i mimo ewidentnej niewiedzy usiłowaniu wyrwać co się nie należy.

Twoja wina, kurcze, po co brałaś temat, którego nie rozumiesz/masz wątpliwości? Ja kierowałam się prywatnymi zainteresowaniami, i ogólnym poziomem danego tematu.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 23:06   #40
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez balletoevs Pokaż wiadomość
Z tego co mówiła nam moja polonistka, to sprawdzenie bibliografii odnosi się do poprawności zapisu a nie doboru lektur. Oczywiście, mogła Ci powiedzieć, ale to jednak Twoja wina i niezrozumienie tematu.

Dokładnie tak.

Bo na każdy temat można mówic bardzo różnie- kontrastami, normalnie itd itp. Sprawdzanie bibliografii to nie sprawdzanie tego, czy lektury pasują.

Gdyby nauczyciel chciał sprawdzic czy lektury pasują, musiałby znac całą koncepcję pracy.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 23:20   #41
velara
Zadomowienie
 
Avatar velara
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 296
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Nie czepiajcie się Autorki, ze przeżywa. Niektórzy podchodzą do matury ambicjonalnie i walcza o dobry wynik, nawet jeśli on się nie liczy potem do niczego. Nie widzę w tym nic złego, wręcz przeciwnie, bardzo dobrze, że ktoś chce się uczyć i zrobić coś po prostu dla samego siebie, a nie tylko dlatego, ze mu się to potem przyda.

Autorko, niestety, faktycznie źle zinterpretowałaś temat, aczkolwiek ja uważam, że wina nauczycielki również w tym była, bo skoro zobowiązała się do sprawdzenia tych bibliografii, to powinna była je sprawdzić i wskazać ci błąd.
Zgadzam się. Niestety nic już nie wskurasz w sprawie wyniku, ale dla świętego spokoju możesz porozmawiać z nauczycielką i zapytać czemu poleciła Ci nieodpowiednią lekturę.
velara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 23:22   #42
90agnieszka90
Zakorzenienie
 
Avatar 90agnieszka90
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: ok.Łodzi
Wiadomości: 5 222
GG do 90agnieszka90
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Spokojnie, ustne egzaminy na bardzo niewielu kierunkach są brane pod uwagę przy rekrutacji na studia

Chociaż z jednej strony rozumiem Twoje rozżalenie słabym wynikiem, bo sama nie zdałam ustnego polskiego na oszałamiający wynik ( niewiele więcej od Ciebie ) tyle że u mnie było to kwestią stresu, w wyniku czego zapomniałam połowy pracy Trudno, zdarza się, ważne by wyciągać wnioski na przyszłość
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry

90agnieszka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-24, 23:32   #43
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

raczej nie Twoja bo skoro nauczycielka Wam pomagała to powinna to zrobić dobrze.
Nie przejmuj się i tyle.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 00:21   #44
givemeeverything
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 8
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Wypraszam sobie nazywanie mnie trollem i chciwą i pazerną. Może sobie myślicie , że jestem jakimś nieukiem skoro popełniłam taki błąd słuchając nauczycielki , która do tej pory była dla mnie jakimś tam autorytetem. Zawsze byłam dobrą uczennicą , zdawałam język polski i angielski na poziomie rozszerzonym , więc sobie wypraszam obraźliwe komentarze , że niby robię aferę z byle czego i domagam się więcej niż mieć powinnam. Dowiedziałam się dzisiaj , że moja koleżanka z klasy równiez miała jedną lekturę nie na temat dzięki mojej nauczycielce , a następna miałaby błąd rzeczowy ponieważ okazało się , że postać z lektury wcale nie miała na imię tak jak pani podawała na lekcji i jak mieliśmy w zeszycie. Czyli chyba coś jest nie tak. Nie chciałam wplątywać w to rodziców , bo po co lecz oni twierdzą , że dobrze byłoby z tą panią porozmawiać żeby ktoś w przyszłym roku nie ucierpiał. Tyle w temacie. Dziękuję za słowa wsparcia.
givemeeverything jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 00:30   #45
muszynianka
Zakorzenienie
 
Avatar muszynianka
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 132
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

muszynianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 00:33   #46
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Ja uważam, że powinnaś się cieszyć, że w ogóle zdałaś, bo z dwoma lekturami nie na temat i z totalnym niezrozumieniem tematu, który wybrałaś (!) to moim zdaniem nie powinnaś nawet 30% dostać.
Poza tym - tak jak już ktoś pisał - nauczyciel sprawdza poprawność zapisu. Mi np. nauczycielka nie wnikała w moją bibliografię, a też mogłaby dochodzić dlaczego do tematu o Samotności wybrałam "Inny świat" Grudzińskiego - a ja miałam od początku konkretną wizję przedstawienia tematu, która to wizja się spodobała komisji. Ale nauczycielka sprawdziła mi poprawność zapisu i tyle.

Co do błędu rzeczowego: Postać z lektury nie miała na imię tak, jak mieliście zapisane w zeszycie? A na całą klasę to nikt lektury nie czytał żeby powiedzieć, że: postać miała na imię Anna, a nie Agnieszka? Rozwaliłaś mnie tym.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 00:44   #47
monius9
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 037
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez givemeeverything Pokaż wiadomość
Wypraszam sobie nazywanie mnie trollem i chciwą i pazerną. Może sobie myślicie , że jestem jakimś nieukiem skoro popełniłam taki błąd słuchając nauczycielki , która do tej pory była dla mnie jakimś tam autorytetem. Zawsze byłam dobrą uczennicą , zdawałam język polski i angielski na poziomie rozszerzonym , więc sobie wypraszam obraźliwe komentarze , że niby robię aferę z byle czego i domagam się więcej niż mieć powinnam. Dowiedziałam się dzisiaj , że moja koleżanka z klasy równiez miała jedną lekturę nie na temat dzięki mojej nauczycielce , a następna miałaby błąd rzeczowy ponieważ okazało się , że postać z lektury wcale nie miała na imię tak jak pani podawała na lekcji i jak mieliśmy w zeszycie. Czyli chyba coś jest nie tak. Nie chciałam wplątywać w to rodziców , bo po co lecz oni twierdzą , że dobrze byłoby z tą panią porozmawiać żeby ktoś w przyszłym roku nie ucierpiał. Tyle w temacie. Dziękuję za słowa wsparcia.
ok, ale to tłumaczy tylko że nauczycielka jest niekompetentna jak i setki innych nauczycieli w całej polsce [nasza polonistka stawiała nam jedynki za to, że nie wiedzieliśmy czegoś, czego nie było w lekturze ale ona sobie dośpiewała bajka ] ale to nie tłumaczy tego, że mało brakowało a zawaliłabyś maturę. to twój egzamin i na wyniki pracujesz ty a nie twoi nauczyciele
monius9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 00:53   #48
wiki1992
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 105
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

A ja ci powiem, że DOSKONALE CIĘ ROZUMIEM. Błąd popełniłaś, ale wiesz w czym? W tym, że jej zaufałaś na 100%. Też jestem tegoroczną maturzystką. Moja nauczycielka też sprawdzała nam bibliografie i wiecznie się czepiała. Stwierdziła, że wzięłam za mało książek, ale ja wiedziałam, że więcej nie dam rady jeśli chciałam dokładnie temat omówić. I kłóciła się ze mną niemiłosiernie. Ale poszłam do mojej nauczycielki, która uczyła mnie przez poprzednie dwa lata, a teraz była na urlopie (jest największym autorytetem w szkole). Powiedziała, że wszystko mam ok i niczym mam się nie przejmować, bo faktycznie to ja mam rację.
Faktem jest, że źle zrozumiałaś temat, ale skoro ta pożal się Boże nauczycielka zaofiarowała pomoc to mogłaby zrobić to dokładnie. I jak dla mnie jesteś po prostu ambitna, a w tym nie ma nic złego. Skoro mówisz, że reszta ci dobrze poszła, to ja się nie dziwię, że nie chcesz sobie spaprać świadectwa przez taką głupotę.
wiki1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 06:50   #49
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Wg mnie bład był Twoj i powinnas sie cieszyc, ze zdałas. Wystarczyło dokładniej sie zorientowac w temacie i blędu by nie było.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 07:15   #50
vainilla
Zakorzenienie
 
Avatar vainilla
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 249
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

ciesz się że zdałaś. wynik i tak nie jest istotny, przejmujesz się pewnie tylko dlatego że 'to nie wygląda' przy reszcie dobrych wyników

wiesz co - zganiasz wszystko na nauczycielkę. ale to Twoja matura i Twoim obowiązkiem było dopilnowanie wszystkiego. nie wiem jak w dobie internetu można coś napisać nie na temat - wszystko można sprawdzić. pisząc bibliografię w pierwszej kolejności nalezy zwrócić uwagę czy w zawartych lekturach jest coś dokładnie na temat i dokładnie z okresu o którym masz pisać, przecież to nie jest trudne.
i już masz nauczkę - tak to jest jak się ogląda na innych, nie przemawia do mnie argument, że nauczyciel po Tobie sprawdzał i miał obowiązek błędy wychwycić.
__________________


Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa



Edytowane przez vainilla
Czas edycji: 2011-05-25 o 07:17
vainilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 07:19   #51
Ankalime
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 791
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez givemeeverything Pokaż wiadomość
Zawsze byłam dobrą uczennicą , zdawałam język polski i angielski na poziomie rozszerzonym
aha... a jaka jest dalsza czesc tej opowiesci? wyniki juz masz? bo to ze zdawalas taka a nie inna mature o niczym nie swiadczy. ta matura, tak a propos, to kpina wbita w oczodol edukacji. az po rekojesc. nie ma sie czym chwalic. zdana matura to nie zdobycie everestu.

jestes juz po, wiec po co sie przejmowac? wiesz ile razy wyciaga sie swiadectwo maturalne z szuflady w doroslym zyciu? chyba tylko przy rekrutacji na studia.
jak chcesz uratowac mlodsze roczniki przed niekompetentna polonistka to do dziela.

na marginesie. teraz to wszyscy tylko chca zrobic cos malym kosztem i miec super wyniki. a najlepiej zeby jeszcze podac wszystko na tacy. litosci w doroslym zyciu bedziesz mame prosic, zeby Ci raporty do pracy sprawdzala?
Ankalime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 08:54   #52
lutien
Wtajemniczenie
 
Avatar lutien
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 313
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

A ja uważam, że autorka wątku ma prawo czuć się oszukana W końcu szła na konsultacje do nauczyciela po to, żeby ustalić/skonsultować bibliografię i to nauczycielka wprowadziła ją w błąd podając pozycję spoza tematu oraz nie zwróciła uwagi na to, że inna lektura też jest dobrana błędnie.
Nie wiem czy byście się tak cieszyły, gdyby na lekcjach nauczyciel podawałby Wam np niepoprawne wzory matematyczne a potem na sprawdzianie byście za nie dostały 1 Zresztą uczeń nie jest od tego, żeby sprawdzać czy nauczyciel się nie pomylił
Nauczycielka nie musiała sprawdzać tej bibliografii, ale jak już się tego podjęła to powinna zrobić to dobrze

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Ankalime Pokaż wiadomość
na marginesie. teraz to wszyscy tylko chca zrobic cos malym kosztem i miec super wyniki. a najlepiej zeby jeszcze podac wszystko na tacy. litosci w doroslym zyciu bedziesz mame prosic, zeby Ci raporty do pracy sprawdzala?
No patrz - a na studiach jest coś takiego jak seminarium z pracy dyplomowej, gdzie promotor sprawdza popraawność pracy Ach ci leniwi studenci - tylko wymagają, żeby wszystko im sprawdzać
__________________
"Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywało poza twoim ciałem."
(Katharine Hadley )




lutien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 09:00   #53
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość
A ja uważam, że autorka wątku ma prawo czuć się oszukana W końcu szła na konsultacje do nauczyciela po to, żeby ustalić/skonsultować bibliografię i to nauczycielka wprowadziła ją w błąd podając pozycję spoza tematu oraz nie zwróciła uwagi na to, że inna lektura też jest dobrana błędnie.
Nie wiem czy byście się tak cieszyły, gdyby na lekcjach nauczyciel podawałby Wam np niepoprawne wzory matematyczne a potem na sprawdzianie byście za nie dostały 1 Zresztą uczeń nie jest od tego, żeby sprawdzać czy nauczyciel się nie pomylił
Nauczycielka nie musiała sprawdzać tej bibliografii, ale jak już się tego podjęła to powinna zrobić to dobrze

---------- Dopisano o 08:54 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------



No patrz - a na studiach jest coś takiego jak seminarium z pracy dyplomowej, gdzie promotor sprawdza popraawność pracy Ach ci leniwi studenci - tylko wymagają, żeby wszystko im sprawdzać

Czy Wy rozumiecie co znaczy sprawdzenie bibliografii? TO JEST SPRAWDZENIE ZAPISU, NIE TREŚCI!!!
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 09:00   #54
Ankalime
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z jaskini
Wiadomości: 1 791
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez lutien Pokaż wiadomość





No patrz - a na studiach jest coś takiego jak seminarium z pracy dyplomowej, gdzie promotor sprawdza popraawność pracy Ach ci leniwi studenci - tylko wymagają, żeby wszystko im sprawdzać
wybacz, ale porownywac studia do matury? do pracy dyplomowej? w ktorej prezentacji maturalnej jest czesc badawcza, albo projekt techniczny? no nie, ale to porownanie to jak kula w plot.
to jak porownywac plywanie w Morzu Karaibskim i taplanie sie w sniegu na lodowcu. no bo przeciez to i to to woda.
Ankalime jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 09:01   #55
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 09:03   #56
Cherry Blossom Girl
nyan nyan ^^
 
Avatar Cherry Blossom Girl
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 955
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez givemeeverything Pokaż wiadomość
Wypraszam sobie nazywanie mnie trollem i chciwą i pazerną. Może sobie myślicie , że jestem jakimś nieukiem skoro popełniłam taki błąd słuchając nauczycielki , która do tej pory była dla mnie jakimś tam autorytetem. Zawsze byłam dobrą uczennicą , zdawałam język polski i angielski na poziomie rozszerzonym , więc sobie wypraszam obraźliwe komentarze , że niby robię aferę z byle czego i domagam się więcej niż mieć powinnam. Dowiedziałam się dzisiaj , że moja koleżanka z klasy równiez miała jedną lekturę nie na temat dzięki mojej nauczycielce , a następna miałaby błąd rzeczowy ponieważ okazało się , że postać z lektury wcale nie miała na imię tak jak pani podawała na lekcji i jak mieliśmy w zeszycie. Czyli chyba coś jest nie tak. Nie chciałam wplątywać w to rodziców , bo po co lecz oni twierdzą , że dobrze byłoby z tą panią porozmawiać żeby ktoś w przyszłym roku nie ucierpiał. Tyle w temacie. Dziękuję za słowa wsparcia.
Zdawałaś na rozszerzeniu i nie wiedziałaś, że chodzi o ROMANTYZM?! No błagam...
A to już jakaś parodia- przecież zdaje się, musieliście przeczytać ową lekturę, poza tym jeśli koleżanka miała prezentację w oparciu o nią to tym bardziej powinna zaznajomić się z jej treścią, więc o co tu pretensje? Przecież każde z Was ma swój rozum. Skoro nauczycielka dawała Wam odczuć wcześniej, że jest niekompetentna, nie należało jej ufać i zasięgnąć porady innego polonisty.
Cherry Blossom Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 09:05   #57
whitechocolateraspberry
Zadomowienie
 
Avatar whitechocolateraspberry
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Nawet jesli sprawdzenie bibliografii to sprawdzenie zapisu, to jednak nauczycielka jej zaproponowała listy Jana III Sobieskiego.
I owszem, jest to wina autorki, że tematu nie zrozumiała jak i wina klasy, że nie zorientowali się nawet, że nauczycielka imię przekręciła.
Ale to nie zmienia faktu, że ta nauczycielka jest jakaś albo niekompetentna, albo już zmęczona tą pracą, albo sama nie do końca wie o czym są te lektury
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy.
whitechocolateraspberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 09:15   #58
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 296
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Treść usunięta

Edytowane przez mm444
Czas edycji: 2011-05-25 o 09:22
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 09:41   #59
Sandra_92
Raczkowanie
 
Avatar Sandra_92
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 292
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez Roisin92 Pokaż wiadomość
Wynik z egzaminu ustnego nie liczy się w rekrutacji na studia, więc po co przeżywasz ?
Niekoniecznie.
Tam, gdzie ja się wybieram, ważny jest egzamin pisemny, jak i ustny
Sandra_92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-25, 09:51   #60
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Prawie nie zdałam matury - moja wina ?

Cytat:
Napisane przez Sandra_92 Pokaż wiadomość
Niekoniecznie.
Tam, gdzie ja się wybieram, ważny jest egzamin pisemny, jak i ustny
Ale branie pod uwagę wyniku egzaminu ustnego przy rekrutacji na studia to POJEDYNCZE przypadki. Zazwyczaj tego wyniku nie bierze się pod uwagę. Autorka też nie wybiera się chyba na żaden kierunek, gdzie wymagają wyników egzaminu ustnego, bo jedynym jej problemem jest to, że taki wynik 'brzydko wygląda na świadectwie maturalnym'.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.