Polecamy:

_vixen_ · 2013-11-27, 16:03

Podobno jak się wsadzi dziecku nogi do zimnej wody, to powinno się zsikać. Przynajmniej moja mama tak twierdzi, bo nie próbowałam

flammis · 2013-12-07, 20:23

Pielęgniarka poradziła nam rozebranie malucha i chwilę oczekiwania. Faktycznie, wystarczyło zdjąć małemu ubranka, rozpiąć pieluszkę i odczekać chwilę. Poszła fontanna

A teraz do rzeczy. Wyniki mamy bardzo dobre. Tak jak przypuszczałam, nie chodziło o drogi moczowe.

Niektóre z Was pisały, że powinnam była szybciej udać się do pediatry, bo nagła zmiana w zachowaniu dziecka wzbudza poważne podejrzenia. Nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem, że zbagatelizowaliśmy problem. Cóż, tak naprawdę mieliśmy sporo argumentów tłumaczących to jego marudzenie. Myślałam najpierw, że może synek źle zniósł nagłe odstawienie od piersi z powodu mojej drugiej ciąży. Stracił coś, co było dla niego prawie całym światem... A już na pewno sposobem na wyciszenie, przy okazji. Później myślałam, że może fakt, że nie chce jeść jarzynek i innych produktów poza mlekiem ma na niego taki wpływ - w końcu nie dostarczał swojemu organizmowi odpowiednich składników odżywczych. Wreszcie ja - pierwsze trzy miesiące ciąży to był dla mnie koszmar i nie miałam już tyle werwy i zapału do zajmowania się synkiem. Dawałam z siebie wszystko, to fakt, ale zmianę było widać gołym okiem.

Co się okazało? Jednak chodziło o ząbek. Odkąd przebił dziąsełko, wrócił do życia mój "dawny" synek

Niestety, żadnych widocznych zmian w jamie ustnej nie widzieliśmy, więc ząbkowanie wykluczaliśmy od razu.

**201607211724** · 2013-12-07, 21:11

ale się cieszę, że "tylko" o zęby chodziło

fajnie, że to już za Wami (pewnie do następnego zębola

)

A tak przy okazji przyznam, że mnie trochę "zwalanie" wielu objawów na zęby przeraża. Ja często biegam do pediatry, mały ze względu na przejścia w ogóle ma częste wizyty u lekarzy różnych maści i niemal zawsze jak wspominam o jakimś symptomie, który zauważyłam a mnie np. nieco zaniepokoił słyszę - pewnie zęby. Fakt faktem, że później nic się nie dzieje złego (odpukać), ale boję się, że kiedyś coś zlekceważę, bo teraz specjaliści bagatelizują.

LeNa 2405 · 2016-08-04, 11:33

Hej hej czy ktoś tu jeszcze zagląda?

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

**Ingrid80** · 2016-08-04, 21:24

Poszukaj wątku o HNB na odchowalni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Cytat:

Napisane przez Ingrid80

Poszukaj wątku o HNB na odchowalni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=838840

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2013-11-27, 16:03	#31
_vixen_ Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-09 Wiadomości: 17 087	Dot.: Płaczliwy i marudny niemowlak Podobno jak się wsadzi dziecku nogi do zimnej wody, to powinno się zsikać. Przynajmniej moja mama tak twierdzi, bo nie próbowałam

2013-12-07, 20:23	#32
flammis Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 284	Dot.: Płaczliwy i marudny niemowlak Pielęgniarka poradziła nam rozebranie malucha i chwilę oczekiwania. Faktycznie, wystarczyło zdjąć małemu ubranka, rozpiąć pieluszkę i odczekać chwilę. Poszła fontanna A teraz do rzeczy. Wyniki mamy bardzo dobre. Tak jak przypuszczałam, nie chodziło o drogi moczowe. Niektóre z Was pisały, że powinnam była szybciej udać się do pediatry, bo nagła zmiana w zachowaniu dziecka wzbudza poważne podejrzenia. Nie do końca zgodzę się ze stwierdzeniem, że zbagatelizowaliśmy problem. Cóż, tak naprawdę mieliśmy sporo argumentów tłumaczących to jego marudzenie. Myślałam najpierw, że może synek źle zniósł nagłe odstawienie od piersi z powodu mojej drugiej ciąży. Stracił coś, co było dla niego prawie całym światem... A już na pewno sposobem na wyciszenie, przy okazji. Później myślałam, że może fakt, że nie chce jeść jarzynek i innych produktów poza mlekiem ma na niego taki wpływ - w końcu nie dostarczał swojemu organizmowi odpowiednich składników odżywczych. Wreszcie ja - pierwsze trzy miesiące ciąży to był dla mnie koszmar i nie miałam już tyle werwy i zapału do zajmowania się synkiem. Dawałam z siebie wszystko, to fakt, ale zmianę było widać gołym okiem. Co się okazało? Jednak chodziło o ząbek. Odkąd przebił dziąsełko, wrócił do życia mój "dawny" synek Niestety, żadnych widocznych zmian w jamie ustnej nie widzieliśmy, więc ząbkowanie wykluczaliśmy od razu.

2013-12-07, 21:11	#33
201607211724 Konto usunięte Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 4 109	Dot.: Płaczliwy i marudny niemowlak ale się cieszę, że "tylko" o zęby chodziło fajnie, że to już za Wami (pewnie do następnego zębola) A tak przy okazji przyznam, że mnie trochę "zwalanie" wielu objawów na zęby przeraża. Ja często biegam do pediatry, mały ze względu na przejścia w ogóle ma częste wizyty u lekarzy różnych maści i niemal zawsze jak wspominam o jakimś symptomie, który zauważyłam a mnie np. nieco zaniepokoił słyszę - pewnie zęby. Fakt faktem, że później nic się nie dzieje złego (odpukać), ale boję się, że kiedyś coś zlekceważę, bo teraz specjaliści bagatelizują.

2016-08-04, 11:33	#34
LeNa 2405 Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: UK Wiadomości: 1 248	Dot.: Płaczliwy i marudny niemowlak Hej hej czy ktoś tu jeszcze zagląda? Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka __________________ Moje dwa Male Groszki[] Hana(26tydz)[] 27.09.2013 Nasz SLUB 07.12.2013

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)