Moja mama nie chce mojego wesela ? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-09, 07:13   #31
mylady21
Wtajemniczenie
 
Avatar mylady21
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 505
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Generalnie uważam że dorośli ludzie się pobierają za własne pieniądze.
Jeśli nie potraficie sami sfinansować wesela- co z resztą?
Twoja mama wyraźnie nie chce, więc nie ma o czym mówić ALE jeśli rodzice JUŻ wyskakują sami przed szereg " my płacimy" moim zdaniem nie upoważnia do decydowania o wszystkim.
To tak samo jakby dać komuś pieniądze na wymarzony prezent i jednocześnie zmuszać go aby kupił sobie coś czego nie chce.
__________________
Im dalej w las, tym więcej drzew.
mylady21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-10, 11:47   #32
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 198
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez preetamsingh Pokaż wiadomość
poza tym mama autorki z jakiegoś powodu nie ufa jej tż, dla mnie byłoby to niepokojące, gdyby moja matka powiedziała, nawet nie że nie lubi, ale że właśnie "nie ufa" mojemu partnerowi... Nie znam Twojej mamy, ale może rzeczywiście coś jest na rzeczy...?
Właśnie.
Może jest coś o czym wie mama autorki, ale nie wie, jak ma to córce powiedzieć.
Ja bym nie skupiała się w tej sprawie wyłącznie na tym finansowym aspekcie, bo to może być tylko wymówka mamy, która chce coś ważnego córce przekazać, ale nie wie jak.
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 10:24   #33
AmilianaK
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 44
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

wybaczcie, ale nie wyobrażam sobie mieć obiad slubny. Nie chcę nikogo urazić, ale dla mnie to opcja jedynie gdy Młodzi zakładają że chcą miec bardzo cichy, skromny slub, albo są w naprawdę trudnej sytuacji finansowej.
Wiem tez że rodzice też sobie nie wyobrażają żeby zaprosić gości jedynie na obiad - tez pewnei woleliby żeby ślubu nie bylo w ogole niz zorganizować obiad only.

Moja mama nie cieszy sie moim weselem i slubem. kropka. W lepsze dni myslę że może rzeczywiście się o mnie martwi. W gorsze dni myślę że może rzeczywiście wolałabym żebym nei wychodziła za mąż - bo wtedy zamieszkałabym z nią i nia się opiekowała (moi rodzice są ze sobą, ale nie najlepiej się dogadują).
Wiem, że TZ nei spełnia jej oczekiwań - pytanie kto mógłby :/ jako córeczka mamusi, wiem że wyobrażenie o moim mężu to jedynie książę na białym koniu z wrazliwością Kreta i grubym portfelem. Cieszę się że chcę dla mnie jak najlepiej - a zdecydowałam sie byc z nieksięciem bez pieniędzy.
Moja mama potrafiła w przeszłości rozwalić mój związek - miała wtedy racje - to nei był męzczyzna z którym powinnam być. Ale tez myslę, że sama bym do tego pewnie doszła. I nie było to w formie rad - to było postawienie całej rodziny na nogi: zróbcie cos z tym bo to nie jest związek dla niej.
CHyab dlatego teraz przyjęłam postawe unikac mamy i nie wnikać jesli naprawde chcę wyjść za TZ
AmilianaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 13:31   #34
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 422
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
wybaczcie, ale nie wyobrażam sobie mieć obiad slubny. Nie chcę nikogo urazić, ale dla mnie to opcja jedynie gdy Młodzi zakładają że chcą miec bardzo cichy, skromny slub, albo są w naprawdę trudnej sytuacji finansowej.
Wiem tez że rodzice też sobie nie wyobrażają żeby zaprosić gości jedynie na obiad - tez pewnei woleliby żeby ślubu nie bylo w ogole niz zorganizować obiad only.

Moja mama nie cieszy sie moim weselem i slubem. kropka. W lepsze dni myslę że może rzeczywiście się o mnie martwi. W gorsze dni myślę że może rzeczywiście wolałabym żebym nei wychodziła za mąż - bo wtedy zamieszkałabym z nią i nia się opiekowała (moi rodzice są ze sobą, ale nie najlepiej się dogadują).
Wiem, że TZ nei spełnia jej oczekiwań - pytanie kto mógłby :/ jako córeczka mamusi, wiem że wyobrażenie o moim mężu to jedynie książę na białym koniu z wrazliwością Kreta i grubym portfelem. Cieszę się że chcę dla mnie jak najlepiej - a zdecydowałam sie byc z nieksięciem bez pieniędzy.
Moja mama potrafiła w przeszłości rozwalić mój związek - miała wtedy racje - to nei był męzczyzna z którym powinnam być. Ale tez myslę, że sama bym do tego pewnie doszła. I nie było to w formie rad - to było postawienie całej rodziny na nogi: zróbcie cos z tym bo to nie jest związek dla niej.
CHyab dlatego teraz przyjęłam postawe unikac mamy i nie wnikać jesli naprawde chcę wyjść za TZ
nadal nei napisałaś, co konkretnie Twoja mama zarzuca tż, np. jak się do ciebie zwraca, jego poglądy, cokolwiek
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 13:42   #35
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 339
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Dobra, ale abstrahując od tego, czy Twoja mama chce tego ślubu czy nie, to dalej pozostaje kwestia finansowa, która naprawdę może nie mieć nic wspólnego z nielubieniem TŻ. Stać Twoich rodziców na to, żeby Ci zafundować to wesele? Chcieli tego sami, czy Ty wyszłaś z założenia, że oni powinni?
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 14:47   #36
josephine_g
Raczkowanie
 
Avatar josephine_g
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 73
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
wybaczcie, ale nie wyobrażam sobie mieć obiad slubny. Nie chcę nikogo urazić, ale dla mnie to opcja jedynie gdy Młodzi zakładają że chcą miec bardzo cichy, skromny slub, albo są w naprawdę trudnej sytuacji finansowej.
Wiem tez że rodzice też sobie nie wyobrażają żeby zaprosić gości jedynie na obiad - tez pewnei woleliby żeby ślubu nie bylo w ogole niz zorganizować obiad only.
Z Twoich poprzednich postów wynika, że na wesele Was nie stać, TŻ nie pracuje, więc chyba w dobrej sytuacji finansowej nie jesteście? Skoro nie wyobrażasz sobie samego obiadu, to się wstrzymaj, odłóżcie pieniądze na wesele i dopiero się zabierajcie za takie rzeczy. Ja organizowałam duże wesele, bo było mnie na to stać. W innej sytuacji czekałabym, lub zrobiła coś skromnego. Podejście 'zastaw się, a postaw się" jest żałosne.
Nie dziw się mamie, też bym nie była zadowolona, gdyby moja córka chciała wychodzić za maż ledwo co będąc w stanie się utrzymać, za bezrobotnego faceta, w dodatku życząc sobie wesela, które mam jej sfinansować, bo jej przecież nie stać. Zastanów się, jakie macie perspektywy? Samą miłością się nie najesz i rachunków też nie zapłacisz.
josephine_g jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 15:57   #37
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 851
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
Moja mama nie cieszy sie moim weselem i slubem. kropka. W lepsze dni myslę że może rzeczywiście się o mnie martwi. W gorsze dni myślę że może rzeczywiście wolałabym żebym nei wychodziła za mąż - bo wtedy zamieszkałabym z nią i nia się opiekowała (moi rodzice są ze sobą, ale nie najlepiej się dogadują).
Wiem, że TZ nei spełnia jej oczekiwań - pytanie kto mógłby :/ jako córeczka mamusi, wiem że wyobrażenie o moim mężu to jedynie książę na białym koniu z wrazliwością Kreta i grubym portfelem. Cieszę się że chcę dla mnie jak najlepiej - a zdecydowałam sie byc z nieksięciem bez pieniędzy.
Moja mama potrafiła w przeszłości rozwalić mój związek - miała wtedy racje - to nei był męzczyzna z którym powinnam być. Ale tez myslę, że sama bym do tego pewnie doszła. I nie było to w formie rad - to było postawienie całej rodziny na nogi: zróbcie cos z tym bo to nie jest związek dla niej.
CHyab dlatego teraz przyjęłam postawe unikac mamy i nie wnikać jesli naprawde chcę wyjść za TZ
Może teraz też widzi coś czego Ty nie dostrzegasz?? Skoro jak się okazało - miała rację? Może lepiej poczekać ze ślubem aż będziecie mogli SAMI go sfinansować ?
I "nieksiążę" oznacza co??

Autorko mogę prosić o odp na moje pytania? :
Ile macie lat?
Jak długo jesteście ze sobą?
W jaki sposób będziecie się utrzymywać po ślubie i gdzie mieszkać?

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Cytat:
Napisane przez josephine_g Pokaż wiadomość
Samą miłością się nie najesz i rachunków też nie zapłacisz.
Otóż to, a autorka zdaje się tego nie dostrzegać... Co również sugeruje że może być osobą dość młodą...
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 19:19   #38
verumka
Wtajemniczenie
 
Avatar verumka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 198
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
Moja mama potrafiła w przeszłości rozwalić mój związek - miała wtedy racje - to nei był męzczyzna z którym powinnam być. Ale tez myslę, że sama bym do tego pewnie doszła.
Skoro uważasz, że wówczas miała rację, to może warto się zastanowić, czy nie ma jej teraz? Matki generalnie nie chcą źle dla swoich dzieci (pomijając różnego rodzaju patologie). A czasem można być tak zakochanym i zaślepionym, że nie zauważa się wad drugiej osoby. Tymczasem Twoja mama, jako osoba trzecia, patrząca na Wasz związek z boku, widzi je bardzo dobrze. Nie mówię, że Twój TŻ jest złym człowiekiem. Ale może naprawdę jest coś co powinnaś o nim wiedzieć, a nie wiesz?
__________________


verumka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 21:42   #39
Syl993
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 685
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Ty nie jestes w najlepszej sytuacji finansowej, nie zarabiacie, Twoj tz dorabia i liczysz na rodzicow. Dla mnie to jest chore. Nie wyobrazasz sobie obiadu dla rodziny to wez zbierz tylek i do roboty a nie tylko gadasz i nic nie robisz. Ksiezniczka co czeka na kase od rodzicow.
Jestescie ze soba dopiero 2 lata.
Ja ze swoim TZ, jestesmy ponad 3 lata odkladalismy na slub ale wyszlo, ze mamy dziecko w drodze i nie stroje fochow, bo chce biala sukienke, tak to moje marzenie, ale te pieniadze co mamy przeznaczymy na dzieciaczka i wezmiemy cywilny, rodzice chca nam dac na wesele ale zdecydowalam, ze wole teraz te pieniadze wydac na maluszka a nie na moje zachcianki.
Slub zawsze mozna przelozyc czy go odwolac, co z tego, ze informacja poszla w swiat. Przejmujesz sie tak rodzina ? Komu robisz ten slub dla rodziny ? Dla mnie ceremonia slubna jest dla pary mlodej, bo to wy skladacie sobie przysiege i to wy bedziecie musieli w niej wytrwac.

Jak na razie nie masz kasy na to, aby zrobic wesele jakie chcesz, bo Ty nie mozesz miec przeciez obiadu czy malej ceremonii, wiec odloz ja na dalsza przyszlosc. Liczenie na kase od rodzicow jest nie w porzadku. Mamusiu wyskakuj z kasy, bo Twoja coreczka chce wesele. Ja jestem jedynaczka i jakos rodzice normalnie podeszli do sprawy, ze wyjezdzam i bede zyla z Tz, wiec nie wykrecaj sie, ze mamie ciezko odciac pepowinie, bo to nie prawda. Tylko moi rodzice byli pewni, ze moj Tz dobrze zarabia i ze dla mnie tez znajdzie sie praca, a Twoja mama nie ma takiej gwarancji, ze Twoj Tz jak przyjdzie dziecko czy ciezkie czasy to Cie utrzyma. Milosc miloscia ale nia sie nie najesz.
Syl993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 10:46   #40
AmilianaK
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 44
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez viki1988 Pokaż wiadomość
Może teraz też widzi coś czego Ty nie dostrzegasz?? Skoro jak się okazało - miała rację? Może lepiej poczekać ze ślubem aż będziecie mogli SAMI go sfinansować ?
I "nieksiążę" oznacza co??

Autorko mogę prosić o odp na moje pytania? :
Ile macie lat?
Jak długo jesteście ze sobą?
W jaki sposób będziecie się utrzymywać po ślubie i gdzie mieszkać?
Otóż to, a autorka zdaje się tego nie dostrzegać... Co również sugeruje że może być osobą dość młodą...
Mamy oboje 24 lata, w tym roku uporalismy sie ze studiami itd. ale TZ wciaz nie moze znalezc pracy - jego dziedzina jest mocno dotknieta kryzysem i moze sie jedynie załapać na bezpłatne szkolenia, praktyki - takie realia. Może wybrac to lub starac sie dorobic do naszego budżetu i póki co woli dorobić (praktyki niestety gwarancji pracy na etat nei dają i pracodawcy mówią o tym z gory). Utrzymuje nasz budżet - i nie mam z tym problemu. Niestety na wesele jest nam trudno zaoszczedzić choć wiem że bedziemy probowali.

Rodzice nie powiedzieli nam nie. Nie podejmowalismy decyzji sami: no to teraz zorganizujcie nam slub. Moze nei byli swiadomi jaki to jest koszt teraz. Moze nie do końca biora pod uwage to ze koszty podziela sie na 3 : rodzice TZ od razu nam powiedzieli, ze zaplaca - moze rozumieja ze TZ nie pracuje i nie chca zeby ktokolwiek inny zaplacil za te czesc. Dla mnie slub jest dla rodziny - nie dla PM, moze dlatego tzw obiad weselny czy slub cywilny wydaje mi sie ze jest skrajna koniecznoscia. Mysle ze podobnie mysla rodzice: chca zaprosic rodzine na wieksze przyjecie.
Fakt jest na pewno taki, ze stresuja sie kosztami i mocno daja to odczuc - poczucie winy to jak najbardziej mam juz zagwarantowane.

Dlaczego mama nie ufa mojemu TZ ? mam nadzieje, ze glownei dlatego ze moze go dobrze nie zna. Ale wiem tez ze maja zupelnie inny charakter i nie zakladam ze beda sie swietnie dogadywac. Moja mama jest energiczna i impulsywna, moj TZ jest spokojny, zeby nei powiedziec flegmatyczny i niesamowicie cierpliwy.
Fakt jest tez taki ze w naszej rodzinie bylo duzo rozwodow - rowniez w "naszym" pokoleniu - wiecie, moze wesele to jednorazowy wydatek, a za chwile rozwod ? autentycznei boje sie porozmawiac o tym z mama, zeby nie sluchac o tym, jaki TZ jest beznadziejny
AmilianaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 13:38   #41
kroliczekpg
Raczkowanie
 
Avatar kroliczekpg
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 216
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
Utrzymuje nasz budżet - i nie mam z tym problemu. Niestety na wesele jest nam trudno zaoszczedzić choć wiem że bedziemy probowali.
no dla mnie to jest jasne jak słońce - jesteście w trudnej sytuacji finansowej. Skoro sama pisałaś, że ciężko by było Wam odłożyć 5-10 tys w ciągu roku, to znaczy, że nie wiedzie się Wam jakoś ekstra - bo nie chodzi tylko o wesele, ale o to, że człowiek powinien mieć jakieś oszczędności, coś na czarną godzinę - a gdyby nie daj Boże jakiś wypadek, choroba, musielibyście komuś zapłacić odszkodowanie, albo jakieś drogie leki - takie rzeczy się zdarzają, wypadki chodzą po ludziach. Poza tym jesteście parą więc może się przytrafić dziecko - to z czego kupicie wyprawkę, jak wszystko Wam schodzi na życie i nie jesteście w stanie nic odłożyć? mleko, pampersy kosztują mnóstwo

Zupełnie rozumiem obawy Twojej Mamy - nie dość, że musi wybulić kasę na wesele, bo Ty sobie nie wyobrażasz skromnej uroczystości, to jeszcze być może będzie musiała Wam pomagać finansowo albo po prostu dawać pieniążki na ewentualnego Wnuka.

Moi Rodzice też podchodzili sceptycznie do mojego Kochanego, bo nie mógł znaleźć pracy na stałe, mieli do tego prawo - bo Rodzice chcą dla nas jak najlepiej i martwią się o naszą przyszłość. Ale my też podeszliśmy do sprawy rozsądnie, mimo, że mamy już sporo lat na karku i długo jesteśmy razem, nigdy byśmy się nie porywali z motyką na słońce, że ślub już - teraz i z weseliskiem na 102 Sytuacja się unormowała, kaska się odkłada, niedługo zaprosimy Rodziców jako GOŚCI na nasze wesele a Rodzice, jeżeli będą chcieli coś dokładać, to poprosimy, że ewentualnie niech to przeznaczą na prezent

przecież nie zamierzacie chyba przestać się kochać, trzeba było się na szybko, na hurra pobierać, żeby zdążyć zanim się odkochacie
kroliczekpg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 14:26   #42
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 851
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
Mamy oboje 24 lata, w tym roku uporalismy sie ze studiami itd. ale TZ wciaz nie moze znalezc pracy - jego dziedzina jest mocno dotknieta kryzysem i moze sie jedynie załapać na bezpłatne szkolenia, praktyki - takie realia. Może wybrac to lub starac sie dorobic do naszego budżetu i póki co woli dorobić (praktyki niestety gwarancji pracy na etat nei dają i pracodawcy mówią o tym z gory). Utrzymuje nasz budżet - i nie mam z tym problemu. Niestety na wesele jest nam trudno zaoszczedzić choć wiem że bedziemy probowali.
Tylko, że Wy nie macie "waszego" budżetu skoro mieszkacie z rodzicami...
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że na utrzymanie 2 osób (z wynajmem mieszkania czy kredytem na 30 lat na mieszkanie) potrzebne jest ok.2000-2500 pln/msc i to jest opcja bez większych oszczędności, mniej więcej tylko kosztowałoby "życie" , a co zrobicie gdy zdarzą się jakieś nieprzewidziane wydatki? Chociażby wizyta u dentysty albo konieczność kupienia butów/płaszcza zimowego czy awaria samochodu?
Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
Rodzice nie powiedzieli nam nie. Nie podejmowalismy decyzji sami: no to teraz zorganizujcie nam slub. Moze nei byli swiadomi jaki to jest koszt teraz. Moze nie do końca biora pod uwage to ze koszty podziela sie na 3 : rodzice TZ od razu nam powiedzieli, ze zaplaca - moze rozumieja ze TZ nie pracuje i nie chca zeby ktokolwiek inny zaplacil za te czesc. Dla mnie slub jest dla rodziny - nie dla PM, moze dlatego tzw obiad weselny czy slub cywilny wydaje mi sie ze jest skrajna koniecznoscia. Mysle ze podobnie mysla rodzice: chca zaprosic rodzine na wieksze przyjecie.
Fakt jest na pewno taki, ze stresuja sie kosztami i mocno daja to odczuc - poczucie winy to jak najbardziej mam juz zagwarantowane.
Ślub ślubem, ale zastanów się co będzie PO tym ślubie?
I na prawdę zastanowiłabym sie na twoim miejscu czy nie lepiej sie wstrzymać - nie chciałabym brać ślubu z poczuciem winy....
Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
Dlaczego mama nie ufa mojemu TZ ? mam nadzieje, ze glownei dlatego ze moze go dobrze nie zna. Ale wiem tez ze maja zupelnie inny charakter i nie zakladam ze beda sie swietnie dogadywac. Moja mama jest energiczna i impulsywna, moj TZ jest spokojny, zeby nei powiedziec flegmatyczny i niesamowicie cierpliwy.
Fakt jest tez taki ze w naszej rodzinie bylo duzo rozwodow - rowniez w "naszym" pokoleniu - wiecie, moze wesele to jednorazowy wydatek, a za chwile rozwod ? autentycznei boje sie porozmawiac o tym z mama, zeby nie sluchac o tym, jaki TZ jest beznadziejny
Proponuje zaprosić mamę na kawę/herbatę/obiad (neutralny grunt) i szczerze porozmawiać i dowiedzieć się o co konkretnie jej chodzi i sama nie naskakuj na nią, staraj się mieć nastawienie " to moja mama, kocha mnie i chce dla mnie jak najlepiej"
Cytat:
Napisane przez kroliczekpg Pokaż wiadomość
no dla mnie to jest jasne jak słońce - jesteście w trudnej sytuacji finansowej. Skoro sama pisałaś, że ciężko by było Wam odłożyć 5-10 tys w ciągu roku, to znaczy, że nie wiedzie się Wam jakoś ekstra - bo nie chodzi tylko o wesele, ale o to, że człowiek powinien mieć jakieś oszczędności, coś na czarną godzinę - a gdyby nie daj Boże jakiś wypadek, choroba, musielibyście komuś zapłacić odszkodowanie, albo jakieś drogie leki - takie rzeczy się zdarzają, wypadki chodzą po ludziach. Poza tym jesteście parą więc może się przytrafić dziecko - to z czego kupicie wyprawkę, jak wszystko Wam schodzi na życie i nie jesteście w stanie nic odłożyć? mleko, pampersy kosztują mnóstwo

Zupełnie rozumiem obawy Twojej Mamy - nie dość, że musi wybulić kasę na wesele, bo Ty sobie nie wyobrażasz skromnej uroczystości, to jeszcze być może będzie musiała Wam pomagać finansowo albo po prostu dawać pieniążki na ewentualnego Wnuka.

Moi Rodzice też podchodzili sceptycznie do mojego Kochanego, bo nie mógł znaleźć pracy na stałe, mieli do tego prawo - bo Rodzice chcą dla nas jak najlepiej i martwią się o naszą przyszłość. Ale my też podeszliśmy do sprawy rozsądnie, mimo, że mamy już sporo lat na karku i długo jesteśmy razem, nigdy byśmy się nie porywali z motyką na słońce, że ślub już - teraz i z weseliskiem na 102 Sytuacja się unormowała, kaska się odkłada, niedługo zaprosimy Rodziców jako GOŚCI na nasze wesele a Rodzice, jeżeli będą chcieli coś dokładać, to poprosimy, że ewentualnie niech to przeznaczą na prezent

przecież nie zamierzacie chyba przestać się kochać, trzeba było się na szybko, na hurra pobierać, żeby zdążyć zanim się odkochacie

Autorko, mam tyle lat co Ty ale mam wrażenie że jednak bardziej racjonalnie patrzę na pewne sprawy - jestem z moim TŻ 2 lata i dopiero (on) planuje zaręczyny, przypuszczam, że w opcji "będzie dobrze" weźmiemy ślub za jakieś 2 lata czyli po 4 latach związku - nie wyobrażam sobie barć ślubu gdy nie jesteśmy w stanie się normalnie utrzymać bez pomocy rodziców (normalnie = mieć możliwość oszczędzić część pieniędzy, kupować jedzenie dobrej jakości, bez problemu opłacać rachunki, nie żyć na zasadzie "ledwie od 1 do 1", być w stanie utrzymać samochód oraz ew. dziecko)
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 15:34   #43
Syl993
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 685
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez viki1988 Pokaż wiadomość
nie wyobrażam sobie barć ślubu gdy nie jesteśmy w stanie się normalnie utrzymać bez pomocy rodziców (normalnie = mieć możliwość oszczędzić część pieniędzy, kupować jedzenie dobrej jakości, bez problemu opłacać rachunki, nie żyć na zasadzie "ledwie od 1 do 1", być w stanie utrzymać samochód oraz ew. dziecko)
Autorka watku ma mylne wyobrazenie o swiecie tak mi sie bynajmniej wydaje, przejdzie na swoje smieci to zobaczy jak to jest, mam nadzieje, ze choc wtedy nie bedzie znowu liczyla na rodzicow. To jest straszne rodzice Cie wychowali dawali co najlepsze, powinnas sie juz usamodzielnic a Ty juz nawet na wesele od nich chcesz kasy. Fakt jesli rodzice by ja mieli spoko, chca sie dorzucic nie ma problemu, ale nie w taki sposob.
Syl993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 15:34   #44
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 117
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez kroliczekpg Pokaż wiadomość
no dla mnie to jest jasne jak słońce - jesteście w trudnej sytuacji finansowej. Skoro sama pisałaś, że ciężko by było Wam odłożyć 5-10 tys w ciągu roku, to znaczy, że nie wiedzie się Wam jakoś ekstra - bo nie chodzi tylko o wesele, ale o to, że człowiek powinien mieć jakieś oszczędności, coś na czarną godzinę - a gdyby nie daj Boże jakiś wypadek, choroba, musielibyście komuś zapłacić odszkodowanie, albo jakieś drogie leki - takie rzeczy się zdarzają, wypadki chodzą po ludziach. Poza tym jesteście parą więc może się przytrafić dziecko - to z czego kupicie wyprawkę, jak wszystko Wam schodzi na życie i nie jesteście w stanie nic odłożyć? mleko, pampersy kosztują mnóstwo
No może aż tak nie przesadzajmy. To , że ktoś nie jest w stanie odłożyć 1000 zł miesięcznie tzn , że nie może wziąć ślubu? Rozumiem, że nie robić wesela , jak się nie ma , ale ślub? W takim razie jesteśmy z TŻem bardzo nierozsądni hajtając sie po 8 latach związku i zarabiając tyle, żeby wyłącznie pokryć koszty utrzymania (Niestety wynajem kosztuje sporo a zdolności kredytowej nie mamy). Odsyłam do pierwszej lepszej sondy, badań CBOSu. Ok 3/4 ludzi nie stać na oszczędności i co? Nikt sie nie ma hajtać?
Na Wizażu to zawsze jak coś, to na "hurra". Nie powiedzieć "miejcie jakieś źródło utrzymania", tylko jeszcze stawiać warunki co do wysokości oszczędności. A co w przypadku ludzi, których nigdy nie będzie stać np na własne mieszkanie i którzy mieszkają z rodzicami (oczywiście pracując i dokładając się do rachunków, ale zwyczajnie nie mając zdolności kredytowej?). Również nigdy nie mają się pobrać? Ślub to dla Was tylko sytuacja ekonomiczna?
__________________


Edytowane przez talkative2
Czas edycji: 2012-12-14 o 15:36
talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 15:47   #45
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 851
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez Syl993 Pokaż wiadomość
Autorka watku ma mylne wyobrazenie o swiecie tak mi sie bynajmniej wydaje[, przejdzie na swoje smieci to zobaczy jak to jest, mam nadzieje, ze choc wtedy nie bedzie znowu liczyla na rodzicow. To jest straszne rodzice Cie wychowali dawali co najlepsze, powinnas sie juz usamodzielnic a Ty juz nawet na wesele od nich chcesz kasy. Fakt jesli rodzice by ja mieli spoko, chca sie dorzucic nie ma problemu, ale nie w taki sposob.
Nie tylko Tobie
Cytat:
Napisane przez talkative2 Pokaż wiadomość
No może aż tak nie przesadzajmy. To , że ktoś nie jest w stanie odłożyć 1000 zł miesięcznie tzn , że nie może wziąć ślubu? Rozumiem, że nie robić wesela , jak się nie ma , ale ślub? W takim razie jesteśmy z TŻem bardzo nierozsądni hajtając sie po 8 latach związku i zarabiając tyle, żeby wyłącznie pokryć koszty utrzymania (Niestety wynajem kosztuje sporo a zdolności kredytowej nie mamy). Odsyłam do pierwszej lepszej sondy, badań CBOSu. Ok 3/4 ludzi nie stać na oszczędności i co? Nikt sie nie ma hajtać?
Na Wizażu to zawsze jak coś, to na "hurra". Nie powiedzieć "miejcie jakieś źródło utrzymania", tylko jeszcze stawiać warunki co do wysokości oszczędności. A co w przypadku ludzi, których nigdy nie będzie stać np na własne mieszkanie i którzy mieszkają z rodzicami (oczywiście pracując i dokładając się do rachunków, ale zwyczajnie nie mając zdolności kredytowej?). Również nigdy nie mają się pobrać? Ślub to dla Was tylko sytuacja ekonomiczna?
A kto pisał o 1000zł/msc? Wydaje mi się, jeśli się mieszka z rodzicami i zarabia powiedzmy 1300 zł/msc to chyba jest się w stanie chociaż 5 000 na rok odłożyć (wychodzi ok.250 zł/msc na jedną osobę)
A w kwestii oszczędności , mi chodziło (już w małżeństwie i byciu an swoim) raczej o kwocie 200-300zł/msc aby mieć na niezaplanowane wydatki a nie na wakacje na kanarach 5 razy w roku
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 16:01   #46
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 422
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

skoro chcecie się pobrać - może najpierw ślub cywilny, a gdy będzie Was stać - kościelny? (bo piszesz,że tak czy siak z wesela nie zamierzasz rezygnować)

tu nawet może nie chodzi o oszczędności, czyli posiadanie jakiejś odłożonej kwoty na koncie, a raczej o płynność finansową - tzn. o w miarę stałe (nawet niewielkie), ale zawsze zarobki. Bo co innego robić plany na ślub i być może wesele jak się ma stałą pensję, nawet te 1300, a co innego, gdy się jedynie czasem coś dorabia na boku.

Jesteście jeszcze oboje bardzo młodzi, może wstrzymajcie się z planowaniem ślubu wesela aż będziecie w stanie sami, bez pomocy rodziców się utrzymać.

Zamierzacie zamieszkać osobno- bez rodziców?
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 16:17   #47
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 613
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Ja chyba też nie rozumiem Autorki... mam wrażenie że woli sobie wmawiać że jej mama nie cieszy się z jej ślubu, jest uprzedzona do jej tż niż spojrzeć prawdzie w oczy że nie ma prawa wymagać od rodziców finansowania wesela. Nie rozumiem co złego jest w skromnym ślubie z obiadem deserem i tyle? Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko. Albo zależy wam na tym ślubie w 2014 i założenie jest na skromny ślub + ew. obiad dla bliskich albo na weselu czyli odłożyć ślub i zbierać kasę na niego x czasu. Wszystko rozbija się o racjonalne podejście do życia i priorytety... Dla mnie byłby ślub z ukochaną osobą. Nie wiem dlaczego w utarło się że wesele to obowiązkowy punkt programu jak tak na prawdę to tylko dodatek do zawarcia związku małżeńskiego.
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 16:30   #48
Syl993
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 685
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez anannke Pokaż wiadomość
Ja chyba też nie rozumiem Autorki... mam wrażenie że woli sobie wmawiać że jej mama nie cieszy się z jej ślubu, jest uprzedzona do jej tż niż spojrzeć prawdzie w oczy że nie ma prawa wymagać od rodziców finansowania wesela. Nie rozumiem co złego jest w skromnym ślubie z obiadem deserem i tyle? Nie da się zjeść ciastko i mieć ciastko. Albo zależy wam na tym ślubie w 2014 i założenie jest na skromny ślub + ew. obiad dla bliskich albo na weselu czyli odłożyć ślub i zbierać kasę na niego x czasu. Wszystko rozbija się o racjonalne podejście do życia i priorytety... Dla mnie byłby ślub z ukochaną osobą. Nie wiem dlaczego w utarło się że wesele to obowiązkowy punkt programu jak tak na prawdę to tylko dodatek do zawarcia związku małżeńskiego.
Chyba to sie szybko nie zmieni w naszej kulturze, jak wszyscy tego oczekuja, ja sadze, ze te pieniadze, ktore mozna przeznaczyc na duze wesele, mozna gdzies zainwestowac, nawet na wplate do mieszkania. Wesele to jedna noc a mieszkac gdzies trzeba.
Syl993 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 16:40   #49
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 613
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez Syl993 Pokaż wiadomość
Chyba to sie szybko nie zmieni w naszej kulturze, jak wszyscy tego oczekuja, ja sadze, ze te pieniadze, ktore mozna przeznaczyc na duze wesele, mozna gdzies zainwestowac, nawet na wplate do mieszkania. Wesele to jedna noc a mieszkac gdzies trzeba.
No właśnie i szybko się nie zmieni kiedy nawet młodzi ludzie będą tak podchodzić do sprawy jak autorka. Myślenie "postaw się a zastaw się" jest jeszcze wciąż bardzo zakorzenione w naszej kulturze. Nie wiem dlaczego ludzie godzą się ciułać z trudem każdy grosz rezygnując ze wszystkiego i wypruwając sobie żyły zamiast racjonalnie podejść do tematu - nie jesteśmy w stanie w przeciągu roku - dwóch odłożyć tyle pieniędzy tzn że nie powinniśmy robić weseliska (nie mówię tu że nie powinni się pobierać). Wiadomo że pomoc rodziców jest miła jeśli ją oferują ale mnie by było trudno wydać tyle pieniędzy rodziców kiedy wiem że sami odkładali każdy grosz, rezygnowali ze swoich przyjemności na jedną noc.. Co innego gdyby nie stanowiło to wielkiego problemu dla nich lub nie byłby to oszczędności ich życia ale tak...

Poza tym mam wrażenie że autorka chce wszystko na hurra.. Zamiast zaraz po rozmowie kiedy fajnie byłoby się pobrać zrobić rozeznanie cen pogadać z rodzicami jak oni to widzą uświadomić ich o kosztach zrobić jakiś wstępny kosztorys imprezy i wtedy zdecydować co wchodzi grę i jakie są opcje to polecieli zaklepywać wszystko a teraz będzie problem bo jednak kasy nie ma i nikt nie kwapi się do finansowania. Bardzo rozsądne podejście...

Edytowane przez anannke
Czas edycji: 2012-12-14 o 16:44
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 17:35   #50
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 117
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez viki1988 Pokaż wiadomość
Nie tylko Tobie


A kto pisał o 1000zł/msc? Wydaje mi się, jeśli się mieszka z rodzicami i zarabia powiedzmy 1300 zł/msc to chyba jest się w stanie chociaż 5 000 na rok odłożyć (wychodzi ok.250 zł/msc na jedną osobę)
A w kwestii oszczędności , mi chodziło (już w małżeństwie i byciu an swoim) raczej o kwocie 200-300zł/msc aby mieć na niezaplanowane wydatki a nie na wakacje na kanarach 5 razy w roku
odnosiłam się do wypowiedzi kroliczekpg , nie do Twojej , a dokładnie: "Skoro sama pisałaś, że ciężko by było Wam odłożyć 5-10 tys w ciągu roku", "bo nie chodzi tylko o wesele, ale o to, że człowiek powinien mieć jakieś oszczędności". Nam by było czasami cholernie trudno odłożyć takie pieniądze. I co? Mimo tego jakoś sobie radzimy. A jak pojawi się jakaś "niespodziewana okoliczność", która nie wiadomo czy w ogóle sie pojawi, to jak mówi mój mąż "od tego są dwie głowy i cztery ręce , żeby sobie z tym poradzić" .
No i nie wiemy gdzie będzie mieszkała autorka po ślubie.

Cytat:
Napisane przez preetamsingh Pokaż wiadomość
skoro chcecie się pobrać - może najpierw ślub cywilny, a gdy będzie Was stać - kościelny? (bo piszesz,że tak czy siak z wesela nie zamierzasz rezygnować)

tu nawet może nie chodzi o oszczędności, czyli posiadanie jakiejś odłożonej kwoty na koncie, a raczej o płynność finansową - tzn. o w miarę stałe (nawet niewielkie), ale zawsze zarobki. Bo co innego robić plany na ślub i być może wesele jak się ma stałą pensję, nawet te 1300, a co innego, gdy się jedynie czasem coś dorabia na boku.

Jesteście jeszcze oboje bardzo młodzi, może wstrzymajcie się z planowaniem ślubu wesela aż będziecie w stanie sami, bez pomocy rodziców się utrzymać.

Zamierzacie zamieszkać osobno- bez rodziców?
Dokładnie, jestem tego samego zdania.
__________________


Edytowane przez talkative2
Czas edycji: 2012-12-14 o 17:37
talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 18:52   #51
Kolor Bzu
Zakorzenienie
 
Avatar Kolor Bzu
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Ja się nie dziwię Twojej matce, że nie chce finansować weselicha córce, jeśli ma jakies 'ale' do chłopaka.

Moi rodzice sami z siebie zaoferowali, że pokryją koszty ślubu. A my z TŻ-em i tak sporo rzeczy kupujemy sami, dokładamy się i to co się da załatwiamy taniej lub po znajomości. W efekcie moi rodzice dołożą się może z 10-12 tysięcy, co przy ich zarobkach jest śmiesznie niską kwotą. Poza tym lubią TŻ-a, a my sami mieszkamy od 3 lat ze sobą i jesteśmy całkowicie samodzielni finansowo. Płacenie za ślub jest raczej gestem ze strony rodziny, ale nie powinno być normą.
Kolor Bzu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-14, 19:05   #52
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 339
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
Mamy oboje 24 lata, w tym roku uporalismy sie ze studiami itd. ale TZ wciaz nie moze znalezc pracy - jego dziedzina jest mocno dotknieta kryzysem i moze sie jedynie załapać na bezpłatne szkolenia, praktyki - takie realia. Może wybrac to lub starac sie dorobic do naszego budżetu i póki co woli dorobić (praktyki niestety gwarancji pracy na etat nei dają i pracodawcy mówią o tym z gory). Utrzymuje nasz budżet - i nie mam z tym problemu. Niestety na wesele jest nam trudno zaoszczedzić choć wiem że bedziemy probowali.

Rodzice nie powiedzieli nam nie. Nie podejmowalismy decyzji sami: no to teraz zorganizujcie nam slub. Moze nei byli swiadomi jaki to jest koszt teraz. Moze nie do końca biora pod uwage to ze koszty podziela sie na 3 : rodzice TZ od razu nam powiedzieli, ze zaplaca - moze rozumieja ze TZ nie pracuje i nie chca zeby ktokolwiek inny zaplacil za te czesc. Dla mnie slub jest dla rodziny - nie dla PM, moze dlatego tzw obiad weselny czy slub cywilny wydaje mi sie ze jest skrajna koniecznoscia. Mysle ze podobnie mysla rodzice: chca zaprosic rodzine na wieksze przyjecie.
Fakt jest na pewno taki, ze stresuja sie kosztami i mocno daja to odczuc - poczucie winy to jak najbardziej mam juz zagwarantowane.
A Ty pracujesz? Czy macie tylko tyle, co TŻ dorobi? A skoro dorabia to pewnie dużo tego nie jest. No i gdzie chcecie mieszkać po ślubie i z czego się utrzymywać?

No ale jak nie wiedzą? To nie poinformowaliście ich o tym? Rozmawialiście tak na spokojnie, jak to ma wyglądać od strony praktycznej i finansowej? Czy po prostu się zajaraliście, że wesele, że sukienka, a reszta to co tam.

Bo wiesz, masz 24 lata, a zachowujesz się jak dzieciak, który nie wie, że z czegoś trzeba żyć, za wesele za coś zapłacić, że trzeba w ogóle jakoś poustalać z rodzicami, skoro to oni płacą. A tylko jęczysz, że mamie coś nie pasuje w Twoim TŻ-cie, zamiast z nią usiąść i porozmawiać na spokojnie, żeby Ci wytłumaczyła, o co Ci chodzi i jeśli jej zarzuty są bezpodstawne wytłumaczyć, że tak nie jest.
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 13:41   #53
kroliczekpg
Raczkowanie
 
Avatar kroliczekpg
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 216
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez talkative2 Pokaż wiadomość
odnosiłam się do wypowiedzi kroliczekpg , nie do Twojej , a dokładnie: "Skoro sama pisałaś, że ciężko by było Wam odłożyć 5-10 tys w ciągu roku"
ale mi chodziło właśnie o to, że te 5tysięcy na rok dla pary, przy mieszkaniu każde z Rodzicami to nie jest jakaś olbrzymia kwota do zaoszczędzenia - wychodzi po 200 złotych na osobę na miesiąc. To nawet można parę godzin korepetycji wziąć czy jakieś wykładanie towaru albo inwentaryzacje raz na tydzień. Mój brat pracuje, studiuje, mieszka z Rodzicami, dorzuca się "do garnuszka" i naprawdę stara się oszczędzać i całkiem sporo naciułał, a ma na swoje wydatki, na szkołę i wyjścia ze znajomymi
kroliczekpg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 14:13   #54
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 117
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez kroliczekpg Pokaż wiadomość
ale mi chodziło właśnie o to, że te 5tysięcy na rok dla pary, przy mieszkaniu każde z Rodzicami to nie jest jakaś olbrzymia kwota do zaoszczędzenia - wychodzi po 200 złotych na osobę na miesiąc. To nawet można parę godzin korepetycji wziąć czy jakieś wykładanie towaru albo inwentaryzacje raz na tydzień. Mój brat pracuje, studiuje, mieszka z Rodzicami, dorzuca się "do garnuszka" i naprawdę stara się oszczędzać i całkiem sporo naciułał, a ma na swoje wydatki, na szkołę i wyjścia ze znajomymi
Przy mieszkaniu z rodzicami, mając jakieś podstawowe źródło dochodu to i owszem
__________________

talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 14:41   #55
AmilianaK
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 44
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

już w drugim poście chyba napisałam, że nie mieszkamy w rodzinnej miejscowości, ani z rodzicami. Mieszkamy w mieście, w którym studiowaliśmy i utrzymujemy się sami. Skąd tez założenie że nie pracuje ? Czy dwudziestolatka niepracująca to norma ? no chyba że większośc kobiet nadal mysli, że standardowo pracuje facet więc wspólne oszczędzanie równa się to co zarobi facet.
Chyba nie jest tak że teraz wszystkie pary oszczędzają na swój slub - na pewno są PM którym rodzice fundują wesele - może tylko mają więcej w sobie poczucia, że nie będą tego wypominac swoim dzieciem nawet jeśli tez muszą sami zrezygnowąc z przyjemności lub wygód - a rodzice nie są gospodarzami na weselu ? nie chwalą sie przyjęciem weselnym, nie zapraszają swoich znajomych z pracy ? (tak, będzie koleżanka z pracy mojej mamy, nie będzie NIKOGO z moich znajomych, bo czuję że nie powinnam sie tego domagać)

Zastaw sie a postaw się to coś tragicznie polskiego ? Dla mnie tragiczniejszym rozwiązaniem jest zaprosic gości na obiad - kiedy goście czują sie w obowiązku dac w koperte standardową kwotę - to nie jest założenie mmm fajnie zarobimy na weselu? Podobnie z parami, które wszem i wobec ogłaszają, że organizują skromne wesele bo wolą pojechać sobie na wspaniałą wycieczkę poślubną. Super, dla mnie to brak szacunku dla gości, którzy przyjeżdzają nacieszyć się wyjątkowym dniem mlodych.

Edytowane przez AmilianaK
Czas edycji: 2012-12-15 o 14:43
AmilianaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 15:02   #56
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 339
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
już w drugim poście chyba napisałam, że nie mieszkamy w rodzinnej miejscowości, ani z rodzicami. Mieszkamy w mieście, w którym studiowaliśmy i utrzymujemy się sami. Skąd tez założenie że nie pracuje ? Czy dwudziestolatka niepracująca to norma ? no chyba że większośc kobiet nadal mysli, że standardowo pracuje facet więc wspólne oszczędzanie równa się to co zarobi facet.
Chyba nie jest tak że teraz wszystkie pary oszczędzają na swój slub - na pewno są PM którym rodzice fundują wesele - może tylko mają więcej w sobie poczucia, że nie będą tego wypominac swoim dzieciem nawet jeśli tez muszą sami zrezygnowąc z przyjemności lub wygód - a rodzice nie są gospodarzami na weselu ? nie chwalą sie przyjęciem weselnym, nie zapraszają swoich znajomych z pracy ? (tak, będzie koleżanka z pracy mojej mamy, nie będzie NIKOGO z moich znajomych, bo czuję że nie powinnam sie tego domagać)

Zastaw sie a postaw się to coś tragicznie polskiego ? Dla mnie tragiczniejszym rozwiązaniem jest zaprosic gości na obiad - kiedy goście czują sie w obowiązku dac w koperte standardową kwotę - to nie jest założenie mmm fajnie zarobimy na weselu? Podobnie z parami, które wszem i wobec ogłaszają, że organizują skromne wesele bo wolą pojechać sobie na wspaniałą wycieczkę poślubną. Super, dla mnie to brak szacunku dla gości, którzy przyjeżdzają nacieszyć się wyjątkowym dniem mlodych.
Pytałam, czy pracujesz, bo pisałaś tylko o pracy swojego TŻ.

Nie, nie jest. To jest po prostu rozsądne podejście do tego, że nie ma się pieniędzy. I chyba jest naprawdę malutki procent osób, które robiłyby obiad po to, żeby na nim zarobić, o ile w ogóle.
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 21:16   #57
zollla
Wtajemniczenie
 
Avatar zollla
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 110
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
już w drugim poście chyba napisałam, że nie mieszkamy w rodzinnej miejscowości, ani z rodzicami. Mieszkamy w mieście, w którym studiowaliśmy i utrzymujemy się sami. Skąd tez założenie że nie pracuje ? Czy dwudziestolatka niepracująca to norma ? no chyba że większośc kobiet nadal mysli, że standardowo pracuje facet więc wspólne oszczędzanie równa się to co zarobi facet.
Chyba nie jest tak że teraz wszystkie pary oszczędzają na swój slub - na pewno są PM którym rodzice fundują wesele - może tylko mają więcej w sobie poczucia, że nie będą tego wypominac swoim dzieciem nawet jeśli tez muszą sami zrezygnowąc z przyjemności lub wygód - a rodzice nie są gospodarzami na weselu ? nie chwalą sie przyjęciem weselnym, nie zapraszają swoich znajomych z pracy ? (tak, będzie koleżanka z pracy mojej mamy, nie będzie NIKOGO z moich znajomych, bo czuję że nie powinnam sie tego domagać)

Zastaw sie a postaw się to coś tragicznie polskiego ? Dla mnie tragiczniejszym rozwiązaniem jest zaprosic gości na obiad - kiedy goście czują sie w obowiązku dac w koperte standardową kwotę - to nie jest założenie mmm fajnie zarobimy na weselu? Podobnie z parami, które wszem i wobec ogłaszają, że organizują skromne wesele bo wolą pojechać sobie na wspaniałą wycieczkę poślubną. Super, dla mnie to brak szacunku dla gości, którzy przyjeżdzają nacieszyć się wyjątkowym dniem mlodych.



i chyba tyle na temat

a ja robię obiad po ślubie
nie liczę na żadne koperty
w zaproszeniu będzie napisane obiad weselny więc jak jacyś goście będą tym rozczarowani to nie przyjdą - chociaż wątpię by ktoś poczuł się urażony bo niby czym?
i tak robię to z oszczędności gdyż zaoszczędzone pieniądze będą wkładem mieszkaniowym- uważam to za bardzo rozsądne z mojej strony
w mieszkaniu spędzę pewnie całe życie a wesele to jeden dzień...
może mamy takie podejście dlatego, że sami z narzeczonym będziemy finansować tą uroczystość a nie wołać od rodziców- pewnie lżej się wydaje taką kasę gdy samemu się jej nie zarabia
__________________
"inne usta nie kołyszą światem..."
M. Hillar

zollla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-15, 23:09   #58
anannke
Zakorzenienie
 
Avatar anannke
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 613
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Nie będę już cytować Autorki bo to się mija z celem ale na prawdę ręce opadają na takie podejście. AmilianaK skąd wiesz że rodzice którzy fundują wesele muszą sobie odmawiać na tę okazję przyjemności a nie że po prostu ich na to stać? Mam wrażenie że z weselem chodzi ci tylko o to żeby się pokazać. Żeby wszyscy podziwiali zachwycali się żebyś mogła się popisać? Bo i taki argument padł od ciebie że "już się wiadomość rozeszła jak to tak teraz odwoływać zmieniać".. Poza tym są ludzie którzy chcą przyjść na czyjś ślub nie ze względu na tą całą huczną imprezę po ceremonii tylko by być z młodymi właśnie podczas ceremonii. I dla wielu ludzi właśnie to jest ważne i czują się zaszczyceni i szczęśliwi że młodzi chcą ich mieć wtedy przy sobie.. Są osoby które idą tylko do kościoła/urzędu i jakoś nie są obrażone że nie zostały zaproszone na przyjęcie bo wiedzą że na najważniejszej części byli i nie fochają się że do kościoła tak a na wesele nie i chętnie idą na sam ślub.

Szkoda że jeszcze nie wymagasz żeby rodzice wam opłacili wesele z poprawinami i od razu podróż poślubną...
anannke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 17:14   #59
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 8 987
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

z tego co zrozumialam, chcecie wesele, ale Was na to nie stac, wiec finansuja je rodzice, zakladacie rodzine, ale was na to nie stac, bo TZ nie pracuje.

i Ty sie dziwisz ze mama jest niezadowolona? bo ja wcale.
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-16, 19:17   #60
laska4
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
Dot.: Moja mama nie chce mojego wesela ?

Cytat:
Napisane przez AmilianaK Pokaż wiadomość
już w drugim poście chyba napisałam, że nie mieszkamy w rodzinnej miejscowości, ani z rodzicami. Mieszkamy w mieście, w którym studiowaliśmy i utrzymujemy się sami. Skąd tez założenie że nie pracuje ? Czy dwudziestolatka niepracująca to norma ? no chyba że większośc kobiet nadal mysli, że standardowo pracuje facet więc wspólne oszczędzanie równa się to co zarobi facet.
Chyba nie jest tak że teraz wszystkie pary oszczędzają na swój slub - na pewno są PM którym rodzice fundują wesele - może tylko mają więcej w sobie poczucia, że nie będą tego wypominac swoim dzieciem nawet jeśli tez muszą sami zrezygnowąc z przyjemności lub wygód - a rodzice nie są gospodarzami na weselu ? nie chwalą sie przyjęciem weselnym, nie zapraszają swoich znajomych z pracy ? (tak, będzie koleżanka z pracy mojej mamy, nie będzie NIKOGO z moich znajomych, bo czuję że nie powinnam sie tego domagać)

Zastaw sie a postaw się to coś tragicznie polskiego ? Dla mnie tragiczniejszym rozwiązaniem jest zaprosic gości na obiad - kiedy goście czują sie w obowiązku dac w koperte standardową kwotę - to nie jest założenie mmm fajnie zarobimy na weselu? Podobnie z parami, które wszem i wobec ogłaszają, że organizują skromne wesele bo wolą pojechać sobie na wspaniałą wycieczkę poślubną. Super, dla mnie to brak szacunku dla gości, którzy przyjeżdzają nacieszyć się wyjątkowym dniem mlodych.
W moim środowisku ani w mojej i w rodzinie mojego Tżta nie było sytuacji aby rodzice finansowali całe wesele.Co do prezentów ,to masz jakies dziwne podejście,gość daje tyle na ile go stać a nie tyle ile się daje standartowo,
laska4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.