Do Swiąt 5 kg mniej a po świętach jeszcze więcej-długoterminowe odchudzanie

[Scholastyka]

z okolic RZeszowa

[StupidAlice]

Napisane przez Adelajda84

Ja wypiłam jeszcze kawe.Będe wstawać w nocy a jutro pobudka o 4:15

Poważnie rozważyłabym możliwość nie kładzenia się wcale

Ja planuje 4-5 posiłków, pieczywo pełnoziarniste, takie same kasze, ryż, makaron, warzywa, owoce, białko (staram się ograniczać nabiał) czyli tak jak przeważnie jem tylko nad porcjami muszę zapanować
i nad czasowymi chcicami na słodkie
Do tego bieganie hh, rowerek stacjonarny i coś z siłowych musze wymyślić zamiast tylko o tym mówić

Napisane przez Scholastyka

z okolic RZeszowa

Resovia nananan

[Adelajda84]

Napisane przez Kama_Siwa

Właśnie zastanawiam się również nad basenem Ciekawe ile trzeba czekać na rezultaty?

U mnie basen odpada-nie umiem pływać

[fitnesswoman]

Adelajda, ja trenuje, bo lubię. Po treningu jestem szczęśliwa, uśmiechnięta! Poza tym dieta niestety nie rzeźbi ciałka.
Mam dwa psy: kundelka i mojego wymarzonego border collie. Obydwa mnie dzielnie wspierają podczas biegów

Co do pływania to na pewno zależy ile mamy tłuszczyku. Myślę, że osoba która chce zrzucić pare kilogramów zauważy rezultaty po miesiącu już regularnego pływania (3-4 razy w tygodniu). Ja tyle pływam teraz i widzę efekty. Osoby które chcą zrzucić więcej będą może musiały dlużej poczekać aż inni zauważą efekty, ale myślę, że same na pewno będą zadowolone już po miesiącu.
Dzisia mój mąż mi zrobił zdjęcia w bieliźnie żebym za miesiąc mogła porównać. No i jak je właśnie zobaczyłam to było " o matko, aż taka gruba nie jestem jak myślałam!"

Jestem z okolic Trójmiasta.

[Adelajda84]

[QUOTE=StupidAlice;3781260 5]Poważnie rozważyłabym możliwość nie kładzenia się wcale

Ja planuje 4-5 posiłków, pieczywo pełnoziarniste, takie same kasze, ryż, makaron, warzywa, owoce, białko (staram się ograniczać nabiał) czyli tak jak przeważnie jem tylko nad porcjami muszę zapanować
i nad czasowymi chcicami na słodkie
Do tego bieganie hh, rowerek stacjonarny i coś z siłowych musze wymyślić zamiast tylko o tym mówić

To musiała bym nie spać przez cały tydz,co ja mówie tak naprawde to spała bym tylko z soboty na niedzielebrzmi kusząco

Podobnie jak Ty planuje się odżywiać,ja jednak wolała bym jeść 3 razy dziennie no i ćwiczyć mi się nie chceoj leń ze mnie wiem o tym.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Dziewczyny musimy ustalić dzień ważenia i mierzenia,co wy na to?czekam na propozycjekiedy której pasuje,mnie jest wszystko jedno

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

[QUOTE=fitnesswoman;378126 80]Adelajda, ja trenuje, bo lubię. Po treningu jestem szczęśliwa, uśmiechnięta! Poza tym dieta niestety nie rzeźbi ciałka.
Mam dwa psy: kundelka i mojego wymarzonego border collie. Obydwa mnie dzielnie wspierają podczas biegów


Ja mam 3 psiaki niestety one mnie nie wspierają w żadnym sporcie,co najwyżej w spacerku w żółwim tempi.

[StupidAlice]

Poszukaj ćwiczeń, które będą Ci odpowiadały, po skończeniu endorfiny szaleją i człowiek czuje, że może wszystko, do tego Twoje ciało staje się jędrne

Ja waże się w soboty bo teraz wypadnie idealnie 1 grudnia

Znam ból wstawaia o 4 rano

[fitnesswoman]

Kurcze, ja muszę naprawić wagę. Ale słyszałam, że ważenie się nic nie daje. Najważniejsze jest mierzenie!

[Adelajda84]

Sobota mi pasi bo po weekendzie to bywa różniew środku tyg tez bez sensu.Zobaczymy co na naszą propozycja reszta dziewczyn?

Nie lubie ćwicz i jestem pewna,ze nie ma takej aktywności fizycznej,która sprawiała by mi przyjemnośćjeżeli już cos ćwicze to sie poprostu zmuszam

---------- Dopisano o 22:47 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez fitnesswoman

Kurcze, ja muszę naprawić wagę. Ale słyszałam, że ważenie się nic nie daje. Najważniejsze jest mierzenie!

Ja tam nie wyobrażam sobie życia bez wagiserio.Potrafie sie ważyć kilka razy w ciągu dnia(i mieć z tego powodu zły nastrój,ale to oddzielny temat).Mierzyć też się będe,ale nie odczówam potrzeby robić tego tak często jak się ważecałe szczęście ha ha

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Znam ból wstawaia o 4 rano [/QUOTE]

Od ponad roku wstaje o 4:15.Można sie przyzwyczaić.

[fitnesswoman]

Może być sobota, chociaz ja w sobotę zawsze pracuje i jestem w biegu rano, ale się dostosuję. W sumie żaden problem

[Kama_Siwa]

Napisane przez migawka_23

Scholastyka witaj Razem zawsze raźniej
Dziewczyny skąd jesteście?

Ja jestem z Ciechanowa, ale często bywam w Olsztynie

[Adelajda84]

A ja z Mławyale często bywam w W-wie

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Zmykam spać bo naprawde nie wstane,dobranoc

[Melia123]

Kielce

Adelajda ja mam miseczkę G
A próbowałaś wszystko ćwiczyć? Ja kiedyś tego nienawidziłam, a teraz uwielbiam i żałuję, że mam tak mało czasu na to.

Dziewczyny, podziwiam, ja bym nie dała rady wstawać o 4, uwielbiam spać, długo, jak najdłużej, ledwo wstaję o 6...

A jeśli chodzi o ważenie mnie pasuje również sobota. Zdjęcia przed i po to super pomysł, kiedyś na jakimś wątku założyłyśmy z Dziewczynami wspólny mail i tam wysyłałyśmy zdjęcia naszych sylwetek. To motywujące Chociaż z tego co wiem to aparat dodaje nam jakieś 5kg.

[Eldo_rado]

Napisane przez fitnesswoman

Kurcze, ja muszę naprawić wagę. Ale słyszałam, że ważenie się nic nie daje. Najważniejsze jest mierzenie!

bo mierzenie się pokazuje rzeczywiste rezultaty waga to tylko kilka cyferek, które potrafią płatać figle.. czasem waga długo stoi, a nwet wzrasta co powoduje spadek motywacji ale gdy zajrzy się na centymetry okazuje się czasem spadają mimo zastoju na wadze i nasze ćwiczenia i dieta dają rezultaty.

[uosobienie_melancholii]

Ale przybyło wiadomości

Napisane przez Melia123

Cześć Dziewczyny Fajnie, że rozwija się tutaj nowy wątek. Dołączam!
Wczoraj w końcu znalazłam sobie idealną sukienkę na studniówkę i we wtorek idę do Krawcowej, żeby mi taką uszyła. Cieszę się strasznie. Postanowiłam na to wydarzenie schudnąć tak 2-4kg. Ważę 53kg przy wzroście 162.
Dziś mój jadłospis był myślę, że w miarę udany:
-owsianka z dżemem wiśniowym, słonecznikiem i kakao (łyżeczka)
-banan
-3 ziemniaki, 1/4 papryki ze słoika, ogórek kiszony, jakaś sałatka mamy z marchewki, kalafiora i innych dobroci, brokuł i jajko sadzone
-jajecznica i dwie kromki chleba niestety pszennego z serkiem i papryką i ogórkiem (takimi jak do obiadu)
Do tego 40 minut hula hop i mam ochotę na mleko, więc wypiję szklankę za chwilę.

Czeeeeść jesteś wegetarianką? brakuje mi białka z mięsa lub jakiegoś zamiennika dla wege

Napisane przez migawka_23

uosobienie_melancholii - pierwszy cel mam nadzieję, że osiągniemy razem a potem będziemy wspólnie kontynuować, zawsze to raźniej O co chodzi z tą 17 dniową dietą? Pierwszy raz coś takiego słyszę. Próbowałaś tego wcześniej?

Nie próbowałam
Ale je się zdrowo, wyrabia nawyki, zapraszam na wątek o tej dietce, jest chyba jeden jedyny na forum

Napisane przez Melia123

No wydaj się być w porządku ta waga i też mi odpowiadała do tej pory (walczyłam z tym, żeby zaakceptować to jak wyglądam), ale chciałabym do tej sukienki być minimalnie szczuplejsza Ogólnie chciałabym zobaczyć jak to jest ważyć mniej, nigdy mi się to nie udało, a wiele razy próbowałam. Może teraz się uda, jak nie to trudno.
Tak ogólnie to mam bardzo kobiecą, okrągłą sylwetkę, mam strasznie wielkie piersi, wąską talię i duże uda. Te uda mi najbardziej przeszkadzają. Myślę, że te kilka kg mniej mi nie zaszkodzi

Jeśli ważysz mało, a chciałabyś się wyrzeźbić, wyglądać smuklej to lepiej zainwestować w ćwiczenia przy jednoczesnym odrzuceniu oczywistości typu: słodycze, fast foody, alkohol. :tak:

Napisane przez fitnesswoman

hej dziewczyny!
Chciałabym do Was dołączyć. Odchudzanie w grupie jest bardziej motywujące.

heeeej

Napisane przez Scholastyka

To ja też się dołączam ważę 87 kg przy wzroście 169cm wiec mam sporą nadwagę. Mam nadzieje ze znajdę w was wsparcie i razem damy radę

Ooo, w końcu ktoś o bardziej zbliżonych do mnie wymiarach mam 167, i zaczynałam od 84 kg

Napisane przez fitnesswoman

Adelajda, ja trenuje, bo lubię. Po treningu jestem szczęśliwa, uśmiechnięta! Poza tym dieta niestety nie rzeźbi ciałka.

dokładnie :tak:

Napisane przez fitnesswoman

Kurcze, ja muszę naprawić wagę. Ale słyszałam, że ważenie się nic nie daje. Najważniejsze jest mierzenie!

z mierzeniem też są problemy, możesz zmierzyć w innym miejscu, trochę wciągnąć brzuch przypadkiem, czy inaczej napiąć wagę A jednak na wadze widać jakieś tam różnice... No i trwa to 5 sekund, podczas gdy wymierzenie całego ciała troche dłużej

Ja właśnie zjadłam śniadanie, jeszcze chyba przegryzę gruszkę i na zajęcia!
Miłego dnia!

[migawka_23]

uosobienie_melancholii - zrzucałaś już wcześniej wagę? Ile masz lat?
tak sobie myślę - czyli odchudzamy się razem, a każda stosuje inne metody, dobrze rozumiem?

[fitnesswoman]

Jestem po porannym bieganiu. Nie szło tak jak chciałam, bo na począku biegałam ok 20 minut a potem maszerowałam bo trasa, którą dzisiaj odkryłam była potem taaaaka pagórkowata, że nie dawałam rady. W każdym razie cały "spacer" trwał 50 minut razem z chwilą ćwiczeń w lasku na koniec
Potem śniadanko dosyć solidne, bo jak wspomniałam dużo ćwiczę i wieczorem jeszcze planuje basen.
Na śniadanie były 2 kiełbaski wiedeńskie, 2 małe kromki razowca z serkiem light i kawa z mlekiem. Poźniej przegryzę mandarynki
Na obiad oplanuje pieczonego łososia mniam Dzisiaj mam wolny cały dzien i planuje zrobić sobe porządki w szafach i umyć auto bo jak dzisiaj nim rano wyjechałam to aż wstyd wrrrr

[Kama_Siwa]

Ja po wczorajszym bieganiu dzisiaj resetuję i również zajmuję się domem. Aczkolwiek trochę szkoda, bo ładna dzisiaj pogoda
U mnie na śniadanie placek owsiany a na obiad pieczona pierś z kurczaka i ziemniaczki, do tego sałatka z rukoli i pomidora

[fitnesswoman]

Aha, jeszcze tylko dodam jako motywacje dla tych którzy mają do zrzucenia wiecej niz 10 kg. Mi pod koniec podstawówki (8klas) udało się zrzucić 13 kg więc da się dziewczęta Kiedyś ważyłam 73 kg przy wzroscie 164 :P

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez Kama_Siwa

Ja po wczorajszym bieganiu dzisiaj resetuję i również zajmuję się domem. Aczkolwiek trochę szkoda, bo ładna dzisiaj pogoda
U mnie na śniadanie placek owsiany a na obiad pieczona pierś z kurczaka i ziemniaczki, do tego sałatka z rukoli i pomidora

Jak robisz placek owsiany?

[uosobienie_melancholii]

Napisane przez migawka_23

uosobienie_melancholii - zrzucałaś już wcześniej wagę? Ile masz lat?
tak sobie myślę - czyli odchudzamy się razem, a każda stosuje inne metody, dobrze rozumiem?

Dokładnie, każda jak jej odpowiada, a motywujemy się nawzajem

Ja mam 22 lata i tak...zrzucałam wcześniej wagę Zawsze się sobie nie podobałam i dążyłam do 55 kg... W liceum miałam 65 i udało mi się zrzucić do 58 tuż przed 18stką. Potem sukcesywnie doszłam do 65, a po wyjeździe na studia... do 78... 2 lata temu wzięłam się za Dukana i zrzuciłam 20 kg! z 78 na 58. W pół roku. Niestety w następne pół roku wróciło 15kg, a w kolejny rok (jak widać) kolejne 10 kg. Stwierdziłam, że nie ma opcji, żebym utrzymała wagę 55, nawet jak do niej dojdę:P musiałabym jeść chyba z 700 kcal dziennie;P A poza tym przy 58 kg miałam taką brzydką szyję! Co zauważyłam teraz dopiero, na starych zdjęciach. I tak się wtedy uważałam za grubą bo nadal nie było idealnie. Pewnie przez samą dietę, bez fitnessu:P

Teraz dążę do 69 kg, bo na tej wadze moje BMI wskakuje na normalną wagę a docelowo 65 kg, bo to waga, przy której mam swoje krągłości, rozmiar 38/40 i w miarę łatwo mi ten poziom utrzymać. Mam nadzieję.

Także... znów prawie 20 kg przede mną.

[Scholastyka]

ja przed ciążą ważyłam 79 kg. Nigdy szczupła nie byłam w ciąży bardzo uważałam na to co jem i przytyłam 12 kg. Jak urodziłam córkę też się zdrowo odzywałam, bo karmiłam piersią. Ale gdy przestałam karmić to przytyłam 10 kg. W konsekwencji jak córka miała 4 miesiące i stanęłam na wadze zobaczyłam 92 kg. Oprzytomniałam i zaczęłam coś z tym robić. Ale z moim słomianym zapałem ciężko mi to idzie.. od tamtej pory minęło prawie dwa lata a ja schudłam tylko 5 kg.

Dzisiaj idę na aerobik
Stosujecie jakaś konkretna dietę? Czy raczej stawiacie na racjonalne odżywianie?

[StupidAlice]

Napisane przez Scholastyka

ja przed ciążą ważyłam 79 kg. Nigdy szczupła nie byłam w ciąży bardzo uważałam na to co jem i przytyłam 12 kg. Jak urodziłam córkę też się zdrowo odzywałam, bo karmiłam piersią. Ale gdy przestałam karmić to przytyłam 10 kg. W konsekwencji jak córka miała 4 miesiące i stanęłam na wadze zobaczyłam 92 kg. Oprzytomniałam i zaczęłam coś z tym robić. Ale z moim słomianym zapałem ciężko mi to idzie.. od tamtej pory minęło prawie dwa lata a ja schudłam tylko 5 kg.

Dzisiaj idę na aerobik
Stosujecie jakaś konkretna dietę? Czy raczej stawiacie na racjonalne odżywianie?

Nie tylko ale aż 5 kg!

MŻ+WR mniej żarcia, więcej ruchu, nie ma rygorystycznych ograniczeń, zamieniłam to dodatkowo na ciemne makarony, ryże, kasze gryczane, warzywa, drób, ryby, ciasta albo babeczki staram isę robić z mąki żytniej albo pełnoziarnistej, nie słodze (ale to już z 10 lat), zdrowo i nie opychanie się pod sam korek

U mnie dziś:

Śniadanie: 2 kromki chleba graham, sałata, pomidor, masło
II śniadanie: twaróg + jog. nat. pomidor, ogórek.
Obiad: filet z kurczaka, makaron pełnoziarnisty + duszona pietruszka (dużoooooooooo)
Na kolacje będą jajka

Było 9 km biegu, jeszcze na rowerek wskocze a potem jakieś dywanówki

[migawka_23]

uosobienie_melancholii to jesteśmy w podobnym wieku i nawet wagowo bardzo podobnie, bo ja doszłam do 79 i mam zamiar to zrzucić.. Nie mam tylko pojęcia jak się za to zabrać, teraz nie mogę na żaden fitness się zapisać, w grudniu nie bardzo mi się opłaca, bo więcej będę poza Gdańskiem niż w, więc strata kasy... Nie wiem, pomóżcie mi, co? Jakieś cenne rady na początek? Najgorzej mam ze słodyczami, bardzo lubię, i z takimi szybkimi przekąskami typu fast food. Jestem na uczelni/w pracy/w mieście, robię się głodna, no to frytki coś innego.. O, w domu też szybko, parówki, dzisiaj na przykład mam barszcz z pasztecikami. I przeraża mnie liczenie kalorii

[Melia123]

migawka a jakieś zdrowsze przekąski? orzechy? nawet głupie wafle ryżowe są lepsze od frytek albo owoce, chyba każdy lubi owoce

uosobienie_melancholii jajka były fast foodów nie lubie, alko nie piję, słodyczy nie jem już mój problem to pieczywo pszenne niestety i dziś wpadło tego sporo, w tamtym roku w ogóle nie jadłam, a w tym znowu zaczęłam, nie wiem czy jakoś bardzo powinnam się tym przejmować, a z białka to jem tylko jajka, grzyby, soję, nabiał, warzywa te które są bogatsze w białko i od czasu do czasu ryby. Ćwiczyć niestety nie bardzo mam kiedy, bo długo zajęcia w szkole mam, klasa dyplomowa i maturalna, masa obowiązków, nauki, malowania, staram się znajdować 20-40 minut na hula hop i przy okazji oglądam serial, żeby się osłuchać z angielskim jeszcze, moja słabsza strona niestety.

[Dagi5]

Dlaczego moj wczorajszy post sie nie ukazal? A tak sie rozpisalam.... Mialam wiadomosc ze moderator to musi zaakceptowac. To przy kazdej wypowiedzi tak jest?

[Adelajda84]

Cześć dziewczynkijestem dziś padnięta.Jest tak wcześnie a mnie juz chce się spaćpo pracy skoczyłam na miasto wymienić kurtkie dla mojego psa i co?znów za małanerwa mam przez to.Wracając do tem diety zmieściłam się dzis w kaloriach chodz nawet batonik sie trafił-pyszny miętowy i miał tylko 180 kc(jak na batona to wcale nie tak dużo).Oczywiście ruchu zero nie licząc pracy,spaceru z miasta i łażenia z psami

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

A propo sukcesów w odchudzaniu mnie również udało się kiedyś schudnąć i to nie mało(pisałąm gdzieś kiedyś o tym może ktoś czyt?)bo 23 kg w 2,5 msc.Moja największa w życiu waga to 83kg.Schudłąm do 60kg a pózniej jeszcze do 56kg.Oj pięknie wtedy wyglądałąm,wszyscy prawili mi komplementy niestety przez moje łakomstwo zaprzepaściłam swój wysiłek.Cóż życie to nie bajka

[kasikkk87]

hej dziewczyny widze fajny nowy watek

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

ja mam tak jak ktoras z was pisala nie wygladam zle to znaczy nie jestem gruba ale tak ze 3 kilo moglabym zrzucic lepiej sie wtedy czujeno i cialko troche ujedrnic
ja mam ta wade uwielbiam slodycze plus jedzonkoooo
ciagle sobie obiecuje ze sie wezme za siebie i trace zapal wrrr
mi nie zalezy na jakiejs drastycznej diecie po prostu chcialbym mniej jesc i tak regularnie w miare 5 posilkow

[Melia123]

Napisane przez kasikkk87

hej dziewczyny widze fajny nowy watek

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

ja mam tak jak ktoras z was pisala nie wygladam zle to znaczy nie jestem gruba ale tak ze 3 kilo moglabym zrzucic lepiej sie wtedy czujeno i cialko troche ujedrnic
ja mam ta wade uwielbiam slodycze plus jedzonkoooo
ciagle sobie obiecuje ze sie wezme za siebie i trace zapal wrrr
mi nie zalezy na jakiejs drastycznej diecie po prostu chcialbym mniej jesc i tak regularnie w miare 5 posilkow

To ja to ja To mamy wspólny cel

[Adelajda84]

Zazdroszcze wam dziewczyny,2-3 kg do stracenia to przecież tyle co nic.Już wyglądacie super,po co wam dieta?

[kasikkk87]

Napisane przez Adelajda84

Zazdroszcze wam dziewczyny,2-3 kg do stracenia to przecież tyle co nic.Już wyglądacie super,po co wam dieta?

moze i dobrze wygladam heh ale musze sie jeszcze dobrze czuc a czuje sie lepiej jak wlasnie mam te pare kilo mniej

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Napisane przez Melia123

To ja to ja To mamy wspólny cel

i podobne wymiary ja mam 163 i waze ok 54chcialbym 50

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

adelajda zalezy co rozumiesz przez slowo dieta bo dla mnie to oznacza zmiane nawykow zywieniowych na lepsze przeede wszystkim mniejsze porcjea jesc zamierzam wszystko tylko w rozsadnych ilosciach,porach itp
no lepsze to niz pochlanianie slodyczow i innych smakolykow

[StupidAlice]

Napisane przez kasikkk87

hej dziewczyny widze fajny nowy watek

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

ja mam tak jak ktoras z was pisala nie wygladam zle to znaczy nie jestem gruba ale tak ze 3 kilo moglabym zrzucic lepiej sie wtedy czujeno i cialko troche ujedrnic
ja mam ta wade uwielbiam slodycze plus jedzonkoooo
ciagle sobie obiecuje ze sie wezme za siebie i trace zapal wrrr
mi nie zalezy na jakiejs drastycznej diecie po prostu chcialbym mniej jesc i tak regularnie w miare 5 posilkow

Ja też tak mam

Adelajda84 bo nie czujemy się komfortowo, nie jesteśmy w pełni zadowolone z siebie. Każdy ma jakiś powód.

2x20 hh