Sonda: prawictwo

[ziomek_maly]

Napisane przez Shira Yuki

lubie doświadczonych mężczyzn ,a to zprostego powodu.kręcą mnie związki seksualne ,gdzie męzczyzna dominuje nad kobietą,a prawiczek raczej czułby się niezrecznie w trakcie pierwszego razu.
nie lubie uczyć.

Widzisz autorze - nie masz szans u przeciętnej kobiety w twoim wieku. Jesteś dla niej aseksualny niczym mały chłopczyk, przecież nie masz pojęcia co i jak. Kiedyś ludzie po dwudziestce mieli już rodziny i dzieci. Teraz tego co prawda nie ma, ale i tak w tym wieku ludzie mają mniej poważne związki, które ich uczą wielu rzeczy, które dla ciebie są czystą abstrakcją.
Masz 3 wyjścia:
- idziesz do agencji i po wielu złotówkach tam zmarnotrawionych coś może się nauczysz
- znajdujesz sobie młodszą, nieśmiałą i równie niedoświadczoną dziewczynę
- liczysz na cud i może trafisz na taką, której nie robi to problemu.

[Hibiku]

Napisane przez ziomek_maly

Widzisz autorze - nie masz szans u przeciętnej kobiety w twoim wieku. Jesteś dla niej aseksualny niczym mały chłopczyk, przecież nie masz pojęcia co i jak. Kiedyś ludzie po dwudziestce mieli już rodziny i dzieci. Teraz tego co prawda nie ma, ale i tak w tym wieku ludzie mają mniej poważne związki, które ich uczą wielu rzeczy, które dla ciebie są czystą abstrakcją.
Masz 3 wyjścia:
- idziesz do agencji i po wielu złotówkach tam zmarnotrawionych coś może się nauczysz
- znajdujesz sobie młodszą, nieśmiałą i równie niedoświadczoną dziewczynę
- liczysz na cud i może trafisz na taką, której nie robi to problemu.

Albo masz mózg i nie czytasz odpowiedzi wybiórczo.

[ziomek_maly]

Napisane przez Hibiku

Albo masz mózg i nie czytasz odpowiedzi wybiórczo.

Z tego co wywnioskowałem to dziewczyna przymknie oko na prawictwo tylko wtedy, gdy facet jest tak za☠☠☠isty, że aż każda za nim by się uganiała. A stwierdzam, że autor taki nie jest, bo gdyby był samcem alfa, to już od paru lat by tym prawiczkiem nie był.

[Bananalama]

Napisane przez WhiteCherry

taa, miałby wytrysk zanim dziewczyna zdążyłaby się w ogóle rozkręcić

rozleje zanim doniesie

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Napisane przez ziomek_maly

Z tego co wywnioskowałem to dziewczyna przymknie oko na prawictwo tylko wtedy, gdy facet jest tak za☠☠☠isty, że aż każda za nim by się uganiała. A stwierdzam, że autor taki nie jest, bo gdyby był samcem alfa, to już od paru lat by tym prawiczkiem nie był.

Ja se świadomie wzięłam prawiczka po 25 roku życia. Cnota jest dla mnie ważna

[beznadziejny123]

Napisane przez ziomek_maly

Widzisz autorze - nie masz szans u przeciętnej kobiety w twoim wieku. Jesteś dla niej aseksualny niczym mały chłopczyk, przecież nie masz pojęcia co i jak. Kiedyś ludzie po dwudziestce mieli już rodziny i dzieci. Teraz tego co prawda nie ma, ale i tak w tym wieku ludzie mają mniej poważne związki, które ich uczą wielu rzeczy, które dla ciebie są czystą abstrakcją.
Masz 3 wyjścia:
- idziesz do agencji i po wielu złotówkach tam zmarnotrawionych coś może się nauczysz
- znajdujesz sobie młodszą, nieśmiałą i równie niedoświadczoną dziewczynę
- liczysz na cud i może trafisz na taką, której nie robi to problemu.

Ktoś jeszcze się odniesie? ^^

[Leszy]

Napisane przez beznadziejny123

Ktoś jeszcze się odniesie? ^^

Do głupoty i generalizowania nikt mądry nie będzie się odnosił.

[Hibiku]

Napisane przez ziomek_maly

Z tego co wywnioskowałem to dziewczyna przymknie oko na prawictwo tylko wtedy, gdy facet jest tak za☠☠☠isty, że aż każda za nim by się uganiała. A stwierdzam, że autor taki nie jest, bo gdyby był samcem alfa, to już od paru lat by tym prawiczkiem nie był.

A nie pomyślałeś o tym, że chodzi po prostu o bycie sensownym facetem bez obsesji? "samce alfa" mają z tym bardzo mało wspólnego

[ziomek_maly]

Napisane przez Bananalama

Ja se świadomie wzięłam prawiczka po 25 roku życia. Cnota jest dla mnie ważna

Też byłaś dziewicą czy był to świadomy wybór? A może reszta zalet przeważyła nad tym?

Napisane przez Hibiku

A nie pomyślałeś o tym, że chodzi po prostu o bycie sensownym facetem bez obsesji? "samce alfa" mają z tym bardzo mało wspólnego

Sensowny facet na 99% znalazłby już kogoś wcześniej.

[Leszy]

Napisane przez ziomek_maly

Sensowny facet na 99% znalazłby już kogoś wcześniej.

Sensowny facet ma w dupie co myślą o nim inni. Sensowny facet zna swoją wartość i jest z kobietą, która go akceptuje takim, jakim jest. Sensowny facet nie płacze na kobiecym forum, że wszystkie kobiety to zuo.

[Bananalama]

Napisane przez Leszy

Sensowny facet ma w dupie co myślą o nim inni. Sensowny facet zna swoją wartość i jest z kobietą, która go akceptuje takim, jakim jest. Sensowny facet nie płacze na kobiecym forum, że wszystkie kobiety to zuo.

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez ziomek_maly

Też byłaś dziewicą czy był to świadomy wybór? A może reszta zalet przeważyła nad tym?

Tak, to był świadomy wybór i uznaję to jako zaletę. Wolałam prawiczka. W dodatku miśkowatego pracownika fizycznego, który dopiero zaczynał studia

[ziomek_maly]

Skończcie z tymi truizmami, bo papier wszystko przyjmie. Życie niejednokrotnie pokazuje co innego.
To, że ktoś nie użala się z jakiegokolwiek powodu nie sprawia, że ten czynnik całkowicie przestaje mieć znaczenie.

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

nigdy nie będę misiowaty... xd
nie wiem, czy mam tego żałować czy nie xd

[Leszy]

Napisane przez ziomek_maly

Skończcie z tymi truizmami, bo papier wszystko przyjmie. Życie niejednokrotnie pokazuje co innego.
To, że ktoś nie użala się z jakiegokolwiek powodu nie sprawia, że ten czynnik całkowicie przestaje mieć znaczenie.

Pierdu pierdu, srutu tutu.

Tak się składa, że te truizmy jak najbardziej mają pokrycie w rzeczywistości. Chyba że tylko Szczecin jest taki truistyczny. Plus nieużalanie się nad sobą zwiększa samoocenę i pewność siebie = łatwiej przyciągnąć do siebie partnerkę.

[zakonna]

Napisane przez Leszy

Sensowny facet ma w dupie co myślą o nim inni. Sensowny facet zna swoją wartość i jest z kobietą, która go akceptuje takim, jakim jest. Sensowny facet nie płacze na kobiecym forum, że wszystkie kobiety to zuo.

nic dodać nic ująć.

[Skruszony]

Zwracając się do ziomka i autora.

Z kobietami nie ma się co pieprz*ć. Ale tylko w przenośni. Jak ktoś chce związku to do niego dąży i nie pisze bzdurnych tematów na forum (przyznaję, ja też pisałem).

Jest przecież ogrom uniwersalnych rad, które mogą podnieść atrakcyjność każdego faceta.

Sam jestem 20 letnim prawiczkiem i jak widzę, że 75% dziewczyn nie chciałaby mieć prawiczka to mnie to nie rusza. Szanuje ich zdanie i wiem, że jego nie zmienię. Z resztą tutaj nie o to się rozbija.

Bo po 1. z dziewczyną ma Ci być dobrze, czyli ma akceptować Twoją cnotę, po 2. żadna dziewczyna nie chce być z pierdołą (odnoszę się ogólnie, a nie konkretnie do Ciebie).

Wystarczy być zadbanym i mieć męski, kulturalny charakter. Kobietę traktować jak człowieka, a nie bóstwo, ani w drugą stronę nie przesadzać i jak worek na spermę. Myślę, że połowa wolnych dziewczyn, które mijasz na ulicy może być Twoja.

Dziewczyny nie lubią pipek, jedną już mają więc po co im druga.

[201609102148]

Napisane przez ziomek_maly

Sensowny facet na 99% znalazłby już kogoś wcześniej.

Sensowny facet nie ma parcia na utratę prawictwa, bo zna swoją wartość i nie potrzebuje zaliczyć pierwszej chętnej, by komukolwiek cokolwiek udowodnić.

Wyobraź sobie, że facet też może być wybredny i nie chcieć iść do łóżka z każdą Ba! Może nawet chcieć czekać z tym na wyjątkową dziewczynę!

[EllisMeddle]

brakuje mi opcji do wyboru: bez znaczenia

[ziomek_maly]

Napisane przez Farmakopea

Sensowny facet nie ma parcia na utratę prawictwa, bo zna swoją wartość i nie potrzebuje zaliczyć pierwszej chętnej, by komukolwiek cokolwiek udowodnić.

Wyobraź sobie, że facet też może być wybredny i nie chcieć iść do łóżka z każdą Ba! Może nawet chcieć czekać z tym na wyjątkową dziewczynę!

Gdyby któryś z piszących tu serio miał wielkie ciśnienie na stratę cnoty, co już dawno wydałby te 2 stówy w burdelu.

Napisane przez Skruszony

Zwracając się do ziomka i autora.

Z kobietami nie ma się co pieprzyć. Ale tylko w przenośni. Jak ktoś chce związku to do niego dąży i nie pisze bzdurnych tematów na forum (przyznaję, ja też pisałem).

Jest przecież ogrom uniwersalnych rad, które mogą podnieść atrakcyjność każdego faceta.

Sam jestem 20 letnim prawiczkiem i jak widzę, że 75% dziewczyn nie chciałaby mieć prawiczka to mnie to nie rusza. Szanuje ich zdanie i wiem, że jego nie zmienię. Z resztą tutaj nie o to się rozbija.

Bo po 1. z dziewczyną ma Ci być dobrze, czyli ma akceptować Twoją cnotę, po 2. żadna dziewczyna nie chce być z pierdołą (odnoszę się ogólnie, a nie konkretnie do Ciebie).

Wystarczy być zadbanym i mieć męski, kulturalny charakter. Kobietę traktować jak człowieka, a nie bóstwo, ani w drugą stronę nie przesadzać i jak worek na spermę. Myślę, że połowa wolnych dziewczyn, które mijasz na ulicy może być Twoja.

Dziewczyny nie lubią pipek, jedną już mają więc po co im druga.

OK, ale niech te 75% nie komentuje tego. Bo powie taka raz, a potem ktoś jest spalony u większości (to nie są moje fanaberie, niejednokrtonie ja i moi znajomi się z takim czymś spotkali)

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Odpowiadając na temat sondy: kliknęłam TAK. A to dlatego, że sama byłam dziewicą i bardzo mi jest w smak, że mój chłop miał ze mną ten pierwszy raz (aczkolwiek idąc z nim do łóżka byłam przekonana, że on jest bardziej doświadczony ode mnie). Znam siebie i wiem, że czułabym się nieswojo z myślą, że on teraz robi ze mną to, co robił kiedyś ze swoją byłą - a tak problemu nie ma

Napisane przez spoxziomek

Dziewczyny, nie zartujcie. Rozumiem niechec do 15-18 letniego prawiczka. Taki moglby miec problemy z odroznieniem pochwy od odbytu, ale 25 letni prawiczek? Taki nabuzowany 25 letni prawiczek, wychowany na pornolach o niczym innym by nie marzyl jak wylizac Wasza cipke i z pewnoscia zrobilby to o wiele lepiej niz Wasz znudzony od rutyny Mirek. Nie wspominajac o tym, ze taki wyposzczony prawiczek moglby z 5 razy pod rzad. Zadna by tego nie zalowala, a mity o prawiczkach pochodza wlasnie z czasow, gdy dzieci biora sie za seks.

Wyposzczony prawiczek mógłby być przed stosunkiem tak przerażony, że jego Wacek mógłby mieć problemy ze stanięciem na wysokości zadania, lub też wytrysnąłby szybciej, niżby się można było spodziewać. I to jest o wiele bardziej prawdopodobny scenariusz pierwszego razu

Napisane przez Farmakopea

Sensowny facet nie ma parcia na utratę prawictwa, bo zna swoją wartość i nie potrzebuje zaliczyć pierwszej chętnej, by komukolwiek cokolwiek udowodnić.
Wyobraź sobie, że facet też może być wybredny i nie chcieć iść do łóżka z każdą Ba! Może nawet chcieć czekać z tym na wyjątkową dziewczynę!

[Hibiku]

Napisane przez ziomek_maly

Gdyby któryś z piszących tu serio miał wielkie ciśnienie na stratę cnoty, co już dawno wydałby te 2 stówy w burdelu.


OK, ale niech te 75% nie komentuje tego. Bo powie taka raz, a potem ktoś jest spalony u większości (to nie są moje fanaberie, niejednokrtonie ja i moi znajomi się z takim czymś spotkali)

to wy nie trujcie całemu światu olabogajakjacierpięnaniep enisowsadzenie. Zawsze można spotkać się z negatywnym komentarzem, ZAWSZE. Sensowny facet po prostu uzna, że babka nie była na poziomie godnym uwagi i pójdzie dalej szukać tej ciekawszej.

Wydrukuj sobie słowa Leszego:

Napisane przez Leszy

Sensowny facet ma w dupie co myślą o nim inni. Sensowny facet zna swoją wartość i jest z kobietą, która go akceptuje takim, jakim jest. Sensowny facet nie płacze na kobiecym forum, że wszystkie kobiety to zuo.

powieś nad łóżkiem i powtarzaj rano i wieczorem zamiast/obok paciorka, może w końcu zrozumiesz o co w tym chodzi.

[201609102148]

Napisane przez ziomek_maly

OK, ale niech te 75% nie komentuje tego. Bo powie taka raz, a potem ktoś jest spalony u większości (to nie są moje fanaberie, niejednokrtonie ja i moi znajomi się z takim czymś spotkali)

Człowieku, szanuj się. Serio przejmujesz się tym, że jakaś lebiega nie będzie chciała iść z Tobą do łóżka, bo koleżanki mówią, że z prawiczkiem to przypał?

[Rumiankowy Platek]

Napisane przez ziomek_maly

Widzisz autorze - nie masz szans u przeciętnej kobiety w twoim wieku. Jesteś dla niej aseksualny niczym mały chłopczyk, przecież nie masz pojęcia co i jak. Kiedyś ludzie po dwudziestce mieli już rodziny i dzieci. Teraz tego co prawda nie ma, ale i tak w tym wieku ludzie mają mniej poważne związki, które ich uczą wielu rzeczy, które dla ciebie są czystą abstrakcją.
Masz 3 wyjścia:
- idziesz do agencji i po wielu złotówkach tam zmarnotrawionych coś może się nauczysz
- znajdujesz sobie młodszą, nieśmiałą i równie niedoświadczoną dziewczynę
- liczysz na cud i może trafisz na taką, której nie robi to problemu.

Myślę, że duża część kobiet wolałaby jednak prawiczka niż chłoptasia który tak bardzo użalał się nad tym co ktoś sobie pomyśli że dał się rozprawiczyć prostytutce. Jeśli facet wie, czego chce (np. porządnej dziewczyny i dlatego jeszcze żadnej nie miał), nie jest żadną ciamciaramcią, nie użala się nad sobą bo zdaje sobie sprawę, że jego stan jest konsekwencją jego własnych wyborów, to w łóżku też da sobie radę. Gorzej z kolesiami "oboziu ngdy nie widziałem cipki na żywo jak żyć panie premierze?"
W ankiecie nie biorę udziału, bo nie jest to dla mnie żadne kryterium. Są inne przesłanki, które również mogą sugerować o tym, czy facet sobie w tych kwestiach poradzi a doświadczenie podobno nie zawsze okazuje się zbawienne.
Jeśli jakaś dziewczyna jest oczarowana, zakochana i nie widzi nawet gwiazd na niebie poza facetem a potem go poniża bo prawiczek to ja nie wiem co to za dziwne zakochanie się.

[Shira Yuki]

Napisane przez Rumiankowy Platek

Myślę, że duża część kobiet wolałaby jednak prawiczka niż chłoptasia który tak bardzo użalał się nad tym co ktoś sobie pomyśli że dał się rozprawiczyć prostytutce. Jeśli facet wie, czego chce (np. porządnej dziewczyny i dlatego jeszcze żadnej nie miał), nie jest żadną ciamciaramcią, nie użala się nad sobą bo zdaje sobie sprawę, że jego stan jest konsekwencją jego własnych wyborów, to w łóżku też da sobie radę. Gorzej z kolesiami "oboziu ngdy nie widziałem cipki na żywo jak żyć panie premierze?"
W ankiecie nie biorę udziału, bo nie jest to dla mnie żadne kryterium. Są inne przesłanki, które również mogą sugerować o tym, czy facet sobie w tych kwestiach poradzi a doświadczenie podobno nie zawsze okazuje się zbawienne.
Jeśli jakaś dziewczyna jest oczarowana, zakochana i nie widzi nawet gwiazd na niebie poza facetem a potem go poniża bo prawiczek to ja nie wiem co to za dziwne zakochanie się.

tak?
patrz na sondę

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez Skruszony

Zwracając się do ziomka i autora.

Z kobietami nie ma się co pieprz*ć. Ale tylko w przenośni. Jak ktoś chce związku to do niego dąży i nie pisze bzdurnych tematów na forum (przyznaję, ja też pisałem).

Jest przecież ogrom uniwersalnych rad, które mogą podnieść atrakcyjność każdego faceta.

Sam jestem 20 letnim prawiczkiem i jak widzę, że 75% dziewczyn nie chciałaby mieć prawiczka to mnie to nie rusza. Szanuje ich zdanie i wiem, że jego nie zmienię. Z resztą tutaj nie o to się rozbija.

Bo po 1. z dziewczyną ma Ci być dobrze, czyli ma akceptować Twoją cnotę, po 2. żadna dziewczyna nie chce być z pierdołą (odnoszę się ogólnie, a nie konkretnie do Ciebie).

Wystarczy być zadbanym i mieć męski, kulturalny charakter. Kobietę traktować jak człowieka, a nie bóstwo, ani w drugą stronę nie przesadzać i jak worek na spermę. Myślę, że połowa wolnych dziewczyn, które mijasz na ulicy może być Twoja.

Dziewczyny nie lubią pipek, jedną już mają więc po co im druga.

rozważając czysto teoretycznie każda odpowie ci jak myśli,jednak poznając kogoś nie szuflatkuje się drugiej strony przez pryzmat prawictwa/dziewictwa,tylko bierze sie pod uwage inne kategorie.
nikt nie ma na czole wypisanej liczb partnerów,a takie "kwiatki" wychodza po czasie,kiedy to już nie ma wielkiego znaczenia i tak,
osobiśce lubie konkretnych facetów,którzy wiedza czego chcą.wybierając czysto teoretycznie wybieram pana z doświadczeniem,jednak wiem,że i tacy też są kiepskimi kochankami.jeśli trafiłby się konkretny kochanek nie mający doświadczenia to oczywiście wybiore prawiczka,bo gdzies w głębi odzywa się we mnie narcyz i egoistka .cieszyłabym się,że ja jestem jego pierwszą i to mnie zapamięta do końca życia

panowie,a więc uszy i jajka do góry

[Rumiankowy Platek]

Napisane przez Shira Yuki

tak?
patrz na sondę[COLOR="Silver"]

Pytanie brzmi czy wolałabyś prawiczka, a nie czy skreśliłabyś prawiczka.

[ziomek_maly]

Napisane przez Hibiku

to wy nie trujcie całemu światu olabogajakjacierpięnaniep enisowsadzenie. Zawsze można spotkać się z negatywnym komentarzem, ZAWSZE. Sensowny facet po prostu uzna, że babka nie była na poziomie godnym uwagi i pójdzie dalej szukać tej ciekawszej.

Napisane przez Farmakopea

Człowieku, szanuj się. Serio przejmujesz się tym, że jakaś lebiega nie będzie chciała iść z Tobą do łóżka, bo koleżanki mówią, że z prawiczkiem to przypał?

Nie chodzi mi o to, że ktoś mnie nie chce. Normalne - nikt nie podoba się wszystkim. Jednak wiele razy spotkałem się z późniejszym rozgadywaniem wszystkiego o mnie.
A zaczyna się dość niewinnie - pytanie o wcześniejsze związki. Nie oszukujmy się - pada ono stosunkowo szybko. Jak nie chcę odpowiedzieć, to myślą że mam coś do ukrycia. Jak już powiem, że nigdy nic, to od razu włącza się im lampka "nie miał żadnej? pewnie żadna go nie chciała". No i po kilku dniach cała okolica wie, że mam x lat i nigdy nie byłem w związku, jestem prawiczkiem i inne śmieci.
Powiecie, że pewnie trafiłem na patologię. Nie. Kilka razy ta sama śpiewka od dziewczyn, na dodatek z porządnych środowisk?

[201609102148]

Napisane przez ziomek_maly

Nie chodzi mi o to, że ktoś mnie nie chce. Normalne - nikt nie podoba się wszystkim. Jednak wiele razy spotkałem się z późniejszym rozgadywaniem wszystkiego o mnie.
A zaczyna się dość niewinnie - pytanie o wcześniejsze związki. Nie oszukujmy się - pada ono stosunkowo szybko. Jak nie chcę odpowiedzieć, to myślą że mam coś do ukrycia. Jak już powiem, że nigdy nic, to od razu włącza się im lampka "nie miał żadnej? pewnie żadna go nie chciała". No i po kilku dniach cała okolica wie, że mam x lat i nigdy nie byłem w związku, jestem prawiczkiem i inne śmieci.
Powiecie, że pewnie trafiłem na patologię. Nie. Kilka razy ta sama śpiewka od dziewczyn, na dodatek z porządnych środowisk?

Powiedz mi, kto i w jaki sposób wmówił Ci, że dziewczyny z "dobrych domów" na bank nie mogą być j*bniete?

[ziomek_maly]

W takim razie nawet nie chcę zasięgać zdania kogoś z tzw. nizin...

[Hibiku]

Napisane przez ziomek_maly

Nie chodzi mi o to, że ktoś mnie nie chce. Normalne - nikt nie podoba się wszystkim. Jednak wiele razy spotkałem się z późniejszym rozgadywaniem wszystkiego o mnie.
A zaczyna się dość niewinnie - pytanie o wcześniejsze związki. Nie oszukujmy się - pada ono stosunkowo szybko. Jak nie chcę odpowiedzieć, to myślą że mam coś do ukrycia. Jak już powiem, że nigdy nic, to od razu włącza się im lampka "nie miał żadnej? pewnie żadna go nie chciała". No i po kilku dniach cała okolica wie, że mam x lat i nigdy nie byłem w związku, jestem prawiczkiem i inne śmieci.
Powiecie, że pewnie trafiłem na patologię. Nie. Kilka razy ta sama śpiewka od dziewczyn, na dodatek z porządnych środowisk?

Więc uczysz się wychwytywać JAKIE dziewczyny mają tendencje do takich zachowań i omijasz, niestety nie ma innej rady, w każdej dziedzinie może się znaleźć idiota który naśmiewa się z innych bo mają odmienne zdanie/historię/kolor skóry/preferencje/widzimisię. Zastanów się też co w tobie może przyciągać właśnie tak zachowujące się panny i popracuj nad tym.

[ziomek_maly]

Panien do mnie nie przyciąga nic, to ja muszę przyciągać je do siebie.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Na dziś wystarczy. Idę spać. Jakby co, to jutro odpiszę. Dobranoc

[201609102148]

Napisane przez ziomek_maly

W takim razie nawet nie chcę zasięgać zdania kogoś z tzw. nizin...

Nie mówię o nizinach. Ale "żadna patola", to w sumie żaden gwarant bycia fajnym człowiekiem, serio. To, że w domu nie ma biedy, przemocy, alkoholizmu itd. nie znaczy, że nie można wynieść z niego złych wzorców, bo przykładowo rodzice to nowobogaccy prostacy i chamy (znam ja taki przypadek, oj znam, ich córeczka nieźle potrafi dopiec przy bliższym poznaniu), albo zdradzają się nawzajem na lewo i prawo.
Gdyby "nadawanie się" do poważniejszej relacji kandydata można było określić wyłącznie na podstawie statusu materialnego/środowiska, to dobieranie się w pary byłoby kaszką z mleczkiem.

[Lemmy is God]

Napisane przez ziomek_maly

Panien do mnie nie przyciąga nic, to ja muszę przyciągać je do siebie.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Na dziś wystarczy. Idę spać. Jakby co, to jutro odpiszę. Dobranoc

To się zastanów co ciebie przyciąga do takich dziewczyn. Plus naprawdę nie trzeba na pierwszym spotkaniu wywalać o sobie wszystkiego, na początku starczy powiedzieć że się spotykałeś z paroma dziewczynami lecz nie było to nic poważniejszego. Na opowiadanie swojej historii przyjdzie czas później.