Studia w Paryżu

[Lazurowewybrzeze]

To prawda, wszedziej jest podobnie, w Polsce tez, wszedziej system jest taki, zeby bogaci byli nadal bogatymi, a biedni byli nadal biednymi. L'ascenseur social dziala wszedziej bardzo slabo.

Radze jednak jak bedziecie miec tu dzieci, to wysylac je do dobrych prywatnych gimnazjow i liceow, nie jest to nierealne, musicie tylko bardzo pilnowac dzieci z nauka w szkole podstawowej, zeby srednia byla b. dobra, a potem fakt, ze trzeba placic, ale nie zapisujac dziecka do stolowek szkolnych, ktore w prywatnych sa b. drogie, jest to mozliwe nie tylko dla bogatych.

Np. moja corka miala w podstawowce srednia 19/20 i byla najlepsza ze swojej szkoly z tego powodu dostala tez nagrode od mera Marsylii, wiec nie mialam sumienia wyslac jej do gimnazjum panstwowego, tym bardziej, ze nasz rejon wtedy, to bylo takie gimnazjum, ktore mialo zla opinie, wiec chodzi do prywatnego. Corka nie je obiadow w szkole, przychodzi jesc do domu, ale np. jezdzi co roku, na wycieczki zagraniczne jakie organizuje to gimnazjum, a to sa tez dodatkowe koszty, no ale ona dalej sie bardzo dobrze uczy, wiec to jest w ramach nagrody.

A po prywatnym gimnazjum mam nadzieje, ze dostanie sie do panstwowego najlepszego liceum w Marsylii, liceum Thiers, ktore ma tu te bardzo dobre classes préparatoires aux grandes écoles, tym bardziej, ze mam je pod domem i, ze w koncu nie trzeba bedzie placic i bedzie tak samo dobrze. Jak nie to pozostaje dalej placic jeszcze za liceum i chodzic dalej od domu, takze, nie lekko nie jest, miec tu dobre dyplomy, bo tylko dobra nauka nie wystarczy, trzeba jeszcze na to wydac sporo pieniedzy, niestety, ale tak tu jest.

Jeszcze dodam, ze z tego co slyszalam, to np. jak ktos sklada papiery na medycyne, to patrza tez na srednia z matury, oprocz tego, ze egzamin sie na te studia tez zdaje. Ciekawe, czy nie wyglada to tak samo w przypadku Grandes Ecoles?

Studia plus au pair, wydaje mi sie, ze mozliwe tylko wtedy jak sie rodzina na to zgodzi, a watpie, zeby sie na to rodzina zgodzila, przeciez studia, to praktycznie caly dzien na studiach, porozrzucane po calym dniu. A rodzina jak bierze au pair, to zeby miec pomoc, a ze studiujacej to raczej slaba pomoc by byla, takze watpie. Ale jakby rodzina sie zgadzala, to czemu nie?

[cranberry juice]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

To prawda, wszedziej jest podobnie, w Polsce tez, wszedziej system jest taki, zeby bogaci byli nadal bogatymi, a biedni byli nadal biednymi. L'ascenseur social dziala wszedziej bardzo slabo.

Cóż. W końcu jak ludzie są bogaci, to dlaczego mają nie wydawać na edukację swoich dzieci, na podróże, na kursy językowe? Przecież nikt nie poświęci przyszłości swoich dzieci po to, żeby miały "równe szanse" z dziećmi bardziej zaniedbanymi.
Dla mnie l'ascenseur social po prostu nie jest dla wszytskich. Na amerykańskim dzikim zachodzie pewnie było w niej więcej miejsc, ale w zastałym, utwrwalonym społeczeństwie tylko jednostki mają szansę się wybić.

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Jeszcze dodam, ze z tego co slyszalam, to np. jak ktos sklada papiery na medycyne, to patrza tez na srednia z matury, oprocz tego, ze egzamin sie na te studia tez zdaje. Ciekawe, czy nie wyglada to tak samo w przypadku Grandes Ecoles?

Nie, z tego co wiem średnia z matury nie liczy się absolutnie do niczego. W grandes ecoles liczy się wyłącznie konkurs. Na medycynę przyjmują wszystkich kandydatów (to uniwersytet), a odsiew jest na podstawie egzaminu po pierwszym roku.

Widzę, że nieźle kierujesz edukacją swojej córki. Powiem Ci jednak, że ja nie miałabym żadnych oporów przed płaceniem za francuską edukację - mój TŻ skończył grande ecole, co prawda nie Polytechnique, ale top 3 - i to jest dla mnie w ogóle inny świat. W Polsce np. jak ktoś dostanie po studiach umowę o pracę, to jest wielkie halo i sukces. Wśród znajomych TŻ-a ze studiów brak ofert pracy w Dolinie Krzemowej to porażka

Z drugiej strony mam też znajomych po uniwerstetach, szkołach post bac etc., i jest mniej wiecej tak jak w Polsce. Praca jest albo jej nie ma.

---

Aaa, i jeszcze muszą wspomnieć o "1st world problems" absolwentów grandes ecoles. Bo jest kryzys i jest tylko 6-7% podwyżki rocznie, a nie 15%, jak to niegdyś bywało...

[Lazurowewybrzeze]

Na niektore kierunki medyczne jak, np. ortofonista, kinésithérapeute, pielegniarka jest egzamin wstepny, nie tylko zdanie samej matury, zobacz, np tu http://www.letudiant.fr/metiers/aven...-orthopho.html

[cranberry juice]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Na niektore kierunki medyczne jak, np. ortofonista, kinésithérapeute, pielegniarka jest egzamin wstepny, nie tylko zdanie samej matury, zobacz, np tu http://www.letudiant.fr/metiers/aven...-orthopho.html

szczerze mówiąc nie miałam pojęcia o tym jak jest na kierunkach medycznych. Mam tylko w bardzo bliskim otoczeniu studentkę "takiej normalnej" medycyny i w tym sie orientuję


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mwad]

A czy ktoś z was wie może, czy są studia w jezyku angielskim? tj. wyklady, egzaminy? I nie mowie o programie erasmus, a zwykłe studia, głownie o masterze.

pozdrawiam!

[cranberry juice]

mwad - tak, są, w grandes ecoles. jaki kierunek Cie interesuje?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mwad]

moja kolezanka chce skladac aplikacje do paryza, bardziej na kierunki humanistyczne, ale chyba takowych grandes ecoles nie maja? nigdy sie nie orientowalam nawet co do nich. a na uniwersyterach nikt nie slyszal o studiach w po angielsku ew. hiszpansku ?

[cranberry juice]

ja nie słyszałam. co oczywiście nie wyklucza tego, że są
tylko tak rozumując jak krowa na miedzy, Francuzi, którzy idą na uniwersytet, z pewnością nie znają amgielskiego na tyle dobrze, żeby studiować po ang - wiec nie jestem pewna, czy takie studia miałyby racje bytu.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Lazurowewybrzeze]

Po angielsku i hiszpansku, to kolezanka moze robic tu np. studia jezykowe. Np. na universytecie Aix - Marseille, moze robic Licence LEA - Langues étrangeres appliquées, z jezkiem A - angielskim i jezykim B - hiszpanskim. Moze jako jezyk B, na tych studiach, na tym uniwersytecie, wybrac nawet polski. Jak interesuje to niech zajrzy tu http://allsh.univ-amu.fr/llc/licence/lea Tego typu studia sa tez w Paryzu i pewnie tez w innych miastach.

[Martii]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Po angielsku i hiszpansku, to kolezanka moze robic tu np. studia jezykowe. Np. na universytecie Aix - Marseille, moze robic Licence LEA - Langues étrangeres appliquées, z jezkiem A - angielskim i jezykim B - hiszpanskim. Moze jako jezyk B, na tych studiach, na tym uniwersytecie, wybrac nawet polski. Jak interesuje to niech zajrzy tu http://allsh.univ-amu.fr/llc/licence/lea Tego typu studia sa tez w Paryzu i pewnie tez w innych miastach.

Studiowalam LEA ( osobiscie nie polecam ), wiec jak kogos interesuje ten kierunek to moge opowiedziec co i jak

[Lazurowewybrzeze]

Martii, mozesz napisac, czemu nie polecasz LEA? I jakie jezyki na tym studiowalas? Interesuje sie troche tymi studiami, bo wydawaly mi sie dosc przyszlosciowe, jezeli chodzi o aktualny rynek pracy itp. Tym bardziej, ze na niektorych tego typu studiach, mozna studiowac nie dwa, a nawet 3 jezyki na raz.

[alex24112]

Dziewczyny, może Wy mi powiecie bo widze, że jesteście ogarnięte w temacie. Jaki studia we Francji są dobre z tych humanistycznych? W Polsce np. odrzuca się stosunki międzynarodowe a jak z pracą po takim kierunku jest we Francji?

[Lazurowewybrzeze]

Nie wiem jak to jest po tym kierunku, bo osobiscie nie znam nikogo, kto by to studiowal. Jednk wydaje mi sie, ze zeby myslec po tym o dobrej pracy typu Strasbourg, czy Bruksela, to trzeba ten kierunek skonczyc na dobrej renomowanej uczelni we Francji.

Podam stronke, na ktorej sa rozne zawody i informacja, czy latwo dostac sie na to, czy nie, czy sa egzaminy wstepne, czy nie i czy jest po tym praca, oraz srednie pobory na samym poczatku kariery w danym zawodzie. Widzialam, ze na innym watku pisalas cos o dietetyczce, wiec masz tu np dietetyczke http://www.letudiant.fr/metiers/sect...eticien_3.html , uwazam, ze calkiem dobry zawod i mozliwy do zrealizowania dla emigranta.

Nie radze mierzyc zbyt wysoko, bede tu adwokatem, notariuszem (a to, to wogole jak ci twoj tata zostawi swoje biuro notarialne, ewentualnie trzeba poderwac syna notariusza, lub od notarusza idacego na emeryture odkupic, co kosztuje drogo, ale warto bo taki notariusz srednio zarabiajacy, wyciaga okolo 200 tys. euro rocznie. I to sie raczej w ten sposob zalatwia, bo panstwo daje b. malo pozwolen na otwieranie nowych biur notarialnych) , bede pracowac w Strasbourg, itp. bo wydaje mi sie, ze to malo realne do zrealizowania, to jest raczej dla osob, ktore urodzily sie i wychowaly oraz wyksztalcily we Francji i do tego sa jeszcze mocne w u uszach, ale moze sie myle... Takie prestizowe zawody, ja bym raczej zostawila na waszym miejscu, waszym dzieciom, a wy mozecie starac sie zdobyc tu jako taki zawod, jako tako platny i przede wszystkim, po ktorym jest tu duzo pracy. Ja bym raczej szla w tym kierunku.

Np. to http://www.letudiant.fr/metiers/sect...rapeute_3.html tez jest dobry zawod po, ktorym jest praca, a studia nie sa za dlugie i po ktorym mozna otworzyc swoj gabinet i sporo zarobic, ale dostac sie na to nie jest latwo, sa egzaminy wstepne i duza selekcja na nich. Podobnie z zawodem pielegniarki tu http://www.letudiant.fr/metiers/sect...firmier_3.html jest, czy polozej, oraz pielegniarki od dzieci tu http://www.letudiant.fr/metiers/sect...icultrice.html ktore tez bym polecala jezeli chodzi o rynek pracy, ale tez egzaminy wstepne i dostac sie nie jest latwo. Podobnie do tych zawodow tez np. ortofonistka, tu http://www.letudiant.fr/metiers/sect...ophoniste.html jezeli chodzi o rynek pracy i selektywnosc na egzaminach wstepnych oraz mozliwosc otwarcia wlasnego gabinetu i dobrego w nim zarobku. Z tym, ze ten zawod akurat dla obokrajowca nierealny, ortofonistka nie moze byc nawet z najmniejszym akcentem. Zeby dostac sie na studia na te wyzej wymienione zawody, to z reguly ludzie, od razu po zdaniu matury typu S, czyli tej scislej, tylko na ortofonistke mozna zdac mature typu L, literacka, zapisuja sie jeszcze na takie prépa, przygotowujace na egzaminy wstepne na te kierunki, bez tego prépa raczej marne szanse na dostanie sie. Prépa trzeba wybrac dobre, bo jak slabe to bez sensu po slabym ciezko dostac sie, wiec najpierw trzeba zsiegnac jezyka, ktore dobrze przygotowuje i one sa platne i z reguly im lepsze tym drozsze.

Tu http://www.lesmetiers.net/orientatio...nesitherapeute inna stronka w tym stylu, co pierwsza, z roznymi zawodami i jak to tu wyglada jezeli chodzi o studia, prace i zarobki po.

[alex24112]

Dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź. Naturalnie nie myślę nawet o taki zawodach jak prawnicze chociażby dlatego, że w Polsce jest z tym trudno i też dlatego, że jednak słownictwo w tym zawodzie musi być idealne a do ideału długa droga u mnie.
Na pewno skorzystam z tych stron

[snakehips]

Hej, a ja Ci polecam Tuluze, wygrywa od kilku lat jako miast najfajniejsze do studiowania, poludnie Francji, miasto klimatyczne i serio mocno przyjazne studentom- impreze znajdziesz nawet w niedziele, czy poniedzialek ) Ja wlasnie mam w przyszlym tygodniu swoj ostatni egzamin i je opuszczam Tlse, bo zaczynam staz w Strasbourgu.

co do kosztow, w miare przystepne jak na Francje, duzo studentow zagranicznych, ja koncze UT1 (prawo, nauki socjalne, ekonomia) i nie narzekam. Wydzial np.prawa, ktory j teraz koncze jest jednym z wiekszych we Francji. Sa formacje w bilingue np francusko-angielska, czy francusko-hiszpanska, sa tez formacje w calosci po angielsku, ale musisz sie liczyc z kosztami (ceny nawet do 3000 euro/rok, co i tak w porownaniu z l’école de commerce daje rade).
Jakbys miala wiecej pytan, pisz na prv

[Kinngha]

Hej, szukam dokładniejszych informacji na temat studiowania medycyny we Francji (najlepiej Paryż), a raczej osoby, która ma na ten temat aktualne informacje i mogłaby się nimi podzielić
Bardzo mi na tym zależy, z góry dziękuję za każdy post!

[Lazurowewybrzeze]

Nie wiem jak to jest w przypadku obcokrajowcow, ale dla osob stad, to przyjmuja na medycyne, na podstawie sredniej i to nie z matury, a z ostatnich lat liceum, ktora musi byc badzo dobra, bo to studia selektywne jest duzo chetnych na to. A czemu srednia z ostatnich lat, bo papiery na studia sklada sie tu jeszcze przed zdaniem matury, potem matura musi byc oczywiscie tez dobrze zdana, no i musi byc to matura typu S na wszystkie kierunki medyczne oprocz ortofonistki i pielegniarki, gdzie moze byc tez np. typu L. I na niektore kierunki medyczne jak ortofonstka, pielegniarka, kinésithérapeute sa egzaminy wstepne a na normalna medycyne tylko konkurs swiadectw, ale zeby sie dostac srednia musi byc bardzo wysoka, tak jak i w Polsce jezeli chodzi o takie dobre kierunki.

Na temat zawodu lekarza rodzinnego, takze studiow na lekarza rodzinnego, wiadomosci aktualne znajdziesz tu http://www.letudiant.fr/metiers/sect...neraliste.html
na temat innych kierunkow medycznych i ich studiowania aktualne wiadmosci znajdziesz tu http://www.letudiant.fr/recherche.html?r%5Bq%5D=medecin
Sa to studia dla mocnych glow (wszystkie kierunki medyczne) , selektywnosc studiow wysoka, ale praca w swoim zawodzie po studiach, tez pewna.

To tyle ode mnie... Moze odezwie sie ktos bardziej w temacie, co aktualnie tutaj studiuje jakis kierunek medyczny.

[Kinngha]

Dzięki wielkie za szybki odzew i bogatą odpowiedź!
Chętnie wysłucham też innych

[cranberry juice]

AFAIK na pierwszy rok medycyny we Francji przyjmuą wszystkich, którzy złożyli podanie. Być może są jakieś wymogi co do podania, typu matura S, nie wiem. Selekcja odbywa się dopiero po pierwszym roku na podstawie wyników egazminów - czyli w praktyce trzeba "dostać się" dopiero na drugi rok.
Pierwszy rok można powtarzać tylko raz - tzn. jeżeli dwa razy nie przejdziesz na drugi rok, to medycyna mówi au revoir, masz dwa lata w plecy i musisz poszukać sobie czegoś innego.
Oczywiście pierwszy rok jest z tego powodu bardzo konkurencyjny. Normalnością są podobno zajęcia dodatkowe. Do tego dochodzi pewne planowanie strategiczne - np. medycyna w Paryżu jest obarczona większym ryzykiem niedostania się na drugi rok niż medycyna w mniejszym mieście, wielu Paryżan wybiera więc mniejsze miasta...
Polski system ma nad francuskim jedną ogromną zaletę - po maturze wiesz, że albo dostałaś się na medycynę, albo się nie dostałaś. We Francji musisz poświęcić rok na studiowanie medycyny, żeby się dostać albo nie Zapewne taki system ma sens dla medycyny, ale z punktu widzenia studenta, który koniec końców się nie dostaje, jest jednak trcohę słaby

[Lazurowewybrzeze]

To ja co innego slyszalam na ten temat. Ja slyszalam, ze zeby dostac sie na 1 rok medycyny, trzeba miec b. dobra srednia. Ze i przy przyjmowaniu na pierwszy rok jakis limit miejsc jedak jest, tyle, ze przyjmuja duzo wiecej niz trzeba, bo ten pierwszy rok to jest taki na przesiew i odpada po nim polowa, albo i wiecej. Ale moze mam falszywe informacje. I na medycyne w Marsylii, moze zapisac sie bez problemu cala Marsylia. Jak tak jest to super. Z tego co mi wiadomo, jak ktos mysli o medycynie to robi tutaj mature typu S, tak jest przyjete. Chyba, ze wybiera sie na logopede to i matura L jest wtedy taka dobra matura. Jakby sie tu np. ktores z moich dzieci na medycyne wybieralo, to napewno by robilo mature typu S. Bo ona najlepiej przygotowuje do studiowania na kierunkach scislych, min.medycynie, niz inne typy matury.

[cranberry juice]

Napisane przez Lazurowewybrzeze

Z tego co mi wiadomo, jak ktos mysli o medycynie to robi tutaj mature typu S, tak jest przyjete.

Ja słyszałam raczej wersję, że typ matury określa po prostu miejsce w szeregu w liceum - co najlepsi robią maturę typu S, matura innego typu oznacza zwyczajnie, że delikwent miał za słabe oceny i nie dostał się na S (ambitni rodzice wtedy zwykle opowiadają, że niunia to chce iść na Sciences Po, więc dlatego wybrała inny typ matury ). Trik polega na tym, że z maturą typu S można iść na Sciences Po albo na literaturę francuską, tylko w drugą stronę już się nie da.